Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 411/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lipca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla sprawozdawca

Sędziowie SO Mariola Urbańska - Trzecka

SO Roger Michalczyk

Protokolant st. sekr. sądowy Justyna Bobak

przy udziale Ewy ŁączkowskiejProkuratora Prokuratury Okręgowej
w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2014 roku

sprawy S. A.

oskarżonego o przestępstwo z art. 83§1 k.k.s. w zw. z art. 9§3 k.k.s., art. 81§1 pkt 1 k.k.s. w zw. z art. 9§3 k.k.s., art. 62§2 k.k.s. w zw z art. 6§2 k.k.s. i w zw. z art. 9§3 k.k.s.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 14 stycznia 2014 roku sygn. akt III K 705/12

uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej pkt 1, 2 i 3 i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

IV Ka 411/14

UZASADNIENIE

S. A. został oskarżony o to, że:

1.  w latach 2008 – 2010 w B. pełniąc funkcję prezesa zarządu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. przy ul. (...) i z tego tytułu zajmując się sprawami gospodarczymi w tym finansowymi spółki, spowodował, że w okresie od lutego do grudnia 2010 roku w B. nie okazał ksiąg i innych dokumentów dotyczących prowadzonej działalności gospodarczej spółki inspektorowi kontroli skarbowej, udaremniając tym samym przeprowadzenie czynności sprawdzających i postępowania kontrolnego w ww. spółce, tj. o popełnienie przestępstwa skarbowego z art. 83 § 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.;

2.  w latach 2008 – 2010 w B. nie dokonał w terminie wbrew obowiązkowi aktualizacji danych objętych zgłoszeniem identyfikacyjnym, tj. o popełnienie wykroczenia skarbowego z art. 81 § 1 pkt 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.;

3.  w okresie od lutego 2008 roku do sierpnia 2008 roku i od grudnia 2008 roku do lutego 2009 roku w B. faktycznie zajmując się sprawami gospodarczymi w tym finansowymi firmy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. przy ul. (...), spowodował, że spółka wystawiła i wprowadziła do obrotu 24 nierzetelne faktury sprzedaży VAT, które nie odzwierciedlały faktycznych zdarzeń gospodarczych, tj. o popełnienie przestępstwa skarbowego z art. 62 § 2 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z 14 stycznia 2014 r. (sygn. akt III K 705/12) orzekł, że:

1.  uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. 1., tj. przestępstwa z art. 83 § 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. i za to, na podstawie art. 83 § 1 k.k.s. i art. 23 § 1 i 3 k.k.s., skazał go na karę 50 stawek dziennych grzywny, ustalając stawkę dzienną równą kwocie 100 zł;

2.  uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt. 3, tj. przestępstwa z art. 62 § 2 k.k.s. i art. 6 § 2 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. i za to, na podstawie art. 62 § 2 k.k.s. i art. 23 § 1 i 3 k.k.s. skazał go na karę 50 stawek dziennych grzywny, ustalając stawkę dzienną równą kwocie 100 zł;

3.  na podstawie art. 39 § 1 k.k.s. i art. 23 § 3 k.k.s. w miejsce orzeczonych grzywien wymierzył oskarżonemu karę łączną 100 stawek dziennych grzywny, ustalając stawkę dzienną równą kwocie 100 zł;

4.  uznając, że czyn zarzucany oskarżonemu w pkt. 2 stanowi wykroczenie z art. 81 § 1 pkt 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. i na podstawie art. 51 § 2 k.k.s. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. w zw. z art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. postępowanie karne umorzył z uwagi na przedawnienie karalności.

Niniejszy wyrok zawiera nadto rozstrzygnięcia odnośnie dowodów rzeczowych oraz kosztów sądowych w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji przez obrońcę oskarżonego, który zaskarżył go w części dot. rozstrzygnięć zawartych w pkt. 1 – w zakresie orzeczenia o karze, w pkt. 2 – w zakresie orzeczenia o winie i karze, a także pkt. 3 - w zakresie orzeczenia o karze.

Powołując się na podstawy odwoławcze określone w art. 438 pkt. 3 i 4 k.p.k., wyrokowi temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, że faktury nie odzwierciedlały rzeczywistych usług, podczas gdy zeznania świadków: Z. K., R. P., J. B., K. S. i G. H. wskazują, że firma (...) wykonywała na ich rzecz określone usługi i z tego tytułu dokonywane były stosowne rozliczenia, a tylko świadkowie ci nie byli w stanie z pamięci odtworzyć ich szczegółów oraz faktycznie nie znali oskarżonego;

2.  rażącą niewspółmierność (surowość) kary grzywny orzeczonej w stosunku do oskarżonego w pkt. 1, polegającą na zbyt wysokim ustaleniu wysokości grzywny w stosunku do społecznej szkodliwości czynu oraz możliwości zarobkowych oskarżonego oraz wymiaru stawek dziennych grzywny orzeczonej w pkt. 1., a także ustalenia jej wysokości.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez złagodzenie wymierzonej oskarżonemu kary grzywny w pkt. 1 w zakresie liczby stawek dziennych grzywny oraz jej wysokości, a także o uniewinnienie oskarżonego od czynu zarzucanego mu w pkt. 2.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powyższa apelacja była zasadna w zakresie, w jakim implikowała konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Przede wszystkim trzeba skonstatować, że sąd orzekający dostrzegł i odnotował treść tych wszystkich dowodów, przede wszystkim zeznań wymienionych świadków, do których odwołał się apelujący, a którym nie dał wiary używając argumentacji trudnej do zaaprobowania.

Do stanowiska zaprezentowanego przez sąd meriti bynajmniej nie przekonują bowiem te jego oceny rzeczonych dowodów, gdzie stwierdza się m.in., iż: „(…) nie trudno zauważyć, że (zeznania te – uwaga SO) wskazują, że współpracowali oni ze spółką (...), ale nie bardzo wiedzieli w jakim zakresie i jakiego rodzaju usługi spółka ta świadczyła na ich rzecz (…), nie widzieli oskarżonego A., nie prowadzili z nim rozmów, mimo, że na ich rzecz wykonywał roboty, a mimo to płacili faktury wystawione dla ich firm” (s. 15 uzasadnienia).

Zauważyć należy, że świadkowie ci w istocie w różnym i niejednokrotnie dość ograniczonym stopniu przypominali sobie wzmiankowane okoliczności. Jednakże, mamy do czynienia ze zgodnymi i wzajemnie uzupełniającymi się w tej mierze oświadczeniami procesowymi pochodzącymi od bezstronnych osób, nieznających oskarżonego i w żadnej mierze nie zainteresowanych rozstrzygnięciem przedmiotowej sprawy. Równocześnie, nie musi dziwić i to, że w nader ograniczonym stopniu przypominali sobie ów podmiot, który wykonywał na ich rzecz określone prace, jeśli zważyć, że prace te miały przeważnie nader nieznaczący, marginalny i fragmentaryczny charakter z punktu widzenia całych realizowanych inwestycji. Nie dziwi to tym bardziej, że – jak zeznawali owi świadkowie – współpracowali oni z kilkunastoma, a niekiedy nawet z kilkudziesięcioma podwykonawcami. Zatem, nie brzmi dostatecznie rzeczowo i ten argument, wedle którego świadkowie ci, w takich oto okolicznościach, „nie widzieli oskarżonego i nie prowadzili z nim rozmów”. Skoro zaś, co dostrzega sąd a quo, wszyscy oni płacili faktury wystawiane przez (...) za wykonanie przez tę spółkę określonych w fakturach prac i nie zostały one przez nikogo zakwestionowane, to w świetle elementarnych wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania i wnioskowania, wydaje się, że jedynym wypływającym z tego wnioskiem jest to, że firma ta takie prace w istocie wykonała. W przeciwnym wypadku niepodobna jest przyjąć, że wszystkie te podmioty realizowały faktury za prace, które de facto nie były wykonywane.

Nie jest więc prawdziwe twierdzenie sądu meriti, jakoby „kontrahenci (o których właśnie tutaj mowa), którzy byli drugą stroną wskazaną w fakturach VAT, swoimi zeznaniami potwierdzili, że spółka w tym okresie nie prowadziła działalności gospodarczej” (s. 3 i 8 uzasadnienia). Z ich zeznań bowiem zdaje się wynikać właśnie coś zupełnie przeciwnego.

Fakt zaś, że opisane zachowanie rzeczonych świadków zostało uznane przez Sąd Rejonowy za „dziwne” (z przytoczonych względów nie bardzo wiedzieć dlaczego?!), nie uprawnia jeszcze do przyjęcia, że „przez to podważa to prawdziwość ich (świadków) zeznań co do usług i ich rodzaju wykonywanych na ich rzecz przez (...) (s. 18 uzasadnienia).

Analogicznie należy odnieść się do ich niepamięci czy nieznajomości osoby oskarżonego. Abstrahując już od tego, że dość łatwo jest wyobrazić sobie sytuacje, w których pomiędzy oskarżonym a tymi osobami z powodzeniem mogło nie dojść do jakichkolwiek kontaktów osobistych, zwłaszcza, że część z nich działała poprzez swoich współpracowników.

Dalece nieprzekonująco brzmi również i ten argument użyty przez sąd pierwszej instancji, wedle którego: „sąd nie dał wiary fakturom VAT, bo są ogólnikowe i wieloznaczne, co podważa ich wiarygodność” (s. 10 uzasadnienia). Charakter robót, jaki firma oskarżonego miała wykonywać na rzecz podmiotów reprezentowanych przez wymienionych świadków, miał być – co ci sami podkreślali – na tyle marginalny, że taka a nie inna, w istocie przeważnie dość ogólnikowa treść dowodowych faktur ich nie dziwiła i faktury te – jak utrzymywali - regulowali. Przy czym, taka ocena charakteru owych faktur bynajmniej nie może dotyczyć wszystkich z nich, żeby wspomnieć choćby te faktury, czy też zestawienia zużytych materiałów, jakie zawarte są na kartach: 97, 110-113, 116-118, 121-123, 124). Równocześnie natomiast, należałoby retorycznie zapytać, z jakich to powodów opis wykonanych prac, stanowiących podstawę wystawienia określonych faktur trzeba by uznać za „ogólnikowy i wieloznaczny”, jeśli prace te dotyczyły takich, nieskomplikowanych prac jak np. „częściowego wykonania elewacji budynku” (k. 98, 100, 114, 119), wykonania podbudowy po przekopach z materiałów z odzysku (k. 127, 129, 130, 134-140), „remontu cząstkowego powierzchni parkingu w P. (k. 144), czy „robót ziemnych przy realizacji przyłącza” (k. 154, 155)?

Nie jest przy tym dopuszczalne oczekiwanie od oskarżonego dostarczenia dowodów swej niewinności np. poprzez „posiadanie na to dokumentów i okazanie ich podczas kontroli” i poczytanie tej okoliczności na niekorzyść oskarżonego, jako dowodu jego niewiarygodności a w konsekwencji sprawstwa czynu zarzucanego mu w pkt. 3. aktu oskarżenia ! (s. 18 uzasadnienia).

Niezależnie od powyższego, nie będzie od rzeczy odnotować, z urzędu, także i to, że sąd odwoławczy rozpoznając uprzednio apelację, w swym wyroku z 18 października 2012 roku, skonstatował m.in., że w pełni podziela zarzuty i ich argumentację, a dotyczące uprzednio zapadłego i uchylonego wyroku Sądu Rejonowego (k. 382 i nast.). Dotyczyło to również braku określenia przez sąd orzekający powodów, dla których należałoby uznać nierzetelność dowodowych faktur wystawionych przez oskarżonego, na czym owa nierzetelność polegała, a co uniemożliwiało sądowi odwoławczemu skontrolowanie zasadności przypisania oskarżonemu tegoż przestępstwa. Tożsama uwaga dotyczy także obecnie zaskarżonego wyroku. Z przywołanych bowiem wyżej powodów, niechybnie nie sposób jest uznać, aby takiej oceny owych dokumentów można by upatrywać we wzmiankowanych wyżej okolicznościach, do których odwoływał się Sąd Rejonowy.

Nadto, także obecnie sąd pierwszej instancji powielił tożsamy błąd, wskazany uprzednio przez sąd ad quem, a związany z nieuprawnionym wyprowadzaniem relewantnych w sprawie wniosków co do oceny dowodowych faktur, zeznań wzmiankowanych świadków, czy też wyjaśnień oskarżonego, a dotyczących czy to niewykonywania stosownych obowiązków skarbowych, czy to braku stosownej dokumentacji księgowej, czy też nie odprowadzania podatków, czy też wreszcie z nie zgłoszeniem stosownych zmian w KRS ( vide uzasadnienie SO – s. 385-385v).

Równocześnie, apelujący nie bez racji podniósł zarzut wymierzenia oskarżonemu rażąco niewspółmiernej kary, choćby z uwagi na brak weryfikacji w toku procesu aktualnej sytuacji życiowej i materialnej oskarżonego, a która w sposób oczywisty determinuje rozstrzygnięcie odnośnie kary, tak co do liczby stawek dziennych grzywny, jak i wysokości jednej stawki dziennej, naturalnie przy uwzględnieniu stopnia zawinienia oraz stopnia społecznej szkodliwości określonego czynu.

Tak, zatem Sąd Rejonowy ponownie przeprowadzi postępowanie w sprawie, z wykorzystaniem regulacji przewidzianej w art. 442 § 2 k.p.k., po czym, uwzględniając te wskazania, jakie zostały zawarte w powyżej, będzie je miał na uwadze przy ustalaniu zakresu karnoprawnej odpowiedzialności oskarżonego, a następnie, w przypadku zaistnienia takowej potrzeby, sporządzi uzasadnienie zapadłego orzeczenia, które będzie w pełni poddawało się kontroli odwoławczej.