Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 254/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 stycznia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jarosław Klon

Protokolant: Magdalena Kubańska

po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2018 roku w R. (...)

sprawy z powództwa W. R.

przeciwko Powiatowemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w R. i W.

o zapłatę i ustalenie

1)  zasądza od pozwanego Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w R. i W. na rzecz powoda W. R. 20 000 złotych (dwadzieścia tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty;

2)  dalej idące powództwo oddala;

3)  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 3967,52 złotych (trzy tysiące dziewięćset sześćdziesiąt siedem złotych 52/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

4)  nakazuje ściągnąć od powoda W. R., z zasądzonego w punkcie 1 roszczenia, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 573,50 złotych (pięćset siedemdziesiąt trzy złote 50/100) tytułem części wydatków sądowych;

5)  nakazuje pozwanemu Powiatowemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w R. i W. zapłacić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach;

a)  85,72 złote (osiemdziesiąt pięć złotych 72/100) tytułem brakującej części wydatków sądowych,

b)  1000 złotych (tysiąc złotych) tytułem opłaty od zasądzonego roszczenia.

SSO Jarosław Klon

UZASADNIENIE

W pozwie przeciwko Powiatowemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w R. i W. powód W. R. domagał się:

zasądzenia na jego rzecz od pozwanego 150 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty,

zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W motywach pozwu opisał zdarzenie wypadku drogowego z dnia 16 lipca 2015 roku oraz związanego z nim leczenia u strony pozwanej. Stwierdził, że po przyjęciu go do szpitala pozwanego, pomimo że zgłaszał dolegliwości bólowe, nie zdiagnozowano u niego złamania kręgosłupa. Mało tego prowadzono u niego zabiegi, które mogły go doprowadzić do całkowitego kalectwa. Opisał jaka krzywda wiązała się z tego rodzaju postępowaniem pozwanego i skonkludował, że zadośćuczynienie w wysokości 150 000 złotych będzie jej odzwierciedleniem.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o:

oddalenie powództwa,

zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania według norm przepisanych.

W motywach swego stanowiska pozwany stwierdził, że w jego postępowaniu wobec powoda, kiedy ten przebywał w jego placówce medycznej, nie było żadnego błędu. Opisał procedury medyczne wdrożone wobec powoda i stwierdził, że były prawidłowe a roszczenie powoda jest pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

W piśmie procesowym z dnia 6 lipca 2018 roku powód rozszerzył żądanie pozwu i wniósł dodatkowo o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za mogące nastąpić w przyszłości skutki błędów, w dokonanej w dniu 16 lipca 2015 roku diagnozie urazów, jakich doznał powód w wyniku wypadku komunikacyjnego oraz błędów w zastosowanych sposobach leczenia powoda, a w szczególności braku unieruchomienia kręgosłupa przez zastosowanie gorsetu ortopedycznego.

Pozwany konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 lipca 2015 roku powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Prowadził samochód pod wpływem alkoholu, zasnął za kierownicą, wjechał do rowu i uderzył w mostek. Za to zachowanie powód został skazany, również na karę pozbawienia prawa prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym.

Dowód: zeznania powoda – rozprawa z dnia 18 grudnia 2018 roku – skrócony protokół k. 169 – 170 akt sprawy,

Po wypadku powód został przewieziony do szpitala pozwanego. W karcie informacyjnej z leczenia szpitalnego Powiatowego Publicznego Zespołu (...) w R. i W. zapisano, że:

- rozpoznanie:

a) stłuczenie klatki piersiowej,

b) stan upojenia alkoholowego,

- epikryza:

a) pacjent przyjęty z powodu obrażeń odniesionych w wypadku komunikacyjnym,

b) pacjent obserwowany, leczony miejscowo, w stanie ogólnym stabilnym wypisany z zaleceniami kontroli w poradni podstawowej opieki zdrowotnej.

Dowód: dokumentacja medyczna k. 7 – 22 akt sprawy, opinia medyczna biegłego A. K. k. 118 – 122 akt sprawy,

W szpitalu pozwanego wykonano podstawowe badania w kierunku diagnostyki klatki piersiowej. Wykonano zdjęcia RTG, w kierunku diagnostyki klatki piersiowej (tkanek miękkich), na podstawie których nie można było rozpoznać, ani też się nie rozpoznaje, urazów w obrębie struktur kostnych. W placówce pozwanego powinny zostać wykonane konsultacje ortopedyczne, w celu rozpoznania złamania w obrębie żeber i kręgosłupa piersiowego.

Dowód: opinia medyczna biegłego A. K. k. 118 – 122 akt sprawy, opinia uzupełniająca z rozprawy z dnia 10 października 2018 roku – skrócony protokół k. 156-157 akt sprawy,

Już w trzecim dniu po przyjęciu powoda do placówki medycznej pozwanego powód był zmuszany do wstawania (pielęgniarki ciągnęły go za ręce) i chodzenia, co wiązało się dla niego z silnym bólem. Powód prosił o wykonanie badań tomografem komputerowym, syn powoda prosił o wykonanie badania rezonansem magnetycznym, ale takich badań nie przeprowadzono.

Dowód: zeznania świadków H. R. – rozprawa z dnia 22 listopada 2017 roku – skrócony protokół k. 91 akt sprawy, zeznania świadka J. R. – rozprawa z dnia 17 stycznia 2018 roku – skrócony protokół k. 101 akt sprawy,

Po opuszczeni placówki medycznej pozwanego w dniu w dniu 25 lipca 2015 roku powód, w dniu 4 sierpnia 2015 roku, udał się do lekarza pierwszej pomocy w swojej placówce medycznej. Następne wizyty miały miejsce w dniach 11 sierpnia 2015 roku i 14 sierpnia 2015 roku. Potem 28 sierpnia 2015 i 3 września 2015 roku.

Dowód: karta informacyjna z leczenia szpitalnego k. 21 akt sprawy, historia choroby – wpis z dnia 4.08.2015 roku. – dokumentacja medyczna k. 76 – 80 akt sprawy,

9 grudnia 2015 roku u powoda wykonano badanie TK klatki piersiowej na zlecenie (...) Lekarza (...), poradni chirurgii urazowo – ortopedycznej w R.. Badanie przeprowadzono w Szpitalu (...) w G.. W wyniku tego badania zostało ustalone, że u powoda doszło do:

- widocznych klinowatych obniżeń trzonów (...), Th 6 oraz w mniejszym stopniu Th 12 – po złamaniach kompresyjnych,

- pourazowej sklerotyzacji trzonu TH 11,

- złamania żeber od 4 – 6 po prawej, w odcinakach tylnych w linii łopatkowej z niewielkim rozejściem odłamów do 2 – 3mm.

Dowód: badanie TK k. 30 akt sprawy,

Po wypadku z dnia 16 lipca 2015 roku u powoda doszło do:

- urazu wielomiejscowego,

- stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem żeber od IV do VI po stronie prawej,

- złamania trzonu TH 6, TH 11 i TH 12,

- złamania żebra VI po stronie lewej.

Brak rozpozna tych złamań doprowadził u powoda do większych dolegliwości bólowych. Złamanie kręgosłup piersiowego – jakie występowało u powoda – powinno zostać unieruchomione w gorsecie medycznym, celem gojenia się. Takie leczenie nie zostało przeprowadzone, co na pewno doprowadziło do występowania większych dolegliwości bólowych i w związku z tym konieczność pobierania środków przeciwbólowych. Brak rozpoznania złamania kręgosłupa nie zagrażał życiu powoda. Aktualny stan zdrowia powoda jest zadowalający, z występującym przewlekłym zespołem bólu kręgosłupa piersiowo – lędźwiowego. Na dolegliwości bólowe u powoda wpływa również jego otyłość (powód waży około 116 kg) oraz brak rehabilitacji.

Dowód: opinia medyczna biegłego A. K. k. 118 – 122 akt sprawy, opinia uzupełniająca z rozprawy z dnia 10 października 2018 roku – skrócony protokół k. 156-157 akt sprawy,

Powód przed wypadkiem był osobą aktywną fizycznie, uprawiał narciarstwo, jeździł na rowerze - również w górach, był społecznikiem, zajmował się aktywnie ogrodem i całym domem. Był w stanie wykonywać tego rodzaju prace domowe jak: zrzucanie węgla, koszenie trawy, naprawy sprzętów domowych i inne naprawy domowe. Aktualnie siedzi w domu i nie jest w stanie tych prac wykonywać. Nie może już uprawiać sportu oprócz pływania. Wpadł w depresję i zaczął się leczyć z tej przyczyny. Nadal odczuwa spore dolegliwości bólowe, co implikuje konieczność zażywania leków przeciwbólowych. Dolegliwości bólowe sprawiają, że w nocy sypia w jednej pozycji półsiedzącej, co nie eliminuje bólu w całości.

Dowód: zeznania świadków H. R. – rozprawa z dnia 22 listopada 2017 roku – skrócony protokół k. 91 akt sprawy, zeznania świadka J. R. – rozprawa z dnia 17 stycznia 2018 roku – skrócony protokół k. 101 akt sprawy, zeznania powoda – rozprawa z dnia 18 grudnia 2018 roku – skrócony protokół k. 169 – 170,

U powoda występuje trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15 %.

Dowód: opinia biegłego A. K. k. 163 akt sprawy,

Argumentacja prawna:

Powództwo powoda okazało się zasadne w 13,4% części. W pozostałej części podlegało oddaleniu.

Bezspornym w sprawie było, iż:

- powód w dniu 16 lipca 2015 roku spowodował wypadek, w którym doznał obrażeń opisanych w stanie faktycznym,

- po wypadku był przez okres kilku dni hospitalizowany w szpitalu pozwanego,

- w szpitalu pozwanego wykonano u powoda badania opisane w stanie faktycznym,

- po wyjściu ze szpitala powód leczył się w swojej przychodni rodzinnej a następnie wykonano u niego specjalistyczne badania opisane w stanie faktycznym, które ujawniły złamania żeber i kręgosłupa,

- po wyleczeniu złamań kręgosłupa klatki piersiowej u powoda zdiagnozowano uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15%.

Spornym było:

- czy jest związek przyczynowy pomiędzy brakiem zdiagnozowania u powoda złamania kręgosłupa piersiowego a istniejącym u powoda przewlekłym zespołem bólowym kręgosłupa, który istnieje u powoda po wypadku?

- jeśli odpowiedź na pierwszą sporną okoliczność jest pozytywna to, czy powodowi pozwany powinien wypłacić zadośćuczynienie a jeśli tak to w jakiej kwocie oraz czy powinna zostać ustalona odpowiedzialność pozwanego na przyszłość?

Z opinii biegłego A. K. wynika, że u powoda, w wyniku wypadku drogowego, doszło do złamania kręgosłupa, które to złamanie nie zostało zdiagnozowane w trakcie pobytu powoda w szpitalu pozwanego. Biegły stwierdził, że sposób diagnozy powoda u pozwanego w pierwszym dniu pobytu był prawidłowy, natomiast w kolejnych dniach, gdy powód skarżył się na bóle w klatce piersiowej i kręgosłupa, powinna zostać wykonana pogłębiona diagnostyka ortopedyczna, ze zdjęciem RTG żeber i ewentualnie kręgosłupa piersiowego. Wtedy, tak poszerzona diagnostyka, dawałaby możliwość rozpoznania u powoda przedmiotowego złamania kręgosłupa. Taka poszerzona diagnostyka nie została wykonana, choć z zeznań świadków H. R. i J. R. wynika, że zarówno powód jak i jego żona, i syn pytali, a wręcz żądali przeprowadzenia takiej diagnostyki. Konsekwencją braku poszerzonej diagnostyki u powoda był brak rozpoznania u niego złamania zarówno żeber, jak i kręgosłupa piersiowego. Jakkolwiek brak diagnozy złamania żeber w stopniu opisanym w stanie faktycznym, nie miał żadnego znaczenia dla procedur medycznych i stanu zdrowia powoda, bowiem tego typu złamania leczy się jedynie objawowo oraz podając leki przeciwbólowe, co miało miejsce u powoda, to jednak brak prawidłowej diagnozy, co do złamania kręgosłupa piersiowego, skutkował z kolei brakiem prawidłowego leczenia. Leczenie w tym zakresie polegało na unieruchomieniu pacjenta poprzez zastosowanie gorsetu. Jest to procedura:

- stabilizująca kręgosłup (jak również i klatkę piersiową),

- odbarczająca kręgosłup,

- zabezpieczająca kręgosłup, w zakresie dalszych złamań, przesunięć kręgów i innych negatywnych konsekwencji.

Brak zastosowania tej procedury sprawił, że u powoda doszło do powstania zespołu bólowego kręgosłupa, który spowodował trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15%. Przy czym na pewno nie można w całości obciążać pozwanego tego rodzaju skutkiem zdrowotnym, bowiem – jak stwierdził biegły – z jego doświadczenia praktycznie w każdym przypadku, po złamaniu kręgosłupa, dochodzi do powstania zespołu bólowego, który wystąpił też i u powoda.

W ocenie sądu opinia biegłego A. K. jest spójna, logiczna i bezbłędna. Na jej podstawie należało wysnuć wniosek, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy nieprawidłowym działaniem pozwanego, który nie wykonał poszerzonej diagnostyki medycznej u powoda, a powstałym u powoda zespołem bólowym kręgosłupa. W ocenie sądu zaniedbanie wykonania poszerzonej procedury diagnostycznej u powoda i skutki z niej wynikające, należy kwalifikować jako wyrządzenie powodowi szkody z winy pozwanego (jego pracowników – lekarzy), czyli zrealizowanie norm prawnych art. 416 k.c. w związku z art. 429 k.c. i art. 430 k.c. (tak też wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 kwietnia 2018 roku IACa 33/18) W ocenie sądu wina lekarzy polegała w tym przypadku na zaniedbaniu, nie wykonano u powoda poszerzonej diagnostyki, zdjęć RTG żeber i kręgosłupa piersiowego, które mogły i powinny były wykazać złamanie kręgosłupa piersiowego u powoda, co pozwoliłoby na zastosowanie właściwej procedury leczenia u powoda, co nie zostało wdrożone.

Reasumując istnieje związek przyczynowy pomiędzy działaniem lekarzy pozwanego a szkodą w postaci powstania u powoda schorzenia w postaci zespołu bólowego kręgosłupa. Natomiast zdaniem sądu nie można obciążać pozwanego za samo złamanie u powoda kręgosłupa i wywodzić wniosków, że konsekwencje braku postawienia właściwej diagnozy oraz braku wdrożenia właściwej procedury leczniczej skutkowało czymś więcej niż powstanie zespołu bólowego kręgosłupa i to dodatkowo nie w całej rozciągłości o czym dalej.

Jak wynika z opinii biegłego A. K. brak wdrożenia u powoda właściwej procedury – gorsetu, nie doprowadził do innych konsekwencji niż powstanie zespołu bólowego. Po wykonaniu u powoda poszerzonej diagnostyki TK klatki piersiowej w dniu 9 grudnia 2015 roku, na pewno zdiagnozowano u niego złamanie żeber i kręgosłupa, ale bez dalszych konsekwencji (brak było przemieszczeń po złamaniu, czy to żeber, czy to kręgosłupa, nie doszło także do żadnych odprysków kostnych). Jak określił to biegły A. K. było to pomyślne dla powoda.

W tym miejscu koniecznym jest stwierdzenie, że z opinii biegłego wynika jednoznacznie, że zdiagnozowane u powoda złamanie żeber i kręgosłupa piersiowego, było charakterystyczne dla skutków wynikających z wypadku do jakiego samodzielnie doprowadził powód. Stąd kwestionowanie przez pozwanego tego wniosku, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, należało potraktować li tylko jako polemikę z prawidłowymi i logicznymi wnioskami biegłego, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw radiologii. Już na koniec tej argumentacji dodać należy, że z zeznań świadków J. R. i H. R. oraz samego powoda wynika, że nie doznał wcześniej żadnych innych urazów kostnych, zatem i z tej przyczyny wniosek pozwanego musiał zostać oddalony. (art. 217§3 k.p.c.)

Przechodząc do roszczenia powoda o zadośćuczynienie, trzeba podkreślić, iż w wyniku wypadku u powoda doszło do powstania przewlekłego zespołu bólowego kręgosłupa.

Konsekwencje tego urazu to:

stosowanie przez personel medyczny pozwanego wadliwych czynności stabilizacyjnych i aktywizacyjnych u powoda, już w trzecim dniu pobytu powoda u pozwanego,

trwałe dolegliwości bólowe i konieczność zażywania leków przeciwbólowych,

utrata możliwości uprawiania sportów rowerowych i narciarstwa,

eliminacja możliwości prowadzenia prac remontowych w domu, prac w ogrodzie i innych prac domowych związanych wysiłkiem fizycznym,

dolegliwości w zakresie zdrowia psychicznego i konieczność zażywania leków antydepresyjnych.

Nadto u powoda, w wyniku doznanych obrażeń, doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu a jego wysokość to w sumie 15 %.

W ocenie sądu, w tym miejscu koniecznym jest wskazanie, że nie można pozwanego w całości obciążyć odpowiedzialnością za istnienie 15% uszczerbku na zdrowiu. Jak wynika z opinii biegłego A. K., w sytuacjach takich jak u powoda, złamań kręgosłupa, praktycznie zawsze występuje schorzenie w postaci zespołu bólowego. Biegły stwierdził, że nie jest w stanie określić w jakim stopniu za ten stan odpowiedzialny jest brak zastosowania u powoda gorsetu. Jednak biegły podkreślił, że u powoda istnieją dodatkowe, leżące po jego stronie czynniki wpływające na zespół bólowy:

- otyłość,

- brak rehabilitacji.

Jak wynika z zeznań powoda, nie podjął on żadnych kroków aby ograniczyć swoją otyłość a też, kierując się jedynie opinią swego lekarza ortopedy, nie podjął żadnej rehabilitacji. W ocenie sadu, rzeczą powoda było, przy baku kwestionowania opinii biegłego A. K., wykazanie, że brak właściwej diety i stosowania rehabilitacji nie zmniejszyłby u niego dolegliwości bólowych. Powód takich dowodów nie przedstawił, zatem sąd, w oparciu o opinię biegłego A. K., wyciągnął wniosek, że zastosowanie właściwej diety i rehabilitacji, prowadziłoby do ograniczenia schorzenia bólowego. Zatem jedynie w części – w 50% pozwany jest odpowiedzialny za wystąpienie u powoda zespołu bólowego, również przy założeniu, że taki zespół, przy zastosowaniu prawidłowej procedury medycznej i tak w jakimś stopniu by wystąpił.

Przechodząc do dalszej analizy skutków schorzenia bólowego u powoda, wymaga podkreślenia, że, nadal odczuwa on dolegliwości:

- co zmusza go do zażywania leków przeciwbólowych,

- zmusza go do spania w jednej pozycji,

- związane z depresją.

Natomiast powód nie wykazał, że schorzenie bólowe kręgosłupa, doprowadziło do utraty przez niego pracy. Nie wynika to z jego zeznań ani też choćby z zeznań jego żony H. R.. Koniecznym jest stwierdzenie, że powód doprowadził do złamania kręgosłupa. Po tym zdarzeniu, co wynika z jego zeznań, zwolnił się z pracy a nie wykazał żadnym środkiem dowodowym, aby brak dalszego zatrudnienia miał związek ze zespołem bólowym kręgosłupa.

Zatem należało przyjąć, iż przed wypadkiem powód był:

w pełni sprawny fizycznie, choć również miał nadwagę,

jeździł na rowerze i nartach,

w pełni sprawny psychicznie,

osobą, która była w pełni niezależna co do realizacji prac domowych (remonty, prace ogrodowe).

Po wypadku powód stał się osobą:

dotkniętą trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, w wysokości wyżej opisanej przy czym jedynie w części odpowiada za to pozwany,

która utraciła możliwość uprawiana sportów – jazdy na rowerze i nartach,

która jest zmuszona do spania w jednej pozycji.

Zestawiając ze sobą wszystkie czynniki związane z dolegliwościami, jakie są udziałem powoda w wyniku przewlekłego zespołu bólowego kręgosłupa, konsekwencjami tego zespołu bólowego dla jego zdrowia fizycznego i dla jego zdrowia psychicznego, w ocenie sądu zadośćuczynienie winno wyrażać się kwotą 20 000 złotych. Zdaniem sądu, kwota 20 000 złotych odzwierciedla zmiany jakie zaszły w życiu powoda, które z kolei spowodowały u niego tego rodzaju rozmiar krzywd, które wyżej zostały opisane. Ustalając wartość zadośćuczynienia sąd kierował się wypowiedziami doktryny – między innymi monografią A. Z. za szkodę niemajątkową – A. S. Oficyna Wydawnictwa (...) rok strona 182 oraz bogatym orzecznictwem sądowym w tej mierze, a to treścią wyroków:

1.  Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 22 kwietnia 1985 r.II CR 94/85

2.  Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 18 listopada 1998 r. II CKN 353/980,

3.  Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 czerwca 1999 r.II UKN 681/98OSNAPiUS 2000/16 poz. 626),

4.  wyroków Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 listopada 1994 r.( II APr 43/94), z 26 sierpnia 2016 roku (I ACa 274/16), Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 czerwca 2016 roku (I ACa 213/16),

5.  wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 sierpnia 2018 roku (I ACA 284/2018),

6.  wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 lipca 2018 roku (I ACa 244/2018),

natomiast podstawą prawną do zasądzenia tego roszczenia były normy prawnej art. 444§1 i 445§1 k.c.

Dalej idące powództwo o zadośćuczynienie musiało zostać oddalone jako pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

Powód domagał się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty zadośćuczynienia od dnia 6 kwietnia 2017 roku, czyli 14 dni po wezwaniu pozwanego do spełnienia świadczenia – powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 150 000 złotych w dniu 20 marca 2017 roku a licząc, że do dnia 22 marca 2017 roku wezwanie to doszło do pozwanego (zostało przesłane listem poleconym), to do 5 kwietnia 2017 roku pozwany miał czas aby właściwie oszacować żądanie powoda i wypłacić mu należne 20 000 złotych. W tej sytuacji na podstawie art. 455 k.c. w związku z art. 481§1 k.c. odsetki od kwoty 20 000 złotych zostały zasądzone od 6 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty. Dalej idące powództwo odsetkowe od żądanej kwoty zadośćuczynienia zostało oddalone jako pozbawione podstaw prawnych.(Pkt. 2 wyroku)

W ocenie sądu brak było również podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda o ustalenie.

Po pierwsze, zakres konsekwencji związanych z działaniem pozwanego, został już ustalony a z opinii biegłego A. K. należy wyciągnąć taki wniosek, że nie będą one większe a schorzenia nie będą się pogłębiać.

Po drugie, powód winien prowadzić rehabilitację medyczną oraz stosować właściwą dietę, co może w istotny sposób go zaktywizować, czyli istnieją realne możliwości poprawy jego stanu zdrowia a nie jego pogorszenia.

W konsekwencji sąd uznał, że powód nie wykazał aby po jego stronie istniał interes prawny w realizacji roszczenia o ustalenie i roszczenie to zostało oddalone. (Pkt.2 wyroku)

Powód w 13,4 % wygrał proces zatem na podstawie art. 100 k.p.c. w takim zakresie powinny strony ponieść koszty postępowania.

Zatem w oparciu o treść art. 100 k.p.c. w związku z §2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.z 2018 poz. 265) powód winien zapłacić na rzecz pozwanego kwotę 3967,52 złotych tytułem kosztów procesu. ( 5400 razy 13,4% równa się 723,60 złotych, 5417 razy 86,7% równa się 4691,12 złotych, zatem 4691,12 minus 723,60 złotych daje kwotę 3967,52 złote).

Na podstawie art. 113 ust. 2 pkt. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd nakazał od powoda ściągnąć z zasądzonego roszczenia kwotę 573,50 złotych, stanowiącą 86,6 % z kwoty 662,22 złotych (taka była suma wydatków sądowych). Znalazło to odzwierciedlenie w punkcie 4 wyroku.

Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd obciążył pozwanego pozostałym procentem wydatków sądowych w wysokości 85,72 złotych oraz obowiązkiem zapłaty opłaty od zasądzonego roszczenia w kwocie 1000 złotych.

Sędzia Jarosław Klon