Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt:I C 779/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2022 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tadeusz Trojanowski

Protokolant:

Tomasz Chmiel

po rozpoznaniu w dniu 6 września 2022 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa G. W.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  odstępuje od obciążenia powoda kosztami.

SSO Tadeusz Trojanowski

I C 779/18 Uzasadnienie

Powód G. W. domagał się od pozwanego zasądzenia kwoty 80.000 zł ze wskazanymi odsetkami i kosztami procesu, podając że w toku leczenia jego ojca N. W. w placówce medycznej ubezpieczonej u pozwanego doszło do wystąpienia błędu medycznego- błędu terapeutycznego i diagnostycznego wskutek którego ojciec powoda ostatecznie zmarł. Powód domagał się zadośćuczynienia z tego tytułu. W piśmie procesowym z 24.06.2022 r. wskazano dodatkową podstawę prawną z art.4 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Pozwany ubezpieczyciel wnosił o oddalenie powództwa (k.71) podając ,że pojawienie się obrzęków na obu kończynach dolnych było dla lekarza rodzinnego sygnałem do natychmiastowego skierowania pacjenta do szpitala a brak zlecenia badań nie miał żadnego wpływu na powstanie choroby nowotworowej. Pozwany podtrzymał swe stanowisko w piśmie procesowym z 24.06.2022 r.(k. 448).

Sąd ustalił co następuje.

N. W. był pod opieką (...) sp.j. w Z. od 2008 roku, w tym czasie bywał na wizytach u lek. med. A. S..

W 2014 roku N. W. przebył zapalenie płuc- w TK klatki piersiowej radiolog nie był pewien charakteru zmian w płucu prawym (k. 310); pacjentowi przy wypisie zalecono kontrolę w poradni chorób płuc, ojciec powoda nie zgłosił się jednak do takiej kontroli.

Ojciec powoda palił papierosy w młodzieńczych latach (zeznania świadka D. W.).N. W. był leczony przewlekle z powodu cukrzycy typu 2 i nadciśnienia tętniczego, początkowo lekami doustnymi .Po wizycie w poradni diabetologicznej w dniu 14.02.2012 roku lekarz włączył do leczenia insulinę. Po leczeniu szpitalnym w 2014 roku -z powodu zapalenia płuc- utrzymano leczenie insuliną. Pacjent nigdy nie skarżył się na hipoglikemię ani na bardzo wysokie poziomy cukru( poziomy cukru 12—130 mg%).Niestarannością w leczeniu był brak badań biochemicznych oceniających poziom wyrównania cukrzycy i umożliwiających poszukiwanie jej późnych powikłań. Leki przepisywane na cukrzycę były odpowiednie. Przebieg cukrzycy, jej sposób leczenia i prowadzenia nie miał wpływu na chorobę nowotworową, która doprowadziła do zgonu (opinia biegłego diabetologa k. 371-372).

Najczęstszym powodem wizyt w (...) były porady recepturowe. Kilkukrotnie były to porady związane z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa czy też zapalenia dróg oddechowych; schorzenia te były prawidłowo leczone. Dokumentacja leczenia zawiera jednak nieprawidłowości, brak jest skierowań na badania profilaktyczne w tym rtg i brak jest informacji co do skierowania pacjenta do poradni pulmonologicznej. W tym miejscu jednak należy nadmienić , że zdiagnozowany u ojca powoda nowotwór rozwija się w ciągu 3 lat( vide opinie onkologa) a zatem nieprawidłowości w dokumentacji z okresu wcześniejszego leczenia ojca powoda mają znaczenie historyczne. Samo leczenie infekcji dróg oddechowych było prawidłowe . W sytuacji gdy pojawiły się objawy pod postacią obrzęku kończyn dolnych z towarzyszącymi zmianami w EKG pacjent został skierowany do szpitala; takie postępowanie na tym etapie było prawidłowe(opinia pulmonologa k. 406).

W dniu 27.11.2017 r. N. W. zgłosił się do lekarza rodzinnego skarżąc się na przedłużające się objawy infekcji górnych dróg oddechowych od dwóch tygodni; pacjent podawał lekarzowi typowe objawy zapalenia oskrzeli. Lekarz po zbadaniu fizykalnym rozpoznał ostre zapalenie oskrzeli i zastosował w leczeniu antybiotyk R. 500 mg 2 x dziennie (k.214) .Kaszel i utrzymujące się objawy infekcji płuc nakazywały wykonanie klasycznego zdjęcia płuc; niewykonanie zdjęcia rtg było niestarannością lekarską. W dniu 27.11.2017 pacjent nie miał typowych objawów dla raka płuc. W tym dniu choroba była stanie bardzo zaawansowanym -nawet gdyby lekarz rozpoznał chorobę w tym dniu , to nie zmieniłby to rokowań na poprawę zdrowia i przeżycie. We wcześniejszych wizytach pacjent nie zgłaszał żadnych niepokojących objawów.

Kolejna wizyta miała miejsce w dniu 11.12.2017 u tego samego lekarza; lekarz zapisał w dokumentacji, że po krótkiej przerwie nastąpił nawrót kaszlu oraz zaleganie w oskrzelach oraz że występuje obrzęk lewej łydki. Lekarz rozpoznał- ostre zapalenie oskrzeli i wypisał receptę na leki- (...),(...), (...).

W dniu 19.12.2017 r. pacjent zgłosił się ponownie do tego samego lekarza. Lekarz zapisał w dokumentacji, że objawy zapalenia oskrzeli ustąpiły ale utrzymują się obrzęki podudzi, ciśnienie tętnicze wynosiło 140/80 a tętno 80/min. Lekarz rozpoznał niewydolność serca i skierował pacjenta do szpitala (k.215).

W dniu 19.12.2017 N. W. został przyjęty do oddziału pulmonologicznego Szpitala (...) w Z. gdzie na podstawie badań diagnostycznych oraz biopsji węzła nadobojczykowego prawego rozpoznano:

- raka drobnokomórkowego płuca prawego z naciekiem na śródpiersie oraz z rozsiewem do węzłów chłonnych pachy prawej oraz węzłów chłonnych jamy brzusznej

- przerzuty nowotworu do nadnerczy oraz wątroby

- zespół paranowotworowy- zespół Cushinga z objawami metabolicznymi pod postacią niskiego poziomu potasu (k 37).

N. W. chorował na zaawansowanego raka płuc w stadium rozsiewu ogólnoustrojowego. Po biopsji węzła nadobojczykowego rozpoznano u niego raka drobnokomórkowego płuca prawego z uogólnionymi przerzutami. Choroba ta przebiega niezwykle dynamicznie i w momencie rozpoznania klinicznego jest już zazwyczaj rozsiana (charakterystyka –w opinii biegłego k. 316).

W chwili przyjęcia na oddział szpitalny choroba nowotworowa ojca powoda była w zaawansowanym stadium. Nie było możliwe zastosowanie inwazyjnej diagnostyki a rozpoznanie postawiono na podstaw biopsji węzła chłonnego. Rozpoczęto chemioterapię zgodnie z uzyskanym rozpoznaniem histopatologicznym. Leczenie to zostało powikłane niedokrwistością i leukopenią. Na tym etapie zawansowania choroby nie istniały inne metody leczenia (k.410). Mimo prowadzonego leczenia stan pacjenta pogarszał się i w dniu 13.01. 2018 r. zmarł.

Postępowanie diagnostyczno-lecznicze dotyczące powoda w (...) w Z. , było prowadzone prawidłowo i nie przyczyniło się do opóźnienia w postawieniu właściwego rozpoznania choroby nowotworowej płuc, a tym samym nie zmniejszyło szans pacjenta na skuteczne wyleczenie. W tym przypadku nie mamy do czynienia z błędami medycznymi - diagnostycznymi, będącymi ani wynikiem nietrafnej analizy danych faktycznych ani też wykorzystaniem w porę dostępnych metod diagnostycznych; jak również terapeutycznymi ( opinie biegłych).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:

-zeznania świadka K. W. k.299

- zeznania świadka D. W. k.131

- opinie biegłego sądowego onkologa M. B. k. 315, k.337

- opinie biegłego sądowego diabetologa k. 371

-opinie biegłego sądowego pulmonologa k.400

- dokumentacja medyczna ojca powoda

- dokumenty z akt szkody

- korespondencja stron i (...)

W sprawie sporządzało opinie trzech biegłych, ich opinie są zbieżne. Są oparł się na opinii biegłego onkologa, pulmonologa i diabetologa gdyż biegli ci logicznie i przejrzyście swoje wywody uzasadnili. Opinie są wewnętrznie spójne i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym .

Mimo, iż już pierwsza opinia biegłego onkologa dawała pełen obraz sytuacji, to powód w piśmie procesowym z 27.05.2020 r. polemizując z biegłym wniósł o uzupełnienie opinii (k.326).

Odnośnie opinii pulmonologa wobec wyrażenia „Błąd medyczny polegał na nie wykazaniu się czujnością onkologiczną i brakiem skierowania na badania w tym radiogramu klatki piersiowej”….k. 406 należy podkreślić, że z opinii onkologa –a zatem biegłego w ramach kompetencji- wynika, że nawet takie skierowanie na badania nie dawałoby szansy na podjęcie skutecznego leczenia. Odnośnie stwierdzenia ,że chorzy na cukrzycę powinni mieć wykonywane co najmniej co 2 lata badania rtg płuc to w ślad za pismem pozwanego z 24.06.2022 r.(k. 448) należy stwierdzić ,że nie ma wytycznych wydanych przez konsultanta krajowego ani żadnych norm prawa medycznego , z których wynika obowiązek wykonywania badań radiologicznych klatki piersiowej. Z opinii biegłej pulmonolog wynikało zresztą iż chodziło jej o diagnozowanie w kierunku gruźlicy płuc. Odnośnie obrzęku zgłaszanego przez ojca powoda jest możliwe ,że miał on charakter przeciążeniowy. Biegła pulmonolog także zaznaczyła, że wykonanie badań rtg w listopadzie 2017 roku nie miałoby już większego znaczenia i nie wpłynęłoby na długość przeżycia chorego(k.408). W przypadku ojca powoda można by jedynie mówić o przedłużeniu życia; przypadki paroletniego przeżycia „należą do rzadkości” k. 409.

Każda opinia z założenia jest subiektywna; na wyrażaniu subiektywnych-podmiotowych poglądów, po przeanalizowaniu zebranego materiału, polega praca biegłego. Nie można od biegłego wymagać aby oceniał opinię innego biegłego, od tego jest Sąd. Gdyby biegły przychylał się do poglądu innego biegłego to by go wyraził. Dlatego rolą Sądu jest porównanie ze sobą opinii biegłych, tak aby uzyskać ocenę wszelkich następstw zdarzenia.

Biegły onkolog wyczerpująco wyjaśnił swoją opinię; w opinii uzupełniającej odpowiadając zdaniem Sądu na wszystkie wątpliwości pozwanego. Nie było potrzeby zasięgania trzeciej opinii biegłego onkologa wnioskowanej przez powoda.

Opinia biegłego nie musi przekonać stron, wystarczy, ze jest przekonywująca dla sadu, Wobec opinii biegłego onkologa nie wykazano żadnego błędu logicznego ani braku w rozumowaniu.

Pismo pozwanego z 19.08.2020 r.(k.346) zawiera jedynie polemikę z opinią biegłego onkologa. W czwartym akapicie tego pisma bezpodstawnie powód podaje, że z opinii biegłego wynika że lekarz „ dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej tj. błędu diagnostycznego”- takiego sformułowania w opinii nie ma. Opinia zawiera stwierdzenie:” Nie wykonanie rtg podczas drugiej wizyty jest niestarannością i nie przestrzeganiem elementarnych norm ostrożności w praktyce medycznej”. Są to różne sformułowania. Ponadto z opinii jednoznacznie wynika (pkt 12, k.317): „Postępowanie lekarza poza niewykonaniem rtg klatki piersiowej było prawidłowe” oraz (pkt 13) „Z powodu nie wykonania rtg klatki piersiowej nie doszło do rozwinięcia się choroby nowotworowej.”

Kwestia czasu została w piśmie procesowym źle zrozumiana; w istocie z opinii wynika że okres „trzech tygodni” nie miał już znaczenia. Te wątpliwości powoda jednoznacznie wyjaśniła uzupełniająca opinia biegłego onkologa z 30.06.2020 r.(k. 337 ) Biegły jednoznacznie podał, że wykonanie zdjęcia rtg podczas pierwszej wizyty pacjenta w dniu 27.11.2017 roku nie zmieniłoby rokowań na poprawę zdrowia i przeżycie a tym samym na efektywniejsze leczenie. W listopadzie 2017 roku w organizmie ojca powoda toczył się już proces zaawansowanego raka płuc z mnogim rozsiewem ogólnoustrojowym. Rak drobnokomórkowy z przerzutami rozwija się około 3 lat i na pewno rozwijał się u ojca powoda wcześniej przed datą 27.11.2017 r. Lekarz A. S. zastosował typowe leczenie objawowe, które nie mogło osłabiać organizmu lub pogorszyć stanu zdrowia pacjenta. Druga opinia onkologa opowiedziała zatem na wszystkie istotne kwestie z pisma procesowego powoda z 27.05.2020 r.

W kolejnym piśmie z 19.08.2020 r, powód podnosi nowe wątki i wraca do już rozstrzygniętych. Z dokumentacji wynika , że po zapaleniu płuc w 2014 roku powód już nie zgłaszał dalszych objawów ze strony układu i oddechowego i dlatego biegły w swej opinii „po wnikliwej analizie akt” (k.315) wskazał na okres od 27.11.2017 r. W zarzutach do pierwszej opinii powód tego nie podnosił, podniósł te kwestie dopiero wtedy gdy wykazano zasadniczo prawidłowe postępowanie lekarza przy zgłaszanych w listopadzie i grudniu 2017 roku objawach; na wykrycie raka umożliwiające jego wyleczenie było już wtedy za późno. To pełnomocnik powoda winien ewentualnie wskazać zapisy w dokumentacji, które mógł pominąć biegły. Takich zapisów nie ma, bo ojciec powoda nie zgłaszał się do lekarza z objawami mogącymi wskazywać na rozwój choroby nowotworowej; pierwsze z pytań z pisma z 19.08.2020 r jest zatem bezprzedmiotowe. Lekarz zatem nie miał szansy takich objawów ocenić.

Pozostaje jedynie kwestia szeroko pojętej profilaktyki. Drugie pytanie z powołanego pisma jest także bezprzedmiotowe, gdyż dotyczy stanu hipotetycznego; oczywistym jest, bo wynika to ze statystyk powołanych w opiniach onkologa, że skoro trudno wykryć ten rodzaj nowotworu w odpowiednim stadium( „ w momencie rozpoznania klinicznego jest już zazwyczaj rozsiana”-k.316) to a contrario zdarzają się zatem przypadki wcześniejszego wykrycia . Badanie osób, które nie są czynne zawodowe nie są jednak obowiązkowe, nie można zatem postawić podmiotowi medycznemu zarzutu, ze nie wzywał ojca powoda na specjalistyczne badania przesiewowe. Ojciec powoda chorował na cukrzycę, leczył się systematycznie, a zatem winien sam zadbać o monitowanie lekarzy o zlecenie odpowiednich badań.

Jak wskazano wyżej, po zapaleniu płuc w 2024 roku, zaniedbał dalszych badań. W toku omawianej choroby jesienią 2017 roku remontował mieszkanie synowej(powód nie miał córki) i sam lekceważył zatem nie tylko objawy choroby ale i proces leczenia. W tej sytuacji dalsze zasięganie opinii biegłego onkologa na kolejne w tym hipotetyczne okoliczności mija się z celem sprawnego procesu. W orzecznictwie wyrażono pogląd, że proces nie jest grą losową, w której zasięga się kolejnych opinii biegłych w nadziei ,że któraś okaże się korzystna .

Ponadto pozostali biegli - diabetolog i pulmonolog jednoznacznie stwierdzili, że nie ma potrzeby dalszego opiniowania; biegła pulmonolog wypowiedziała się także odnośnie prawidłowości leczenie dróg oddechowych.

Nadmienić jeszcze można, że z opinii onkologa wynika, że nawet przy wczesnym rozpoznaniu tej choroby szanse przeżycia liczonego w latach są nikłe; mediana wynosi 18 miesięcy a w stadium zaawansowanym 9 miesięcy(k. 407).W tej sytuacji pominięto dalsze opiniowanie przez onkologa. Odnośnie opinii pulmonologa i diabetologa opinie te wątpliwości stron i Sądu nie budziły ani co do ostatecznej oceny ani co sposobu wnioskowania.

Wobec specyfiki sprawy ,która jest oparta na wiedzy medycznej pomięto przesłuchanie stron, które jest dowodem subsydiarnym. Pozwany wiedzy własnej nie ma a powód nie będący lekarzem leczącym ojca też takowej istotnej wiedzy nie ma. Na marginesie można nadmienić, że w świetle wiedzy z zakresu wiadomości specjalnych nie ma znaczenia co lekarz A. S. mówił rodzinie zmarłego pacjenta, w ocenie Sądu wypowiedzi lekarza po śmierci pacjenta mają raczej charakter kurtuazyjny, kondolencyjny niż referujący fakty.

Sąd zważył co następuje:

Zasada odpowiedzialności pozwanego była kwestionowana, dlatego dopuszczono dowód z opinii biegłego a opinie biegłych traktowane łącznie nie wykazały adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem i zaniechaniem podmiotu ubezpieczonego u pozwanego a śmiercią ojca powoda. Nie doszło w placówce medycznej podmiotu ubezpieczonego od OC u pozwanego do błędów diagnostycznych będących skutkiem ani nietrafnej analizy danych faktycznych jak i nie wykorzystania w porę dostępnych metod diagnostycznych; nie popełniono również błędów terapeutycznych. Nie zachodzą zatem przesłanki z art.415 kc a pozwany nie odpowiada na zasadzie art.822 par.1 kc.

Sąd nie neguje cierpienia psychicznego powoda odczuwanego wobec śmierci ojca, ale podmiot ubezpieczony u pozwanego nie ponosi za to odpowiedzialności. Odczucia opisywane w pozwie i zeznaniach świadków zasługują na wiarę, za wyjątkiem nieuzasadnionego przekonania ,że za śmierć ojca odpowiada osoba(lekarz), który temu z racji zawodu winien zapobiec.

Żądanie powoda zatem oddalono jako nieuzasadnione (art.6 kc) .

O kosztach orzeczono na zasadzie art.102 kpc , odstępując od obciążania powoda tymi kosztami, gdyż dopiero długotrwałe postępowanie z udziałem biegłych z trzech specjalności wykazało niezasadność roszczeń powoda. Nadmienić należy , iż wobec trudności Sądu z ustalaniem osób biegłych, powód nie miał możliwości aby na etapie przedsądowym samemu ustalić przyczynę śmierci ojca .

O nieuiszczonych kosztach sądowych w zakresie wynagrodzeń biegłych orzeczono na zasadzie art.113 ust.4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych mając na uwadze powyższe ustalenia.

.