Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 175/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Jadwiga Galas

Sędziowie :

SA Anna Tabak

SA Olga Gornowicz-Owczarek (spr.)

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2012 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej w Ż.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 6 października 2011 r., sygn. akt XIV GC 183/11

oddala apelację i zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 175/12

UZASADNIENIE

Powód A. P. w pozwie przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Ż. domagał się zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kwoty 5.775.900 zł oraz na rzecz Funduszu (...) kwoty 652.826.436 zł podając, że podstawę prawną żądania pozwu stanowi art. 79 ust. 1 i ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 14 maja 2002 r. złożył w siedzibie pozwanej propozycję przeprowadzenia kampanii reklamowej opartej na motywie ośnieżonych gór skalistych na tle niebieskiego nieba. Twierdził, że sam wykonał collage przedstawiający, jak ma wyglądać motyw kampanii reklamowej na bilbordzie i przedstawił pozwanej swój autorski pomysł. Zaproponował pozwanej przeprowadzenie kampanii reklamowej i opisał, jak widziałby tę kampanię. Opisał wygląd reklamy:(...)obraz, a na dole napis czarny na białym tle i określił to co było na collage: (...) W piśmie do pozwanej przedstawił pozwanej propozycję wykorzystania sloganu reklamowego i przeprowadzenie kampanii reklamowej pod tym hasłem zarówno na bilbordach, jak i w telewizji. Akcja na bilbordach przedstawiałaby dwie przeciwności: z jednej strony piękne krajobrazy, które zajmowałyby (...)obrazu, z drugiej napis czarny na białym tle (...). Latem byłyby to krajobrazy gór, fiordów. Zimą byłyby to krajobrazy lagun, ciepłych mórz.

Powód oświadczył, że wszystkie pisma pozostawił w siedzibie pozwanej za pokwitowaniem odbioru, a dwa tygodnie później pozwana zwróciła mu pocztą wszystkie przedstawione przez niego materiały. Rok później pozwana wszczęła ogromną kampanię reklamową według przedstawionego przez niego projektu autorskiego. Na bilbordach(...) zajmował widok ośnieżonych gór skalistych, a pod nim na białym tle czarny napis zakończony słowem (...). W tło wklejono motyw z (...) Ż.. Kampania objęła reklamę zewnętrzną na wszystkich dostępnych nośnikach, w telewizji i prasie. Motywu użyto też w tzw. materiałach (...).

Powód podał, że w związku z wykorzystaniem przez pozwaną w kampanii reklamowej pomysłu skojarzenia i oparcia tejże na widoku gór skalistych na tle błękitnego nieba pismem z dnia 9 maja 2003 r. zwrócił się do pozwanej o zaprzestanie wykorzystywania jego pomysłu lub polubowne załatwienie sprawy poprzez zapłatę kwoty 50 tys. zł. W odpowiedzi na powyższe pismo pozwana oświadczyła, że nie widzi podstaw do uwzględnienia roszczeń przedstawionych w piśmie ponieważ żaden z materiałów marketingowych wykorzystywanych przez pozwaną nie został oparty na materiale powoda.

W pozwie powód domagał się zasądzenia od pozwanej na jego rzecz na podstawie art. 79 ust 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wynagrodzenia w kwocie 5.775.900 zł. W uzasadnieniu wysokości dochodzonego wynagrodzenia powód podał, iż przyjął, że w latach 2003-2004 pozwana wydała na kampanię reklamową kwotę 38.506.000 zł ujawnioną w aktach rejestrowych i określił wysokość żądanego wynagrodzenia na 5% wartości kampanii reklamowej, tj. 1.925.300 zł domagając się zasądzenia od pozwanej powyższego wynagrodzenia w potrójnej wysokości.

Na podstawie art. 79 ust 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych powód domagał się nadto zasądzenia od pozwanej na rzecz Funduszu (...) kwoty 652.826.436 zł stanowiącej dwukrotną wysokość uprawdopodobnionych korzyści odniesionych przez pozwaną z dokonanego naruszenia. Powód podał, że korzyści pozwanej (połowa zysków) w latach 2003-2004 wyniosły 326.413.218 zł.

Na rozprawie w dniu 6 października 2011 r. powód podał, że nie był autorem zdjęcia gór, które przedstawił w propozycji reklamy. Oświadczył, że zdjęcie nie miało istotnego znaczenia, ponieważ w propozycji reklamy, którą złożył pozwanej chodziło o ideę skojarzenia ośnieżonych szczytów gór z zaspokojeniem pragnienia p. Ż.. Twierdził, że chciał sprzedać pozwanej pomysł, wizję, koncepcję reklamy. Pozwana nie przyjęła jego propozycji, ale wykorzystała pomysł, który jej przedstawił.

Pozwana(...) S.A. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Pozwana(...)S.A. zarzuciła, że powództwo jest pozbawione postaw faktycznych i prawnych. W pierwszej kolejności pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem. Według pozwanej roszczenie dochodzone przez powoda stało się wymagalne najdalej w dacie złożenia pozwanej przez powoda wezwania do zapłaty z dnia 9 maja 2003 r. Przy przyjęciu, że czynności, które powód przedsięwziął przed sądem w oparciu o art. 80 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych doprowadziły do przerwania biegu przedawnienia roszczenia objętego pozwem dochodzone roszczenie uległo przedawnieniu najdalej z upływem dnia 16 listopada 2009 r.

Odnosząc się merytorycznie do żądania pozwu pozwana oświadczyła, że nie wykorzystała żadnego z elementów propozycji zawartej w piśmie powoda. Zarzuciła, że powód nie określił zasadniczego elementu, czyli utworu, do którego prawa autorskie majątkowa powoda pozwana rzekomo naruszyła. Powołując się na art. 1 ust 2 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych pozwana wywodziła, że ochrona prawa autorskiego nie obejmuje idei (pomysłów), na którą to konstrukcję powód się powołał. Zdaniem pozwanej, idea wykorzystania w reklamie krajobrazu nie posiada przymiotu utworu w rozumieniu powołanej ustawy.

Pozwana podała, że zdjęcia załączone przez powoda do pozwu dotyczą kampanii sponsorsko-reklamowej zrealizowanej przez pozwaną pod hasłem(...), związanej ze sponsoringiem (...)przez pozwaną. Kampania ta powstała w ramach umowy o współpracę zawartej przez pozwaną z Firmą (...) s.c. w K. w dniu 31 stycznia 2000 r.

Kwestionując powództwo co do zasady pozwana zakwestionowała także wysokość roszczenia powoda zarzucając, że wyliczenia zawarte w pozwie są całkowicie bezpodstawne.

Wyrokiem z dnia 6 października 2011 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 7.217 zł tytułem kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy stwierdził, iż powód oparł żądanie pozwu na przepisie art. 79 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r., Nr 90, poz. 631), wytyczając tym samym podstawę żądania. Roszczenia wynikające z powołanego przepisu przysługują podmiotowi, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone. Na podstawie art. 17 cyt. ustawy autorskie prawa majątkowe przysługują twórcy utworu. Utworem w rozumieniu prawa autorskiego jest natomiast zawsze przejaw (rezultat) pewnych czynności, a nie proces twórczy autora, który może w przyszłości doprowadzić do powstania dzieła. Zgodnie z art. 8 ustawy domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.

Z mocy art. 1 ust. 2 1 ustawy ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia. Ochroną nie są objęte idee, pomysły czy wizje, które nie posiadają zmaterializowanej formy.

W świetle art. 1 ust.1 i 2 prawa autorskiego propozycja, którą powód przedstawił pozwanej nie posiada waloru utworu ani też w świetle art. 8 ustawy powód nie posiada przymiotu twórcy utworu. Powód nie twierdził zresztą, aby pozwana wykorzystała utwór, którego był twórcą. Podniósł jedynie, że pozwana oparła kampanię reklamową na jego pomyśle skojarzenia i oparcia reklamy na widoku gór skalistych na tle błękitnego nieba, któremu to twierdzeniu pozwana zaprzeczyła. Z powołanego wyżej art. 1 ust. 2 1 prawa autorskiego wynika jednak, że pomysły nie są objęte ochroną, a wobec tego powodowi nie przysługiwały autorskie prawa majątkowe. W sytuacji zatem, gdy powód praw tych nie posiadał, to nie mogło dojść do ich naruszenia przez pozwaną.

W tym stanie rzeczy powództwo, które powód oparł na art. 79 ust. 1 prawa autorskiego, Sąd Okręgowy uznał za bezpodstawne i oddalił powództwo. W konsekwencji przeprowadzenie postępowania w zakresie wysokości tego roszczenia, którą pozwana zakwestionowała stało się zbędne, aczkolwiek zarzut pozwanej w tym przedmiocie był zasadny w świetle art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b cyt. ustawy.

Stosownie do wyniku sporu Sąd Okręgowy na podstawie art. 98 k.p.c. obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwaną.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, który wniósł o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powód zarzucił niezgodność ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym poprzez zakwestionowanie podstawy faktycznej roszczenia, art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów w postaci oryginału spornej reklamy, przesłuchania świadków M. T. i M. P., przesłuchania strony pozwanej oraz dowodów świadczących, że umowa uznana za dowód w sprawie nie dotyczy spornej reklamy oraz używania spornej reklamy na opakowaniu(...) p., art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności wskazanym przez powoda materiałom oraz zeznaniom strony powodowej.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie i jako niezasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Szczególne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma określenie podstaw roszczeń powoda, a mianowicie, jaki przejaw działalności twórczej miałby podlegać ochronie z punktu widzenia przepisów o prawie autorskim. Istotnego zatem znaczenia ma określenie przedmiotu ochrony podane przez powoda w pozwie, zwłaszcza wobec faktu, że zgłasza on liczne zastrzeżenia wobec treści protokołu rozprawy pierwszoinstancyjnej, choć jego wniosek o sprostowanie został oddalony.

W treści uzasadnienia pozwu powód wskazał, jaki materiał przesłał pozwanej firmie. Opisał reklamę jako collage składający się ze zdjęcia skalistych gór zajmującego (...)przestrzeni wraz z czarnym napisem na białym tle poniżej obrazu stanowiącym hasło reklamowe. Dodatkowo w sposób słowny opisowy były przedstawione propozycje zmiany obrazu ze względu na porę roku. Tak przedstawione reklamy powód określa w pozwie jako „swój autorski pomysł”. Dodał, że „zaproponował pozwanej przeprowadzenie kampanii reklamowej i opisał, jak widziałby tę kampanię”. Przytoczył także treść wezwania do pozwanej o zaprzestanie naruszeni jego praw, w które wystosował „w związku z wykorzystaniem w kampanii reklamowej (...) pomysłu skojarzenia” i wniósł o „zaprzestanie wykorzystywania tego pomysłu”. W części uzasadnienia dotyczącego wyliczeń należnej mu kwoty powód podkreślił, iż reklama stosowana przez pozwaną zadziałała, „a autorski pomysł powoda sprawdził się w 100%”. Ostatecznie powód określił swoją pracę jako „dzieło reklamowe”. Dodać jeszcze należy, że piśmie złożonym u pozwanej w 2002 r. powód przedstawiał pozwanej „propozycję wykorzystania sloganu reklamowego i przeprowadzenie kampanii reklamowej”.

Przy tak wyrażonym żądaniu pozwu, należało zastanowić się, czy przedmiot, którego ochrony domaga się powód stanowi utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, czy też dotyczy pomysłu, który z mocy art. 1 ust. 2 1 tej ustawy jest wyłączony z zakresu jej ochrony. Za drugą koncepcją opowiedział się Sąd Okręgowy i z tej też przyczyny powództwo oddalił

Za utwór należy uznać każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Istotą zatem utworu jest również jego sposób wyrażenia (utrwalenia w jakiejkolwiek postaci), co oznacza, że musi on być zindywidualizowany w konkretnej postaci, uzewnętrzniony w treści lub formie rezultat działania. W przeciwieństwie do tak rozumianego utworu stoją natomiast pomysły (idee), które nie zawierają w sobie sposobu wyrażenia. Wśród nich powszechnie wymienia się pomysły na kampanię reklamową. Wyłączenie spod ochrony autorskoprawnej pomysłów miało zapobiec monopolizacji myśli człowieka, które powinny stanowić dobro publiczne, przynajmniej z punktu widzenia prawa autorskiego.

Biorąc pod uwagę zakreślony w pozwie przez powoda przedmiot ochrony należy dojść do wniosku, że żądał on zaspokojenia praw majątkowych przysługujących z mocy ustawy prawo autorskie i prawa pokrewne w stosunku do pomysłu na reklamę. Pomysł taki (idea) nie podlega jednak ochronie w ramach tej regulacji prawnej, gdyż został on wyraźnie wyłączony. Zamysł powoda dotyczył połączenia wymyślonego hasła wraz obrazem umieszczonym na (...)przestrzeni, które to połączenie zrodziło określone skojarzenia. Tak sformułowane żądanie wyraźnie zmierza do żądania ochrony pomysłu. Nie twierdzi bowiem powód, że ochroną prawa autorskiego zamierzał objąć treść hasła (ono przyjęło postać wyrażenia słownego) ani określone zdjęcie gór (ono przyjęło postać wyrażenia fotograficznego). Za utwór nie sposób natomiast uznać sam sposób połączenia, a mianowicie wykorzystanie fotografii na(...)przestrzeni, a pozostałej na umieszczenie hasła. Taka konstrukcja w ogóle nie zasługiwałaby na miano utworu z powodu braku cechy oryginalności. Z tego samego powodu nie sposób przyjąć za dzieło samo umieszczenie jakiekolwiek hasła, czy nawet samych słów wydrukowanych w kolorze czarnym na białym tle, czy też umieszczenie nieba w tle gór, co stanowi zjawisko naturalne, a nie powstało w wyniku pracy intelektualnej człowieka. Sam pomysł połączenia obrazu ośnieżonych gór z letnim (...) p., do czego powód nawiązuje, nadal stanowi jedynie zamysł (ideę) na kampanię reklamową, który z ochrony prawa autorskiego jest wyłączony. Co więcej, utworem jest dzieło w całości, a nie jego poszczególne elementy, one nie podlegają odrębnej ochronie.

Wprawdzie powód w apelacji określa swój utwór jako „grafikę”, jednak nie wyjaśnia, które z elementów się na nią składa. Gdyby przyjąć, że ową grafikę stanowi połączenie zdjęcia gór o określonym formacie wraz z podpisem w postaci hasła reklamowego umieszczonego poniżej zdjęcia, to, jak wyżej zaznaczono, taka konstrukcja nie ma charakteru indywidualnego. Nie także może w jej treść wchodzić użycie słowa: Ż., gdyż jest to marka strony pozwanej, a nie powoda, i użycie przez pozwaną w swojej reklamie marki jest oczywistym zabiegiem nie mogącym być uznanym za kopiowanie cudzego dzieła.

Brak jest zatem jakiegokolwiek konkretnego, zindywidualizowanego elementu opisywanego przez powoda w przedstawionej przez niego koncepcji, który można by uznać za utwór. Nie jest utworem opis przyszłego, mogącego hipotetycznie powstać utworu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 grudnia 2009 r., sygn. akt I ACa 893/09). Wykorzystanie natomiast cudzego pomysłu, nawet jeśli przyjmiemy, ze taka sytuacja w niniejszej sprawie miała miejsce, nie stanowi jeszcze opracowania cudzego utworu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 września 1995 r., sygn. akt I ACr 620/95).

Zaznaczyć przy tym należy, iż wobec wyłączenia pomysłu na reklamę z ochrony autorskoprawnej, nie jest przedmiotem niniejszego postępowania ocena, czy pomysł powoda cechuje się oryginalnością twórczą.

Już z tego powodu należało przychylić się do wniosku Sądu Okręgowego, że tak przedstawiony przez powoda przedmiot ochrony nie podlegał ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, co musiało prowadzić do oddalenia powództwa.

Jednocześnie należy stwierdzić, że sposób wyliczenia należnego powodowi wynagrodzenia nie jest zgodny z treścią art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, który przewiduje alternatywny sposób naprawienia szkody, któremu służy roszczenie o zapłatę wielokrotności stosownego wynagrodzenia. Przez „stosowne wynagrodzenie” należy rozumieć takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby podmiot prawa autorskiego (lub praw pokrewnych), gdyby pozwany zawarł z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia. „Wynagrodzenie stosowne w rozumieniu art. 79 ust. 1, to takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby autor (również autor opracowania zależnego) gdyby osoba, która naruszyła jego prawa majątkowe, zawarła z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2004 r., sygn. akt II CK 90/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 66). Dodał Sąd Najwyższy, że jeżeli organizacja zbiorowego zarządzania nie dysponuje zatwierdzoną tabelą wynagrodzeń i strony nie określą wysokości wynagrodzenia w drodze porozumienia, wynagrodzenie powinno być ustalone przez sąd, zgodnie ze wskazówkami zawartymi w art. 110. Dotyczy to także stosownego wynagrodzenia w rozumieniu art. 79 ust. 1, w sytuacji, w której podstawę jego ustalenia stanowi niezatwierdzona tabela wynagrodzeń, kwestionowana z powodu nie dochowania przy jej ustalaniu wskazówek przewidzianych w art. 110.

Tymczasem powód uznał, że należne mu wynagrodzenie stanowi 5 % wartości kampanii reklamowej, wyliczone w stawce trzykrotnej. Nie podał natomiast, z jakich przyczyn tak wyliczone wynagrodzenie stanowi tzw. wynagrodzenie stosowne, a tym bardziej, nie wykazał, że otrzymałby je w takiej wysokości, gdyby pozwana zawarła z nim umowę o korzystanie z utworu.

Podniesione w apelacji zarzuty natury procesowej pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Niemniej jednak należy się do nich odnieść chociaż pokrótce.

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe z dokumentów dołączonych do pozwu w zakresie treści oferty powoda i wykonanych przez niego zdjęć reklamy pozwanej. Wbrew zarzutom apelacji, nie stwierdził, że dokumenty te są niewiarygodne, stąd przyczyny odmowy wiarygodności nie mogły znaleźć się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Na podstawie między innymi tych dokumentów Sąd Okręgowy ostatecznie uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, co nie oznacza, że je zdyskwalifikował jako materiał dowodowy. Nie był przeprowadzany dowód z przesłuchania stron (w postaci przesłuchania powoda), gdyż powód w ogóle takiego wniosku dowodowego nie składał. Podobnie zatem, jak poprzednio, nie może być mowy o braku podania przyczyn uznania niewiarygodności zeznaniom powoda. Jednocześnie, skoro nie było wniosku o przesłuchanie stron, nie można skutecznie zarzucić Sądowi Okręgowemu pominięcie dowodu z przesłuchania strony pozwanej.

Umowa pozwanej z firmą (...) s.c. w K. dowodzi jedynie faktu, że została ona zawarta. Pozwana od 2000 r. korzysta z usług firmy reklamowej, co nie oznacza, że już w dniu zawarcia umowy zlecono firmie reklamowej wykonanie reklamy, jaką wprowadzono w 2003 r. W stałym stosunku zlecenia, a na taki wskazuje treść umowy, zakres wykonywanych prac twórczych ulega zmianie zależnie od potrzeb, możliwości, a także, co podkreśla powód, od dozwolonej prawem reklamy (...). Sama zaś umowa nie określa jednego, konkretnego rodzaju reklamy. Reklamowanie p. nigdy nie było w owym okresie całkowicie zabronione, podlegało jedynie ograniczeniom. Ograniczenie to nie dotyczyło jednak możliwości zawarcia umowy. Nie istnieje zatem żadna sprzeczność pomiędzy zawarciem umowy stałego zlecenia w 2000 r., a stworzeniem przez tego zleceniobiorcę reklamy w 2003 r. Dowód ten nie miał decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, a obrazował jedynie fakt, że pozwana jest związana stosunkiem prawnym z agencją reklamową należącą do osób trzecich. Stąd jego dopuszczenie nie przesądziło o wyniku sporu.

Wniesiony przez pozwaną wniosek o przesłuchanie osób prowadzących agencję reklamową –M. T.i M. P., został przez Sąd Okręgowy oddalony. Ponownie ten wniosek, zresztą na te same okoliczności, na rozprawie złożył powód. Sąd Okręgowy ponownie go oddalił. Na tej samej rozprawie oddalił także wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, który miałby dokonać oceny skali przeniesienia grafiki zaoferowanej pozwanemu przez powoda. Powód, obecny na rozprawie, nie zgłosił zastrzeżenia do protokołu co do oddalenia tych wniosków (wniosek o sprostowanie protokołu też nie zawiera takich zastrzeżeń), a wobec tego, po myśli art. 162 k.p.c., utracił prawo do powoływania się w dalszym toku postępowania, w tym w postępowaniu apelacyjnym, na te ewentualne uchybienia procesowe. Zaznaczyć przy tym należy, iż zastrzeżenia takie zostały przez powoda zgłoszone na tej rozprawie, ale dotyczyły innych wniosków dowodowych.

Słusznie podnosi powód, że już w pozwie wnioskował o dopuszczenie dowodu z tzw. (...), przy czym zaznaczył, że ze względu na formę przestrzenną tego dowodu przedstawi go na rozprawie. Jak twierdzi powód, taki dowód chciał przedstawić na rozprawie przed Sądem Okręgowym. Podobnie miał zamiar okazać oryginał swojej pracy, gdyż, jak twierdzi w apelacji, do akt dołączono jedynie kopię, co jednak nie wynika z treści pozwu i opisu załączników. Według oświadczenia powoda, ten materiał dowodowy nie został przyjęty przez Sąd, choć z treści protokołu takie okoliczności nie wynikają. Jednak możliwość wnioskowania o dopuszczenie z tych przedmiotów dowodów powód miał na rozprawie apelacyjnej, z czego nie skorzystał. Wobec tego nie stały się one materiałem dowodowym w niniejszej sprawie.

Wniosek powoda o przydzielenie pomocy prawnej z urzędu został prawomocnie oddalony i nie podlega ponownej ocenie w postępowaniu apelacyjnym.

Przepis art. 157 k.p.c. wprowadza jako regułę sporządzenie protokołu rozprawy w formie pisemnej oraz za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz, pod warunkiem jednak, że umożliwiają to względy techniczne. Nie można zatem zarzucić Sądowi Okręgowemu brak rejestracji rozprawy, skoro takich możliwości nie było. Natomiast wyłącznie do decyzji przewodniczącego należy zezwolenie stronie na samodzielne nagrywanie przebiegu rozprawy. Kwestia ta jednak nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, stąd zarzuty podnoszone w tym względzie nie mogą wpłynąć na zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Stawiennictwo na rozprawie nie jest obowiązkowe, o ile strona nie zostanie wyraźnie na nią wezwana. Brak zatem przedstawiciela pozwanej na rozprawie nie ma wpływu na jej tok, nie zmienia też stanowiska strony wyrażonego w odpowiedzi na pozew. Doszukiwanie się wobec tego wymowności w braku stawiennictwa pozwanej jest nieuzasadnione i nie mające wpływu na treść rozstrzygnięcia. Bez znaczenie także pozostaje, czy pozwana powinna była poinformować giełdę o toczącej się sprawie i czy to uczyniła.

W odpowiedzi na pozew pozwana złożyła ewentualny wniosek o zawiadomienie właścicieli agencji reklamowej o toczącym się postępowaniu w trybie art. 84 k.p.c. Sąd Okręgowy tego wniosku nie rozpatrywał. Jednak ewentualny zarzut procesowy z tego tytułu przysługiwałby wyłącznie stronie pozwanej, gdyż to jedynie jej prawa byłyby w tym wypadku naruszone, w dodatku, aby Sąd drugiej instancji mógł się do niego odnieść niezbędne byłoby powołanie zarzutu procesowego w postępowaniu apelacyjnym przez pozwaną, czego ta jednak nie czyniła.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny uznał apelację powoda za nieskuteczną i podlegającą oddaleniu. W konsekwencji obciążył powoda kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 k.p.c. Na jedyny koszt poniesiony przez stronę pozwaną złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 5.400 zł.