Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 111/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Mariola Urbańska - Trzecka

Sędziowie SO Włodzimierz Hilla - sprawozdawca

SO Małgorzata Lessnau-Sieradzka

Protokolant st.sekr.sądowy Justyna Bobak

przy udziale Jarosława Bittneraprokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2014 roku

sprawy W. L.

oskarżonego z art. 288§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżycielkę subsydiarną i jej pełnomocnika

od wyroku Sądu Rejonowego w Inowrocławiu

z dnia 17 października 2013 roku sygn. akt II K 395/10

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Inowrocławiu do ponownego rozpoznania.

IV Ka 111/14

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Inowrocławiu wyrokiem z 17 października 2013 roku (sygn. akt II K 395/10) uniewinnił W. L. od zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów, polegających na tym, że:

I. w dniu 28 października 2009 r. w m. W. (...) uszkodził rzeczy w postaci zamka furtki z elektromagnesem oraz dolnego zamka patentowego w drzwiach wejściowych o łącznej wartości 906,2o zł, działając na szkodę A. L.,

tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.;

II. w dniu 5 listopada 2009 r. w m. W. (...) uszkodził rzeczy w postaci pocięcia poszycia drzwi wejściowych, futryny i zamka tych drzwi, zbicia szyby (...)przy tych drzwiach i przecięcia łańcucha zabezpieczającego furtkę o łącznej wartości 7 tys. zł, działając na szkodę A. L.,

tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej, która podniosła, w oparciu o podstawy odwoławcze przewidziane w art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k., następujące zarzuty odwoławcze:

1. błędu w ustaleniach faktycznych, mającego wpływ na treść orzeczenia, poprzez przyjęcie, że oskarżony działał w mylnym wyobrażeniu, że niszczone przezeń rzeczy są jego własnością, a w konsekwencji zastosowanie przepisu art. 28 § 1 k.k., jak i co do tego, że oskarżony działał w celu dostania się do domu;

2. obrazy przepisów postępowania – art. 442 § 3 k.p.k., poprzez przyjęcie innej niż Sąd Okręgowy w postanowieniu z 8 lutego 2011 r. wykładni przepisu art. 288 k.k.;

3. obrazy przepisów art. art.: 7, 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego uwzględniającą jedynie jego część oraz naruszenie zasad logiki i doświadczenia życiowego, jak i zasady rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego wobec braku po temu podstaw;

4. obrazy przepisu art. 402 § 1 i 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie;

5. obrazy art. 404 § 2 k.p.k. poprzez nieuprawnione korzystanie w toku procedowania z tego przepisu ustawy.

W konkluzji autorka apelacji wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Inowrocławiu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Niniejsza apelacja była zasadna w zakresie w jakim implikowała konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W realiach niniejszej sprawy z powodzeniem można pozostawić poza marginesem rozważań podniesione w apelacji zarzuty natury proceduralnej. Te bowiem nie są uprawnione, jako że - co do samej zasady niechybnie słuszne - w zaistniałym układzie procesowym nie mogły mieć i nie miały znaczenia dla treści zaskarżonego rozstrzygnięcia. Równocześnie zaś, treść przepisu art. 436 k.p.k. z powodzeniem zwalania sąd odwoławczy od dalszego uzasadniania swego stanowiska w tej mierze.

Natomiast, rację należało przyznać stronie skarżącej w zakresie pozostałych, podniesionych zarzutów odwoławczych.

Przede wszystkim należy podzielić stanowisko, a także podążającą za nim argumentację, której nie ma powodu ponownie przytaczać, że oskarżony nie miał żadnych, ani faktycznych ani prawnych podstaw do uznania, iżby niszczone przezeń mienie należało do niego, stanowiło jego własność. Z oczywistych bowiem powodów fakt nie pozostawania przez oskarżonego i pokrzywdzoną w związku małżeńskim powodował brak wspólności majątkowej w odniesieniu do rzeczonego mienia.

Nadto nieruchomość ta (dom) posadowiona jest na działce należącej do pokrzywdzonej.

Także, sam fakt pierwotnego wybudowania owego domu przez oskarżonego, czy też przy jego wydatnym udziale, w obecnej sytuacji faktycznej i prawnej, sam przez się także nie tworzy tak rozumianego przez W. L. „prawa własności” doń.

Wreszcie, obecność na miejscu zdarzenia, czy to funkcjonariuszy Policji, czy też rzeczonej urzędniczki, również nie statuowała uprawnienia wymienionego do tego rodzaju działań. Przy czym żadna z tych osób nie utrzymywała go w przekonaniu, że władny jest on niszczyć owo mienie, a np. policjant M. Ś. wręcz odwodził go od takich działań. Abstrahując już od tego, że wbrew swym twierdzeniom, oskarżony był przestrzegany przed ich ewentualnymi konsekwencjami. A już z pewnością, okoliczności te żadną miarą nie uprawniały do uznania, iżby w tym stanie rzeczy były dostateczne podstawy do uznania, że wymieniony działał w warunkach wzmiankowanego kontratypu przewidzianego w art. 28 § 1 k.k., właśnie ze wszystkich tych powodów, jakie przywołuje autorka niniejszego środka odwoławczego.

Konstatacje takie są uprawnione tym bardziej, a co równie trafnie podkreśla apelująca, że zakres uszkodzeń spowodowanych przez oskarżonego w ustalonym zakresie wydatnie wykraczał poza deklarowany przezeń cel, dla którego działania te miał on podejmować, a mianowicie – dostanie się do domu po przedmioty stanowiące jego własność. Fakt zaś posiadania zameldowania pod tym adresem sam przez się w oczywisty sposób nie uprawniał do tego, niezależnie już od toczącego się postępowania właśnie w przedmiocie zaniedbań odnośnie obowiązku meldunkowego.

W analogicznym kierunku co do oceny rzeczonych faktów i okoliczności zmierzała także treść postanowienia Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 8 lutego 2011 roku rozpoznającego zażalenie na pierwotne umorzenie postępowania w sprawie.

W konsekwencji, sąd pierwszej instancji po ponownym przeprowadzeniu postępowania w sprawie, z wykorzystaniem - w możliwym po temu zakresie - regulacji przewidzianej treścią przepisu art. 442 § 2, rozstrzygnie o ewentualnym zakresie odpowiedzialności karnoprawnej oskarżonego, z uwzględnieniem wszystkich przedmiotowych i podmiotowych okoliczności sprawy, mając na uwadze te wskazania, jakie sąd odwoławczy zawarł powyżej (442 § 3).