Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 717/13

2 Ds. 224/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2014 roku

Sąd Rejonowy w Olsztynie w II Wydziale Karnym w składzie :

Przewodniczący: SSR Krzysztof Bieńkowski

Protokolant: prac.sąd.Anna Ostromecka

Prokurator: Prok.Rej. Natalia Domaradzkiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 05.12.2013 r. i następnych sprawy

M. L. (1) , syna S. i J. z domu S., urodzonego (...) w O.

oskarżonego o to, że:

I.  W okresie od 16 stycznia 2013 r. do 23 stycznia 2013 r. na terenie Aresztu Śledczego przy ul. (...) w O., działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru kierował po adresem E. D. (1) groźby pozbawienia życia, przy czym groźby wzbudziły w wymienionym uzasadnioną obawę ich spełnienia, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

II.  W dniu 7 maja 2013 r. w siedzibie Sądu Okręgowego przy ul. (...) w O., znieważył funkcjonariuszy Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji – B. P., D. S. (1) i A. C. wyzywając policjantów słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe, podczas i w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków służbowych polegających na doprowadzeniu M. L. (1) do Aresztu Śledczego

tj. o przestępstwo z art. 226 § 1 k.k.

III.  W dniu 7 maja 2013 r. w siedzibie Sądu Okręgowego przy ul. (...) w O., podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grożąc pozbawieniem życia oraz używając przemocy w postaci wyrywania się, szarpania, uderzania łokciami oraz kopania, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji - B. P., D. S. (1) i A. C., w celu zmuszenia w/w do zaniechania prawnie podjętej czynności służbowej polegającej na doprowadzeniu do Aresztu Śledczego oraz w celu udzielenia mu widzenia z osobą bliską, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne

tj. o przestępstwo z art. 224 § 2 k.k. i art. 222 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 w zw. z art. 64 § 1 k.k.

ORZEKA :

I.  oskarżonego M. L. (1) uniewinnia od popełnienia czynu zarzucanego w pkt I zarzutów;

II.  oskarżonego M. L. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego w pkt II zarzutów i za to z mocy art.226§1 k.k. skazuje go i wymierza mu karę 4(czterech) miesięcy pobawienia wolności;

III.  oskarżonego M. L. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego w pkt III zarzutów i za to z mocy art.224§2 k.k. i art.222§1 k.k. w zw. z art.11§2 k.k. w zw. z art.64§1 k.k. skazuje , a z mocy art.224§1 k.k. w zw. z art.11§3 k.k. wymierza mu karę 6(sześciu) miesięcy pobawienia wolności;

IV.  na podstawie art.85 k.k. i art.86§1 k.k. wymierzone w pkt I i II kary pozbawienia wolności łączy i wymierza karę łączną 8(ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

V.  na podstawie art.624§1 k.p.k. w zw. z art.632 ust.2 k.p.k. zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych w części skazującej , w pozostałej obciąża Skarb Państwa.

Sygn.akt II K 717/13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy ustalił , co następuje :

Oskarżony M. L. (1) w pierwszej połowie 2013 roku odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 13.09.2006 r. w sprawie o sygn. akt II K 706/96.

W styczniu 2013r. wymieniony był osadzony w Areszcie Śledczym w O..

Pismem z dnia 31.01.2013 r. pokrzywdzony E. D. (1) przebywający w tej samej jednostce penitencjarnej zgłosił zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez oskarżonego na jego szkodę, które miało polegać na kilkakrotnym kierowaniu pod jego adresem groźby pozbawienia życia.

Tego typu zdarzenia nie zostały odnotowane w dokumentacji AŚ O., nie były wobec osadzonego M. L. prowadzone żadne postępowania dyscyplinarne czy wyjaśniające.

(dow : pismo k.14 , informacja k.334)

W dniu 07.05.2013 r. funkcjonariusze z Wydziału Konwojowego KWP w O. – asp. szt. B. P., sierz. szt. D. S. (1) i st. sierż. A. C. w ramach czynności służbowych doprowadzili z Aresztu Śledczego w O. do Sądu Okręgowego w Olsztynie na salę 417 oskarżonego M. L. (1) w celu wzięcia udziału w rozprawie w postępowaniu o sygn. VII Ka 329/13.

Po zakończeniu rozprawy, podczas powrotnego doprowadzania do Aresztu Śledczego w O. na korytarzu Sądu, oskarżony zażądał widzenia ze swoją konkubiną. Kiedy funkcjonariusz D. S. (2), jako dowódca konwoju ze względów bezpieczeństwa oraz braku zgody Sądu odmówił widzenia, wówczas oskarżony zaczął czynnie opierać się doprowadzeniu, położył się na ziemi ponownie żądając udzielenia mu widzenia oraz oświadczając, że nigdzie się nie ruszy jeżeli nie otrzyma widzenia. Podczas próby podniesienia i kontynuowania doprowadzenia oskarżony zapierał się, szarpał funkcjonariuszy, wyrywał się, uderzał łokciami, kopał funkcjonariuszy godząc tym samym w ich nietykalność cielesną. Oskarżony próbował również się samookaleczyć. Nie reagował na wydawane mu polecenia. Oskarżony groził przy tym konwojującym go funkcjonariuszom pozbawieniem życia jak również ubliżał obraźliwymi wyzwiskami. Z uwagi na wyjątkowość sytuacji i trudności z obezwładnieniem awanturującego się oskarżonego, A. C. zadzwonił po wsparcie funkcjonariusza st. sierz. S. W. (1) pełniącego w tym dniu dyżur w SO. Dopiero z jego pomocą udało się obezwładnić oskarżonego. W trakcie obezwładniania oskarżony w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie, ponadto chwycił za rękojeść broni służbowej S. W. (2) znajdującej się w kaburze przymocowanej na jego pasie. W trakcie opuszczania budynku SO oraz w toku całego zdarzenia oskarżony wielokrotnie wulgarnie znieważył konwojujących go funkcjonariuszy tj. B. P., D. S. (1) i A. C..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:

(wyjaśni.osk.M. L. k.284v-285 – częściowo zaw. o przestępstwie – k. 7, pismo z K. w O. k. 8, pismo Dyrektora AŚ – k. 14, zeznania świadka – B. P. k. 53-57, k. 287, zeznania świadka – A. C. k. 61-63v, k. 313v, zeznania świadka – D. S. (1) k. 67-69, notatka służbowa D. S. (2) – k .74, zeznania świadka – S. W. (2) k. 87-87v, k. 287, zezn.śwd.R. K. k.36, k.354-355 , zezn.śwd.M. M. k.35 , k.413)

Oskarżony M. L. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. Oznajmił, iż może złożyć wyjaśnienia jedynie przed Sądem.

( dowód: k.110)

Przesłuchany w charakterze oskarżonego na rozprawie przed Sądem nie przyznał się całkowicie do popełnienia zarzucanego mu czynu w stosunku do E. D. (1) zaś do zdarzenia z udziałem policjantów oznajmił, iż dokładnie tego zdarzenia nie pamięta i być może jego zdaniem takie zdarzenie miało miejsce.

Wobec powyższego oskarżony złożył wyjaśnienia, w których oznajmił że jeśli chodzi o E. D. (1) to nie miał z nim w więzieniu w ogóle możliwości kontaktu z tej racji iż byli oni od siebie izolowani. Dzieliła ich spora odległość gdyż przebywali na innych oddziałach. Zaprzeczył jakoby kontaktował się z kolegami przez okno jednostki. Twierdził, że jeżeli takie zdarzenie faktycznie miałoby miejsce, wówczas usłyszałby to funkcjonariusz, który blisko jego celi ma swoją dyżurkę, jak również funkcjonariusz pełniący służbę pod oknami jednostki. Wówczas za takie zachowanie zostałby ukarany i zostałaby sporządzona z takiego zdarzenia notatka służbowa.

Oskarżony nie zaprzeczył natomiast, że podczas pobytu w AŚ podawał informacje innym osadzonym, że E. D. (1) go ,,sprzedał” i ,,ma za niego wyrok”. Podkreślił, że takie osoby nie są tolerowane i być może z tego właśnie powodu ktoś inny mu ubliżał, ale zdecydowanie nie on.

Odnośnie zdarzenia z udziałem funkcjonariuszy policji oskarżony wyjaśnił, iż poprosił funkcjonariuszy o przywitanie się w Sądzie z żoną i dziećmi. Funkcjonariusze odpowiedzieli, że jak będzie spokojny to udzielą mu widzenia. Po wyjściu z sali sądowej ponownie poprosił o widzenie, jednak któryś z funkcjonariuszy mu odmówił. Wówczas oskarżony bardzo się zdenerwował, usiadł i oparł o ścianę. Oznajmił, iż wówczas funkcjonariusz zaczął go szarpać, ,,założono mu krawat” i od tego momentu dalej nic nie pamięta. Tłumaczył swoje zachowanie tym, iż zażywał leki przepisane przez psychiatrę po których nie zachowywał się normalnie.

( dowód: k. 284v-285)

Sąd zważył , co następuje :

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego można uznać za wiarygodne w części dotyczącej zarzutu gróźb karalnych pod adresem E.D., natomiast w pozostałym zakresie nie zasługują one na walor wiarygodności.

Taka ocena wyjaśnień oskarżonego wynika z zestawieniem ich z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie.

Sąd uznał za przyjętą na potrzeby niniejszego postępowania linię obrony wyjaśnienia, w których oskarżony twierdził iż w dniu zdarzenia został szarpnięty przez funkcjonariusza a następnie obezwładniony, reszty zajścia zaś nie pamięta zasłaniając się luką w pamięci spowodowaną zażywaniem negatywnie na niego oddziaływujących leków.

Wyjaśnienia w tym zakresie uznano za przyjętą linię obrony i całkowicie nieszczere oraz obliczone tylko i wyłącznie na uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Co do przebiegu zdarzenia nie nasuwa wątpliwości relacja pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji biorących udział w konwojowaniu oskarżonego.

Świadkowie zgodnie opisują, że oskarżony do czasu wyjścia z sali rozpraw był spokojny oraz podporządkował się ich poleceniom.

Dopiero gdy odmówiono mu widzenia z konkubiną oskarżony zaczął stawiać czynny opór, doszło do wybuchu agresji ukierunkowanej przeciwko funkcjonariuszom policji w konsekwencji której ich znieważył oraz naruszył ich nietykalność cielesną.

W tym zakresie podkreślić należy, że zeznania pokrzywdzonych i pozostałych świadków zdarzenia są spójne, konsekwentne i wzajemnie się uzupełniają i zdaniem Sądu zasługują na walor wiarygodności.

Biorąc pod uwagę, że pokrzywdzeni są to dla oskarżonego osoby obce, które nie mają interesu w jego bezpodstawnym obciążaniu, a w dodatku funkcjonariusze publiczni, dla których odpowiedzialność karna za składanie fałszywych zeznań stanowi sankcję znacznie poważniejszą niż „przeciętnego” obywatela Sąd uznał te relacje za w pełni wiarygodne.

( dowody: zeznania świadka – B. P. k. 53-57, k. 287, zeznania świadka – A. C. k. 61-63v, k. 313v, zeznania świadka – D. S. (1) k. 67-69, k.313-314, zeznania świadka – S. W. (3) k. 87-87v, k. 287)

W oparciu o zarówno pisemną jak i ustną opinię biegłych psychiatrów wykluczyć należy , aby zachowanie miało charakter niekontrolowany , psychotyczny i „wywołany lekami”.

Biegli na rozprawie szeroko do tych twierdzeń obrony ustosunkowali, w ocenie Sądu całkowicie podważając tezy oskarżonego.

Zachowanie oskarżonego nie miało bowiem źródeł w zakłóconej przyjmowaniem leków świadomości , (co byłoby o tyle absurdalne , że mają one działanie uspokajające a przepisane zostały przez specjalistę w tym zakresie) a w nieprawidłowej osobowości oskarżonego, wyrażającej się m.in. w „aktywności skierowanej na osiąganie doraźnych celów, istotnie obniżony próg frustracji z łatwym wyzwalaniem zachowań autoagresywnych” (k.117)

Podkreślić należy , że wyzwiska i przemoc ze strony oskarżony pojawiły się nie – nagle i bez racjonalnych przyczyn , ale w sytuacji odmowy pozaregulaminowego widzenia i były wyraźnie ukierunkowane instrumentalnie na osiągnięcie „doraźnego celu”.

Nie był to więc niekontrolowany wybuch , a reakcja na konkretną sytuację , która „nie koliduje z charakterystyką osobowościową oskarżonego i jego dotychczasową linią życiową”.

Natomiast akcentowane przez obronę „uspokojenie” oskarżonego w toku izolacji penitencjarnej wiązać należy z przystosowaniem się M. L. do jej rygorów a nie zmianą leczenia.

(dow : opinia biegłych psychiatrów pisemna k.114-117, ustna k.285v-286 , k.286v-287)

W ocenie Sądu omówiona wyżej opinia jako pełna , jasna i fachowa całkowicie zasługuje na wiarę.

W świetle tych dowodów w ocenie Sądu oskarżonemu należy przypisać popełnienie czynów opisanych w pkt II i III aktu oskarżenia i winę w tym zakresie.

Odmiennie natomiast kształtuje się stan dowodów w zakresie czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia.

W ocenie Sądu przeprowadzone w tym zakresie dowody nie tylko nie podważyły wyjaśnień oskarżonego, który groźbom pod adresem współosadzonego zdecydowanie zaprzeczał , ale wręcz je potwierdziły.

Już na wstępie zaznaczyć należy, że obaj adwersarze znają się i pozostawali w konflikcie jeszcze w trakcie pobytu na wolności.

W tej sytuacji zeznania pokrzywdzonego muszą być oceniane ze szczególną ostrożnością.

E. D. (1) twierdził, iż oskarżony nie dość, że mu grozi, wyzywa go, odgraża się za umieszczenie go w AŚ to również że kontaktował się on przez okno jednostki ze swoim kolegami i nasłał ich aby pobili jego konkubinę M. M..

Powyższe relacje , zdaniem Sądu w sposób nie budzący wątpliwości zostały podważone relacją samej M. M., która zdecydowanie zaprzeczyła jakoby takie „nasyłanie” miało miejsce i zaprzeczyła nieco urojeniowej interpretacji swojego listu do pokrzywdzonego prezentowanej przez E. D..

(dow : zezn.śwd.M. M. k.35 , k.413)

W piśmie z dnia 05.03.2013 r. p.o. Dyrektora Aresztu Śledczego w O., w odpowiedzi na zapytanie Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w O., Dyrektor poinformował, że osadzony E. D. (1) zgłaszał funkcjonariuszom SW fakt, iż oskarżony M. L. (1) kontaktował się przez okno z osobami z zewnątrz jednostki i namawiał aby pobili jego konkubinę, jednakże takie informacje miał uzyskać od innego osadzonego. Oskarżony kategorycznie zaprzeczył aby takie zdarzenie miało miejsce. Ponadto Dyrektor wskazał, iż E. D. (1) nie zgłaszał podczas pobytu w AŚ O. aby oskarżony mu groził, nadto wiedząc o tym, że obaj osadzeni są skonfliktowani od początku pobytu w areszcie byli od siebie izolowani.

Nie były również prowadzone postępowania dyscyplinarne czy wyjaśniające w związku z tymi sugerowanymi przez E. D. groźbami.

(pismo k.14, informacja k.334)

W ocenie Sądu w świetle tych wiarygodnych dowodów nie ma podstaw dla przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu opisanego w pkt I zarzutów.

W związku z powyższym Sąd z braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa uniewinnił oskarżonego od zarzucanego mu czynu z punktu I aktu oskarżenia.

W zakresie kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonemu Sąd zważył, co następuje :

Zgodnie z doktryną i orzecznictwem w przypadku przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej (art. 226 § 1 k.k.) dobrem chronionym jest osoba funkcjonariusza publicznego oraz zapewnienie możliwości swobodnego, wolnego od zakłóceń wykonywania nałożonych na niego obowiązków.

Przez zniewagę należy rozumieć takie zachowanie sprawcy, które polega na wyrażeniu ujemnej oceny zachowania w stosunku do osoby, względem której jest kierowana. Może ona przybrać różną postać, np. wypowiadania słów obelżywych, wykonywania gestów, znaków o charakterze lekceważącym.

Z kolei w art. 224 k.k. ustawodawca spenalizował zachowanie polegające na używaniu przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego lub osoby mu przybranej do pomocy do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej. Chodzi tu o takie czynności, które leżą w kompetencji funkcjonariusza publicznego. Czynnością służbową według O. G. jest każda czynność, która realizuje zadania instytucji państwowych lub samorządowych, dla której wykonania przewidziane są z reguły jakieś formy proceduralne i której wykonywanie powierza się funkcjonariuszom publicznym (O. Górniok, S. Hoc, S. Przyjemski, Kodeks karny. Koentarz. Tom III, s. 233).

Przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych penalizuje art. 222 § 1 k.k.. Omawiane przestępstwo godzi nie tylko w nietykalność cielesną funkcjonariusza, lecz także w powagę reprezentowanego przez niego urzędu i niezakłóconą realizację zadań związanych z pełnioną funkcją.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w oparciu o wymienione wyżej wiarygodne osobowe źródła dowodowe bez najmniejszych wątpliwości zdaniem Sądu oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów.

Sąd stwierdził ponad wszelką wątpliwość, iż M. L. (1) swoim zachowaniem w dniu 07.05.2013 r. polegającym na wyzywaniu słowami wulgarnymi i powszechnie uznanymi za obelżywe konwojujących go funkcjonariuszy policji podczas i w związku z pełnionymi przez nich czynnościami służbowymi znieważył ich poprzez co swoim postępowaniem wyczerpał wszystkie znamiona określone w art. 226 § 1 k.k..

Kopanie zaś i uderzanie łokciami funkcjonariuszy policji przez oskarżonego niewątpliwie spowodowało naruszenie ich nietykalności cielesnej a jednocześnie stanowiło przemoc zmierzającą do zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania ich czynności służbowych. Te z kolei zachowania oskarżonego spowodowały wyczerpanie przez niego wszystkich znamion określonych w art. 224 § 2 k.k. i 222 § 1 k.k..

Oskarżony M. L. (1) popełnił zarzucane mu czyny świadomie, nie znajdując się w stanie niepoczytalności, bądź jej ograniczenia, zdając sobie sprawę z bezprawności swojego zachowania.

Z opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, iż u oskarżonego nie stwierdzono choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzono zaś inne zakłócenia czynności psychicznych w postaci osobowości dyssocjalnej jednakże nie wpłynęło to ostatecznie na popełnienie zarzucanych mu czynów. Jak wynika z opinii ,,zarzucane mu czyny nie wynikały z pobudek psychopatycznych, nie były też następstwem jakościowych zaburzeń świadomości (...), nie kolidują z jego charakterystyką osobowościową ani z dotychczasową linią życiową”. Ponadto , ,,badany nie ujawnia objawów choroby psychicznej. Jego sprawność intelektualna pozwala na właściwe rozumienie podstawowych zasad moralnych i zakazów prawnych i konsekwencji wynikających z ich łamania”. ( dowód: k. 114-117), co oznacza , że można i należy przypisać mu winę.

Biorąc pod uwagę, że oskarżony M. L. (1) jest osobą dorosłą, znającą obowiązujące normy prawne i konsekwencje ich nieprzestrzegania, a czyn mu zarzucany ma charakter prosty ze społecznego punktu widzenia, uznać należy, że można i należy przypisać mu winę.

Przy uwzględnieniu wskazanych wyżej okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że karą adekwatną do stopnia zawinienia i stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonemu są kary: za czyn z pkt II a/o 4 miesięcy pozbawienia wolności ,kara zaś za czyn z pkt II a/o kara 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Wymierzone kary pozbawienia wolności są adekwatne do stopnia zawinienia i stopnia społecznej szkodliwości czynów. Nie są również zdaniem Sądu rażąco surowe.

W ocenie Sądu tak orzeczone kary będą stanowić adekwatną reakcję na czyny popełnione przez oskarżonego. Będą w pełni realizować cele jakie powinna spełniać kara, nadto spowodują to, że M. L. (1) nie powróci już na drogę przestępstwa.

Wymierzając kary tak jednostkowe jak i karę łączną oskarżonemu Sąd miał na uwadze całokształt okoliczności zarówno łagodzących jak i obciążających, w szczególności stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu i stopień winy.

Jako okoliczności obciążające przy wymiarze kary Sąd miał na uwadze gwałtowne i wulgarne w znacznym stopniu zachowanie sprawcy w stosunku do funkcjonariuszy publicznych oraz jego dotychczasową karalność ( dowód : k. 40-41). Ponadto należy zwrócić uwagę, że oskarżony działał w miejscu publicznym jakim jest Sąd, stąd jego zachowanie mogło być dostępne dla szerokiego grona osób postronnych.

Sąd nie doszukał się istotnych okoliczności łagodzących, poza formalną i wybitnie nieszczerą skruchą „jeżeli tak było to przepraszam” k.284v i sytuacją rodzinną oskarżonego.

Podkreślić bowiem należy, że Sąd wymierza karę według swojego uznania w granicach zakreślonych ustawą (art. 53 §1 k.k.).

Sąd w oparciu art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, uznając, że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na jego sytuację majątkową oraz brak jakichkolwiek dochodów.