Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III Ca 1601/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo Ł. A. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 12.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 29 lutego 2012 roku. Jednocześnie zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2.400 złotych z tytułu kosztów procesu; nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 600 złotych z tytułu nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu i na poczet tej należności przeksięgować kwotę 600 złotych z zaliczki uiszczonej przez powoda w dniu 2 lipca 2013 roku, zaksięgowanej pod pozycją (...)/2013. Wreszcie nakazał zwrócić powodowi kwotę 300 złotych stanowiącą niewykorzystaną część zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych.

W uzasadnieniu wyroku wskazano, że powód dochodził zadośćuczynienia za szkodę na osobie doznaną, na skutek wypadku komunikacyjnego, za którego następstwa cywilnie miał odpowiadać pozwany ubezpieczyciel.

Sąd ustalił, że w godzinach nocnych 30 czerwca 2011 roku, między 22.00 a 24.00, w miejscowości S. doszło do kolizji drogowej polegającej na tym, że kierująca samochodem marki R. M. Z. wykonując manewr cofania na skrzyżowaniu nie zachowała szczególnej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu drogą z pierwszeństwem przejazdu samochodowi marki V. (...). Spowodowało to zderzenie się tych pojazdów. Pasażerem w samochodzie marki R. był powód. Na podstawie dokumentacji medycznej ustalono, że w dniu 1 lipca 2011 roku powód zgłosił się do Wojewódzkiego Szpitala (...) w Ł. – twierdząc, że ok. godz. 2 w nocy 1 lipca 2011 roku doznał urazu głowy w wyniku wypadku komunikacyjnego. Powodowi zaproponowano obserwację na oddziale chirurgicznym z uwagi na uraz głowy, jednakże powód odmówił.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne. Strona pozwana nie kwestionowała zasady swojej odpowiedzialności jako ubezpieczyciela. Kwestionowała jednak, aby ta odpowiedzialność uległa aktualizacji względem powoda, w związku z kolizją z 30 czerwca 2011 r., w której nie doznał on żadnych obrażeń. Powód nie udowodnił, aby na skutek powyższego zdarzenia doznał urazu skutkującego uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Wypowiedzi powoda, sformułowane w trakcie jego przesłuchania przed Sądem, nie mogą zostać uznane za wystarczający dowód w tym zakresie i wymagały potwierdzenia przez dowody o charakterze obiektywnym, w szczególności w postaci zeznań świadków. Świadkami tego rodzaju mogli być uczestnicy kolizji, policjanci wezwani na miejsce zdarzenia, jak również te osoby, co do których powód twierdził w trakcie jego przesłuchania, że zabrały one go z miejsca wypadku, a wreszcie matka powoda, która - zgodnie z relacją powoda - miała być świadkiem jego dolegliwości, występujących bezpośrednio po wypadku. Tymczasem powód nie zgłosił żadnego dowodu, który potwierdzałby podaną przez niego wersję zdarzeń. Wskazano także, że notatka urzędowa sporządzona przez funkcjonariuszy Policji wezwanych na miejsce zdarzenia drogowego nie zawiera zadnej wzmianki o tym, aby ktokolwiek z uczestników tego zdarzenia doznał urazu lub innego rozstroju zdrowia na skutek wypadku. Na miejsce zdarzenia nie było wezwane pogotowie ratunkowe ani innego rodzaju pomoc medyczna. Powód nie był w stanie w sposób spójny wyjaśnić, jakiego rodzaju urazu doznał w trakcie wypadku. W pozwie powód twierdził, iż doznał uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa, jednakże w trakcie przesłuchania na rozprawie powód nie wyjaśnił, w jaki sposób do uszkodzenia tego miałoby dojść w trakcie kolizji. Złożona do akt dokumentacja medyczna nie wskazuje na stwierdzenie u powoda jakiegokolwiek urazu lub uszkodzenia kręgosłupa, natomiast mowa jest w niej o „świeżym urazie głowy”, co zapewne wiąże się ze stwierdzeniem zawartym w tejże karcie mówiącym o „torbieli pajęczynówki w płacie skroniowym lewym”. Ani jednak w pozwie, ani w żadnym innym piśmie procesowym, ani też w trakcie przesłuchania na rozprawie powód nie twierdził, iż w trakcie wypadku komunikacyjnego, którym miał miejsce w godzinach nocnych 30 czerwca 2011 roku, doznał jakiegokolwiek urazu głowy. Co więcej, powód w ogóle do kwestii tej się nie odniósł, tj. nie wyjaśnił, dlaczego w dokumentacji medycznej mowa jest wyłącznie o urazie głowy, chociaż powód miał rzekomo doznać „uszkodzenia kręgosłupa”. Skądinąd powód nie został przewieziony do szpitala bezpośrednio z miejsca zdarzenia, lecz zgłosił się tam następnego dnia po wypadku, o nieustalonej godzinie. W tej sytuacji brak jest racjonalnych podstaw, by uważać, że wyżej opisana karta leczenia szpitalnego potwierdza, iż powód doznał jakiegokolwiek urazu na skutek wyżej opisanego wypadku, skoro równie możliwe jest to, że powód doznał urazu między chwilą wypadku a chwilą zgłoszenia się do szpitala. Stąd twierdzenia powoda nie są wiarygodnym źródłem informacji o tym, czy i jakie obrażenia powód poniósł na skutek wyżej opisanego wypadku. Wskazano także, że powód nie wykazał także ewentualnych skutków, jakich doznał w związku z odniesieniem rzekomych obrażeń lub urazów. Nie uiszczenie zaliczki na poczet dowodów z opinii biegłych skutkowało ich pominięciem. W tym stanie rzeczy powództwo zostało oddalone z uwagi na niewykazanie jego podstawy faktycznej. Sąd uzasadnił także inne rozstrzygnięcia zawarte w orzeczeniu.

Powyższe orzeczenie zaskarżył powód, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Skarżący podniósł zarzuty naruszenia przepisów:

- art. 233 § 1 kpc przez błędną i wybiórczą ocenę materiału dowodowego, do skutkowało przyjęciem, że powód nie odniósł w wypadku z dnia 30 czerwca 2011 r. urazów,

- art. 130 4 § 1 i 4 kpc w zw. z art. 359 § 1 kpc poprzez nie uchylenie postanowienia z dnia 4 czerwca 2013 r., obejmującego pominięcie dowodu z opinii biegłych ortopedy i neurologa, dopuszczonych wcześniejszym postanowieniem - pomimo tego, że doszło do zmiany okoliczności sprawy, zaś powód, przed zamknięciem rozprawy złożył dowód uiszczenia zaliczki, przez co ustała przeszkoda dla przeprowadzenia tych dowodów,

- art. 207 § 3 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych w sytuacji, gdy winien zostać uwzględniony,

- art. 227 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc poprzez bezpodstawne nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego chirurga, choć ze złożonych do akt dokumentów wynikało, że powód był i nadal jest leczony neurologicznie

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji, jak również o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna.

Wbrew zarzutom skarżącego należy ocenić, że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z przepisami procedury, oraz należycie ocenił jego wyniki. Umożliwia to Sądowi Okręgowemu przyjęcie tych ustaleń za własne, co niniejszym Sąd czyni.

Zasada odpowiedzialności strony pozwanej nie jest kwestionowana, z tym jednak, że Sąd Rejonowy podzielił zapatrywanie strony pozwanej, iż nie ma podstaw do przyjmowania, że odpowiedzialność ubezpieczyciela uległa aktualizacji. W sprawie nie ma powodów by kwestionować, że w wypadku, do którego doszło w nocy z 30 czerwca na 1 lipca 2011 r. Ł. A. był pasażerem samochodu marki R.. W sytuacji, gdy powództwo opiera się o twierdzenie, że następstwami tego wypadku były po stronie powoda obrażenia, których konsekwencje mają uzasadniać zasądzenie zadośćuczynienia, kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia ma uchwycenie związku przyczynowego między wypadkiem, jego skutkami zdrowotnymi, a ewentualnym ziszczeniem przesłanek powództwa odszkodowawczego. Z tego względu konieczne jest odniesienie się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia przepisów art. 130 4 § 1 i 4 kpc w zw. z art. 359 § 1 kpc oraz art. 207 § 3 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc.

Z akt sprawy wynika, że zarządzeniem z dnia 9 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy zakreślił pełnomocnikowi powoda 14-dniowy termin do zgłoszenia wszelkich twierdzeń i dowodów, pod rygorem utraty możliwości ich powoływania w dalszym toku postępowania (k. 53). Następnie, w dniu 30 stycznia 2013 r., na wniosek powoda, dopuszczono dowody z opinii biegłych ortopedy i neurologa, zobowiązując jednocześnie powoda do uiszczenia zaliczki na poczet wynagrodzenia tych biegłych, w kwocie 900 zł, w terminie 21 dni, pod rygorem pominięcia tychże dowodów (k. 70). Poza sporem pozostaje, że zakreślony w ten sposób termin upłynął bezskutecznie, co skutkowało pominięciem dowodu, co Sąd Rejonowy uczynił postanowieniem z dnia 4 czerwca 2013 r. (k. 79). Dopiero na terminie rozprawy w dniu 2 lipca 2013 r. pełnomocnik powoda złożył pismo ponawiające wniosek dowodowy i wyjaśniające, że wykonanie zobowiązania do uiszczenia zaliczki było niemożliwe z uwagi na nieobecność powoda w kraju i brak możliwości nawiązania z nim kontaktu. Wniosek ten został oddalony, wobec czego pełnomocnik złożył do protokołu rozprawy zastrzeżenie w trybie przepisu art. 162 kpc.

Wywód autora apelacji, dotyczący prawidłowości zastosowania powołanych wyżej przepisów należy uznać za chybiony. Sąd Okręgowy dostrzega, że w niektórych orzeczeniach Sąd Najwyższy dopuścił możliwość dopuszczenia ponowionych wniosków dowodowych, po upływie terminu zastrzeżonego pod rygorem z przepisu art. 207 § 3 kpc, a nawet wyjątkową możliwość przeprowadzenia w takiej sytuacji dowodu z urzędu. Możliwość taka może jednak znajdować zastosowanie jedynie wyjątkowo. W przeciwnym wypadku, zastrzeganie rygoru, o którym mowa w art. 207 § 3 kpc byłoby pozbawione wszelkiej doniosłości prawnej. Trudno zaś przyjmować, że ustawodawca ustanowił tę instytucję jedynie pro forma. Podobny tok rozumowania należy odnieść do unormowania zawartego w przepisie art. 130 4 § 1 i 4 kpc. Niecelowe byłoby zastrzeganie rygoru pominięcia dowodu z uwagi na nieuiszczenie zaliczki na poczet wydatków, gdyby - jak chce tego autor apelacji - dopuszczalne było ponowienie wniosku, względnie uiszczenie zaliczki z uchybieniem terminu. Powoływanie się zaś przez apelującego na treść art. 359 § 1 kpc świadczy jedynie o nieprawidłowym zrozumieniu zawartego w nim unormowania. Dokonanie czynności procesowej po upływie terminu nie może być traktowane jako zmiana okoliczności sprawy w rozumieniu tego przepisu.

Obie powołane instytucje służą koncentracji postępowania dowodowego i jego usprawnieniu. Powołana w piśmie z dnia 2 lipca 2013 r. przyczyna uchybienia terminowi do uiszczenia zaliczki w żaden sposób nie może być uznana za okoliczność nieprzewidzianą i niemożliwą do uniknięcia przez stronę. To, że powód wyjechał za granicę, nie przewidując możliwości bycia zobowiązanym do uiszczenia zaliczki (skądinąd w terminie aż 21-dniowym), oraz to, że w okresie tym nie było możliwe nawiązanie kontaktu pomiędzy powodem a pełnomocnikiem, świadczy jedynie o niezachowaniu należytej staranności w prowadzeniu czynności procesowych i w przygotowaniu procesu przez stronę. Skądinąd twierdzona przyczyna uchybienia terminowi w żaden sposób nie została nawet uprawdopodobniona. W tej sytuacji hipotetyczne dopuszczenie ponowionego wniosku dowodowego należałoby wręcz uznać za przejaw stronniczości Sądu i dyskryminowania strony pozwanej. Należy ocenić, że nieprzeprowadzenie wnioskowanych dowodów było jedynie konsekwencją prawidłowego zastosowania przez Sąd Rejonowy wcześniej zastrzeżonych rygorów, wynikających z przepisów art. 130 4 § 1 i 4 kpc art. 207 § 3 kpc. Skoro zaś w sprawie nie zgromadzono dowodów umożliwiających poczynienie ustaleń odnoście okoliczności powstania oraz następstw ewentualnych urazów, jakich miał doznać powód, to trafnie postąpił Sąd Rejonowy oddalając powództwo jako nie udowodnione. W tej sytuacji apelacja podlegała oddaleniu (art. 385 kpc).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Rejonowy rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 kpc, nie znajdując podstaw, by odstąpić od wyrażonej w tym przepisie zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Wysokość zasądzonej kwoty została ustalona stosownie do § 6 pkt 5 § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490).