Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1056/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Józefowicz /spr./

Sędziowie:

SA Elżbieta Fijałkowska

SA Mikołaj Tomaszewski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Sylwia Stefańska

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2012 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa I. S.

przeciwko Miastu P.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 6 września 2012 r., sygn. akt XII C 2014/10

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

K. Józefowicz M. Tomaszewski E. Fijałkowska

I A Ca 1056/12

UZASADNIENIE

Powód I. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego Miasta P. kwoty 100 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 14.400 zł.

W uzasadnieniu podał, że jest właścicielem nieruchomości położonej w(...)przy ul. (...) oznaczonej w ewidencji geodezyjnej jako obręb Z., ark. 5, działka (...), dla której Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu prowadzi księgę wieczystą (...). W dniu 25.09.2007 r. została uchwalona uchwała nr (...) w sprawie, miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „(...) - P. Os. (...)", zgodnie z którą nieruchomość powoda została przeznaczona pod tereny miejskiej zieleni urządzonej. Powód skierował do pozwanego wniosek o przyznanie mu odszkodowania z tytułu szkody poniesionej na skutek uchwalenia planu miejscowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie powoda kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 września 2012 roku Sąd Okręgowy oddalił powództwa i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia Sądu Okręgowego;

Powód I. S. jest właścicielem nieruchomości położonej w(...)przy ul. (...) w (...), oznaczonej w ewidencji geodezyjnej jako działka (...) na arkuszu mapy nr (...) dla obrębu Z.. Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu prowadzi dla tej nieruchomości księgę wieczystą (...). W planie zagospodarowania przestrzennego miasta P. zatwierdzonym w dniu 6.12.1994 r. Uchwałą Rady Miasta nr(...) nieruchomość powoda położona była w obrębie terenu oznaczonego symbolem (...) oznaczającym tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej w strefie II pośredniej. Zgodnie z ustawą z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu przestrzennym wyżej opisany miejscowy ogólny plan zagospodarowania przestrzennego utracił moc, a nowy plan nie został uchwalony.

W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta

2

P., tj. w Uchwale nr (...) Rady Miasta P. z 23.11.1999 r. oraz Uchwale Rady Miasta P. nr (...) z 10.07.2003 r., teren na którym usytuowana jest działka należąca do powoda został oznaczony symbolem II zp. Powyższy symbol zgodnie ze szczegółowym opisem w podstawowych funkcjach terenu oznacza tereny wyłączone z zabudowy, dla których preferowane są funkcje parków i zieleni osiedlowej.

Na podstawie decyzji Prezydenta Miasta P. nr (...) z dnia 10.10.2002 r. powód uzyskał pozwolenie na budowę strzeżonego parkingu wraz z pawilonem strażnicy, a następnie po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie wykorzystywał w całości działkę nr (...) na cele działalności gospodarczej - prowadzenie parkingu. Aktualnie na przedmiotowej nieruchomości nadal znajduje się parking strzeżony, prowadzony przez inny podmiot - powód czerpie zysk z czynszu za najem tego terenu.

W dniu 7.03.2006 r. Rada Miasta P. podjęła uchwałę nr (...) o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod nazwą „(...) P. - Osiedle (...)". Działka powoda oznaczona nr (...) znalazła się w obszarze opracowywanego planu. W dniu 27.11.2007 r. został zatwierdzony plan miejscowy R. - P. (...) (dz. U. Woj. Wlkp. Nr 170 poz. 3720) z mocą obowiązywania od daty 28.12.2007 r. Zgodnie z ustalonym planem przedmiotowa nieruchomość oznaczona jest symbolem 4ZP, co oznacza tereny publicznej zieleni urządzonej, strefy zieleni wysokiej.

Dnia 24.03.2006 r. A. K. prowadzący działalność pod firmą (...) - dysponując nieruchomością należącą do powoda na cele budowlane -| złożył wniosek do Prezydenta Miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na wzniesieniu budynku wielorodzinnego na działce poznaczonej numerem (...). Decyzją z 23.08.2007 r. Prezydent Miasta odmówił ustalenia warunków zabudowy. W uzasadnieniu wskazał, że wnioskowana inwestycja nie spełnia jednego z pięciu wymaganych łącznie warunków, a mianowicie warunku zawartego w art. 61 ust. 1 pkt. 1 Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

W wyniku odwołania powoda od tej decyzji Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło ją i przekazało sprawę do ponownego rozpoznania. W dniu 29.06.2007 r. powód zwrócił się do Prezydenta Miasta z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie na ego nieruchomości budynku mieszkalnego wielorodzinnego z funkcją usługową. Postanowieniem z 17.08.2007 r. Prezydent Miasta zawiesił z urzędu postępowanie w tej sprawie, powołując się na opracowywany plan zagospodarowania przestrzennego „(...) P. - Osiedle (...)".

3

Na skutek zażalenia Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło postanowienie o zawieszeniu.

W toku postępowania, w dniu 25.09.2007 r. została uchwalona uchwała nr (...) w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „R. - P. Os. (...)", zgodnie z którą nieruchomość powoda została przeznaczona pod tereny miejskiej zieleni urządzonej. Mając powyższe na uwadze, decyzją z 18.01.2008 r. Prezydent Miasta umorzył postępowanie w ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na wzniesieniu budynku wielorodzinnego mieszkalnego na działce nr (...).

Sąd Okręgowy wskazał, że podstawę prawną roszczenia powoda stanowi przepis art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z tym przepisem jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo wykupienia nieruchomości lub jej części.

Sąd pierwszej instancji uznał, iż roszczenie powoda nie jest zasadne, gdyż nie poniósł on rzeczywistej szkody, skoro zarówno w poprzednim, jak i obecnie obowiązującym stanie prawnym użytkował przedmiotową nieruchomość na cele parkingu strzeżonego.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacja powód zarzucając:

1) Naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz w zw. z art. 36 ust. 1 oraz art. 61 ustawy z dnia
27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym poprzez ich niewłaściwą interpretację i błędne zastosowanie przejawiające się w uznaniu, iż powód nie poniósł
rzeczywistej szkody majątkowej na skutek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „(...) - P. Os. (...)" zatwierdzonego uchwałą Rady Miasta P. nr (...) z dnia 25 września 2007 r., zmieniającego przeznaczenie nieruchomości powoda pod tereny „zieleni miejskiej urządzonej", podczas, gdy prawidłowa ocena okoliczności niniejszej sprawy i w związku z tym prawidłowa interpretacja powołanych
przepisów nie pozostawia wątpliwości, że szkodę taką powód poniósł zarówno na
skutek ograniczenia jego uprawnień właścicielskich w odniesieniu do możliwości wykorzystania w dotychczasowy sposób po uchwaleniu planu, jak również z uwagi
na obiektywny spadek wartości nieruchomości z tym związany;

4

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodów na okoliczności mające istotne znaczenie dla sprawy, tj. dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność, jaką wartość miałaby nieruchomość powoda, gdyby przed wejściem w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (...) - P. Os. (...)" z dnia 25 września 2007 r. powód uzyskał dla niej warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z funkcją usługową oraz ustalenia różnicy pomiędzy tą wartością a wartością nieruchomości po wejściu w życie wskazanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego zmieniającego przeznaczenie nieruchomości powoda tj. pod tereny miejskiej zieleni urządzonej;

- art. 233 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na dowolnej, a nie
swobodnej ocenie dowodów, a w następstwie powyższego błędne ustalenie stanu
faktycznego niniejszej sprawy przejawiające się w przyjęciu, iż powód nie wystąpił
z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy dla planowanej przez siebie
inwestycji przed 2003 r., podczas gdy prawidłowa ocena tej okoliczności winna
doprowadzić Sąd do wniosku, iż nie ma ona istotnego znaczenia dla zasadności
roszczenia powoda, albowiem nie miał on prawnego obowiązku wystąpienia
z takim wnioskiem w tym czasie, a nadto mógł z nim wystąpić w każdym czasie, aż
do momentu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, i to bez względu na istniejące inne akty planistyczne (tj. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i jego zmiany).

2) Naruszenie prawa materialnego:

- art. 36 ust. 1 pkt. 1 upzp poprzez jego niewłaściwą interpretację i błędne zastosowanie przejawiające się w uznaniu, iż niniejszej sprawie nie doszło do istotnego ograniczenia powodowi możliwości korzystania z nieruchomości, na skutek wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „(...) - P. Os. (...)" z dnia 25 września 2007 r. i wobec tego nie poniósł on szkody a w konsekwencji jego roszczenie jest bezprzedmiotowe, podczas gdy do ograniczenia uprawnień właścielskich powoda po wejściu w życie planu miejscowego w odniesieniu do sytuacji sprzed jego wejścia wżycie faktycznie doszło;

- art. 36 ust. 1 pkt. 1 upzp w zw. z art. 61 upzp poprzez ich niewłaściwą interpretację i błędne zastosowanie przejawiające się w uznaniu, iż realizacja roszczenia odszkodowawczego powoda możliwa byłaby jedynie w sytuacji, gdyby w okolicznościach niniejszej sprawy spełnione zostałyby przed wejściem w życie planu miejscowego wszystkie warunki określone

5

w art. 61 upzp, co umożliwiłoby powodowi uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z funkcją usługową podczas gdy okoliczności wskazane w art. 61 ust. 1 upzp nie mogą być traktowane jako przesłanki egzoneracyjne wobec odpowiedzialności przewidzianej w art. 36 ust. 1 upzp;

- art. 140 k.c. w zw. z art. 36 ust. 1 pkt 1 upzp poprzez jego błędną interpretację, a w konsekwencji uznanie, iż nie doszło do ograniczenia uprawnień właścicielskich powoda w odniesieniu do możliwości korzystania z jego nieruchomości po wejściu w życie planu miejscowego „(...)- P. Os. (...)" w stosunku do możliwości korzystania z tej nieruchomości przed wejściem tego planu w życie.

Z uwagi na wyżej sformułowane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 100.000,- zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu: 19.417 zł. za pierwszą instancję oraz 15.800 zł. za drugą instancję ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje;

Apelacja okazała się bezzasadna.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje ustalenia sądu pierwszej instancji za własne.

Powód zarzucił naruszenie art. 233 k.p.c. Przepis tej jednak zawiera dwa paragrafy, które regulują jednak zupełnie inne zagadnienia. Z treści apelacji można wywnioskować, że zarzuty dotyczą § 1 tego przepisu, który kreuje zasadę swobodnej oceny dowodów

W żadnym razie nie jest jednak trafny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując oceny dowodów Sąd Okręgowy nie przekroczył granicy swobodnej ich oceny. Wyprowadził bowiem z zebranego w sprawie materiału dowodowego wnioski logicznie prawidłowe. Poza tym ocena dowodów odpowiada warunkom określonym przez prawo procesowe. I tak po pierwsze sąd pierwszej instancji oparł swoje przekonanie wyłącznie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem zasady bezpośredniości. Po drugie Sąd Okręgowy dokonał oceny na podstawie wszechstronnego i bardzo wnikliwego rozważenia zebranego w

6

sprawie materiału. Nie ma więc potrzeby powtarzania w tym miejscu rozważań sądu pierwszej instancji. Po trzecie Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej selekcji dowodów szeroko argumentując, na których dowodach się oparł i którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Dlatego też Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby zakwestionować dokonaną ocenę dowodów.

W szczególności nie sposób przyjąć, że sąd pierwszej instancji wadliwie ocenił dowody ustalając, że powód przed 2003 rokiem nie wystąpił z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy. Powód przecież w ogóle nie twierdzi, że przed 2003 rokiem z takim wnioskiem wystąpił. Polemizuje jedynie z oceną skutków tego faktu. Skoro zaś ten fakt został prawidłowo ustalony nie sposób uznać za zasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Trafnie Sąd Okręgowy ustalił, że powód nie poniósł rzeczywistej szkody, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Dla rozstrzygnięcia sprawy – o czym również w dalszej części uzasadnienia - nie było konieczne uzupełnienie opinii biegłego w zakresie na okoliczność, jaką wartość miałaby nieruchomość powoda, gdyby przed wejściem w życie miejscowego planu zagospodarowania powód uzyskał dla niej warunki zabudowy.

Nie okazał się zasadny zarzut naruszenia art. 36 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z tym przepisem jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę.

Przepis ten więc wskazuje na szkodę rzeczywistą, a nie na szkodę hipotetyczną przy czym powstanie tej szkody musi być konsekwencją uchwalenia ( zmiany ) planu zagospodarowania przestrzennego, jeżeli w wyniku takiej uchwały korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone.

Jak wynika z treści art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu następuje w drodze decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Oznacza to, że przed wejściem w życie planu miejscowego z 2007 roku o przeznaczeniu nieruchomości powoda mogłaby decydować ostateczna decyzja o ustaleniu warunków zagospodarowania i

7

zabudowy. Bezsporne jest jednak w okolicznościach sprawy, że decyzja taka w odniesieniu do nieruchomości powoda nigdy nie została wydana. Toczyło się jedynie postępowanie administracyjne, ale dopiero od 2006 roku, a więc tylko w okresie, gdy w ogóle żaden plan zagospodarowania przestrzennego nie obowiązywał ( a miało to miejsce od 1 stycznia 2004 r. do dnia 27 grudnia 2007 r. ).

W okresie braku planu zagospodarowania przestrzennego ( tj. od 1 stycznia 2004 r. do dnia 27 grudnia 2007 r. ). dla terenu, na którym znajdowała się nieruchomość powoda obowiązywało Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta P. zatwierdzone uchwałą Rady Miasta P. nr(...) dnia 23 listopada 1999 roku, zmienioną uchwałą Rady Miasta P. nr (...) dnia 10 lipca 2003 roku. Akt ten zaliczał przedmiotową nieruchomość do kategorii terenów parków i zieleni wyłączonych z zabudowy.

Treść tego studium w okresie od 1 stycznia 2004 r. do dnia 27 grudnia 2007 r. determinowała przeznaczenie nieruchomości powoda. Oczywiście z treści art. 9 ust. 4 i art. 14 ust. 8 powołanej ustawy wynika jednoznacznie, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania, w przeciwieństwie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie jest aktem prawa miejscowego, który może odnosić bezpośredni skutek wobec właścicieli nieruchomości. Jego wpływ na zakres wykonywania prawa własności jest jednak bardzo istotny.

Instrumenty prawne planowania i zagospodarowania przestrzennego przewidziane w powołanej wyżej ustawie składają się na swego rodzaju system, w ramach którego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego stanowi zbiór dyrektyw określający przyszłe zamierzenia w zakresie ładu przestrzennego na terenie całej gminy. Jako akt o wyższym stopniu ogólności od pozostałych urządzeń planistycznych wykorzystywanych na szczeblu gminnym (miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu) wyznacza przedmiotowe granice, w jakich ma następować wiążące, zarówno władzę, jak i obywateli, ustalenie przeznaczenia poszczególnych terenów i sposobów zagospodarowania i zabudowy. W tym sensie studium wywiera normatywny wpływ na dalszy plan zagospodarowania przestrzennego.

Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 sierpnia 2009 roku, wydanym w sprawie II OSK 1250/08, przepis art. 9 ust. 5 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie oznacza, że decyzje administracyjne w przedmiocie warunków zabudowy wydawane dla terenów objętych

8

studium mogą być sprzeczne z jego ustaleniami, bowiem studium stanowi swego rodzaju aksjologiczną podstawę wszelkich działań podejmowanych na terenie gminy w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego. Skonkretyzowane działania w zakresie zmiany przeznaczenia terenu, położonego na obszarze gminy, przewidziane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego oraz w decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, powinny być formułowane i realizowane zgodnie z tymi zasadami. Odmienna interpretacja roli studium prowadziłaby do sprzeczności z podstawowymi zasadami zagospodarowania przestrzennego: zasadą spójności polityki przestrzennej państwa oraz zasadą wzajemnej spójności aktów planowania przestrzennego, przeznaczenia i zasad zagospodarowania obszarów. Powodowałoby to sytuacje, w której określony zapis stadium musiałby być uwzględniony w uchwalonym dla danego terenu planie miejscowym (zgodnie z art. 15 ust. 1 i art. 20 ust. 1 powołanej ustawy) natomiast wydana dla tego samego terenu decyzja o warunkach zabudowy mogłaby być z tym zapisem stadium całkowicie sprzeczna. Taka wykładnia byłaby nie do pogodzenia z zasadami prawnego systemu planowania przestrzennego w Polsce i niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawnym.

Dlatego też i nie mógł być uznany za zasadny zarzut naruszenia art. 140 k.c., zgodnie z którym w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą. W świetle art. 140 k.c. nie ulega wątpliwości, że prawo własności stanowi najszerszą formę korzystania z rzeczy, nie jest to jednak prawo nieograniczone. Właśnie w kompetencje do wiążącego określenia treści, w tym ograniczeń, prawa własności nieruchomości wyposażona została gmina.

Na zawężenie prawa własności wskutek realizacji władztwa planistycznego gminy wskazuje wprost art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym stanowiący, że każdy ma prawo w granicach określonych ustawą do zagospodarowania terenu do którego ma tytuł prawny zgodnie z warunkami ustalonymi w miejscowym planie zagospodarowania terenu albo decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, jeśli nie narusza to chronionego prawem interesu publicznego oraz osób trzecich.

Jak trafnie przyjął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 17 sierpnia 1999 r. w sprawie II SA/Ka 1842/97 miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony na zasadach i w zgodzie z powszechnie obowiązującymi przepisami, mimo niosących w swej

9

treści ograniczeń w wykonywaniu prawa własności nieruchomości nie narusza konstytucyjnej zasady ochrony własności, przewidzianej w art. 21 ustawy zasadniczej.

Skoro więc jego treść determinowana jest wiążącymi ustaleniami studium, nie sposób przyjąć, by w braku miejscowego planu zagospodarowania terenu, kierowanie się zawartymi tam wytycznymi na potrzeby wydania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, czy dla określenia przeznaczenia nieruchomości, gdy taka decyzja nie została wydana, naruszało konstytucyjną zasadę ochrony prawa własności.

Wniosek ten zasadny jest tym bardziej, że normatywną podstawę ku temu stwarza art. 154 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami nakazujący ustalanie przeznaczenia nieruchomości na potrzeby szacowania jej wartości (w przypadku braku planu zagospodarowania) na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Wobec tego, że nie została wydana taka decyzja w odniesieniu do nieruchomości powoda oczywistym jest, że określenie jej przeznaczenia w spornym okresie wynikało ze wspomnianego studium.

Za trafną uznać zatem należało ostateczną konkluzję Sądu Okręgowego, że w wyniku uchwalenia miejscowego planu z 2007 roku korzystanie z nieruchomości powoda w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem nie stało się niemożliwe lub istotnie utrudnione. Ustalenia planu kwalifikujące grunt powoda jako „teren publiczny zieleni urządzonej”, stanowią o kontynuacji wcześniejszego przeznaczenia ujętego w studium jako „tereny parków i zieleni”. Mimo nieznacznych różnic terminologicznych nieruchomość powoda przeznaczona była, w każdym z tych ujęć, pod zieleń.

Również w wyniku uchwalenia miejscowego planu z 2007 roku korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób nie stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, bowiem od 2002 roku nieruchomość powoda wykorzystywana jest na cele działalności gospodarczej - prowadzenie parkingu. Uchwalenie planu zaś w żadnym zakresie nie ogranicza możliwości prowadzenia tej działalności gospodarczej.

Skoro więc w związku z uchwaleniem planu miejscowego korzystanie z nieruchomości powoda lub jej części w dotychczasowy sposób oraz w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem nie stało się niemożliwe, jak również nie zostało istotnie ograniczone, powód nie może skutecznie domagać się odszkodowania w oparciu o przepis art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

10

Z powyższych względów apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 6, § 13 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

- E. Fijałkowska - K. Józefowicz - M. Tomaszewski