Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 201/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 01 kwietnia 2014r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Beata Chojnacka Kucharska

Protokolant Grzegorz Kosowski

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – Justyny Trybuchowskiej – Łysik

po rozpoznaniu w dniu 01.04.2014r.

s p r a w y W. N.

syna K. i W. zd. N.

urodzonego dnia (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w dniu 20 października 2013 roku w S. woj. (...) na ul. (...) prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki N. (...) o nr rej. (...) niestosując się do prawomocnie orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 19.07.2011r. sygn. II K 338/11 środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym

tj. o czyn z art. 244 kk

I.  oskarżonego W. N. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 244 k.k. i za to na mocy art. 244 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Sygn. akt. II K 201/14

UZASADNIENIE

W oparciu o całokształt materiału dowodowego zebrany w aktach sprawy, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 października 2013r. oskarżony W. N. kierował samochodem marki N. (...) o nr rej. (...). Jechał ulicą (...) w S.. Oskarżony W. N. wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 19 lipca 2011r. w sprawie sygn. akt II K 338/11 był karany za przestępstwo z art. 178a § 1 kk popełnione w dniu 6 lutego 2011r. Wymierzono tym wyrokiem karę 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzeczono środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat. Wyrok uprawomocnił się w dniu 19.07.2011r.

Oskarżony W. N. w okresie od dnia 16 kwietnia 2011r. do dnia 24 marca 2012r. przebywał w zakładzie karnym, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną w sprawie o sygn. II K 587/10. Następnie została mu udzielona przerwa w odbyciu kary. Kierując samochodem w dniu 20 października 2013r. po drodze publicznej naruszył zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczony wyrokiem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 19 lipca 2011r. w sprawie sygn. akt II K 338/11

Dowód : - wyjaśnienia oskarżonego W. N. k. 64-65

-

zeznania świadka D. C. k. 13v.

-

odpis wyroku k. 27,

-

zapisek urzędowy k. 63,

-

notatka urzędowa k. 1, k. 2.

Uprzednio oskarżony był wielokrotnie karany sądownie. Wobec oskarżonego zapadło aż 16 wyroków skazujących za przestępstwa skierowane przeciwko różnym dobrom chronionym prawem.

Dowód : - dane o karalności oskarżonego k. 20-23,

- odpisy wyroków k. 8-10, k.11, k. 24-26,

Oskarżony W. N. ma 48 lat, nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony przebywa w jednostce penitencjarnej, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności.

Dowód : - dane osobowo – poznawcze oskarżonego k. 64.

Oskarżony W. N. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu (k. 64-64v.). Wyjaśnił, że gdy uzyskał przerwę w karze miał operowaną rękę; było to w październiku 2013r. We wrześniu 2013r. był w szpitalu w B.. W dniu zdarzenia oskarżony, jak wyjaśnił, jechał do poradni chirurgicznej, bo bolała go ręka. Nie dojechał do poradni, bo zatrzymała go Policja i musiał zostawić samochód. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie udał się mimo to do lekarza. Podał, że jechał do lekarza, jednaka wizyta nie była uprzednio umówiona. Nie poszedł do lekarza ani tego dnia, ani następnego i nie potrafił wytłumaczyć przyczyn takiego zachowania. Po kilku dniach, w czwartek udał się dopiero do lekarza. Tam zmieniono mu tylko opatrunek. Wyjaśnił, że wiedział, że zakaz prowadzenia samochodów nie biegnie w okresie, gdy osoba jest pozbawiona wolności, choć wydało mu się to dziwne.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśniania oskarżonego W. N. zasługują na uznanie ich za wiarygodne w części, w której wskazał na swoją wiedzę co do orzeczonego wobec niego przez Sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym i co do wiedzy, że do okresu obowiązywania zakazu nie wlicza się pobytu w jednostce penitencjarnej. Brak jest podstaw, by wyjaśnienia te kwestionować w kontekście zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Nie pozostają one w tej części w sprzeczności także z żadnym innym dowodem. Fakt przyznany przez oskarżonego, że w dniu 20 października 2013r. kierował po drodze publicznej samochodem wbrew zakazowi sądowemu, został natomiast potwierdzony w zeznaniach świadka – funkcjonariusza Policji D. C. oraz wynika z treści wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 19 lipca 2011 r., a także z zapisku urzędowego z dnia 10 marca 2014r. (k. 63). Skoro oskarżony wiedział, że zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi nie biegnie w czasie odbywania kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym, a oskarżony przebywał w zakładzie karnym po wydaniu wyroku z dnia 19 lipca 2011r., wiarygodnymi są jego twierdzenia, że wiedział o tym, że kierując samochodem narusza sądowy zakaz. Sąd uznał natomiast jako niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, w których wskazał, że gdy został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji do kontroli drogowej, jechał do lekarza z powodu bólu ręki. Gdyby rzeczywiście tak było, oskarżony z pewnością, mimo uniemożliwienia mu dalszej jazdy samochodem, dotarłby do lekarza tego dnia w inny sposób lub dnia następnego. Tymczasem pojechał do lekarza dopiero po kilku dniach, w czwartek i to w celu zmiany opatrunku. Takie zachowanie jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i logiką, stąd też Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego w tej części za niewiarygodne.

W ocenie Sądu nie ma zatem żadnych wątpliwości, że oskarżony W. N. w dniu 20 października 2013 r. swoim zachowaniem wypełnił znamiona występku z art. 244 kk. Kierując samochodem w ruchu lądowym, po drodze publicznej, miał świadomość tego, że czyni to wbrew sądowemu zakazowi.

Stopień społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego należy ocenić jako wysoki. Oskarżony nie miał żadnego ważnego powodu, by kierować samochodem mimo zakazu orzeczonego przez Sąd. Wskazana przez niego przyczyna kierowania samochodem została natomiast uznana za niewiarygodną. Oskarżony nie był zmuszony sytuacją życiową czy osobistą do kierowania samochodem.

Umyślność działania oskarżonego nie budzi wątpliwości. Oskarżony miał bowiem pełną świadomość, że kieruje samochodem wbrew orzeczonemu zakazowi, na co wskazał w swych wyjaśnieniach. Z treści wyjaśnień należy wyprowadzić wniosek, że działał w zamiarze bezpośrednim, a to natomiast świadczy o wysokim stopniu winy oskarżonego.

Sąd wymierzył oskarżonemu karę 2 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu tak ukształtowana kara pozbawienia wolności jest adekwatna zarówno do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, jak i stopnia jego winy. Sąd miał na względzie wymierzając karę, oprócz okoliczności wskazanych powyżej, dotychczasowy sposób życia oskarżonego. Oskarżony był wcześniej 16 – krotnie karany, a czynu tego dopuścił się w czasie przerwy w karze. Dotychczasowy sposób życia oskarżonego, wielokrotna uprzednia karalność za szereg przestępstw skierowanych przeciwko różnym dobrom chronionym prawem, uprzednie pobyty w jednostkach penitencjarnych w celu odbycia kar pozbawienia wolności, dopuszczenie się przestępstwa w czasie przerwy w karze, to wszystko kategorycznie wyklucza uznanie, iż po stronie oskarżonego istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna. Kara orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie spełni celów kary i nie daje żadnej gwarancji, że oskarżony ponownie nie popadnie w konflikt z prawem, skoro nawet uprzednio orzekane kary bezwzględne pozbawienia wolności takiego rezultatu nie odniosły. Oskarżony winien przejść proces resocjalizacji w warunkach więziennych i tylko kara bezwzględna pozbawienia wolności jest w stanie wdrożyć oskarżonego do przestrzegania porządku prawnego i spełni cele stawiane karze.

Z uwagi na to, że oskarżony jest pozbawiony wolności, nie posiada majątku, stosownie do treści art. 624 § 1 kpk, Sąd zwolnił w całości oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych uznając, że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe.