Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ua 14/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

13 lipca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Sławomir Matusiak

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Wawrzyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 lipca 2022 roku w Sieradzu

sprawy z odwołania K. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

z 7 października 2021 roku Nr (...)

o zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wymiaru

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 27 stycznia 2022 roku sygn. akt IV U 249/21

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

Sygn.akt IV Ua 14/22

UZASADNIENIE

K. W. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. z dnia 7 października 2021r., na mocy której przyznano mu prawo do zasiłku chorobowego od 15 dnia niezdolności do pracy, tj. od 10 lipca 2021r. do 14 października 2021r. w wysokości 80 % podstawy wymiaru oraz odmówiono mu przyznania prawa do zasiłku chorobowego za okres od 26 czerwca 2021r. do 14 października 2021r. w wysokości 100 % podstawy wymiaru w związku z wypadkiem przy pracy. W uzasadnieniu zaskarżonej decyzji organ rentowy wskazał, że zgromadzone w sprawie dowody, w szczególności z dokumentacji medycznej, nie pozwalają na uznanie, że w dniu 8 czerwca 2021r. doszło do wypadku. Organ rentowy wskazał, że wątpliwości budzą zapisy lekarza w dokumentacji medycznej, który w dniu wizyty 17 czerwca 2021r. wpisał: „Badanie podmiotowe – 4 tyg. temu uraz barku prawego wskutek upadku na samochodzie ciężarowym”. W dostarczonej przez odwołującego kartotece od lekarza ortopedy widniała ręcznie poprawiona data na 8.06.2021r., natomiast w dalszych zapisach nadal jako moment zdarzenia wskazane było – „4 tygodnie temu” (przed 17 czerwca 2021r., tj. ok. 20 maja 2021r. ).

W odwołaniu od tej decyzji K. W. wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do zasiłku chorobowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru z tytułu wypadku przy pracy, któremu uległ w dniu 8 czerwca 2021r. W uzasadnieniu wskazał, że lekarz specjalista – traumatolog sprostował swoją omyłkę wydając zaświadczenie, że zdarzenie miało miejsce 8 czerwca 2021r. Wskazał, że fakt wypadku wynika z dokumentacji, tj. opisu badania radiologicznego z dnia 28 czerwca 2021r., w którym stwierdzono, że doznał zerwania LHBT, rozległego uszkodzenia obrąbka stawowego w części górnej i przednio – górnej. Podniósł, że od dnia zdarzenia odbył dwie rehabilitacje, każda po dwa tygodnie, i jest w trakcie trzeciej.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Uzasadniając swoje stanowisko podtrzymał argumentację, jak w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem, wydanym w dniu 27 stycznia 2022 r., Sąd Rejonowy w Sieradzu – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał K. W. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 26 czerwca 2021 roku do 14 października 2021 roku w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego w związku z wypadkiem przy pracy, któremu uległ w dniu 8 czerwca 2021 roku.

Rozstrzygnięcie to zostało poprzedzone następującymi ustaleniami Sądu Rejonowego i ich ocena prawną:

K. W. jest zatrudniony u A. N. na stanowisku kierowcy. Do jego obowiązków w zakładzie pracy należy kierowanie samochodem ciężarowym, dostarczanie i odbieranie towarów od klientów firmy. W dniu 8 czerwca 2021r. wnioskodawca rozpoczął pracę o godzinie 6:00; tego dnia miała za zadanie dostarczenie towaru z G. do P. i P.. Po dotarciu do P. ok. 9:50, ubezpieczony zaparkował samochód i przystąpił do rozładunku dostarczonych paczek styropianu owiniętych folią. W czasie rozładunku kolejnej paczki styropianu i przeciągnięciu jej po podłodze skrzyni ładunkowej auta, paczka styropianu wyślizgnęła się z jego rąk, wskutek czego K. W. stracił równowagę i upadł uderzając prawym bokiem ciała o podłogę skrzyni ładunkowej. Mimo odczuwanego bólu prawej ręki wnioskodawca dokończył rozładunek i po zażyciu tabletki przeciwbólowej powrócił do domu. Następnego dnia K. W. poddał się zabiegowi masażu, który przyniósł kilkudniową ulgę. Ponieważ po 10 dniach dolegliwości bólowe powróciły, K. W. udał się do prywatnego gabinetu medycznego A. M.. Lekarz prowadzący w dokumentacji z 17 czerwca 2021r. wpisał: „4.06.2021 uraz barku prawego wskutek upadku na samochodzie ciężarowym”. W następnej karcie pod datą 17 czerwca 2021r. lekarz wpisał- „4 tyg. temu uraz barku prawego wskutek upadku na samochodzie”. Dokumentacja ta jest prowadzona w systemie informatycznym; odwołujący uzyskał wydruki z tego systemu. Następnie lekarz prowadzący wystawił odwołującemu zaświadczenie, że zdarzenie miało miejsce w dniu 8 czerwca 2021r., a świadczenia lekarskiego udzielono w dniu 17.06.2021r.; data została skorygowana ręcznie na następnej wizycie na maszynopisie i potwierdzono.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji zaznaczył, że odmowa wypłaty zasiłku chorobowego z tytułu wypadku przy pracy w wysokości 100 % podstawy wymiaru była uzasadniana wątpliwościami, które budzą podawane przez odwołującego okoliczności wypadku, wynikające zwłaszcza z podania w dokumentacji lekarskiej dat wskazujących, że do urazu doszło w innym terminie niż podał to odwołujący w protokole powypadkowym. W ocenie Sądu Rejonowego stanowisko organu rentowego nie jest zasadne. Sąd meriti przypomniał, że definicja wypadku została unormowana w art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej, zgodnie z którą za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W ocenie Sądu orzekającego wypadek, któremu uległ K. W., spełnia wszystkie przesłanki definicji wypadku przy pracy. Zdarzenie miało bowiem miejsce przy pracy (wnioskodawca rozładowywał samochód ciężarowy), miało charakter nagły, mieszcząc się w ramach jednej dniówki roboczej, spowodowane było przyczyną zewnętrzną (pracownik stracił równowagę na skutek wyślizgnięcia się ładunku z dłoni), spowodowało uraz (zerwanie LHBT, rozległe uszkodzenie obrąbka stawowego w części górnej i przednio – górnej). Sąd Rejonowy podkreślił, że w protokole powypadkowym oznaczono datę wypadku a samo zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy. Jednocześnie data wypadku wskazana przez lekarza w dokumentacji medycznej została przez niego skorygowana na 8 czerwca 2021r. W tej sytuacji, zdaniem Sądu I instancji, brak było podstaw do odmowy przyznania ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w związku z przedmiotowym wypadkiem, bowiem podnoszone przez niego okoliczności dotyczące zaistnienia wypadku i jego daty nie budzą żadnych wątpliwości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego i przyznał wnioskodawcy prawo do zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru z tytułu wypadku przy pracy.

Apelację od całości wyroku Sądu Rejonowego wywiódł organ rentowy.

Pełnomocnik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podniósł wobec zaskarżonego orzeczenia następujące zarzuty:

- naruszenia prawa materialnego, tj. art. 22 ust. 1 pkt 3 w związku z art. 3 ust. 1 oraz art. 6 ust.1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. 2019 poz. 1205),

- naruszenia przepisów o postępowaniu, tj. art. 233 § 1 k.p.c.

Wskazując na przytoczone podstawy apelacji organ rentowy wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania bądź o jego zmianę i oddalenie odwołania.

Apelujący podtrzymał dotychczasowe stanowisko Zakładu, wedle którego nie został przedstawiony wiarygodny dowód związku doznanego urazu z pracą a co za tym idzie w protokole powypadkowym znalazły się bezpodstawne zapisy. Przytaczając ustawową definicję wypadku przy pracy, zawartą w art. 3 ust. 1 ww. ustawy, apelujący podkreślił, że zawarte tam cechy wypadku przy pracy muszą wystąpić łącznie. Zaznaczając, że w postępowaniu odwoławczym o zasiłek chorobowy spór toczył się w zakresie uznania zdarzenia z 08.06.2021 r. za wypadek przy pracy apelujący przypomniał, że zaskarżona decyzja była podyktowana tym, że w dokumentacji medycznej sporządzonej przez ortopedę widniały rozbieżności co do daty wypadku. W trakcie wizyty u ortopedy, która odbyła się 17.06.2021 r. lekarz zapisał, że do zdarzenia doszło „4 tygodnie temu", dopiero później odręcznie naniesiono poprawkę, że do zdarzenia doszło 08.06.2021 r. Jednocześnie co do tego, czy odwołujący od dnia zdarzenia, bez względu czy to było 4 tygodnie czy 10 dni poradą lekarską, mógł wykonywać pracę zawodową, wypowiedział się Zastępca Głównego Lekarza Orzecznika ZUS stwierdzając z dużym prawdopodobieństwem, że odwołujący nie mógł pracować i funkcjonować bez pomocy lekarza, przyjmując stan zdrowia, jaki wykazał wynik badania NBR oraz wywiedzione przez ortopedę rozpoznanie. Apelujący podkreślił, że w sprawie kluczowym było ustalenie, czy zdarzenie faktycznie mogło mieć miejsce 08.06.2021 r. w godzinach pracy i jakich obrażeń doznał odwołujący, skoro w dacie zdarzenia i po tej dacie mógł normalnie pracować, a od 17.06.2021 r. skutki zdarzenia były na tyle dotkliwe, że przebywał na zwolnieniu lekarskim przez ponad 3 miesiące; czy był związek między zdarzeniem, jakie z relacji odwołującego miało miejsce 08.06.2021 r., a stanem zdrowia opisanym przez ortopedę kilka dni później; czy uraz z 08.06.2021 r. mógł się na tyle wzmóc bez dodatkowej przyczyny do takiego stopnia, że konieczny był trzymiesięczny pobyt na zwolnieniu lekarskim. W ocenie organu rentowego w tej sytuacji zasadne było powołanie przez Sąd biegłego lekarza ortopedy, czego Sąd I instancji nie uczynił. Pełnomocnik organu dodał, że nie ustalono również, czy do obowiązków odwołującego należał rozładunek i załadunek towarów na samochód, czy też takie czynności wynikały z przyjętego zwyczaju, czy mógł wykonywać te czynności samodzielnie (jak to miało miejsce w dniu zdarzenia), nadto nie ustalono, czy byli jacyś świadkowie zdarzenia a trudno byłoby przyjąć, że w miejscu rozładunku nikogo nie było.

Wskazując, że Sąd meriti skupił się tylko na samym zapisie daty 08.06.2021 r. i jego poświadczeniu apelujący uznał, że nie został ustalony stan sprawy w oparciu o wystarczające środki dowodowe, a tym samym pominięto zasadnicze elementy, które pozwoliłyby wywieść, że doszło do zdarzenia 08.06.2021 r. i zdarzenie to było wypadkiem przy pracy. Wydając orzeczenie bez powyższych ustaleń Sąd orzekający w istotny sposób naruszył dyspozycję art. 233 § 1 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik ubezpieczonego wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W ocenie strony odwołującej, podniesione przez organ rentowy w apelacji zarzuty jako bezzasadne nie zasługują na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok odpowiada prawu. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. pełnomocnik K. W. podniósł, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny sprawy, wyprowadzając ze zgromadzonego materiału dowodowego wnioski poprawne logicznie. Nie można zatem postawić skutecznie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów mając na względzie zasadę, zgodnie z którą jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., sygn. akt IV CKN 1316/00). Pełnomocnik odwołującego podkreślił, że K. W. nigdy nie miał schorzeń barku a niezaprzeczalnym jest, iż do urazu doszło podczas wypadku przy pracy, co prawidłowo rozstrzygnął Sąd I instancji. Przeciwna argumentacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wskazująca na brak pewności co do daty ujętej w dokumentacji medycznej nie jest trafna, skoro przy wywiadzie lekarskim nie zawsze zwraca się uwagę na daty, gdyż nie jest to wówczas okoliczność istotna. Wykazanie powstania uszkodzenia podczas pracy czyni więc bezdyskusyjnym fakt, iż do urazów doszło podczas wykonywania pracy przez odwołującego a powszechnie znanym faktem jest późniejsze ujawnianie się dolegliwości po wypadkach w pracy.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił i zważył, co następuje:

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. W procesie cywilnym obowiązuje system tzw. apelacji pełnej, w którym postępowanie apelacyjne jest dalszym stadium postępowania przed sądem pierwszej instancji, a sąd apelacyjny ma prawo i często obowiązek ponownego badania sprawy, przeprowadzania w niezbędnym zakresie postępowania dowodowego oraz orzekania na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji i w postępowaniu apelacyjnym. Postępowanie apelacyjne jest zatem kontynuacją postępowania merytorycznego. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a nie apelację. Użyte w art. 378 § 1 k.p.c. sformułowanie, iż sąd drugiej instancji - rozpoznaje sprawę „w granicach apelacji” oznacza w szczególności, że sąd odwoławczy dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na materiale zebranym w pierwszej instancji (art. 381 i 382 k.p.c.) i kontroluje prawidłowość postępowania przed sądem pierwszej instancji (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., zasada prawna, III CZP 49/07, OSNC 2008 nr 6, poz. 55; Monitor Prawniczy 2008 nr 22, s. 37). Z uwagi na merytoryczny charakter postępowania apelacyjnego, obowiązkiem sądu drugiej instancji nie może być poprzestanie na ustosunkowaniu się do zarzutów skarżącego, lecz musi nim być niezależnie od treści zarzutów - dokonanie ponownych, własnych ustaleń faktycznych, a następnie poddanie ich ocenie pod kątem prawa materialnego. Obowiązek dokonywania ustaleń faktycznych w postępowaniu odwoławczym istnieje więc niezależnie od tego, czy wnoszący apelację podniósł zarzut dokonania wadliwych ustaleń faktycznych lub ich braku. Jednocześnie obowiązkiem sądu drugiej instancji jest zastosowanie właściwych przepisów prawa materialnego niezależnie od stanowiska stron prezentowanego w toku postępowania oraz zarzutów apelacyjnych. Sąd drugiej instancji powinien dokonać wyczerpującej oceny ustalonego stanu faktycznego z punktu widzenia obowiązującego prawa materialnego i zdać z tej oceny relację w uzasadnieniu swojego wyroku (art. 328 § 2 in fine k.p.c.).Merytoryczny charakter orzekania sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez Sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 roku, III CKN 812/98, Lex nr 40504). Skoro sąd II instancji orzeka nie tylko na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przez sąd I instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym, toteż istnieje możliwość uzupełnienia postępowania dowodowego. W toku postępowania Sąd Rejonowy dysponował wprawdzie protokołem ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z dnia 8 czerwca 2021 r., jednakże wobec jednoznacznego stanowiska organu kwestionującego ustalenia zespołu powypadkowego (do czego jest uprawniony), w szczególności co do wystąpienia u wnioskodawcy urazu, powinnością Sądu I instancji było rozstrzygnięcie sporu w zakresie przesłanki warunkującej wypłatę świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, tj. uznania zdarzenia z dnia 8 czerwca 2021 r. za wypadek przy pracy zgodnie z definicją zawartą w treści art. 3 ustawy wypadkowej a tym samym wystąpienia bądź braku przesłanek wyłączających korzystanie ze świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego wymienionych w art. 22 ust. 1 pkt 3 ww. ustawy. Organ rentowy w sprawach o świadczenia z ustawy wypadkowej nie jest bowiem związany treścią protokołu powypadkowego ani prawomocnym wyrokiem wydanym w sprawie z powództwa pracownika przeciwko pracodawcy o ustalenie lub zmianę protokołu powypadkowego w zakresie uznania zdarzenia za wypadek przy pracy (art. 365 § 1 k.p.c.).

W skazać należy, iż ZUS nie uznając zdarzenia z dnia 8 czerwca 2021 r. za wypadek przy pracy powoływał się na brak w sprawie dowodów świadczących o tym, iż wnioskodawca w tym dniu doznał urazu w okolicznościach podawanych przez poszkodowanego. Stąd też Sąd Okręgowy uwzględniając zarzut organu rentowego w zakresie niewyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy przez Sąd Rejonowy postanowił uzupełnić postępowanie dowodowe i dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii na okoliczności jak w postanowieniu Sądu Okręgowego z dnia 12 kwietnia 2022r., bowiem było to konieczne dla merytorycznego rozpoznania istoty sprawy. Na podstawie dowodu przeprowadzonego w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy uzupełnił ustalenia faktyczne o następujące okoliczności:

Biegły ortopeda, po przeprowadzeniu badania w dniu 18 maja 2022r., rozpoznał u K. W. zastarzałe uszkodzenie głowy długiej mięśnia dwugłowego prawego ramienia, uszkodzenie obrąbka panewki prawego barku. Uszkodzenia w proksymalnym odcinku głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia zwykle występują w połączeniu z innymi zaburzeniami, takimi jak niestabilność stawu ramiennego i/lub podczas uszkodzenia stożka rotatorów. Objawy zerwania LHBT to: nagły, ostry ból w górnej części ramienia, czasami słyszalny trzask lub chrupnięcie, skurcze mięśnia dwugłowego podczas wykonywania intensywnych ruchów ramienia, siniaki ciągnące się od środkowej części ramienia w dół, w kierunku łokcia, ból lub tkliwość w okolicy barku i łokcia, osłabienie w obrębie barku lub łokcia, trudności z obracaniem ręki dłonią do góry dłonią w dół, występujące nawet po 10 dniach od urazu. Ponieważ zerwane ścięgno barku nie jest w stanie dłużej utrzymywać mięśnia w napięciu, na ramieniu może pojawić się wybrzuszenie powyżej łokcia, z jednoczesnym wygięciem w pobliżu u barku (objaw Popey`a), ból barku i ramienia. Uszkodzeniu LHBT może towarzyszyć uszkodzenie obrąbka panewki łopatki, zwane uszkodzeniem typu SLAP. Do najczęstszych objawów klinicznych spowodowanych przez SLAP należą: znaczny ból barku, zacinanie się stawu, zgrzytanie w okolicy barku, uczucie przeskakiwania czy tez blokowanie się stawu. Objawy te pozwalają na stosunkowo łatwe rozpoznanie zerwania LHBT, ponieważ oderwanie przyczepu bliższego powoduje wyraźnie widoczne uwypuklenie brzuścia w obrębie części dalszej kości ramiennej. Zmiany te są jeszcze bardziej zauważalne podczas próby napięcia mięśnia dwugłowego ramienia. Przerwanie ciągłości ścięgna doprowadza do przerwania jego unaczynienia, co objawia się także krwiakiem podskórnym, który ulega przebudowie w obrębie kilkunastu dni. Odnosząc powyższą charakterystykę urazu LHBT do opisanego przez ubezpieczonego zdarzenia biegły zauważył, że zerwaniu LHBT oraz uszkodzeniu obrąbka łopatki towarzyszą znaczne dolegliwości bólowe, które w okresie bezpośrednio po urazie skutkują znaczną dysfunkcją kończyny górnej. Trudno zatem wyobrazić sobie sytuację, w której osoba doznająca zarówno zerwania LHBT jak i uszkodzenia obrąbka panewki łopatki, skutkujących powstaniem krwiaka i pociągających za sobą znaczne dolegliwości bólowe przy każdej próbie zgięcia w stawie łokciowym, jest w stanie wykonywać pracę fizyczną, a tym prowadzenie samochodu ciężarowego. Nadto skutki uszkodzenia LHBT i obrąbka panewki łopatki nie mogą być zniwelowane zabiegiem manualnym w postaci masażu, a same procesy naprawcze organizmu, uruchamiane tuż po zdarzeniu, wymagają okresu nie krótszego niż kilkanaście dni. Sam objaw zerwania LHBT jest dość charakterystyczny, przez co nie podlegałby przeoczeniu w badaniu, przeprowadzonym przez lekarza ortopedę. Zapis w dokumentacji lekarskiej z dnia 17.06.2021r. świadczy o tym, że uraz z dnia 08.06.2021 r. nie skutkował zerwaniem LHBT albo że do takiego zerwania doszło znacznie wcześniej i dlatego badający nie uwzględnił tego obrażenia jako następstwa urazu z 08.06.2021r. W konsekwencji z prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, opisany przez odwołującego mechanizm urazu prawego barku, skutkujący zerwaniem LHBT i uszkodzeniem obrąbka panewki prawej łopatki jest praktycznie niemożliwy. Jednocześnie za bardzo wątpliwie należy uznać założenie, iż mimo doznania opisanych urazów wnioskodawca w okresie 08-17.06.2021 r. byłby zdolny do wykonywania pracy zawodowej, szczególnie jako kierowca. W wyniku opisanego przez ubezpieczonego upadku, mógł on doznać stłuczenia grzbietu oraz barku prawego.

(opinia biegłego ortopedy Z. P. k. 41-43).

W świetle ustaleń faktycznych, poczynionych w toku postępowania drugoinstancyjnego, apelację organu rentowego należało uznać za uzasadnioną. Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej przysługuje zasiłek chorobowy dla ubezpieczonego, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. Przyjmując, że zdarzenie z dnia 8 czerwca 2021 r. było wypadkiem przy pracy Sąd I instancji uznał, że wskutek wypadku K. W. doznał urazu ciała (zerwanie LHBT, rozległe uszkodzenie obrąbka stawowego w części górnej i przednio – górnej). Uraz został zdefiniowany w art. 2 pkt 13 ustawy z 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jako uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Zdarzeniem uważanym za wypadek przy pracy jest więc tylko takie zdarzenie, które powoduje uraz lub śmierć pracownika, co eliminuje tzw. wypadki bezurazowe, niewywołujące żadnych negatywnych skutków w stanie zdrowia osoby ubezpieczonej, a tym samym niedające jej prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego. W oparciu o opinię biegłego lekarza ortopedy Sąd Okręgowy uznał, że w wyniku zdarzenia z dnia 8 czerwca 2021 r. K. W. nie doznał urazu, ustalonego przez Sąd Rejonowy, a co za tym idzie przedmiotowe zdarzenie nie miało charakteru wypadku przy pracy, przez co ubezpieczonemu nie przysługują świadczenia z ustawy wypadkowej. Biegły ortopeda wykluczył, aby K. W. pomimo zerwania LHBT mógł po dniu wypadku wykonywać obowiązki zawodowe, a jednocześnie w trakcie przeprowadzonego kilka dni później badania ortopedycznego nie stwierdzono powstania „świeżego urazu”. Sąd Okręgowy miał na uwadze, że opinia sądowo – lekarska sporządzona została przez lekarza specjalistę w oparciu o dokumentację medyczną, jak również w oparciu o badanie ubezpieczonego. Zważyć należy, że zgodnie z art. 233 § 2 k.p.c. opinia biegłych podlega ocenie sądu, ale w zakresie mocy przekonywującej rozumowania biegłych i logicznej poprawności wyciągniętych wniosków. Sąd natomiast nie może wchodzić w zakres merytorycznej wiedzy biegłych. Sąd nie może nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego (biegłych), czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia. Stanowisko Sądu w tym zakresie zgodne jest z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy np. w orzeczeniu z dnia 19.12.1990 r., I PR 149/90,OSP 1991, nr 11-12,poz. 300. W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego ortopedy spełnia wymogi fachowości, rzetelności i jest logiczna. Wnioski zawarte w opinii zostały uzasadnione w sposób jasny i przekonywający. Ponadto, opinia została sporządzona przez doświadczonego lekarza specjalistę, a zatem zawarte w niej twierdzenia są poparte wieloletnią specjalistyczną wiedzą na wysokim poziomie. W realiach rozpoznawanej sprawy ustalenia, oparte w istocie na treści protokołu powypadkowego stały w jaskrawej sprzeczności z treścią opinii biegłego i jako takie nie mogły stanowić podstawy wiążących Sąd orzekający ustaleń faktycznych. W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzekł o zmianie zaskarżonego wyroku i oddaleniu odwołania.