Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1833/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Bartosz Kasielski

Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Sak

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2021 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od J. S. (1) na rzecz Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od J. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 999,19 zł (dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 19/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 1833/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 października 2020 roku J. S. (1) wystąpił przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 5.100 złotych wraz z odsetkami szczegółowo opisanymi w żądaniu pozwu, a także przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu J. S. (2) wskazał, że w wyniku zdarzenia drogowego, do którego miało dojść przy ulicy (...) w Ł., która pozostaje w zarządzie Miasta Ł., a które polegało na wjechaniu samochodem w ubytek w nawierzchni pasa drogowego, doszło do uszkodzenia jego pojazdu. Sformułowane roszczenia obejmują zaś kwoty : 4.600 złotych tytułem częściowego odszkodowania, 200 złotych tytułem kosztów holowania pojazdu oraz 300 złotych tytułem sporządzenia kalkulacji naprawy.

(pozew k.3 – 20)

W odpowiedzi na pozew z dnia 15 stycznia 2021 roku Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz przyznanie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany zakwestionował, aby doszło do zdarzenia wywołującego szkodę w okolicznościach wskazywanych przez poszkodowanego, a jednocześnie uzasadniających odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń udzielającego faktycznej ochrony ubezpieczeniowej Miastu Ł. jako zarządcy drogi publicznej, na której miało rzekomo dojść do wystąpienia szkody. Z ostrożności procesowej zanegował również wysokość samej szkody, jak również podstawę domagania się zwrotu wydatków związanych z holowaniem pojazdu i sporządzeniem prywatnej kalkulacji kosztów naprawy.

(odpowiedź na pozew k.64 – 68)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 6 sierpnia 2020 roku, w godzinach wieczornych, W. J. realizował usługę holowania pojazdu marki J. z ulicy (...) w Ł. (okolice (...) przy skrzyżowaniu ulic (...)) na ulicę (...) zgodnie ze zgłoszeniem dokonanym przez J. S. (1), który ostatecznie poniósł z tego tytułu koszt w wysokości 200 złotych.

(zeznania świadka W. J. k.88, faktura k.41)

Pismem z dnia 10 sierpnia 2020 roku J. S. (1) zgłosił Zarządowi Dróg i (...) w Ł. fakt wystąpienia w dniu 6 sierpnia 2020 roku szkody związanej z najechaniem pojazdem marki J. o numerach rejestracyjnych (...) w wyrwę w jezdni przy ulicy (...) w Ł., co miało spowodować uszkodzenie samochodu oraz konieczność jego holowania.

(druk k.25 – 27, zgłoszenie szkody k.30)

W toku postępowania likwidacyjnego ustalona został przybliżona wartość szkody w pojeździe na kwotę 3.000,67 złotych. Zakład (...) zastrzegł jednak, że ustalenie to nie jest równoznaczne z decyzją o wypłacie odszkodowania, co musi poprzedzać potwierdzenie odpowiedzialności.

J. S. (1) nie akceptował treści przygotowanego przez ubezpieczyciela kosztorysu i zlecił sporządzenie kalkulacji kosztów naprawy pojazdu marki J., która miała być związana z wystąpieniem szkody w dniu 6 sierpnia 2020 roku, a jej koszt wyniósł 300 złotych.

(prywatna kalkulacja k.36 – 37, kosztorys ubezpieczyciela k.38 – 40, faktura k.42)

Decyzją z dnia 15 września 2015 roku Towarzystwo (...) z siedzibą w W. odmówił wypłaty odszkodowania z uwagi na brak jednoznacznego wykazania, że do szkody doszło w okolicznościach wskazywanych przez J. S. (1).

(decyzja z dnia 15 września 2020 roku k.28 – 29)

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że do powstania szkody w samochodzie J. o numerze rejestracyjnym (...) nie doszło w okolicznościach przedstawianych przez J. S. (1).

Położenie wyrwy w jezdni oraz miejsce zatrzymania pojazdu marki J. prowadzi do wniosku, że po deklarowanym wjeździe w wywrę pojazd J. pokonał jeszcze odległość około 11 metrów, a przy tym skręcił w prawo na chodnik i stanął niemal równolegle do krawędzi jezdni kołami skręconym w prawo. Z okoliczności przebiegu zdarzenia wynika natomiast, że po wjechaniu w ubytek miało dojść do uszkodzenia kolumny zawieszenia koła przedniego lewego, opuszczenia nadwozia i zablokowania koła przez błotnik w położeniu jazdy na wprost, przy czym zdjęcie obrazujące stan po zdarzeniu odzwierciedla koło zablokowane przez błotnik w pozycji wyraźnego lewoskrętu, a dolna krawędź błotnika jest zagięta do wnętrza pojazdu, co potwierdza, że nadwozie opadło, gdy koła były skręcone w lewo. Przy uwzględnieniu wersji prezentowanej przez J. S. (1) podczas przejazdu przez wyrwę na wprost koło powinno zostać zablokowane pod błotnikiem w tej pozycji (koła do jazdy na wprost). Trudno również wytłumaczyć dlaczego J. stoi po zdarzeniu z kołami skręconymi w prawo, skoro przy zablokowaniu koła błotnikiem podczas przejazdu przez wyrwę nie byłoby możliwe skręcenie ich w stronę prawą. Wreszcie zablokowanie koła w pozycji lewoskrętu (w trakcie oględzin) wskazuje, że kołem nie można było skręcić w prawo, gdyż blokował je błotnik. Nie jest również możliwe w takich warunkach wjechanie w wyrwę w jezdni, a następnie zjechanie na prawe pobocze i zaparkowanie równolegle do krawędzi jezdni. Jednocześnie po samym najechaniu na ubytek nie doszło do uszkodzenia opony koła i zejścia z niej powietrza, jak również samej tarczy koła, czy też uszczerbku w kole tylnym lewym wraz z jego zawieszeniem, zaś uszkodzenie zawieszenia poprzedzone jest zazwyczaj uszkodzeniami elementów je poprzedzających tj. opony oraz tarczy koła. Wszystkie wskazane okoliczności wykluczają możliwość powstania szkody w okolicznościach deklarowanych przez J. S. (1).

Udokumentowany zakres uszkodzeń pojazdu dowodzi zablokowania koła przedniego lewego przez błotnik, a więc konieczności holowania pojazdu, którego koszt na podawanej trasie (ulica (...)ulica (...)) nie jest wygórowany. Koszy usunięcia deklarowanych uszkodzeń samochodu obejmują kwotę 10.953,41 złotych.

(opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej k.91 – 115)

Ulica (...) w Ł. na odcinku od ulicy (...) do ulicy (...) jest drogą wewnętrzną pozostającą w zarządzie Miasta Ł..

(wykaz dróg wewnętrznych - (...)wykaz-drog/)

W dniu 6 sierpnia 2020 roku Towarzystwo (...) z siedzibą w W. udzielało ochrony ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej Miastu Ł. jako zarządcy drogi.

(okoliczność bezsporna)

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony w głównej mierze na podstawie załączonych przez strony dokumentów, a także opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, jak również zeznań świadka W. J. (wykonanie usługi holowania pojazdu).

Złożona ekspertyza była jasna, pełna oraz wyczerpująco odpowiadała na zakreśloną tezę dowodową. Przy braku zgłoszenia przez strony, w szczególności J. S. (1), zastrzeżeń w odniesieniu do samej możliwości wystąpienia zdarzenia w okolicznościach deklarowanych przez powoda (pismo procesowe powoda z dnia 15 września 2021 roku k.140) brak było podstaw do kontynuowania postępowania dowodowego w kierunku ewentualnego precyzowania wysokości szkody podlegającej naprawieniu (pismo procesowe pozwanego z dnia 16 września 2021 roku k.142). Uwzględniając treść końcowych wniosków, wiedzę specjalną biegłego z zakresu powierzonej mu dziedziny, a także wieloletnie doświadczenie w sporządzaniu opinii na potrzeb postępowań sądowych o zbliżonej tematyce Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które deprecjonowałyby jej wartość dowodową.

Z uwagi na powyższe Sąd odmówił przyznania waloru prawdy depozycjom powoda odnośnie okoliczności, w których miało dojść do uszkodzenia jego pojazdu (k.87v – 88). Twierdzenia J. S. (1) pozostawały w całkowitej opozycji do rzetelnych i wiarygodnych konkluzji biegłego sądowego, które w szczegółowy sposób wyjaśniały dlaczego deklarowane uszkodzenia nie mogły powstać w wyniku prezentowanej przez powoda wersji wydarzeń. Jednocześnie wobec braku usprawiedliwionego stawiennictwa powoda na terminie rozprawy poprzedzającej jej zamknięcie (k.155 – 156) Sąd pominął dowód z jego przesłuchania w charakterze strony, którego celem miało pozostawać ewentualne zweryfikowanie uprzednio złożonych depozycji, w szczególności umożliwienie J. S. (1) odniesienia się do kategorycznych wniosków biegłego, podważających prezentowaną przez powoda wersję wydarzeń.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Podstawa materialno prawna zgłoszonego roszczenia wynikała z treści art. 415 k.c. w zw. z art. 822 § 4 k.c. Jednocześnie zgodnie z treścią art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U. 1985, Nr 14, poz. 60 z późń. zm., w dalszej części „u.d.p.”) do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2. Samo zaś utrzymanie drogi to wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej – art. 4 pkt 20 u.d.p.

W toku niniejszej sprawy bezspornym pozostawał fakt, że ulica (...) w Ł. stanowi drogę publiczną pozostającą w zarządzie Miasta Ł., który winien dbać o jej stan, w szczególności umożliwiający bezpieczeństwo użytkownika ruchu drogowego. W konsekwencji wszelkie zaniechania w tym zakresie prowadzące do wystąpienia szkody po stronie użytkownika pasa drogowego mogą rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą zarządcy drogi (art. 415 k.c. w zw. z art. 20 pkt 4 u.d.p.). Niekwestionowaną była również okoliczność udzielania zarządcy drogi ochrony ubezpieczeniowej przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń. Tym samym poszkodowany miał prawo wystąpić z roszczeniem bezpośrednio wobec ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.). Niemniej jednak przypisanie odpowiedzialności cywilnej pozwanemu w tak ukształtowanych realiach wymagało uprzedniego wykazania podstawowych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, a jedną z nich jest wystąpienie zdarzenia powodującego szkodę. Ta ostatnia kwestia była osią sporu pomiędzy stronami, a jej wyjaśnienie warunkowało samą zasadę odpowiedzialności.

Ostatecznie Sąd odwołał się do końcowych wniosków ekspertyzy sądowej złożonej przez biegłego z zakresu techniki samochodowej, która nie została skutecznie podważona przez żądaną ze stron. Z przygotowanego opracowania wynikało zaś wprost, że deklarowane przez powoda uszkodzenia pojazdu nie mogły powstać w przebiegu zdarzenia jaki opisywał w toku trwającego procesu. Teza ta została szczegółowo przez eksperta wyjaśniona, a sformułowane wniosku oparte na załączonej dokumentacji zdjęciowej i przeprowadzonych symulacjach. Z uwagi na przedstawione wątpliwości co do położenia samego pojazdu po zdarzeniu (przejechanie dalszych ok. 11 metrów po wpadnięciu w wyrwę i równoległe zaparkowanie na poboczu), ułożenia jego kół (tuż po zdarzeniu skręcone w prawo, chociaż winny być zablokowane na wprost, a w trakcie oględzin skręcone w lewo pomimo zblokowania), a także braku uszkodzeń elementów poprzedzających uszkodzenie zawieszenia (opona, tarcza koła) należało przyjąć, że uszkodzenia samochodu marki J. nie powstały w zdarzeniu opisywanym przez J. S. (1). Z oczywistych względów Sąd nie neguje faktu, że w pojeździe tym występowały poszczególne uszkodzenia, a sam powód korzystał z usług lawety, jednakże pozostaje to niewystarczające do uznania, że szkoda powstała w dniu 6 sierpnia 2020 roku na ulicy (...) w Ł. w przebiegu opisywanym przez powoda. Brak wykazania tej okoliczności czyni bezzasadnym próbę przypisania odpowiedzialności cywilnej zarządcy drogi i jego ubezpieczycielowi. Nie jest bowiem wiadome w jakich okolicznościach doszło do uszkodzenia pojazdu, jednak z pewnością nie w tych które przedstawił J. S. (1), a które mogły przesądzać zasadę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela w niniejszej sprawie.

Z powyższych względów powództwo jako nieudowodnione co do zasady podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik (art. 98 § 1 k.c.). J. S. (1) przegrał spór w całości w związku z czym winien zwrócić pozwanemu ubezpieczycielowi poniesione przez niego koszty, które objęły łącznie kwotę 1.800 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych).

W toku postępowania wygenerowane zostały również koszty sądowe, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w łącznej wysokości 999,19 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego (k.132). Uwzględniając treść art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz zasadę ponoszenia kosztów procesu w niniejszej sprawie Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od powoda kwotę 999,19 złotych.