Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II Ca 209 /23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2023r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Protokolant:

Sędzia SO Irena Dobosiewicz

sekr. sąd. Justyna Piaskowska

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2023r. na rozprawie

sprawy z powództwa A. W.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Żninie z dnia 23 grudnia 2022r. sygn. akt IC 157/22

orzeka:

I. oddala apelację,

II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł /czterysta pięćdziesiąt/ tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

I. D.

Sygn. akt I Ca 209/23

UZASADNIENIE

Powód A. W. domagał się zasądzenia od pozwanego A. (...) w W. (obecnie (...) SA w W.) kwoty 2144,27 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 lipca 2021r. do dnia zapłaty. Wskazał ,że zawarł w dniu 19 stycznia 1999r. z pozwanym umowę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Umowa uległa rozwiązaniu 14 stycznia 2013r. przy czym powód wpłacił na poczet umowy 14726,04 zł, a wypłacono mu 13562,52 zł. Pozwany pobrał z rachunku powoda ukryte opłaty alokacyjne w łącznej wysokości 2144,27 zł, co stanowiło niemal 15% wpłaconych składek.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) SA wniósł o oddalenie powództwa wywodząc m. in., iż roszczenie jest przedawnione. Podniósł też, że nie zostały spełnione i wykazane przesłanki abuzywności, albowiem postanowienia umowy determinują świadczenie główne i są sformułowane w sposób jednoznaczny. Powód przed zawarciem umowy otrzymał komplet dokumentów jej dotyczących, a pozwany nie naruszył dobrych obyczajów i w sposób rażący interesów ubezpieczającego.

Powód w odpowiedzi na powyższe stanowisko wywiódł, iż bieg terminu przedawnienia jeszcze się nie rozpoczął , nadto wniósł też o uznanie za abuzywne zapisów OWU dotyczących opłat za zarządzanie i administrację ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi.

Strony w toku procesu strony konsekwentnie podtrzymały swoje stanowiska, z tym że powód domagał się uznania za abuzywne postanowień OWU, regulaminu i tabeli opłat i limitów regulujących opłatę za zarządzanie i administrację, a w konsekwencji uznania całej umowy za nieważną z uwagi na niejasne i niedozwolone skonstruowanie świadczenia głównego pozwanego, ewentualnie z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego i właściwością stosunku zobowiązaniowego.

Sąd Rejonowy w Żninie wyrokiem z dnia 23 grudnia 2022r. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 934 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach natury prawnej:

Powód A. W. zawarł w dniu 19.01.1999r. z (...) U. (...) umowę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym . W czasie trwania umowy powodowi co roku przesyłano informacje roczne. Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 14 stycznia 2013r. a powodowi wypłacono 13562,52 zł. W piśmie z 17 grudnia 2020r. r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty sumy 1473,48 zł w terminie 7 dni z tytułu nienależnie pobranych świadczeń i opłat, a w piśmie z 17 czerwca 2021r. do zapłaty kwoty 2144,27 zł, której domaga się powód w rozpoznawanej sprawie.

Pozwany w piśmie z 8 lipca 2021r. oświadczył, że roszczenia są bezzasadne i odmówił spełnienia świadczenia.

Dokonując oceny prawnej poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy wskazał ,że powód w niniejszym procesie domaga się zasądzenia kwoty 2144,27 zł stanowiącej równowartość pobranych opłat alokacyjnych , które należy traktować jak świadczenie nienależne zarzucając abuzywność zapisów umowy dotyczących niealokowania części składek i twierdząc, iż nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały dla konsumenta.

W ocenie Sądu nie było jednak podstaw do takiego ustalenia, bowiem zapisy dotyczące opłat alokacyjnych, które stanowiły faktycznie wynagrodzenie zakładu ubezpieczeń i z których pokrywano koszty jego działalności określały świadczenia główne i zgodnie z art. 358 1 § 1 k.c. nie podlegały regulacji dotyczącej postanowień abuzywnych.

Zapis § 12.2 regulujący tę kwestię był bowiem sformułowany jednoznacznie i nie powinien budzić wątpliwości powoda, który wówczas prowadził działalność gospodarczą, co wynika z wniosku.

Powód rezygnując ze składania zeznań mimo wniosku pozwanego uniemożliwił wyjaśnienie, czego dotyczyły rozmowy i ustalenia z przedstawicielem ubezpieczyciela (w tym np. czy konkretnie rozmawiano o wysokości niealokacyjnej części składki i czy się na to zgodził), co zostało mu wyjaśnione , czego się domagał, czy zapisy umowy były dla niego niezrozumiałe i dlaczego w takiej sytuacji zdecydował się na zawarcie umowy.

Nie ulega przecież wątpliwości, że w przypadku spornych twierdzeń dowodu z przesłuchania stron nie może zastąpić treść pisma procesowego.

Powód nie wykazał także, by wbrew twierdzeniom pozwanego nie otrzymał w związku z zawarciem umowy kompletu dokumentów, w tym OWU, oraz by nie przesyłano mu informacji rocznych.

Nawet jednak przy odmiennej ocenie charakteru tych zapisów nie było uzasadnienia do ustalenia ich abuzywności w niniejszej sprawie.

Sąd Rejonowy stanął na stanowisku , że brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia, iż postanowienia te kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, bowiem powód od momentu zawarcia umowy miał zapewnioną ochronę ubezpieczeniową i wypłatę świadczenia w znacznej wysokości. Z tego też wynikało ustalenie wysokiej opłaty w pierwszym roku ubezpieczeniowym, ale w kolejnych latach opłata ta wynosiła 10 lub 5%.

Tym samym zakład ubezpieczeń ponosił ryzyko wypłaty świadczenia w znacznej wysokości przy niewielkiej jeszcze w początkowym okresie sumie uiszczonych składek.

Powód w toku postępowania wniósł również o uznanie za abuzywne postanowień dotyczących opłat za zarządzenie i administrowanie i uznania całej umowy za nieważną. Pozwany temu zaprzeczał w toku procesu , powód zaś nie wykazał, aby tak faktycznie było.

W takiej sytuacji Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że w powyższym zakresie umowa kształtowała prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy i w konsekwencji jest nieważna.

Z tych samych przyczyn brak było również podstaw do ustalenia, że umowa jest nieważna ze względu na zasady współżycia społecznego.

Sąd Rejonowy podzielił także zarzut pozwanego co do przedawnienia roszczenia powoda. Umowa łącząca strony ma charakter przede wszystkim ubezpieczeniowy i do roszczenia powoda ma zastosowanie trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 819 § 1 k.c. Bieg terminu przedawnienia zdaniem Sądu rozpoczął się najpóźniej od momentu wypłaty powodowi świadczenia po rozwiązaniu umowy, które w jego ocenie było zaniżone. Wówczas już bowiem, a zatem od stycznia 2013 roku powód mógł podjąć kroki w celu szczegółowego wyjaśnienia z ubezpieczycielem zasad ustalenia wypłaconej mu sumy.

Jeżeli nawet jednak początek biegu przedawnienia powinien być liczony od dnia, w którym konsument dowiedział się lub powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowień umowy, to powód rezygnując z jego przesłuchania uniemożliwił ustalenie, kiedy doszedł do przekonania, że zapisy umowy stanowiły według niego klauzule niedozwolone.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd na podst. art. 405 k.c. a contrario powództwo oddalił a o kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od wyroku wniósł powód , zarzucając wyrokowi :

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 § 2 k.c., art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuznanie zapisów Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o opłacie alokacyjnej za abuzywne mimo zaistnienia ku temu przesłanek, ponieważ Sąd dokonał błędnej oceny prawnej (kwalifikacji) odnośnie wypełnienia przesłanek dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta, w dodatku niepopartej adekwatnym uzasadnieniem, gdyż Sąd jedynie niepoprawnie uznał, że skoro powód był chroniony w zakresie znacznej sumy ubezpieczenia, to nie zostały naruszone jego interesy, podczas gdy suma ubezpieczenia nie była w jakikolwiek powiązana z kwestionowaną opłatą, ani poprzez mechanizm jej pobierania, ani też treść, czy przeznaczenie lub inny czynnik umowny bądź faktyczny, a przy tym sam zakres istnienia ochrony ubezpieczeniowej nie może konwalidować niedozwolonej treści pojedynczej opłaty umownej - wręcz przeciwnie - bezskuteczność opłaty alokacyjnej w jakikolwiek sposób nie wpływa na element ubezpieczeniowy przedmiotowej umowy (na poczet którego potrącano opłatę za ryzyko);

2.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez brak wydania postanowienia i podstawy prawnej dla oddalenia wniosku dowodowego, gdyż Sąd nie wypowiedział się co do wniosku o przedstawienie dokumentu z wyciągu ksiąg rachunkowych lub innych ewidencji zawierających rozrachunki z kontrahentem, mimo wystosowanego takiego wniosku przez powoda w piśmie procesowym z 16.09.2022 r., które to naruszenie stanowiło w konsekwencji również:

naruszenie art. 385 1 k.c. (przez jego niezastosowanie) w stosunku do opłaty za zarządzanie i administrację, mimo braku zbadania przesłanek materialnych, a co miało decydujący wpływ na wynik sprawy;

a ewentualnie

nierozpoznanie istoty sprawy co do abuzywności opłaty za zarządzanie i administracje, ponieważ treść umowy wskazywała na zastrzeżenie takiego potrącenia, podczas gdy pozwany podnosił, że takiej opłaty nie pobierał, ale nie przedstawił w tym zakresie uprawdopodobnienia, a powód złożył odpowiedni wniosek dowodowy o przedstawienie wyciągu z ksiąg rachunkowych, na fakty pobierania tejże opłaty, którego dowodu nie przeprowadzono;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych, stanowiący jednocześnie nieprawidłową kwalifikację prawną (niewłaściwe zastosowanie) art. 385 1 k.c., polegający na uznaniu, że postanowienia umowne w zakresie kwestionowanej opłaty stanowiły świadczenie główne stron, podczas gdy nie można uznać opłaty alokacyjnej ani za element essentialia negotii umowy (przede wszystkim z uwagi na brak istnienia ekwiwalentnego świadczenia wzajemnego w zamian za tę opłatę), ani za cenę takiego świadczenia, gdyż nieznane jest, i nienazwane w treści umowy, przeznaczenie tej opłaty, co czyni ją arbitralną i jednostronnie ukształtowaną, a co sprowadza opłatę alokacyjną do poziomu świadczenia co najwyżej ubocznego;

a ewentualnie

naruszenie art. 385 1 k.c. przez jego niewłaściwą kwalifikację (niewłaściwe zastosowanie), poprzez uznanie, że postanowienia umowne dotyczące opłat alokacyjnych były sformułowane na dzień zawarcia umowy w sposób jednoznaczny, podczas gdy z treści pierwotnej umowy nie sposób było dostrzec przez przeciętnego konsumenta jakie było uzasadnienie dla takiego potrącenia, jak będzie się kształtować szacowana jego wysokość, a także jaki odniesie wpływ na jego interesy umowne;

4.  naruszenie art. 385 1 § 4 k.c. poprzez uznanie, że powód, nie stawiając się na przesłuchaniu nie wykazał okoliczności związanych z indywidualnymi negocjacjami w przedmiocie opłaty alokacyjnej, podczas gdy ciężar dowodzenia w tym zakresie spoczywał na pozwanym, zatem Sąd w sposób bezprawny przerzucił tę procesową zasadę, i to mimo obszernej argumentacji z pism procesowych (o której zresztą Sąd wspomina, uznając te pisma za niebezpośrednie, jako niewystarczające);

5.  naruszenie art. 6 poprzez bezprawne uznanie, że powód nie wykazał , aby nie otrzymał kompletu dokumentów umowy, podczas gdy to pozwany na tą okoliczność się powoływał i wywodził z niej skutki, zatem to na nim spoczywał ciężar dowodzenia w tym zakresie;

6.  naruszenie art. 65 k.c., stanowiące jednocześnie dowolną ocenę treści dokumentu umowy, wbrew art. 233 k.p.c, polegające na niewłaściwym ustaleniu, że opłata alokacyjna była uzasadniona wysoką sumą ubezpieczenia, i z tego względu w początkowych latach była największa, podczas gdy takie uznanie nie wynika z jakiegokolwiek dowodu (stąd Sąd też takiego nie wskazał), a stoi ono w sprzeczności z literalną treścią umowy, która nie wskazuje na takie uzasadnienie mechanizmu jej pobierania, zaś z twierdzeń stron nie wynika, aby oświadczenie woli co do opłat alokacyjnych skierowane było na pokrycie ryzyka ubezpieczeniowego;

7.  naruszenie art. 58 k.c. z uwagi na nieuzasadniony brak stwierdzenia nieważności umowy, ze względu na rzekomy brak sprzeczności z właściwością stosunku zobowiązaniowego oraz zasadami współżycia społecznego, podczas gdy Sąd oparł rozstrzygnięcie w tym zakresie wyłącznie o to, że powód nie wykazał faktu pobierania opłaty za zarządzanie i administrację, podczas gdy kwestię ważności zobowiązania Sąd badać powinien zawsze z urzędu, na każdym etapie postępowania, zatem Sąd nie mógł tylko ze względu na ciężar dowodzenia uznać umowę za ważną, nie dokonując własnej oceny w tej materii, tym samym pozostawiając uzasadnienie takiego rozstrzygnięcia jako wadliwe i niepełne;

8.  obrazę przepisów prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie art. 819 k.c., oraz równoczesne pominięcie treści art. 120 w zw. z art. 118 k.c., ponieważ Sąd błędnie przypisał okres terminu przedawnienia, a także moment rozpoczęcia jego biegu, także wbrew regułom wskazywanym przez Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 61/22, błędnie oceniając moment rozpoczęcia biegu przedawnienia, czyli moment w którym powód dowiedział się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego lub można byłoby mu przypisać taką powinność;

9.  naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 120 k.c. polegające na uznaniu, że powód powinien wykazać moment swojej świadomości odnośnie niedozwolonego charakteru umownego, podczas gdy to pozwany powoływał się na zarzut przedawnienia, a powód konsekwentnie zaznaczał w procesie (w pismach procesowych), że nie był (i nadal nie jest) świadomy niedozwolonego charakteru opłaty alokacyjnej (a taką świadomość co najwyżej można mu przypisywać z dniem wezwania pozwanego do zapłaty z ostrzeżeniem wystąpienia na drogę sądową, po konsultacji prawnej ze swoim pełnomocnikiem), zatem to pozwany nie wykazał, żeby powodowi można było przypisywać powinność dostrzeżenia abuzywności już w momencie rozwiązania umowy.

W związku z powyższym powód domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2 144,27 zł wraz z ustawowymi za opóźnienie , zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu , nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za postępowanie przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Względnie, z ostrożności procesowej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, w uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy w zakresie abuzywności opłaty za zarządzanie i administrację, lub potrzebę przeprowadzenia postępowania dowodowego w tym zakresie w całości.

Pozwany w odpowiedzi na apelację domagał się jej oddalenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

W zakresie poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń, to Sąd Okręgowy ustalenia te podziela i czyni własnymi, tym bardziej że podstawą ustaleń była tylko umowa (...) (...) łącząca strony z dnia 19 stycznia (...)., potwierdzona polisą nr (...), która to na wniosek powoda uległa rozwiązaniu w dniu 14 stycznia 2013r.

Spór dotyczy oceny prawnej zapisów umowy a konkretnie stanowiących integralną część umowy Warunków Ogólnych (...), zatwierdzonymi Uchwałą Zarządu z dnia (...). i późniejszymi zmianami oraz stanowiska Sądu Rejonowego , iż w sprawie doszło do przedawnienia roszczeń powoda.

Skarżący podnosił w toku procesu i w apelacji zarzut istnienia w umowie postanowień sprzecznych z dobrymi obyczajami rażąco naruszających interes konsumenta , co czyni je klauzulami niedozwolonymi / art. 385 [1]§ k.c. Ten zarzut dotyczył zapisów dotyczących możliwości potrącania przez ubezpieczyciela części składki na ukryte opłaty alokacyjne, przy czym w ocenie powoda kwota pobrana z tego tytułu była rażąco wygórowana. Poza tym , zdaniem skarżącego żaden z przepisów OWU nie precyzował tego, w związku z jakimi kosztami ponoszonymi przez ubezpieczyciela są pobierane opłaty w tak znacznej wysokości. Brak jasnych zapisów pozbawił powoda możliwości weryfikacji , czy opłaty te zostały pobrane prawidłowo i w adekwatnej wysokości.

Nie zgodził się także z akceptacją przez Sąd Rejonowy podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia jego roszczeń , czyniąc w tym względzie zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 120 k.c.

Sąd Okręgowy nie może zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego , który w sposób nie do końca jasny i precyzyjny wskazał w uzasadnieniu, że zapisy OWU dotyczące opłat alokacyjnych , stanowiących wynagrodzenie ubezpieczyciela regulowały świadczenia główne, co wyklucza kontrolę tych zapisów po kątem ich abuzywności, zgodnie z art. 385[1] §1 k.c.

W tej sprawie , zgodnie z zapisami OWU , ubezpieczający- tu powód był zobowiązany do opłaty składek ubezpieczeniowych, a towarzystwo ubezpieczeniowe zobowiązało się zapewnić ochronę ubezpieczeniową na wypadek śmierci oraz na wypadek niezdolności do pracy i zarządzania funduszem .

W ocenie Sądu Okręgowego zatem, inaczej aniżeli przyjął to Sąd Rejonowy, do świadczeń głównych ubezpieczonego należy zaliczyć regulowanie składek przez niego, o czym stanowi zapis § 13 OWU a do głównych świadczeń pozwanego należało właśnie zarządzanie funduszem inwestycyjnym i ochrona ubezpieczeniowa.

Natomiast postanowienia dotyczące sposobu tzw. alokacji składek nie regulują głównych świadczeń stron. Stąd ich ocena przez pryzmat przepisu art. 385]1] §1 jest dozwolona.

Nie powinno budzić wątpliwości, iż takiej oceny dokonuje się według stanu z daty zawarcia umowy a to zgodnie z art. 385[2] k.c. / tak w uchwale [7] SN z dnia 20 czerwca 2018r., III CZP 29/17/.

Tak samo nie powinno budzić wątpliwości, że jakkolwiek umowę zawarto w 1999., to na skutek zmian wprowadzonych do kodeksu cywilnego z dniem 1 lipca 2000r. przez art. 18 ust.4 ustawy z dnia 2 marca 2000r. o ochronie niektórych praw konsumentów/…/Dz. U. nr 22, poz. 27/ dodano przez 18 pkt 5 tejże ustawy do kodeksu cywilnego przepisy art. 385[3] i 385[4] k.c. , przy czym przepisy te miały zastosowanie do umów już zawartych i jeszcze niewykonanych w dniu 1 lipca 2000r, czyli także do umowy będącej przedmiotem sporu.

Dokonując analizy zapisów § 12 .ust1 i § 12. ust.2 OWU Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w nich postanowień niedozwolonych. W pierwszym z nich w sposób jasny i precyzyjny wskazuje się , że z chwilą rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej Towarzystwo otwiera rachunek jednostek funduszy, na który przekazuje jednostki funduszy, uwzględniając ich części, zakupione za odpowiednią , wyodrębnioną w wyniku alokacji , część wpłaconych składek. W drugim stanowi się ,że alokacja składek ubezpieczeniowych odbywa się według zasad ustalonych przez Towarzystwo. Wynosi 25% dla składek wymagalnych w pierwszym roku ubezpieczenia oraz 90% dla składek wymagalnych w latach następnych. Natomiast dla składek lokacyjnych alokacja wynosi 95%.

Nie może ujść z pola widzenia okoliczność, że na dzień zawarcia umowy wysokość składki kwartalnej / i następne/ wynosiła 175 zł , zaś suma ubezpieczenia od tej daty wynosiła 21 700 zł. Opłata alokacyjna z kolei, co jasno wynika z przywołanych zapisów, była pobierana od każdej składki .

Tym samym od początku , zgodnie z zapisami umowy, powód miał świadomość tzw. alokacji części składki, zapisy te są bowiem na tyle precyzyjne i jasne ,że przeciętny konsument nie powinien mieć wątpliwości co do tych zapisów . Co więcej , umowa stron trwała do 14 stycznia 2013r.

Sąd Okręgowy jako sąd meriti poddał indywidualnej kontroli przywołane zapisy umowy , nie dopatrując się naruszenia dobrych obyczajów , nadto interesy powoda jako konsumenta nie zostały naruszone. W każdym razie powód tego nie wykazał. Nie budzi bowiem wątpliwości, że powód od początku miał zagwarantowaną ochronę ubezpieczeniową ,nadto nie można nie dostrzec tego, że gdy suma środków wpłacanych przez powoda rosła, malał koszt jej ubezpieczenia przez co coraz większa część wpłacanych składek mgła być lokowana .Gdy uwzględni się czas trwania umowy czyli 14 lat, to rocznie alokowano kwotę 153,16 zł , zaś miesięcznie jest to kwota 12,70 zł.

Powyższe należy uznać ,że uregulowania OWU w zakresie opłat alokacyjnych nie mają charakteru niedozwolonych postanowień umownych, wobec czego wiążą powoda . Nie są bowiem one ani sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Wobec tego nie sposób uznać, zostały naruszone przepisy prawa materialnego przywołane w apelacji, jakkolwiek Sąd Okręgowy nie godząc się z oceną prawną Sądu Rejonowego, uzasadnił swoje odmienne stanowisko z kontekście właściwej wykładni przepisu art. 385[1] §1 k.c. ,w szczególności właściwego rozumienia postanowień dotyczących świadczeń głównych umowy.

Tym samym orzeczenie zaskarżone, jako odpowiadające prawu winno się ostać.

Nie sposób nie odnieść się także do zarzutu naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 120 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego , z uwagi na charakter roszczeń powoda , a dotyczą one finansowego aspektu tejże, nie można zaaprobować stanowiska Sądu Rejonowego o 3- letnim terminie przedawnienia z art. 819 §1 k.c. Właściwym jest tu termin uregulowany przepisem art. 118 k.c.czyli sześcioletni termin przedawnienia .

Sądowi Okręgowemu znane jest stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2022r. III CZP 61/22 , iż początek biegu terminu przedawnienia roszczenia dla konsumenta będącego ubezpieczonym z tytułu zwrotu świadczenia nienależnie pobranego w czasie trwania umowy ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym opłat nie stanowiących kosztów udzielonej ochrony ubezpieczeniowej na podstawie niedozwolonych postanowień umownych nie może się rozpocząć zanim konsument dowiedział się lub, rozsądnie rzecz ujmując , powinien się dowiedzieć o niedozwolonym charakterze postanowienia.

W przedmiotowej sprawie umowa została rozwiązana w 2013r., pozew został wniesiony w dniu 8 lipca 2022r. , a zatem po 9 latach.

W rozpoznawanej sprawie nie stwierdzono istnienia niedozwolonych postanowień umownych w zakresie opłat alokacyjnych , a zatem roszczenie powoda było przedawnione w dacie wniesienia pozwu.

W konsekwencji Sąd Okręgowy apelacje powoda oddalił na mocy art. 385 k.p.c., zaś o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z § 32 pkt 3 w zw. z §10 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10. 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych/ Dz. U. z 2018r., poz. 265/.

SSO Irena Dobosiewicz