Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt – IX Ka 513/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2020 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu w składzie:

Przewodniczący – S.S.O. Rafał Sadowski

Protokolant – sekr. sąd. Matusz Holc

przy udziale pełnomocnika oskarżyciela publicznego: Naczelnika (...) w T.A. O.,

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2020 r.

sprawy K. G. – obwinionego z art. 32 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 9.03.2017 r. o systemie monitorowania przewozu towarów,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego,

od wyroku Sądu Rejonowego w T. (...)z dnia 22 czerwca 2020 r., sygn. akt(...)

I.  zaskarżony wyrok w całości utrzymuje w mocy;

II.  zwalnia obwinionego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, a wydatkami tego postępowania obciąża Skarb Państwa.

IX Ka 513/20

UZASADNIENIE

Apelacja obrońcy obwinionego okazała się bezzasadna.

Niezasadny był zarzut naruszenia prawa procesowego, to jest art. 71 § 4 kpsw poprzez wydanie wyroku zaocznego. Przeprowadzona kontrola instancyjna wykazała, że Sąd meriti słusznie uznał, iż nieobecność obwinionego na rozprawie w dniu 22 czerwca 2020 r. była nieusprawiedliwiona i w konsekwencji wydał wyrok zaoczny. Oceny tej nie zmienia przedłożony do akt sprawy przez obronę dokument w postaci druku ZUS, który owszem – jak wskazuje skarżący – dotarł do Sądu Rejonowego przez rozpoczęciem rozprawy. Dokument ten jednak nie potwierdzał stanu niemożności uczestniczenia przez K. G. w rozprawie. Takiego stanu rzecz nie kreował bowiem fakt istnienia po stronie obwinionego niezdolności do pracy. To wszak nie było równoznaczne z niemożnością wzięcia udziału w rozprawie, zwłaszcza, że z przedłożonego przez obrońcę dokumentu wynikało, że według wskazań lekarskich „chory może chodzić”. W konsekwencji procedowanie Sądu meriti uznać należało za prawidłowe.

Niezasadne były także zarzuty apelacji, w których obrońca obwinionego kwestionował rozstrzygnięcie Sądu I instancji co do winy i sprawstwa K. G.. W świetle zgromadzonych sprawie dowodów Sąd meriti prawidłowo rozstrzygnął, iż obwiniony popełnił zarzucane mu wykroczenie. Argumenty apelacji nie podważyły wniosków wyprowadzonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy zaaprobował kwestionowane przez obronę ustalenie Sądu meriti, iż komunikowane na stronie PUESC problemy z działaniem systemu SENT GEO dotyczyły tylko przesunięcia czasowego w przekazywaniu danych przez geolokalizatory, co mogło mieć wpływ jedynie na opóźnienie wizualizacji tras w tym systemie.

Odnotować trzeba, że Sąd meriti to wysuniętych przez obronę zastrzeżeń w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia odniósł się w sposób rzeczowy i skrupulatny. Wyprowadzone przez ten sąd wnioski Sąd odwoławczy w całości podzielił, albowiem były one logiczne i wsparte zgromadzonymi w aktach dowodami. Sąd Rejonowy w szczególności wskazał na informacje uzyskane z Izby Administracji Skarbowej we W., zgodnie z którymi co prawda od dnia 6 kwietnia 2020 r. odnotowano problemy w systemie SENT GEO związanych z tzw. „momentem GPS Rollover”, polegających m.in. na przesunięciu czasowym w przekazywaniu danych przez lokalizatory, niemniej jednak przesuniecie to nie miało wpływu na rejestrowanie danych przekazywanych przez lokalizatory. Kwestionowany przez autora apelacji stan rzeczy wynikał z informacji zawartych w dokumencie wystawionym przez uprawniony do tego organ, pozostający w posiadaniu relewantnych informacji o charakterze technicznym w przedmiotowej kwestii. Brak jest podstaw do kwestionowania tak poczynionego przez Sąd I instancji ustalenia, wszak jest ono rzetelne.

Fakt niezgadzania się przez obwinionego oraz A. U. z protokołem pokontrolnym nie wpływa na ocenę zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia. W przedmiotowej sprawie okoliczność funkcjonowania systemu w inkryminowanym dniu została zweryfikowana w odniesieniu do pojazdu K. G. poprzez uzyskanie informacji od organów kierujących przedmiotowym systemem, czego dowody znajdują się w katach sprawy. Natomiast wyjaśnienia obwinionego jakoby miał on od chwili rozpoczęcia jazdy włączony lokalizator, ale system wykazał ten fakt dopiero później, są nieprawdopodobne także w świetle wskazań doświadczenia życiowego; nawet bowiem gdyby hipotetycznie założyć, że system lokalizacji tego dnia działał wadliwie i nie wskazywał „z opóźnieniem” (jak twierdził obwiniony) lokalizował pojazd obwinionego, to nieprawdopodobnym jest, iż system ten włączył się akurat kilkadziesiąt sekund przed kontrolą drogową. Oczywistym jest, że obwiniony widząc, że zostaje zatrzymany do kontroli włączył lokalizator, wiedząc że ma taki obowiązek – na to jednoznacznie wskazuje analiza czasu rozpoczęcia działania lokalizatora i czasu kontroli drogowej.

W konsekwencji Sąd II instancji uznał, iż prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że K. G. w opisanym w tezie oskarżenia czasie i okolicznościach, wbrew obowiązującym przepisom, posiadał nieaktywny lokalizator i wobec tego nie zapewnił przekazywania aktualnych danych geolokalizacyjnych prowadzonego środka transportu, który był objęty zgłoszeniem SENT oraz, że lokalizator został przez obwinionego uruchomiony dopiero po rozpoczęciu kontroli przez funkcjonariuszy ITD.

Wniosek apelacji o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, ocenić należało więc sytuacji jako bezzasadny.

Zastrzeżeń nie budziło także – jako ukształtowane zgodnie z regułami określonymi w art. 33 kw - orzeczenie o karze. Wymierzona obwinionemu grzywna w kwocie 1.000 zł, jako kara adekwatna do jego zawinienia i społecznej szkodliwości jego czynu, należycie zapewni realizację celów postępowania.

W trakcie analizy akt sprawy pod kątem zaistnienia przesłanek z art. 104 kpw i art. 440 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też uchybień, które skutkować musiałyby uchyleniem zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw zwolnił obwinionego z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, a wydatkami tego postępowania obciążył Skarb Państwa.