Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1309/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Stanisław Jabłoński

Sędziowie SSO Alojzy Zawadzki (spr.)

SSR del do SO Marta Minkisiewicz-Kasprzak

Protokolant Jowita Sierańska

przy udziale Marka Janczyńskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2014r.

sprawy W. P.

oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. i art. 12 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia

z dnia 1 października 2013 r. sygn. akt V K 31/06

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia) na rzecz adwokata J. P. kwotę 516,60 złotych (pięciuset szesnastu i 60 / 100 , w tym VAT), tytułem nieopłaconej obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

W. P. został oskarżony o to, że: w okresie od 07.12.02 r. do 31.03.03 r. we W. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, w ramach realizacji z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, będąc zatrudnionym w spółce (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. w charakterze doradcy finansowego wprowadzał inne osoby w błąd w ten sposób, że:

podawał nieprawdziwe informacje co do rzeczywistej działalności spółki (...) informując, że nie jest to podmiot działając w tak zwanym systemie argentyńskim, a przydzielanie środków finansowych na Przedmiot (...) oprocentowane jest na poziomie kredytów Unii (...) przy minimum formalności bez opłat wstępnych, bez losowań twierdząc jednocześnie, że podmiot posiada rekomendację (...) Funduszu (...),

informował o tym, iż spółka (...) udziela kredytów gotówkowych przelewem na konto klienta w szybkim terminie realizacji do 14 dni od daty zwarcia kontraktu gdzie w rzeczywistości przedmiotem inwestycyjnym wg. warunków kontraktu nie mogła być gotówka,

informował, że udzielenie kredytu nie jest obwarowane dodatkowymi zabezpieczeniami w postaci poręczycieli, opłat wstępnych i nie mając zamiaru wywiązania się z podanych ustnie warunków, informując jednocześnie, iż dla uzyskania kredytu koniecznie jest wpłacenie opłaty przygotowawczej lub prowizji za kontrakt w wysokości 4% i 4,8% wartości kredytu, doprowadził w ten sposób:

  • S. G. zwierając z nim umowę o nieustalonym numerze wprowadzając go w błąd w powyższy sposób doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 1000 zł wpłaconych jako oplata przygotowawcza za kontrakt;

  • B. D. (1) zawierając z nim umowę o nieustalonym numerze wprowadzając go w błąd w powyższy sposób doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 15 zł wpłaconych jako opłata za wniosek i 400 zł wpłaconych jako opłata przygotowawcza za kontrakt,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 12 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia z dnia 1 października 2013r. sygn. akt VK 31/06 W. P. został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Za obronę z urzędu przyznano 4.029,48 zł, natomiast na rzecz oskarżonego zasądzono od Skarbu Państwa kwotę 2808 zł a kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację złożył Prokurator Okręgowy w Szczecinie w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonego od popełnienia przestępstwa na szkodę B. D. (1) na niekorzyść oskarżonego i zarzucając:

- obrazę przepisów prawa procesowego to jest art.7kpk polegającej na dowolnej ocenie zebranych w sprawie dowodów a w szczególności zeznań pokrzywdzonej, dowodu z opinii grafologicznej i wyjaśnień oskarżonego przez co niesłusznie uznano, iż oskarżony nie wprowadził pokrzywdzonej w błąd i swym zachowaniem nie zrealizował wszystkich znamion przestępstwa oszustwa, podczas gdy prawidłowa analiza tych dowodów a w tym okoliczności w jakich doszło do zawarcia poszczególnych umów, okres pracy i zajmowane przez oskarżonego stanowisko a także świadomość niewypłacenia przez spółkę pożyczek uzasadniało przyjęcie, iż oskarżony swym zachowaniem wypełnił znamiona oszustwa na szkodę B. D. (1).

Podnosząc ten zarzut apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części zaskarżonej i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew wywodom zawartym w apelacji Sąd I instancji przeprowadził skrupulatne postępowanie dowodowe i dokonał wszechstronnej analizy zarówno zeznań B. D. (1) jak i wyjaśnień oskarżonego i szczegółowo wskazał z jakich powodów i w jakim zakresie uznał te dowody za wiarygodne.

Zarówno w stosunku do zeznań B. D. jak i wyjaśnień oskarżonego ocena tych dowodów została przeprowadzona wszechstronnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania i z wykorzystaniem wiedzy i doświadczenia życiowego.

Sąd I instancji poddał również należytej ocenie dowód z opinii z zakresu badania porównawczego pisma ręcznego błędnie określanej przez apelującego jako opinii grafologicznej (ocena osobowości na podstawie pisma ręcznego) i z opinii tej wyprowadził bezsporne i niekwestionowane przez oskarżonego wnioski.

W tych okolicznościach apelacja stanowi w istocie jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji.

Apelujący dowolnie przyjął, iż oskarżony od początku swojej pracy miał świadomość, iż zawarcie umowy z B. D. (1) nie dawało jej możliwości uzyskania przedmiotu umowy. Jak podkreślał skarżący po kilku miesiącach oskarżony musiał wiedzieć o przestępczym procederze spółki i w rozmowie z pokrzywdzoną mimo tej świadomości zapewnił ją o legalności tych działań.

Takie rozumowanie nosi cechy dowolności, gdyż nie zostało poparte żadnym konkretnym dowodem i równocześnie nie zawiera odniesienia się do tych rozważań Sądu I instancji dotyczących argumentów przestępczego procederu.

Sąd I instancji logicznie wskazał, iż trudno jest przyjąć by organizatorzy tego przestępczego procederu wtajemniczali w to nieznane sobie obce osoby takie jak chociażby oskarżony.

Gdyby tak było szanse dokonania oszustw były nierealne. Zatem tylko osoby działające w zorganizowanej grupie mogły znać rzeczywiste cele spółki, których ukryciu służyły również warunki umów tak skonstruowane by wprowadzić w błąd nie tylko potencjalnych klientów ale i pracowników spółki niewtajemniczonych w panujący proceder. Temu również służyły szkolenia jakie były przeprowadzane.

Zwrócić należy również uwagę, iż oskarżony nie miał wpływu na etap wykonywania umów, nie należał do zarządu spółki i nie decydował o realizowaniu przez spółkę zobowiązań. Ponadto nie opracował druków projektów umów, ich warunki a także nie miał wglądu w rachunki spółki i sposób dysponowania zgromadzonymi tak rachunkami finansowymi.

Zatem wyrażone w apelacji przekonanie, iż oskarżony miał pod koniec stycznia 2003r. świadomość, iż uczestniczy w przestępczym procederze jest gołosłowne i nieprzekonywujące.

Podkreślić należy, iż w dniu 31.10.2003r. Generalny (...) zawiadomił organa ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę (...), a więc 9 miesięcy po zerwaniu umowy z B. D.. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 12 grudnia 2003r. Z tym, że zawiadomienia osób pokrzywdzonych wpływały wcześniej jednakże nie wcześniej niż 30 stycznia 2003r.

Dodać jeszcze należy, iż Generalny (...) został zawiadomiony przez Bank (...) o podejmowanych transakcjach z którymi związana była Spółka (...). Nieprawidłowości dopatrzono się w okresie od 11.08. do 31.08.2003r. a Drugi Urząd Skarbowy w S. pierwszą kontrolę podjął 4 czerwca 2003r.

Z powyższych danych wynika, iż w dniu 30 stycznia 2003r. oskarżony nie mógł dysponować wiedzą o rzeczywistych intencjach spółki, skoro pierwsze szczegóły i podejrzenia pojawiły się kilka miesięcy później.

Argumenty skarżącego, iż oskarżony po kilku miesiącach pracy musiał się zorientować, iż uczestniczy w przestępczym procederze w realiach tej sprawy są nieuprawnione.

Oskarżony był zatrudniony od 7.12.2012r. z wynagrodzeniem 600 zł i w odniesieniu do przedmiotowej sprawy oskarżony nie wykazał dlaczego miałby znacznie szybciej, iż profesjonalne podmioty (banki, urzędy skarbowe) uzyskać wiedzę o przestępczej działalności Spółki i dlaczego miałby za takie niskie wynagrodzenie świadomie współuczestniczyć w przestępstwie z nieznanymi jemu osobami.

Biorąc powyższe pod uwagę zaskarżony wyrok utrzymano w mocy uznając z przyczyn opisanych wyżej, iż apelacja jest oczywiście bezzasadna.