Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: X C 1970/20 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2021 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca: Sędzia Jolanta Sikorska

Protokolant: ----------------------------

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2021 r. w Toruniu na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa P. C. przeciwko V. L. Towarzystwo (...) S.A. V. (...) w W. o zapłatę;

I.  zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powoda P. C. kwotę 7.208,82 zł ( siedem tysięcy dwieście osiem 82 / 100 zł ) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 lipca 2020 do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.217,- zł ( dwa tysiące dwieście siedemnaściie zł ) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt X C 1970/20

UZASADNIENIE

Powód P. C. wniósł do tutejszego Sądu powództwo o zasądzenie od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) SA w W. kwoty 7.209,- zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 22 lipca 2020. Dochodzoną należność główną strona pozwana miała nienależnie zatrzymać po rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzoną polisą. W pozwie powódka argumentowała, iż zapisy ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU), na które powoływała się strona pozwana kiedy zatrzymywała sporną sumę, uznać należy za niedozwolone klauzule umowne. Te zaś w zaistniałej sytuacji winny nie wiązać działającej jako konsumenta powódki. Tym samym argumentowała, iż sporna kwota podlega zwrotowi jako nienależna.

W obszernej odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości jako niezasadnego. Argumentowano, iż kwestionowane przez stronę przeciwną zapisy OWU nie mogą zostać uznane za klauzule niedozwolone bowiem powódka podczas zawierania umowy otrzymała pełną informację na temat jej warunków, co powoduje, iż nie może być mowy o naruszeniu dobrych obyczajów. Ponadto wskazano, iż opłata likwidacyjna stanowi jedno ze świadczeń głównych umowy. Pozwana powołała się także na różnice pomiędzy klauzulami wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych a zapisami umownymi stosowanymi przez stronę pozwaną.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód, będąc konsumentem, zawarł 31 lipca 2007 z (...) SA w W. ( obecnie V. (...) na (...) SA V. (...) ) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Umowa została zawarta na czas określony i potwierdzona polisą nr (...). Wysokość składki podstawowej ustalono na 600 zł miesięcznie. Zgodnie z obowiązującymi wówczas OWU ( par. 25 OWU ) pozwany zastrzegł sobie prawo pobrania wielu rodzajów opłat : wstępnej, za udzielenie ochrony tymczasowej, za ryzyko, administracyjnej, za zarządzania aktywami Rachunku Jednostek Funduszy, za zarządzanie aktywami Portfeli Modelowych, za konwersję i innych określonych w załączniku nr 1 do OWU. Paragraf 24 ust. 1 i 4 OWU przewidywał, ze ubezpieczony ma prawo począwszy od drugiej rocznicy polisy, wystąpić o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu, o ile regularnie opłacał umówione składki a w przypadku rozwiązania umowy i wypłaty wartości polisy przed terminem powódka ma prawo pobrać opłatę likwidacyjną określaną w oparciu o punkt 14 Załącznika nr 1 do (...). Wysokość opłaty była zmienna w czasie i stopniowo malała od początkowych 100% z wartości rachunku ( okoliczności bezsporne a ponadto dowód : wniosek o zawarcie umowy k. 38 – 39 i 43, polisa k. 41, 42 i potwierdzenie jej zawarcia k. 40, OWU Ogólne z załącznikami k. 8 – 13 ).

Powód realizował postanowienia umowy ponad 10 lat ( 2007 – 2020 ). W tym czasie wpłacił na konto ponad 94.000 zł ( dowód : rozliczenie polisy k. 15 ).

Powód wniósł o rozwiązanie łączącej go ze stroną pozwaną umowy ubezpieczenia z (...). Umowa uległa rozwiązaniu zgodnie z OWU z dniem 21 lipca 2020. Wartość składki w momencie odstąpienia od umowy wynosiła 43.717,06 zł. Potrącono opłatę likwidacyjną w kwocie 7.208,82 zł : powodowi wypłacono sumę 36.508,24 zł ( bezsporne a nadto rozliczenie umowy k. 15 ).

W tej sytuacji powódka pismem z dnia 20 stycznia 2016 r. wezwała pozwane towarzystwo do zwrotu zatrzymanej opłaty, towarzystwo odmówiło zwrotu potrąconej opłaty ( dowód : ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 9.07.2020 k. 20 oraz pismo k. 17 - 18 ).

Sąd zważył, co następuje:

W rozpoznawanej sprawie bezsporne pozostawało, iż strony postępowania od lipca 2007 związane były mieszaną umowa łączącą w sobie elementy ubezpieczenia na życie oraz udziału w funduszu inwestycyjnym. Podobnie przedmiotu sporu nie stanowił fakt, iż z inicjatywy powoda w 2020 doszło do jej rozwiązania, a także to, że z tego powodu strona pozwana zatrzymała część środków tytułem opłaty likwidacyjnej, o której mowa w OWU. Należało natomiast ustalić, czy tak uregulowane opłaty nie stanowią – jak podnosiła to strona powodowa – niedozwolonych klauzul umownych w myśl art. 385 1 k.c. i następnych, a co za tym idzie czy można je uznać za niewiążące powódkę i dalej, czy sporna kwota powinna być powódce zwrócona.

Wydając rozstrzygnięcie Sąd oparł się przede wszystkim na złożonych do akt sprawy dokumentach, które w sposób należyty: spójny i rzetelny zarysowały wszystkie istotne okoliczności sprawy, a których prawdziwości żadna ze stron nie zakwestionowała.

Dla uznania określonych zapisów umowy za niedozwolone, a w konsekwencji za niewiążące, spełnione muszą zostać cztery warunki, o czym stanowi art. 385 1 § 1 k.c.: jedną ze stron umowy musi być konsument, rzeczone zapisy nie mogą być z nim indywidualnie uzgadniane, muszą kształtować jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy, a ponadto kwestionowane fragmenty nie mogą dotyczyć głównych świadczeń stron. Łączne spełnienie tych czterech warunków oznacza, że tak sformułowana klauzula ma charakter abuzywny i nie wiąże konsumenta. Strona powodowa stanęła na stanowisku, że przedmiotowe klauzule spełniają wszystkie warunki przewidziane przez art. 385 1 k.c. Odmiennego zdania była strona pozwana, która w odpowiedzi na pozew dowodziła, że sporne zapisy nie spełniają kodeksowych warunków ( poza występowaniem ubezpieczającego w charakterze konsumenta ), przez co nie sposób uznać ich za klauzule niedozwolone.

Przede wszystkim należało stwierdzić, że powódka zawarła umowę ubezpieczenia jako konsument, to jest dokonała jako osoba fizyczna z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej ze swoją działalnością gospodarczą lub zawodową ( art. 22 1 kc ).

W dalszej kolejności Sąd ustalił, że zapisy OWU nie zostały z ubezpieczającym indywidualnie uzgodnione. Owszem, należy przyznać słuszność pełnomocnikowi pozwanego, iż powódka składając wniosek o zawarcie przedmiotowej umowy potwierdziła otrzymanie i zapoznanie się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, jednak Sąd stanął na stanowisku, że nie jest to w żaden sposób jednoznaczne z tym, iż miała ona realny wpływ na ich treść. Poddana ocenie umowa z całą pewnością ma charakter adhezyjny, a więc zawierana jest poprzez przystąpienie. Jej postanowienia kształtowane są przez podmiot silniejszy, którym w niniejszej sprawie bezsprzecznie pozostaje pozwana. W ocenie Sądu, nie wolno utożsamiać złożenia podpisu pod przedłożonymi ogólnymi warunkami – a także brak późniejszych uwag – z indywidualnym uzgodnieniem tychże i to niezależnie od tego, czy OWU zostały powodowi doręczone przed czy w trakcie podpisywania umowy. Na ocenę sytuacji nie wpływa również pozostawienie ubezpieczającemu możliwości odstąpienia od umowy. Z doświadczenia życiowego wynika, że instytucje bankowe czy ubezpieczeniowe nie negocjują ogólnych warunków umów ze swoimi klientami, a jedynie wskazują, że ich zaakceptowanie jest warunkiem niezbędnym do zawarcia właściwej umowy. Tymczasem zgodnie z art. 385 1 § 4 „ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje”. W opinii sądu, strona pozwana nie zdołała udowodnić indywidualnego ustalania warunków umowy z powódką.

Następnie do ustalenia pozostało, czy zakwestionowane zapisy OWU kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Rozpoznając niniejszą sprawę należało mieć na względzie, w jakiej części pobraną opłatę można uznać za uzasadnioną. Nie da się obronić stanowiska, zgodnie z którym przykładowy zapis ma charakter abuzywny przez trzy pierwsze lata, po czym – w związku ze zmniejszającą się stawką – nabiera prawnego charakteru. Sąd podzielił stanowisko, iż cechy klauzuli abuzywnej odnośnie opłat likwidacyjnych występują nie ze względu na jej wysokość, a warunki, z którymi jest powiązana. Ta sama opłata, gdyby powódka zdecydowała się rozwiązać umowę w ciągu pierwszych dwóch lat jej obowiązywania, zajęłaby 100% wpłaconych składek.

Rzeczą oczywistą jest fakt ponoszenia przez ubezpieczającego kosztów związanych z zawarciem, a następnie obsługą umowy. Niemniej w ocenie Sądu obciążenie nimi ubezpieczającego w momencie rozwiązania umowy nie może zostać zaaprobowane – w trakcie trwania umowy strona pozwana pobrała od powoda opłatę administracyjną oraz za zarządzanie. Doświadczenie życiowe wskazuje, iż w sytuacji rozwiązania umowy np. po dwóch latach i ewentualnej wypłaty zgromadzonych środków, ubezpieczyciel nie ponosi kosztów obsługi przez dalsze lata. Stąd też nasuwa się wniosek, że opłata likwidacyjna ( z uwagi na sumę przewyższającą koszty akwizycji ) nie może być w niniejszym przypadku postrzegana wyłącznie jako rozliczenie kosztów zawarcia umowy.

W ostatniej kolejności należało ustalić, czy opłata likwidacyjna ma charakter głównego świadczenia stron. Świadczenie główne to świadczenie, które decyduje o rodzaju zobowiązania, stanowi element przedmiotowo istotny, charakteryzuje tę umowę, a inne jej przymioty mają jedynie charakter posiłkowy. Właściwa interpretacja tego, czy dane postanowienie dotyczy świadczenia głównego, ma podstawowe znaczenie dla możliwości uznania postanowienia umownego za abuzywne. Po przeprowadzeniu analizy niniejszej sprawy Sąd stanął na stanowisku, iż umorzenie jednostek funduszu oraz wypłata ich wartości nie stanowią świadczenia głównego. Łącząca strony umowa obejmowała swoim zakresem ubezpieczenie na życie oraz uczestnictwo w (...). Istotnie, słuszność ma strona powodowa, iż umowa ubezpieczeniowa nie ma charakteru wzajemnego, niemniej nadal jest to umowa dwustronnie zobowiązująca. W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie za główne świadczenia stron należało zatem uznać po stronie ubezpieczającego – opłacanie wynikających z umowy składek, zaś po stronie ubezpieczyciela – gotowość wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego w przypadku ziszczenia się zdarzenia ubezpieczeniowego a także inwestowanie wkładu klienta we wskazane przez niego (...). Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem strony pozwanej, jakoby za świadczenie główne należało uznać wypłatę przez ubezpieczającego zgromadzonych środków przed terminem. Przyjęcie takiego poglądu oznaczałoby, że zawierając przedmiotową umowę powodowi przyświecały trzy cele: objęcie go ubezpieczeniem na życie, inwestycja środków w fundusze inwestycyjne oraz przedwczesne zerwanie umowy. W ocenie Sądu, w rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia wykładni rozszerzającej pojęcie „świadczenia głównego”. Podobny pogląd wyraził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, uznając, że w wypadku wystąpienia wątpliwości co do określenia świadczenia głównego umowy należy je interpretować na korzyść konsumenta (wyrok (...) z dnia 23 kwietnia 2015 r., sygn. C-96/14; także wyrok (...) z dnia 26 lutego 2015 r., sygn. C-143/13; podobnie cyt. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. VI ACa 87/12). W związku z tym zdaniem Sądu, świadczenie opłaty likwidacyjnej stanowi wyłącznie świadczenie uboczne, element stosunku zobowiązaniowego, które może, zgodnie z art. 385 1 k.c., podlegać kontroli incydentalnej pod względem abuzywności.

W ocenie Sądu, opłata likwidacyjna, która stanowi swoistą sankcję za wcześniejsze rozwiązanie umowy, bez określenia jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego z drugiej strony, jest rażąco sprzeczna z dobrymi obyczajami, narusza równość kontraktową stron i jako taka nie wiąże stron już od momentu zawarcia umowy. Nie ma zatem znaczenia fakt, że umowa została rozwiązana po kilku latach, bowiem zapis o opłacie likwidacyjnej, stanowił klauzulę abuzywną i nie wiązał powódki już od dnia zawarcia umowy ( ex tunc ).

Kwestionowane w sprawie postanowienia OWU regulujące świadczenie wykupu zdaniem sadu, wbrew twierdzeniom strony pozwanej rażącym zdaniem sądu swą naiwnością, nie są określone w sposób jednoznaczny i przejrzysty a do ustalenia w chwili zawierania umowy wysokości świadczenia wykupu – wbrew temu co twierdzi pełnomocnik pozwanej – nie wystarczy wiedza na poziomie szkoły podstawowej obejmująca procenty. Wskazywany w OWU sposób ustalenia świadczenia wykupu oparty jest na wartościach niemożliwych do ustalenia w chwili zawierania umowy przez przeciętnego konsumenta. Ponadto sąd w pełni podziela stanowisko strony pozwanej w tym zakresie ( pismo k. 50 ) powołujące się także na olbrzymią nieprzejrzystość i daleko idące skomplikowanie sposobu uregulowania świadczenia wykupu, będące konsekwencją wielości odesłań.

W ocenie Sądu, zebrany materiał dowodowy potwierdził zasadność dochodzonego roszczenia w całości. Tym samym Sąd doszedł do przekonania, że zakwestionowane klauzule mają charakter abuzywny jako, że spełniają wszystkie przesłanki wymienione w art. 385 1 § 1 k.c. i nie powinny być stosowane w stosunkach z konsumentami. W konsekwencji postanowienia te nie wiążą powoda ex tunc, co z kolei prowadzi do konkluzji, iż nie było podstaw dla potrącenia spornej sumy tytułem opłaty likwidacyjnej. Zgodnie z postulatami art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. ciężar dowodu spoczywa na stronie, która z określonych faktów wywodzi skutki prawne. W tym przypadku nie wykazano, by zatrzymana kwota wynikała z innej podstawy niż zakwestionowane klauzule umowne.

W tym stanie rzeczy Sąd uwzględnił powództwo w całości na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. oraz art. 385 1 k.c. w zw. z (...) pkt 17 k.c.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 k.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1–3 k.p.c., zasądzając na rzecz powódki od pozwanego : 400,- zł opłaty od pozwu, 17,- zł opłaty od pełnomocnictwa oraz 1.800,- zł wynagrodzenia pełnomocnika ( par. 2 pkt 4 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych ).