Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI K 928/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 sierpnia 2014 roku

Sąd Rejonowy VI Wydział Karny w Świdnicy w składzie:

Przewodniczący SSR Justyna Gawin – Kwiatek

Protokolant Małgorzata Makara

przy udziale oskarżyciela Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Świdnicy- Małgorzaty Olejniczak

po rozpoznaniu dnia 09 czerwca 2014 roku, 11 sierpnia 2014 roku

sprawy karnej

D. W. (1),

syna M. i I. z domu P., urodzonego w dniu (...) w Ś.,

oskarżonego o to, że:

1.  w dniu 24 maja 2013r. w Ś., woj. (...) używając słów powszechnie uznanych za obelżywe znieważył funkcjonariuszy Służby Więziennej Aresztu Śledczego Ś.J. S., Ł. K. i T. M. podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych,

tj. o czyn z art. 226 § 1 kk

2.  w tym samym miejscu i czasie jak w pkt I groził J. S. pozbawieniem życia i „rozliczeniem się na wolności”, wzbudzając u niego obawę, że groźba ta zostanie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

3.  w tym samym miejscu i czasie jak w pkt I groził Ł. K. pozbawieniem życia i „rozliczeniem się na wolności”, wzbudzając u niego obawę, że groźba ta zostanie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

4.  w tym samym miejscu i czasie jak w pkt I groził T. M. pozbawieniem życia, wzbudzając u niego obawę, że groźba ta zostanie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

I.  oskarżonego D. W. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 226 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  oskarżonego D. W. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt IV części wstępnej wyroku i za winnego tego, że w dniu 24 maja 2013r. w Ś. woj. (...) groził J. S. i M. K. pozbawieniem życia i „rozliczeniem się na wolności”, wzbudzając u nich uzasadnioną obawę, że groźba ta zostanie spełniona tj. dwóch występków z art. 190 § 1 kk przyjmując, że występki te popełnione zostały w warunkach art. 91 § 1kk i za to na podstawie art. 190 § 1 kk wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art. 91 §2 kk łączy orzeczone w pkt I i II kary pozbawienia wolności i wymierza oskarżonemu D. W. (1) karę łączną w wymiarze 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

IV.  zwalnia oskarżonego D. W. (1) od ponoszenia wydatków powstałych od chwili wszczęcia postępowania zaliczając te wydatki na rachunek Skarbu Państwa, zaś zobowiązuje go do uiszczenia 120 złotych opłaty.

Sygn. akt VI K 928/13

UZASADNIENIE

W toku przeprowadzonego na rozprawie postępowania dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) odbywał karę pozbawienia wolości w Areszcie Śledczym w Ś..

W dniu 2 lutego 2013 roku oskarżony złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariusz Aresztu Śledczego w Ś., przestępstwa polegającego na przekroczeniu przez nich swoich uprawnień.

W dniu 4 kwietnia 2013 roku Prokurator Rejonowy w Świdnicy wszczął śledztwo w sprawie „przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w Ś. w okresie od 2012 roku w Ś. woj. (...) wobec D. W. (1) poprzez narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz na bezpośrednie zarażenie wirusem (...)przez innego osadzonego tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 kk, art. 160 § 1 kk i art. 161 § 1 kk”.

W dniu 24 maja 2013 roku w godzinach rannych w czasie wydawania posiłków oskarżony - osadzony wówczas na oddziale IV w celi z innym skazanym R. K. - został poinformowany przez pokrzywdzonego Ł. K. , że zostanie przetransportowany do innej jednostki penitencjarnej. Pokrzywdzony polecił oskarżonemu spakować swoje rzeczy. Pokrzywdzony opuścił celę zajmowaną przez oskarżonego, po chwili zobaczył, że nad tą celą zapaliła się tzw. sygnalizacji przyzywowa. Ł. K. udał się do celi oskarżonego. D. W. (1) powiedział, że chce skorzystać z telefonu i poinformować o transporcie rodzinę. Pokrzywdzony nie wyraził zgody na skorzystanie z telefonu, oświadczając, że nie pozwalają na to przepisy - przed przetransportowaniem nie można korzystać z telefonu. Oskarżony nalegał. Po stanowczej odmowie Ł. K. poprosił o umożliwienie mu udania się do innej celi celem zabrania pozostawionym tam rzeczy. Pokrzywdzony również odmówił i wyszedł z celi oskarżonego. Sygnalizacja przyzowawa w celi D. W. zapaliła się ponownie. Ł. K. z pokrzywdzonym T. M. udali się do celi oskarżonego. Oskarżony nalegał, by umożliwić mu skorzystanie z telefonu, bo jak podał „musi pozałatwiać soje sprawy”(k. 9 odw.). Po ponownej odmowie funkcjonariuszy oskarżony chciał rozmawiać z dowódcą zmiany T. R. i wychowawcą – pokrzywdzonym – J. S.. Do celi oskarżonego przyszli obaj wskazani funkcjonariusze. Oskarżony domagał się od nich dostępu do telefonu i umożliwienia zabrania rzeczy z innej celi. Po ponownej odmowie oskarżony zaczął krzyczeć i zachowywać się agresywnie, kierował do funkcjonariuszy słowa wulgarne i obraźliwe – dziwki, cwele, pedofile, chuje, gady, szmaty jebane, skurwysyny, „pedały”. Wychowawca od oskarżonego usłyszał, że „jest pedałem i chodzi po Ś. w miniówce.” Dowódca zmiany T. R. próbował uspokoić oskarżonego, jego działania nie przynosiły jednak efektu. W pewnym momencie oskarżony powiedział, zwracając się do Ł. K. i J. S. – „rozliczymy się na wolności”, „wyłapię was” (k.9 odw.), „dojdę was, wykończę was na wolności, pozabijam żony i dzieci” (k. 30 odw.). Oskarżony cały czas krzyczał, dowódca zmiany kazał więc zamknąć jego celę.

Dowód:

zeznania świadków T. M. k. 11- 11 odw., 202 dow. – 203, 211 odw., Ł. K. k. 9 – 9 odw., 202 – 202 odw., 211 odw., R. K. k. 31 - 31 odw., 201 odw. – 202, 211 odw., T. R. k. 30 odw., 203 – 203 odw., 211 odw., J. S. k. 7- 7 odw., 203 odw. – 204, 211 odw., W. S. (1) k. 28 - 28 odw., 203 odw., 211 odw.,

oświadczenie k. 21,

meldunki k. 22, 23, 24, 25

zawiadomienie k. 1-2 z akt sprawy 1 Ds.242/13

postanowienie o wszczęciu śledztwa k.49 z akt sprawy 1 Ds.242/13

W czasie gdy cela oskarżonego był jeszcze otwarta do pawilonu mieszkalnego wszedł zastępca dyrektora Aresztu Śledczego – W. S. (1). Idąc po schodach słyszał wykrzykiwane przez oskarżonego wulgaryzmy, podszedł więc pod celę D. W. (1), stali tam wychowawca J. S., dowódca zmiany – T. R., oddziałowy Ł. K. i T. M.. W. S. nakazał doprowadzenie oskarżonego do swojego gabinetu celem przeprowadzenia z nim rozmowy dyscyplinującej. W czasie tej rozmowy oskarżony zachowywał się spokojnie. D. W. (1) został ukarany karą dyscyplinarną – udzielanie widzeń w sposób uniemożlwiający bezpośredni kontakt z osobą odwiedzającą.

Dowód:

zeznania świadków T. M. k. 11- 11 odw., 202 dow. – 203, 211 odw., Ł. K. k. 9 – 9 odw., 202 – 202 odw., 211 odw., R. K. k. 31 - 31 odw., 201 odw. – 202, 211 odw., T. R. k. 30 odw., 203 – 203 odw., 211 odw., J. S. k. 7- 7 odw., 203 odw. – 204, 211 odw., W. S. (1) k. 28 - 28 odw., 203 odw., 211 odw.,

T. M. spotkał oskarżonego koło magazynu mundurowego, gdy ten zdawał swoje rzeczy przed transportem. D. W. (1) zastąpił drogę T. M. i powiedział do niego „ tu i teraz wasza piątka po kolei” (k. 11 odw.). dodał, że w zakładzie karnym funkcjonariusze rządzą, ale na wolności nie mają władzy i jak „odsiedzi wyrok” to ich znajdzie i się z nimi „policzy”.

Dowód:

zeznania świadka T. M. k. 11- 11 odw., 202 dow. – 203, 211 odw.,

W dniu 26 sierpnia 2013 roku postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusz Aresztu Śledczego w Ś. zostało umorzone w oparciu o art. 17 § 1 pkt 2 kpk. Postanowieni to uprawomocniło się 27 września 2013 roku.

Dowód:

postanowienie k. 213-214 akt sprawy 1 Ds.242/13

Oskarżony D. W. (1) ma wykształcenie gimnazjalne, jest kawalerem, ma na utrzymaniu jedno małoletnie dziecko. Oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu.

Oskarżony nie cierpi na chorobę psychiczną w sensie psychozy ani na krótkotrwałe zaburzenia czynności psychicznych. Oskarżony charakteryzuje się osobowością nieprawidłową typu dyssocjalnego, jest uzależniony od substancji psychoaktywnych. Okresowo w przebiegu uzależnienia mogły u oskarżonego występować zaburzenia psychotyczne, które ustąpiła na skutek leczenia. Tempore criminis oskarżony miał zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynów, jak i do pokierowania swoim postępowaniem. W stosunku do oskarżonego nie zachodzą warunki art. 31 § 1 i 2 kk. D. W. (1) może brać udział w toczącym się postępowaniu i stawać przed Sądem. Karę pozbawienia wolności może odbywać w zwykłym zakładzie karnym.

Dowód:

wyjaśnienia oskarżonego k. 47 – 48, 200,

informacja z K. k. 34 – 34 odw.,

informacja o pobytach i orzeczeniach k. 218-222,

odpisy wyroków k. 37-41, 43 – 44,

opinie sądowo- psychiatryczne k. 94- 96, 225- 229

dokumentacja medyczna k. 11-41 z akt sprawy 1 Ds.242/13

Oskarżony D. W. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Słuchany w postępowaniu przygotowawczym podał, że jest szykanowany przez służbę więzienną. O szykanach tych informował Centralny zarząd Służby Więziennej, Ministra Sprawiedliwości, okręgowego Inspektora Służby Więziennej i Prokuraturę Rejonową w Ś.. W prokuraturze toczyło się postępowanie na skutek jego zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy AŚ w Ś..

Słuchany przez Sąd oskarżony podał, że kilka dni przed transportem, został przeniesiony do celi R. K.. W poprzedniej celi zostawił swoje rzeczy, miał mu je przynieść A. K., jednak tego nie zrobił, powiedział oskarżonemu, że te rzeczy cały czas ma celi, w każdej chwili D. W. (1) może je zabrać. Oskarżony podał, ze gdy „wyszło, że mam transport, chciałem te rzeczy zabrać powiedziałem oddziałowe”. Oddziałowy powiedział do oskarżonego, że go nie wypuści z celi. Oskarżony powiedział wówczas, że nie będzie mógł się rozliczyć ze swoich rzeczy i poprosił o wezwanie wychowawcy. Oddziałowy wówczas wepchnął go do celi. Przyszedł dowódca zmiany, oddziałowy z innego działu i powiedzieli, że oskarżony nie dostanie tych rzeczy, bo nie jestem w stanie udowodnić, że są jego. Wychowawca albo oddziałowy, który przyszedł z dowódcą powiedział do oskarżonego „pakuj się pało”. Wychowawca mówił do niego „ty frajerze, ty pało, ty debilu”. Kiedy funkcjonariusze poszli to R. K. powiedział, że „też ma z nimi sprawę, że będzie zeznawał tak jak było”. Oskarżony przygotowywał się do transportu, przyszedł oddziałowy doprowadzający i oddziałowy z jego oddziału i zaprowadzili go do dyrektora. Dyrektor powiedział „panie W. jak można tak się zachowywać”, wówczas oskarżony miał powiedzieć, że dyrektor został wprowadzony w błąd, że to oskarżony był poniżany, że to administracja się niewłaściwie zachowywała. Dyrektor powiedział, że wszystko widział. Oskarżony wyjaśnił, ze powiedział do dyrektora „panie dyrektorze skoro pan wszystko widział, to dlaczego pan pozwala na takie zachowania”. Gdy rozliczał się z rzeczy w magazynie nie miał ręczników, oddziałowemu powiedział, że rzeczy są w celi, ten odparł „podpisz ja po te rzeczy pójdę”. Oskarżony wyjaśnił, że to był błąd, podpisał się i to zostało, wykorzystane. D. W. podkreślał, ze sprawa jest zemstą funkcjonariuszy i kolejną szykaną.

Sąd zważył nadto, co następuje:

Stosownie do wyników swobodnej oceny zgromadzonych dowodów Sąd przyjął sprawstwo i winę oskarżonego. Dowody z dokumentów w postaci akt śledztwa toczącego się z zawiadomienia oskarżonego obiektywnie zobrazowały stosunek pokrzywdzonych do ich obowiązków, a tym samym do oskarżonego oraz bezskuteczność zabiegów oskarżonego usiłującego postawić pokrzywdzonych w stan oskarżenia. Postepowanie przygotowawcze zostało prawomocnie zakończone, kwestionowanie racji leżących u podstaw wieńczącego je rozstrzygnięcia nie było rzeczą Sądu. Niekwestionowane walory powołanych dokumentów urzędowych pozwoliły Sądowi włączyć je w poczet dowodów i wesprzeć na nich ustalenia faktyczne.

Sąd uznał również za wiarygodne opinie sądowo- psychiatryczne, w których biegli w sposób bardzo szczegółowy ocenili stan zdrowia psychicznego oskarżonego, a przede wszystkim wskazali czy w chwili czynu zachodziły w stosunku do niego warunku z art. 31 § 1 bądź § 2 k.k. W ocenie Sądu powyższe opinie są pełne jasne i pozbawione sprzeczności i jako takie nie wymagają uzupełnień.

Jak chodzi o dowody z osobowych źródeł dowodowych relacja oskarżonego nie znalazła oparcie w żadnym z przeprowadzonych dowodów, podczas gdy obciążające go zeznania pokrzywdzonych zostały potwierdzone przez pozostałych funkcjonariuszy obecnych na miejscu zdarzenia w czasie przeprowadzania interwencji i przez współosadzonego R. K.. Oskarżony czynił starania by dowieść, że pokrzywdzeni i pozostali funkcjonariusze, chcąc się zemścić na nim pozostawali w zmowie przeciwko niemu i w takim porozumieniu upatrywał zbieżności ich relacji. Żaden z dowodów nie wykazał jednak trafność założenia determinującego linię obrony oskarżonego. Prokurator prowadzący postepowanie w sprawie 1 Ds. 242/13 nie podzielił zapatrywań oskarżonego jak chodzi o zarzuty, które ten kierował pod adresem pokrzywdzonych i dyrekcji Aresztu Śledczego w Ś.. Skoro tak, konflikt między nim a funkcjonariuszami, szczególnie nasilony w relacji z pokrzywdzonymi, wbrew temu co sugerował oskarżony, nie miał miejsca a co za tym idzie nie mógł stanowić uzasadnienia dla podejrzenia, że wymienieni funkcjonariusze mieli przyjąć postawę niechętną oskarżonemu i w tym duchu relacjonować incydent. Żaden dowód nie wskazywał na to, by trwali w przestępnym porozumieniu, stawiając sobie za cel odegranie się na oskarżonym. Żaden z dowodów (obiektywnych w stopniu wyższym niż wyjaśnienia oskarżonego zainteresowanego uwolnieniem od zarzutów aktu oskarżenia) nie pozwolił Sądowi przyjąć, iżby istotnie to pokrzywdzeni swoimi gestami czy słowami upokarzali czy znieważali oskarżonego.

Skoro teza o złej woli funkcjonariuszy, uprzedzeniach nastawiających ich przeciwko oskarżonemu i zmowie, w której mieli trwać w toku postępowania nie została udowodniona, należało przyjąć, że świadkowie Ł. K., J. S., T. M., T. R., W. S. (1) nie byli zaangażowani w przedmiotową sprawę bardziej aniżeli wymagał tego bezstronny udział w czynności służbowych, a przez to ich zeznania jawiły się jako obiektywna relacja z przebiegu zdarzenia. Każdy ze świadków logicznie i konsekwentnie opisywał zapamiętane przez siebie zdarzenie i czynił to na tyle dokładnie na ile zapamiętał ową czynność. Wszystkie wzmiankowane relacje składały się na wysoce prawdopodobny, koherentny obraz zdarzenia. Zatem nawet gdyby przyjąć, że pokrzywdzonym szczególnie zależało na postawieniu oskarżonego przed Sądem, zbieżność ich relacji z zeznaniami powołanych świadków również R. K., wykluczała podejrzenie o stronniczości i brak obiektywizmu.

Mając na uwadze brak innych, bardziej obiektywnych dowodów, potwierdzających wersję lansowaną przez oskarżonego, a z drugiej strony spójność relacji funkcjonariuszy, logikę i wiarygodność relacjonowanego przez nich przebiegu zdarzenia, to ich wariant, niekorzystny dla oskarżonego, jawił się jako ten, który należało przyjąć przy odtwarzaniu przebiegu zdarzenia.

Oskarżony swoim działaniem wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 226 § 1 kk i występków z art. 190 § 1 kk.

Używając wobec pokrzywdzonych słów wulgarnych wskazanych w pierwszej części uzasadnienia i nazywając ich pedałami i gadami oskarżony miał świadomość, że godzi w cześć i godność pokrzywdzonych. Czyniąc tak niewyszukane zarzuty operował słowami, które w powszechnym odbiorze a nie tylko dla pokrzywdzonych były obraźliwe. Zachowanie oskarżonego niezależnie od tego, że stanowiło nader impulsywną reakcję na niekorzystny dla niego obrót sprawy, a więc nie znajdowało usprawiedliwienia w okolicznościach sprawy, było intencjonalnie nakierowane na to, by naruszyć cześć i godność pokrzywdzonych i choćby w ten sposób doraźnie wziąć odwet za brak zgody na żądania oskarżonego. Do tego oskarżony miał świadomość, że słowa znieważające kieruje do funkcjonariuszy w czasie wykonywania przez nich obowiązków służbowych, a jego zachowanie ma związek z ich wykonywaniem (odmowaą udania się do innej celi i wykonania rozmowy telefonicznej).

Kwalifikując czyny przypisane oskarżonemu w pkt II wyroku Sąd nie miał wątpliwości, że wyczerpują one znamiona występków z art. 190 § 1 kk Do dokonania przestępstwa z art. 190 § 1 kk konieczne jest wystąpienie skutku w postaci zmiany w sferze psychicznej pokrzywdzonego, zmiany wywołanej groźbą. Pokrzywdzony musi potraktować groźbę poważnie i uważać jej spełnienie za prawdopodobne. Subiektywna obawa pokrzywdzonego i jego przekonanie o prawdopodobieństwie realizacji groźby muszą być uzasadnione, tzn. że zarówno okoliczności, w jakich groźba została wyrażona, jak i osoba grożącego robią wrażenie na obiektywnym, normalnie wrażliwym obserwatorze, iż groźba wyrażona została na serio i daje podstawy do uzasadnionej obawy. Trafnie ujął ten problem SA w K. w wyroku z 4 lipca 2002 r. (II AKa 163/2002, KZS 2002, z. 7-8, poz. 44) stwierdzając: "Dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 kk wystarczy wykazać, iż groźba subiektywnie (w odbiorze zagrożonego) wywołała obawę spełnienia i zweryfikować to obiektywnie (przez sąd), czy zagrożony istotnie mógł w danych okolicznościach w ten sposób groźbę odebrać".

Groźba skierowana przez oskarżanego do J. S. i Ł. K. (jedna do ich obu - stąd przyjcie jednego czynu popełnionego na szkodę wymienionych) i groźba skierowana do T. M. mające zostać zrealizowane po opuszczeniu zakładu karnego polegając na rozliczeniu się nimi poprzez pozbawienia życia ich, ich dzieci i żon mogła wzbudzić u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę spełniania, a to w obliczu agresywnego zachowania oskarżonego, jego uprzedniej wielokrotnej karalności, także za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W istocie funkcjonariusze służby więziennej na co dzień spotykają się osobami skazanymi, nie jest to jednak podstawą do przyjęcia, że będąc obeznanymi ze środowiskiem przestępczym nie mogą i nie powinni bać się gróźb kierowanych przez osoby wielokrotnie karane, skazane na kary kilku lat pozbawienia wolności z przestępstwa również przeciwko życiu i zdrowiu, wobec których podejmują działania zgodne z prawem ale niedogodne dla skazanych.

Czyny oskarżonego były zawinione. Poczytalność oskarżonego w czasie popełnienia przypisanych mu występków nie była ani zniesiona, ani znacznie ograniczona, a tym samym oskarżonemu jako osobie dorosłej, poczytalnej, o w pełni ukształtowanej osobowości, należało postawić zarzut popełnienia występków z art. 226 § 1 kk i 190 § 1 kk. U podstawy decyzji o znieważeniu pokrzywdzonych i grożeniu im popełnieniem przestępstwa nie legły żadne, atypowe okoliczności wymuszające zaniechanie dania posłuchu normie chroniącej cześć, godność i wolność drugiego człowieka, a jedynie naganna chęć zrewanżowania się pokrzywdzonym odmawiającym prośbom oskarżonego.

Ustalając wymiar kar Sąd wziął pod uwagę i potraktował jako okolicznością obciążającą uprzednią karalność oraz łatwość powrotu do przestępstwa, nadto sposób działania oskarżonego (agresywność). Jako okoliczność łagodząca Sąd wziął pod uwagę fakt, że oskarżony nie utrudniał postępowania.

Wymierzając karę łączną i stosując zasadę asperacji Sąd miał na uwadze, że czyny oskarżonego pozostawały ze sobą w związku i popełnione zostały w jednym czasie. Uprzednie skazania oskarżonego z podobne przestępstwa wykluczyły przyjęcie przez Sąd pozytywnej prognozy co do dalszego postępowania oskarżonego. Wobec oskarżonego orzekano już karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania i mimo tego oskarżony nie przestrzegał porządku prawnego. Ponowne, umyślne naruszenie przez oskarżonego prawa, będące dowodem lekceważącego stosunku do obowiązujących norm prawnych, nie pozwala Sądowi na przyjęcie pozytywnej prognozy wobec oskarżonego. Oskarżony nie wyciągnął wniosków z dotychczas wymierzonych mu kar i wobec tego konieczne jest kontynuowanie wobec oskarżonego działań resocjalizacyjnych w warunkach bezwzględnego pozbawienia wolności. Nie jest możliwe przyjcie, iż oskarżony nie powróci ponownie na drogę przestępstwa. Przeciwko warunkowemu zawieszeniu wykonania kary przemawia również wzgląd na społeczne oddziaływanie kary.

Mając wzgląd na sytuację materialną i rodzinną oskarżonego oraz brak stałych dochodów Sąd uznał, że oskarżony nie będzie w stanie udźwignąć ciężaru wydatków powstałych w sprawie (1026.72 zł) i zgodnie z art. 624 § 1 kpk zwolnił go z obowiązku ich uiszczenia, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa. Uznał jednak że skazany ma możliwość uiszczeni opały, która zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku wynosi 120 zł.