Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 4/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach

V Wydział Karny Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec

Sędziowie: SSO Anita Ossak (spr.)

SSR (del.) Katarzyna Gozdawa-Grajewska

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Wandy Ostrowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2014 r.

sprawy: M. R. /R./,

syna W. i S.,

ur. (...) w C.

oskarżonego o przestępstwo z art. 286 § 1 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 8 listopada 2013r. sygn. akt VI K 121/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną,

II.  wymierza oskarżonemu 180 (sto osiemdziesiąt) złotych opłaty za II instancję i obciąża go wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt V Ka 4/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2013r sygn. akt VI K 121/13 Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim uznał oskarżonego M. R. za winnego tego, że w dniu 7 lipca 2011 roku w G. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd Z. B. co do zamiaru i możliwości wywiązania się z umowy sprzedaży udziałów w spółce o nazwie A. z siedzibą w K. na terenie Czech, z uwagi na to, że takich udziałów nie posiadał, przez co doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wymienionego pokrzywdzonego w kwocie 8.000 euro tj. za winnego popełnienia czynu z art. 286 § 1 k.k. i za to na mocy tego przepisu skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności.

Na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby wynoszący 4 lata.

Na mocy art. 46 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłacenie na rzecz pokrzywdzonego Z. B. kwoty 8.000 euro.

Nadto Sąd obciążył oskarżonego kosztami postępowania, obejmującymi wydatki w kwocie 1427,18 zł oraz opite w wysokości 180 zł.

Od wyroku tego apelację wniósł obrońca oskarżonego, w której zarzucił:

- naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść wyroku, a to:

* art. 41 k.p.k. poprzez wydanie wyroku w sprawie przez sędziego, co do którego istnieją wątpliwości co do jego bezstronności,

* art. 175 k.p.k. poprzez odmówienie wiary oskarżonemu z powodu odmowy przez niego wyjaśnień,

* art. 7 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. poprzez wyjaśnienie wątpliwości w sprawie na niekorzyść oskarżonego oraz dokonanie oceny dowodów w sposób przekraczający ramy swobodnej oceny dowodów, polegające na:

- odmówieniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego, gdyż odmówił składania wyjaśnień, ze jego podpis znajduje się na dokumencie kwitującym odbiór pieniędzy od pokrzywdzonego, iż miał możliwość przyjechać z miejscowości M. Skala do G. i powrócić jednego dnia,

- odmówieniu wiary zeznaniom świadka R. V., ze oskarżony nie mógł pomiędzy 6 lipca a 8 lipca 2011r wyjechać do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego,

- podzieleniu w całości zeznań pokrzywdzonego, mimo, że budzą one poważne wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, w szczególności przez ustalenie, że pokrzywdzony mógl mieć w domu kwotę 8.000 euro,

- pominięciu dlaczego treść dokumentu będącego pokwitowaniem jest napisana w sposób rażąco nieudolny, bez wskazania jaką ilość udziałów w spółce ma pokrzywdzony nabyć, za jaką kwotę, kiedy ma być sporządzona właściwa umowa kupna oraz, iż z treści tego dokumentu wynika, iż miało to być kupno udziałów od Z. B.,

- niewyjaśnieniu okoliczności dlaczego pokrzywdzony tak długo zwlekał ze złożeniem zawiadomienia, dlaczego pokrzywdzony nie wydrukował korespondencji od oskarżonego, która później rzekomo została skasowana,

* art. 424 § 2 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie sprzeczności w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w którym z jednej strony Sąd przyjmuje, że oskarżony zaprzeczał wobec pokrzywdzonego jakoby pobrał od niego pieniądze, a w innym miejscu Sąd ustala, że powodował u niego mylne wyobrażenie o rzeczywistości, zapewniając, że będą prowadzić wspólne interesy, które to ustalenia wzajemnie sobie przeczą,

- naruszenie prawa materialnego, a to:

* art. 286 k.k. poprzez przypisanie oskarżonemu tego przestępstwa, mimo wyeliminowania z opisu czynu znamienia z góry powziętego zamiaru,

* art. 53 k.k. poprzez posłużenie się przy wymiarze kary kryterium społecznej ujemności czynu, mimo iż brak takiego kryterium w treści dyrektyw sądowego wymiaru kary.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, gdyż podniesione w niej zarzuty okazały się nieuzasadnione.

Wbrew zarzutom zawartym w apelacji Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia prawa procesowego, a co za tym idzie i błędu w ustaleniach faktycznych.

Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, iż Sąd I instancji miał w polu widzenia wszystkie dowody zebrane w sprawie, dokonał ich rzetelnej i wnikliwej oceny, a wysnute wnioski są logicznie, prawidłowe i zbieżne ze wskazaniami doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący i dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, gromadząc kompletny materiał dowodowy, dający podstawę do podjęcia merytorycznego rozstrzygnięcia. Tak zgromadzony materiał dowodowy został następnie poddany rzetelnej i co wymaga podkreślenia, kompleksowej analizie. Oceny wartości poszczególnych dowodów dokonano pod względem ich wewnętrznej spójności, wzajemnych relacji, z uwzględnieniem zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, bez wykroczenia poza ramy przysługującej sądowi swobodnej oceny dowodów.

Do takiej konkluzji, jak wyżej podkreślono, prowadzi analiza pisemnych motywów skarżonego orzeczenia, w których Sąd zaprezentował tok swojego rozumowania oraz wskazał, którym dowodom, w jakim zakresie i dlaczego dał wiarę, a którym i na jakiej podstawie waloru tego odmówił. Zaprezentowanemu tokowi rozumowania oraz wyprowadzonym wnioskom nie sposób zarzucić niespójności, sprzeczności, czy też braku logiki i braku uwzględnienia wskazań doświadczenia życiowego.

Podniesione zatem w apelacji obrońcy zarzuty naruszenia prawa procesowego, a to art. 175 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 424 2 k.p.k. nie mogą być uznane za skuteczne.

Sąd Rejonowy dysponując bowiem kompletnie zgromadzonym i prawidłowo ocenionym materiałem dowodowym, dokonał na jego podstawie trafnych ustaleń faktycznych, które odzwierciedlają rzeczywisty przebieg zdarzeń.

Argumentacja zawarta w uzasadnieniu apelacji sprowadza się w istocie do polemiki z ustaleniami Sądu, bez przekonującego wskazania, jakich błędów w zakresie logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i wskazań doświadczenia życiowego, miałby dopuścić się Sąd I instancji. Pomija także apelujący te dowody, które miał na uwadze Sąd I instancji i które stały się podstawą dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych.

Wbrew zarzutom skarżącego miał Sąd pełne podstawy, by za niewiarygodne uznać te wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się do winy i zaprzeczał, że poprzez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonego doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 8.000 euro. Okoliczność, że oskarżony był w dniu 7 lipca 2011 roku w G. została potwierdzona nie tylko zeznaniami pokrzywdzonego, ale także zeznaniami świadków B. i H. B., którym słusznie dał Sąd wiarę, a zasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom świadka R. V.. Prawidłowo ocenił również Sąd zeznania świadków A. K., K. C. i E. Ł., które w tym dniu uczestniczyły w sporządzaniu dokumentu dotyczącego kupna udziałów w spółce (...) przez pokrzywdzonego. Fakt podpisania tego pisma przez oskarżonego został potwierdzony opinią biegłego, natomiast wyjaśnienia oskarżonego co do okoliczności i możliwości złożenia przez niego podpisu „in blanco” dużo wcześniej, zostały przez Sąd poddane szczegółowej analizie przez pryzmat okoliczności sprawy i w konsekwencji uznano je za niewiarygodne.

Jako zupełnie bezzasadny jawi się zarzut skarżącego, dotyczący obrazy przepisu art. 41 k.p.k., gdyż o bezstronności sędziego nie można mówić w sytuacji użycia w uzasadnieniu wyroku kategorycznych czy dosadnych sformułowań, skoro w toku postępowania żadna ze stron nie podnosiła takiego zarzutu.

Wbrew zarzutowi zawartemu w apelacji obrońcy oskarżonego brak jest jakichkolwiek podstaw do skutecznego formułowania naruszenia zasady wyrażonej w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., która ma zastosowanie jedynie wówczas, gdy nie można było wyjaśnić występujących w sprawie wątpliwości. Analiza materiału dowodowego wskazuje wprost, że okoliczności niniejszej sprawy zostały wyjaśnione. Podkreślenia wymaga to, że żądane przez przepis art. 5 § 2 k.p.k. wątpliwości muszą mieć obiektywne uwarunkowania i to stwierdzone przez sąd sprawę rozstrzygający. Naruszenie wskazanej zasady jest możliwe bowiem tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa, a wobec niemożności ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonych. Wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k. zasada w żadnej mierze nie nakłada na sąd obowiązku przyjęcia wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, lecz zakaz czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy stan dowodów nie pozwala na ustalenie faktów. Stanowczo stwierdzić trzeba, że tego rodzaju sytuacja nie wystąpiła w przedmiotowej sprawie, a zatem brak jest podstaw do formułowania zarzutu obrazy powołanego przepisu.

Ocena każdego z pozyskanych dowodów dokonana została zgodnie ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz z poszanowaniem zasad prawidłowego rozumowania. Żadną miarą nie jest ona dowolna, mieści się w granicach swobody prawem przyznanej, stąd też ocena ta podlega ochronie przepisu art. 7 k.p.k. Podlega ona tym samym także aprobacie Sądu odwoławczego.

Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, że Sąd Rejonowy ujawnił i rozważył wszystkie dowody i okoliczności sprawy, przemawiające zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, zaś przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych jest zgodne ze wskazaniami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Dokonanie tej oceny sprzecznie z oczekiwaniami oskarżonego, a w konsekwencji poczynienie na jej podstawie niekorzystnych dla niego ustaleń faktycznych, nie może stanowić, samo w sobie, obrazy przepisów procesowych i prowadzić do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku.

Nie znajdują również aprobaty sądu odwoławczego podniesione przez skarżącego zarzuty obrazy prawa materialnego. Zmodyfikowany przez sąd orzekający opis czynu przypisany oskarżonemu zawiera bowiem wszystkie znamiona, o których mowa w art. 286 § 1 k.k. i wyeliminowanie z niego określenia działania z góry powziętym zamiarem nie powoduje, że do oszustwa nie doszło. Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku w sposób bezsporny wynika jakie zachowania oskarżonego miał na względzie Sąd oraz że niewątpliwie doszło do wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego i doprowadzenia go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wiec powielanie tych argumentów jest bezprzedmiotowe.

Mając na uwadze powyższe, a przede wszystkim fakt, że rozważania Sądu Rejonowego zarówno na temat okoliczności zaistniałego zdarzenia, jak i oceny zachowania oskarżonego są prawidłowe oraz znajdują oparcie w ujawnionym w sprawie materiale dowodowym, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniesionego środka odwoławczego i zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Odnosząc się natomiast do wymierzonej kary – zważywszy na kwestionowanie w apelacji winy oskarżonego i brzmienia art. 447 § 1 kpk – należy przyjąć, że również kara wymierzona została po rozważeniu przez Sąd I instancji szeregu okoliczności mających wpływ na jej rodzaj i wymiar i nie można jej uznać za rażąco surową, dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku. Natomiast posłużenie się przez Sąd sformułowaniem „społeczna ujemność” przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu występku w żadnej mierze nie może stanowić o naruszeniu art. 53 k.k., gdyż w sposób prawidłowy odniósł się Sąd do wszystkich przesłanek mających wpływ na rodzaj i wymiar kary, a tak postawiony zarzut skarżącego należało uznać za nieuzasadniony.