Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II C 665/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

I.Dnia 4 lipca 2012 roku

Sąd Rejonowy dla W. M. w W. II W. C. w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Stanisław Wojciechowski

Protokolant: Alina Berent

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2012 roku w W. na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. (1)

przeciwko H. A. T. U. Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej H. A. T. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 30 września 2010 r. do dnia zapłaty

II.  oddala powództwa w pozostałej części;

III.  zasądza od strony pozwanej H. A. T. U. Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 3.778 zł (trzy tysiące siedemset siedemdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  zwraca powodowi M. K. (1) kwotę 91,03 zł (dziewięćdziesiąt jeden złotych 03/100) tytułem zwrotu różnicy pomiędzy kosztami pobranymi a kosztami należnymi.

SSR Stanisław Wojciechowski

Sygn. akt: IIC 665/11

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 4 lipca 2012 roku

Powód M. K. (1) pozwem o zapłatę z dnia 13 lipca 2011 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego - (...) A. Towarzystwo (...) kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 30 września 2010 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią M. K. (2) – brata powoda – który zginął w wypadku komunikacyjnym w miejscowości P., gm. N., w dniu 18 listopada 2008 r. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości jako oczywiście bezzasadnego. Pozwany uzasadnił swój wniosek faktem, iż wypłacił już powodowi z tytułu przedmiotowej szkody zadośćuczynienie w wysokości 10.000 zł. Zdaniem pozwanego przedstawiona kwota wyczerpuje roszczenia powoda. Odnośnie żądania wypłacenia odsetek, pozwany podnosi, iż odsetki za zwłokę w omawianym przypadku, w przypadku wyroku uwzględniającego powództwo, powinny zostać przyznane dopiero od momentu wyrokowania. Ponadto pozwany wnosi o zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Bezspornym w sprawie jest, że w dniu 18 listopada 2008 r. doszło do wypadku komunikacyjnego w m. P. w gm. N. woj. (...) na skutek nieprawidłowego zachowania w ruchu drogowym K. S., który kierował samochodem marki (...) nr rej. (...). K. S. nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania i doprowadził do kolizji z jadącymi w przeciwnym kierunku pojazdami: ciągnikiem siodłowym marki (...) nr rej. (...) z naczepą oraz ciągnikiem siodłowym marki (...) nr rej. (...) z naczepą. Na skutek wypadku, M. K. (2), będący pasażerem pojazdu marki (...), doznał ciężkich obrażeń wielonarządowych skutkujących zgonem na miejscu wypadku (odpis skrócony aktu zgonu nr 55/2008 z dn. 20.11.2008 r. – k. 6 akt szkodowych). Szczegółowe okoliczności wypadku zostały opisane w postanowieniu o umorzeniu śledztwa z dnia 30 stycznia 2009 Prokuratora Rejonowego wŁ. (sygn. akt: Ds.2202/08”Sp”).

Sprawca wypadku miał wykupioną u pozwanego polisę ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej numer (...). Szkoda została zgłoszona pozwanemu, jako ubezpieczycielowi sprawcy zdarzenia, w dniu 19.03.2009 r. Na mocy decyzji z dnia 30.09.2010 r. pozwany przyznał powodowi z tytułu zadośćuczynienia za powstałą szkodę kwotę 10.000 zł (k. 241 akt szkody). Pismem z dnia 27.12.2010 r. powód złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy oraz dopłatę stosownego zadośćuczynienia, wskazując, że przyznana suma jest kwotą nieadekwatną i nie może stanowić całkowitego zaspokojenia roszczeń z tytułu zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej (k. 244 akt szkody). W odpowiedzi pozwany, w dniu 25.02.2011 r. wystosował pismo, w którym podtrzymał decyzję z dnia 30.09.2010. (k. 246 akt szkody).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. K. (2) był jedynym bratem powoda, młodszym od niego o 4 lata. Razem się wychowywali, przez całe życie pozostawali w bliskim, codziennym kontakcie. Do czasu śmierci brata wspólnie spędzali wszystkie święta w domu rodzinnym w K.. W trakcie studiów mieli nieregularny, choć serdeczny kontakt. Razem wyjeżdżali do S. na sezonowe prace w ramach spółdzielni studenckiej, ponadto brat odwiedzał powoda w akademiku w trakcie jego studiów. Po zakończeniu studiów, w 1991 r., wspólnie zamieszkiwali w W.. W roku 1996 umarła ich matka, natomiast w 2005 r. – ojciec. Te wydarzenia dodatkowo zacieśniły więzi między rodzeństwem. Od 2005 r. wspólnie udzielali się w organizacji Stowarzyszenie (...) dla Dzieci, organizujących wakacje połączone z wyjazdami w kraju i za granicę. Bracia byli organizatorami oddziału Stowarzyszenia w W.. Od kilkunastu lat spędzali razem wakacje wyjeżdżając ze swoimi synami do sanatorium w W., a także za granicę, do M. oraz na L.. Razem podejmowali także inne przedsięwzięcia, np. zasadzenie lasu na nieużytkowanym pasie ziemi.

Relacje powoda z bratem były wyjątkowe. Brat dla powoda był powiernikiem, zawsze mógł liczyć z jego strony na szczerość oraz zrozumienie. Między braćmi istniała faktyczna więź, którą można określić jako „bliską zażyłość”. Powód do brata mógł pójść z każdą sprawą, wiedział, że brat w niego się wczuje, czego nie było w relacjach z innymi.

Dowód : zeznania powoda przesłuchiwanego w charakterze strony (k. 109-111); opinia sądowo – psychologiczna biegłego z zakresu psychologii (k. 74-79), zeznania świadków M. K. (3) (k. 60-61) oraz A. M. (k. 61-62).

Po śmierci brata, M. K. (1) korzystał z pomocy poradni neurologicznej ze względu na zaburzenia depresyjne. Cierpiał na reaktywny zespół depresyjny po śmierci bliskiej osoby. W czasie wizyty u neurologa w dniu 15.12.2008 r. lekarz zaobserwował występujące u powoda przygnębienie i zaburzenia koncentracji uwagi.

Dowód: z aświadczenie z wizyty u lek. spec. P. C. z 20.05.2010 r. (k. 19).

Załamanie zdrowotne powoda spowodowało długotrwałą absencję w pracy, która miała miejsce w dniach 25 listopada 2008 r. – 10 kwietnia 2009 r. W tym okresie pozostawał na zwolnieniu lekarskim. Śmierć brata utrudniła powodowi wykonywanie swoich obowiązków w pracy. Miał problemy z koncentracją. Pomimo początkowej wyrozumiałości ze strony kierownictwa i współpracowników, z czasem tolerancja dla jego obniżonej zdolności do pracy ustała, w związku z czym powód podjął decyzję o zmianie pracy.

Dowód: z wolnienia lekarskie (k. 20-24), zeznania powoda (k.109-111), zeznania świadka M. K. (3) (k. 60-61).

Pomiędzy powodem a bratem istniała silna więź braterska. Po śmierci brata powód dotkliwie odczuwał jego brak, przeżywał emocje charakterystyczne dla procesu żałoby po stracie bliskiej osoby; smutek, przygnębienie, drażliwość, wybuchowość, trudności ze snem i koncentracją uwagi. Przeżywane przykre emocje i reakcje miały zaburzający wpływ na funkcjonowanie powoda w życiu osobistym i zawodowym, przejawiając się w trudności z utrzymaniem równowagi emocjonalnej, drażliwości, wybuchowości, dystansowaniu się od dzieci w poczuciu bólu o osamotnienia. Czas trwania nasilonych przykrych przeżyć można określić na okres do połowy 2010 r., kiedy to powód ostatecznie przestał korzystać z pomocy specjalistycznej. Stopień przykrych przeżyć był adekwatny do sytuacji.

Dowody: zeznania powoda przesłuchiwanego w charakterze strony (k. 109-111); opinia sądowo – psychologiczna biegłego z zakresu psychologii (k. 74-79), zeznania świadków M. K. (3) (k. 60-61) oraz A. M. (k. 61-62).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów złożonych w niniejszej sprawie, które uznał za wiarygodne, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie były przez strony kwestionowane, a dopuszczono je jako dowody niezbędne do ustalenia stanu faktycznego oraz na okoliczności uznane przez Sąd za bezsporne, bowiem albo zostały przez strony wprost przyznane, bądź też nie zostały zaprzeczone, co zostało przez Sąd ocenione na zasadzie art. 230 k.p.c. Ponadto Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie opinii biegłego psychologa i zeznań świadków oraz powoda. Opinia ta w ocenie Sądu jest kompletna, sporządzona rzetelnie, przy spełnieniu wszelkich wymogów należytej staranności, i jako taka, całkowicie wiarygodna, a żadna ze stron jej nie kwestionowała. Zeznania świadków oraz powoda, w ocenie Sądu, także nie budzą wątpliwości, gdyż są spójne i wzajemnie się uzupełniają, jak również znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym.

Sąd zważył, co następuje:

Zdaniem sądu przedmiotowe powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W sprawie nie budzi wątpliwości fakt, że pozwany był zobowiązany do wypłacenia zadośćuczynienia powodowi na mocy ważnej umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, łączącej pozwanego ze sprawcą wypadku K. S. . Kwestią sporną była wysokość wypłaconego zadośćuczynienia.

Zadaniem sądu w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy wypłacone dotychczas zadośćuczynienie w wysokości 10.000 zł jest odpowiednie i współmierne do doznanej przez powoda krzywdy. Przepis art. 446 § 4 k.c. stanowi, iż Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zatem kluczowym dla omawianego przypadku jest wykładnia pojęcia „odpowiednia suma”.

Należy podkreślić, że pojęcie to ze swej natury ma charakter niedookreślony, niemniej w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia. Przede wszystkim zadośćuczynienie musi mieć charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi sobą przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Równocześnie, przyznana suma musi być, przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego, utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok SN z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, Lex Polonica Maxima). Warto przy tym dodać, że oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej", Sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od kwot zasądzanych w analogicznych przypadkach.

Z natury krzywdy wynika, że nie sposób jej wyrazić w sposób precyzyjny wartością pieniężną. Przyznanego zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Kwota zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 446 § 4 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r. III CKN 582/98, Lex Polonica Maxima).

W ramach miarkowania wysokości zadośćuczynienia Sąd zobowiązany jest do uwzględnienia wszelkich zmian, jakie nastąpiły w życiu powoda w związku z doznaną krzywdą. Należy jednak zachować daleko posuniętą ostrożność przy ocenie związku przyczynowego pomiędzy realnym spadkiem jakości życia, ogólnym lub w konkretnym aspekcie (np. życie rodzinne), a zdarzeniem, które spowodowało krzywdę.

W opinii Sądu, powód wykazał w sposób dostateczny fakt doznania krzywdy na skutek śmierci swojego brata, M. K. (2). Warunkiem koniecznym zaistnienia krzywdy w postaci niekorzystnego stanu psychicznego na skutek śmierci osoby bliskiej jest uprzednie istnienie stanu, w którym poszkodowanego łączyła ze zmarłym realna więź. Jej zdefiniowanie napotyka rozliczne trudności, bowiem jest to pojęcie nieostre i trudne do zdefiniowania. Wynika ona z wielu czynników, takich jak np. okres wspólnego przebywania w gospodarstwie domowym, ilość i charakter wspólnie podejmowanych przedsięwzięć, funkcjonowanie we wspólnym środowisku, częstotliwość kontaktów oraz uczucia łączące osoby. W oparciu o zeznania powoda oraz opinię biegłego psychologa, a także dokumenty przedstawione w sprawie, Sąd stwierdził, że między powodem a zmarłym taka więź istniała. Wynikała ze wspólnie spędzonego dzieciństwa oraz utrzymywania kontaktu w trakcie studiów, a także po nich, aż do dnia śmierci M. K. (2). Bracia zawsze razem spędzali Ś., co świadczy o tym, że dla obu duże znaczenie miały wartości rodzinne. Sąd ocenił ponadto wspólne przedsięwzięcia braci, których prowadzenie ustalono w trakcie procesu, jako wpływające wzmacniająco na istnienie między nimi braterskich więzi. W opinii Sądu braci łączyły również silne uczucia. Wnioski o podobnej treści wypływają z opinii biegłego psychologa, który stwierdził istnienie „silnej więzi braterskiej łączącej powoda ze zmarłym”.

Ponadto brat powoda był jego jedynym bratem, oprócz niego nie miał innego rodzeństwa, nie był osobą bardzo młodą, wszak miał w chwili wypadku 40 lat, co oznacza, że powód razem z bratem spędzili wiele lat. Nie bez znaczenia jest fakt, że powód przeżywał śmierć brata dość długo, bo od listopada 2008 r. do 2010 r. W tym czasie korzystał z profesjonalnej pomocy lekarzy.

Wykładnia językowa pojęcia krzywdy prowadzi do wniosku, że jej konstytutywnym składnikiem jest subiektywna, niekorzystna zmiana w życiu osoby skrzywdzonej. W przypadku powoda niekorzystne zmiany zaszły przede wszystkim w sferze psychicznej. Sąd dał wiarę stanowisku biegłego psychologa w zakresie, w jakim oceniał on zaburzenia psychiczne, jakich doświadczył powód na skutek śmierci brata. Objawy, które zdiagnozowano u powoda, świadczą o znacznym rozmiarze cierpień, jakich doznał. Niekorzystne zjawiska spowodowane doznaną krzywdą nie ograniczały się przy tym do sfery psychicznej i emocjonalnej powoda, ale miały realny wpływ na jego życie, chociażby w sferze zawodowej lub rodzinnej.

Reasumując, Sąd uznał, że w wyniku wypadku, do jakiego doszło 18 listopada 2008 roku, a w rezultacie którego zginął brat powoda, M. K. (2), powód doznał wielu cierpień, których wielkość i nasilenie dają podstawę do zasądzenia tytułem zadośćuczynienia kwoty 40.000 zł, będącej uzupełnieniem wypłaconej wcześniej przez pozwanego kwoty 10.000 zł. W pozostałym zakresie w ocenie Sądu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Powód bowiem w tej chwili funkcjonuje normalnie, sam twierdzi, że racjonalnie podejmuje decyzje.

Sąd uwzględnił żądanie pozwu zasądzenia odsetek ustawowych stosownie do art. 481 § 1 k.c. zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z § 2 tego przepisu jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Sąd uznał, że w niniejszej sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki uzasadniające uwzględnienie roszczenia powoda o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego odsetek za opóźnienie. Zgodnie z przepisem art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Skoro powód zgłosił zaistniałą szkodę w dniu 14 listopada 2008 r. stosownie do powołanego przepisu, począwszy od dnia 15 grudnia 2008 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia. Powód natomiast żądał odsetek od dnia 30 września 2010 r.

Za nieuzasadniony należało uznać zarzut pozwanego, iż niedopuszczalne jest w niniejszej sprawie żądanie zasądzenia odsetek od daty wcześniejszej niż data wyrokowania. Sąd podziela w całości stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 22 lutego 2007 r., (I CSK 433/06), w myśl którego orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego, co oznacza, że orzeczenie takie nie kształtuje ani nie modyfikuje stosunku prawnego łączącego strony. Zasądzając na rzecz powoda odsetki ustawowe obliczone od kwoty zadośćuczynienia należy brać pod uwagę ich waloryzacyjny aspekt, prowadzący w rezultacie do powiększenia ogólnej kwoty zadośćuczynienia.

Z tych wszystkich względów Sąd orzekł, jak w sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Żądanie powoda obejmowało kwotę 50.000 zł, przy czym Sąd zasądził ostatecznie od pozwanego na rzecz powoda kwotę 40.000 zł. W konsekwencji trzeba przyjąć, że powód wygrał sprawę w 80 %, a pozwany w 20 %. Koszty poniesione przez powoda to kwota 2.500 zł tytułem uiszczonej opłaty sądowej, kwota 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, kwota 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwota 408.97 zł tytułem wynagrodzenia biegłego. Z kolei koszty poniesione przez stronę pozwaną to: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Przy uwzględnieniu ww. stosunku wygranej i przegranej oraz rozmiaru poniesionych przez każdą ze stron kosztów – zaistniała podstawa do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3777,38 zł (4260,78 zł (2500+17+2400+408,97 x 80%) – 483,40 (2400+17 zł x 20%) = 3777,38 zł).

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji.

S/proszę:

1.  odnotować uzasadnienie;

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. strony pozwanej;

3.  zszyć akta.