Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 253/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Agnieszka Sobolczyk

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2021 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. O. i M. O.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z dnia 18 września 2007 roku, która została zawarta pomiędzy J. O. i M. O. a (...) Bank S.A. z siedzibą w W., jest nieważna;

2.  ustala, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z dnia 2 października 2008 roku, która została zawarta pomiędzy J. O. i M. O. a (...) Bank S.A. z siedzibą w W., jest nieważna;

3.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą
w W. na rzecz powodów J. O. i M. O. kwotę:

a)  211 838,94 zł (dwieście jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści osiem złotych 94/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 lipca 2020 roku do dnia zapłaty,

b)  5 044,47 CHF (pięć tysięcy czterdzieści cztery franki szwajcarskie 47/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
2 września 2020 roku do dnia zapłaty,

c)  71 281,18 zł (siedemdziesiąt jeden tysięcy dwieście osiemdziesiąt jeden złotych 18/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 lipca 2020 roku do dnia zapłaty,

d)  6 607,01 CHF (sześć tysięcy sześćset siedem franków szwajcarskich 1/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
2 września 2020 roku do dnia zapłaty,

4.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą
w W. solidarnie na rzecz powodów J. O. i M. O. kwotę 14 817,00 zł (czternaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami
z opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

5.  oddala powództwo w zakresie żądania odsetek ustawowych za opóźnienie
w pozostałej części;

6.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą
w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 4 482,86 zł (cztery tysiące czterysta osiemdziesiąt dwa złote 86/100) tytułem brakujących kosztów procesu.

Sygn. akt I C 253/20

UZASADNIENIE

M. O. i J. O. wystąpili przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. pozew o zasądzenie kwoty: 211 838,94 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem zwrotu równowartości rat kapitałowo - odsetkowych zapłaconych w okresie od 24 września 2007 r. do 21 kwietnia 2020 r. w związku z umową kredytu E. nr (...) z 18 września 2007 r.; 5 044,47 franków szwajcarskich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu rat kapitało - odsetkowych zapłaconych w okresie od 24 września 2007 r. do 21 kwietnia 2020 r. w związku z umową kredytu E. numer (...) z 18 września 2007 r., a ewentualnie
- w przypadku nieuwzględnienia powyższego żądania wyrażonego we frankach szwajcarskich kwoty: 21 236,71 zł, co stanowi równowartość wskazanej wyżej kwoty według kursu NBP z 10 lipca 2020 r., który wynosił 4,2099 zł; a także
o zasądzenie kwoty: 71 281,18 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem zwrotu równowartości zapłaconych rat kapitałowo - odsetkowych w okresie
od 8 października 2008 r. do 21 kwietnia 2020 r. w związku z umową kredytu E. nr (...) z 2 października 2008 r.;
6 607,01 franków szwajcarskich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu zapłaconych rat kapitałowo - odsetkowych w związku z umową kredytu E. nr (...) z 2 października 2008 r., a ewentualnie - w przypadku nieuwzględnienia powyższego żądania wyrażonego we frankach szwajcarskich kwoty 27 815,51 zł, co stanowi równowartość wskazanej wyżej kwoty według kursu NBP z 10 lipca 2020 r., który wynosił 4,2099 zł.

Ponadto powodowie wnieśli o stwierdzenie nieważności umowy kredytu
na cele mieszkaniowe E. nr (...)
z 8 września 2007 r., zawartej między J. O. i M. O.
a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. oraz o stwierdzenie nieważności umowy kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z dnia 2 października 2008 r., zawartej między J. O., M. O., a (...) Bank S.A. z siedzibą w W., (poprzednikiem prawnym pozwanego);

Powodowie wnieśli ewentualnie o zasądzenie od pozwanego solidarnie
lub łącznie na ich rzecz kwoty: 78 426,72 zł wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem nadpłaty w spłacie kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z 18 września 2007 r. - za okres od 24 września 2007 r.
do 21 kwietnia 2020 r.; 28 273,27 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem nadpłaty
w spłacie kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z 2 października 2008 r. - za okres od 8 października 2008 r.
do 21 kwietnia 2020 r.

Powodowie wnieśli ewentualnie o zasądzenie od pozwanego solidarnie
lub łącznie kwoty 4 364,85 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem nienależnie pobranego spreadu - w związku z wykonaniem umowy kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z 18 września 2007 r. a okres od 24 września 2007 r. do 21 kwietnia 2020 r.; 1 499,34 zł wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem nienależnie pobranego spreadu - w związku z wykonaniem umowy kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) z 2 października 2008 r. za okres od 8 października 2008 r.
do 21 kwietnia 2020 r.;

Niezależnie od wyżej wskazanych roszczeń powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie lub łącznie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego w wysokości trzykrotnej stawki minimalnej wynikającej
z § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty oraz kwoty 34,00 zł tytułem zwrotu uiszczonej opłaty skarbowej
od pełnomocnictwa (2 x 17,00 zł).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także podniósł zarzut przedawnienia, potrącenia i zatrzymania. Jednocześnie pozwany wniósł
o zasądzenie na jego rzecz od powodów koszów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powodowie są małżeństwem. Zawarli umowę kredytu z poprzednikiem prawnym pozwanego ze względu na to, iż powódka posiadała tam konto. Powodowie chcieli sfinansować dokończenie budowy domu. Wnioskowali
o kredyt w kwocie 250 000,00 zł. Wypełnili wniosek i odbyli w tym celu kilka spotkań z pracownikiem banku. Powodów poinformowano, że nie mają zdolności kredytowej do zawarcia umowy w walucie polskiej. Mieli jedynie możliwość zaciągnięcia kredytu we franku szwajcarskim. Zostali poinformowani
o warunkach zawarcia umowy, stałości rat i ich ewentualnym, niewielkim, wzroście. Zapewniono ich, że frank szwajcarski jest walutą stabilną. Nie zostali poinformowani przez pracownika banku, że kredyt w walucie obcej jest obarczony większym ryzykiem, niż w walucie polskiej. W chwili zawarcia umowy kredytu, powodowie wiedzieli, że mogą wystąpić małe wahania kursu franka. Nie zostali jednak poinformowani, że w przypadku zmiany kursu franka szwajcarskiego, zmianie ulegnie saldo kredytu. Nie znali pojęć spread, WIBOR czy LIBOR. Negocjowali wysokość kredytu i okres spłaty. Nie negocjowali innych warunków umowy. Po przeczytaniu umowy, podpisali ją. Nie rozumieli wszystkich
jej zapisów. Regulamin otrzymali jakiś czas po podpisaniu umowy. Powodowie rozpoczęli budowę domu w 2008 roku. Kwota 250 000,00 zł nie wystarczyła
na pokrycie jej kosztów, dlatego podjęli decyzję o zawarciu kolejnej umowy
z tym samym bankiem. Nie otrzymali projektu umowy przed jej podpisaniem. Mieli zaufanie do pracowników banku. Potrzebowali 80 000,00 zł. Miała to być umowa o podwyższenie poprzednio zaciągniętego zobowiązania. Nie było mowy o nowej umowie. Pozwany bank nie badał ponownie zdolności kredytowej powodów. Powodowie nie weryfikowali wahań kursu franka szwajcarskiego we własnym zakresie. Harmonogram spłat otrzymali po zawarciu umowy. Otrzymywali informacje z banku o wysokości rat. Po pewnym czasie skorzystali z opcji spłaty w walucie kredytu. Powodowie nie prowadzą działalności gospodarczej. Powódka zarabia 7 000,00 zł brutto miesięcznie. Opiekuje się matką, która dysponuje niską emeryturą. Powód jest zatrudniony na umowę o pracę, zarabia 3 000,00 zł brutto miesięcznie. Ponadto otrzymuje diety, łącznie jego zarobki wynoszą około 5 000,00 zł miesięcznie,
(dowód: zeznania powódki - k. 606 verte - 607 i nagranie rozprawy z 7 października 2021 r. - płyta - koperta - k. 623, minuta od 00:12:38 do 00:58:42; zeznania powoda - k. 607 - 607 verte
i nagranie rozprawy z 7 października 2021 r. - płyta - koperta - k. 623, minuta od 00:58:42 do 01:10:14)
.

Do zawarcia pierwszej umowy kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...) doszło 18 września 2007 r. Dotyczyła ona kwoty 250 000,00 zł. Kredyt był denominowany do franka szwajcarskiego. Okres kredytowania wynosił 300 miesięcy. Podstawą do ustalenia oprocentowania była stawka LIBOR 3-miesięczny, z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, publikowana na stronie LIBOR01 serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym o godzinie 11:00 czasu „londyńskiego” z dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania zmiany. W przypadku, gdy w okresie kredytowania wysokość oprocentowania przekroczyłaby czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP stopa procentowa kredytu będzie równa czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 3,95 % w stosunku rocznym (RRSO 4,44 %). Była ona ustalana jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3-miesieczny oraz stałej marży w wysokości 1,05 punktów procentowych. Oprocentowanie zmieniało się w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3-miesięczny. Kredyt miał być wypłacony w dwóch transzach. Spłata miała nastąpić w miesięcznych ratach kapitałowo - odsetkowych w równej wysokości. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 500 000,00 zł, cesja praw polisy ubezpieczenia budowy domu jednorodzinnego od ognia i innych zdarzeń losowych. Bank pobierał prowizję za przygotowanie kredytu w kwocie 1 250,00 zł, co stanowiło 0,50 % kwoty przyznanego kredytu. Integralną częścią umowy były ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe
i pożyczek hipotecznych. Powodowie poświadczyli w umowie, że je otrzymali, zapoznali się z ich treścią i wyrazili zgodę na ich stosowanie,
(dowód: umowa kredytu - k. 81 - 86 verte) .

Do zawarcia drugiej umowy kredytu na cele mieszkaniowe E.
nr (...) doszło 2 października 2008 r. Dotyczyła ona kwoty 80 000,00 zł. Kredyt był denominowany do franka szwajcarskiego. Okres kredytowania wynosił 288 miesięcy. Podstawą do ustalenia oprocentowania była stawka LIBOR 3-miesięczny, z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, publikowana na stronie (...) serwisu (...) lub też
na jakimkolwiek ekranie zastępczym o godzinie 11:00 czasu „londyńskiego”
z dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania zmiany. W przypadku, gdy
w okresie kredytowania wysokość oprocentowania przekroczyłaby czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP stopa procentowa kredytu będzie równa czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 5,71 % w stosunku rocznym (RRSO 6,48 %). Była ona ustalana jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3-miesieczny oraz stałej marży w wysokości 2,75 punktów procentowych. Oprocentowanie zmieniało się w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3-miesięczny. Kredyt miał być wypłacony jednorazowo. Spłata miała nastąpić w miesięcznych ratach kapitałowo - odsetkowych w równej wysokości. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka umowna kaucyjna
do kwoty 160 000,00 zł, cesja praw polisy ubezpieczenia budowy domu jednorodzinnego od ognia i innych zdarzeń losowych. Bank pobierał prowizję
za przygotowanie kredytu w kwocie 720,00 zł, co stanowiło 0,90 % kwoty przyznanego kredytu. Integralną częścią umowy były ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe i pożyczek hipotecznych. Powodowie poświadczyli w umowie, że je otrzymali, zapoznali się z ich treścią i wyrazili zgodę na ich stosowanie,
(dowód: umowa kredytu - k. 87 - 91) .

W treści obu umów zawarte zostało oświadczenie powodów, z którego wynikało, że zostali poinformowani przez pracowników banku o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut i że rozumieją tego konsekwencję. Ponadto
z § 11 ust. 5 umowy wynikało, że powodowie akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazanej w § 1 umowy, sposobu uruchamiania i wykorzystywania kredytu, określonych w § 4 umowy oraz warunków jego spłaty, określonych w § 9 umowy,
(dowód: umowa kredytu
- k. 81 - 86 verte; umowa kredytu - k. 87 - 91)
.

Pierwszy kredyt został wypłacony powodom w dwóch transzach w walucie polskiej, co było zgodne z umową, przy zastosowaniu kursu kupna dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w pozwanym banku w dniu wykorzystania danej transzy (§ 4 ust. 1a). Pierwsza transza została wypłacona 19 września 2007 r. w wysokości 140 000,00 zł, a druga 19 grudnia 2007 r. w wysokości 110 000,00 zł, (dowód: umowa kredytu - k. 81 - 86 verte; opinia pisemna biegłej M. D. - k. 481 - 559) .

Drugi kredyt został wypłacony jednorazowo w walucie polskiej, zgodnie
z umową, przy zastosowaniu kursu kupna dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w pozwanym banku w dniu wykorzystania danej transzy (§ 4 ust. 1a),
(dowód: umowa kredytu - k. 87 - 91) .

Wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określona była w CHF. Spłata tych rat dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty, (dowód: umowa kredytu - k. 81 86 verte; umowa kredytu - k. 87 - 91) .

Bank mógł monitorować terminowość spłaty kredytu. W przypadku nieterminowej płatności, bank mógł przesyłać kredytobiorcom monity, upomnienia oraz wezwania do zapłaty. Opłaty związane z wysyłaniem tych pism pokrywali kredytobiorcy w wysokości i na podstawie „Taryfy prowizji i opłat (...) Banku S.A.”. W dniu zawarcia umowy stawka ta wynosiła 8,00 franków szwajcarskich i miała być przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą
w banku w dniu spłaty zaległej należności. W przypadku niespłacenia w terminie określonym w umowie raty kapitałowo - odsetkowej lub jej części pozwany bank wzywał kredytobiorcę do spłaty należności pod rygorem wypowiedzenia umowy. Od kwoty kapitału niespłaconego w terminie kredytobiorcy, od dnia następnego po terminie spłaty, byli zobowiązani do zapłaty odsetek według stawki oprocentowania obowiązującej w banku dla zadłużenia przeterminowanego określonej w Zarządzeniu Prezesa Zarządu Banku (...) środków pieniężnych i środków (...) Banku S.A.”. Oprocentowanie dla zadłużenia przeterminowanego było ustalane zmiennie jako czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP. W dniu zawarcia pierwszej umowy wynosiła 6,25 %,
a w dniu zawarcia drugiej - 7,50 %. Zmiana wysokości powyższego oprocentowania zależała od zmiany wysokości stopy kredytu lombardowego NBP,
(dowód: umowa kredytu - k. 81 - 86 verte; umowa kredytu - k. 87 - 91) .

Bank mógł obniżyć kwotę przyznanego kredytu lub wypowiedzieć umowę w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielania kredytu lub w razie utraty przez nich zdolności kredytowej. Niedotrzymanie przez kredytobiorców warunków umowy następowało z powodów określonych w § 15 (...) oraz niewykonania zobowiązań z § 14 (...). Okres wypowiedzenia umowy wynosił 30 dni i był liczony od daty doręczenia oświadczenia banku
o wypowiedzeniu umowy, z zastrzeżeniem § 18 ust. 2 (...),
(dowód: umowa kredytu - k. 81 - 86 verte; umowa kredytu - k. 87 - 91) .

W okresie od 24 września 2007 r. do 19 sierpnia 2020 r., na poczet spłaty kredytu E. nr (...) powodowie wpłacili kwotę 218 901,23 zł oraz kwotę 1 498,68 zł dodatkowej prowizji z tytułu ryzyka udzielenia kredytu z brakującą wartością zabezpieczenia. Ponadto na poczet tej umowy powodowie wpłacili 5 044,47 CHF. W okresie od 8 października 2008 r. do 18 maja 2020 r., na poczet spłaty kredytu E. nr (...) powodowie wpłacili kwotę 71 281,18 zł oraz kwotę 868,58 zł dodatkowej prowizji z tytułu ryzyka udzielania kredytu z brakującą wartością zabezpieczenia. Ponadto na poczet tej umowy powodowie wpłacili kwotę 6 607,01 CHF, (dowód: zaświadczenia - k. 166 - 171; częściowo opinia pisemna biegłej M. D. - k. 481 - 559; zestawienia wpłat - k. 224 - 281) .

W piśmie z 27 lutego 2020 r., które zostało nadane przesyłką poleconą
w tym samym dniu, powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 230 000,00 zł w terminie 30 dni od otrzymania wezwania, które nastąpiło 3 marca 2020 r. Chodziło o zwrot wpłaconych kwot w związku z wykonywaniem nieważnej umowy kredytu E. nr (...). Kolejnym pismem, skonstruowanym i nadanym przesyłką poleconą 27 lutego 2020 r., powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 79 000,00 zł w terminie 30 dni
od otrzymania wezwania, które nastąpiło 3 marca 2020 r. Chodziło o zwrot wpłaconych kwot w związku z wykonywaniem nieważnej umowy kredytu E. nr (...). W pismach z 30 marca 2020 r. pozwany nie uznał roszczeń powodów,
(dowód: wezwanie - k. 92 - 119 verte; wezwanie - k. 120 - 148; potwierdzenia nadania - k. 148 verte; wydruki
z elektronicznego monitoringu przesyłek poczty polskiej - k. 149 - 152; pisma
- k. 153 - 160)
.

Ustalony w sprawie stan faktyczny był co do zasady bezsporny. Ustalono go na podstawie dokumentów, które nie były negowane przez strony, a także
na podstawie opinii biegłej M. D., którą Sąd w części uznał za jasną, wnikliwą, zrozumiałą i wszechstronną. Stan faktyczny został również oparty
o zeznania powodów, którym Sąd przyznał wiarę.

Sąd pominął przy ustalaniu stanu faktycznego zeznania świadków I. K., A. K. i A. O., gdyż nie były one obecne przy podpisywaniu przedmiotowych umów, a zatem nie posiadały wiedzy, która mogłaby być istotna dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd pominął przy ustalaniu stanu faktycznego zeznania świadka K. J., gdyż nie pamiętała ona faktów związanych z zawieraniem przedmiotowych umów i wypowiadała się w sposób bardzo szczątkowy
o standardach procedury zwierania umów kredytów hipotecznych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności należało się zająć roszczeniem powodów, które dotyczyło ustalenia nieważności przedmiotowych umów o kredyt.

Zdaniem Sądu, powodowie wykazali interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umów. Bezspornym jest, że w sprawie istnieje niepewność stanu prawnego i nie ma przy tym żadnego znaczenia to, czy
ta niepewność wynika z przyczyn faktycznych lub prawnych. Ponadto należy dodać, że samo ustalenie nieważności umowy, bez dodatkowego żądania
o zapłatę, może uczynić zadość potrzebie ochrony określonej sfery prawnej powodów, bowiem rozstrzygnięcie w tym zakresie może doprowadzić niewątpliwie do wywołania skutków prawnych między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym
do wyeliminowania, wynikającego z błędnego przekonania przysługiwania pozwanemu bankowi określonego uprawnienia, ryzyka naruszenia w przyszłości praw powodów. Chodzi tu przede wszystkim o kwestię dalszego spłacania kredytu, roszczeń pozwanego banku wobec powodów na skutek niespłacania kredytu,
a także kwestię związane z wpisem hipoteki. Zatem należy stwierdzić,
że w niniejszej sprawie sporny stosunek prawny może powodować dalej idące skutki, których nie można wyeliminować na drodze powództwa o świadczenie.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z przepisu tego wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi
są klauzule umowne, jeśli spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: klauzule umowne zostały zawarte w umowach z konsumentami, kształtują prawa
i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Natomiast kontrola abuzywności postanowień umowy jest niedopuszczalna, gdy postanowienia umowne zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienia umowne określają główne świadczenia stron i są sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że strony negocjowały warunki umów i że w związku z tym nie posłużyły się wzorcem umowy, gdyż na tę okoliczność pozwany nie przedstawił przekonywujących dowodów, a na nim przecież spoczywał ciężar wynikający z treści art. 6 k.c.

Należy zatem rozważyć, czy postanowienia obu umów są sprzeczne
z dobrymi obyczajami i rażącego naruszają interes konsumenta, czyli powodów.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron,
a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Dobre obyczaje to klauzula generalna pozwalająca ocenić treść czynności prawnej w świetle norm moralnych i obyczajowych, które są powszechnie akceptowane albo znajdują uznanie np. w stosunkach z konsumentem. Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Mając na uwadze powyższe oraz zebrany w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że niedozwolony charakter mają następujące postanowienia obu umów: § 2 ust 2, który stanowił, że kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) we franku szwajcarskim lub transzy kredytu zostanie określona według kuru kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie
z tabelą kursów obowiązującą w pozwanym banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu; § 4 ust 1a, zgodnie z którym każda transza kredytu wykorzystywana jest w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania danej transzy; § 9 ust 2, według którego spłata rat kapitałowo - odsetkowych dokonywana była w złotych polskich po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF - zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty.

Z wyżej wskazanych postanowień obu umów wynika nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom - bez zagwarantowania
w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez powoda.

Z treści obu umów wynika także, że bank udzielając kredytu
w „złotówkach” ryzykował stratę jedynie kwoty, która została wypłacona powodom, co mogło nastąpić w przypadku znacznego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta indeksacji. Natomiast w przypadku powodów wysokość jego zobowiązania mogła osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość już
na początkowym etapie (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji). Do tego mogło dojść również w czasie wykonywania zobowiązania po kilku lub kilkunastu latach. Ponadto obie umowy nie przewidywały instrumentów, które pozwoliłoby powodom na zmianę sposobu wykonywania umowy po wystąpieniu niekorzystnego dla niego wzrostu kursu walut.

Z tych też względów wskazane powyżej uregulowania obu umów należy uznać za niedozwolone, gdyż mogły doprowadzić i ostatecznie doprowadziły, gdy porównamy wysokość udzielonego kredytu, wysokość spłaconego kredytu
i wysokość zadłużenia, do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, czyli do nierównomiernego rozłożenia praw
i obowiązków między stronami. Ponadto naruszyły one dobre obyczaje, ponieważ doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej banku, który dokonując wcześniej fachowej oceny ryzyka kursowego zabezpieczył swoje interesy, a nie interesy powodów, których informowano jedynie o stabilności franka szwajcarskiego i korzystniejszych warunkach oprocentowania w porównaniu
do kredytu nieindeksowanego do waluty obcej.

W tym miejscu należy wskazać, że bank nie wykonał swoich obowiązków
w zakresie poinformowania powodów o ryzyku kursowym. Oświadczenia zawarte w umowie nie czynią zadość tym obowiązkom. Trzeba dodać, że wprowadzenie
do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by powodowie mieli pełną wiedzę co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający powodom, że zaciągnięcie takiego kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynikało, by taki obowiązek informacyjny został przez bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodom pełne rozeznanie w tym zakresie.
Na tę okoliczność pozwany nie przedstawił w zasadzie żadnych dowodów,
a dowód z części zeznań zawnioskowanych świadków został przez Sąd pominięty, gdyż nie uczestniczyli oni w procesie zawierania umowy lub nie pamiętali tego procesu, natomiast jeden ze świadków nie pamiętał faktów związanych
z zawieraniem przedmiotowych umów i wypowiadała się w sposób bardzo szczątkowy o standardach procedury zwierania umów kredytów hipotecznych. Ponadto należy dodać, że rzeczywistość pokazała, że określenie nawet
w przybliżeniu skali ryzyka walutowego związanego z tego rodzaju kredytami okazało się całkowicie nietrafione. Wypada przytoczyć w tym miejscu wnioski zaleceń Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z 21 września 2011 r., które dotyczyły kredytów walutowych. Wskazano w nich, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata”.

Postanowienia dotyczące „waloryzacji” są niedozwolone również z uwagi na to, że ustalają inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty udzielonego kredytu ze „złotówek” na franka szwajcarskiego i inną wysokość kursu przyjętego przy ustalaniu wysokości wymaganej spłaty z franka szwajcarskiego na „złotówki”, a także z uwagi na to, że pozwalają bankowi
na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów, jak przy działalności wolnorynkowej (kantorowej), mimo że miały jedynie zabezpieczać bank przed spadkiem kursu waluty i pozwolić na zastosowanie niższych stóp procentowych. Zatem sposób ustalania przez bank kursu waluty mógł doprowadzić do ustalenia wyższej wysokości zobowiązania w chwili wypłaty od wysokość rzeczywiście udzielonego kredytu, co wymusza twierdzenie o naruszeniu przez bank interesów konsumenta, co jest z kolei sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W tym miejscu należy dodać, że umowa nie wyjaśnia relacji kursu banku do kursów na rynku międzybankowym i innych czynników. Zatem od arbitralnej decyzji banku zależało ustalanie kursu, a to rażąco narusza interes powodów, którzy nie mieli możliwości weryfikacji tego kursu, gdyż nie przewidywała tego umowa. Zatem takie uregulowania również są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Uznanie powyższych postanowień umownych za abuzywne skutkuje ich bezskutecznością. Zatem nie wiążą one stron obu umów, co jest równoznaczne
z tym, że do wzajemnych rozliczeń z tytułu przedmiotowej umowy nie bierze się pod uwagę „waloryzacji”, co czyni przedmiotową umowę nieważną.

W razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy kilka możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga,
to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia,
to przyjęcie, że umowa jest ważna i że jest możliwe jej uzupełnienie przez sąd poprzez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji.

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczało się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak uznawano, że ingerencje takie powinny mieć charakter wyjątkowy (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015, nr 11, poz. 132). Dominuje jednak, zasługujący na podzielenie pogląd, że przepis art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza przepis art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego.

Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć
do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) (patrz wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie P. i P., C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie B. E. de C., pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP (patrz wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r.,
V CSK 559/17 i z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, niepublikowane) należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13, bowiem ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby w razie ich eliminacji
ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców
do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości.

Wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nakłada jednak na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że „nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków” (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, Nr 7-8, poz. 79). Obowiązywanie umowy w dalszym ciągu,
po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta a nie jego kontrahenta, skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być bowiem dla niego dotkliwe.

Istotnym podsumowaniem dotychczasowego stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w omawianym zakresie jest wyrok
z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego. Odpowiadając na pytania prejudycjalne Trybunał stwierdził, że powołany art. 6 ust. 1 drugi człon zdania dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie - zgodnie z prawem Unii Europejskiej - krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały uznane za nieważne. W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie. Jednocześnie, po raz kolejny wykluczono możliwość uzupełnienia luk w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z powołaniem się na stanowisko wyrażone w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K. i K. R., C-26/13 (pkt 80-84) oraz w wyroku z 26 marca 2019 r. w sprawie (...) B. i B., C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) Trybunał wyraźnie stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia
na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków,
w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając
go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

Ponadto Trybunał uznał we wskazanym wyroku w sprawie C - 260/18,
że sąd krajowy, na podstawie prawa krajowego zobowiązany jest wskazać moment, w którym należy dokonać oceny skutków stwierdzenia nieuczciwego charakteru postanowienia umownego, mając na uwadze, w braku wyraźnych wskazówek ustawowych, że interes konsumenta, jaki należy rozważyć, to interes istniejący w momencie rozstrzygania sprawy. Odpowiadając na zadane pytanie prejudycjalne w kwestii uwzględnienia woli konsumenta co do skutków powołania się na niedozwoloną klauzulę umowną, Trybunał uznał, że wola konsumenta, który uważa, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy. W związku z tym dyrektywa 93/13 sprzeciwia się, w przypadku braku wyraźnej woli samego konsumenta, utrzymaniu w mocy nieuczciwych warunków umowy, które w chwili rozstrzygnięcia sporu ocenia się jako obiektywnie korzystne dla niego. Do sądu krajowego zatem należy, na podstawie prawa krajowego i zgodnie z prawem Unii Europejskiej, dokonanie oceny w zakresie kwalifikacji nieuczciwego charakteru postanowienia umownego oraz przedmiotu umowy, w celu ustalenia, czy możliwe jest utrzymanie w mocy umowy pozbawionej nieuczciwych postanowień.

Mając powyższe na uwadze oraz to, że w polskim systemie prawa nie ma przepisów dyspozytywnych pozwalających zastąpić abuzywny mechanizm ustalania kursu waluty innym mechanizmem służącym do określenia sposobu
i wysokości świadczeń stron, należało uznać, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie obu umów po wyłączeniu klauzul abuzywnych. Ponadto należy stwierdzić, że cel i treść powstałego na skutek wyeliminowania klauzul abuzywnych stosunku prawnego sprzeciwiałyby się właściwości tego stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego, tym bardziej, że powodowie nie chcą utrzymania tego stosunku. Taki stosunek prawny musi zostać uznany
za nieważny, gdyż jest sprzeczny z ustawą, która to sprzeczność polega
na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

W tym miejscu wypada dodać, że zawarcie umowy kredytu stanowi obciążenie ryzykiem powierzonych bankowi środków pod tytułem zwrotnym. Zatem zawierane przez bank czynności nie powinny prowadzić do pomniejszenia wartości środków przeznaczonych dla ich dokonania. W przypadku umów kredytu, w szczególności długoterminowego, konieczne jest zatem, aby stopień odpłatności umowy kredytu był określony na poziomie gwarantującym odzyskanie przez bank wartości wypłacanych środków, przy uwzględnieniu zmieniającej się w czasie wartości pieniądza, jak również kosztów związanych z funkcjonowaniem banku. Na konkurencyjnym rynku poziom taki wyznacza oprocentowanie stosowane powszechnie przez konkurujące ze sobą podmioty. W innym przypadku samo zawieranie umów kredytowych (z pominięciem ryzyka wiążącego się
z brakiem możliwości odzyskania zwrotu wypłaconych środków) prowadziłoby
do zubożenia po stronie banku. Stąd też należy przyjąć, że odmienne ukształtowanie umowy kredytu będzie sprzeczne z właściwością stosunku prawnego, a właśnie taki rezultat wiąże się z zawarciem umowy, w której doszłoby do ustalenia i wypłaty kapitału kredytu w „złotówkach”, a do ustalenia odpłatności w oparciu o wskaźniki całkowicie nieadekwatne do ekonomicznej wartości waluty będącej podstawą rozliczeń stron.

Należy też stwierdzić, że umowę kredytu, w której zastrzeżono,
że oprocentowanie jest ustalane w oparciu o wskaźniki nieodpowiadające walucie, w jakiej został udzielony kredyt, należałoby uznać za sprzeczną
z zasadami współżycia społecznego.

Sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego oznacza, że czynność prawna jest negatywnie oceniana w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie w społeczeństwie akceptowanych. Chodzi m.in. o równość faktyczną stron, słuszność kontraktową czy wolną konkurencję. Przyjęcie, że możliwe jest istnienie umowy kredytu w omawianym kształcie byłoby niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy w tym samym czasie zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, a więc umowy o kredyty nieindeksowane do waluty obcej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału. Należałoby jednak uznać, że w omawianym przypadku doszłoby do nadmiernego naruszenia równowagi kontraktowej stron na korzyść powodów, bowiem wysokość ich świadczenia pozostawałaby nieadekwatna do stawek istniejących na rynku.

Takie konsekwencje ustalenia abuzywności części postanowień obu umów dla możliwości dalszego ich funkcjonowania w kształcie nieprzewidzianym przez strony, nie stanowią naruszenia zasad określonych w dyrektywie 93/13, której celem jest nie tylko ochrona konsumentów, ale też ułatwienie ustanawiania rynku wewnętrznego poprzez stymulowanie konkurencji. Określenie minimalnego poziomu ochrony konsumentów stanowi środek do celu, jakim jest istnienie rynku wewnętrznego opartego na zasadach konkurencyjności.

Eliminacja z umowy klauzul abuzywnych powinna być korzystna dla konsumenta, ale jednocześnie winna przywracać równowagę kontraktową stron, bez uprzywilejowania którejkolwiek z nich. Stosowanie regulacji wynikających
z dyrektywy nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy - nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie klauzul abuzywnych.

Należy jednak dodać, że wyeliminowanie z umowy postanowień dotyczących oprocentowania kredytu opartego o stawkę LIBOR nie prowadzi
do powstania luki uniemożliwiającej wykonanie umowy. Brak ten może być uzupełniony bądź przez odwołanie się do zasad określonych we wzorcu umownym dla kredytów udzielonych w złotych polskich, bądź też przez odwołanie do treści art. 359 § 2 k.c., który określa, że jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe. Jednak mając na względzie poszanowanie woli stron umowy, jak również niemożność przyjęcia takich skutków wprowadzenia do umowy klauzul abuzywnych, należało uznać,
że z okoliczności sprawy wynika, że bez dotkniętych abuzywności postanowień dotyczących wysokości oprocentowania, umowa nie zostałaby zawarta. Dlatego też należało stwierdzić, że jest ona w całości nieważna, co nie niesie dla powodów nadmiernie negatywnych skutków, bowiem spłacili oni kwoty zbliżone do kwot im wypłaconych z obu umów.

Z tych też względów Sąd orzekł, jak w pkt 1 i 2 wyroku, na podstawie art. 189 k.p.c.

Powyższe stwierdzenie, że umowy są nieważne, skutkowało uznaniem
za zasadne żądania powodów o zwrot tego, co na ich podstawie świadczyli pozwanemu w okresie spornym, gdyż za ten okres roszczenie powodów jest nieprzedawnione - z uwagi na treść wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r.
(C-776/19), z którego argumentami w zakresie przedawnienia Sąd Okręgowy
w pełni się zgadza i dlatego nie będzie ich dodatkowo przytaczał. Ponadto
w najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego pojawił się pogląd, z którego wynika, że termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę
- konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogą żądać skutecznie zwrotu nienależnych świadczeń. Powodowie wystąpili z pismem do banku dopiero w 2020 r., a zatem dziesięcioletni termin przedawnienia jeszcze nie minął.

Jak stanowi art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna
po spełnieniu świadczenia. Tak właśnie stało się w okolicznościach niniejszej sprawy. Czynności prawne w postaci obu umów kredytu były nieważne i nie stały się ważne po spełnieniu świadczenia w części. Na podstawie tych czynności powodowie świadczył na rzecz pozwanego banku w okresie dochodzonym pozwem łączną kwotę niewiele wyższą niż dochodzona pozwem.

W tym miejscu należy dodać, że Sąd uznał, że w niniejszej sprawie
nie można zastosować teorii salda, gdyż w orzecznictwie niepodzielnie panuje teoria dwóch kondykcji. Samo spełnienie świadczenia nienależytego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy
na skutek tego majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Nie można uznać także
za zasadne twierdzeń, z których wynika, że obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia wygasł na skutek jego zużycia na bieżącą działalność, bowiem pozwany bank nie udowodnił, że zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu czy też innej korzyści dla jego majątku. Pozwany bank nie udowodnił także, że powodowie spełniali świadczenie ze świadomością braku podstawy prawnej w okresie objętym pozwem. Niezasadne jest też stanowisko,
że powodowie nie wykazali szkody na skutek abuzywnych postanowień umowy.

Z tych wszystkich względów Sąd orzekł, jak w pkt 3 wyroku, na podstawie art. 410 k.c.

Odsetki od zasądzonej kwoty Sąd zasądził na podstawie art. 481 k.c.
w zw. z art. 359 k.c. Kwota żądana w złotych polskich była wymagalna przed wytoczeniem powództwa, gdyż we wcześniejszych pismach powodowie żądali zwrotu wpłaconych „złotówek” za okres objęty pozwem. Powodowie wnieśli jednak o ustalenie odsetek od dnia wniesienia powództwa. Zatem od kwot zasądzonych w wyroku w złotych polskich odsetki ustawowe za opóźnienie należą
się - zgodnie z żądaniem pozwu - od dnia 30 lipca 2020 r. Natomiast od kwot zasądzonych we frankach szwajcarskich, które nie były objęte żądaniami zawartymi w pismach przedsądowych powodów, odsetki ustawowe za opóźnienie należą się od dnia następnego po dniu sporządzenia odpowiedzi na pozew,
w której pozwany wniósł o oddalenie powództwa. W pozostałej części Sąd powództwo o odsetki oddalił, o czym orzekł, jak w pkt 5 wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł, jak w pkt 4 wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c., gdyż pozwany przegrał sprawę w całości. Na koszty te składają się: opłata stała od pozwu w wysokości 1 000,00 zł; zaliczka na koszty opinii w wysokości
3 000,00 zł; opłata za zastępstwo prawne w wysokości 10 800,00 zł, ustalona
na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn., Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

O brakujących kosztach procesu Sąd orzekł, jak w pkt 6 wyroku,
na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn., Dz. U. z 2020 r., poz. 755) w zw. z art. 98 k.p.c. Brakujące koszty procesu dotyczą kwoty 4 482,86 zł tytułem kwoty wydatkowanej tymczasowo przez Skarb państwa na pokrycie kosztów opinii.

Na koniec rozważań w niniejszej sprawie należało zająć się zarzutem pozwanego dotyczącym potrącenia i zatrzymania, gdyż kwestia zarzutu przedawnienia była omawiana już wcześniej.

W odpowiedzi na pozew pozwany podniósł „ewentualnie” (w wypadku uznania umowy za nieważną) zarzut potrącenia dotyczący zwrotu kapitału
w wysokości 250 000,00 zł z tytułu umowy o kredyt hipoteczny E.
nr (...) oraz kwoty 80 000,00 zł z tytułu umowy
o kredyt hipoteczny E. nr (...) .

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że zarzut potrącenia wyżej wymienionych kwot okazał
się nieskuteczny. Oświadczenie o potrąceniu było złożone warunkowo i jest przedwczesne. Warunkowy charakter oświadczenia o potrąceniu wynikał z faktu, że pozwany twierdził stanowczo, że umowa zawarta z powodami była ważna. Tymczasem przyjmuje się, że niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku
w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawnokształtującym. Zastrzeżenie warunku w przypadku takiej czynności, powoduje jej nieważność z uwagi na sprzeczność z prawem, co wynika z treści art. 89 k.c., który umożliwia zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o potrąceniu ma zaś charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala
na dokonywanie jej warunkowo.

Jeśli chodzi o zarzut zatrzymania, to należy stwierdzić, że można
go stosować jedynie przy umowach wzajemnych, a taką nie jest przecież przedmiotowa umowa. Umowa kredytu, która jest z pewnością umową dwustronnie zobowiązującą i odpłatną, nie spełnia kryteriów wyrażonych w art. 487 § 2 k.c. Cechą wyróżniającą umowy dwustronnej jest rola, jaka została jej wyznaczona we wzajemnych relacjach. Istota tych umów polega na tworzeniu podstaw do wymiany dóbr i usług. Należy wskazać, iż nie każda umowa dwustronnie zobowiązująca jest umową wzajemną, (patrz wyrok S.A.
w W. z 4 grudnia 2019 r., I ACa 442/18).