Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 85/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 5 kwietnia 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa I. P., S. B. wspólników spółki cywilnej (...). P. S. (...) s.c. w K.

przeciwko (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 28 grudnia 2021 roku, sygn. akt I C 269/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza solidarnie od powodów I. P., S. B. wspólników spółki cywilnej (...). P. S. (...) s.c. w K. na rzecz pozwanego (...) SA w W. 450 ( czterysta pięćdziesiąt ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie poczynając od dnia następnego po upływie tygodnia od doręczenia powodom odpisu wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I Ca 85/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 28 grudnia 2021 r. wydanym w sprawie I C 269/20 z powództwa I. P. i S. B. wspólników spółki cywilnej (...). P. S. (...) s.c. w K. przeciwko (...) S.A. w W. oddalono powództwo w całości (pkt 1. wyroku), zasądzono solidarnie od powodów na rzecz pozwanego 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2. wyroku) oraz zasądzono solidarnie od powodów na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku kwotę 1.969,23 zł tytułem zwrotu wydatków, poniesionych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku (pkt 3. wyroku).

Sąd Rejonowy w sprawie tej ustalił w oparciu o opinię biegłego, iż czas potrzebny do naprawy uszkodzonego samochodu S. (...), o którą to szkodę toczył się spór w niniejszej sprawie, wynosił 14 dni. Stawki najmu pojazdów zastępczych podobnych do uszkodzonego na początku 2018 r. pojazdu z kolei wynosiły średnio 97,79 zł brutto za dobę. W tych okolicznościach Sąd za uzasadniony uznał najem pojazdu zastępczego przez 17 dni, oraz zastosował stawkę najmu przyjętą przez pozwanego. W tych okolicznościach Sąd uznał, że należne powodom odszkodowanie wynosi 1.777,35 zł, którą to kwotę już powodowie otrzymali od ubezpieczyciela.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik powodów, który zaskarżył je w całości.

Wyrokowi temu zarzucił:

1.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic zasady swobodnej oceny dowodów polegające na:

a.  ustaleniu, że poszkodowany miał możliwość rozpoczęcia naprawy uszkodzonego pojazdu w dniu sporządzenia kosztorysu naprawy przez pozwaną, tj. w dniu 19.01.2018 r. (piątek) podczas gdy z treści wydanej opinii wynika, że naprawa mogła rozpocząć się najwcześniej w dniu 22.01.2018 r. (wtorek);

b.  niewszechstronnej ocenie opinii biegłego, który przyjął czas naprawy liczony od kosztorysu tylko ze względu na to, że nie znał daty przyjęcia odpowiedzialności przez pozwaną i pozostawił sądowi ocenę w zakresie tego, w którym momencie powinna rozpocząć się naprawa uszkodzonego pojazdu,

c.  dowolne ustalenie średniej rynkowej stawki za dobę najmu samochodu zastępczego na podstawie wskazanych przez biegłego ofert najmu o odmiennych warunkach,

2.  naruszenie art. 361 § 1 k.c. polegające na uznaniu, że w stanie faktycznym niniejszej sprawy w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę pozostają jedynie wydatki na najem samochodu zastępczego poniesione w okresie od 16.01.2018 r. do 1.02.2018 r. tj. z przyjęciem założenia, że naprawa powinna rozpocząć się w momencie otrzymania kosztorysu, podczas gdy celowe i ekonomicznie uzasadnione są wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione w okresie niezbędnym do naprawy obejmują okres oczekiwania na decyzję zakładu ubezpieczeń o przyjęciu odpowiedzialności;

3.  art. 361 § 2 k.c. poprzez błędne ustalenie zakresu szkody, nieuwzględniające pełnych wydatków, jakie poszkodowany poniósł na najem pojazdu zastępczego i ograniczające obowiązek odszkodowawczy pozwanej do zwrotu poniesionych przez poszkodowaną kosztów jedynie do wysokości średnich cen występujących na rynku.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej łącznie na rzecz powodów:

a)  kwoty 2.706,00 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 19.04.2018 r. do dnia zapłaty,

b)  zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw, według norm przepisanych.

Wniósł również o zasądzenie od pozwanej łącznie na rzecz powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik pozwanego wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Od dnia 9 kwietnia 2021 r. pozwana spółka połączyła się poprzez przejęcie ze spółką (...) S.A., równocześnie pozwana zmieniła nazwę na (...) S. A.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie podnieść należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym. Wobec tego - zgodnie z art. 505 13 § 2 k.p.c. - skoro Sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku zawiera jedynie wyjaśnienie jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. Trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd Odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. III CZP 49/07, publ. OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. M. w: „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, W. 2013, s. 305 – 306). Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Wobec postawienia w apelacji zarzutów naruszenia zarówno prawa procesowego jak i materialnego, trzeba podnieść, że prawidłowość zastosowania lub wykładnia prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na gruncie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej wyroku. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wówczas gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok SN z 26 marca 1997 r. , II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128).

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c, sąd ma obowiązek ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Musi też przeprowadzić selekcję dowodów, a więc dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, przy czym selekcja ta powinna być poparta argumentacją zgodną z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów opiera się na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności zgodnie z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200, LEX nr2510). Strona kwestionująca prawidłowość zastosowania art. 233 § 1 k.p.c., powinna przedstawić argumenty świadczące o niezachowaniu przez sąd tych reguł. Zarzut ten przy tym nie może polegać wyłącznie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, z dnia 12 lutego 2010 r., VI ACa 356/10, LEX nr 821059, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, LEX nr 628186). W niniejszej sprawie jednakże nie sposób doszukać się naruszenia przepisów proceduralnych statuujących zasadę swobodnej oceny dowodów. Powoływane przez skarżącego zarzuty są bowiem jedynie wyrazem jego subiektywnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, zaś stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji - jako ustalony niewadliwie Sąd Okręgowy przyjmuje za własny w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.

Zaprezentowane przez skarżącego zarzuty dotyczą kwestionowania długości okresu uzasadnionego najmu samochodu zastępczego przez poszkodowanego. Podnoszone przez stronę powodową zarzuty w istocie sprowadzają się do kwestionowania nieuwzględnienia przez Sąd I instancji okoliczności, iż w okresie przyjętym przez ten Sąd jako technologicznie uzasadniony z punktu widzenia naprawy samochodu poszkodowanego, Sąd nie uwzględnił również okresu, w którym poszkodowany oczekiwał na przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela. Zwrócił również uwagę, że okres technologicznego okresu naprawy przypadał również w soboty oraz dni ustawowo wolne od pracy. Należy wskazać, że biegły rozpatrując uwarunkowania techniczne i technologiczne mógł w niniejszej sprawie stwierdzić jedynie, że uzasadniony czas naprawy pojazdu poszkodowanego po zdarzeniu z dnia 13 stycznia 2018 roku wynosił 10 dni roboczych. Przyjęcie zatem przez Sąd I instancji technologicznego czasu naprawy na poziomie 14 dni, uwzględniało już weekendy. Skoro zatem powód nie wykazał w ogóle samego faktu naprawy i jej przebiegu, to brak jest podstaw do przyjęcia dodatkowych dni najmu obejmujących rzekomy czas takiej naprawy. Tworzenie teoretycznych konstruktów – czy poszkodowany mógł oddać samochód do naprawy już w piątek (19.01.2018 r.) czy we wtorek (22.01.2018 r.) mija się z celem, a zarzuty dotyczące nieuwzględnienia okresu oczekiwania na decyzję ubezpieczyciela jako uzasadnionego okresu technologicznej naprawy samochodu należy uznać jako niezasadne. Warto również zauważyć pewną niekonsekwencję w działaniu poszkodowanego, który miałby czekać z naprawą na decyzję ubezpieczyciela, lecz nie czekał na takową decyzję przy okazji najmu pojazdu zastępczego, co czynił zatem na własne ryzyko. Trzeba przy tym zgodzić się z poglądem sądu a quo, że od chwili gdy poszkodowany dysponował wiedzą o dokonanej przez ubezpieczyciela kalkulacji naprawy, nie było przeszkód aby rozpocząć proces naprawczy.

W tym miejscu przypomnieć trzeba, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów powinno odpowiadać wartości stanowiącej pełną kompensatę poniesionego uszczerbku, zatem jednym z jego składników jest zwrot poniesionych kosztów korzystania z pojazdu zastępczego w zakresie obejmującym okres technologicznie uzasadnionej naprawy pojazdu uszkodzonego. Ocena czy poniesione przez poszkodowanego koszty w tym względzie powinny być objęte odszkodowaniem musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności w zależności od ustalenia czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku, a zdarzeniem szkodzącym oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne (por. uchwała SN z dnia 18 maja 2004 r, III CZP 24/04, OSNC 2005, str. 7-8 poz. 117). To więc w interesie ubezpieczyciela jest jak najszybsze i najsprawniejsze przeprowadzenie rzetelnego postępowania likwidacyjnego, gdyż poszkodowany ma prawo do korzystania z pojazdu zastępczego przez cały okres od zaistnienia szkody do jej zlikwidowania. Również jednak w interesie poszkodowanego jest jak najsprawniejsze działanie mające na celu likwidację szkody (jeżeli tej naprawy poszkodowany dokonuje samodzielnie) albowiem w przeciwnym razie może on się narazić na zarzut niewywiązania się z obowiązku minimalizacji szkody.

W świetle powyższych uwag zarzuty podnoszone przez powoda jawią się jako całkowicie nietrafione i nie mogły prowadzić do wzruszenia zaskarżonego orzeczenia. Dlatego też, apelację jako całkowicie bezzasadną należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego, należnych od powoda na rzecz pozwanego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2. wyroku, na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy, którą powód przegrał w instancji odwoławczej w całości. Sąd zasądził więc od powoda na rzecz pozwanego 450 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Wysokość kosztów profesjonalnego zastępstwa procesowego po stronie pozwanego Sąd ustalił w oparciu o § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.