Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ca 44/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Katarzyna Chajęcka

Sędziowie:

SO Małgorzata Koźmińska

SO Anna Pochylczuk (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Sztuczyńska

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014 r. w Bydgoszczy

na rozprawie sprawy

z powództwa małoletniego M. O. (1) reprezentowanego przez matkę M. W.

przeciwko M. O. (2)

o alimenty

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 22 października 2013 roku, sygnatura akt VI RC 228/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w ten tylko sposób, że ustala iż kwota 750zł. miesięcznie płatna jest od września 2012r.,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

3.  koszty procesu za II instancje znosi wzajemnie między stronami.

Sygn. akt X Ca 44/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 22.10.2013 roku wydanym w sprawie VI RC 228/11 zasądzono od pozwanego M. O. (2) na rzecz małoletniego powoda M. O. (1) alimenty:

- w kwocie 650 zł miesięcznie, od dnia 04.03.2011 do dnia 31.08.2011,

- w kwocie 750 zł miesięcznie od dnia 01.09.2011

płatne z góry, do 10-tego dnia każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności każdej z rat, do rąk matki małoletniego powoda M. W. i oddalono powództwo w pozostałej części.

Nadto zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zsądzono od pozwanego na rzecz Skarbu państwa 1182,55 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, od których ponoszenia zwolniony był powód, pozostałą częścią kosztów sądowych obciążono Skarb Państwa, a wyrokowi w pkt 1 nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne.

Małoletni M. O. (1) urodzony w dniu (...) pochodzi ze związku konkubenckiego M. W. i M. O. (2). Po rozstaniu rodziców małoletniego powoda, jego ojciec kilkakrotnie przekazywał tytułem alimentów kwotę 500 zł miesięcznie.

Małoletni M. O. (1) mieszka z matką M. W. i jej synem z małżeństwa - S.. Zajmują 3 pokojowe mieszkanie kupione na kredyt (214.000 zł), którego miesięczna rata wynosi średnio 1300 zł. Czynsz za mieszkanie wynosi ponad 500 zł, prąd - 170 zł na dwa miesiące, opłaty za telewizję - 50 zł. Koszt wyżywienia powoda to kwota ok. 350- 400 zł miesięcznie, środki czystości higieny - 50-70 zł, do tego dochodzi koszt ubrań, zabawek, drobnych atrakcji, leków w razie potrzeby.

Od dnia 24 marca 2011r. M. W. jest zatrudniona w (...). (...) sp. z o.o. Jej wynagrodzenie wynosi miesięcznie kwotę ok. 2500 zł netto. W 2011r. łączny dochód matki powoda wyniósł 30.437 zł. M. W. dysponuje samochodem i telefonem służbowym. Za zwrotem kosztów paliwa, samochód może wykorzystywać do celów prywatnych. Pozostając w związku z M. O. (2), M. W. była zatrudniona w spółce (...) w charakterze prokurenta, za wynagrodzeniem 1500 zł miesięcznie netto. Do tego otrzymywała zwrot wydatków za wyjazdy, zwrot kosztów paliwa. W tym czasie dochód z jej zasadniczej pracy wynosił 3400 zł netto.

Od września 2012r. małoletni M. O. (1) uczęszcza do przedszkola. Wcześniej opiekę nad nim sprawowali nieodpłatnie rodzice M. W.. Podstawowa opłata za przedszkole wynosi ok. 300 zł plus zajęcia dodatkowe.

M. W. była właścicielką domu jednorodzinnego wraz z działką w Z.. Nieruchomość stanowiła jej majątek odrębny. Matka powoda nie czerpała z tej nieruchomości żadnego zysku, gdyż po rozwodzie, w tym domu zamieszkiwał jej były mąż. W dniu 29 maja 2013r. M. W. sprzedała byłemu mężowi T. G. powyższą nieruchomość za kwotę 140.000 zł. Rynkową wartość domu M. W. szacowała na kwotę 280.000 zł.

M. O. (2) posiada 50% udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w T., wykonującej usługi dla operatorów sieci. Pozwany jest członkiem dwuosobowego zarządu tej spółki. Zatrudniony jest przez spółkę na czas nieokreślony, za wynagrodzeniem brutto 1024 zł (rok 2011). Spółka korzysta z usług podwykonawców. Swoje obowiązki zawodowe pozwany wykonuje głównie w terenie, poza miejscem zamieszkania. W B. spółka ma biuro przy ul. (...), wynajmowane za 320 zł netto. Członkowie zarządu użytkują samochody leasingowane przez spółkę. W roku 2011 były to: V. (...) rok produkcji 2008 i F. (...) rok produkcji 2008. W 2011 został sprzedany trzeci samochód - O. (...), po wygaśnięciu umowy leasingowej. Miesięczna rata leasingowa za (...) wynosi 2100 zł, a za F. (...) wynosiła 1900 zł. W 2012 r. został sprzedany F. (...), zaś w leasing został wzięty F. (...), wpłacono 30.000zł, pozostała rata leasingowa wynosi 1800 zł.

Ostatnio spółka zatrudniła 3 pracowników na podstawie umowy o pracę.

W roku 2009r. (...) spółka z o.o. osiągnęła przychód w wysokości 270.000 zł, a dochód – 5.014 zł, w roku 2010r. - 273.156 zł, a zysk – 3.883 zł. Spółka jest właścicielem działki budowlanej o powierzchni 1149 m 2 położonej w R..

Pozwany płaci alimenty na rzecz syna M. O. (3) w wysokości 400 zł.

Pozwany jest współwłaścicielem w 1/2 części niezabudowanej nieruchomości położonej w R.. Pozostałymi współwłaścicielami są rodzice M. W.. Pozwany posiadał motocykl, który uległ zniszczeniu w wypadku. Pozwany mieszka z rodzicami w należącym do nich domu jednorodzinnym w B.. Większość czasu przebywa poza miejscem zamieszkania z uwagi na obowiązki zawodowe. U rodziców jest zawsze na weekendy, zwłaszcza te, w które przypadają jego spotkania z synem. Na mocy orzeczenia sądu, pozwany ma prawo do kontaktów z małoletnim synem M. w co drugi weekend miesiąca, od piątku do niedzieli, poza miejscem zamieszkania matki. Pozwany zakupił dla syna ubrania, zabawki, fotelik samochodowy, gdyż matka wydaje mu syna bez żadnych rzeczy. Dowożenie dziecka na kontakty wiąże się dla niego z dodatkowymi wydatkami na paliwo. Pozwany deklaruję wolę przejmowania opieki nad synem, w sytuacjach, gdy matka dziecka ma inne obowiązki. Pozwany jest członkiem klubu (...) i uiszcza co miesiąc opłatę członkowską w wysokości 79 zł.

Po dokonaniu powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy dokonał oceny wiarygodności zebranego materiału dowodowego. Uznał przy tym za wiarygodne zeznania świadka J. O., opinię biegłego z dziedziny księgowości, w takim zakresie, w jakim jej sporządzenie było możliwe. Zeznania stron Sąd I instancji uznał za wiarygodne w takiej części, w jakiej nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną i znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym sprawy. Sąd ten stwierdził, iż twierdzenia strony powodowej wytwarzały obraz zawyżonych kosztów utrzymania dziecka i trudniejszą sytuację matki niż miało to miejsce w rzeczywistości, a ojca - umniejszały jego możliwości finansowania dziecka.

W ocenie Sądu Rejonowego nie wszystkie wydatki przedstawicielki ustawowej na powoda można uznać za uzasadnione. Korzystanie z prywatnej służby zdrowia uwarunkowane jest wyłącznie możliwościami finansowymi, natomiast nie jest bezwzględnie konieczne, zwłaszcza w przypadku zwykłych przeziębień. Za zawyżone Sąd I instancji uznał deklarowane przez matkę wydatki na wyżywienie dziecka. Kwota 800 zł miesięcznie nie przystaje do znanych powszechnie cen żywności i zapotrzebowania małego dziecka. Powołując się na skazę białkową syna, M. W. nie dodała, iż specjalistyczne modyfikowane mleko dla alergików jest częściowo refundowane. Zachowanie matki małoletniego w procesie ukierunkowane było na osiągnięcie jak najwyższych świadczeń alimentacyjnych dla syna, także poprzez przedstawianie swojej sytuacji materialnej w gorszym świetle, aniżeli było faktycznie. M. W. zataiła, iż w toku procesu zbyła nieruchomość położoną w Z.. Wprowadzanie w błąd strony przeciwnej i Sądu poprzez fałszywe twierdzenie, iż nieruchomość została darowana a nie - sprzedana, w ocenie Sądu miało wyłącznie na celu ukrycie uzyskania przez nią środków finansowych. Forma zbycia nieruchomości nie zmienia jednak faktu, iż działania M. W. należy ocenić w kontekście art. 136 kro.

W kontekście całokształtu materiału dowodowego sprawy, za nieprawdziwe Sąd Rejonowy uznał twierdzenia M. O. (2), jakoby wyłącznym źródłem jego dochodu stanowiło deklarowane wynagrodzenie ze stosunku pracy w spółce (...). Niezależnie od konsekwencji, o których mowa w art. 233 § 2 kpc, już sam materiał dowodowy, którym dysponował Sąd Rejonowy, pozwalał uznać twierdzenia pozwanego za nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Płacone na rzecz syna M. alimenty w kwocie 400 zł oraz na syna M. w kwocie 500 zł w zasadzie w całości wyczerpywałyby dochód netto pozwanego. Taka sytuacja niewątpliwie spowodowałaby po stronie pozwanego stan niedostatku i konieczność zadłużania się u rodziny czy w odpowiednich instytucjach. Poza nie kwestionowanym faktem, iż pozwany mieszka u rodziców, podał on także, iż zapożyczył się u nich i u znajomego. Takie okoliczności nie zostały jednak wykazane. Natomiast zawarte w aktach sprawy dokumenty uzasadniają wniosek o dochodowości spółki. Z pewnością też co najmniej część kosztów uzyskania przychodu jest konsekwencją przyjętej przez zarząd spółki polityki i wiąże się z celowym generowaniem kosztów uzyskania przychodu, chociażby poprzez branie kolejnych samochodów w leasing, czy też zatrudnianie osób najbliższych. Utrudnienia stwarzane przez pozwanego przy przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości, w kontekście jego stanowiska w sprawie i w świetle całokształtu materiału dowodowego potwierdzają twierdzenia matki powoda i sugerują, iż istotnie, część kosztów uzyskania przychodu stanowią wydatki pozwanego, a wliczanie ich do kosztów uzyskania przychodu powoduje obniżenie ich wysokości. Wobec braku wglądu w dokumentację spółki, Sąd I instancji nie był w stanie ustalić, czy spółka zatrudnia inne osoby, czy też korzysta z ich usług, w jakim rozmiarze i jakie wiążą się z tym koszty. Ogólna pozycja uwzględniająca wynagrodzenia i wypłaty (prawie 36.000 zł w roku 2009 i 42.000 zł w roku 2010 - k. 188 i 186), nie pozwala stwierdzić na czyją rzecz i z jakiego tytułu spółka poniosła koszty wynagrodzenia. Pamiętać trzeba, iż M. W. także została zatrudniona przez spółkę, za bezspornym wynagrodzeniem 1500 zł miesięcznie, podczas, gdy w rzeczywistości żadnej pracy nie świadczyła. Tej ostatniej okoliczności pozwany nie zaprzeczył, co pozwala nadać jej walor faktu przyznanego w rozumieniu art. 230 kpc. Bezspornym było także, iż spółka zatrudniała do 2011 roku również żonę drugiego wspólnika, a jej wynagrodzenie niewątpliwie składało się na koszty uzyskania przychodu. Okoliczność ta wymagała tym bardziej wyjaśnienia, jeśli zważyć, iż w kosztach uzyskania przychodu przez spółkę, obok wynagrodzenia oraz kosztów zużycia materiałów i energii, największym wydatkiem były tzw. usługi obce. To one w roku 2009r. wyniosły 143.897 zł (k. 186), a w roku 2010 - 159.688 zł. Jak wskazał biegły, z faktu, iż samochód F. (...) nie został wykazany w bilansie rzeczowym majątku trwałego, a jego użytkowanie następuje na podstawie umowy leasingowej, zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że samochód został wzięty w tzw. leasing operacyjny. W przypadku tego rodzaju leasingu, w koszty uzyskania przychodu księguje się wartość netto środka trwałego, w wysokości rat ustalonych w harmonogramie. W ten sposób wywieść można, iż miesięczna rata F. (...) - 1900 zł w całości stanowi koszt uzyskania przychodu spółki.

Postawę pozwanego, negującego dopuszczalność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości oraz późniejsze utrudnianie przeprowadzenia tego dowodu, Sąd Rejonowy ocenił w świetle art. 233 § 2 kpc. Przede wszystkim trzeba wskazać, iż stanowisko pozwanego, iż udostępnienie dokumentów spółki uzależnione jest od zgody wspólnika, w rzeczywistości odzwierciedlało jego własne zdanie. Późniejsze przerzucanie odpowiedzialności na wspólnika, jako tej osoby, która blokuje przeprowadzenie dowodu zleconego przez Sąd, stanowiło wyłącznie konsekwencję przyjętej przez pozwanego taktyki procesowej. Pozwany od początku negował dopuszczalność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości na okoliczności wskazane w tezie dowodowej (vide: protokół rozprawy k. 216, pismo procesowe pełnomocnika pozwanego z dnia 12.082012r. - k. 218-219, oświadczenie pozwanego złożone na rozprawie w dniu 1 lutego 2013r. k. 249). Przy powtórnej próbie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych, obaj wspólnicy odmówili dostępu do akt (vide: pismo biegłej A. S. z dnia 24.09.2012r. k. 227). Potwierdza to pismo M. O. (2) z dnia 17 września 2012r., (k. 229) kierowane do biegłej, w której stwierdza on, iż udostępnienie biegłej akt we wskazanym przez nią terminie nie jest możliwe. Niezrozumiały jest podnoszony w tym piśmie argument, iż zbyt krótki termin pomiędzy otrzymaniem zawiadomienia od biegłej a datą wyznaczoną datą badania dokumentów, uniemożliwia ich przeprowadzenie. Nie wymaga wyjaśnień, iż przeglądanie dokumentacji księgowej przez biegłą, nie miało być poprzedzone żadnymi dodatkowymi czynnościami wspólników w odniesieniu do tych dokumentów. Natomiast rzeczą i obowiązkiem wspólników było takie zorganizowanie pracy spółki, aby móc biegłej udostępnić dokumenty we wskazanym przez nią terminie. Otrzymawszy po raz kolejny pismo biegłej, zwracającej się o udostępnienie jej wskazanych w piśmie dokumentów, w dniu 25 lutego 2013r. pozwany M. O. (4) odmówił udostępnienia akt do kontroli (k. 259), uzasadniając to iż postanowienie dopuszczające dowód z opinii biegłego nie zostało mu doręczone.

Mając na uwadze koszty utrzymania małoletniego M. O. (1), Sąd zasądził od jego ojca kwotę 650 zł miesięcznie począwszy od daty wniesienia pozwu do końca sierpnia 2011 r. Wśród usprawiedliwionych kosztów utrzymania powoda, na plan pierwszy wysuwają się wydatki związane z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych. Wynoszą one łącznie ok. 1930 zł miesięcznie (opłata za mieszkanie i rata), która po podzieleniu na trzech mieszkańców daje prawie 850 zł przypadających na powoda. Doliczając do tego wydatki na żywność, środki czystości i higieny Sąd uzyskał kwotę 1250-1300 zł. Nie jest to kwota wyczerpująca, bo wymaga dodania środków finansowych przeznaczanych na ubiór, zabawki, leczenie i wypoczynek dziecka. Reasumując, koszt utrzymania małoletniego Sąd ustalił na kwotę rzędu 1500 zł.

Od pierwszego września 2011 r, małoletni zaczął uczęszczać do przedszkola i koszty jego utrzymania wzrosły do kwoty 1800 zł. W związku z powyższym od tej daty Sąd zasądził alimenty w wysokości 750 zł.

W pozostałym zakresie, Sąd powództwo oddalił, uznając je za wygórowane. W ocenie Sądu dochody matki małoletniego, posiadany przez nią majątek, udogodnienia z jakich korzysta nieodpłatnie w ramach stosunku pracy (samochód, komórka), a przed wszystkim, świadoma rezygnacja z zysków związanych tytułem własności nieruchomości w Z., wskazują na to, iż jest ona w stanie zaspokoić we własnym zakresie pozostałe potrzeby syna. Żądana kwota przekraczałaby też zdolności zarobkowe pozwanego, który ze swoich dochodów musi utrzymać syna podczas kontaktów, zakupić mu ubrania i zabawki w swoim miejscu zamieszkania oraz chce zaoferować atrakcyjne spędzanie czasu.

Na podstawie art. 98 kpc, Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów procesu, w takim stosunku, w jakim powód proces wygrał.

Kosztami sądowymi, od uiszczenia których powód był zwolniony, Sąd Rejonowy obciążył Skarb Państwa. Na zasądzoną kwotę składają się: koszt opinii biegłego oraz część opłaty od pozwu tj. 450 zł (75% z kwoty 600 zł).

Na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc wyrokowi w pkt 1.1. został nadany rygor natychmiastowej wykonalności.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył w całości apelacja pozwany M. O. (2) domagając się zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzenia alimentów od pozwanego na rzecz małoletniego powoda w kwocie 200 zł, płatnych do 15-tego dnia każdego miesiąca, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, obciążenia powódki kosztami postępowania za I instancję, zwolnienia pozwanego od ponoszenia kosztów postępowania apelacyjnego (k. 387).

Skarżący zarzucił naruszenie art. 233 kpc poprzez nienależyte rozważenie całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności:

- pominiecie trudnej sytuacji finansowej pozwanego, a mającej wpływ na określenie jego możliwości zarobkowych i majątkowych,

- poczynienie ustaleń pozostających w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że koszty utrzymania małoletniego powoda wynosiły od wniesienia pozwu 1500 zł, podczas gdy z wyliczeń wynika, że było to 1300 zł, a od 01.09.2012 – 1600 zł,

- poczynienie ustaleń pozostających w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że małoletni rozpoczął zajęcia przedszkolne i wzrosły jego koszty utrzymania od 01.09.2011, podczas gdy miało to miejsce 01.09.2012,

- błędne przyjęcie, że pozwany uchylał się od udostępnienia akt spółki (...) biegłemu, mimo ze wnikliwa analiza materiału dowodowego prowadzi do odmiennej tezy.

W uzasadnieniu apelacji skarżący w szczególności wskazał, że Sąd Rejonowy dopuścił się błędu arytmetycznego w obliczeniach kosztów utrzymania powoda, gdyż kwota 1930 zł kosztów utrzymania mieszkania podzielona na 3 daje 640 zł, a nie 850 zł. Łączny koszt utrzymania dziecka wynosi zatem 1300 zł, a nie 1500 zł.

Dalej skarżący podnosi, że datą początkową edukacji przedszkolnej nie jest 01.09.2011, gdyż stoi to w opozycji z zebranym materiałem dowodowym, zwłaszcza z zeznaniami matki dziecka. Zatem podwyższenie alimentów winno nastąpić od tej daty.

Pozwany zakwestionował wysokość kosztów utrzymania dziecka wskazanych przez Sąd Rejonowy. Niesporne zdaniem pozwanego jest, że matka małoletniego powoda jest w znacznie lepszej sytuacji materialnej niż pozwany. Dlatego też to ona powinna w znaczenie wyższym zakresie niż pozwany pokrywać koszty utrzymania syna. Nadto pozwany zaspokaja potrzeby dziecka przez 6-9 dni w miesiącu, czyli podczas weekendów.

Odnośnie sytuacji finansowej spółki i posiadanych pojazdów pozwany wskazał, że spółka wykonuje działalność poza jej siedzibą i środki transportu są do tego konieczne. Nadto pozwany nie był i nie jest sam uprawniony do decydowania o udostępnianiu dokumentów spółki. Od sierpnia 2013 jest 3 wspólników i 3 członków zarządu. Wydanie dokumentacji poza siedzibę spółki wymaga uchwały zarządu, a pozwany początkowo zgody takiej nie uzyskał. Pozwany nie może ponosić negatywnych konsekwencji działań zarządu spółki (k. 387-391).

W odpowiedzi na apelację powód domagał się jej oddalenia i zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania od pozwanego za obie instancje (k. 405). Powód podniósł, że pozwany jest osobą młoda, zdrową, wykształconą i nie ma powodu, dla którego ciężar utrzymania powoda miałby zostać przerzucony na jego matkę tylko dlatego, że osiąga ona wyższe dochody. Matka dziecka pracuje z dala od domu, gdyż pozwany fałszywie utrzymuje o swojej nieciekawej sytuacji finansowej. Dalej podkreślono, że matka powoda realizuje obowiązek alimentacyjny także poprzez osobiste starania o utrzymanie i wychowanie dziecka, czego nie czyni pozwany. Dalej powód podkreślał, że postępowanie trwało wystarczająco długo, aby pozwany mógł przedłożyć dokumenty księgowe celem sporządzenia opinii biegłego, gdyby tylko chciał to uczynić. Nadto (...) nie jest jedynym źródłem dochodów pozwanego, gdyż w Internecie znajduje się kilka ofert pozwanego wskazujących na inne miejsca, z których może osiągać dochód, m.in. Central (...), co pozwany zatajał w toku procesu. Nadto powód zaprzeczył, aby pozwany zaspokajał jego potrzeby 6-9 dni w miesiącu wskazując, że pozwany nie zapewnia dziecku żadnych atrakcji, nie kupuje ubrań, zabawek, a czas spędza w domu przed TV. W piśmie podniesiono również, że matka dziecka sprzedała byłemu mężowi nieruchomość po zaniżonej cenie, gdyż stanowiła ona ich wspólny dorobek małżeński i dlatego postąpiła honorowo i uczciwie wobec byłego męża. Przyznano także, ze małoletni powód zaczął uczęszczać do przedszkola 01.09.2012, jednak wcześniej matka dziecka korzystała z pomocy opiekunki, której wynagrodzenie było wyższe, a zatem nie powinno to spowodować obniżenia świadczenia alimentacyjnego (k. 405-408).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest częściowo zasadna, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie terminu podwyższenia alimentów do kwoty 750 zł od 01.09.2012.

Słuszny jest zarzut apelacji dotyczący błędu arytmetycznego w obliczeniach Sądu I instancji co do kosztów utrzymania małoletniego powoda w okresie od wniesienia pozwu do rozpoczęcia edukacji przedszkolnej. W istocie błędnie Sąd ten przyjął, że koszty utrzymania mieszkania, w którym powód mieszkał z matką i bratem przyrodnim S. wynoszące ok. 1935 zł (rata kredytu 1300 zł, 500 zł czynszu, 170 zł za prąd co 2 miesiące, 50 zł za TV) przypadające na 3 osoby zajmujące lokal to ok. 850 zł na osobę, gdy tymczasem jest to kwota 643,33 zł na osobę. Powyższe obniża przyjęty przez Sąd Rejonowy koszt utrzymania małoletniego powoda o ok. 200 zł miesięcznie, czyli z 1500 zł do ok. 1300 zł. Jednakże powyższa omyłka rachunkowa nie wpływa na prawidłowość ustalenia alimentów w tym okresie, które Sąd Rejonowy zasądził w wysokości 650 zł miesięcznie, co stanowi połowę kosztów utrzymania małoletniego powoda. Kwota ta jest adekwatna do możliwości zarobkowych pozwanego, a nadto uwzględnia osobiste starania matki małoletniego powoda o jego utrzymanie i wychowanie zgodnie z art. 135 § 2 krio.

Słusznie także skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że potrzeby małoletniego powoda wzrosły wraz z rozpoczęciem edukacji przedszkolnej we wrześniu 2011, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że miało to miejsce we wrześniu 2012 roku. Zauważenia wymaga, że dokonując ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że od września 2012 roku małoletni powód uczęszcza do przedszkola (k. 373, strona 2 uzasadnienia wyroku), natomiast uzasadniając treść rozstrzygnięcia – że stało się to od września 2011 (k. 378, stron 7 uzasadnienia wyroku). Strona powodowa w odpowiedzi na apelację i na rozprawie apelacyjnej przyznała, że małoletni powód uczęszcza do przedszkola od września 2012 roku. W tej sytuacji Sąd Okręgowy przyjął, że alimenty w kwocie 650 zł winny być podwyższone do kwoty 750 zł od dnia rozpoczęcia edukacji przedszkolnej, tak jak do tego dążył Sąd Rejonowy, czyli od 01.09.2012 i w tym zakresie dokonał zmiany zaskarżonego orzeczenia w oparciu o art. 386 § 1 kpc. Prawidłowo bowiem Sąd I instancji przyjął, że w tym okresie zwiększyły się koszty utrzymania małoletniego powoda, co wiąże się z opłatami za przedszkole, zakupem wyprawki przedszkolnej itp. wydatkami, których ponoszenie wcześniej nie było konieczne ani usprawiedliwione.

Pozostałe zarzuty apelacji uznać należy za nietrafione.

Zakwestionowanie kosztów utrzymania małoletniego powoda ustalonych przez Sąd I instancji jest gołosłowne i nie poparte żadnymi twierdzeniami ani wynikami postępowania dowodowego. Faktem powszechnie znanym jest, że każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, realizację obowiązku szkolnego (lub przedszkolnego), środki higieny osobistej oraz na ochronę jego osoby i majątku. Kierując się zasadami doświadczenia życiowego oraz powszechną wiedzą na temat aktualnego poziomu cen artykułów żywnościowych, przyborów szkolnych i innych, potrzebnych do życia oraz rozwoju rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że ustalona przez Sąd I instancji wysokość wydatków na zaspokojenie potrzeb uprawnionego dziecka stron nie jest zawyżona. Trudno oczekiwać, aby matka małoletniego powoda kupowała żywność dla niego żądając imiennych faktur w sklepie celem wykazania, że daje dziecku jeść. Albo by kupowała w ten sposób środki czystości, aby wykazać, że dziecko jest myte, czy ma praną odzież. Pozwany nie podnosił, aby małoletni powód był dzieckiem niedożywionym, brudnym, zaniedbanym, nie posiadającym odpowiedniej odzieży, czy wyposażenia przedszkolnego. Zeznania matki małoletniego powoda połączone z doświadczeniem życiowym Sądu i powszechna wiedzą o zwykłych kosztach utrzymania są wystarczające i przekonujące do dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych.

Twierdzenie jakoby sytuacja finansowa matki małoletniego powoda była znacznie lepsza niż sytuacja finansowa pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie w świetle prawidłowych ustaleń faktycznych Sądu I instancji. Przede wszystkim należy przypomnieć, że pozwany poczynił starania, aby Sąd Rejonowy nie mógł skontrolować jego sytuacji materialnej poprzez dowód z opinii biegłego co do rzeczywistej kondycji finansowej spółki prowadzonej m.in. przez pozwanego. Dowód ten został dopuszczony przez Sąd I instancji postanowieniem z dnia 30.03.2012 (k. 169) i przez okres do dnia wyrokowania 22.10.2013 konieczne do wydania pełnej opinii dokumenty nie zostały udostępnione pomimo imiennego wezwania członków zarządu do ich udostępnienia biegłej (k. 312-315, dowody doręczenia k. 327, 328), a następnie do ich udostępnienia sądowi (k. 340 – 343, dowody doręczenia k. 344, 346). Nie ulega wątpliwości, że nawet gdyby do wydania dokumentów niezbędne było wydanie uchwały zarządu spółki to okres 1,5 roku jawi się jako całkowicie wystarczający do wykonania zobowiązania. Sąd Rejonowy w tych okolicznościach prawidłowo ustalił, że pozwany swoim działaniem uchylał się od przedstawienia żądanych dokumentów i utrudniał tym samym przeprowadzenie dowodu. Nadto Sąd Okręgowy podziela ustalenia Sądu I instancji co do dobrej sytuacji finansowej spółki, w której pozwany jest udziałowcem i członkiem zarządu. Z zeznań pozwanego wynika bowiem, że spółka zatrudniła 3 osoby, a nadto przyjęła 3 udziałowca. Okoliczności te świadczą o rozwoju spółki, która zwiększa zatrudnienie celem realizacji zwiększonej liczby zamówień, którym nie była w stanie sprostać w dotychczasowym 2 osobowym składzie. Świadczy o tym także inwestycja wskazana przez Sąd Rejonowy w postaci przyjęcia kolejnego samochodu w leasing z ratą 1800 zł miesięcznie. W tym zakresie Sąd Okręgowy oddalił apelację uznając zarzuty za nieuzasadnione zgodnie z art. 385 kpc.