Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 54/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSO Marek Kordowiecki – spr.

Sędziowie: SO Ewa Miastkowska

SO Agata Wilczewska

Protokolant: st. sekr. sąd. Arleta Wiśniewska

przy udziale H. L. Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 21.03.2014 r.

sprawy K. K.

oskarżonego z art. 291§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 4 grudnia 2013 roku sygn. akt II K 40/12

I. na podstawie art. 439§1 pkt 8 k.p.k. oraz art. 17§1 pkt 7 k.p.k. uchyla zaskarżony wyrok w całości i umarza postępowanie karne przeciwko oskarżonemu K. K. o zarzucony mu czyn z art. 291§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.;

II. obciąża Skarb Państwa kosztami procesu za obie instancje.

Agata Wilczewska Marek Kordowiecki Ewa Miastkowska

II Ka 54/14

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Koninie wyrokiem z dnia 4 grudnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt II K 40/12 uznał oskarżonego K. K. za winnego tego, że w okresie od dnia 21 stycznia 2011 roku do dnia 23 stycznia 2011 roku w miejscowości J. i G. pow. I. przyjął mienie znacznej wartości – zestawu ciężarowego w postaci ciągnika siodłowego marki S. (...) (...) o nr rej. (...) z naczepą marki S. – chłodnia o nr rej. (...) wartości 478.605,02 złotych wraz z kompletem dokumentów do w/w zestawu, wiedząc, że pojazd ten pochodzi z czynu zabronionego, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy specjalnej podstawowej, tj. popełnienia przestępstwa z art. 291§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. i za przestępstwo to na podstawie art. 294§1 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, na poczet której na podstawie art. 63§1 k.k. zaliczył okres zatrzymania oskarżonego od dnia 23.01.2011 r. do dnia 26.01.2011 r., na podstawie art. 44§2 k.k. orzekł przepadek dowodów rzeczowych w postaci śrubokrętu i pary rękawiczek na rzecz Skarbu Państwa oraz orzekł o kosztach procesu.

Wyrok ten w całości zaskarżył obrońca oskarżonego, który w apelacji zarzucił mu obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 291§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w sytuacji kiedy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na stwierdzenie, że działanie oskarżonego wypełniło wszystkie znamiona strony podmiotowej, jak i przedmiotowej umyślnego paserstwa mienia znacznej wartości i w oparciu o ten zarzut wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się w części uzasadniona, gdyż doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku i umorzenia postępowania przeciwko oskarżonemu o zarzucone mu przestępstwo.

Apelujący co do zasady nie kwestionuje oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd I instancji. Jedynie kwestionuje wnioski, jakie z tej oceny wyciągnął Sąd Rejonowy w zakresie sprawstwa i winy oskarżonego, wykazując jednoznacznie, iż Sąd I instancji do zachowania się oskarżonego powinien przyjąć popełnienie kradzieży z włamaniem a nie paserstwa. Przy czym mając na uwadze w świetle brzmienia art. 434§1 k.p.k. niemożność na obecnym etapie postępowania poczynienia dla oskarżonego ustaleń mniej korzystnych należałoby, w ocenie skarżącego, dokonać zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia oskarżonego od przypisanego mu paserstwa samochodu ciężarowego wraz z naczepą.

Apelujący formułując swój wniosek apelacyjny nie zwrócił jednak uwagi na zapadłe w innym postępowaniu rozstrzygnięcie, które przesądza o niemożności podzielenia wniosku apelacyjnego w przedmiocie zmiany zaskarżonego wyroku co do istoty i uniewinnienia oskarżonego, ale świadczy o występującej w tej sprawie bezwzględnej przyczynie odwoławczej określonej w art. 439§1 pkt 8 k.p.k..

Mając na uwadze fakt, iż w sprawie tej nie jest przez nikogo kwestionowana ocena dowodów, jak i przede wszystkim nie jest kwestionowany ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny, Sąd odwoławczy w swoich rozważaniach skupi się jedynie na najistotniejszych kwestiach, zgadzając się z oceną tych dowodów, dokładnie wymienionych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak i z poczynionymi na ich podstawie ustaleniami faktycznymi.

Zauważyć na wstępie należy, iż istotą sporu w niniejszej sprawie jest sposób wejścia przez oskarżonego w posiadanie przedmiotowego pojazdu wraz z naczepą.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że pojazd ten wskutek dokonanego włamania i kradzieży w dniu 21 stycznia 2011 r. został zabrany przez sprawcę z K. z parkingu niestrzeżonego przy sklepie (...) na ul. (...), natomiast w dniu 23 stycznia 2011 r. około godziny 23.15 w miejscowości J. w sąsiednim powiecie (...) pojazdem tym kierował oskarżony K. K., zaś jako pasażer w samochodzie znajdował się M. M. (2). Oskarżony samochodem tym przyjechał do miejscowości G. na parking przy centrum (...), gdzie znajdowała się pozostawiona wcześniej naczepa, podjechał pod tą naczepę i w czasie, gdy wraz z M. M. (2) podłączał naczepę do ciągnika siodłowego został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji. Co przy tym istotne, oskarżony wszedł do pojazdu, wiedząc, że zostały w nim wyłamane zamki do drzwi i że odpala się go za pomocą śrubokrętu, który w tym czasie leżał na siedzeniu w kabinie.

Jednocześnie z ustaleń Sądu I instancji wynika niezbicie, iż w tym czasie w styczniu 2011 r. oskarżony posiadał przy sobie trzy telefony komórkowe o numerach (...) (...) i (...) Wreszcie na podstawie danych z (...) zamontowanego w samochodzie ciężarowym Sąd ten ustalił trasę przejazdu ciągnika siodłowego z naczepą, w tym odpięcie tej przyczepy w miejscowości G. i dalszą jazdę pojazdu do J. a na podstawie danych z logowania się ze stacjami (...) tych telefonów ustalił trasę przemieszczania się oskarżonego dokładnie w tym samym czasie. Jednocześnie na podstawie danych z logowania tych telefonów Sąd Rejonowy w sposób logiczny zakwestionował wiarygodność twierdzeń oskarżonego, który zapewniał, że od środy do niedzieli, czyli od 19 do 23 stycznia 2011 r. cały czas przebywał w domu, gdy tymczasem w dniach 20-21 stycznia 2011 r. (czwartek i piątek) wszystkie trzy telefony oskarżonego logowały się na stacjach (...) w K., następnie od godzin wieczornych 21 stycznia 2011 r., tj. od momentu kradzieży ciągnika do 22 stycznia 2011 r., tj. do momentu pozostawienia ciągnika w J. wszystkie te trzy telefony logowały się w tym samym czasie i miejscach, po których przemieszczał się skradziony pojazd, co wynika z zapisów logowania się tych telefonów w stacjach (...), odpowiadającym zapisom pozostawionym przez (...) skradzionego pojazdu.

Sąd I instancji dysponował więc takimi faktami, jak bytność oskarżonego w K. w czasie i w pobliżu, skąd przedmiotowy pojazd był kradziony, dalsze towarzyszenie skradzionemu samochodowi od K. do G. i J., pozostawienie naczepy w G. i przejazd samochodu do J., gdzie zakończył jazdę w dniu 22 stycznia 2011 r. w godzinach nocnych, udanie się następnego dnia przez oskarżonego do tego pojazdu z kolegą, odpalenie go za pomocą śrubokrętu, przy jednocześnie widocznych dla każdego śladach włamania, szybkie i bezzwłoczne udanie się wprost bez kluczenia do pozostawionej w G. naczepy i próba odjechania całym zestawem z parkingu, udaremniona przez funkcjonariuszy Policji. Poza tym z jednego z telefonów oskarżonego w dniach 21-22 stycznia 2011 r. kontaktowano się z jednym numerem telefonu, który oskarżony miał zapisany w swoich kontaktach a tenże numer (telefon) logował się w tych samych (...)ach, adekwatnych do zapisu (...) z ciągnika siodłowego S.. Te razem wzięte fakty układają się w jeden logiczny ciąg poszlak, jednoznacznie wskazujący na to, iż oskarżony jeżeli nie był sprawcą jednoosobowym, to bez wątpienia był współsprawcą kradzieży tego pojazdu po uprzednim włamaniu się do niego, o czym właśnie świadczy fakt kontaktowania się w czasie przejazdu kradzionego samochodu z inną osobą, również podążającą tą samą trasą w tym samym czasie. Przy takich ustaleniach faktycznych nie da się logicznie wyciągnąć innego wniosku. Te razem bowiem wzięte okoliczności, w tym zwłaszcza związane z bytnością oskarżonego w K. w czasie i w pobliżu miejsca (bądź w tym samym miejscu), skąd skradziono samochód ciężarowy z naczepą, jak również przemieszczanie się przez oskarżonego w tym samym czasie po trasie, po której jechał skradziony samochód, w powiązaniu z pozostałymi przedstawionymi faktami przesądzał o tym, iż oskarżony dokonał kradzieży tego pojazdu.

Skoro zaś te ustalenia jasno dowodzą, iż oskarżony dokonał kradzieży tego pojazdu, to oczywistym jednocześnie jest, iż nie mógł dokonać względem tego pojazdu przestępstwa paserstwa (por. wyrok SN z dnia 27 czerwca 2007 r., III KK 9/07, LEX nr 310241).

Jednocześnie nie ulega wątpliwości, iż całe wyżej omówione zdarzenie było przedmiotem osądu w niniejszym postępowaniu, zainicjowanym aktem oskarżenia. Istotą bowiem tego zdarzenia było ustalenie w jaki sposób oskarżony wszedł w posiadanie tego samochodu ciężarowego wraz z naczepą, tj. czy przez jego kradzież, czy też przez przejęcie od sprawcy kradzieży. Przy czym bez wątpienia opisane wyżej okoliczności związane z kradzieżą samochodu na parkingu w K. a kończące się w miejscowościach J. i G. w powiecie (...) (czyli sąsiadującym z powiatem (...)) stanowią nierozerwalnie jedno „zdarzenie historyczne”, wyznaczające tożsamość czynu, będącego przedmiotem rozpoznania w niniejszym postępowaniu. Występuje tu bowiem identyczność przedmiotu zamachu, identyczność osoby sprawcy, tożsamość miejsca i czasu zdarzenia, jak i tożsamy zamiar oskarżonego, jaki mu przyświecał zarówno w dniu kradzieży pojazdu, tj. w dniu 21 stycznia 2011 r., jak i w dniu 23 stycznia 2011 r. W tym drugim dniu oskarżony po prostu chciał odjechać skradzionym pojazdem z parkingu w J. i G., realizując swój zamiar związany z wejściem w posiadanie tego zestawu ciężarowego wskutek dokonanej kradzieży z włamaniem.

Początkowo w przedmiocie kradzieży z włamaniem przedmiotowego pojazdu wraz z naczepą prowadzone było przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Koninie śledztwo pod sygn. akt 2 Ds. 56/11. W postępowaniu tym w oparciu praktycznie o te same dowody, jak i okoliczności postawiono oskarżonemu zarzut popełnienia przestępstwa dokonania tej kradzieży z włamaniem. Jednakże postanowieniem z dnia 30 czerwca 2011 r. prokurator na podstawie art. 322§1 k.p.k. umorzył śledztwo przeciwko K. K., podejrzanemu o dokonanie w K. w okresie od 19 stycznia 2011 r. do 22 stycznia 2011 r. przy ul. (...) z parkingu niestrzeżonego przy obiekcie handlowym (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. M. (2) kradzieży przedmiotowego zestawu ciężarowego, po uprzednim wyłamaniu zabezpieczeń i dostaniu się do jego wnętrza, tj. o przestępstwo z art. 279§1 k.k. wobec stwierdzenia, iż podejrzany nie popełnił zarzucanego przestępstwa (k. 157-161 oraz akta 2 Ds. 56/11). Analiza tego postanowienia oraz akt umorzonego śledztwa prowadzi do wniosku, iż w tymże śledztwie dysponowano tymi samymi dowodami, przemawiającymi na niekorzyść oskarżonego, jak i w niniejszej sprawie. Jednocześnie te same okoliczności faktyczne, o których wyżej wspomniano, początkowo spowodowały wszczęcie śledztwa o dokonanie kradzieży z włamaniem i postawienie oskarżonemu K. wskazanego wyżej zarzutu a następnie te same okoliczności, tylko odmiennie ocenione przez tego samego prokuratora spowodowały nie tylko umorzenie wspomnianego śledztwa, ale wszczęcie nowego śledztwa postanowieniem z dnia 4.07.2011 r. (k. 134) w sprawie umyślnego paserstwa tego samego zestawu ciężarowego (sygn. akt 2 Ds. 664/11), postawienie oskarżonemu zarzutu dokonania tego paserstwa (k. 137) i ostatecznie wniesienie o to paserstwo aktu oskarżenia przeciwko K. K., który to czyn został osądzony zaskarżonym wyrokiem.

Zauważyć należy, że zakres tożsamości "zdarzenia historycznego" wyznaczają ramy zakreślone w zarzucie (także w uzasadnieniu) aktu oskarżenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2006 r. II KK 246/06, LEX nr 202125). Natomiast zakres znaczeniowy terminu "zdarzenie historyczne" jest stosunkowo szeroki i obejmuje zdarzenie faktyczne opisane przez oskarżyciela w skardze, w przebiegu którego dopatruje się on przestępstwa. Nie ogranicza się ono do pojęcia czynu, jako konkretnego działania lub zaniechania. Nie chodzi też o tożsamość czynności czasownikowej realizowanej przez sprawcę. O tożsamości zdarzenia faktycznego można mówić wtedy, gdy choćby część działani lub zaniechania przestępczego pokrywa się z działaniem lub zaniechaniem przestępczym, które było przedmiotem aktu oskarżenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2007 r. II KK 91/07, LEX nr 280735). Właśnie dlatego przy rozstrzyganiu zagadnienia tożsamości czynu zarzuconego i przypisanego oraz czynu, co do którego wcześniej wszczęte postępowanie prawomocnie się zakończyło, powinno się każdorazowo uwzględniać konkretne ustalenia faktyczne, tak jak to wyżej uczyniono. Do oceny zachowania granic skargi przydatne są takie kryteria, jak: tożsamość osoby sprawcy, zachowanie tego samego przedmiotu ochrony, tożsamość osoby pokrzywdzonego. Czas i miejsce popełnienia czynu mogą mieć znaczenie pod warunkiem, że różnice - w stosunku do przyjętych w ramach oskarżenia - są istotne, tj. generują realne i wysokie prawdopodobieństwo przerwania więzi czasowo-przestrzennej zdarzenia zarzuconego i przypisanego, a tym samym wykraczają poza opis przebiegu wydarzeń zamieszczony w akcie oskarżenia (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 14 maja 2013 r., III KK 395/12, LEX nr 1319263).

W niniejszej sprawie różnica czasowa dotycząca dnia kradzieży i dnia zatrzymania oskarżonego w czasie, gdy przemieszczał się kradzionym pojazdem jest niewielka, przy czym, jak już wyżej wykazano zachodzi tożsamość zamiaru oskarżonego postąpienia z tym pojazdem w obu wskazanych dniach, co pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, iż w przypadku tego zdarzenia nie nastąpiło przerwanie więzi czasowej i przestrzennej zdarzenia, co do którego umorzono przeciwko oskarżonemu śledztwo i co do którego nastąpiło skazanie oskarżonego zaskarżonym wyrokiem.

W świetle tego, co wyżej powiedziano na temat „zdarzenia historycznego” przez pryzmat czynu popełnionego przez oskarżonego nie może ulegać żadnej wątpliwości fakt, iż wcześniej zostało prawomocnie zakończone postępowanie karne przeciwko oskarżonemu K. K. o ten czyn jeszcze na etapie śledztwa prowadzonego przez prokuratora w sprawie 2 Ds. 56/11 a następnie wszczęto nowe postępowanie dokładnie o ten sam czyn przeciwko temu samemu oskarżonemu w sprawie 2 Ds. 664/11, a następnie na etapie postępowania rozpoznawczego w sprawie II K 40/12. W takiej sytuacji procesowej występuje res iudicate, która to okoliczność w świetle art. 17§1 pkt 7 k.p.k. stanowiła zakaz prowadzenia tego drugiego postępowania (por. wyrok SN z dnia 15 października 2008 r., LEX nr 469410).

Podkreślić przy tym należy, że przyjęcie w obu postępowaniach odmiennej kwalifikacji prawnej czynu, jak i odmiennego jego opisu nie daje możliwości, jak uczynił to prokurator, a za nim Sąd Rejonowy ponownego postępowania, bowiem, jak to wyżej już zaznaczono, zachodzi w niniejszym przypadku tożsamość czynu (por. postanowienie SN z dnia 28 listopada 2002 r., IV KZ 40/02, OSNKW 2003/1-2/13; wyrok Sądu Apel. we W. z dnia 29 marca 2012 r., II AKa 406/11, LEX nr 1153763; wyrok Sądu Apel. w G. z dnia 16 stycznia 2013 r., II AKa 441/12, POSAG 2013/3/168-171).

W związku z powyższym stwierdzić należy, iż zaskarżony wyrok dotknięty jest uchybieniem stanowiącym bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art. 439§1 pkt 8 k.p.k. i dlatego też Sąd odwoławczy, działając z urzędu, na podstawie tego przepisu oraz art. 17§1 pkt 7 k.p.k. uchylił zaskarżony wyrok w całości i umorzył postępowanie karne przeciwko oskarżonemu K. K. o zarzucony mu czyn z art. 291§1 k.k. w zw. z art. 294§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

Mając na uwadze ostateczne rozstrzygnięcie, o kosztach procesu, które ponosi Skarb Państwa, orzeczono na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k.

Agata Wilczewska Marek Kordowiecki Ewa Miastkowska