Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: XII C 3106/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2020 r.

Sąd Rejonowy w Częstochowie XII Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia SR Edyta Góra

Protokolant:

sekretarz sądowy Kinga Jaworska

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2020 r. w Częstochowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. G. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. na rzecz powódki K. G. (1) kwotę 8.130 zł. (osiem tysięcy sto trzydzieści złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 7.130 zł. (siedem tysięcy sto trzydzieści złotych) od dnia
17 lipca 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie na rzecz adwokata Z. M. kwotę 3.600 zł. (trzy tysiące sześćset złotych) podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 1.434,99 zł. (jeden tysiąc czterysta trzydzieści cztery złote i dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona.

Sygn. akt XII C 3106/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 16 sierpnia 2017 roku powódka K. G. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwoty 14.800,00 zł. w tym kwoty 13.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 1.800,00 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 17 lipca 2017 roku do dnia zapłaty domagając się nadto zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż w dniu 9 lipca 2015 roku miał miejsce wypadek. Na prowadzony przez pozwaną ul. (...) w kierunku B. samochód marki P. (...) przewróciło się spróchniałe drzewo, stojące tuż przy poboczu drogi. Zdarzenie miało miejsce kilkaset metrów przed tabliczką (...) na drodze powiatowej znajdującej się w zarządzie Starostwa Powiatowego w C.. Z uzasadnienia pozwu wynika, iż w dacie powstania szkody na podstawie umowy ubezpieczenia Powiatowemu Zarządowi Dróg w C. ochrony ubezpieczeniowej obejmującej m.in. odpowiedzialność cywilną w związku z posiadaniem mienia oraz prowadzoną działalnością gospodarczą udzielał pozwany - (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł.. Powódka podniosła, iż doznała szkody w wysokości 1.800,00 zł, na którą składa się szkoda związana z uszkodzeniem samochodu osobowego marki P. (...) z 1999 roku oraz wydatki na dojazdy związane z leczeniem. Podniosła również, iż doznała cierpień psychicznych i fizycznych uzasadniających żądanie zapłaty kwoty 13.000,00 zł. Powódka podała, iż wyniku wypadku doznała przesunięcia kręgów i od lipca 2015 roku do listopada 2015 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim. Powódka od czasu wypadku boi się jeździć samochodem. Wskazała, iż zdarzenie to było dla niej bardzo traumatyczne w swoim przebiegu. Na tylnym fotelu auta podróżowali z powódką jej mąż oraz kilkuletni syn. Rodzina tego feralnego dnia zmierzała na zaplanowany pięciodniowy wypoczynek wakacyjny. Niestety wypadek zniweczył plany urlopowe rodziny. Powódka bardzo przeżywała fakt, iż samochodem jechał jej syn, obwiniała się, iż naraziła syna na tak przykre doświadczenie. Powódka podniosła, iż drzewo, które upadło na samochód rosło (a w zasadzie obumarłe) tuz przy drodze, w pasie drogi. Drzewo nosiło ewidentnie oznaki całkowitego obumarcia, nie posiadało żadnych gałęzi, miejscami pień nie miał wcale kory, było spróchniałe, obrośnięte było grzybami. Do powalenia drzewa nie doszło w wyniku działania siły przyrody (wiatr, nawałnice, deszczu gradu etc.). W momencie zdarzenia panowała słoneczna pogoda.

W odpowiedzi na pozew wniesionej w dniu 18 października 2017 roku (...) S.A. z siedzibą w Ł. wniosło o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Pozwany zaprzeczył wszystkim twierdzeniom powódki, które nie zostały przyznane wprost w uzasadnieniu niniejszego pisma. Pozwany przyznał, iż w dacie powstania szkody na podstawie umowy ubezpieczenia udzielał Powiatowemu Zarządowi Dróg w C. ochrony ubezpieczeniowej obejmującej m.in. odpowiedzialność cywilną w związku z posiadaniem mienia oraz prowadzoną działalnością gospodarczą. Zaprzeczył, aby szkoda powstała na skutek zawinionego działania bądź zaniechania ubezpieczonego Powiatowego Zarządu dróg w C.. W pierwszej kolejności pozwany zaprzeczył, aby ubezpieczony Powiatowy Zarząd Dróg odpowiadał za stan drzewa, które spadło na pojazd powódki oraz zaprzeczył, aby drzewo rosło na terenie za który odpowiada zarządca drogi. Zdaniem pozwanego powódka w żaden sposób nie wykazała, aby drzewo które uszkodziło jej pojazd rosło w pasie drogowym w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, a tym samym aby stanowiło zieleń przydrożną, za utrzymanie której odpowiedzialność ponosi zarządca drogi. W tym stanie rzeczy pozwany zakwestionował roszczenie co do zasady jako zawinione przez stronę pozwaną. Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował roszczenie powódki także co do wysokości zarówno w zakresie szkody rzeczowej jak też w zakresie szkody osobowej. Odnosząc się do roszczenia w zakresie odszkodowania za uszkodzony pojazd, pozwany kwestionował wysokość szkody wskazaną przez stronę powodową. Pomiędzy stronami nie był sporny fakt, iż szkoda w pojeździe poszkodowanej ze względu na wiek i wartość pojazdu jest szkodą całkowitą, a wysokość szkody stanowi różnicę pomiędzy wartością pojazdu w dacie szkody, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym. Pozwany zaprzeczył, aby wartość pojazdu w dacie powstania szkody wynosiła 1.500,00 zł. Zgodnie z wyliczeniami pozwanego wartość rynkowa pojazdu w dacie powstania szkody wynosiła 1.000,00 zł natomiast wartość pozostałości wynosiła 200 zł w tej sytuacji wysokości szkody z tytułu uszkodzenia pojazdu wyniosła 800 zł. Odnosząc się do roszczenia w zakresie zadośćuczynienia pozwany podniósł, iż z przedłożonej przez powódkę dokumentacji medycznej wynika, że powódka na skutek wypadku doznała stłuczenia klatki piersiowej bez uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z treścią art. 445 kc osobie poszkodowanej może zostać przyznane zadośćuczynienie pieniężne za doznaną w wyniku wypadku krzywdę. Zdaniem pozwanego brak jest podstaw do przyznania na rzecz powódki zadośćuczynienia za krzywdę związaną z obrażeniami ciała doznanymi w wypadku do jakiego doszło w dniu 9 lipca 2015 roku. Pozwany działając z ostrożności procesowej zakwestionował roszczenie powódki w tym zakresie także co do wysokości wskazując, iż dochodzona przez powódkę kwota 13.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia jest kwotą wygórowaną. Pozwany ponadto wskazał, iż ewentualne odsetki od kwoty zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia wyrokowania. Zakwestionował również w całości roszczenie powódki w zakresie odszkodowania w związku z koniecznością dojazdu do placówek medycznych podnosząc, iż powódka w żaden sposób nie sprecyzowała sposobu wyliczenia dochodzonej z tego tytułu kwoty.

Pismem datowanym na dzień 24 października 2017 roku pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo w ten sposób, iż wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 15.800,00 zł w miejsce dotąd żądanej kwoty 14.800,00 zł. Podniósł, iż dochody powódki w wyniku zdarzenia uległy obniżeniu w okresie kolejnych 5 miesięcy pozostawania na zwolnieniu lekarskim o około 211 zł miesięcznie. Powódka tym samym dochodzi wyrównania różnicy z tego tytułu, po zaokrągleniu z korzyścią dla pozwanego do 200 zł w skali każdego miesiąca. Podkreślono, iż łącznie kwota o jaką obniżone zostały dochody powódki za okres lipiec-listopada 2015 roku opiewa na przeszło 1.000 zł, lecz powódka dochodzi zwrotu kwoty 1.000 zł

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje.

W dniu 09 lipca 2015 roku powódka będąc kierowcą samochodu osobowego marki P. (...) uczestniczyła w zdarzeniu drogowym. Powódka jechała ulicą (...) w kierunku B.. Wraz z nią podróżował mąż oraz kilkuletni syn. Rodzina podróżowała na zaplanowane pięciodniowe wakacje. Podczas jazdy na samochód powódki upadły duże fragmenty drzewa, które rosło z prawej strony drogi, co spowodowało jego nagłe zatrzymanie. Zdarzenie do którego doszło w w/w dniu miało miejsce na drodze powiatowej nr (...) - na prawej stronie drogi w kierunku miejscowości B. na odcinku ok. 300 metrów od znaku drogowego „E-17a” miejscowość (...).

Przedmiotowa droga powiatowa znajdowała się w zarządzie Starostwa Powiatowego w C.. Powiatowy Zarząd Dróg w C. nie posiadał zawartej umowy z zewnętrzną firmą, która dokonywałby kontroli stanu drzewostanu w pasach drogowych dróg objętych ich zarządem. Kontrola drzewostanu dokonywana była przy użyciu własnych służb drogowych w ramach objazdu dróg. Z dokumentacji Powiatowego Zarządu Dróg w C. wynika, iż przedmiotowe drzewo nie było przeznaczone do do wycinki.

Szerokość pasa drogowego przedmiotowego odcinka drogi wynosi ok. 19 metrów. Całkowita odległość od prawej krawędzi jezdni (nawierzchni bitumicznej) do granicy działki pasa drogowego wynosi około 6 metrów, z tym że pobocze przedmiotowego odcinka drogi (pas gruntu między zewnętrzną krawędzią jezdni i rowu przydrożnego, który stanowi element pasa drogowego) miało szerokość około 2 metrów, a rów przydrożny przedmiotowego odcinka miał szerokości również około 2 metrów.

Drzewo – a właściwie obumarły pień drzewa, które przewróciło się na samochód, którym jechała powódka, znajdowało się w pasie drogowym , tj. w odcinku pasa drogowego za przydrożnym rowem. W pojazd powódki uderzyły dwa duże kawałki pnia. Drzewo było w bardzo złym stanie zdrowotnym. Nosiło oznaki całkowitego obumarcia, nie posiadało żadnych gałęzi, miejscami pień nie posiadał kory, drzewo było spróchniałe. Na pniu widoczne były duże ilości owocników patogenów grzywnowych. W pobliżu miejsca, w którym rosło drzewo nie było opadłych gałęzi. Przewrócone drzewo u podstawy swego pnia wykazywało obszerny (trudny do przeoczenia) rozkład wewnętrzny drewna obejmujący około 90 % powierzchni jego przekroju poprzecznego. Stopień rozkładu tkanki drzewnej był bardzo rozległy. Proces obumierania następował wolno i musiał rozpocząć się co najmniej kilka do kilkunastu lat przed dniem zdarzenia. Przy dołożeniu należytej staranności symptomy świadczące o możliwości wywrócenia o złamania drzewa nie trudno było zauważyć podczas prawidłowo przeprowadzonej weryfikacji stanu zdrowotnego drzewa, podejmowanego przed zdarzeniem. Do powalenia drzewa nie doszło w wyniku działania siły przyrody (wiatr, nawałnice, deszczu gradu etc.). W momencie zdarzenia panowała słoneczna pogoda. Drzewo w tym stanie fitosanitarnym, w każdej chwili bez względu na warunki atmosferyczne, mogło ulec samoistnemu wywróceniu tudzież złamaniu, tym samym rozpadając się w powietrzu na kilka kawałków, mogło uderzyć w zupełnie różnych miejscach np. w jadący samochód.). Z miejsca wypadku powódka została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala (...) im. (...) w C. przy ul. (...). Powódka została przyjęta na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. W czasie pobytu w (...) wykonano powódce badanie kliniczne i rozpoznano stłuczenie klatki piersiowej. Ze szpitala powódka został wypisana z zaleceniem dalszego leczenia w Poradni (...) Ogólnej. Zalecono również wcierki z V. w miejsce bólu. W dniu 13 lipca 2015 roku powódka zgłosiła się do Poradni (...) Ogólnej w (...) Przychodni (...) w C. przy ul. (...). Lekarz zalecił leki przeciwbólowe K. forte i P. C. oraz zalecił wykonanie badania radiologicznego kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Podczas kolejnej wizyty dnia 22 lipca 2015 roku lekarz odczytał badanie radiologiczne kręgosłupa L-S, gdzie stwierdził zniesienie lordozy lędźwiowej oraz nierówny zarys płytek granicznych kręgów. Lekarz wówczas zalecił D. i T.. Na zwolnieniu lekarskim powódka przebywała od dnia 10 lipca 2015 roku do 16 listopada 2015 roku. Powódka prowadziła także leczenie w (...) w C. przy ul. (...).

W wyniku zdarzenia drogowego w dniu 09 lipca 2015 roku powódka doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia klatki piersiowej, skręcenia kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Powódka w leczeniu skutków wypadku przebyła leczenie zachowawcze polegające na stosowaniu leków przeciwbólowych. Odbyła wizytę w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, w czasie której wykonano badania diagnostyczne. Leczenie skutków wypadku w postaci dolegliwości bólowych trwało przez około 5 miesięcy. Przez okres 4,5 miesiąca powódka wymagała zwolnienia z pracy w ramach zwolnienia lekarskiego. Obecnie zgłaszane przez nią dolegliwości bólowe są wynikiem rozwoju zmian zwyrodnieniowych w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Powódka po wypadku z powodu doznanych obrażeń ciała nie wymagała pomocy i opieki osób trzecich przy czynnościach dnia codziennego. Dolegliwości bólowe o dużym natężeniu u powódki mogły trwać przez okres około 5-7 dni. Dolegliwości bólowe o średnim natężeniu mogły trwać przez okres około 3-4 tygodni. Dolegliwości bólowe o lekkim natężeniu mogły trwać przez okres 3-4 miesiące. Obecnie dolegliwości bólowe jako skutki wypadku nie powinny występować. Jeżeli występują są wynikiem rozwijających się zmian zwyrodnieniowych w odcinku piersiowym i lędźwiowo-krzyżowym. Obecny stan zdrowia powódki jest dobry a rokowania na przyszłość należy określić również jako dobre. Brak jest trwałych następstw wypadku. W zakresie oceny biegłego z zakresu chirurgii urazowej powódka nie doznała trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Po zdarzeniu związanym z upadkiem drzewa na samochód powódka doznał łagodnego i krótkotrwałego zaburzenia adaptacyjnego. Przez kilka następnych tygodni odczuwała wzmożoną płaczliwość, nasilony niepokój o bezpieczeństwo syna. Doświadczała łagodnych kłopotów ze snem. Jej komfort życia został zachwiany. W początkowym okresie po wypadku powódka obawiała się jeździć samochodem. W związku z tymi odczuciami i stanami powódka skorzystała z jednorazowej konsultacji psychiatrycznej i jednorazowej konsultacji psychologicznej. Psycholog zalecił powódce korzystanie z terapii grupowej, jako grupy wsparcia. Psychiatra nie zalecił powódce farmakoterapii. W zakresie stanu zdrowia psychicznego u powódki nie stwierdzono uszczerbku w sferze psychicznej, pomimo rozpoznania u niej zaburzeń adaptacyjnych, które były przejawem trudności organizmu w zakresie przystosowania się do nowych okoliczności, problemy te miały na tyle łagodny i krótkotrwały charakter, że nie spowodowały istotnych ograniczeń w sferze psychicznej powódki, a poza tym dość szybko i samoistnie ustąpiły, nie czyniąc trwałych, negatywnych następstw psychicznych u powódki. W aspekcie psychologicznym u powódki nie stwierdzono żadnych trwałych następstw zdarzenia. Rokowania co do stanu zdrowia psychicznego powódki są pozytywne.

Pełnomocnika powódki pismem z dnia 1 czerwca 2017 roku zwrócił się do Gminy C. z roszczeniem dotyczącym zapłaty kwoty 26.800,00 zł, w tym 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 1800 zł tytułem odszkodowania. W piśmie przedstawione okoliczności dotyczące czasu, miejsca i skutków zdarzenia.

W odpowiedzi na w/w pismo pełnomocnik powódki otrzymał informację o przekierowaniu korespondencji do Powiatowego Zarządu Dróg w C., który z kolei poinformował o szkodzie pozwanego Towarzystwo (...).

W dacie powstania szkody na podstawie umowy ubezpieczenia zawartego przez Starostwo Powiatowe w C. jako ubezpieczającego ochrony ubezpieczeniowej Powiatowemu Zarządowi Dróg w C. jako ubezpieczonemu udzielało (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł.. Ubezpieczenie obejmowało m.in. odpowiedzialność cywilną z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej lub posiadania mienia, przy czym odpowiedzialność deliktowa była rozszerzona o odpowiedzialność cywilną z tytułu administrowania drogami.

Decyzją z dnia 17 lipca 2017 roku pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, iż zgromadzona dokumentacja nie dowodzi, że w świetle faktów ubezpieczonemu Powiatowemu Zarządowi Dróg w C. można przypisać winę za zaistniałe zdarzenie. Pozwany stwierdził, iż nie można bowiem z samego faktu, że doszło do powstania szkody uznać, że winę za to zdarzenie ponosi ubezpieczony. Pozwany wskazał, iż dokumenty zgromadzone podczas postępowania wyjaśniającego zdarzenie wskazują, że w dniu 9 lipca 2015 roku na pojazd poszkodowanej przewróciło się drzewo, w pasie drogowym drogi powiatowej nr (...). Zgodnie z informacjami uzyskanymi w toku postępowania przed wskazanym zdarzeniem nie wpływały do Powiatowego Zarządu Dróg żadne informacje o złym stanie przedmiotowego drzewa ani wnioski o wycięcie. Ponadto w ramach objazdów dróg każdorazowo kierownicy czy też majstrowie Obwodów (...) przeprowadzili jak i przeprowadzają kontrolę drzewostanu. Podczas wskazanych objazdów nie stwierdzono konieczności wycinki przedmiotowego drzewa ze względu na jego zły stan lub zagrożenie dla ruchu drogowego. W tej sytuacji ubezpieczyciel uznał, iż Powiatowy Zarząd Dróg nie zaniedbał swoich obowiązków. Skoro ubezpieczonemu podmiotowi nie można zarzucić braku należytej staranności, to nie możliwe jest postawienie mu zarzutu winy w rozumieniu art. 415 k.c.

Pojazd marki P. (...) rok produkcji 1999, w dniu szkody był w dobrym stanie technicznym. W wyniku zdarzenia z dnia 9 lipca 2015 roku pojazd został uszkodzony w zakresie prac blacharskich: ściana boczna tylna lewa, w zakresie prac lakierniczych: błotnik prawy, obudowa koła przedniego lewego, zderzak, maska silnika ściana boczna tylna lewa. Kwalifikacja części uszkodzonych do wymiany zderzak prawy, maska silnika, kierunkowskaz lewy, kierunkowskaz prawy błotnik przedni prawy, obudowa koła przedniego lewego. Przeciętny koszt naprawy uszkodzeń powstałych w trakcie zdarzenia z dnia 9 lipca 2015 roku wynosił 6.062,63 zł i przewyższał wartość pojazdu stanu sprzed szkody. Wartość pojazdu ustalona w systemie (...) stanu sprzed szkody wynosiła 1.300 zł brutto, a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym 170 zł brutto. Odszkodowanie winno stanowić różnicę pomiędzy wartością pojazdu wg stanu sprzed szkody (1300 zł brutto), a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym (170 zł brutto), tj. kwotę 1.130 zł brutto.

Dowody : dokumentacja medyczna k. 17-25, przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 26-27, pismo z dnia 21 lipca 2017 roku k. 28, decyzja pozwanego z dnia 17 lipca 2017 roku
k. 29-30, pisma k. 31-32, wyliczenie szkody k. 44, akta szkody nr U/100837/2017 k. 45-85, wydruki przelewów k. 89-99, mapa sytuacyjna k. 162, opinia sądowo psychologiczna biegłego sądowego z zakresu psychologii A. M. k. 108-113, opinia sądowo-lekarska biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii D. K. k. 127-130, opinia biegłego sądowego z dzienny ruchu drogowego i techniki samochodowej R. J. k. 172-192, opinia biegłego z zakresu stanu zdrowotnego drzew i inwentaryzacji dendrologicznej A. W. k. 202-203, zeznania świadka M. G. k. 101-103, zeznania powódki K. G. (1) k. 103-105.

Wnioski opinii powołanych w sprawie biegłych z zakresu: psychologii, chirurgii urazowej i ortopedii, ruchu drogowego i techniki samochodowej oraz oceny stanu zdrowotnego drzew oraz inwentaryzacji dendrologicznych Sąd podzielił w całości. Biegli wnikliwie zapoznali się z materiałem dowodowym w sprawie i w sposób wszechstronny i wyczerpujący dokonali jego analizy. Wnioski opinii są rzeczowe i logiczne, w ocenie Sądu nie budzą żadnych zastrzeżeń.

Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka M. G. oraz zeznaniom powódki K. G. (1), albowiem są one rzeczowe, spójne i znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Również załączone do akt dokumenty nie budzą wątpliwości co do ich autentyczności, a żadna ze stron procesu ich nie kwestionowała.

Sąd zważył, co następuje:

Poza sporem pozostaje fakt, że pozwany - (...) S.A z siedzibą w Ł., w dacie wypadku udzielił ochrony ubezpieczeniowej z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej Powiatowemu Zarządowi Dróg w C. i co do zasady ponosi odpowiedzialność za szkody związane z prowadzoną działalnością i posiadanym mieniem zaistniałe w 2015 roku.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. nie uznał swojej odpowiedzialności za skutki wypadku jakiemu powódka uległa w dniu 9 lipca 2015 roku, z tym ze na etapie postępowania związanego z likwidacją szkody pozwany nie kwestionował, że drzewo rosło na terenie należącym do ubezpieczonego w pasie drogowym, a jedynie odwoływał się do braku winy ubezpieczonego, a w postępowaniu sądowym kwestionował swoją odpowiedzialność, twierdząc, ze nie wykazano, iż powalone drzewo rosło w pasie drogowym. Spór dotyczył także wysokości zadośćuczynienia oraz odszkodowania jak również okresu za jaki powódka żądała zasadzenia odsetek.

Bezspornym jest, iż do zdarzenia z dnia 9 lipca 2015 roku wyrządzającego szkodę powódce doszło na drodze powiatowej nr (...) na odcinku B. O.C. D.. Doga ta należy do kategorii powiatowych w rozumieniu art. 2 ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z art. 2a ust. 2 ustawy o drogach publicznych drogi powiatowe stanowią własność właściwego powiatu. Zarządcą dla dróg powiatowych jest zarząd powiatu (art. 19 ust. 2 pkt 3). Ustawowy obowiązek wykonania zarządu nad drogą, na której doszło do powstania szkody, spoczywał zatem na Powiecie (...), który zadania w zakresie zarządu drogami krajowymi wykonuje przy pomocy Powiatowego Zarządu Dróg w C..

Stosownie do dyspozycji art. 20 pkt 16 ustawy o drogach publicznych, do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie zieleni przydrożnej, w tym sadzenie i usuwanie drzew oraz krzewów. Jak stanowi art. 2 ust 1 pkt 9 ustawy o ochronie przyrody, ochrona przyrody polega na zachowaniu zrównoważonym, użytkowaniu oraz odnawianiu zasobów tworów i składników w postaci zadrzewień. Zadrzewienia zaś to zgodnie z art. 5 pkt 27 wymienionej ustawy m.in. drzewa i krzewy w granicach pasa drogowego .

Zgodnie z art. 4 pkt 1 ustawy o drogach publicznych, przez pas drogowy należy rozumieć grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, wydzielony liniami granicznymi, w którym zlokalizowane są droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu.

W ocenie Sądu powódka wykazała, iż przedmiotowe drzewo rosło w pasie drogowym drogi powiatowej, znajdującej się w zarządzie Starostwa Powiatowego w C., które administrowanie drogami wykonywało przy pomocy Powiatowego Zarządu Dróg w C.. Z uzyskanej na wniosek pełnomocnika powódki informacji Powiatowego Zarządu Dróg w C. informacji, wynika, iż szerokość pasa drogowego odcinka drogi, na którym doszło do zdarzenia, wynosi ok. 19 metrów. Całkowita odległość od prawej krawędzi jezdni (nawierzchni bitumicznej) do granicy działki pasa drogowego wynosi około 6 metrów, z tym że pobocze przedmiotowego odcinka drogi (pas gruntu między zewnętrzną krawędzią jezdni i rowu przydrożnego, który stanowi element pasa drogowego) miało szerokość około 2 metrów a rów przydrożny przedmiotowego odcinka miał szerokości również około 2 metrów. Z wiarygodnych zeznań świadka M. G. oraz zeznań powódki K. G. (2) wynika natomiast, iż drzewo rosło tuż za spadkiem terenu, czyli przydrożnym rowem – w odległości około 1- 2 od końca rowu, tam bowiem znajdował się pozostały w gruncie fragment wyłamanego pnia. Nie ulega zatem wątpliwości, że drzewo znajdowało na odcinku pasa drogowego za rowem przydrożnym, tj. na tym fragmencie pasa drogowego o szerokości ok. 2 metrów, który znajdował się za rowem. Świadczy o tym także załączona do pozwu dokumentacja fotograficzna sporządzona z miejsca zdarzenia, obrazująca usytuowane poszczególnych części wyłamanego drzewa oraz fragmentu pnia, który pozostał w gruncie. Potwierdza ona wiarygodność zeznań świadka i powódki co do odległości drzewa od jezdni. Na zdjęciach widać, iż pozostały w gruncie fragment pnia drzewa znajdował się na obniżonym terenie za poboczem, a zatem za lub nawet na obszarze przydrożnego rowu. Porównując szerokość pobocza (2 metry) i szerokość odcinka pasa drogowego za poboczem należy stwierdzić, iż są to porównywalne wielkości. Świadczy to o tym, iż drzewo rosło na obszarze pasa drogowego, którego całkowita odległość od prawej krawędzi jezdni do granicy. Słusznie także podkreślił pełnomocnika powódki, iż zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż fragmenty drzewa nie spadłyby na całą szerokość jezdni, gdyby średniej wielkości drzewo rosło za pasem drogowym, tym bardziej, że drzewo rozpadło się jeszcze w powietrzu.

Sąd nie uwzględnił zatem zarzutu pozwanego, że powódka nie wykazała, aby drzewo które uszkodziło pojazd powódki rosło w pasie drogowym w rozumieniu o ustawy o drogach publicznych. Drzewo to stanowiło zieleń przydrożną za utrzymanie, której ponosi zarządca drogi.

Niezależnie od powyższego należy stwierdzić, iż odpowiedzialność Powiatowego Zarządu Dróg w C. za skutki zdarzenia istniałaby nawet wówczas, gdyby drzewo znajdowało się poza obszarem pasa drogowego. Jeżeli bowiem zieleń przydrożna zagraża bezpieczeństwu na drodze publicznej, to kwestia własności nieruchomości, na której drzewo się znajduje nie wyklucza odpowiedzialności zarządcy, który miał obowiązek podjąć czynności celem których było utrzymanie w obrębie tzw. pasa drogowego drzew i krzewów w sposób mający wyeliminować wszelkie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu na drodze publicznej. Zarząd powiatu jako zarządca drogi działając przy pomocy Powiatowego Zarządu Dróg w C. miał obowiązek działania nawet w przypadku, gdy drzewo przydrożne poza pasem drogowym stanowiło zagrożenie dla osób korzystających z drogi publicznej. Oczywistym jest bowiem to, że jeżeli takie drzewo ulegnie złamaniu lub wywróceniu się w kierunku drogi, to jego pień konary, gałęzie mogą spowodować zagrożenie bezpieczeństwa na drodze. I w tej sytuacji Powiatowy Zarząd Dróg w C. powinien podjąć działania związane z wnioskowaniem o wycięcie drzewa znajdującego się na niepodlegającym mu terenie, gdy skutki złamania drzewa mogły dotyczyć drogi.

Z zeznań świadka i powódki wynikało że drzewo było praktycznie obumarłe. Również biegły w opinii dendrologicznej wskazał, iż przedmiotowe drzewo było w bardzo złym stanie zdrowotnym. Stopień rozkładu tkanki drzewnej był bardzo rozległy, jak również na fragmentach pnia widoczne były duże ilości owocników patogenów grzybowych. Zdaniem biegłego proces obumierania przedmiotowego drzewa musiał rozpocząć się od co najmniej kilku do kilkunastu lat przed dniem wypadku. Biegły stwierdzi, iż przy dołożeniu należytej staranności, symptomy te nie trudno byłoby zauważyć podczas prawidłowego przeprowadzenia weryfikacji stanu zdrowotnego podejmowanego drzewa (przed wystąpieniem wypadku), która powinna być uzależniona od intensywności użytkowania terenu w jego otoczeniu (droga publiczna). Drzewo o zidentyfikowanych problemach, powinno być kontrolowane w częstszych interwałach. Zakładając, iż drzewo będące przedmiotem postępowania było drzewem dojrzałym, zlokalizowanym w obrębie drogi o dużej intensywności ruchu (wykazującym od dłuższego czasu symptomy chorobowe), powinno być poddawane cyklicznie przeglądom. Przy spełnieniu tych zaleceń przez zarządcę terenu, istniała realna możliwość stwierdzenia powalenia drzewa.

Z powyższego wynika, iż nałożony na ubezpieczonego obowiązek ustawowy pielęgnacji zieleni przydrożnej i utrzymania jej w należytym stanie, utrzymania i ochrony dróg nie był wykonywany z należytą starannością ani systematycznie, bo wówczas z pewnością zostałoby stwierdzone zagrożenie powalenia drzewa na drogę. Drzewo od dłuższego czasu znajdowało w bardzo złym stanie fitosanitarnym (co łatwo było zauważyć) i w każdej chwili, bez względu na warunki atmosferyczne mogło ulec złamaniu. Gdyby zatem pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg w C. rzeczywiście rzetelnie wykonywali kontrolę drzewostanu, to powinni już długo przed wypadkiem stwierdzić konieczność wycinki tego drzewa ze względu na jego zły stan, możliwość wywrócenia, złamania się na drogę i spowodowania tym samym zagrożenia dla ruchu drogowego. Ubezpieczony nie uczynił tego, a powinien i mógł uczynić. Świadczy to o poważnych zaniedbaniach w zakresie spoczywających na nim obowiązków. Fakt, iż przed zdarzeniem do Powiatowego Zarządu Dróg w C. nie wpływały informacje od osób postronnych o złym stanie drzewa ani wnioski o jego wycięcie, nie stanowi podstawy do uwolnienia zarządu od odpowiedzialności za jego własne zaniedbania w zakresie kontroli stanu zieleni przydrożnej.

Na tej podstawie Sąd stwierdził, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za powstałą w dniu 09 lipca 2015 r. szkodę. Odpowiedzialność cywilna pozwanego za szkody związane z zaniedbaniami Powiatowego Zarządu Dróg w C. (jako ubezpieczonego) wynika z umowy ubezpieczenia.

Stosownie do treści art. 445 k.p.c. przyznanie zadośćuczynienia jest uzależnione od wystąpienia trzech przesłanek, a mianowicie wystąpienia zdarzenia, szkody i normalnego związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą. W ocenie Sądu powódka wykazała wystąpienia zdarzenia, szkody i normalnego związku przyczynowego między zdarzeniem a szkodą. Istnieje zatem związek przyczynowy pomiędzy zaniechaniem Powiatowego Zarządu Dróg w C. w postaci zaniedbania przy kontroli stanu zieleni przydrożnej, a powaleniem drzewa na samochód powódki i doznanym w jego wyniku urazem.

Powoda wykazała, że uraz jakiego doznała był następstwem zdarzenia z dnia 9 lipca 2015 roku. Za potwierdzeniem powyższej tezy przemawia zebrany w sprawie materiał dowodowy tj. zarówno zeznania świadka, powódki, jak również dokumentacja medyczna, a także przeprowadzona w sprawie opinia biegłego lekarza z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii.

Żądanie powódki zasądzenia zadośćuczynienia znajduje oparcie w treści art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., zgodnie z którymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą jego żądania jest krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikająca z naruszenia wskazanych w przepisie dóbr osobistych. Wprawdzie szkody niemajątkowej nie sposób wyrównać za pomocą świadczeń pieniężnych, lecz świadczenia te mogą łagodzić ujemne przeżycia pokrzywdzonego poprzez dostarczenie mu środków pozwalających w szerszym stopniu zaspokoić jego potrzeby i pragnienia. Przepisy kodeksu cywilnego nie formułują jakichkolwiek kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Niewątpliwie jednak na wysokość zadośćuczynienia ma wpływ stopień i czas trwania cierpień fizycznych, czyli odczuwanego bólu i innych dolegliwości, a także cierpień psychicznych związanych czy to z pobytem w szpitalu, czy też bolesnością zabiegów, koniecznością długotrwałej rehabilitacji. Przy czym w orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, iż zadośćuczynienie nie może być kwotą symboliczną, ale ma przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość adekwatną do warunków gospodarki rynkowej (tak też Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 31 grudnia 2010 roku, III APa 21/10, POSAG 2011/1/51-78).

Nie ulega wątpliwości, iż zarówno samo uszkodzenie ciała jakiego doznała powódka, jak i długotrwały proces leczenia skutkowały u powódki dolegliwościami fizycznymi. Przez kilka dni powódka odczuwała dolegliwości bólowe o dużym natężeniu, a przez kolejne 3-4 tygodnie dolegliwości bólowe o średnim natężeniu. Przez kolejne 3 – 4 miesiące odczuwała jeszcze dolegliwości bólowe o lekkim natężeniu. Z powodu odczuwanych dolegliwości bólowych powódka zmuszona była przyjmować leki przeciwbólowe. Leczenie skutków wypadku w postaci dolegliwości bólowych było zatem długie, bo trwało około 5 miesięcy.

W ocenie Sądu przyznanie powódce zadośćuczynienia w wysokości 6000 złotych jest adekwatne zarówno w odniesieniu do obiektywnych przesłanek, a więc doznanego urazu jak i subiektywnych odczuć powódki. Przyznanie przez Sąd zadośćuczynienia, mieści się w granicach kompensacyjnego rozumienia zadośćuczynienia, i niewątpliwie nie prowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia pokrzywdzonej.

Na skutek wypadku K. G. (1) nie doznała trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Niemniej jednak powódka w okresie około 5 miesięcy odczuwała dolegliwości bólowe o różnych stopniach intensywności. Musiała też poddać się leczeniu rehabilitacyjnemu i farmakologicznemu. Obecnie dolegliwości bólowe związane z wypadkiem nie powinny już występować, a stan powódki oceniany jest jako dobry. Niewątpliwie w następstwie wypadku powódka doznała również negatywnych przeżyć i ograniczeń w życiu codziennym, co wpłynęło na jej aktywność życiową. Powódka przez kilka tygodni po wypadku odczuwała wzmożona płaczliwość, nasilony niepokój o bezpieczeństwo syna. Wówczas jej komfort życia został w niewielkim stopniu zachwiany. Powódka początkowo po zdarzeniu wyrażała niechęć do jazdy samochodem. Powódka skorzystała z jednorazowej konsultacji psychiatrycznej i jednorazowej konsultacji psychologicznej. Biegła psycholog A. M. wskazała, że w zakresie stanu zdrowia psychicznego u powódki nie stwierdzono jednak uszczerbku w sferze psychicznej, pomimo rozpoznania u niej zaburzeń adaptacyjnych, które były przejawem trudności organizmu w zakresie przystosowania się do nowych okoliczności. Problemy te miały na tyle łagodny i krótkotrwały charakter, że nie spowodowały istotnych ograniczeń w sferze psychicznej powódki, a poza tym dość szybko i samoistnie ustąpiły, nie czyniąc trwałych, negatywnych następstw psychicznych u powódki. Jak również w aspekcie psychologicznym u powódki nie stwierdzono żadnych trwałych następstw zdarzenia. Rokowania co do stanu zdrowia psychicznego powódki są pozytywne.

Sąd stwierdził, że uzasadnione jest również częściowo żądanie powódki zwrotu utraconego zarobku oraz częściowo w zakresie odszkodowania za zniszczony samochód.

W myśl art. 444 §1 kc odszkodowanie obejmuje wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. W rachubę wchodzą przede wszystkim koszty leczenia w szerokim zakresie (pobyt w szpitalu, konsultacje, wydatki na lekarstwa, zabiegi) a także zwrot utraconych zarobków.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powódka na skutek wypadku przebywała na zwolnieniu, zgodnie z zaleceniami lekarskimi. Biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii w opinii wskazał, iż leczenie skutków wypadku trwało około 5 miesięcy i wymagało zwolnienia z pracy. Powódka w czasie zwolnienia utraciła dochody w granicach 200 zł w skali każdego miesiąca. Łącznie kwota o jaką obniżone zostały dochody powódki za okres od lipca do listopada 2015 roku opiewa na kwotę 1000 zł. Różnica pomiędzy kwotą wynagrodzenia jaką uzyskałaby powódka, gdyby nie przebywała na zwolnieniu a kwotą rzeczywiście uzyskanego wynagrodzenia wyznacza zatem realną szkodę. Żądanie powódki w tym zakresie zostało należycie udokumentowane wydrukami przelewów (k. 89-99), które nie budzą wątpliwości Sądu zarówno pod względem formy jak i treści. Dlatego też roszczenie powódki dotyczące z utraconych zarobków zostało uwzględnione w całości w kwocie 1.000 zł.

Sąd oddalił natomiast powództwo w zakresie żądanej kwoty 300 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Strona powodowa nie wykazała, że powódka poniosła w związku z wypadkiem koszty dojazdu w wysokości żądanej kwoty. W uzasadnieniu pozwu, ani też w innym piśmie procesowym strony powodowej nie wskazano, co na tę żądaną kwotę miałoby się składać. W toku postępowania przed sądem chcąc skutecznie dochodzić kosztów dojazdu, które pozostawały w związku z przyczynowym wypadkiem powódki, musiałaby ona wykazać i udowodnić konkretnie wysokość poniesionych kosztów, czego nie uczyniła.

W niniejszej sprawie bezpośrednim następstwem zdarzenia z dnia 09 lipca 2015 roku, za które ubezpieczony odpowiada na zasadzie art. 416 k.c., a pozwany na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia było uszkodzenie samochodu marki P. (...). Głównym kryterium zasadności naprawy pojazdu jest porównanie kosztu naprawy pojazdu z wartością rynkową pojazdu na dzień szkody. Jeżeli koszt naprawy jest wyższy od wartości rynkowej pojazdu w dniu szkody, istnieją podstawy by stwierdzić, że przeprowadzenie naprawy było niezasadne zarówno z technicznego, jak i ekonomicznego punktu widzenia. Biegły sądowy z dziedziny techniki samochodowej wskazał, iż przeciętny koszt naprawy uszkodzeń powstałych w trakcie zdarzenia z dnia 9 lipca 2015 roku wynosi 6.062,63 zł i przewyższa wartość pojazdu stanu sprzed szkody. Biegły ustalił, że wartość pojazdu ustalona w systemie (...) stanu sprzed szkody wynosi 1.300 zł brutto a wartość pojazdu w stanie uszkodzonym 170 zł brutto. Skoro koszt naprawy samochodu powódki uszkodzonego w wyniku wypadku byłby zatem znacznie wyższy od wartości rynkowej pojazdu, wynoszącej na dzień szkody 1.300 zł, to przeprowadzenie naprawy pojazdu z ekonomicznego punktu widzenia byłoby nieuzasadnione. Wobec czego wartość szkody w niniejszej sprawie z tego tytułu stanowi różnica pomiędzy wartością rynkową pojazdu tuż przed szkodą, wynoszącą 1.300 zł i tuż po szkodzie, wynoszącą 170 zł. Zasadnym zatem było uznanie roszczenia powódki z tego tytułu jedynie w części i zasądzenie na jej rzecz kwoty 1.130 zł złotych.
W pozostałej części Sąd powództwo o odszkodowanie oddalił.

Reasumując Sąd zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. na przecz powódki K. G. (1) kwotę 8.130,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 7.130 zł od dnia 17 lipca 2017 roku do dnia zapłaty. Rozszerzając żądanie pozwu pełnomocnik powódki nie wniósł bowiem o zasadzenie odsetek od rozszerzonego żądania. W pozostałej części Sąd oddalił powództwo.

Podstawę orzeczenia stanowią przepisy art. 822 kc, art. 416 kc, art.444 kc w związku z art. 445 kc.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia o żądaniu odsetek stanowi art. 481 k.c. zgodnie z którym wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Odsetki zasądzono od dnia 17 lipca 2017 roku, zgodnie z żądaniem powoda, bowiem pozwany decyzją z dnia 17 lipca 2017 r. odmówił wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. Decyzja pozwanego o odmowie wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania, kończyła proces likwidacji szkody, dlatego też żądanie odsetek od tego dnia, jest zgodnie z art. 481 kc

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowi przepis art. 100 kpc, zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Powódka wygrała proces w części, tj. w kwocie 8.130 zł. wraz z ustawowymi odsetkami, co stanowi 51 % dochodzonego roszczenia.

W przedmiotowej sprawie na łączne koszty procesu w kwocie 10.310,20 zł składają się: kwota opłaty sądowej od pozwu – 740 zł, kwoty wynagrodzeń biegłych- 800,08 zł, 259,12 zł, 910 zł, 384 zł (od uiszczenia których powódka była zwolniona) oraz wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu powódki – 3.600 zł, jak również wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego wraz z opłata skarbową – 3.617 zł w przedmiotowej sprawie koszty poniesione przez powoda składa się wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową.

Sąd dokonując matematycznych obliczeń ustalił kwotę kosztów postępowania, które przypadałyby na powódkę na kwotę 5.258,20 zł (10.310,20 zł x 51%). Z kolei na pozwanego przypadłaby kwota 5.051,99 zł (10.310,20 zł x 49 %), z tym że w tej kwocie mieści się należne pozwanemu wynagrodzenie jego pełnomocnika w wysokości 3.617 zł. Różnicę między kwotą 5.051,99 zł a kwotą 3.617 zł,, tj. kwotę 1.434,99 zł, Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona.

Z: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.