Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2599/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2021 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny-Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Anna Koźlińska

po rozpoznaniu 25 lutego 2021 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w W.

przeciwko K. K.

o zapłatę

na skutek pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa- Śródmieścia w Krakowie

z dnia 21 września 2020 roku, sygnatura akt I C 660/18/S

1.oddala apelację;

2.przyznaje od Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Krakowa –Śródmieścia w Krakowie na rzecz radcy prawnego P. S. kwotę 738 ( siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem wynagrodzenia za udzieloną pozwanej pomoc prawną z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

SSO Anna Koźlińska

UZASADNIENIE

Niniejsza sprawa została przez Sąd Okręgowy, jako Sąd II Instancji rozpoznana w postępowaniu uproszczonym, ze względu na wartość przedmiotu sporu dochodzonego pozwem roszczenia wynikającego z umowy, w oparciu o art. 505 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Odwoławczy nie prowadził postępowania dowodowego, zatem uzasadnienie wyroku zostało sporządzone na podstawie art. 505 13 § 2 k.p.c. i obejmuje wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja była bezzasadna i jako taka podlegać musiała oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelacji ustalony w sprawie przez Sąd Rejonowy stan faktyczny był prawidłowy i stanowił wynik właściwej i wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia motywy tej oceny nie wykazują nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu, błędów logicznych bądź też niezgodności z doświadczeniem życiowym, a jedynie tego rodzaju uchybienia w świetle art. 233 k.p.c. mogłyby prowadzić do uwzględnienia podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia tej normy prawnej.

Przystępując do oceny zarzutów podniesionych w apelacji, w pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że w postępowaniu cywilnym zadaniem sądu jest zbadanie, czy w ramach prawa materialnego, stanowiącego podstawę rozstrzygania o żądaniach pozwu, strony udowodniły fakty, z których każda z nich wywodzi skutki prawne dla niej korzystne. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na obu stronach procesu (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), spoczywa na tej stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Stąd wniosek, iż powód musi udowodnić fakty tworzące jego prawo, a strona pozwana fakty, które przeszkodziły powstaniu prawa lub je zniweczyły. W tym kontekście wskazać należy, że powód w niniejszej sprawie domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 5265,71 zł, w tym kwoty 4475,66 zł tytułem należności głównej z umowy kredytu zaciągniętego przez pozwaną; oraz 790,05 zł tytułem skapitulowanych odsetek ustawowych za opóźnienie naliczonych od dnia 10 .06.2014 r. do dnia wniesienia pozwu. Prawidłowo ustalił Sąd pierwszej instancji ustalił, że na podstawie umowy cesji z dnia 10 czerwca 2014 r. powód nabył tą wierzytelność od pierwotnego wierzyciela Banku (...) S.A. (art. 509 § 2 k.c.), co wynikało wyraźnie z treści § 1 ust. 1 umowy przelewu wierzytelności. Skuteczność tej umowy nie była kwestionowana, podobnie jak i wiarygodność przedstawionych przez powoda dowodów celem udowodnienia objętego pozwem roszczenia wynikającego z umowy kredytu z dnia 24 marca 2009 r., która załączona została do pozwu. Z treści tej umowy wynikało, że bank udzielił pozwanej kredytu w kwocie 5263,16 zł na okres kredytowania od dnia 24.03.2009 r. dnia 30.03.2010 r., który pozwana miała zwrócić w równych ratach kapitałowo –odsetkowych -po 494,35 zł miesięcznie każda. Bezsporna pozostawała wysokość i termin dokonywanych przez pozwaną wpłat na poczet wynikającego z tej umowy zadłużenia. Przedmiotem sporu oraz podniesionych przez pozwaną zarzutów było jedynie rozliczenie poszczególnych wpłat pozwanej na poczet wynikającej z tej umowy należności głównej, odsetek umownych oraz odsetek za opóźnienie, które to rozliczenie pomimo zobowiązania nie zostało przedłożone przez stronę powodową. Niewątpliwie to jednak na pozwanej, która twierdziła, że dochodzona pozwem należność nie istnieje w całości lub w części wskutek spełnienia świadczenia, spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności zgodnie z ogólnymi regułami rozkładu ciężaru dowodzenia. Nie ulega bowiem wątpliwości, że to ona z tych faktów starała się wyprowadzić skutki dla siebie korzystne (art. 6 k.c.). Tymczasem pozwana, poza stwierdzeniem, że kwestionuje wysokość dochodzonych roszczeń, nie przedstawiła dowodów pozwalających na przyjęcie, że ciążące na niej zobowiązania z tytułu zaciągniętego i niespłaconego kredytu zostało w całości zaspokojone bądź jest niższe niż wynika to z twierdzeń pozwu. Skoro zaś pozwana nie podjęła jakiejkolwiek inicjatywy w tym kierunku, a strona powodowa nie przedłożyła sposobu rozliczenia dokonywanych wpłat, to zastosowanie znajdował przepis art. 451 § 3 k.c. i dokonywane wpłaty podlegać winny zaliczeniu na poczet najdawniej wymagalnych roszczeń z tytułu terminów płatności poszczególnych rat, a po upływie terminu na jaki została zawarta umowa -całości wynikającego z niej zobowiązania tak w zakresie należności głównej jak i odsetek. Tego właśnie dotyczył dopuszczony w sprawie dowód z opinii biegłego. Postanowieniem z dnia 7 stycznia 2019 r. Sąd dopuścił bowiem z urzędu dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wyliczenia na podstawie dowodów z akt sprawy wysokości zadłużenia pozwanej z tytułu przedmiotowej umowy tak w zakresie należności głównej jak i wysokości odsetek za opóźnienie, powierzając biegłemu dokonanie obliczeń, do których sam byłby zobowiązany celem weryfikacji wysokości dochodzonego pozwem roszczenia na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Rejonowy dokonał weryfikacji wniosków wynikających z opinii biegłego w kontekście przedłożonych w sprawie dowodów z dokumentów, które biegłemu polecił uwzględnić przy sporządzeniu opinii. Nie można zatem przyjąć, aby doszło poprzez przeprowadzenie powyższego dowodu do naruszenia zasad kontradyktoryjności procesu cywilnego, albowiem to zaoferowane przez strony dowody były podstawą do wykazania istnienia i wysokości dochodzonej pozwem wierzytelności z tytułu niespłaconego przez pozwaną kredytu, które to dowody podlegały weryfikacji przez Sąd przy pomocy opinii biegłego i wskazywały zarówno na istnienie zobowiązania, jak i jego wysokość. Co więcej będący wyrazem przyznania sądowi tzw dyskrecjonalnej władzy w odniesieniu do dopuszczania z urzędu nawet dowodów nie wnioskowanych przez strony o czym stanowi art. 232 kpc zdanie drugie , tylko w wyjątkowych wypadkach może być podstawą dla skutecznego podważenia dokonanych przez sąd ustaleń ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lutego 2004 roku IV CK 24/03).

Wbrew zarzutowi podniesionemu w apelacji nie doszło także do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w kontekście podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia. Dla skutecznego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca winna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Tak rozumianej skutecznej podstawy zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca nie przedstawiła, a z uzasadnienia tego zarzuty wynika, że w podstawie tego zarzutu kwestionowała nie tyle same ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, te były bowiem prawidłowe i znajdowały podstawę w przedłożonych dowodach, lecz ocenę prawną ustalonego w sprawie stanu faktycznego w kontekście podniesionego przez nią zarzutu przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia. Zarzuty te pozostawały zatem tożsame z podniesionymi w apelacji w tym przedmiocie zarzutami naruszenia prawa materialnego. Odnosząc się do tych zarzutów tytułem wstępu zaznaczyć jedynie należy, że termin przedawnienia roszczeń banku wynikających z kredytu bankowego cechuje dość krótki 3-letni termin przedawnienia. Termin ten wynika z faktu, że roszczenie banku dotyczące zwrotu kredytu bankowego wynika z prowadzonej przez bank działalności gospodarczej (art. 118 k.c.). Powyższy 3-letni termin przedawnienia znajduje również zastosowanie w sytuacji gdy kredytobiorcą był konsument, ze względu na fakt, iż w przypadku kredytu udzielanego przez bank, mamy do czynienia z roszczeniem związanym z prowadzoną działalnością gospodarczą. Z przedłożonej umowy kredytu zaciągniętego przez pozwaną wynika, że spłata zaciągniętego przez nią kredytu rozłożona została na raty spłacane co miesiąc . Rozłożenie spłaty na raty ma ten skutek, że wierzyciel może domagać się zapłaty poszczególnych rat z chwilą nadejścia, czy po nadejściu terminu ich płatności. Zgodnie z treścią art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a więc od dnia, w którym minął termin jego płatności. Kwestia początku biegu terminu przedawnienia dla roszczeń kredytowych których spłata jest rozłożona na płatne o kreślonych terminach raty. Niemniej w sytuacji gdy kredyt nie jest spłacany, bank może wypowiedzieć zawartą umowę kredytową. W takim przypadku całość niespłaconego kredytu staje się wymagalna, a pozostałe do spłaty raty, stają się natychmiast wymagalne. Z poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń wynika, że do wypowiedzenia umowy kredytu ze strony pierwotnego wierzyciela nie doszło. Niemniej taki sam skutek w postaci wymagalności całości niespłaconego kredytu następuje z chwilą upływu terminu, na jaki kredy został udzielony. W przypadku niniejszej sprawy kredyt został udzielony pozwanej przez bank na okres kredytowania od dnia 24.03.2009 r. dnia 30.03.2010 r. Stąd termin wymagalności całości wynikającego z tej umowy zobowiązania należy wiązać z datą ostatecznej spłaty zobowiązania w całości. W konsekwencji następujące po tej dacie wpłaty na poczet wynikającego z tej umowy zadłużenia nie mogły dotyczyć poszczególnych rat kredytu najdawniej wymagalnych, albowiem całość wynikającego z umowy kredytu zadłużenia niespłaconego przez pozwaną była już wówczas wymagalna. Słusznie też Sąd Rejonowy oceniał powyższe wpłaty w kontekście uznania roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. prowadzącego do przerwy biegu terminu przedawnienia w stosunku do całości zadłużenia pozwanej. Uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. występuje w każdym wypadku wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące. Czynność ta (tj. uznanie niewłaściwe) przerywa bieg terminu przedawnienia. Jak wyjaśnia Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach tzw. uznanie niewłaściwe występuje wówczas, gdy wierzyciel zostanie powiadomiony o przekonaniu dłużnika co do istnienia jego długu wobec niego jako wierzyciela . Natomiast dla skuteczności tego tzw. uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru wywołania skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia. Istotne natomiast jest to, aby zachowanie zobowiązanego mogło uzasadniać przekonanie osoby uprawnionej, iż zobowiązany jest świadom swojego obowiązku, a w konsekwencji by mogło uzasadniać oczekiwanie uprawnionego, że świadczenie na jego rzecz zostanie spełnione. W piśmiennictwie stwierdzono, że oświadczenie wiedzy zobowiązanego musi dotrzeć do uprawnionego, a moment, w którym uprawniony powziął wiadomość o zachowaniu zobowiązanego stanowiącym uznanie niewłaściwe jest momentem przerwania biegu przedawnienia. Taki walor uznania długu miały niewątpliwie wpłaty dokonane przez pozwaną na poczet zadłużenia wynikającego z zaciągniętego kredytu, albowiem wskazywały nie tylko na świadomość pozwanej istniejącego zadłużenia, ale także na wolę jego spłaty . Przyjmując to założenie, oraz daty w jakich były uiszczane zakończeniu umowy wpłaty przez pozwaną na poczet wynikającego z tej umowy zadłużenia, nie można przyjąć, iż doszło do przedawnienia w jakiejkolwiek części dochodzonego pozwem roszczenia. Jak słusznie bowiem wskazał Sąd Rejonowy, wpłata z dnia 21 grudnia 2011 r. nastąpiła przed upływem 3 lat od daty zakończenia umowy, a każda z kolejnych wpłat dokonywanych przez pozwaną na poczet spłaty zadłużenia wynikającego z zaciągniętego kredytu była uiszczana przed upływem trzech lat od poprzedniej wpłaty. Przy prawidłowym przyjęciu, że każda z tych wpłat przerywała bieg termin przedawnienia w stosunku do całości wierzytelności wynikającej z tej umowy, za chybiony uznać należało zarzut pozwanej, iż doszło do przedawnienia objętego pozwem roszczenia wynikającego z zaciągniętego przez pozwaną kredytu.

Z naprowadzonych wyżej względów na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja pozwanej została oddalona. O należnym wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu pozwanej orzeczono na mocy § 16 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 8 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, wraz z należnym podatkiem Vat.

SSO Anna Koźlińska