Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 37/21 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2023 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Krzysztof Rogalewicz

Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Malinowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 1 lutego 2023 roku w G.-D.

sprawy z powództwa M. T.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda M. T. kwotę 10.085,60 zł (dziesięć tysięcy osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 9.200,00 zł (dziewięć tysięcy dwieście złotych) poczynając od dnia 5 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 885,60 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) poczynając od dnia 19 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda M. T. kwotę 4.955,44 zł (cztery tysiące dziewięćset pięćdziesiąt pięć złotych czterdzieści cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia

Krzysztof Rogalewicz

I C 37/21

UZASADNIENIE

Powód M. T. wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 10.085,60 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 9.200,00 złotych poczynając od dnia 5 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 885,60 złotych poczynając od dnia 19 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu (pozew – k. 4-8).

Pozwany (...) S.A. w S. wniósł o oddalenie powództwa (sprzeciw od nakazu zapłaty - k. 49-64).

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

11 maja 2020 roku powód jechał swoim samochodem marki A. (...), nr rej. (...) drogą z G.-D. do R.. Na łuku drogi doszło do zderzenia z naprzeciwka nadjeżdżającym pojazdem, którego kierowca zjechał na lewy pas. W wyniku zderzenia doszło do znaczącego uszkodzenia pojazdu powoda, przede wszystkim w przedniej jego części (akta szkody – k. 37).

M. T. w okresie od dnia następnego po zdarzeniu do dnia naprawy, przez 24 dni, korzystał z samochodu zastępczego, niższej klasy niż jego uszkodzone auto, płacąc wynajmującemu 98,40 złotych za dzień najmu, razem 2.361,60 zł (faktura – k. 20).

Koszt naprawy samochodu A. (...) o nr rej. (...), przy zastosowaniu części oryginalnych bez logo producenta, wynosił 52.216,17 złotych. Wartość samochodu w stanie przed szkodą wynosiła 56.900 złotych. Biorąc pod uwagę wiek auta i zakres uszkodzeń naprawa pojazdu z użyciem części O (oryginalnych z logo producenta) i Q (oryginalnych bez logo producenta) w dobrym warsztacie jest technicznie i ekonomicznie uzasadniona (opinia biegłego z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego S. D. – k. 102-135, opinia uzupełniająca – k. 176-191, jego zeznania – k. 211).

Sprawca kolizji był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w S.. Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność co do zasady. Pozwany po przeprowadzeniu postępowania wypłacił powodowi kwotę 24.907,32 złotych tytułem kosztów naprawy pojazdu, kwotę 492,00 złotych tytułem kosztów holowania pojazdu oraz kwotę 1.476,00 złotych tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego (sprzeciw od nakazu zapłaty - k. 49-64).

Zakres uszkodzeń i czynności naprawczych nie jest sporny pomiędzy stronami.

M. T. wniósł o zasądzenie łącznie od pozwanego kwoty 10.085,60 złotych. Powód dochodził zapłaty kwoty 9.200,00 złotych z tytułu kosztów naprawy auta, jego zdaniem wynoszących 51.974,02 zł, to jest części należnych kosztów z tego tytułu oraz kwoty 885,60 złotych, jako różnicy pomiędzy uiszczoną przez niego kwotą za najem samochodu zastępczego, a kwotą zapłaconą przez ubezpieczyciela. Powód uważał, że stan pojazdu przed wypadkiem i jego wiek uzasadniają użycie co najmniej części oryginalnych bez logo producenta – Q, ale także części O - oryginalnych z logo producenta (pozew – k. 4-8).

(...) S.A. w S. wniosło o oddalenie powództwa twierdząc, że wypłaciło powodowie kwotę odpowiadającą wysokości szkody, oszacowaną przy uwzględnieniu upustu 25 % na części i 8 % na całość naprawy. Zdaniem pozwanego wiek auta dawał podstawy do zastosowania części klasy P. N. auta mogła się odbyć w warsztacie współpracującym z ubezpieczycielem, o czym poszkodowany został poinformowany w kalkulacji naprawy. Co do czasu najmu samochodu zastępczego uznał żądanie za 15 dni, przedstawiając własną ocenę długości trwania naprawy pojazdu, zakładając przystąpienie do naprawy po 6 dniach (sprzeciw od nakazu zapłaty - k. 49-64, kalkulacja pozwanego – k. 72-79, pismo – k. 80 ).

Zgodnie z treścią art. 435 § 1 Kc prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność przewidzianą w tym artykule ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody - art. 436 § 1 Kc. W wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przez posiadacza mechanicznego środka komunikacji ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony - art. 822 § 1 Kc. W myśl art. 822 § 4 Kc uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że kalkulacja kosztów naprawy została wykonana przez pozwanego 21 maja 2020 roku, a zatem 10 dni po uszkodzeniu. Kalkulacja ta zawiera jedynie ogólne informacje o upustach i sieci naprawczej, nie wskazując konkretnych warsztatów naprawczych w pobliżu miejsca zamieszkania poszkodowanego. Brak też wyraźnego stwierdzenia, wbrew twierdzeniom pozwanego, o możliwości nabycia części z upustem w przypadku dokonywania naprawy w innym warsztacie spoza sieci ubezpieczyciela. Stwierdzenie zawarte w kosztorysie przedstawionym poszkodowanemu, iż Hestia gwarantuje możliwość zakupu części z upustem we współpracujących warsztatach niczego nie wyjaśnia, tym bardziej, że warsztaty mechaniki pojazdowej i lakiernicze nie zajmują się przecież handlem częściami.

Z przedstawionej kalkulacji wynika, że zastosowano części klasy P „o porównywalnej jakości”. Koszt naprawy po upustach to 24.907,32 złotych. Wbrew twierdzieniu ubezpieczycieli porównywalna jakość nie oznacza, na co zwracają uwagę biegli, jakości podobnej do części typu Q, które można nabyć poza siecią dilerską danej marki. Części typu P są objęte gwarancją jak każde tego typu wyroby sprzedawane konsumentom. Sama ta okoliczność, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie przesądza o dobrej jakości tych wyrobów. Stosuje się je najczęściej do samochodów starszych. Ich zastosowanie w samochodach będących przed uszkodzeniem w dobrym stanie technicznym wpływa na obniżenie wartości auta. W konsekwencji właściciel pojazdu, który nie ponosi odpowiedzialności za jego uszkodzenie, otrzymywałby po naprawie proponowanej przez ubezpieczyciela auto nie tylko powypadkowe, ale też naprawione przy użyciu części niższej klasy. Te okoliczności niewątpliwie wpływają na wartość auta, zwłaszcza przy jego sprzedaży.

Biegły w swojej opinii oszacował, iż koszt naprawy samochodu A. (...) o nr rej. (...), przy zastosowaniu części oryginalnych O z logo producenta, wynosił 57.802,52 zł, przy zastosowaniu części Q bez logo producenta, wynosił 52.216,17 zł, przy zastosowaniu części o porównywalnej jakości P to 39.505,66 złotych. Zdaniem biegłego, biorąc pod uwagę wiek auta i zakres uszkodzeń naprawa pojazdu z użyciem części O (oryginalnych z logo producenta) i Q (oryginalnych bez logo producenta), w dobrym warsztacie (niekoniecznie autoryzowanym), jest technicznie i ekonomicznie uzasadniona. Należy zwrócić uwagę, że ośmioletni samochód A. (...), jest pojazdem klasy wyższej, w przypadku prawidłowej eksploatacji w co najmniej dobrym stanie technicznym. Zastosowanie najniżej klasyfikowanych części P byłoby zatem nieuzasadnione. Określenie części P jako o porównywalnej jakości nie oznacza w żadnym razie jakości podobnej, spełniającej wszelkie normy jakościowe części typu Q, na co wielokrotnie zwracają uwagę biegli w tego rodzaju sprawach.

Dlatego przyjęcie wariantu części Q, jako najlepiej odpowiadającego stanowi pojazdu, sąd uznał za technicznie i ekonomicznie uzasadnione. Próba zastosowania przez pozwanego części niższej klasy należy potraktować jako próbę zaniżenia odszkodowania.

Podobnie należy ocenić przyjęcie w kalkulacji pozwanego kalkulacji roboczogodziny mechanika i lakiernika na 54,50 zł netto (67,03 zł brutto) pomniejszoną jeszcze o 8 % upustu, w konsekwencji 61,67 złotych brutto. Sądowi z urzędu wiadomo, z opinii biegłych z wielu innych sprawach tego rodzaju, że jest to stawka znacząco zaniżona, w żaden sposób nie odzwierciedlająca kosztów robocizny mechanika lub lakiernika w warsztacie lakierniczym w czasie dokonywania kalkulacji.

Biegły przyjął w swojej opinii stawkę roboczogodziny 100 zł netto, którą należy uznać za stosunkowo niską, występującą jednak na tutejszym terenie w czasie wystąpienia szkody.

Reasumując sąd uznał opinię biegłego za w pełni wiarygodną, wykonaną w sposób profesjonalny, w racjonalny sposób uzasadnioną, w szczególności co do rodzaju części kosztów robocizny.

Podobnie należy ocenić ustalenia biegłego co do kosztów najmu pojazdu zastępczego. U każdego wypożyczającego, co biegły wykazał w opinii, są one znacząco wyższe niż poniesione przez powoda. Pomimo, że dotyczą samochodu niższej klasy niż A. (...).

Co do ilości 24 dni najmu kwestionowanej przez pozwanego posłużył się on własną oceną długości trwania naprawy pojazdu, uznając za zasadne 15 dni najmu, w tym 6 dni od zgłoszenia szkody do oględzin pojazdu, 5 dni na naprawę, 2 dni wolnych od pracy.

Tymczasem, jak wskazano wyżej, pozwany dopiero po 10 dniach wykonał kalkulację, która zapewne została doręczona powodowi jeszcze później. Nawet gdyby powód podjął decyzję następnego dnia to najwcześniej w kolejnym dniu pojazd zostałby przewieziony do warsztatu z sieci pozwanego. Już te okoliczności wydłużyłyby najem o dodatkowe minimum 6 dni, a z kolejnym dniem wolnym byłoby to minimum 7 dni. Warto też zwrócić uwagę na okoliczność, że jak przyjął pozwany warsztaty z jego sieci nie są zbytnio obciążone, skoro mogą niezwłocznie przystąpić do naprawy. Jest to sytuacja odmienna od tej w dobrych warsztatach, w których regułą jest dłuższy czas oczekiwania na dokonanie naprawy.

W konsekwencji 24 dni na naprawę pojazdu powoda (przy znaczącym uszkodzeniu pojazdu, konieczności zastosowania wielu części zamiennych oraz złożonym procesie prac lakierniczych), a tym samym okres najmu pojazdu zastępczego, uznać należy za odpowiadający rzeczywistym potrzebom, które pozwany zobowiązany jest zaspokoić w ramach należnego odszkodowania.

Dodatkowo przypomnieć należy, że powód nie dochodzi w niniejszym procesie pełnego odszkodowania. Posługując się kalkulacją biegłego dla przyjętego drugiego wariantu (części Q) stwierdzić należy, iż łączna cena wszystkich części to 36.496,80 zł netto z Vat to 44.891,06 zł brutto (k. 120). Gdyby przyjąć za pozwanym upust 25 % to wyniósłby on 11.222,76 zł. Po odjęciu tej kwoty od kwoty wyliczonej przez biegłego na 52.216,17 zł otrzymamy 40.993,40 złote. Po zastosowaniu jeszcze ogólnego upustu 8 %, co daje 3.279,47 zł, łączna kwota wyliczona przez biegłego, po zastosowaniu upustów na które powołuje się pozwany, wyniosłaby 37.713,93 złotych. Jest to kwota ciągle znacząco wyższa od sumy: kwoty 24.907,32 złotych wypłaconej przez ubezpieczyciela oraz kwoty 9.200,00 zł zasądzonej wyrokiem w niniejszej sprawie, to jest łącznie 34.107,32 złotych. Zatem nawet zastosowanie upustów od realnie wyliczonej wysokości odszkodowania nie dawała podstaw do oddalenia powództwa o odszkodowanie w jakiejkolwiek części.

Z uwagi na powyższe sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.085,60 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 9.200,00 złotych poczynając od dnia 5 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 885,60 złotych poczynając od dnia 19 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty,

to jest od dni następnych po dniach wymagalności tych roszczeń.

Zasądzając koszty procesu sąd wziął pod uwagę wynik procesu. Powód wygrał sprawę w 100%. Dlatego sąd, na podstawie art. 98 § 1 i 3 Kpc, nałożył na pozwanego obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu. Na koszty te składają się: opłata od pozwu w kwocie 750 złotych, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 złotych - § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265), opłata skarbowa w kwocie 17 złotych oraz poniesione przez powoda w części koszty opinii biegłego w kwocie 588,44 złotych, łącznie 4.955,44 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

sędzia

Krzysztof Rogalewicz