Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 111/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Natalia Burandt (spr.)

Sędziowie:

SSO Piotr Żywicki

SSO Irena Śmietana

Protokolant

st.sekr.sądowy Joanna Prabucka - Ochniak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Barbary Marszyckiej

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2014r.,

sprawy A. P. (1)

oskarżonego o czyn z art. 279 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie

z dnia 06 listopada 2013 r., sygn. akt II K 658/13

uchyla wyrok w zaskarżonej części i sprawę A. P. (1) przekazuje Sądowi Rejonowemu w Iławie do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt VI Ka 111/14

UZASADNIENIE

A. P. (1) oskarżony został o to, że w nocy z 21 na 22 marca 2013 r. w miejscowości K., gm.S., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi osobami, po uprzednim wyłamaniu prętów zabezpieczających okno dostali się do wnętrza pomieszczenia gospodarczego, skąd dokonali kradzieży miedzianych uzwojeń silników elektrycznych o łącznej wartości 1200 zł, czym działali na szkodę Gospodarstwa Rolnego w (...) sp. z o.o., tj. o czyn z art. 279 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Iławie wyrokiem z dnia 6 listopada 2013r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K 658/13 uznał A. P. (1) za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu z tą zmianą w jego opisie, że słowa: Gospodarstwa Rolnego w (...) sp. z o.o." zastępuje słowami: Gospodarstwa (...) sp. z o.o." i z tym dodatkowym ustaleniem, że czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi i wypełnia znamiona występku z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 283 kk, i za to na podstawie powołanych przepisów skazał go, a na podstawie art. 283 kk wymierzył mu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności,

Na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł w stosunku do oskarżonego A. P. (1) obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę rzecz pokrzywdzonego Gospodarstwa (...) sp. z o.o. kwot 400 zł.

Orzeczenie zawiera także rozstrzygniecie o kosztach sądowych, którymi obciążono oskarżonego.

Od powyższego wyroku apelacje wniósł obrońca oskarżonego A. P. (1), zaskarżając go w całości.

Obrońca oskarżonego A. P. (1), na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. mogący mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego orzeczenia, a polegający na przyjęciu, że A. P. (1) przyjechał furgonetką i czekał na K. Ż. i R. S. (1) koło tamy na rzece i brał udział w przedmiotowym zdarzeniu, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy oceniany z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania, nie uzasadnia! wysnucia takiego wniosku,

2. rażące naruszenie prawa procesowego, a mianowicie:

- art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. polegające na nie przeprowadzeniu z urzędu przez Sąd I instancji dowodu z wykazu połączeń z telefonu K. Ż. w dniu z 21 na 22 marca 2013 roku oraz zaniechaniu przeprowadzenia przez Sąd dowodu z nawigacji (...) samochodu służbowego, którym w dniu przedmiotowego zdarzenia miał poruszać się A. P. (1), których przeprowadzenie w niniejszym postępowaniu jawiło się jako konieczne z uwagi na fakt pomawiania A. P. (1) przez K. Ż.

- art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, polegającą na uznaniu za wiarygodne twierdzeń K. Ż. i R. S. (1) złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy po pierwsze R. S. (1) racjonalnie wytłumaczył zmianę swoich twierdzeń i rzeczowo odniósł się w tym zakresie do wątpliwości, jakie w tym kontekście wyraził Sąd, a zwłaszcza w kontekście ingerencji funkcjonariuszy Policji w treści jego wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym, po drugie twierdzeń K. Ż. w postępowaniu przygotowawczym i częściowo w postępowaniu sądowym, w których wskazywał na sprawstwo A. P. (1), które były niekonsekwentne i niespójne, a wręcz pozbawione logiki.

W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Ponadto autor apelacji wniósł o przeprowadzenie dowodu z odtworzenia płyty CD załączonej do apelacji i przesłuchanie w charakterze świadków. P. C., zam. kamieniec 13/3, (...)-(...) S. oraz D. R., zam. (...)/3, (...)-(...) S., na okoliczność przebiegu rozmowy A. P. (1) i K. Ż. oraz okoliczność nagrania powyżej wskazanej płyty CD.

Sąd Okręgowy zważył , co następuje:

Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego jako zasadna zasługiwała na uwzględnienie, przy czym z uwagi na rangę podniesionych w niej uchybień natury procesowej, których dopuścił się Sąd Rejonowy, rozpoznanie pozostałych zarzutów sprowadzających się do kwestionowania poczynionej przez sąd meriti oceny wyjaśnień oskarżonego, wyjaśnień współoskarżonych i zeznań świadków oraz analizy nieosobowego materiału dowodowego - byłoby przedwczesne. Następstwem rozpoznania wywiedzionej apelacji stała się konieczność uchylenia wyroku w zaskarżonej części z jednoczesnym przekazaniem sprawy oskarżonego A. P. (1) do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Wskazany przez obrońcę w wywiedzionym środku odwoławczym błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, stanowiący konsekwencję naruszenia przepisów prawa procesowego, jakich dopuścił się Sąd Rejonowy, pozwala na stwierdzenie, że Sąd I instancji nie wyjaśnił wszystkich istotnych okoliczności sprawy i w konsekwencji nie dokonał kompleksowej oceny zgromadzonego w tym zakresie materiału dowodowego. Kontrolę zasadności poczynionej przez sąd orzekający oceny dowodów, uniemożliwiają ponadto Sądowi Okręgowemu istotne wady sporządzonego uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się do konkretnych argumentów, przytoczonych na poparcie podniesionych w omawianych skardze apelacyjnej zarzutów, należy zgodzić się ze skarżącym, że Sąd I instancji dopuścił się szeregu uchybień procesowych, a ponadto dokonując ustaleń stanu faktycznego wskazujących na sprawstwo oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu występku nie wyjaśnił i nie ustosunkował się do szeregu, wskazanych w środku odwoławczym, okoliczności, które zdaniem jego autora, miały zasadnicze znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia.

Wyprowadzony przez Sąd I instancji wniosek co do winy oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu, należy uznać za przedwczesny albowiem postępowanie przeprowadzone przez tenże sąd dotknięte jest istotnymi wadami szczególnie natury procesowej, a tym samym nie sposób jednoznacznie wykluczyć – wskazywanej przez skarżącego - alternatywy, że gdyby nie doszło do wystąpienia stwierdzonych uchybień to ocena wszystkich dostępnych dowodów dokonana w sposób kompleksowy i prawidłowy byłaby zgoła odmienna.

W tym miejscu wypada poczynić ogólną uwagę tej treści, iż to do sądu należy sformułowanie rozstrzygnięcia w sprawie na podstawie zebranego materiału dowodowego, w oparciu o wiedzę i doświadczenie życiowe. Pomimo tego, w sprawie prezentowane są całkowicie przeciwstawne wersje zdarzenia, a także zdarza się, iż zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego jak i przed sądem uczestnicy często zeznają i wyjaśniają odmiennie, Sąd musi ustalić najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń i swoją decyzję umotywować. Oczywista jest więc polemika autora apelacji z argumentami przedstawionymi przez sąd w uzasadnieniu wyroku, lecz można ją zaakceptować jedynie wtedy, gdy skarżący na potwierdzenie swoich zarzutów przedstawił konkretne argumenty, a nie jedynie nie zgadza się z wersją zdarzeń przyjętą przez Sąd. W ocenie sądu odwoławczego, autor skargi należycie wywiązał się ze swojego zadania.

W pierwszej kolejności zgodzić należy się z autorem apelacji, że sąd meriti dopuścił się obrazy przepisów prawa procesowego, w tym art. 167 pk, regulującego tryb przeprowadzenia dowodów, również z urzędu.

Dopuszczenie się przez sąd orzekający tego rodzaju uchybienia przede wszystkim o charakterze proceduralnym, już obligowało sąd odwoławczy do wydania orzeczenia kasatoryjnego albowiem wskazany w apelacji dowód z wykazu połączeń telefonicznych oraz informacji z danych (...) dotyczących lokalizacji samochodu służbowego typu bus marki I. koloru białego z napisem „służba drogowa” z firmy (...) - miały kluczowe znaczenie dla zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonego A. P. (1).

Ustosunkowując się do tak sformułowanego zarzutu, należy w pierwszej rzędzie wskazać, że jak wynika z literalnego brzmienia przepisu art. 167 kpk, dowody przeprowadza się na wniosek stron, podmiotu określonego w art. 416 kpk, albo z urzędu. Przyjęcie rozwiązania, którego wyrazem jest cytowany przepis oznacza, że z jednej strony postępowanie dowodowe cechuje się kontradyktoryjnością, czego wyrazem jest przeprowadzanie dowodów na wniosek stron, z drugiej zaś strony sąd nie jest sprowadzony do roli biernego obserwatora poczynań stron procesowych, lecz - przeciwnie - zobowiązany jest do przeprowadzania z urzędu dowodów w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Godzi się przy tym zaakcentować, iż przeprowadzenie określonego dowodu powinno być determinowane koniecznością wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności. Przepisy procedury karnej, tj. art. 167 kpk dają zatem sądowi orzekającemu możliwość przeprowadzenia dowodów także z urzędu, a nie tylko na wniosek stron. Z przepisu tego należy interpretować obowiązek przeprowadzenia wszelkich dowodów dostępnych organom procesowym, które mogą przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności sprawy, a taka sytuacja w niniejszej sprawie zachodziła, tym bardziej gdy uwzględni się fakt, że oskarżony zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak i przed Sądem I instancji nie korzystał z fachowej pomocy prawnej obrońcy (ustanowił obrońcę po wydaniu wyroku przez Sąd Rejonowy). Jak to wielokrotnie zaznaczał Sąd Najwyższy zaniechanie sięgnięcia po dowód sądowi dostępny może być oceniane jako względny powód odwoławczy w kontekście art. 438 pkt. 2 kpk (por. OSNPG 1980, NR 2, poz. 27). Nie skorzystanie przez Sąd z inicjatywny dowodowej jest uchybieniem procesowym, albowiem narusza gwarancyjną rolę przepisów regulujących postępowanie dowodowe i prowadzi do ustalenia stanu faktycznego i wyrokowania na podstawie niepełnego, niewłaściwie zgromadzonego materiału dowodowego i musi być dostrzeżone w postępowaniu odwoławczym. Ocena tak zgromadzonego materiału dowodowego nie może zostać uznana za odpowiadająca wymogom przewidzianym w art. 7 kpk, bowiem przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodność innych pozostaje pod ochroną powołanego wyżej przepisu tylko wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich tych okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.

W kontekście powyższych rozważań, w pełni należy zaaprobować wywody skarżącego, że z uwagi na treść obciążających wyjaśnień współoskarżonych K. Ż. i R. S. (1), którzy w toku postępowania przygotowawczego, a pierwszy z wymienionych także i na rozprawie, podawali, że A. P. (1) wspólnie i w porozumieniu z nimi dokonał przedmiotowego włamania, a jego rola sprowadzała się głównie, po uprzednim nawiązaniu z nim przez K. Ż. kontaktu telefonicznego, do przyjazdu samochodem służbowym typu bus I. koloru białego z napisem „służba drogowa” z firmy (...) w pobliże miejsca zdarzenia „przy tamie”, załadowaniu skradzionego mienia i przewiezienia go do punktu skupu złomu - zachodziła konieczność pozyskania bilingu połączeń telefonicznych pomiędzy oskarżonymi w dniu 21 marca 2013r. w godzinach 18.00 - 23.00 oraz pozyskania informacji z danych (...) dotyczących lokalizacji w inkryminowanym czasie opisanego powyżej samochodu służbowego Zakładu Usług (...), w który to system ma on być wyposażony. Przeprowadzenie tychże dowodów przede wszystkim pozwoliłoby na ustalenia, czy K. Ż. – jak ustalił to sąd meriti – „(…) około godziny 20 zatelefonował do R. S. (2), po czym udał się do niego. Następnie K. Ż. zatelefonował do A. P. (1). Powiedział, żeby wziął samochód i podjechał w pobliże zabudowań folwarcznych od strony tamy i jeziora, gdzie miał czekać (…)” oraz na ustalenie, czy pojazd służbowy, którym wówczas dysponował A. P. (1) służył do popełnienia przedmiotowego przestępstwa i pokonał trasę wskazaną przez współoskarżonych, a w konsekwencji ułatwiałoby dokonanie pogłębionej weryfikacji zarówno wyjaśnień A. P. (1), który konsekwentnie negował swoje sprawstwo (utrzymywał, iż wieczorem 21 marca 2013r. przebywał w domu, wychodził jedynie do pomieszczeń gospodarczych, nigdzie nie wyjeżdżał samochodem, współoskarżeni do niego nie dzwonili), jak i wyjaśnień obu wspołoskarżonych, którzy wskazywali na jego udział we włamaniu do pomieszczeń gospodarstwa K. sp. zoo.

Co się zaś tyczy następnego zarzutu ujętego w apelacji opartego na tej samej podstawie, należy zauważyć że współoskarżony K. Ż. składając wyjaśnienia w swojej sprawie wyłączonej do odrębnego prowadzenia podał, że zarzucanego mu przestępstwa dokonał z innymi osobami, tj. M. W. i P. D. (zeznając w tej sprawie jako świadek dodał jeszcze nazwisko W. C.), a nie wspólnie z A. P. (1) i R. S. (1) przy czym następnie ponownie zmienił wersję w tym aspekcie. Podzielić należy stanowisko skarżącego, iż wobec ujawnienia powyższych okoliczności, obowiązkiem sądu było przeprowadzenie dowodu z zeznań M. W., P. D. oraz W. C. i po uprzednim pouczeniu ich w trybie art. 183 § 1 kpk wnikliwe ich przesłuchanie.

W konsekwencji należy stwierdzić, że w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia wskazanych reguł, tj. Sąd I instancji nie wykazał inicjatywy dowodowej i nie przeprowadził powyższych dowodów, pomimo iż podjęcie tego rodzaju czynności było konieczne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności oraz wobec odrzucenia z podstawy istotnych ustaleń wyjaśnień oskarżonego A. P. (1) m.in. w tym właśnie zakresie.

Wobec faktu, że Sąd I instancji nie podjął nawet próby wyjaśnienia zasygnalizowanych kwestii - nie można więc, jak to zasadnie podniósł skarżący, wykluczyć, iż wyprowadzony przez tenże sąd wniosek dotyczący wartości dowodowej kluczowego materiału, tj. wyjaśnień oskarżonego A. P. (1), oskarżonego R. S. (3) oraz wyjaśnień i zeznań K. Ż., obarczony jest powyższą wadą.

Wyeksponowany w apelacji obrońcy oskarżonego A. P. (1) zarzut obrazy przepisu postępowania – art. 167 kpk potraktować zatem należy za zasadny.

Obrońca oskarżonego A. P. (1) na poparcie podniesionych w wywiedzionym środku odwoławczym zarzutów, nadto zagłosił w pisemnej skardze, a następnie ponowił na rozprawie przed Sądem Okręgowym, wniosek o przeprowadzenie dowodu z odtworzenia nagrania rozmowy A. P. (1) z K. Ż. na okoliczność, iż ten fałszywie pomówił oskarżonego o udział w przedmiotowym przestępstwie oraz dowodu z zeznań P. C. i D. R. na okoliczność przebiegu tejże rozmowy. Wypada zasygnalizować, że żaden przepis postępowania karnego nie ogranicza strony co do czasu złożenia wniosków dowodowych, a zatem dopuszczalne jest przedstawienie nowych dowodów nawet w wywiedzionym środku odwoławczym lub w postępowaniu przez Sądem II instancji. Prawo do składania wniosków dowodowych jest wyrazem realizacji prawa oskarżonego do obrony, zagwarantowanym w postępowaniu karnym. Obowiązkiem Sądu jest zatem wnikliwe i rzetelne rozważenie potrzeby przeprowadzenia takich dowodów. Dopiero bowiem wszechstronna ocena wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności, może prowadzić do wykrycia prawdy i poczynienia prawidłowych w tym zakresie ustaleń. W żadnym wypadku nie można oddalić wniosku dowodowego z tego tylko powodu, że zgłoszono go dopiero w postępowaniu odwoławczym. Sąd odwoławczy zatem musi zawsze wypowiedzieć się w kwestii wniosku dowodowego złożonego dopiero w instancji odwoławczej i nie może go oddalić jedynie dlatego, że stosownie do art. 452 § 1 sąd odwoławczy nie przeprowadza postępowania dowodowego co do istoty sprawy. W razie zaś uwzględnienia tego wniosku, sąd ten powinien albo przeprowadzić ów dowód, jeżeli jest to możliwe w ramach wyznaczonych przez art. 452 § 2, albo - w razie potrzeby przeprowadzania przewodu na nowo lub w znacznej części - uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania dla powtórnego, pełnego przeprowadzenia postępowania dowodowego na rozprawie. Godzi się jeszcze dodać, że wiarygodność dowodu nie może być oceniana jedynie z punktu widzenia momentu, w jakim dowód ów zgłoszono w postępowaniu karnym, bez wnikania w jego merytoryczną treść i bez uwzględniania go w kontekście innych dowodów (por. wyr. SN z 12.1.2002 r., III KKN 217/00, Lex Nr 56852),

Rozpatrując przedmiotową sprawę Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, że zaszła konieczność uwzględnienia zasadniczego wniosku dowodowego zgłoszonego w apelacji o odtworzenie nagrania, a dopiero w zależności od jego efektów, podjął decyzję odnośnie pozostałych wniosków, przy uwzględnieniu ograniczonych uprawnień sądu odwoławczego określonych w art. 452 § 2 kpk. Na rozprawie odwoławczej Sąd Okręgowy odtworzył nagranie wypowiedzi kliku osób, z której wynikało, że rozmówca mężczyzny o imieniu A. nie potwierdzał jego udziału we włamaniu. Wątpliwości co do prawidłowości poczynionych przez sąd orzekający ustaleń faktycznych pogłębiły się zatem w świetle przeprowadzonego przez sąd odwoławczy, na wniosek apelującego, dowodu w postaci nagrania rozmowy, która według oświadczenia oskarżonego A. P. (1) odbyła się w dniu 16 listopada 2013r., tj. po wydaniu wyroku, pomiędzy nim a K. Ż., przy udziale P. C. i D. R..

Wobec znaczenia pozyskanego dowodu i niezbędnością jego dalszej weryfikacji, przede wszystkim co identyfikacji osób biorących udział w spotkaniu, przeprowadzenie pozostałych dowodów, których dotyczy wniosek zgłoszony przez obrońcę oskarżonego w instancji odwoławczej, tj. o przesłuchanie w charakterze świadków - uczestników rozmowy utrwalonej na nagraniu, przekroczyłoby jednak ramy zakreślone w art. 452 § 2 kpk. Ponownie należy podkreślić, że zgodnie z treścią § 1 art. 452§ 2 kpk ustawodawca wyłączył możliwość przeprowadzenia postępowania dowodowego co do istoty sprawy przez sąd odwoławczy bowiem zadanie takie należy do Sądu I instancji, a w niniejszej sprawie do tego by się to sprowadzało. Uprawnienia sądu odwoławczego w zakresie postępowania dowodowego ograniczają się jedynie do możliwości przeprowadzenia dowodu uzupełniającego, jeżeli przyczyni się to do przyśpieszenia postępowania, a jednocześnie nie jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości lub w znacznej części (§ 2 art. 452 kpk). Zatem sąd odwoławczy może tylko wyjątkowo uzupełnić przewód sądowy, przeprowadzając dowód na rozprawie. Należy zatem przyjąć, że jeżeli sąd odwoławczy dostrzeże konieczność przeprowadzenia dowodów co istoty sprawy, nie może w takim zakresie orzekać, powinien zaś zaskarżone orzeczenie uchylić i sprawę przekazać Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania (tak również R. Kmiecik, Z problematyki dowodu ścisłego i swobodnego, Prok. i Pr. 2003, Nr 1, s. 21; T. Grzegorczyk, Komentarz, s. 1188). Przewidziany w § 2 art. 452 kpk wyjątek od reguły określonej w § 1 zachodzi tylko wówczas, gdy kumulatywnie spełnione są obydwie przesłanki wymienione w § 2, tj. przeprowadzenie dowodu przez sąd odwoławczy przyczyni się do przyśpieszenia postępowania oraz nie jest konieczne przeprowadzenie przewodu sądowego w całości lub w znacznej części. Wyjątkowy charakter postępowania określonego w § 2 podkreślają zachowujące nadal aktualność poglądy Sądu Najwyższego, zgodnie z którymi sędziowie Sądu I instancji stykający się z dowodami bezpośrednio, mają z tego powodu w zasadzie lepsze szanse prawidłowej oceny, niż sędziowie Sądu II instancji, którzy orzekają na podstawie pisemnego materiału akt, a ponadto w sytuacji gdyby nawet zebrany w postępowaniu przed Sądem I Instancji materiał dowodowy nie zawierał istotniejszych luk i braków, to jednak niedopuszczalne byłoby dokonywanie ustaleń faktycznych w postępowaniu apelacyjnym. Prowadziłoby to bowiem do przejmowania przez Sąd Odwoławczy funkcji Sądu orzekającego w I instancji oraz byłoby sprzeczne z zasadami procesu karnego, a w szczególności z zasadą bezpośredniości i pozostawałoby w kolizji z charakterem i celami postępowania apelacyjnego (wyr. SN z 3.7.1975 r., II KR 86/75, OSNPG 1975, Nr 10, poz. 103 z aprobującą glosą S. Kalinowskiego, OSPiKA 1976, Nr 1, s. 37 oraz uwagami M. Cieślaka i Z. Dody, Przegląd, Pal. 1976, Nr 6, s. 74).

Godzi się jeszcze poczynić uwagę tej treści, że obrońca oskarżonego na rozprawie odwoławczej podkreślał konieczność przeprowadzenia zawnioskowanych dowodów podając, iż utrwalona na nagraniu rozmowa, w trakcie której K. Ż. potwierdza, iż fałszywie pomówił A. P. (1) o udział we włamaniu, jak również zeznania świadków P. C. i D. R., mają kluczowe znaczenie w sprawie. Przeprowadzenie tychże dowodów – w intencji apelującego – pozwoliłoby na potwierdzenie wersji oskarżonego, iż nie brał udziału we włamaniu do pomieszczeń na terenie Gospodarstwa (...) sp. zoo i został bezpodstawnie pomówiony przez współoskarżonych, a tym samym umożliwiłoby zweryfikowanie dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego, w tym podważyłoby wiarygodność wyjaśnień/zeznań K. Ż.. Konieczność przeprowadzenia wszelkich dostępnych dowodów pozwalających na ustalenie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jawi się jako oczywista także w świetle uwag poczynionych przez sąd meriti dotyczących specyfiki pozyskanych w sprawie dowodów. Zasadnicze dowody zgromadzone w niniejszym postępowaniu stanowią bowiem właśnie wyjaśnienia A. P. (1), wyjaśnienia R. S. (1) i zeznania (wyjaśnienia) świadka K. Ż., w których prezentują oni całkowicie odmienne wzajemnie sprzeczne wersje, nawzajem się obciążając. Jak podkreślił Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku „(…) czyniąc ustalenia faktyczne, oparł się przede wszystkim na wyjaśnieniach i zeznaniach świadka K. Ż. (k. 16v-71, 78v-79 – częściowo, 104-105) oraz wyjaśnieniach złożonych przez oskarżonego R. S. (1) (k. 29-30). Wymienione dowody wskazują na oskarżonego A. P. (1) jako współsprawcę przestępstwa wprost (…)” – str. 3 uzasadnienia.

Relatywizując powyższe uwagi dotyczące obowiązujących reguł procedowania w postępowaniu odwoławczym do realiów niniejszej sprawy, należy wyprowadzić wniosek, że wobec rezultatów pozyskanego na rozprawie odwoławczej dowodu, który wzmocnił zasadność sformułowanych w apelacji zarzutów, zachodzi także konieczność przeprowadzenia pozostałych dowodów, o dopuszczenie których wniósł obrońca oskarżonego (sąd odwoławczy nie dopatrzył się jednocześnie przesłanek, które skutkowałyby ich oddaleniem), przy czym wykonanie tychże czynności przez Sąd II instancji przekroczyłoby ramy zakreślone w art. 452 § 2 kpk

Powyższe okoliczności wynikające z apelacji obrońcy oskarżonego powodują, że wyrażona przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku ocena wyjaśnień oskarżonego A. P. (1), wyjaśnień R. S. (1) i zeznań (wyjaśnień) świadka K. Ż. jest przedwczesna.

W pełni należy także zaaprobować, zaprezentowaną przez obrońcę oskarżonego A. P. (1) argumentację przytoczoną na poparcie zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego, a przede wszystkim art. 7 kpk i art. 410 kpk, a w konsekwencji również i przepisu art. 424 § 1 kpk.

Analiza zakwestionowanego rozstrzygnięcia oraz jego pisemnych motywów, bezsprzecznie potwierdziła naruszenie przez sąd meriti powyższych norm postępowania. Jak zasadnie podniósł skarżący uzasadnienie zaskarżonego wyroku obarczone jest wadami i brakami, co w efekcie uniemożliwia Sądowi Okręgowemu kontrolę prawidłowości orzeczenia .

Ustosunkowując się do wyeksponowanych w uzasadnieniu skargi apelacyjnej argumentów, należy zgodzić się z jej autorem, że Sąd I instancji przypisując oskarżonemu A. P. (1) sprawstwo w popełnieniu zarzucanego mu czynu, nie wyjaśnił i nie uwzględnił szeregu, wskazanych w apelacji, okoliczności, które zdaniem skarżącego miały zasadnicze znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia.

Lektura pisemnych motywów wyroku nakazuje bowiem stwierdzić, że rzeczywiście sąd orzekający ograniczył pisemne rozważania, przytoczone na poparcie swego stanowiska, do oceny tylko niektórych, wybiórczo wybranych okoliczności i dowodów ujawnionych w sprawie, pominął zaś inne pozostające z tymi uwzględnionymi w opozycji.

Za uprawnione należy potraktować stanowisko autora apelacji, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera niepełną, a tym samym nie przekonującą ocenę zarówno wyjaśnień R. S. (1) jak i zeznań (wyjaśnień) K. Ż. złożonych na poszczególnych etapach postępowania, której prawidłowość podważa kategorycznie skarżący. Ponadto sąd meriti nie uzasadnił swego przekonania w konfrontacji z całością dowodów.

Mianowicie, sąd meriti miał wprawie na uwadze fragmenty zeznań (wyjaśnień) K. Ż., w których utrzymywał, że w dokonaniu przestępstwa współdziałali z nim M. W. i P. D. (k. 78v-79) – jednakże uznając je za niewiarygodne jedynie w tym zakresie, nie uzasadnił swego stanowiska w należyty sposób. Pisemna argumentacja sądu, mająca przekonać do trafności ostatecznej pozytywnej oceny zeznań (wyjaśnień) K. Ż., w których obciążył A. P. (1), pomimo ujawniania powyższych rozbieżności, sprowadza się do stwierdzenia, że „(…) przekonująco wytłumaczył też, dlaczego w początkowej części tych wyjaśnień skłamał co do osób współsprawców. Podał mianowicie, że boi się współoskarżonych A. P. (1) i R. S. (1) (…)” – str. 4 uzasadnienia.

Po pierwsze, tak skonstruowane uzasadnienie zaskarżonego wyroku, potwierdza wyrażone przez skarżącego zarzuty, że poczyniona przez sąd I instancji ocena wyjaśnień (zeznań) K. Ż. jest lakoniczna, ogólnikowa, pobieżna, powierzchowna i nie odpowiada rygorom przewidzianym w przepisie art. 7 kpk i art. 424 kpk..

Po wtóre, powyższe stanowisko sądu meriti, obarczone jest istotną wadą natury procesowej, dyskwalifikującą jego prawidłowość. Mianowicie, K. Ż. w trakcie kolejnego przesłuchania już jako świadek w tejże sprawie (k. 105) podtrzymał odczytane mu w trybie art. 391 § 2 kpk wcześniejsze jego relacje, a w rezultacie i w tych fragmentach, w których twierdził, że we włamaniu uczestniczyli M. W. i P. D. (k. 78v-79), przy czym tym razem wezwany do ustosunkowania się do rozbieżności, najpierw stwierdził, iż „(…) zmieniłem wersję wyjaśnień, ale nie wiem czemu. Nie boję się oskarżonych. Wskazałem inne osoby jako współsprawców, ale nie wiem dlaczego. Tak wyszło. Wtedy jak była moja sprawa, A. P. (1) powiedział, żeby powiedział, że byłem na kradzieży z moim wujkiem W. C., z D. D. i z M. W. (…)” , a dopiero w dalszej części tej samej wypowiedzi odmiennie tłumaczył, że „(…) A. P. (1) powiedział do mnie w garażu u A. P. (2), że albo mi teraz gardło poderżnie, albo później. On powiedział do mnie w sądzie przed moją sprawą, że mam powiedzieć, że był ze mną M. W. i D. D. i żebym go nie wkopywał tylko (…)”. Powyższe zaś okoliczności wynikające z zeznań K. Ż. zostały całkowicie pominięte w wywodach Sądu Rejonowego, co sprawia, że argumentacja zawarta pisemnym uzasadnieniu jest nieprawidłowa albowiem nie uwzględnia całości wypowiedzi świadka, która pozbawiona właściwego kontekstu została wypaczona i pozbawiona rzeczywistego wydźwięku. W konsekwencji nie sposób podzielić wyprowadzonego przez sąd meriti wniosku, iż K. Ż. „przekonująco wytłumaczył też, dlaczego w początkowej części tych wyjaśnień skłamał co do osób współsprawców (…)”.

Sąd I instancji dokonał również fragmentarycznej oceny zeznań (wyjaśnień) K. Ż., pomijając te ich części, w których sprzecznie podawał kto i ile razy telefonował do A. P. (1) oraz odnośnie uczestnictwa tego ostatnie w pierwszej wyprawie na teren gospodarstwa celem przeprowadzenia „rozpoznania” (k- 224). W dochodzeniu K. Ż. wskazał, że A. P. (1) tego samego wieczoru był razem nim i R. S. (1) dwukrotnie na miejscu zdarzenia oraz iż to on osobiście zadzwonił raz ze swojego telefonu do oskarżonego (k. 16v). Na rozprawie świadek natomiast zeznał, iż A. P. (1) był tylko raz z nimi na terenie gospodarstwa, a dzwonił do niego R. S. (1), po czym w trakcie tego samego przesłuchania zmienił wersję twierdząc, że on osobiście telefonował do oskarżonego i to dwukrotnie, tj. przed i po godzinie 19.00. (k. 104-155).

Żadnego fragmentu uzasadnienia, sąd orzekający nie poświęcił także analizie i ocenie wyjaśnień R. S. (1) oraz zeznań (wyjaśnień) K. Ż., w tej ich części, w której podnosili, że gdy oddalali się z miejsca włamania zobaczył ich J. B., który krzycząc domagał się odpowiedzi co do zawartości niesionych przez nich worków, a czemu tenże świadek kategorycznie zaprzeczył.

Po trzecie, Sąd Rejonowy nie zweryfikował wyjaśnień R. S. (1) i zeznań (wyjaśnień) K. Ż. dostępnymi i możliwymi do przeprowadzenia dowodowymi. Jak już to wykazano we wcześniejszych fragmentach niniejszego uzasadnienia, w niniejszej sprawie zachodziła konieczność uzupełnienia materiału dowodowego m.in. poprzez pozyskanie wykazu połączeń telefonicznych oraz informacji z nawigacji (...) dotyczących lokalizacji samochodu służbowego, który miał służyć do popełnienia przestępstwa. Skoro bowiem oskarżony A. P. (1) w toku całego postępowania, niezmiennie wyjaśniał, że w inkryminowanym czasie nie wychodził z domu, nie jeździł służbowym samochodem i żaden ze współoskarżonych do niego nie dzwonił, to z oczywistych powodów niezbędnym były przeprowadzenie tychże dowodów.

Poza zakresem rozważań sądu meriti pozostały również zeznania J. B., który kategorycznie wskazywał, że „(…) ślady kół samochodu, które po zdarzeniu wdziałem koło tamy, były pojedyncze, na pewno nie były to ślady bliźniacze. Ślady kół widziałem rano. Tam były tylko ślady tylko jednego samochodu. Te ślady były w śniegu. Leciutki był tego dnia podmuch śniegu, ale były ślady widoczne. Protektor od samochodu był odciśnięty wyraźnie. Byłem tam z policjantem, panem R., który poprosił mnie, abym mu pokazał, którędy można tamtędy przejść (…)” – k. 105v. Podobnej treści zeznania złożył świadek A. R. - „(…) wiem, że tam były tylko jedne ślady samochodu (…)” k- 106, które także uszły uwadze sądu orzekającego. Dodać należy, że A. R. przeprowadzał eksperyment procesowy z udziałem K. Ż., który wskazał m.in. miejsce postoju samochodu służbowego pozostającego ówcześnie w dyspozycji A. P. (1), zaś funkcjonariusz policji dodatkowo sporządził dokumentacją fotograficzną z tejże czynności. W świetle zacytowanych zeznań świadków, a pominiętych przez sąd meriti, lansowanej w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku tezy, iż „(…) nie można zatem wykluczyć, że ślady bliźniaczych kół pojazdu, którym poruszał się oskarżony dzień wcześniej w tym miejscu, zostały zatarte przez koła innych pojazdów, które poruszały się tam później (…)” oraz, że „(…) nie jest zatem wykluczone, ze świadek mógł po prostu nie zauważyć śladów bliźniaczych kół pojazdu oskarżonego, bądź nie być dokładnie w tym miejscu, gdzie pojazd zatrzymał oskarżony (…)” – str. 7 uzasadnienia – nie sposób obronić, a tym samym zaakceptować.

Powyższa okoliczność niewątpliwie ma istotne znaczenie dla ustalenia odpowiedzialności oskarżonego A. P. (1).

Zdaniem Sądu Odwoławczego gdyby Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i kompleksowy przeprowadził postępowanie w sprawie, to konkluzja płynąca z oświadczeń osób przesłuchanych dotychczas w sprawie mogłaby być zupełnie inna. Dokonana przez Sąd I instancji ocena powyższych dowodów, a przede wszystkim zeznań (wyjaśnień) K. Ż. i wyjaśnień R. S. (1) jest zatem niepełna i obarczona wadami, a tym samym przedwczesna albowiem nie uwzględnia całości materiału dowodowego, co w konsekwencji uniemożliwia kontrolę instancyjną.

Bez wątpienia zatem autor skargi ma rację, co do tego, że przedwczesnym było przyjecie przez Sąd Rejonowy za podstawę istotnych ustaleń w sprawie zeznań (wyjaśnień) K. Ż. i wyjaśnień R. S., bez przeprowadzenia ich pogłębionej, kompleksowej analizy, poczynionej w powiązaniu z całokształtem materiału dowodowego oraz bez ich weryfikacji dostępnymi dowodami.

Wyeliminowanie wersji zdarzenia przedstawionej w toku całego postępowania przez A. P. (1) negującego swoje sprawstwo, stanowi ponadto konsekwencję popełnionych w postępowaniu uchybień procesowych oraz - jak to słusznie wywodzi skarżący - jest skutkiem nie rozważenia w pisemnym uzasadnieniu całokształtu zeznań (wyjaśnień) K. Ż. i wyjaśnień R. S. w zestawieniu z innymi dowodami.

Podzielić należy wywody apelujących, iż Sąd I instancji wbrew dyrektywom postępowania określonym w art. 7 kpk, art. 410 kpk i art. 424 kpk, w pisemnych rozważaniach pominął określone fragmenty wyjaśnień współoskarżonych i zeznań świadków, nie można zatem wykluczyć, że uwzględnienie tychże dowodów w całości i we wzajemnym powiązaniu doprowadziłoby sąd do zgoła odmiennych wniosków.

Tym samym wyrażone przez apelującego zastrzeżenia co do prawidłowości poczynionej przez sąd meriti oceny wyjaśnień oskarżonego A. P. (1) oraz zeznań (wyjaśnień) K. Ż. i wyjaśnień R. S. pogłębiają się w świetle treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, które nie zawiera rozważań dotyczących wartości dowodowej całego materiału zgromadzonego w sprawie.

Nie przesądzając ostatecznej oceny wyjaśnień oskarżonych i zeznań świadków, należy stwierdzić, że sąd zobligowany był w swych rozważaniach jednak uwzględnić je w całości w powiązaniu z innymi dowodami, a który to obowiązek wynika z treści art. 410 k.p.k. Zgodnie z cytowanym przepisem podstawę wyroku stanowi całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy sądowej, zaś pominięcie istotnych dla sprawy dowodów i okoliczności mogących mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy stanowi oczywistą obrazę tego przepisu (por. OSN PG 1977, nr 7-8, poz. 62). Przy jednoczesnym braku innych bezpośrednich dowodów przemawiających za winą oskarżonego A. P. (1), dowody z obciążających zeznań (wyjaśnień) K. Ż. i wyjaśnień R. S. wymagały szczególnie kompleksowej i wnikliwej analizy. W tym miejscu należy także przytoczyć ugruntowane stanowisko wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów (ich części) i niewiarygodności innych (w pozostałej części) pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 kpk jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy ( art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego a także umotywowane w uzasadnieniu wyroku (por. wyrok SN z 22.02.96r, Prok. I Pr. 1996/10/10). Ustalenia faktyczne wyroku tylko wtedy nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnione orzeczenie. Temu jednak zadaniu, jak wyżej wykazano, Sąd I instancji nie sprostował.

Tym samym lakoniczne oceny zawarte w pisemnych motywach orzeczenia są ocenami dowolnymi zaś nie dość wnikliwa analiza dowodów sprawia, że słusznymi stają się zarzuty zawarte w środku odwoławczym dotyczące sprzeczności ustaleń z zebranymi w sprawie materiałem dowodowym.

Zaniechanie przeprowadzenia koniecznych dowodów i nie wyjaśnienie zaprezentowanych powyżej okoliczności jak i tych wymienionych w apelacji, pomimo, że były one istotne dla prawidłowego ustalenia stanu faktycznego i zakresu odpowiedzialności karnej oskarżonego stanowiło uchybienie, które skutkować musiało uchyleniem wyroku i przekazaniem sprawy A. P. (1) do ponownego rozpoznania. Niedopuszczalne jest bowiem pominięcie istotnych okoliczności, lecz konieczne jest zawsze ustalenie zależności każdego z dowodów w całości lub konkretnym fragmencie od poszczególnych okoliczności faktycznych, które w sprawie wymagają udowodnienia i uzasadnienia. (por. SN II KKN 159/96, Prok. i Pr. 1998/2/7 I KR 120/84, OSNPG 1984/12/115). Brak takiego wyjaśnienia czy oceny uniemożliwia, bowiem odparcie zarzutu przekroczenia przez sąd granic swobodnej oceny dowodów, a pominięcie przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku dowodów dotyczących istotnych okoliczności w sprawie i nie zajęcie stanowiska wobec wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, daje podstawę do postawienia sądowi słusznego zarzutu sprzeczności ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Właściwa i wnikliwa ocena całokształtu materiału dowodowego i wszystkich okoliczności istotnie wpłynęłaby na zakres odpowiedzialności oskarżonego lub też dostarczyłaby argumentów dyskwalifikujących zarzuty podniesione w apelacji.

Reasumując należy zgodzić się z obrońcą oskarżonego A. P. (1), że pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera istotne luki, a w konsekwencji nie odzwierciedla przebiegu rozumowania Sądu, procesu myślowego, który doprowadził do tego rodzaju rozstrzygnięć..

Sąd Najwyższy wielokrotnie dał wyraz stanowisku, że uzasadnienie wyroku obarczone takimi wadami (stanowiące obrazę art. 424 kpk) musi skutkować uchyleniem wyroku, albowiem nie daje możliwości przeprowadzenia kontroli odwoławczej co do prawidłowości postępowania i rozumowania Sądu I Instancji (por. wyrok SN II KKN 159/96,Prok.i Pr. 1998/2/7, wyrok SN I KR 120/84, OSNPG 1984/12/115, wyrok SN II KR 337/81, OSNPG 1983/2/22, wyrok SN II KR 54/81 OSNPG 1981/12/139, wyrok SN (...) OSNPG 1979/10/140).

Zgodnie z treścią art. 436 kpk sąd odwoławczy ograniczył rozpoznanie środka odwoławczego wniesionego przez obrońcę oskarżonego do przedstawionych powyżej uchybień albowiem rozpoznanie w tym zakresie jest wystarczające do wydania orzeczenia, a rozpoznanie pozostałych zarzutów zawartych w apelacji sprowadzających się do kwestionowania poczynionej przez Sąd I instancji oceny pozostałego materiału dowodowego - byłoby przedwczesne.

Z wszystkich powyżej przedstawionych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 437 § 2 k.p.k., uchylił wyrok w zaskarżonej części i sprawę A. P. (1) przekazał Sądowi Rejonowemu w Iławie do ponownego rozpoznania.

. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien przeprowadzić postępowanie dowodowe w zakresie, jaki miał wpływ na uchylenie wyroku, zaś w pozostałym zakresie poprzestać na ujawnieniu dowodów w trybie art. 442 § 2 kpk. Przede wszystkim należy:

- wnikliwie i szczegółowo przesłuchać współoskarżonych K. Ż. i R. S. (1) na przytoczone okoliczności oraz na te wskazane w apelacji,

- przesłuchać w charakterze świadków M. W., P. D. oraz W. C. i po uprzednim pouczeniu ich w trybie art. 183 § 1 kpk,

- pozyskać wykaz połączeń telefonicznych pomiędzy oskarżonymi w dniu 21 marca 2013r. w godzinach 16.00 – 24.00.

- przeprowadzić ewentualne inne dowody, jeżeli taka potrzeba wyłoni się przy ponownym rozpoznaniu sprawy.

Rzeczą Sądu I instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie zatem dokonanie rzetelnych ustaleń faktycznych, opartych na całokształcie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w powyższy sposób uzupełnionym, a następnie przeprowadzenie gruntownej analizy i dokonanie wyboru prezentowanych wersji zdarzeń, ocenionych w sposób zgodny z regułami procedowania, logiką i doświadczeniem życiowym, a nadto w przypadku takiej konieczności sporządzenie przekonywającego uzasadnienia swego stanowiska, w sposób wolny od uproszczeń i uwzględniający cały materiał dowodowy, zgodnie z wymogami art. 424 kpk .

By temu zadaniu sprostać Sąd winien dążyć do wyjaśnienia wszelkich niejasności występujących w materiale dowodowym, a jednocześnie wykorzystać zarówno niniejsze uwagi, jak i te zawarte w apelacji.

Dopiero po ponownym przeprowadzeniu postępowania dowodowego z uwzględnieniem powyższych zaleceń, Sąd I Instancji zobowiązany będzie orzec o winie oskarżonego A. P. (1) bądź rozstrzygnąć o braku podstaw do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej, na podstawie całokształtu okoliczności prawidłowo ujawnionych na rozprawie głównej.