Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 474/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 września 2020 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia SR Wioletta Sychniak

Protokolant: aplikant sędziowski J. Z.

po rozpoznaniu w dniu 2 września 2020 roku w Łodzi

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 5200 (pięć tysięcy dwieście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 760 (siedemset sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nakazuje pobrać od na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

- pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 348,08 zł (trzysta czterdzieści osiem złotych i osiem groszy),

- od powoda R. K. – z roszczenia zasądzonego na jego rzecz - kwotę 348,08 zł (trzysta czterdzieści osiem złotych i osiem groszy)

na pokrycie kosztów sądowych, wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 474/18

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym 3 sierpnia 2018 r. R. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od (...) SA w W. kwoty 10 400 złotych tytułem części odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 26 lipca 2016 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, tj. 3600 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powód wskazał, że 19 lipca 2016 r. doszło do kolizji drogowej, wskutek której uszkodzeniu uległ jego samochód marki M. (...), nr. rej. (...). Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Pozwany wypłacił Powodowi kwotę 9900 złotych tytułem odszkodowania, przy przyjęciu, że naprawa samochodu jest ekonomicznie nieopłacalna. Powód nie kwestionuje, że doszło do tzw. szkody całkowitej, ale stoi na stanowisku, że ubezpieczyciel zaniżył wartość samochodu w stanie nieuszkodzonym oraz zawyżył wartość pozostałości. /pozew – k. 3-5/

W odpowiedzi na pozew (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od Powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany potwierdził, że wypłacił poszkodowanemu 9900 złotych tytułem szkody całkowitej w jego samochodzie i stanął na stanowisku, że prawidłowo ustalił należne Powodowi odszkodowanie. Zakwestionował przedstawione przez Powoda wyliczenia i kalkulacje. /odpowiedź na pozew – k. 34/

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. K. był właścicielem samochodu marki M. (...), nr. rej. (...). Kupił go 30 maja 2016 roku od P. G. za kwotę 4000 funtów brytyjskich. Zakup samochodu miał miejsce na terenie Wielkiej Brytanii.

W czerwcu 2016 roku Powód przyjechał tym samochodem do Polski. Nie zarejestrował samochodu w Polsce.

W dniu 19 lipca 2016 r. miała miejsce kolizja drogowa, w wyniku, której został uszkodzony samochód Powoda. Zdarzenie spowodowane zostało zachowaniem kierowcy pojazdu, który posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) SA w W..

/okoliczności bezsporne, kopia umowy kupna - sprzedaży samochodu k. 89, zeznania Powoda k. 122v/

Po zdarzeniu Powód nie naprawił samochodu. Sprzedał go w stanie uszkodzonym za cenę w granicach 8000 – 9000 złotych. /zeznania Powoda k. 122v/

R. K. zgłosił w dniu 26 lipca 2016 r. szkodę powstałą w jego samochodzie pozwanemu (...) SA w W.. Szkoda zarejestrowana została pod numerem (...).

/pismo k. 11, dokumenty w aktach szkody – płyta k. 37/

W toku postępowania likwidacyjnego Pozwany ustalił, że koszty naprawy samochodu Powoda wynoszą 28 960,25 złotych brutto. Wartość samochodu przed szkodą określił na 21 800 złotych, a wartość pozostałości – na 11 900 złotych. W efekcie wartość należnego Powodowi odszkodowania Pozwany ustalił na 9900 złotych. Wycena została sporządzona przy przyjęciu 45 % korekty z tytułu prawostronnego usytuowania kierownicy.

R. K. nie zgodził się z decyzją ubezpieczyciela i złożył odwołanie domagając się wypłaty dalszej kwoty 17 300 złotych.

Na zlecenie Powoda sporządzona została wycena pojazdu: wartość rynkowa samochodu przed szkodą została obliczona na 35 100 złotych, a wartość pozostałości na 7900 złotych. Wycena została sporządzona przy przyjęciu 25 % korekty z tytułu prawostronnego usytuowania kierownicy.

/okoliczności bezsporne, dokumenty w aktach szkody, w tym decyzja o przyznaniu odszkodowania – płyta k. 37, informacja o wysokości odszkodowania k. 12, kosztorys – k. 13-14, wyliczenie szkody k. 15-18, odwołanie od decyzji z dowodem doręczenia k. 19-20, wycena z kalkulacja naprawy k. 21-26/

Wartość samochodu marki M. (...), nr. rej. (...) przed szkodą z 19.07.2016 roku wynosiła 23 100 złotych z uwzględnieniem automatycznej korekty z tytułu usytuowania kierownicy po prawej stronie. Proponowana wartość rynkowa pozostałości zbywalnych w stanie kompletnym wynosiła 6400 złotych. Koszty naprawy pojazdu wyniosłyby 46 974,94 złotych.

Wartość samochodu Powoda w stanie nieuszkodzonym, z pominięciem korekty z tytułu usytuowania kierownicy po prawej stronie, wynosiła 45 300 złotych.

/ opinia biegłego G. P. – k. 59-83, 97-100/

Sąd zważył, co następuje:

Powód dochodził w niniejszej sprawie odszkodowania odpowiadającego różnicy pomiędzy wypłaconym mu przez Pozwanego dobrowolnie, a należnym. Dochodzona kwota stanowić miała uzupełniające odszkodowanie z tytułu uszkodzenia jego pojazdu.

Podstawę prawną żądania powoda stanowił więc art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c., a w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie art. 481 k.c.

Powód zobowiązany był udowodnić fakt wystąpienia szkody, związek przyczynowy między zdarzeniem szkodzącym a szkodą, odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń z tego tytułu oraz wysokość szkody. Pierwsze trzy przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej były bezsporne między stronami. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił kwotę 9900 zł tytułem odszkodowania obliczonego metodą dyferencyjną.

Brak było jednakże zgody między stronami co do wysokości należnego odszkodowania.

Umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych reguluje art. 822 i n. k.c. Zastosowanie mają także ogólne przepisy kodeksu cywilnego dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym art. 361 i n. k.c. Z przepisów tych wynika, że ubezpieczyciel jest zobowiązany do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie tylko w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji (tak trafnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 kwietnia 2018 r., II CNP 43/17, LEX nr 2490615).

Granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela stanowi poniesiona szkoda (art. 824 1 § 1 k.c.). Ponosi on odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 k.c.).

W orzecznictwie utrwalił się pogląd zgodnie z którym, w przypadku nieopłacalności naprawy uszkodzonego pojazdu, tzn. jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, odpowiedzialny za wypadek obowiązany jest do zapłacenia odszkodowania według wartości pojazdu przed wypadkiem, pomniejszonej o jego wartość po wypadku (tzw. szkoda całkowita). Wówczas szkoda wyraża się różnicą wartości pojazdu w stanie sprzed wypadku i w stanie uszkodzonym.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie ulega wątpliwości, że obliczenie odszkodowania należnego Powodowi powinno nastąpić metodą dyferencyjną. Jak wynika z opinii biegłego (której żadna ze stron nie kwestionowała), koszty naprawy samochodu Powoda po zdarzeniu z 19.07.2016 r. przekraczały wartość samochodu sprzed szkody. To zaś oznacza, że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona, a koszty naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu są nadmierne w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. Wprawdzie na etapie postępowania likwidacyjnego Pozwany również obliczył odszkodowanie należne Powodowi metodą dyferencyjną, ale obliczenia te okazały się nieprawidłowe co do wysokości. Pozwany zaniżył wartość samochodu przed szkodą oraz zawyżył wartość pozostałości. Przy tym obliczenia biegłego co do wartości wraka mają charakter hipotetyczny i mogą być korygowane przez rynek. Skoro Powód sprzedał wrak, to w ocenie Sądu ustalając należne Powodowi odszkodowanie należało uwzględnić rzeczywistą kwotę uzyskaną przez R. K. ze sprzedaży pozostałości. Sąd stoi na stanowisku, że to na Powodzie spoczywał ciężar udowodnienia wysokości kwoty uzyskanej ze sprzedaży wraku, ponieważ to Powód powinien udowodnić wysokość szkody. Powód wprawdzie nie przedstawił umowy sprzedaży wraku, ale z jego zeznań wynika, że otrzymał kwotę poniżej 10 000 złotych. W ocenie Sądu zeznania Powoda w tej części są wiarygodne. Z opinii biegłego wynikało, że wartość wraku kształtowała się na poziomie 6400 złotych. Tymczasem Powód zeznał, że otrzymał wyższą kwotę i nie ma żadnej przyczyny, by nie dać mu w tym zakresie wiary. Zeznania Powoda nie są precyzyjne, bo wskazywał on kwotę w przedziale 8000 - 9000 złotych. Wynika z nich jednak, że z całą pewnością otrzymał kwotę nie niższą niż 8000 złotych, dlatego Sąd tę wartość przyjął obliczając należne mu odszkodowanie. Przypomnieć należy treść przepisu art. 322 k.p.c. zgodnie, z którym jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Z zebranego materiału dowodowego wynika niewątpliwie, że wysokość szkody Powoda jest wyższa niż obliczył ją Pozwany oraz, że Powód otrzymał ze sprzedaży wraku wyższą kwotę niż wartość obliczona przez biegłego, nie niższą niż 8000 złotych. Mając to na uwadze, Sąd uwzględnił powództwo do kwoty 5200 złotych według obliczenia:

od wartości samochodu w stanie nieuszkodzonym 23 100 złotych odliczył uzyskaną korzyść ze sprzedaży wraku (8000 zł) i kwotę wypłaconą przez Pozwanego dobrowolnie (9900 zł). Różnica wynosi 5200 złotych i taką kwotę Sąd zasądził na rzecz Powoda w pkt. 1 wyroku.

W tym miejscu należy odnieść się jeszcze do wartości samochodu w stanie nieuszkodzonym. Biegły tę wartość wyliczył wariantowo: z uwzględnieniem korekty za kierownicę po prawej stronie i bez tej korekty. W ocenie Sądu poprawne jest wyliczenie wartości samochodu z uwzględnieniem korekty za kierownicę po prawej stronie. Fakt, że samochód był zarejestrowany za granicą nie może w niniejszej sprawie wpływać na ustalenie jego wartości. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że do szkody doszło w stosunkowo krótkim czasie od jego zakupu. Powód wprawdzie kupił samochód za graniczą, ale zaraz po zakupie przyjechał nim do kraju i w kraju z niego korzystał. Wprawdzie Powód zeznał, że miał zamiar wrócić tym samochodem do Anglii, ale zeznania R. K. w tej części są niewiarygodne. Powód wrócił do kraju w czerwcu 2016 roku i nigdy już za granicę nie wyjechał. Deklarowany przez niego zamiar wyjechania do Wielkiej Brytanii nie został zrealizowany, ani w krótszym, ani w dłuższym czasie od uszkodzenia samochodu. Powód przekonująco nie wyjaśnił, dlaczego uszkodzenie samochodu zaważyło na rezygnacji z wyjazdu za granicę. Sąd zwrócił uwagę również na to, że w pozwie nie zostały zgłoszone żadne twierdzenia na temat zamiaru korzystania z samochodu za granicą. Przedstawiona przez Powoda kalkulacja zawiera wyliczenie wartości samochodu z uwzględnieniem korekty za usytuowanie kierownicy w pojeździe. Dopiero treść opinii biegłego spowodowała zmianę stanowiska Powoda i inicjatywę dowodową w kierunku wykazania, że zamierzał korzystać z pojazdu za granicą. W ocenie Sądu to stanowisko wyrażone w opinii przez biegłego było przyczyną zmiany taktyki procesowej Powoda, który próbował wykorzystać zaprezentowane przez biegłego stanowisko co do zasadności zastosowania korekty za usytuowanie kierownicy w pojeździe i dopasować fakty do wersji korzystniejszej dla siebie.

W ocenie Sądu opinia biegłego w części odnoszącej się do ustalenia wartości pojazdu z pominięciem omawianej korekty (przy obliczaniu wartości w stanie przed szkodą i wartości wraku) nie jest prawidłowa. Gdyby jednak zachodziły podstawy do ustalenia, że pojazd nie był przeznaczony do użytku w Polsce, to obliczenie jego wartości (w stanie przed szkodą i wartości wraku) powinno nastąpić z uwzględnieniem cen i realiów brytyjskich, a nie polskich. Biegły niewątpliwie obliczył wartość, którą miał samochód na terenie Polski bez uwzględnienia przedmiotowej korekty, ale nie mogłaby ona stanowić podstawy do obliczenia należnego Powodowi odszkodowania przy założeniu, że samochód przeznaczony był do użytku za granicą. Podobne uwagi należy odnieść do obliczenia wartości wraku w II wariancie opinii.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

Jak wynika z akt szkody, została ona zgłoszona w dniu 26.07.2016 r. Zgodnie z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 t.j. z późn. zm.), zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W realiach niniejszej sprawy termin 30 – dniowy upłynął 25 sierpnia 2016 roku, dlatego odsetki od kwoty dochodzonej pozwem należało zasądzić od 26 sierpnia 2016 roku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. rozliczając je stosunkowo. Powód żądał zasądzenia na swoją rzecz kwoty 10 400 złotych, a jego żądanie zostało uwzględnione w 50%. Koszty poniesione przez Powoda to 520 zł tytułem opłaty od pozwu, 3600 złotych kosztów zastępstwa procesowego, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 1000 zł tytułem wykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego (w sumie 5137 zł). Pozwany natomiast wydatkował w toku procesu kwoty 3600 zł kosztów zastępstwa procesowego i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictw (w sumie 3617 zł). Mając na uwadze proporcję, w jakiej Powód przegrał sprawę, powinien ponieść koszty w wysokości 4377 złotych, stąd różnicę ponad tę kwotę (760 zł) Sąd zasądził na jego rzecz od Pozwanego.

W toku procesu Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi tymczasowo wydatkował na pokrycie wynagrodzenia biegłego łączną kwotę 696,17 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd obciążył strony nieuiszczonymi kosztami sądowymi po połowie, przy czym kwota należna z tego tytułu od Powoda podlega pobraniu z roszczenia zasądzonego na jego rzecz w niniejszej sprawie.