Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 852/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2023 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Roman Troll

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2023 r. w Gliwicach na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. J.

przeciwko U. Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. (poprzednio (...) Spółka Akcyjna w W.)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 24 maja 2022 r., sygn. akt II C 409/21

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1. w ten sposób, że oddala powództwo,

b)  w punkcie 2. w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanej 107 zł (sto siedem złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu,

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanej 220 zł (dwieście dwadzieścia złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Roman Troll

Sygn. akt III Ca 852/22

UZASADNIENIE

Pozwem z 21 grudnia 2021 r. M. J. domagał się zasądzenia od (...) S.A. w W. (poprzednio (...) S.A. w W.) 497 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 września 2017 r. do dnia zapłaty tytułem częściowego zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w związku z zaistniałą szkodą komunikacyjną oraz wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm prawem przepisanych; zaznaczył, że wierzytelność nabył w drodze cesji od poszkodowanej, a pozwana tylko częściowo zapłaciła odszkodowanie.

16 lutego 2021 r. referendarz sądowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uproszczonym, od którego sprzeciw wniosła pozwana, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych; jej zdaniem zbyt długi był okres najmu i zbyt wysoka stawka, a poszkodowana miała wiedzę, że możliwe jest zapewnienie jej pojazdu zastępczego po stawce niższej niż obowiązująca u powoda.

Wyrokiem z 24 maja 2022 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach zasądził od pozwanej na rzecz powoda 497 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 września 2017 r. (pkt 1.) oraz 937 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2.).

Orzeczenie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych: 6 lipca 2017 r. samochód M. K. marki B., wykorzystywany przez nią w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, uczestniczył w zdarzeniu drogowym spowodowanym
z winy sprawcy posiadającego ubezpieczenie OC u pozwanej; następnego dnia poszkodowana zawarła umowę najmu samochodu zastępczego R. (...) po cenie 180 zł netto za dobę najmu, tego samego dnia wydano jej samochód i wówczas poszkodowana dokonała cesji wierzytelności z możliwością dochodzenia roszczeń w zakresie zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego na rzecz powoda; wynajęty samochód został zwrócony 14 sierpnia 2017 r. (po 39 dniach od jego wydania); poszkodowana używała pojazdu uszkodzonego w wypadku
w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod nazwą K. M. K., w szczególności w celu dojazdu do pracy, dlatego też zachodziła potrzeba wynajmu pojazdu zastępczego w miejsce uszkodzonego; poszkodowana była czynnym płatnikiem podatku VAT; z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego została wystawiona 16 sierpnia 2017 r. przez powoda faktura VAT na 7020 zł netto (8634 zł brutto); szkoda została zgłoszona pozwanej 7 lipca 2017 r., w trakcie zgłoszenia szkody na formularzu poszkodowana zaznaczyła, iż jest zainteresowana samochodem zastępczym, przy czym samochód ten otrzymała od powoda tego samego dnia; poszkodowana została poinformowana przez ubezpieczyciela 10 lipca 2017 r. o możliwości organizacji wynajmu pojazdu zastępczego, zdecydowała się jednak na najem pojazdu od powoda, ponieważ był jej potrzebny do prowadzenia działalności gospodarczej, a nadto został jej wydany już 7 lipca 2017 r.; o wynajęciu pojazdu zastępczego pozwana została zawiadomiona drogą mailową 11 lipca 2017 r. przez pracownika powoda; powód zwrócił się o wypłatę odszkodowania od pozwanej w oparciu o fakturę VAT z 16 sierpnia 2017 r. [7020 zł netto (8634,60 zł brutto)] obejmującą 39 dób oraz umowę cesji wierzytelności, termin płatności wyznaczony został na 28 sierpnia 2017 r.; 5 września 2017 r. powód skierował wezwanie do zapłaty pozwanej do zapłaty kwoty wynikającej z wystawionej faktury, a decyzją z 6 października 2017 r. pozwana przyznała powodowi łącznie 2706 zł brutto wraz z kwotą skapitalizowanych odsetek 6,23 zł – pozwana uwzględniła 20 dni zasadnego najmu, ze stawką za pierwsze 5 dni na poziomie 140 zł netto, a następne na poziomie 100 zł netto, powiększone o stawkę VAT; samochód poszkodowanej po szkodzie wymagał naprawy; uzasadniony czas wynajmu samochodu zastępczego, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy oraz czasookresy poszczególnych czynności zamieszczone w historii naprawy pojazdu, wynosił 22 dni kalendarzowe; zważywszy na przeprowadzoną analizę rynku stawka za dobę najmu samochodu za okres 22 dni stosowana na rynku lokalnym w miesiącu sierpniu 2017 r. wynosiła od 100,84 zł brutto do 252,22 zł brutto, zatem stawka na fakturze z 16 sierpnia 2017 r. zastosowana przez powoda w wysokości 180 zł netto (221,40 zł brutto) za dobę wynajmu samochodu segmentu C mieściła się w granicach stawek rynkowych.

Przy tak dokonanych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy, przywołując regulację art. 31 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, art. 361 § 1 i 2 k.c., art. 6 k.c., art. 362 k.c., art. 481 § 1 k.c., uznał powództwo za zasadne w zakresie 22 dni najmu, a stawka powoda (180 zł netto) jest rynkowa. Sąd Rejonowy ocenił, że poszkodowana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zdecydowała się na najem pojazdu zastępczego, który był jej potrzebny, albowiem pojazd ten był w tym czasie wykorzystywany w tym celu, otrzymała od pozwanej propozycję najmu pojazdu zastępczego, jednakże nie można było uznać, że już ta propozycja miała skutkować zmianą podmiotu, z którym poszkodowana zdecydowała się wcześniej zawrzeć umowę najmu pojazdu zastępczego; trudno bowiem oczekiwać, że poszkodowana będąc zadowoloną z trwającego już najmu pojazdu zastępczego, a jedynie otrzymawszy propozycję pozwanej najmu pojazdu zastępczego, zmuszona byłaby rozwiązać zawartą już wcześniej umowę, a stanowiłoby to komplikacje po stronie poszkodowanej, bez gwarancji sprawnego i efektywnego kontynuowania najmu pojazdu zastępczego. Poszkodowana będąc płatnikiem podatniku VAT miała możliwość odliczenia jego stawki, w związku z wystawioną fakturą za najem pojazdu zastępczego, zaś pozwana wypłaciła w związku z wystawioną fakturą za najem pojazdu zastępczego, łącznie 2706 zł brutto wraz z kwotą skapitalizowanych odsetek 6,23 zł, przy przyjęciu za zasadny okres 20 dni najmu pojazdu zastępczego. Sąd Rejonowy uznał najem pojazdu zastępczego przez poszkodowaną za zasadny przez 22 dni, począwszy od 7 lipca 2017 r., po stawce powoda 180 zł netto, biorąc też pod uwagę, że poszkodowana wykorzystywała pojazd w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i jako płatnik podatku VAT miała potencjalną możliwość dokonania odliczenia tej stawki podatku. Ocenił, że pozwana winna za cały okres zasadnego najmu pojazdu zastępczego zapłacić powodowi 3960 zł (180 zł netto x 22 dni najmu); zważywszy na dokonaną przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym zapłatę 2706 zł z tego tytułu uznał, że powód winien mieć dopłaconą jeszcze różnicę - 1254 zł, lecz żądał mniej, dochodząc roszczenia w części. Orzekając o odsetkach Sąd Rejonowy brał pod uwagę, że roszczenie stało się wymagalne po upływie 30 dni od dnia doręczenia faktury VAT pozwanej, albowiem w tym okresie pozwana mogła ustalić odszkodowanie w prawidłowej wysokości. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie: art. 361 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że koszty najmu pojazdu zastępczego przy stawce zastosowanej przez powoda (180 zł netto za dobę) stanowią normalne następstwo zdarzenia komunikacyjnego wywołującego szkodę tych, gdy normalne następstwo szkody stanowi wyłącznie koszt najmu pojazdu zastępczego począwszy od szóstego dnia najmu po niższej stawce (100 zł netto za dobę), to jest po stawce po jakiej możliwa była organizacja pojazdu zastępczego dla osoby poszkodowanej w ramach wypożyczalni współpracującej z pozwaną, z której poszkodowany nie skorzystał; art. 826 § 1 k.c., art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w związku z art. 354
§ 2 k.c.
i art. 362 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że osoba poszkodowana nie uchybiła obowiązkowi minimalizowania szkody i nie doprowadziła do powiększenia rozmiarów.

Przy tak postawionych zarzutach w wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez oddalenie oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Sąd Okręgowy rozpoznawał sprawę w postępowaniu uproszczonym w składzie jednego sędziego, gdyż dotyczy żądania zasadzenia świadczenia, które nie przekracza 20000 zł (art. 505 1 § 1 k.p.c. w związku z art. 505 10 § 1 k.p.c.). Orzeczenie zostało wydane na posiedzeniu niejawnym, gdyż żadna ze stron nie wnosiła o przeprowadzenie rozprawy, a samo jej przeprowadzenie nie było konieczne dla rozpoznania sprawy (art. 374 k.p.c.).

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, co do zasady, są prawidłowe
i jako takie Sąd Okręgowy uznaje za własne, za wyjątkiem daty zgłoszenia szkody, gdyż do niej doszło 10 lipca 2017 r., o czym niżej.

W tym miejscu dodać należy, że apelacja – w uzasadnieniu – podnosi kwestię błędnego ustalenia daty szkody, chociaż doszło do niej 6 lipca 2017 r., tak jak Sąd Rejonowy wskazał. Wynika to także (data szkody 6 lipca 2017 r.) z dokumentów znajdujących się
w aktach szkody przedstawionych przez ubezpieczyciela, w tym także dokumentów pochodzących od Policji, będącej na miejscu zdarzenia. Szkoda więc miała miejsce 6 lipca 2017 r., tak jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy.

Dodatkowo w uzasadnieniu apelacji wskazuje również pozwana, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił datę zgłoszenia szkody na 7 lipca 2017 r, podczas gdy jej zdaniem miało to miejsce 10 lipca 2017 r. Już w sprzeciwie pozwana wskazywała, że szkodę zgłoszono 10 lipca 2017 r. /k. 52/, powód tego faktu nie kwestionował /k. 70-72/, a wynika ona z nagrania zgłoszenia sporządzonego właśnie 10 lipca 2017 r. /płyta CD, k. 63/, a także z pisma pozwanej z 10 lipca 2017 r. potwierdzającego przyjęcie zgłoszenia szkody. Szkodę zgłoszono więc ubezpieczycielowi 10 lipca 2017 r. Powód nie wykazał, aby szkodę zgłoszono w innej dacie, a to jego obciąża ciężar dowodowy w tym zakresie (art. 6 k.c.).

Kwestia daty zgłoszenia szkody nie ma jednak przełożenia na ocenę prawną w tej sprawie, gdyż pozwana pierwsze pięć dni najmu pojazdu zastępczego liczyła po wyższej stawce za dobę (140 zł netto, co daje 700 zł), zaś nawet liczenie jej po stawce powoda (180 zł netto za dobę, co daje 900 zł) nie prowadzi do potrzeby ingerencji w orzeczenie, gdyż istotna jest ilość dni najmu – powód wskazywał na 39 dni, a Sąd Rejonowy zasadnie ustalił 22 dni – a także ogólna kwota przypadająca poszkodowanej (powodowi), ale netto. Z tytułu najmu pozwana wypłaciła 2699,77 zł powodowi (skapitalizowanych odsetek nie należy do tego wliczać). Trzeba pamiętać, że powód dochodzi części roszenia – 497 zł.

Istotne jest więc czy pozostałe dni najmu (17) liczyć wg stawki powoda czy też pozwanej. W tej części powód musi wykazać, że te koszty były celowe i ekonomicznie uzasadnione (art. 6 k.c.), on bowiem ich dochodzi.

Poszkodowana została poinformowana (osoba zgłaszająca szkodę w jej imieniu)
o możliwości zorganizowania pojazdu zastępczego, po to, aby nie zwiększać wysokości szkody /płyta CD, k. 63, 00:08:12-00:08:50/. Przesłuchanie pozwanej wskazuje, że nie wiedziała o tym; niewiele też pamiętała i zasłaniała się brakiem pamięci w wielu kwestiach
/k. 98-98v./. Brak z jej strony jakichkolwiek twierdzeń o niemożności zamiany samochodu, aby wyeliminować wyższe koszty szkody. Nie wskazuje ona też na żaden swój szczególny interes wymagający ochrony poprzez to, aby pozostać przy pierwotnie wynajętym samochodzie. Nie wiadomo też dlaczego nie przekazano jej tej informacji (jeżeli jej nie przekazano), ani dlaczego nie skontaktowała się z ubezpieczycielem – w aktach jest tylko wydruk e-maila z 11 lipca 2017 r. /k. 17/, w którym informuje się o wynajęciu pojazdu zastępczego 7 lipca 2017 r. i cesji z polisy; brak jednak jakichkolwiek powodów wskazujących na niemożność zamiany pojazdów. Także nie wiadomo dlaczego poszkodowana nie zareagowała na pismo pozwanej skierowane bezpośrednio do niej 10 lipca 2017 r. /k. 59/, w którym wskazano nawet sposób kontaktu w zakresie wynajmu pojazdu – z niewiadomych względów poszkodowana z tego nie skorzystała. To powoda zaś obciąża wykazanie tych okoliczności
(art. 6 k.c.). Por. w tym zakresie uchwałę Sądu Najwyższego 24.08.2017 r., sygn. akt III CZP 20/17, OSNC 2018/6/56 - jeżeli ubezpieczyciel proponuje poszkodowanemu - we współpracy z przedsiębiorcą trudniącym się wynajmem pojazdów - skorzystanie z pojazdu zastępczego równorzędnego pod istotnymi względami pojazdowi uszkodzonemu albo zniszczonemu (zwłaszcza co do klasy i stanu pojazdu), zapewniając pełne pokrycie kosztów jego udostępnienia, a mimo to poszkodowany decyduje się na poniesienie wyższych kosztów najmu innego pojazdu, koszty te - w zakresie nadwyżki - będą podlegały indemnizacji tylko wtedy, gdy wykaże szczególne racje, przemawiające za uznaniem ich za „celowe i ekonomicznie uzasadnione”; w tym kontekście istotne znaczenie ma nie tylko równorzędność samego pojazdu, ale także dodatkowych warunków umowy, takich jak np. czas i miejsce udostępnienia oraz zwrotu pojazdu zastępczego czy też obowiązek wpłaty kaucji; jeżeli istotne warunki wynajmu proponowanego przez ubezpieczyciela (we współpracy z przedsiębiorcą wynajmującym pojazdy) czynią zadość potrzebie ochrony uzasadnionych potrzeb poszkodowanego, nie ma podstaw, by obciążać osoby zobowiązane do naprawienia szkody wyższymi kosztami związanymi ze skorzystaniem przez poszkodowanego z droższej oferty; odstępstwa od tej reguły nie uzasadniają drobne niedogodności o charakterze niemajątkowym, które mogą wiązać się np. z koniecznością nieznacznie dłuższego oczekiwania na podstawienie pojazdu zastępczego proponowanego przez ubezpieczyciela (art. 354 § 2 k.c., art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c.).

Poszkodowana nawet nie starała się ustalić jaka jest oferta pozwanej w tej części,
a miała przedstawiony sposób kontaktu w tym zakresie.

Dlatego też nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że nie było możliwości wynajmu pojazdu u pozwanej w identycznej klasie, ale po niższych kosztach. To zaś powoduje, że nie można wyliczać odszkodowania w tym zakresie po stawkach powoda. Z tych względów odszkodowanie za 22 dni najmu pojazdu zastępczego powinno wynosić maksymalnie 2600 zł (180 zł netto za dobę przez pierwsze 5 dni od 7 do 11 lipca 2017 r., co daje 900 zł; oraz 1700 zł za pozostałe 17 dni po stawce 100 zł netto za dobę). Pozwana zaś uregulowała na rzecz powoda więcej, a co za tym idzie nie było podstaw do uwzględnienia żądania powoda nawet w części, gdyż nie wykazał celowości i ekonomicznego uzasadnienia wyższych kosztów najmu przez poszkodowaną, a co za tym idzie poniesienia szkody w wyższym zakresie.

Powoda zaś obciąża ciężar dowodowy w powyższym zakresie art. 6 k.c., któremu nie sprostał.

W tej sprawie szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi kilka dni po wynajęciu pojazdu zastępczego przez poszkodowaną, która w żaden sposób nie była zainteresowana poznaniem propozycji ubezpieczyciela w tym zakresie; nawet nie spróbowała jej poznać.
W tych realiach zarzuty, że nie było możliwości wynajmu pojazdu po stawkach ubezpieczyciela są zupełnie pozbawione podstaw – ostatecznie poszkodowana nie starała się nawet skontaktować z ubezpieczycielem w ówczesnym czasie w tym zakresie; dopiero taki kontakt mógłby wskazywać na pewne, ewentualne niedogodności propozycji, ale tego zabrakło. Wszystkie więc elementy zarzutów w tym zakresie (w istocie stanowiących hipotezy), podniesione w piśmie powoda z 18 maj 2021 r. /k. 70-72/, powinny stanowić podstawę do kontaktu poszkodowanej z ubezpieczycielem w ówczesnym czasie; ta jednak nie wykazała elementarnego zainteresowania sprawą pomimo tego, że była wówczas osobą prowadzącą działalność gospodarczą, obejmującą rynek motoryzacyjny.

Z tych względów powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, bo jego wysokość nie została wykazana jako koszty celowe i ekonomicznie uzasadnione (art. 6 k.c.), a co za tym idzie powód powinien ponieść też koszty procesu, w tym wypadku są to: wynagrodzenie pełnomocnika - 90 zł i opłata od pełnomocnictwa - 17 zł (art. 98 k.p.c.).

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 505 10
§ 1 k.p.c.
, należało orzec jak w punkcie 1.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego (punkt 2. sentencji) zapadło na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 tego rozporządzenia, albowiem powód przegrał sprawę i powinien zwrócić pozwanej koszty zastępstwa procesowego oraz opłatę od apelacji.

Odsetki od tych kosztów należne są z mocy ustawy na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c., dlatego też nie było konieczności zamieszczania rozstrzygnięcia w tym zakresie w sentencji (por. M. M. [w:] A. A., P. P., M. R., M. S., E. S.,
M. M., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. T. A.. 1-477(16), wyd. IV, W. 2021, t. 12. do art. 98, S. H. [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Koszty sądowe w sprawach cywilnych. Dochodzenie roszczeń w postępowaniu grupowym. Przepisy przejściowe. Komentarz do zmian. T. I i II, red. T. Z., W. 2020, t. 7. do art. 98.).

SSO Roman Troll