Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 115/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lipca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

Protokolant: sekr. sąd. Agnieszka Stawujak

po rozpoznaniu w dniu 14 lipca 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. S. C. K., I. S., A. S., M. S., W. S. (1)

przeciwko E. J.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda T. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu XIV Wydział Cywilny z siedzibą w P.

z dnia 24 października 2019 r. sygn. akt XIV C 544/14

1.  oddala apelację,

2.  przyznaje od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Poznaniu na rzecz adw. P. M. kwotę 3.321 zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi w postępowaniu apelacyjnym z urzędu.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

Umieściła w Portalu Informacyjnym:

Sekretarz sądowy

K. B.

(...)

I A Ca 115/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 maja 2014 r. (data wpływu), skierowanym przeciwko E. J., powodowie T. S. i W. S. (2) wnieśli o zasądzenie od pozwanej kwoty 500 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, tytułem doznanych krzywd moralnych, naruszenia dóbr osobistych oraz doprowadzenie powodów do naruszenia i spowodowania rozstroju zdrowia psychosomatycznego – monitorowanego przez lekarzy specjalistów. W uzasadnieniu stwierdzono miedzy innymi, że pozwana weszła w posiadanie oświadczenia powódki w nieuprawniony sposób. Pozwana miała dokonać wyłudzenia oświadczenia i posługiwać się tymże rzekomym oświadczeniem W. S. (2).

Zarządzeniem z dnia 4 czerwca 2014 r. pozew zwrócono.

Postanowieniem z dnia 14 stycznia 2015 r. Sąd zwolnił powoda od opłat sądowych i oddalił wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.

Postanowieniem z dnia 1 czerwca 2105 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił zarządzenie w przedmiocie zwrotu pozwu.

Postanowieniem z dnia 29 września 2015 r. Sąd Okręgowy oddalił wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Postanowieniem z dnia 3 grudnia 2015 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu ustanowił dla powoda pełnomocnika z urzędu.

Ustanowiony pełnomocnik pismem z dnia 17 marca 2016 r. sprecyzował powództwo, wyjaśniając, iż powodów w sprawie jest dwóch – T. S. i W. S. (2) (działająca przez opiekuna prawnego – drugiego powoda T. S.. Powodowie określili, że domagają się od pozwanej na rzecz każdego z nich kwoty po 250 000 zł – z czego po 125 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz po 125 000 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – spowodowanie rozstroju zdrowia. Pełnomocnik wyjaśnił również, że W. S. (2) została postanowieniem Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 28 stycznia 2016 r. całkowicie ubezwłasnowolniona. W pismie z dnia 16 sierpnia 2016 r. powód wyjaśnił, iż opiekunem prawnym powódki W. S. (2) został ustanowiony powód T. S..

Na rozprawie w dniu 16 lutego 2017 r. pozwana podała, że o to samo roszczenie toczyło się już postępowanie przed Sądem Rejonowym w Chodzieży pod sygnaturą I C 66/15.

Postanowieniem z dnia 16 lutego 2017 r. Sąd oddalił wniosek powódki o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.

Postanowieniem z dnia 14 grudnia 2017 r. (k. 219), Sąd odrzucił pozew (...) z uzasadnieniem, iż o to samo roszczenie toczyła się sprawa przed Sądem Rejonowym w Chodzieży pod sygn. I C 66/15. Powód wniósł zażalenie na to postanowienie. Sąd drugiej instancji postanowieniem z dnia 10 kwietnia 2018 r. częściowo uwzględnił zażalenie powoda i uchylił zaskarżone postanowienie w części, dotyczącej żądania zasadzenia na rzecz powoda kwoty 125 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. W uzasadnieniu stwierdzono między innymi, iż roszczenie o zadośćuczynienie powoda za rozstrój zdrowia było już przedmiotem osądzenia w prawomocnie zakończonej sprawie I C 66/15 Sądu Rejonowego w Chodzieży. Nie można natomiast było uznać, iż sprawa została rozpoznana w zakresie żądania przyznania zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, na poparcie którego powód wskazywał, że podważono jego kompetencje do należytego zajmowania się matką. Stąd odrzucenie pozwu w części dotyczącej tego żądania było bezzasadne.

Postanowieniem z dnia 4 kwietnia 2019 r. Sąd zawiesił postępowanie z uwagi na zgon powódki W. S. (2), a następnie podjął je po wskazaniu następców prawnych tejże powódki – C. K., I. S., A. S., M. S., W. S. (1),(...) Wszyscy następcy prawni zmarłej powódki poparli powództwo w całej rozciągłości.

Do momentu zamknięcia rozprawy powodowie popierali w całości żądanie pozwu, a pozwana wnosiła o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził do Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Poznaniu na rzecz adw. P. M. kwotę 3 600 zł plus należny podatek VAT tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oraz kwotę 1 053,12 zł tytułem wydatków tego pełnomocnika.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

W. S. (2) od co najmniej dziesięciu lat zmagała się z wieloma chorobami, cierpiała również na zaburzenia psychiczne, w tym otępienne. W efekcie wymagała ona w ostatnich latach życia (zmarła w 2019 roku) pomocy osób trzecich i opieki całodobowej, którą sprawował nad nią powód T. S.. Powód dobrze radził sobie z opieką. Z tego też względu, po ubezwłasnowolnieniu powódki (postanowieniem Sadu Okręgowego w Koszalinie z dnia 28 stycznia 2016 r. w sprawie I Ns 389/14), został on ustanowiony opiekunem prawnym powódki, na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Wałczu z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie III RNs 39/16.

Między powodem, a pozwaną oraz innymi osobami istnieje wieloletni, wielopłaszczyznowy konflikt, głównie na tle majątkowym, którego efektem było i jest co najmniej kilkanaście spraw sądowych, wytaczanych przez powoda z tytułu naruszenia dóbr osobistych.

W 2009 roku pozwana przyjechała do domu zamieszkałego przez powodów w celu uzyskania dokumentu pełnomocnictwa do prowadzenia spraw w przedmiocie roszczeń dotyczących mienia zabużańskiego. Tożsame w treści pełnomocnictwa uzyskała zresztą również od innych członków rodziny. Powód uważał, że podpis W. S. (2) na tym dokumencie był nieautentyczny i zawiadomił o tymże fakcie organy ścigania. Przeprowadzone postępowanie karne nie potwierdziło zarzutów powoda co do nieautentyczności podpisu W. S. (2) (sprawa Ds. 2151/11 Prokuratury Rejonowej w Wałczu).

Pozwana nigdy nie kwestionowała prawidłowości sprawowania opieki przez powoda nad pozwaną. Nie uczyniła tego ani wobec członków rodziny, ani względem jakiejkolwiek instytucji.

Powyższy stan faktyczny sąd I instancji ustalił na podstawie następujących dowodów :

- częściowo zeznań stron (k. 367-369)

- częściowo zeznań świadków: M. S., M. B. (1) (k. 316-318)

- dokumentów w aktach sprawy: pisma (...) w W. (k. 311), akt sprawy (...).577.2009.AW (k. 308 z ubocznymi), fragmentów akt sprawy III RNs 39/16 SR w Wałczu (k. 290-303), fragmentów akt sprawy II Ca 163/17 (k. 186-206), pisma z dnia 20 lipca 2009 r. (k. 155), dokumentacji (...) powoda (k. 156-158), pisma Urzędu Wojewódzkiego w S. (k. 159), zaświadczeń lekarskich (k. 7-11, 14), pełnomocnictwa z dnia 11 lipca 2007 r. (k. 13).

Sąd prowadził postępowanie dowodowe w graniach inicjatywy stron. Przede wszystkim jednak stan faktyczny sprawy w przeważającej mierze nie był sporny między stronami. Istotna rozbieżność, dotycząca kwestii faktycznych, miała miejsce odnośnie tego, czy pozwana naruszyła dobra osobiste powodów przez posługiwanie się udzielonym na jej rzecz pełnomocnictwem z lipca 2009 r. (tak zakreślił powód ramy przedmiotowe niniejszego postepowania w pozwie), czy też w jakikolwiek inny sposób (w formie ustnej). Większość jednak przedstawionych wyżej faktów nie była sporna między stronami, a dołączone dokumenty bądź tylko potwierdziły prawdziwość niezaprzeczonych twierdzeń powodów, bądź też nic nie wniosły do sprawy (np. dołączony segregator dokumentów co do mienia zabużańskiego). Niecelowe było również przeprowadzanie dowodu z opinii grafologa, skoro prawdziwość podpisu powódki została już raz badana i to w postepowaniu karnym, a dodatkowo – nawet odmienne ustalenie w tej kwestii nie mogło zmienić wyniku procesu.

Co do kluczowej dla sprawy kwestii należało uznać zeznania powoda za niewiarygodne. Powód usiłował naprowadzić, iż przez posługiwanie się dokumentem pełnomocnictwa pozwana naruszyła w ten sposób jego dobra osobiste, kwestionując prawidłowość wykonywanej opieki nad W. S. (2). Jest to wnioskowanie tak karkołomne i kuriozalne, że właściwe nie wymagałoby komentarza. Można jednak tylko dla porządku stwierdzić, iż wersja ta jest oczywiście niewiarygodna i absurdalna, skoro w treści kwestionowanego pełnomocnictwa nie było ani słowa o nienależytym wykonywanie przez powoda opieki. Pełnomocnictwo nie miało też służyć kwestionowaniu owej poprawności przed jakimikolwiek organami, bądź instytucjami, lecz dochodzeniu roszczeń z tytułu mienia zabużańskiego. Same zaś zeznania o rzekomym ustnym oczernianiu powoda przed członkami rodziny (w kontekście sprawowania opieki nad jego matką) były oczywiście gołosłowne i niepoparte żadnym innymi dowodami. Należy uznać, że gdyby w istocie pozwana zamierzała kwestionować prawidłowość sprawowania opieki nad powódka, to z całą pewnością ostałby się ślad w postaci jakiegokolwiek pisma, względnie, by okoliczność tę potwierdził wiarygodny świadek. Nic takiego nie miało miejsca. Wręcz przeciwnie – z zeznań świadka pani M. B. (1) wynika, iż nikt nigdy nie miał do powoda pretensji co do sprawowania opieki. Kuriozalnie i niewiarygodnie wyglądały w tym kontekście zeznania świadka M. S., który podał, iż od jeszcze innej osoby miał dowiedzieć się, iż pozwana ma do powoda jakieś pretensje co do opieki nad matką. Gdyby taka była prawda, to świadek, będący w znacznie bliższej relacji z powodem i jej matką, niż „pan (...)”, powziąłby wiedzę o takich zachowaniach pozwanej od któregoś z członków rodziny, a nie od szwagra pozwanej. W jednej tylko kwestii należało dać wiarę świadkowi, a mianowicie co do tego, iż między powodem, a pozwaną jest od lat duży konflikt (między stronami jest „wiele spraw”).

Jak już była mowa, za całkowicie wiarygodne uznano zeznania świadka M. B., były one szczere i spontaniczne.

Na wiarę zasługiwały również zeznania pozwanej. Godne odnotowania jest, iż pozwana nie zaprzeczyła istnieniu konfliktu, jaki od wielu lat istnieje między nią, a powodem. Ewidentnie jednak, co znajduje potwierdzenie w wiedzy znanej Sądowi z urzędu, to powód jest odpowiedzialny za ciągnące się procesy, w których oskarża on wiele osób z tytułu wyimaginowanych roszczeń o ochronę dóbr osobistych. Wystarczającym pretekstem dla powoda jest to, iż jakaś osoba złoży w toku jakiegokolwiek postępowania cywilnego lub karnego zeznania odmienne od oczekiwanych przez powoda. Jak już była mowa – gdyby polegały na prawdzie twierdzenia powoda o kwestionowaniu przez pozwaną prawidłowości opieki sprawowanej przez powoda nad matką, to na pewno do dnia dzisiejszego zachowałyby się dowody takich działań powódki, np. w formie pism, kierowanych do sądu lub innych instytucji. Pozwana, mimo oczywistej i obiektywnie zrozumiałej niechęci do powoda, zeznała nawet, iż w jej ocenie powód prawidłowo sprawował opiekę nad matką.

Zgromadzone w aktach sprawy dokumenty nie wzbudziły wątpliwości co do ich prawdziwości i autentyczności, żadna ze stron ich nie kwestionowała. Jeśli zaś chodzi o autentyczność podpisu W. S. na dokumencie pełnomocnictwa z lipca 2009 r., to nawet gdyby teoretycznie założyć, iż podpis na nim został sfałszowany (do czego nie ma podstaw), to i tak łączenie tego faktu z rzekomym kwestionowaniem sprawowania opieki przez powoda jest co najmniej nadinterpretacją.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne, albowiem powodowie nie wykazali w najmniejszym nawet stopniu (art. 6 kc), by pozwana, uzyskując i posługując się dokumentem pełnomocnictwa, podpisanym przez W. S. (2) w lipcu 2009 r., naruszyła dobra osobiste powodów, w szczególności, by kwestionowała ona kompetencje powoda do zajmowania się matką. Zarzuty te okazały się całkowicie gołosłowne. Nie odpowiadały one prawdzie. Należy podkreślić, iż to na stronie powodowej spoczywał procesowy obowiązek udowodnienia swych racji, któremu to obowiązkowi powodowie nie podołali. Automatyczne utożsamianie posługiwania się przez pozwaną kwestionowanym dokumentem, z naruszeniem dóbr osobistych powodów (art. 23 i n. kc) jest całkowitym nieporozumieniem. Dlatego też powództwo, jako oczywiście bezzasadne, podlegało oddaleniu.

W realiach niniejszej sprawy nie można było obciążyć pozwanej, ani powodów kosztami nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej powodowi z urzędu, wobec czego zwrot tychże kosztów zasądzono na rzecz pełnomocnika od Skarbu Państwa. Zważywszy, iż ogromna część tych kosztów została już wypłacona pełnomocnikowi (pkt 2 postanowienia z dnia 14.12.2017. r. – k. 219), wobec czego Sąd zasądził na rzecz adw. P. M. jedynie zwrot uzasadnionych wydatków w postaci zwrotu kosztów dojazdów w łącznej wysokości 6*185,52 zł = 1 053,12 zł (było razem siedem dojazdów na trasie P.P. po 175,52 zł każdy, ale za jeden z siedmiu dojazdów zasądzono koszty w postanowieniu z dnia 14 grudnia 2017 r.) oraz wynagrodzenie pełnomocnika za udział w postępowaniu zażaleniowym w kwocie 3 600 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód- T. S., który zaskarżając go w całości podniósł zarzuty:

-naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art.23 kc w zw. z art. 448 kc poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy pozwana dopuściła się dóbr osobistych powoda;

- naruszenie przepisów postępowania , mających wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 233par.1 kpc poprzez dowolną oraz sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego ;

- dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, mające istotny wpływ na wynik niniejszego postępowania;

- naruszenie art. 327 1par.1 i2 kpc poprzez sporządzenie nierzetelnego i lakonicznego uzasadnienia.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 125.000zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz obciążenie pozwanej kosztami procesu za obie instancje , w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, ewentualnie o zasądzenie należnych kosztów od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika z urzędu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania ,

Pozwana nie zajęła stanowiska w sprawie w związku z wniesioną apelacją.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wywiódł trafne wnioski, które Sąd Apelacyjny w całości przyjmuje jako własne, co czyni zbędnym ponowne ich powoływanie.

Odnosząc się zaś do podniesionych zarzutów stwierdzić należało, że zarówno zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego jak i prawa materialnego okazały się być pozbawione uzasadnionych podstaw .

W ocenie Sądu Odwoławczego zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. sformułowany przez apelującego okazał się niezasadny.

Wskazać należy, że stosownie do treści przepisu art. 233 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego -przepis art. 233 § 1 k.p.c. jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Zwalczanie ustaleń faktycznych Sądu i związanej z tym oceny materiału dowodowego może następować tylko poprzez argumenty natury jurydycznej, wykazanie jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności lub mocy dowodowej lub niesłusznie im ją przyznając, a takowych apelacja nie zawiera.

Pomimo sformułowania zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. powód nie podniósł żadnych zarzutów względem postępowania dowodowego, a uzasadniając powyższy zarzut ograniczył się praktycznie jedynie do wskazania swojego poglądu co do zasadności jego żądań.

Podkreślić należy, że zarzuty dotyczące wadliwych ustaleń faktycznych są niezasadne przede wszystkim z tego względu, że skarżący nie podniósł merytorycznych zarzutów względem przeprowadzonego postępowania dowodowego. Zaś oczywistym jest, że błąd w ustaleniach faktycznych może nastąpić wyłącznie w konsekwencji błędnej oceny dowodów bądź niezasadnego pominięcia części materiału dowodowego. Zaznaczyć należy, że ustalenia faktyczne są konsekwencją uprzedniego dopuszczenia określonych dowodów, ich przeprowadzenia i następnie oceny. Stąd też nie jest uprawnione w ramach omawianego zarzutu odwoływanie się do stanu faktycznego, jaki w ocenie skarżącego winien w sprawie być ustalony. Konieczne jest konkretne wskazanie w czym skarżący upatruje wadliwości oceny dowodów dokonanej przez Sąd, precyzyjne wskazanie uchybień w tym zakresie, wskazanie, które z przedstawionych wyżej zasad rządzących ta oceną zostały naruszone i w jaki sposób.

Bez względu na powyższe wspomnieć należy, iż uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy omawiany zarzut nie podważa skutecznie ustalonych przez Sąd Okręgowy faktów, w rzeczywistości jest on w stosunku do nich wyłącznie polemiczny, będący wyrazem bardzo subiektywnej oceny toku postępowania przed sądem I instancji.

Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń sądu drugiej instancji, nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego, czy właściwego kojarzenia faktów. Sąd Okręgowy zebrał i rozważył dowody oraz ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Nie ma podstaw by podważać adekwatność dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Pisemne motywy wyroku w należyty sposób wskazują na to, jaki stan faktyczny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz na jakich dowodach Sąd się oparł przy jego ustalaniu, stąd też całkowicie chybionym jest również zarzut naruszenia art. 327 1par.1 i2 kpc.

W sytuacji, gdy sąd I instancji prawidłowo ustalił, że pozwana w żaden sposób nie naruszyła dóbr osobistych powoda , a w szczególności jego godności osobistej w sposób opisany w pozwie , bezpodstawnym jest zarzut naruszenia art. 23 kc w zw. z art. 448kc poprzez ich niezastosowanie. Subiektywne odczucia powoda , nie poparte żadnymi innymi dowodami nie pozwalają na uznanie, że każde zachowanie pozwanej, z którą powód jest od dawna skonfliktowany , należy kwalifikować jako mające na celu zdyskredytowanie jego osoby i naruszające w sposób oczywisty jego godność osobistą.

Mając na uwadze powyższe oraz podzielając argumentację faktyczną i prawną zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku , Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385kpc oddalił apelację powoda.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie par.8 pkt.6 w zw, z par.16.1pkt 2 i par.4.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3.10. 2016r w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

Umieściła w Portalu Informacyjnym:

Sekretarz sądowy

K. B.

(...)