Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1013/11

Sygn. akt I ACa 1013/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Katarzyna Polańska Farion /spr./

Sędzia SA – Maciej Dobrzyński

Sędzia SO del. – Magdalena Majewska

Protokolant – st. sekr. sąd. Katarzyna Foltak

po rozpoznaniu w dniu 9 sierpnia 2012 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa W. N. (1), M. N., T. N. i B. N.

przeciwko (...) S.A. w W.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 marca 2011 r. sygn. akt II C 490/09

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od W. N. (1), M. N., T. N. i B. N. na rzecz (...) S.A. w W. po 1350 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

3.  przyznaje r. pr. W. B. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) zł podwyższoną o należną stawkę podatku od towarów i usług, tytułem opłaty za pomoc prawną udzieloną powodom z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1013/11

UZASADNIENIE

W. N. (1), B. N., M. N. i T. N. domagali się zasądzenia od (...) S. A. z siedzibą w W. po 1000 000 zł każdy z nich tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem w toku procesu sądowego kultu pamięci ich zmarłego ojca i męża.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa , zaprzeczając spełnieniu przesłanek uzasadniających udzielenie powodom ochrony za naruszenie dóbr osobistych.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 23 marca 2011r. oddalił powództwo, obciążył powodów obowiązkiem zwrotu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego, przejął na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe i przyznał pełnomocnikowi z urzędu powodów wynagrodzenie za udzieloną pomoc prawną.

Sąd ten ustalił, że A. N. (1) (mąż W. N. (1) i ojciec pozostałych powodów) był pracownikiem jednostki terenowej pozwanego. W dniu 29 maja 1987 r. został znaleziony na terenie zakładu pracy powieszony. W postępowaniu karnym uznano jego śmierć za samobójstwo, zaś wyrokiem z dnia 7 września 1990 r. Sąd Rejonowy w Lubaczowie ustalił , iż śmierć ta stanowiła wypadek przy pracy. Przed śmiercią A. N. (1) leczył się w poradni zdrowia psychicznego, brał leki zapisane w tej poradni, przez ostatnie cztery miesiące przebywał na zwolnieniu lekarskim udzielonym przez lekarza psychiatrę. Wyrokiem z dnia 6 kwietnia 1995 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi zasądził na rzecz dzieci zmarłego rentę uzupełniającą. W dniu 24 października 1995 r. powodowie zainicjowali kolejne postępowanie o rentę, które nadal jest w toku. W tym postępowaniu pozwany wniósł o dopuszczenie dowodu z dokumentów lekarskich stwierdzających stan zdrowia A. N. (1) w okresie poprzedzającym samobójczą śmierć, a na kolejnych rozprawach: w dniu 26 lutego 2007 r. zadawał świadkowi pytania dotyczące przyczyn śmierci A. N. i korzystania przez niego ze zwolnień lekarskich , zaś w dniu 4 kwietnia 2007r. wniósł o przesłuchanie świadków co do stanu zdrowia A. N. i okoliczności jego śmierci.

Przy powyższych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powodowie nie wykazali faktu naruszenia wskazanego dobra osobistego. Padające w toku procesu stwierdzenia odwołujące się do samobójczej śmierci A. N. (1) i stanu jego zdrowia psychicznego odpowiadały prawdzie, nie miały na celu dręczenia powodów , były rzeczowe i dotyczyły kwestii istotnych dla przedmiotu prowadzonego procesu. Niezależnie sąd podkreślił, iż zachowaniu pozwanego nie można postawić zarzutu bezprawności. W postępowaniu o podwyższenie renty pozwany ma bowiem prawo składać wnioski dowodowe dotyczące wysokości hipotetycznych zarobków i możliwości dochodowych zmarłego. Na powyższe niewątpliwie wpływ ma stan zdrowia fizycznego i psychicznego, dla którego ustalenia pomocna może być dokumentacja lekarska i zeznania świadków. Wnioski pozwanego uznane zostały za mieszczące się w granicach jego prawa , wywołane potrzebą obrony w toczącym się procesie. Sąd zwrócił poza tym uwagę , iż powodowie sami zadawali i odpowiadali na pytania dotyczące stanu zdrowia psychicznego A. N. i okoliczności jego śmierci. Nie kwestionowali też, iż leczył się psychiatrycznie i przyjmował w związku z tym leki, a śmierć była samobójcza i nastąpiła przez powieszenie.

W apelacji od powyższego orzeczenia powodowie zarzucili :

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i art. 231 k.p.c. przez uznanie , że zadawanie powodom pytań odnośnie stanu zdrowia psychicznego A. N. (1) jest tożsame z zadawaniem takich pytań osobom postronnym;

- naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. i art. 227 k.p.c. przez oddalenie wniosków dowodowych powodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych;

- naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez zaniechanie wyjaśnienia przyczyn odmowy wiarygodności i mocy dowodowej wskazanym przez powodów dowodom;

- naruszenie art. 23 k.c. i art. 24 k.c. przez przyjęcie, że działania pozwanego nie naruszały dóbr osobistych powodów i mieściły się w granicach rzeczowej potrzeby.

W konkluzji skarżący domagali się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa ewentualnie uchylenie orzeczenia przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Żądanie służyć miało wyrównaniu krzywdy doznanej przez powodów na skutek rozpowszechniania przez pozwanego w toku toczącego się od lat innego procesu informacji o chorobie psychicznej i samobójczej śmierci A. N. (1). Za istotne powodowie uznali ostatecznie konkretne wypowiedzi pełnomocnika pozwanego, wyrażone w piśmie procesowym i ustnie podczas dwóch rozpraw. Ustalenia co do treści pisma procesowego poczynił sąd w oparciu o stosowny dokument złożony do akt sprawy, którego zapisów i faktu złożenia oraz otrzymania pisma w zaprezentowanym kształcie strona powodowa nie kwestionowała. W tej mierze również apelacja nie sformułowała żadnych zarzutów mogących podważyć wiarygodność czy moc dowodową pisma. Z kolei gdy chodzi o treść wniosków, oświadczeń i innych wypowiedzi ustnych pełnomocnika, sąd I instancji dokonał niezbędnych ustaleń odtwarzając przebieg rozprawy według protokołów sporządzonych zgodnie z art. 157 – 158 k.p.c. Wymaga podkreślenia, że protokoły te i orzeczenia w nich ujęte stanowią dokumenty urzędowe , dowodzą więc tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 k.p.c.). Należy zatem przyjmować, że przebieg rozprawy oraz treść oświadczeń stron, zeznań osób przesłuchanych i orzeczeń sądowych była taka, jak wynika z w/w dokumentów, z uwzględnieniem ewentualnych zmian powstałych w wyniku sprostowania lub uzupełnienia protokołu bądź orzeczenia, co w tej sprawie nie miało miejsca.

Dokument urzędowy korzysta z domniemania prawdziwości i autentyczności, a ich obalenie wymaga inicjatywy dowodowej strony zaprzeczającej (art. 252 k.p.c.). Dowody takie nie zostały przeprowadzone , nie można więc było przyjąć, że na posiedzeniach doszło do innych jeszcze czynności czy oświadczeń stron, poza zaprotokołowanymi, bądź treść zaprotokołowanych zeznań była inna niż w nich wskazana. Trzeba dodać, że powyższemu celowi nie mogły służyć opisane w apelacji wnioski dowodowe zgłoszone przez powódkę W. N. w piśmie z dnia 11 listopada 2008r. czy wniosek pełnomocnika powodów z 14 kwietnia 2010r. o przesłuchanie dwóch świadków , zażywszy na podane tezy dowodowe (por. k. 368, k. 532), nawet przy wzięciu pod uwagę tezy poszerzonej na rozprawie w dniu 8 listopada 2010r. (por. k. 622) czy w piśmie z dnia 16 stycznia 20011r. (k. 634).

Niezależnie zauważyć należy, że wniosek o przesłuchanie świadków, dwukrotnie ponawiany, został przez sąd oddalony postanowieniami z dnia 8 listopada 2010r. (k. 618 i k. 623) oraz postanowieniem z 17 stycznia 2011r. (k. 638). Ani zapisy zawarte w protokołach z rozpraw, na których zapadły w/w orzeczenia , ani pisma procesowe nie wskazują na sięgnięcie przez stronę powodową do możliwości przewidzianych w art. 162 k.p.c. Za ugruntowany w judykaturze można tymczasem uznać pogląd , iż strona traci uprawnienie do skutecznego formułowania w apelacji zarzutu naruszenia przepisów postępowania , jeżeli nie zwróciła uwagi sądowi I instancji na dostrzeżone uchybienie (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2008 r., III CZP 50/08, Biul. SN 2008/6/13). Okoliczności usprawiedliwiających zaniechanie nie zaprezentowano.

Rozstrzygnięcie procesowe nie zapadło natomiast w odniesieniu do wnioskowanego dowodu z opinii biegłych, jednak pominięcie tego dowodu nie może skutkować podzieleniem zarzutu naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. Przepis ten – w brzmieniu poprzednio obowiązującym - dopuszczał pominięcie dowodów, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powoływała dowody jedynie dla zwłoki. W orzecznictwie uznaje się, że nie ma potrzeby prowadzenia postępowania w celu ustalenia faktów, które nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Stanowi to bowiem działanie zmierzające jedynie do zwłoki postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 1997 r., I PKN 71/96, OSNAP 1997/19/377). Zdatność dowodową faktów w rozumieniu art. 227 k.p.c. ocenia się według norm prawa materialnego , w tym wypadku głównie art. 24 k.c. Oznaczało to, że dla przedmiotu rozstrzygnięcia relewantne były przede wszystkim fakty dotyczące zachowania pozwanego, kwalifikowanego przez powodów jako naruszające ich dobra osobiste, a nadto okoliczności potwierdzające lub zaprzeczające bezprawności tego zachowania.

W świetle poczynionych wskazań interpretacyjnych jako zbędny ocenić należało dowód z opinii biegłego geologa oraz dokumentów obrazujących warunki pracy A. N. (1) i przebieg postępowania karnego prowadzonego w sprawie erupcji gazu. Analizy okoliczności, które przyczyniły się do pogorszenia stanu zdrowia A. N. (1), nie można potraktować jako ważnej dla ustalenia wyznaczonych w powyższy sposób faktów istotnych. Uwagi te odnieść też można do dowodu z opinii biegłego lekarza, skoro miał on wykazać stan zdrowia A. N. (1) „przed erupcją i wskazania zagrożeń zdrowia z tytułu kontaktu z substancjami toksycznymi w czasie wierceń i w czasie erupcji” (k.368). Stan zdrowia A. N. (1) mógł być rozważany tak naprawdę tylko w kontekście prawdziwości twierdzeń zawartych w wypowiedziach pozwanego, jednak w warunkach tej sprawy nie wymagał on potwierdzenia opinią biegłego, zwłaszcza wobec przyznania przez powodów zasadniczych w tej mierze okoliczności obejmujących sferę leczenia psychiatrycznego. Z kolei badanie stanu zdrowia powódki W. N. (1) i wyjaśnianie tą drogą rozmiaru doznanej krzywdy oraz jej związku z wadliwym zachowaniem pozwanego mogłoby być istotne zważywszy na rodzaj zgłoszonego roszczenia majątkowego, stało się jednak całkowicie bezprzedmiotowe przy stwierdzeniu braku przesłanek uzasadniających odpowiedzialność pozwanego co do zasady.

Jakkolwiek szczegółowej oceny kolejnych wniosków dowodowych powodów nie zaprezentowano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku , to jednak uchybienie z tym związane nie może stanowić podstawy wydania wnioskowanego w apelacji wyroku kasatoryjnego. Uzasadnienie sporządzane jest wszak po wydaniu orzeczenia, stąd naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. z reguły trudno powiązać z wynikiem postępowania i uznać, że miało ono wpływ na treść wyroku. W judykaturze i doktrynie przyjmuje się zatem , że wadliwości uzasadnienia mogłyby stanowić skuteczny zarzut odwoławczy tylko wtedy, gdyby uzasadnienie nie zawierało danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001 r., I CKN 185/01, Lex nr 52726 czy wyrok z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1862/00, Lex nr 109420). Zważywszy , że sąd II instancji jest sadem kontynuującym merytoryczne rozpoznanie sprawy , zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. mógłby być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach . Treść zaskarżonego w niniejszej sprawie uzasadnienia orzeczenia umożliwia jednak dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania wyroku i zbadanie poprawności zastosowania prawa materialnego.

Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut naruszenia art. 231 k.p.c. Przepis ten pozwala na dokonanie ustaleń faktycznych polegających na uznaniu faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów . Uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wskazuje , by sąd zastosował w/w konstrukcję przy budowaniu podstawy faktycznej. Zarzucane zestawienie treści pytań kierowanych do świadków z pytaniami formułowanymi wobec stron wykraczało poza etap dokonywania ustaleń faktycznych.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego podkreślić w pierwszej kolejności trzeba, że wedle utrwalonych poglądów doktryny i judykatury szczególny charakter dóbr osobistych, będących prawami podmiotowymi ściśle związanym z konkretną osobą, niezbywalnymi i niedziedzicznymi, stoi na przeszkodzie dochodzeniu związanych z nimi roszczeń po śmierci poszkodowanego. Wobec śmierci A. N. (1) nie było zatem możliwe przyznanie jego spadkobiercom ochrony z tytułu naruszenia dóbr osobistych zmarłego w postaci jego prawa do prywatności czy czci, do czego nawiązywały argumenty skarżących podnoszone w toku procesu. Powodowie mogli natomiast dochodzić takich roszczeń związanych ze zmarłym, które realizowały ich własne dobra osobiste. Orzecznictwo zauważa, że taka sytuacja występuje np. wówczas, gdy zarzuty kierowane przeciwko zmarłemu godzą także w cześć jego bliskich, stawiając ich samych w ujemnym świetle (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 1980, IV CR 475/80, OSNC 1981/9/170). Podstawa faktyczna sporu na wystąpienie tego rodzaju przypadku nie wskazuje, skoro pisemne i ustne wypowiedzi pełnomocnika pozwanego, zakwestionowane przez powodów, dotyczyły wyłącznie A. N. (1) – jego stanu zdrowia i okoliczności śmierci, rozpatrywanych głównie w aspekcie pracowniczym. Nawet gdyby twierdzenia powyższe rozpatrywać w kategoriach pomówienia o właściwości lub postępowanie, które nosiłyby znamiona poniżających w opinii publicznej lub narażających na utratę zaufania, trudno uznać, że łączące się z tym reperkusje sięgałyby aż sfery osobowości powodów. Trzeba przy tym pamiętać, że istotne jest tu uwzględnienie obiektywnych reakcji społecznych, a nie indywidualnego, subiektywnego odczucia osoby domagającej się ochrony.

Powództwo zostało zatem słusznie ocenione w aspekcie innego dobra powodów. Wykorzystanie informacji posiadanych o zmarłym, zwłaszcza tak wrażliwych jak stan zdrowia psychicznego, rozpowszechnianie ich , czy w inny sposób czynienie z nich użytku, mogłaby bowiem godzić w uczucie, jakim osoby bliskie darzą zmarłego , zakłócać ich spokój psychiczny, burzyć szacunek dla jego dokonań, a przez to godzić w dobro osobiste za jakie doktryna i orzecznictwo uznaje kult pamięci zmarłego. Wymaga jednak podkreślenia, iż tylko zachowanie bezprawne, czyli sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego, może uzasadniać odpowiedzialność cywilną z art. 24 k.c. W świetle zebranego materiału dowodowego takiego postępowania nie sposób zarzucić pozwanemu.

Zasadnie przede wszystkim sąd I instancji zwrócił uwagę na prawdziwość faktów objętych wypowiedziami pozwanego. Nie budzi wątpliwości, że śmierć A. N. (1) nastąpiła przez powieszenie, a przeprowadzone postępowanie karne nie ujawniło udziału osób trzecich. Posłużenie się w tej sytuacji określeniem „śmierć samobójcza” odpowiada jego definicji słownikowej (por. Mały słownik języka polskiego” PWN 1969, str. 732). Takie sformułowania znajdują się w dokumentach z postępowania karnego czy postępowania o rentę uzupełniającą, takimi posługiwali się również sami powodowie: zarówno w niniejszym procesie , jak i innych postępowaniach. Powyższego nie przekreśla fakt uznania w/w zdarzenia za wypadek przy pracy wbrew odmiennym sugestiom skarżących. Poczynione uwagi pozostają aktualne również co do okoliczności opisujących stan zdrowia A. N. (1) . Nie było kontrowersji wokół faktu jego leczenia w ostatnich kilku miesiącach przed śmiercią i charakteru schorzeń, skutkujących koniecznością korzystania ze specjalistycznej pomocy lekarskiej w poradni zdrowia psychicznego.

Wymaga podkreślenia, że rozpowszechnianie stwierdzeń prawdziwych z reguły jest dozwolone. Zważywszy jednak na szczególny rodzaj przekazywanych w tym wypadku informacji , decydującego znaczenia nabierała ocena celu i miejsca rozważanych wypowiedzi, okoliczności im towarzyszących, treści i formy użytych sformułowań. Choć bowiem żądana dokumentacja lekarska czy zeznania świadków niewątpliwie ujawniały wrażliwe dane osobowe zmarłego A. N. (1), niemniej nie sposób pominąć, iż doszło do ich udostępnienia sądowi oraz uczestniczącym w procesie osobom . W samych zaś wypowiedziach pozwanego trudno upatrywać celu upokorzenia czy dręczenia powodów. Nie pozbawione słuszności okazać się tu musiały argumenty Sądu Okręgowego odwołujące się do zasadniczej funkcji wniosków pozwanego, podyktowanych jego rolą procesową. W ramach realizowanej obrony pozwany był uprawniony do przytaczania twierdzeń zaprzeczających zaistnieniu okoliczności uzasadniających potrzebę weryfikacji dotychczasowych świadczeń rentowych czy rzutujących na rozmiar tego obowiązku. Przedmiot sporu czynił prawnie istotnymi fakty związane ze stanem zdrowia A. N. (1), skoro wyznaczały one jego możliwości zarobkowe i potencjalne szanse rozwoju zawodowego, oddziałując tym samym na stosunki prawne leżące u podstaw przyznania renty. Ich wyjaśnieniu służyły ostatecznie dowody prezentowane przez pozwanego , a potrzebę przeprowadzenia tak określonego postępowania potwierdził sąd meriti uwzględniając zgłoszone wnioski. Wielokrotnie podkreślana przez powodów znajomość przez pozwanego numeru statystycznego choroby , na którą zapadł A. N. (1), nie została uznana za przeszkodę w uzupełnieniu materiału dowodowego w sposób proponowany przez pozwanego. Stanowisko sądu rozpoznającego sprawę o podwyższenie renty nie zostało przez powodów podważone; nie wykazano uchylenia w/w postanowień dowodowych , ich zmiany czy choćby negatywnej oceny instancyjnej.

Na aprobatę zasługuje również dokonana przez sąd I instancji ocena formy wypowiedzi. Analiza tez dowodowych sformułowanych przez pozwanego , ich uzasadnienia czy pytań zadawanych świadkom nie wskazuje , by zawierały one treści obraźliwe, przybierały postać personalnego ataku czy wykraczały poza granice konieczne dla realizowanej obrony. Zeznania świadków odnoszące się do stanu zdrowia A. N. (1) i okoliczności jego śmierci były bardzo ogólne, nie wynika z nich napastliwy ton stawianych pytań czy wnikanie w zbędne szczegóły. Można zresztą dodać, że przesłuchanie świadków odbywało się pod kierunkiem przewodniczącego, a brak jest w zapisach protokolarnych informacji o uchylaniu pytań kierowanych do świadków przez pełnomocnika pozwanego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c., stosowanymi w postępowaniu apelacyjnym poprzez art. 391 § 1 k.p.c., przy czym wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego ustalono zgodnie z § 12 ust.1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. nr 163, poz.1349 ze zm.). Przychylając się do argumentów przytoczonych przez sąd I instancji nie znaleziono podstaw do sięgnięcia do art. 102 k.p.c. , zwłaszcza na etapie postępowania apelacyjnego. Wymaga podkreślenia , iż zwolnienie od kosztów sądowych nie jest przesądzające dla zastosowania zasady słuszności. Czym innym jest bowiem obowiązek poniesienia kosztów sądowych, a więc tych, które należą się Skarbowi Państwa ( np. opłata należna od pozwu i apelacji ), od których to kosztów strona, z uwagi na swoją trudną sytuację materialną, może uzyskać zwolnienie, a czym innym jest obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez drugą stronę. Celem instytucji zwolnienia od kosztów sądowych jest zagwarantowanie stronie prawa dostępu do sądu; cel ten odpada w sytuacji, gdy sąd rozstrzyga o kosztach procesu między stronami (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11, Lex nr 949023).

Również charakter sprawy nie był wystarczający do oparcia rozstrzygnięcia o kosztach na art. 102 k.p.c. Podejmując decyzję o wniesieniu apelacji przy tak znacznej wysokości żądania majątkowego, zweryfikowanego już negatywnie w I instancji , powodowie powinni byli uwzględnić konieczność ponoszenia konsekwencji procesowych wynikających z przegrania sprawy.