Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIK 30/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Słupsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Jacek Żółć

Ławnicy Bożena Modrzewska, Danuta Bącal

Protokolant st. sekr. sąd. Marlena Holweg

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Człuchowie Jarosława Kurowskiego,

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2014 roku sprawy:

K. N. (1), syna A. i M. z domu W., urodzonego (...) w C.,

oskarżonego o to, że:

I.  W dniu 3 kwietnia 2014 r. w sklepie spożywczo-przemysłowym w C., posługując się nożem poprzez prezentowanie go i wymachiwanie nim, groził sprzedawczyni A. K. natychmiastowym użyciem przemocy, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 707 zł, na szkodę właścicielki sklepu (...),

tj. o czyn z art. 280§2 k.k.,

II.  W dniu 3 kwietnia 2014 r. w C., poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi, włamał się do piwnicy i z jej wnętrza zabrał w celu przywłaszczenia rower marki (...), wojskowy mundur polowy, dwie pary butów, oraz zasobnik piechoty górskiej wraz z wyposażeniem o łącznej wartości 1850 zł. na szkodę Ł. D.,

tj. o czyn z art. 279§1 k.k.,

III.  W dniu 3 kwietnia 2014r. w C., działając w zamiarze dokonania kradzieży, poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi włamał się do piwnicy należącej do U. W., jednak od dokonania kradzieży mienia znajdującego się wewnątrz tej piwnicy odstąpił wobec barku interesujących go przedmiotów,

tj. o czyn z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k.,

1.  uznaje oskarżonego K. N. (1) za winnego tego, że w dniu 3 kwietnia 2014 roku w sklepie (...) w C., posługując się niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kuchennego o długości ostrza około 25 cm i wymachując nim przed sprzedawczynią A. K., zmusił ją do otworzenia kasy fiskalnej i wydania mu pieniędzy w kwocie 707 zł, dokonując ich kradzieży, czym działał na szkodę I. M. i A. K., tj. przestępstwa z art. 280§2 k.k. i za to na mocy art. 280§2 k.k. skazuje go na karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 46§1 k.k. zobowiązuje oskarżonego K. N. (1) do naprawienia szkody w całości przez zapłatę kwoty 707 (siedemset siedem) złotych na rzecz I. M. oraz do zapłaty 5.000 (pięciu tysięcy) złotych na rzecz A. K., tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

3.  uznaje oskarżonego K. N. (1) za winnego tego, że w dniu 3 kwietnia 2014 roku w C., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej;

-

poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi, włamał się do piwnicy i z jej wnętrza zabrał w celu przywłaszczenia rower marki (...), wojskowy mundur polowy, dwie pary butów oraz zasobnik piechoty górskiej wraz z wyposażeniem o łącznej wartości 1850 zł czym działał na szkodę Ł. D.,

-

działając w zamiarze dokonania kradzieży, poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi włamał się do piwnicy należącej do U. W., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak wewnątrz tej piwnicy interesujących go przedmiotów,

tj. popełnienia przestępstwa z art. 279§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 279§1 k.k. skazuje go na karę roku pozbawienia wolności,

4.  na podstawie art. 85 i art. 86§1 k.k. łączy wyżej orzeczone kary i w ich miejsce wymierza K. N. (1) karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

5.  na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet orzeczonej kary zalicza oskarżonemu K. N. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 3 kwietnia 2014 r. do dnia 3 czerwca 2014 r.

6.  na podstawie art. 44§2 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego opisanego na k. 41 akt sprawy w postaci plecaka dwu komorowego materiałowego koloru czerwonego z napisem (...), ,

7.  na podstawie art. 624§1 k.p.k. zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

IIK 30/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. N. (1) zamieszkuje w miejscowości C., wychowywał się w pełnej rodzinie, bez cech patologii. Jest kawalerem ukończył szkołę podstawową i gimnazjum – nie posiada wyuczonego zawodu. Po ukończeniu szkoły nie pracował zawodowo, podejmował się prac dorywczych na budowie, wyjeżdżał do pracy za granicę i pozostawał na utrzymaniu rodziców. Alkohol spożywał sporadycznie, nie ustalono by zażywał środki odurzające. Stwarzał problemy wychowawcze. W ciągu ostatnich miesięcy bez przyczyny opuszczał dom rodzinny i nocował w różnych miejscach, ukrywając je przed rodziną.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego K. N. (1) – k. 22-24, 29-30, 70-71, 98-99, zeznania M. N. – k. 83-84, 194v-195.

K. N. (1), na przełomie marca i kwietnia 2014 roku kilkakrotnie nocował w mieszkaniu należącym do Z. S.. W nocy 3 kwietnia 2014 roku, około godziny 2:00, wyszedł z tego mieszkania i udał się na Osiedle (...), do bloku znajdującego się przy ul. (...) w C., celem dokonania włamań do piwnic znajdujących się w tym bloku. Na miejscu, za pomocą „breszki” zerwał metalową kłódkę zabezpieczającą drzwi do piwnicy nr 29, która należała do Ł. D.. Z wnętrza piwnicy zabrał w celu przywłaszczenia rower marki (...) o wartości 900 złotych, wojskowy mundur polowy o wartości 300 złotych, dwie pary butów, jedne campus o wartości 100 złotych, drugie używane wojskowe o wartości 50 złotych oraz zasobnik piechoty górskiej wraz z wyposażeniem o wartości 500 złotych, a łączna wartość skradzionego mienia wyniosła 1850 złotych. K. N. (1) działając w ten sam sposób, celem dokonania kradzieży, zerwał kłódkę zabezpieczającą drzwi wejściowe do piwnicy nr 25, należącej do U. W.. We wnętrzu nie znalazł żadnych interesujących go przedmiotów i nic z niej nie zabrał w celu przywłaszczenia. Mienie skradzione Ł. D. zostało odzyskane w całości, nie było uszkodzone.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego K. N. (1) – k. 22-24, 29-30, 70-71, 98-99, zeznania Ł. D. –k. 61-62, 63-64, 193-193v, zeznania U. W.- k. 193v- 194, zeznania Z. S.- k. k.76-77, protokół oględzin –k. 47-57.

W C., przy ul. (...) znajduje się sklep (...) należący do I. M.. W sklepie tym jako sprzedawczyni była zatrudniona m. in. A. K.. W dniu 3 kwietnia 2014 roku o godzinie 5:00 sklep otworzyła wymieniona sprzedawczyni. Po otworzeniu sklepu (...) zajęła się rozkładaniem przyjętego towaru, to jest pieczywa. W międzyczasie obsłużyła dwóch klientów, którzy przyszli do sklepu w tym samym czasie. Po rozłożeniu pieczywa A. K. zajęła się wypełnianiem dokumentacji w magazynie sklepu.

W tym czasie K. N. (1) podjechał w okolicę sklepu (...) skradzionym Ł. D. rowerem, z zamiarem dokonania kradzieży pieniędzy z tego sklepu. Wcześniej przygotował się do dokonania tego czynu. Realizując swój zamiar obserwował wejście do sklepu stojąc schowany za sklepem. Kilka minut po godzinie 5:00, w chwili gdy w sklepie nie było żadnych klientów, K. N. (1) wszedł do sklepu ubrany w czarne spodnie moro, buty czarne wojskowe, dwie bluzy, jedna koloru czarnego z kapturem i druga granatowa z białym nadrukiem na piersi. Na głowie miał założoną kominiarkę koloru czarnego zrobioną z czapki, z otworami na oczy i kapturem na głowie. K. N. (1) rzucił czerwony plecak pod ladę i udał się w kierunku sprzedawczyni, która przebywała na zapleczu. W tym celu odsunął barierkę zabezpieczającą przejście na zaplecze. Stanął w przejściu, pomiędzy stosikiem monopolowym a wejściem do magazynu. W lewej dłoni trzymał nóż kuchenny z czarną rączką o długości ostrza około 25cm i wymachując nim przed sprzedawczynią zażądał wydania pieniędzy z kasy. A. K. wstała, wyszła z magazynu i podeszła do kasy fiskalnej. W tym czasie K. N. (1) cofając się stanął naprzeciwko sprzedawczyni przy ladzie, na której stała kasa. Przez cały czas trzymał nóż w dłoni i żądał wydania pieniędzy z kasy. Schylił się po plecak i gdy go otworzył zażądał aby sprzedawczyni wrzuciła pieniądze do jego wnętrza. A. K. wrzuciła do plecaka K. N. (1) pieniądze z kasy w kwocie 707 złotych, po czym K. N. (1) opuścił sklep, zamykając plecak, a nóż schował do kieszeni. Po wyjściu ze sklepu skręcił w lewo i udał się za sklep, gdzie pozostawił rower. Po przejściu wzdłuż ogrodzenia wsiadł na rower i pojechał na mostek na rzece C.. Tam wyciągnął z kieszeni nóż i wrzucił go do rzeki po prawej stronie mostu. Z. ściągnął bluzy i je spalił. Następnie udał się do mieszkania swojego kolegi Z. S., a u którego w ostatnim czasie zamieszkiwał. Tam pozostawił rzeczy zabrane z piwnicy oraz czerwony plecak. W tym czasie Z. S. jeszcze spał i nie wiedział, że K. N. (1) pozostawił u niego wymienione rzeczy. Następnie udał się do swojego kolegi P. T., z którym pojechał do S., gdzie wydał wszystkie pieniądze, które zabrał ze sklepu. K. N. (1) wrócił ze S. razem z P. T. i razem z nim udał się do jego mieszkania, w którym został następnie zatrzymany przez funkcjonariuszy policji.

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego K. N. (1) – k. 22-24, 29-30, 70-71, 98-99, zeznania A. K. – k. 8-9, 34-35, 192-192v, zeznania I. M. –k. 39-40, 193, zeznania S. M. - k. 25-26, 194-194v, zeznania Z. S. – k. 76-77, zeznania P. T. - k. 90-91, protokół przeszukania –k. 13-15, protokół oględzin rzeczy – k. 31-33, protokół zatrzymania rzeczy k. 78-79, protokół oględzin rzeczy – k. 92-94, protokół oględzin rzeczy – k. 114-117.

K. N. (1) w przeszłości był trzykrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Nie jest osobą chorą psychicznie, nie posiada zaburzeń osobowości ani psychicznych, wpływających na poczytalność w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów. W chwili ich popełniania miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości.

Dowód: informacja z Krajowego Rejestru Karnego - k. 43-45, opinia sadowo-psychiatryczna - k. 110-112.

Oskarżony K. N. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i w czasie pierwszego przesłuchania w toku śledztwa wyjaśnił (k.22-24), że w dniu 3 kwietnia 2014 roku, krótko po godzinie 5:00 udał się do sklepu spożywczego przy ulicy (...) w miejscowości C.. Przyznał, że wiedział, że sklep ten należy do pani S.. Na miejscu trzymając w prawej dłoni nóż zażądał od sprzedawczyni wydania pieniędzy. Do sklepu wszedł ubrany w czarne spodnie „moro”, buty czarne wojskowe, dwie bluzy: pod spodem bluza koloru czarnego z kapturem i na wierzchu bluza koloru grantowego z białym nadrukiem na piersi. Na głowie miał założoną kominiarkę koloru czarnego, zrobioną z czapki, w której wyciął otwory na oczy i na to miał nałożony kaptur. Opisywał, że gdy wchodził do sklepu nie było w nim żadnych klientów, zaobserwował to stojąc schowany za sklepem. Sprzedawczyni była na zapleczu. Po wejściu do sklepu wrzucił swój czerwony plecak pod ladę i udał się w kierunku sprzedawczyni. Aby do niej dotrzeć musiał odsunąć barierkę zabezpieczającą przejście na zaplecze. Trzymając nóż kuchenny z czarną rączką o długości ostrza około 25 cm zaczął nim wymachiwać przed sprzedawczynią i mówił do niej doniosłym głosem żeby wydała mu pieniądze z kasy sklepowej. Stwierdził, że nie przystawiał sprzedawczyni noża do żadnej części jej ciała, wymachiwał nim tylko z pewnej odległości. Sprzedawczyni wstała z krzesła i szła w kierunku lady a on sam cofając się zatrzymał się po przeciwnej stronie lady sklepowej. Schylił się po plecak, otworzył go i ponownie zażądał by sprzedawczyni wrzuciła wszystkie pieniądze z kasy do wnętrza plecaka, cały czas trzymając nóż w dłoni. Gdy sprzedawczyni wrzuciła wszystkie pieniądze, wyszedł ze sklepu zamykając plecak, a nóż schował do kieszeni. Po wyjściu ze sklepu skręcił w lewo i udał się za sklep, gdzie miał ukryty rower. Zabrał rower i po przejściu wzdłuż ogrodzenia wsiadł na rower i przejechał przez działki trafiając na mostek na rzece C.. Tam wyciągnął z kieszeni nóż i wrzucił go do rzeki po prawej stronie mostu. Z. ściągnął obie bluzy i je spalił. Następnie jadąc na rowerze ulicą (...) wrócił do mieszkania S., gdzie mieszkał. Na miejscu przeliczył pieniądze, których było ponad 500 zł. W mieszkaniu S. pozostawił plecak, buty wojskowe i spodnie moro. Opuścił mieszkanie S. i udał się do swojego kolegi P. T., z którym pojechał do S., gdzie wydal wszystkie pieniądze.

Oskarżony dodał, że w nocy z 2 na 3 kwietnia 2014 roku około godziny 2:00 udał się na Osiedle (...) do bloku nr 10, gdzie z piwnicy nr 29 metalowa breszką zerwał kłódkę zabezpieczającą drzwi piwniczne. Po wejściu do wnętrza piwnicy zabrał z niej rower górski, mundury wojskowe, plecak wojskowy oraz dwie pary butów: desanty wojskowe oraz buty trekingowe. Wszystkie te rzeczy zawiózł do domu S.. Tłumaczył, że rower, na którym przyjechał do sklepu, w którym dokonał rozboju, to właśnie ten rower, który skradł uprzednio z piwnicy. Wyjaśnił, że nie wie do kogo należała ta piwnica. Oskarżony dodał, że w tej piwnicy zerwał jeszcze jedną kłódkę ale z wnętrza nic nie zabrał. Oskarżony tłumaczył, że ma bardzo dużo długów u znajomych i uznał, że będzie to jedyny sposób żeby wyjść na prostą. Oskarżony przyznał, że wie, iż zrobił bardzo źle i że bardzo tego żałuje.

Oskarżony K. N. (2) drugiego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego (k. 29-30) w całości podtrzymał swoje pierwsze wyjaśnienia i dodał, że po dokonaniu tych dwóch przestępstw, tj. rozboju w sklepie (...) w C. przy ul. (...) i kradzieży z włamaniem do piwnicy na Osiedlu (...) w C., zabrane przedmioty zaniósł do mieszkania Z. S.. Tłumaczył, że w ostatnim czasie u niego zamieszkiwał. Kiedy przyszedł do mieszkania Z. S. ten ostatni wówczas spał i o niczym nie wiedział. Nie rozmawiał ze Z. S. po popełnieniu tych dwóch przestępstw bo ten spał a sam oskarżony więcej się z nim później już nie widział. Dodał, że Z. S. nie mógł wiedzieć skąd się wzięły w jego mieszkaniu rzeczy zabezpieczone przez policję. Oskarżony dodał, że w dniu 4 kwietnia 2014 roku z samego rana miał jechać za granicę, do Wielkiej Brytanii, gdzie miał pomagać przy przeprowadzkach. Nadmienił, że w ostatnim czasie często wyjeżdżał za granicę.

Oskarżony K. N. (1) słuchany po raz trzeci w toku postępowania przygotowawczego (k 70-71) przyznał się do popełnienia przestępstw z art. 280§2 k.k. i z art. 279§1 k.k. i podtrzymał swoje uprzednio złożone wyjaśnienia. Dodał, że nóż którego użył do dokonania rozboju zabrał z mieszkania Z. S.. To był zwykły kuchenny nóż, z jednej strony zaostrzony i którego ostrze było zakończone ostrym czubkiem. Tłumaczył, że u Z. S. mieszkał od około miesiąca. Wziął ten nóż idąc do sklepu, ale nie miał zamiaru zrobić nim pani sklepowej krzywdy. Chciał ją jedynie tym nożem postraszyć żeby wydała mu pieniądze i tak tego noża użył. Nie chciał dźgnąć tym nożem sklepowej. Okazał go jedynie sklepowej żeby się przestraszyła i machał nim trzymając go przed sobą. Dodał, że ten czerwony plecak, który miał ze sobą podczas rozboju też wziął z mieszkania S.. Pożyczył go od niego ale bez jego wiedzy. Dodał, że plecak należał do Z. S.. Oskarżony stwierdził, że nie planował wcześniej, że dokona przestępstwa akurat w tym konkretnym sklepie. Tłumaczył, że bardzo potrzebował pieniędzy na spłatę swoich długów i pomyślał, że uzyska je w taki właśnie sposób.

Oskarżony K. N. (1) słuchany w dniu 17 kwietnia 2014 roku, po ogłoszeniu mu uzupełnionego postanowienia o przedstawieniu zarzutów przyznał się do trzech zarzucanych mu przestępstw. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.

W toku rozprawy głównej, w dniu 3 czerwca 2014 roku (k. 191v) oskarżony przyznał się do zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów i odmówił składania wyjaśnień. Po odczytaniu mu jego wyjaśnień, złożonych w toku postępowania przygotowawczego, przyznał, że składał wyjaśnienia o odczytanej mu treści, polegają one prawdzie i złożył je dobrowolnie. Stwierdził, że nie ma nic do dodania ani sprostowania. Odmówił odpowiedzi na pytania. Po złożeniu zeznań przez pokrzywdzoną A. K., oskarżony stwierdził, że chciałby przeprosić pokrzywdzoną. Co do żądanego przez pokrzywdzoną odszkodowania stwierdził, że nie wie czy będzie mógł zapłacić, ale dodał, że się postara i że jest to słuszne żądanie.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd co do zasady w całości dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego K. N. (1), gdyż są one jasne, logiczne i konsekwentne, a co najistotniejsze, są spójne z innymi dowodami zebranymi w sprawie, w szczególności z zeznaniami pokrzywdzonych A. K., I. M., Ł. D. i U. W.. Są one również spójne z zeznaniami pozostałych świadków Z. S., S. M., P. T., jak i M. N.. Oskarżony konsekwentnie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, opisał szczegółowo przebieg zdarzenia mającego miejsce w sklepie (...), sam przyznał prowadzącemu przesłuchanie na etapie postępowania przygotowawczego, że dokonał również kradzieży z włamaniem do piwnicy znajdującej pod numerem 29, jak też włamał się do piwnicy nr 25 ale nic z niej nie ukradł, z uwagi na brak rzeczy pozostających w kręgu jego zainteresowań. Jedyną rozbieżnością pomiędzy wyjaśnieniami oskarżonego a zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jest kwota pieniędzy zagarniętych ze sklepu (...), bowiem stwierdził on, iż po przeliczeniu pieniędzy było ich ponad 500 złotych, podczas gdy z obliczeń właścicielki sklepu, po sporządzeniu raportu kasowego wynika, że oskarżony zagarnął 707 złotych.

W tym miejscu zbędne stają się rozważania co do stanu faktycznego, jeśli zważyć, iż wyjaśnienia oskarżonego co do wszystkich pozostałych ustaleń, w tym tych najistotniejszych dla jego odpowiedzialności karnej i kwalifikacji zarzucanych mu czynów, są zgodne z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Przypomnieć więc należy, iż oskarżony opisał przebieg zdarzenia w sklepie (...) z udziałem A. K. w zasadzie zgodnie z relacją przekazaną przez tę pokrzywdzoną. Różnice w relacjach tych dwóch osób sprowadzają się w zasadzie do mniej istotnych okoliczności i co ważne, nie mających żadnego wpływu na zakres odpowiedzialności karnej oskarżonego, zarówno na kwalifikację czynu przez niego dokonanego, jak również na stopień jego winy. Przypomnieć należy, iż pokrzywdzona konsekwentnie zeznawała, w zgodzie zresztą z wyjaśnieniami oskarżonego, iż był on zamaskowany w kominiarkę, miał w ręku nóż kuchenny i zażądał od niej pieniędzy. Nadto, iż oskarżony początkowo, po wejściu do sklepu stanął w przejściu do magazynu sklepu, a następnie stanął naprzeciw sprzedawczyni, przy ladzie sklepowej. Zgodne były twierdzenia pokrzywdzonej z wyjaśnieniami oskarżonego, że ten ostatni otworzył swój plecak i trzymając cały czas w ręku nóż, zażądał wydania pieniędzy z kasy, co też sprzedawczyni uczyniła. Dlatego też sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania pokrzywdzonej A. K.. Na tą ocenę jej twierdzeń nie ma wpływu fakt, iż pokrzywdzona nie pamiętała w której dłoni trzymał nóż oskarżony ani czy mówił szeptem czy jednak donośnym głosem. Działała ona bowiem pod wpływem stresu, obawiając się o swoje zdrowie a całe zdarzenie było dla niej traumatyczne a zatem logiczne jest że nie musiała pamiętać wszystkich szczegółów zdarzenia. Jednakże co do istotnych okolicznych zdarzenia jej twierdzenia w całości korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego. Marginalnie należy wskazać, iż uwadze Sądu nie umknął fakt, iż oskarżony w toku swoich wyjaśnień na etapie postępowania przygotowawczego stwierdził, że trzymał nóż w prawej ręce, podczas gdy z zapisu monitoringu znajdującego się w sklepie wynika, ze trzymał nóż w lewej dłoni. Jednakże zdaniem Sądu ta różnica w wyjaśnieniach oskarżonego pozostaje bez wpływu dla oceny całościowej jego wyjaśnień co do pozostałego przebiegu wydarzeń. Oskarżony mógł nie pamiętać w której dłoni w istocie trzymał nóż mając na uwadze, że była to również dla niego sytuacja o dużym natężeniu stresu. Okoliczność ta jednakże pozostaje bez wpływu na kwestię jego odpowiedzialności karnej za zbrodnię rozboju.

Jeśli chodzi o wartość szkody, Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonej, iż po przeprowadzeniu raportu kasowego okazało się, że sprawca dokonał zaboru 707 złotych. Nie sposób podważać twierdzeń pokrzywdzonej, iż taka szkoda powstała, zwłaszcza, że oskarżony sam stwierdził, że po przeliczeniu było ponad 500 złotych, przy czym nie ma wątpliwości, że wśród tych pieniędzy był również bilon i licząc pieniądze mógł on zrobić to niedokładnie, jeśli przy tym wziąć pod uwagę okoliczności przeliczania pieniędzy – bezpośrednio po dokonaniu rozboju, gdy niewątpliwe znajdował się on jeszcze w stanie pobudzenia wywołanego dokonanym czynem.

W ocenie Sądu nie ma więc wątpliwości, iż oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów, a więc po pierwsze zbrodni rozboju kwalifikowanego, bowiem dokonując kradzieży pieniędzy, zażądał ich wydania, posługując się przy tym nożem, który trzymał przed sobą, kierując jego ostrze w stronę ciała pokrzywdzonej i jednocześnie żądając wydania pieniędzy. A. K. zaczęła wyjmować pieniądze z kasy fiskalnej, na skutek wskazanych wyżej działań oskarżonego i z obawy przed wyrządzeniem jej krzywdy fizycznej. Uczyniła to czego żądał oskarżony, wrzuciła pieniądze do jego plecaka po czym opuścił ten sklep, wkładając nóż do kieszeni i zbiegł z miejsca zdarzenia. W ocenie Sądu nie ma żadnych wątpliwości, iż czyn ten wyczerpuje znamiona art. 280§2 k.k., a więc kwalifikowanej formy rozboju. Dlatego też w tym zakresie Sąd uznał oskarżonego z winnego tego, że:

w dniu 3 kwietnia 2014 roku w sklepie (...) w C., posługując się niebezpiecznym narzędziem w postaci noża kuchennego o długości ostrza około 25cm i wymachując nim przed sprzedawczynią A. K., zmusił ją do otworzenia kasy fiskalnej i wydania mu pieniędzy w kwocie 707 złotych, dokonując ich kradzieży, czym działał na szkodę I. M. i A. K..

Po drugie, że dopuścił się występków kradzieży z włamaniem, które to dwa czyny zakwalifikowane przez Prokuratora jako dwa odrębne czyny, Sąd w wyroku zakwalifikował jako czyn ciągły (art. 12 k.k.). Oskarżony zerwał bowiem kłódki zabezpieczające drzwi wejściowe do piwnic nr 29 i 25, tym samym włamał się do tych pomieszczeń piwnicznych. Następnie dokonał zaboru celem przywłaszczenia rzeczy znajdujących się piwnicy nr 29. Z drugiej piwnicy nie zabrał żadnych rzeczy jednakże tylko dlatego, że nie było tam żadnych rzeczy, które by go interesowały. Jako, że obu czynów dopuścił się w krótkim odstępie czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru należało uznać, że stanowią one jeden czyn ciągły. Dlatego też w tym zakresie sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że:

w dniu 3 kwietnia 2014 roku w C., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej:

- poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi, włamał się do piwnicy i z jej wnętrza zabrał w celu przywłaszczenia rower marki (...), wojskowy mundur polowy, dwie pary butów oraz zasobnik piechoty górskiej wraz z wyposażeniem o łącznej wartości 1850 zł czym działał na szkodę Ł. D.,

- działając w zamiarze dokonania kradzieży, poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi włamał się do piwnicy należącej do U. W., przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak wewnątrz tej piwnicy interesujących go przedmiotów.

W ocenie Sądu nie ma żadnych wątpliwości, że czyny popełnione przez oskarżonego zostały przez niego zawinione. Oskarżony zaplanował dokonanie tych przestępstw, odpowiednio się do nich przygotował, następnie zrealizował swój plan i w szczegółach zapamiętał przebieg poszczególnych swoich działań. Jego zachowanie na sali rozpraw i w toku postępowania przygotowawczego, w szczególności w świetle opinii sądowo-psychiatrycznej, nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, że jest on osobą zdrową pod względem psychicznym, jego poczytalność w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzi żadnych wątpliwości.

Przystępując do wymiaru kary Sąd wziął pod uwagę dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., odnosząc je do całokształtu okoliczności sprawy, tak świadczących na korzyść oskarżonego, jak też go obciążających.

Jako okoliczności obciążające Sąd wziął pod uwagę fakt, że jeden z czynów popełniony przez oskarżonego – rozbój - charakteryzuje się bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Zbrodnia rozboju kwalifikowanego jest przestępstwem, które można popełnić tylko z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony miał świadomość, co do rodzaju oraz ciężaru czynu, jakiego się dopuszcza. Istotne znaczenie ma również fakt, iż w społecznym odbiorze przestępstwa tego rodzaju są powodem narastającego poczucia zagrożenia i bezradności. Nastawanie na czyjeś zdrowie, życie, czy mienie rodzi bardzo daleko idące negatywne konsekwencje, czego w żaden sposób nie można bagatelizować. Nie chodzi bowiem tylko o naruszenie norm prawnych, ale również, a może przede wszystkim, o niedające się wręcz oszacować straty o charakterze społecznym, obyczajowym, moralnym i wreszcie zdrowotnym. Oskarżony zaplanował dokonanie rozboju, przygotował narzędzia służące do jego dokonania, działał z zaskoczenia, wykorzystując swoją przewagę fizyczną poprzez fakt posiadania niebezpiecznego przedmiotu. Wskazać też należy, iż działał on w sposób arogancki, bowiem dokonał napadu rabunkowego w taki sposób, że jego działania były całkowicie jawne, każdy mógł go zauważyć, a tym samym jego działanie miało charakter publiczny, dokonał bowiem tego czynu w sklepie, a więc w miejscu, gdzie mógł być zauważony przez postronne osoby. Okoliczności jego działania wskazują, iż oskarżony naruszył normy prawne w sposób jaskrawy, a to powoduje konieczność wyraźnego napiętnowania jego postępowania. Zachowanie się oskarżonego dowodzi więc rażącego lekceważenia przez niego obowiązującego porządku prawnego. Stwierdzić należy, iż przestępstwo, którego dopuścił się oskarżony jest przestępstwem bardzo często popełnianym na terenie całego kraju, a sprawcy rozbojów działają z coraz większą brutalnością i lekceważeniem norm społecznych. Przestępstwo dokonane przez oskarżonego dowodzi, w jak bezwzględny sposób postępują sprawcy rozbojów, szczególnie osoby młode, a już znacznie zdemoralizowane, a zarazem, iż sprawcy tego rodzaju czynów czują się bezkarni, dopuszczając się poważnych przestępstw w miejscach publicznych, wiedząc, iż mogą być zauważeni przez postronnych obserwatorów. Niewątpliwie kradzieże z włamaniem są również przestępstwami o wysokiej społecznej szkodliwości i nagminnie popełniane na terenie całego kraju, a w tym wypadku oskarżony, tak jak i do dokonania rozboju, przygotował się do ich dokonania, zaopatrując się w narzędzia umożliwiające mu zerwanie kłódek zabezpieczających drzwi do piwnic.

Do tego wskazać należy na nieskuteczność już wcześniej stosowanych wobec oskarżonego środków wychowawczo-represyjnych. Oskarżony był już bowiem uprzednio karany (k. 43-45), a orzeczona wobec niego jako pierwsza kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, a następnie dwie kary ograniczenia wolności, za przestępstwa przeciwko mieniu, nie odniosły względem niego celów wychowawczych. Pochodzące z rozboju pieniądze, mimo iż twierdził, że potrzebował na spłatę długów u znajomych, wydał w ciągu krótkiego okresu czasu na zupełnie inne cele. Choć nie wyrządził on A. K. żadnej krzywdy fizycznej, nie zadał jej jakiegokolwiek bólu fizycznego, to jednak przeżyła ona wyjątkowo traumatyczne chwile, mając na uwadze, iż w sklepie nagle, z zaskoczenia, znalazł się mężczyzna z nożem w ręku, mający założoną kominiarkę na twarzy, żądający wydania pieniędzy, grożący jej pozbawieniem życia. W konsekwencji do dzisiaj korzysta ona z pomocy psychiatrycznej.

Jako okoliczność łagodzącą przy wymiarze kary Sąd uwzględnił fakt, iż oskarżony, przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył szczegółowe wyjaśnienia, które znalazły potwierdzenie w całości w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym nadto fakt, że wyraził on skruchę i przeprosił pokrzywdzoną A. K. za swoje zachowanie. Za okoliczność łagodzącą Sąd uznał również fakt, iż wszystkie rzeczy należące do pokrzywdzonego Ł. D. zostały odzyskane i zwrócone mu w stanie nieuszkodzonym.

Wymienione wyżej okoliczności łagodzące, choć zapewne ważne, zdaniem Sądu, nie są jednak wystarczającą podstawą aby zastosować wobec oskarżonego dobrodziejstwo nadzwyczajnego złagodzenia kary, głównie z uwagi na sposób jego działania, skutki (następstwa) tego działania wobec A. K., nienaprawienie szkody w żadnej części, choć, w ocenie Sądu, mimo tych występujących w sprawie licznych okoliczności obciążających, mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności łagodzące, a nadto młody wiek oskarżonego, uznać należy, iż przemawiają za tym, by orzec wobec oskarżonego karę w dolnych granicach ustawowego zagrożenia odnośnie rozboju kwalifikowanego, zaś za kradzież z włamaniem karę w minimalnym wymiarze z uwagi na odzyskanie w całości mienia należącego do pokrzywdzonego Ł. D..

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd skazał oskarżonego K. N. (1) za przestępstwo rozboju kwalifikowanego na mocy art. 280§2 k.k. na karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności. Jednocześnie na podstawie art. 46§1 k.k. zobowiązał oskarżonego K. N. (1) do naprawienia szkody w całości przez zapłatę kwoty 707 (siedemset siedem) złotych na rzecz I. M. i kwoty 5000 (pięć tysięcy) złotych na rzecz A. K.. Nadto za przestępstwo z art. 279§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. na karę roku pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 k.k. Sąd połączył wymierzone oskarżonemu jednostkowe kary pozbawienia wolności i w ich miejsce wymierzył mu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe, jak również kara łączna są adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości popełnionych przez niego przestępstw, stopnia jego winy, wysokości wyrządzonej szkody, uwzględnia okoliczności obciążające i łagodzące i jako takie są właściwa dla osiągnięcia celów kary, w tym zwłaszcza celu indywidualno-prewencyjnego oraz prewencji generalnej. Tylko kary orzeczone w takich rozmiarach mogą wpłynąć wychowawczo na oskarżonego, a ponadto wpłynąć na inne osoby w ten sposób, by powstrzymywały się od przestępstw tego typu, co oznacza, że tak ukształtowane kary jednostkowe i w konsekwencji kara łączna osiągnie również cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Orzeczenie niższych kar jednostkowych i niższej kary łącznej, w tym umożliwiającej warunkowe zawieszenie jej wykonania, mając na uwadze dotychczasowe postępowanie oskarżonego, w tym niewyciąganie jakichkolwiek wniosków z wcześniejszych konfliktów z prawem, byłoby przez niego potraktowane jako brak odpowiedzialności za dokonany czyn, a tym samym przyzwoleniem na kolejne podobne ekscesy w jego życiu. Przy wymiarze kary łącznej Sąd miał na względzie, iż oba przestępstwa popełnione przez oskarżonego należą do tej samej kategorii przestępstw przeciwko mieniu, a więc są tożsame rodzajowo i zostały popełnione w krótkim odstępie czasowym.

Na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet orzeczonej kary Sąd zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 3 kwietnia 2014 r. do dnia 3 czerwca 2014 r.

Na podstawie art. 44§2 k.k. Sąd orzekł przepadek dowodu rzeczowego w postaci plecaka dwukomorowego materiałowego koloru czerwonego z napisem (...) wymienionego na k. 41 akt sprawy, bowiem służył do popełnienia przestępstwa.

Na podstawie art. 624§1 k.p.k. Sąd zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie. Sąd w tym przypadku kierował się trudną sytuacją osobistą i majątkową oskarżonego, który jest pozbawiony wolności, nie osiąga dochodów, nie ma żadnego majątku i orzeczono wobec niego bezwzględną karę pozbawienia wolności.