Pełny tekst orzeczenia

Sygn.aktIIC223/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2014r.

Sąd Okręgowy w Łodzi, II Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia S.O. E.Steckiewicz-Ochocka

Protokolant K.Loska

po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2014r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko M. Ś.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygnatura akt II C 223/14

UZASADNIENIE

Powódka – A. K., w pozwie z dnia 11 lutego 2014 r., skierowanym przeciwko M. Ś. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kwoty 97.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, że dochodzona pozwem kwota stanowi sumę nakładów poczynionych przez powódkę od dnia darowania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu położonego w Z. przy ul. (...) tj. od 19 lipca 1996 r. do dnia sprzedaży tego prawa T. T. (1) tj. 25 września 2012 r. Powódka powołała się także na art. 471 k.c. podnosząc, że pozwana ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za niewykonanie umowy darowizny zawartej 19 lipca 1996 r. /pozew k. 2-4/

W odpowiedzi na pozew z dnia 27 marca 2014 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwana podniosła m.in. zarzut przedawnienia roszczeń powódki. /odpowiedź na pozew k. 24-24 odw./

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

Powódka – A. K. jest babką pozwanej M. Ś.. /bezsporne/

W dniu 19 lipca 1996 r. powódka i jej mąż B. K., zawarli z córką powódki, a matką pozwanej - I. B. umowę darowizny, mocą której darowali jej przysługujące im spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu oznaczonego nr (...) położonego w Z. przy ul. (...). Strony określiły wartość przedmiotu darowizny na kwotę 27.000 zł. Wydanie przedmiotu darowizny nastąpiło w dniu podpisania umowy i z tym dniem przeszły na obdarowaną ciężary i korzyści związane z tą darowizną. W §7 przedmiotowej umowy zawarto postanowienie, że B. i A. małżonkowie K. zamieszkiwać będą w przedmiotowym lokalu samodzielnie, nieodpłatnie i dożywotnio. /wypis z aktu notarialnego k. 7-9/

I. B. wraz z swoją córką – M. Ś. mieszkały wówczas w S.. Pozwana mieszkała tam od urodzenia. /przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18; przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

M. Ś. i jej matka często przyjeżdżały do powódki. Pozwana będąc dzieckiem spędzała u babci całe wakacje. /przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

I. B. okazywała wdzięczność obdarowanym. Interesowała się tym, co u nich słychać i czy czegoś nie potrzebują. /przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

W 1997 r. zmarła I. B., pozostawiając po sobie 16-letnią córkę M. Ś.. Opieki pozwanej podjął się wówczas jej ojczym i siostra. /przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18; przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

Powódka oczekiwała, że po śmierci córki wnuczka będzie się nią opiekowała decydując się na przeprowadzkę ze S.. /przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

Po śmierci I. B. strony nie kontaktowały się ze sobą. Pozwana i powódka nie dzwoniły do siebie, a widywały się sporadycznie, przy okazji innych uroczystości. /przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18; przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

Sąd Rejonowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 7 lipca 1997 r. wydanym w sprawie III Ns 1480/97 postanowił, że spadek po I. B. na podstawie testamentu własnoręcznego nabyli z dobrodziejstwem inwentarza córka M. wówczas B., a obecnie Ś. oraz J. F. w udziałach po ½ części. /bezsporne/

W dniu 10 grudnia 2007 r. przeprowadzono dział spadku mocą, którego M. Ś. z dniem podpisania aktu notarialnego stała się wyłącznym właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w P. nr (...), dla którego Sąd Rejonowy w Szczecinie Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...), a nadto przypadło jej na zasadzie wyłączności spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) znajdujące się w budynku położonym w Z. przy ul. (...), wchodzące w skład zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej w Z.. Wartość spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu położonego w budynku przy ul. (...) określono na kwotę 50.000 zł. Przedmiotowy dział spadku został przeprowadzony bez spłat czy dopłat, a nadto spadkobiercy po I. B. zrzekli się wobec siebie z tego tytułu wszelkich roszczeń oraz pretensji na przyszłość. /kserokopia wypisu aktu notarialnego k. 25-27/

Pozwana M. Ś. w dniu 25 września 2012 r. sprzedała swojemu wujowi T. T. (1) – przyrodniemu bratu jej matki, przysługujące jej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w budynku przy D. (...) w Z. za cenę 70.000 zł. T. T. (2) sfinansował zakup tego mieszkania w całości z kredytu udzielonego mu przez Bank (...) S.A. Oddział Z.. /wypis z aktu notarialnego k. 10-15; zeznania świadka T. T. (1) k. 44 odw. 00:12:50/

Przez cały okres od dnia 19 lipca 1996 r. tj. daty darowania I. B. własnościowego spółdzielczego prawa do przedmiotowego lokalu do dnia zbycia go T. T. (1) przez jej spadkobierczynię tj. 25 września 2012 r. w przedmiotowym lokalu zamieszkiwali darczyńcy – A. i B. małżonkowie K., a po śmierci B. K. w 2003 r. - A. K. początkowo sama, potem z synem T. T. (1). /zeznania świadka T. T. (1) k. 44 odw. - 00:16:04; przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

T. T. (2) od 6 lat mieszka w tym mieszkaniu ze swoją matką. /zeznania świadka T. T. (1) k. 44 odw. 00:12:50/

Opłaty za czynsz i media w przedmiotowym mieszkaniu ponosiła powódka, a za życia męża ponosili je po połowie. /zeznania świadków: T. T. (1) k. 44 odw. - 00:16:04; M. S. k. 45 – 00:20:31; przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

Pozwana ani jej matka nigdy nie ponosiły żadnych kosztów związanych z bieżącym utrzymaniem mieszkania w Z., zajmowanego przez powódkę. /zeznania świadka m. Ś. k. 45 – 00:24:19; przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

Powódce pomagał finansowo jej syn T. T. (2). W razie zaistnienia takiej potrzeby przesyłał jej pieniądze w kwocie po 200-300 zł. /zeznania świadka T. T. (1) k. 44 odw. 00:12:50; przesłuchanie powódki 45 odw. – 00:32:18/

Pozwana M. Ś. wyprowadziła się ze S. w 2004 r. Obecnie wraz ze swoim mężem mieszka niedaleko B.. /przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

Powódka nie ma bliższego kontaktu z wnuczką. Nie nawiązywała go z nią po śmierci I. B.. /zeznania świadka M. S. k. 45 – 00:20:31; przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

A. K. nigdy nie zwróciła się do swojej wnuczki o pomoc. /przesłuchanie pozwanej k. 46 – 00:45:57/

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów, zeznań świadków oraz przesłuchania stron.

Sąd, uwzględniając stan zdrowia powódki i jej kłopoty z pamięcią, do których sama się przyznawała, uznał co do zasady, wiarygodne jej zeznania, pomijając jedynie te które powódka pomyliła, w tym przede wszystkim pewne daty oraz kolejność zdarzeń. Sąd uznał to za zwykłą niepamięć po stronie powódki, a nie za świadomą konfabulację.

Sąd oddalił wniosek strony powodowej o zażądanie ze spółdzielni wykazu, kto i w jakich kwotach ponosił opłaty za mieszkania uznając, iż okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Powództwo, co do zasady nie jest zasadne, a przeprowadzenie tego dowodu naraziłoby jedynie Sąd na zarzut przewlekłości niniejszego postępowania.

Sad Okręgowy zważył, co następuje :

W przedmiotowej sprawie powódka dochodzi od pozwanej, będącej jej wnuczką zapłaty kwoty 97.000 zł stanowiącej sumę nakładów poczynionych przez powódkę na utrzymanie mieszkania darowanego wcześniej matce powódki. Powódka powołuje się na zapis zawarty w § 7 umowy darowizny z dnia 19 lipca 1996 r., w którym zastrzeżono, że darczyńcy będą mieszkać w tym lokalu samodzielnie, nieodpłatnie i dożywotnio, wywodząc z tego zapisu, że pozwana, a wcześniej jej matka powinny ponosić koszty utrzymania tego mieszkania, zajmowanego przez darczyńców, w tym czynsz oraz media takie jak woda, energia elektryczna, gaz czy wywóz śmieci.

Rozstrzygnięcie niniejszej sprawy sprowadza się przede wszystkim do dokonania właściwej interpretacji pojęć „zamieszkiwania w lokalu samodzielnie, nieodpłatnie i dożywotnio” zawartych w §7 umowy darowizny z dnia 19 lipca 1996 r. Strona powodowa wywodzi z tego obowiązki obdarowanej w zakresie ponoszenia kosztów utrzymania darczyńców, natomiast pozwana, że darczyńcy nie będą zobowiązani do ponoszenia opłat na rzecz właścicieli z tytułu korzystania z tego mieszkania.

W myśl regulacji zawartej w art. 65 §1 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (art. 65 §2 k.c.).

Nie ma wątpliwości, że w 1996 r. została zawarta umowa darowizny i cel nieodpłatnego obdarowania córki powódki przyświecał jej stronom. Nie można z treści tej umowy wywodzić natomiast faktu, że była to umowa mieszana nienazwana zawierająca elementy umowy darowizny i dożywocia. Z postanowień tej umowy nie można wywieźć, aby w swej treści zawierała ona elementy umowy dożywocia.

Zgodnie z regulacją zawartą w art. 908 k.c. i następne statuującą umowę dożywocia, jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie, powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. Przeniesienie własności nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie następuje z jednoczesnym obciążeniem nieruchomości prawem dożywocia. Do takiego obciążenia stosuje się odpowiednio przepisy o prawach rzeczowych ograniczonych.

Przedmiotową umową z dnia 19 lipca 1996 r. obdarowana nie zobowiązała się do zapewnienia darczyńcom dożywotniego utrzymania, a jedynie do tego, że nie będzie pobierała od nich żadnych opłat za korzystnie z jej mieszkania, a nadto do tego, że będą oni mieszkać samodzielnie (bez osób trzecich) i dożywotnio. Nie można zatem interpretować tej klauzuli z §7 umowy rozszerzająco i nakładać na obdarowaną znacznie większych obowiązków niż wynikało to z jej treści. Słowo „nieodpłatność” według Słownika Języka Polskiego PWN (źródło: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2489144) oznacza „niewymagający opłaty”, a zatem zamieszkiwanie darczyńców nie wymagało uiszczania opłaty na rzecz obdarowanej czyli było pod tytułem darmym, ale nie zwalniało korzystających z mieszkania (darczyńców) z ponoszenia opłat związanych z jego bieżącą eksploatacją w postaci: czynszu do spółdzielni oraz opłat za media.

Umowa darowizny uregulowana w art. 888 k.c. i następne jest czynnością prawną, na mocy której darczyńca zobowiązuje się do jednostronnego bezpłatnego świadczenia kosztem swojego majątku na rzecz obdarowanego, przy równoczesnym braku nałożenia na niego obowiązku świadczenia w zamian za uczynioną darowiznę. Korzyść osiągana przez jedną stronę umowy nie znajduje odpowiednika po drugiej stronie. Cechą istotnie wyróżniającą umowę darowizny od wielu umów nazwanych, uregulowanych w kodeksie cywilnym, jest jej nieodpłatność. Świadczenie darowizny jest bezpłatne tylko wtedy, gdy druga strony umowy nie zobowiązuje się do jakiegokolwiek świadczenia w zamian za uczynioną darowiznę. Nieodpłatność ta oznacza, że darczyńca, dokonując na rzecz drugiej strony przysporzenia, nie może uzyskać jakiegokolwiek ekwiwalentu ani w chwili dokonania umowy darowizny, ani też w przyszłości. Ekwiwalent, o którym mowa, nie musi być ekwiwalentem stricte ekonomicznym.

Wątpliwości wokół pojęcia nieodpłatności, jako składnika essentialia negotii umowy darowizny, pojawiają się w sytuacji zastrzeżenia na rzecz darczyńcy jakiegokolwiek świadczenia, niepozostającego w jakimkolwiek związku z wielkością świadczenia, jakie otrzymuje obdarowany.

Przytoczoną umowę z 1996 r. należy zakwalifikować jako typową umowę darowizny, a zawarte zobowiązanie obdarowanej o nie pobieraniu żadnych opłat od darczyńców z tytułu używania mieszkania i znoszenie dożywotniego oraz samodzielnego korzystania przez nich z tego mieszkania, jako polecenie uregulowane w art. 893 k.c.

Stosownie do art. 893 k.c. darczyńca może włożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem (polecenie). Skonstatować zatem należy, że charakteru bezpłatności świadczenia nie przekreśla nałożenie na obdarowanego obowiązku spełnienia oznaczonego świadczenia. Kwestia oceny darmego charakteru świadczenia darczyńcy poddana zostaje subiektywnej ocenie stron umowy.

Nieodpłatnego charakteru darowizny nie pozbawia także okoliczność, że powodem jej uczynienia jest chęć okazania dowodu wdzięczności za okazaną przez obdarowanego życzliwość, ani to, że darczyńca ma prawo spodziewać się takiego zachowania obdarowanego w przyszłości, które nosi znamiona szeroko rozumianej życzliwości (L. Stecki (w:) J. Winiarz, Komentarz, t. II, 1989, s. 799). Jeżeli korzyści, o których mowa, zaistniały lub były spodziewane w przyszłości, to muszą być one traktowane jedynie jako pobudka do działania po stronie darczyńcy. Należy podkreślić, że ważność umowy darowizny nie jest uzależniona od zobowiązania się obdarowanego do sprawowania opieki nad darczyńcą, jednakże umowa darowizny rodzi po stronie obdarowanego moralny obowiązek wdzięczności, który nabiera szczególnej wymowy w sytuacji, gdy do zawarcia umowy darowizny dochodzi między osobami najbliższymi, dla których obowiązek pomocy wynika już z łączących ich węzłów pokrewieństwa (wyrok SN z 13 października 2005 r., I CK 112/05, LEX nr 186998).

Matka pozwanej okazywała wdzięczność darczyńcom, co potwierdzała sama powódka. A. K. ma żal do swojej wnuczki, że nie interesuje się nią, nie pomaga jej, nie zaopiekowała się nią po śmierci I. B.. Trudno jednak domagać się od 16-letniej dziewczyny, która właśnie straciła matkę, aby rzuciła własny świat, jaki miała do tej pory mieszkając w S. i przeprowadziła się do Z., aby opiekować się babcią. Wówczas ona sama wymagała opieki i niewyobrażalne jest, aby domagać się jeszcze od niej tej opieki. Nie można tez zarzucić pozwanej, że nie interesowała się babcią. Przecież to powódka, jako babcia powinna interesować się wnuczką, która w wieku nastoletnim, a zatem bardzo trudnym w życiu człowieka straciła matkę i pozostała pod opieką ojczyma i siostry. Powódka ma żal do wnuczki, że do niej nie dzwoniła, w sytuacji gdy sama też nie zadzwoniła do pozwanej, nie pytała się jak sobie radzi po śmierci matki. Trudno zatem w tej sytuacji stawiać pozwanej zarzutu, że nie okazywała tak dużego zainteresowania powódką, jak jej matka. W ocenie Sądu po stronie pozwanej nie było nawet takiego moralnego obowiązku wdzięczności, jak to miało miejsca przy obdarowanej.

Strona powodowa dochodząc swojego roszczenia powołała się na art. 471 k.c., wskazując, że pozwana ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu niewykonania umowy darowizny.

Zgodnie z dyspozycją art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Podstawową przesłanką tej odpowiedzialności jest zatem niewykonanie, bądź nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika

Jak zostało wcześniej wykazane po stronie pozwanej nie ciążył żaden obowiązek poza zapewnieniem darczyńcom samodzielnego, nieodpłatnego i dożywotniego korzystania z mieszkania. Pozwana do od dnia, kiedy nabyła prawa właścicielskie do przedmiotowego lokalu do dnia jego zbycia znosiła samodzielne i nieodpłatne korzystanie przez darczyńców z tego mieszkania, a zatem nie ma podstaw do przyjęcia, aby doszło do niewykonania bądź nienależytego wykonania ciążącego na niej zobowiązania.

Odpowiedzialność kontraktowa wiąże się z naruszeniem zobowiązań wynikających nie tylko z umowy (z łac. contractus), ale również z bezpodstawnego wzbogacenia, z ustawy, z orzeczenia sądu, z czynów niedozwolonych, z jednostronnej czynności prawnej, z aktu administracyjnego oraz z innych zdarzeń.

Strona powodowa powołuje m.in. także na przepisy o nienależnym świadczeniu, podkreślając, że pozwana bezpodstawnie wzbogaciła się kosztem powódki, która czyniła nakłady na mieszkanie w postaci opłat czynszu oraz za media.

Nienależne świadczenie uregulowane w art. 410 k.c. jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia; w związku z tym stosuje się do niego przepisy art. 405-409 k.c. Nienależne świadczenie odróżnia się od pozostałych przypadków bezpodstawnego wzbogacenia źródłem powstania, bowiem do zaistnienia tego zobowiązania dochodzi w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego, a nie poprzez jakiekolwiek inne przesunięcia majątkowe, nie będące świadczeniem (jak w pozostałych wypadkach bezpodstawnego wzbogacenia). Jednocześnie zachodzi brak podstawy prawnej do świadczenia.

W niniejszej sprawie na pozwanej nie ciążył żaden obowiązek opłacania kosztów eksploatacji i utrzymania mieszkania, zajmowanego przez darczyńców, a zatem niemożna dojść do konstatacji, że opłaty te ponoszone przez powódkę stanowią nienależne świadczenie. Powódka uiszczając te opłaty ponosiła koszty utrzymania siebie i męża, w tym w zależności od zużycia koszty wody, energii elektrycznej czy gazu. Na stronie pozwanej nie ciążył żaden obowiązek nawet moralny, a tym bardziej prawny ponoszenia tych kosztów, a z całą pewnością nie miały one charakteru nakładów na lokal mieszkalny. Trudno uznać, iż ponoszenie kosztów utrzymywania mieszkania należącego do pozwanej, w którym mieszkała powódka początkowo z mężem, potem sama bądź z synem następowało w drodze nakładów czynionych na mieszkanie.

W niniejszej sprawie powódka nie wykazała, że na pozwanej ciąży jakikolwiek obowiązek odszkodowawczy, a umowa zawarta pomiędzy matką pozwanej i małżonkami K. miała charakter nieodpłatny i nie ma podstaw do przyjęcia, iż była to umowa mieszana z elementami umowy dożywocia. Powód pomimo ciążącego na niej obowiązku, wynikającego z art. 6 k.c., nie udowodniła także, iż jej roszczenie ma charakter świadczenia nienależnego.

Z tych wszystkich względów powództwo podlegało w całości oddaleniu.