Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 667/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie Wydział III Karny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Maciej Jabłoński

Protokolant – Katarzyna Pilch

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2014r.

sprawy:

M. F. - s. M. i M. z d. Ł., ur. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

I.  W dniu 02.02.2013 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z drugim nn. sprawcą, kopiąc nogami po całym ciele J. S. i B. B. (1) oraz uderzając pięścią w twarz G. C., dokonali ich pobicia, narażając ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu

tj. o czyn z art. 158 § 1 kk

II.  W dniu 14.09.2013 r. w W. U. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z drugim nn. sprawcą, dokonali pobicia H. G. w ten sposób, że uderzając pięściami po twarzy oraz kopaniem po całym ciele, spowodowali u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci dyslokacji oczodołowo– nosowej po stronie lewej, czym narazili ww. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub art. 157 § 1

tj. o czyn z art. 158 § 1 kk

orzeka:

1.  M. F. uznaje za winnego dokonania zarzucanych mu czynów i za to:

- za czyn z pkt. I na podstawie art. 158 § 1 kk w związku z art. 58 § 3 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, określając obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne na 40 (czterdzieści) godzin w stosunku miesięcznym;

- za czyn z pkt. II na podstawie art. 158 § 1 kk w związku z art. 58 § 3 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku ograniczenia wolności, określając obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne na 40 (czterdzieści) godzin w stosunku miesięcznym;

2.  Na podstawie art. 85 kk i 86 § 1 i 3 kk wymierza oskarżonemu karę łączną 1 (jednego) roku i 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności, określając obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne na 40 (czterdzieści) godzin w stosunku miesięcznym;

3.  Na podstawie art. 46 § 2 kk orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych J. S., B. B. (1), G. C. i H. G. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości po 700 złotych na rzecz każdego z pokrzywdzonych;

4.  Na podstawie art. 627 kpk obciąża oskarżonego opłatą w kwocie 300 zł i kosztami postępowania w kwocie 160 zł.

III K 667/13

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny w sprawie:

W dniu 2 lutego 2013r około godziny 03.00 J. S. jako kierująca pojazdem samochodowym wraz z pasażerami B. B. (1) i G. C. zatrzymała samochód na ulicy (...) i wszyscy obecni w jego wnętrzu rozmawiali jeszcze gdy ulicą przebiegł starszy mężczyzna ścigany przez dwóch młodszych, z których jeden zaczął go poszturchiwać kiedy wszyscy znaleźli się w pobliżu budki ochrony. Widząc to J. S. pod wpływem współczucia wyszła z samochodu i chcąc przestraszyć sprawców zapowiedziała, że wezwie Policję. Za nią z samochodu wysiadł B. B. (1), który podszedł do obecnych i został zaatakowany przez jednego z dwóch młodych mężczyzn i na skutek tego razem z J. S. zaczął się wycofywać do samochodu a sprawcy towarzyszyli im popychając ich aż do przewrócenia się B. B. (1) co sprowokowało napastników do kopania go. Wtedy J. S. położyła się na nim aby zniechęcić napastników do dalszej agresji, lecz nie zaprzestali oni swojego działania i kilkukrotnie kopnęli także ją. Widząc tą sytuację G. C. próbował interweniować ale został uderzony w twarz na tyle skutecznie, że przewrócił się a po podniesieniu się otrzymał kolejne uderzenie co skłoniło go do ucieczki, tym bardziej racjonalnej, że swoją akcją osiągnął tyle, iż sprawcy zajęci jego osobą nie przeszkodzili w odjeździe B. B. (1) i J. S., którzy niezwłocznie powiadomili Policję. Funkcjonariusze Policji udali się w okolice miejsca zdarzenia gdzie po krótkim pościgu i pokonaniu oporu zatrzymali M. F. w którym J. S. rozpoznała jednego z napastników.

W dniu 14 września 2013r w godzinach wieczornych H. G. w towarzystwie (...) znalazł się na ulicy (...) w okolicy sklepu spożywczego do którego wszedł aby kupić piwo. Po wyjściu zauważył, że jego kolega rozmawia z trzema mężczyznami wśród których był znany mu osobiście M. F.. Podszedł do nich podał jedno piwo swojemu koledze. W tym momencie został uderzony przez nieznanego sobie mężczyznę pięścią w twarz po czym przewrócił się a kiedy wstał M. F. uderzył go pięścią w lewą stronę twarzy i pokrzywdzony znowu się przewrócił po czym podjął ucieczkę, a M. F. dogonił go i zaczął zadawać ciosy pięściami i kopnięcia w twarz i żebra. Pokrzywdzony przewrócił się a sprawca dalej kopał go a po chwili odszedł z miejsca zdarzenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: w zakresie czynu z dnia 02.02.2013r – wyjaśnień oskarżonego M. F. (k- 51-52), zeznań świadków G. C. (k- 20-21), B. B. (1) (k- 28), J. S. (k-33), K. S. (k-15-16), R. K. (k- 17), N. W. (k- 89), J. W. (k- 94), opinii lekarskich (k- 74,75,76,), protokołów użycia alkomatu (k-8,9,10), protokołów oględzin (k- 37,53,86-87), protokołów okazania (k- 41-42,43-44,45-46, 47-48), materiału poglądowego (k- 26-27, 31-32,35, 38-39), kart informacyjnych (k- 25,29,34); w zakresie czynu z dnia 14 września 2013r – wyjaśnień oskarżonego (k- 251), zeznań świadków H. G. (k-223-224), R. P. (k- 257-258), D. J. (k- 261), protokołów oględzin (k- 227-235), protokołu zatrzymania (k- 242), karty informacyjnej (k-245), opinii (k- 259).

Sąd jedynie częściowo dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego. Jak idzie o zdarzenie z dnia 2 lutego 2014r. to oskarżony przedstawił przebieg zajść wyrywkowo, chaotycznie i jako ciąg oderwanych od siebie przebłysków świadomości, w których to on był ofiarą napaści a pamiętał w miarę dokładnie swój pościg za jakimś mężczyzną ( w istocie G. C.) którego kojarzył jako napastnika. Wyjaśnienia oskarżonego nie znajdują potwierdzenia w zeznaniach świadków, a wręcz przeciwnie, świadkowie (szczególnie pokrzywdzeni) przedstawiają spójny obraz zdarzeń całkowicie odmienny co do przebiegu. Nie zmienia postaci rzeczy treść zeznań świadka W., która podawała jeszcze inny przebieg zdarzenia niż sam oskarżony a mianowicie nie było w nim w ogóle mowy o pościgu oskarżonego za jednym z mężczyzn i próbach sforsowania budki ochroniarza. Także częściowo jedynie Sąd dał wiare wyjaśnieniom oskarżonego co do zdarzenia z dnia 14 września 2013r. Tu oskarżony nie kwestionował swojej winy, lecz racjonalizował swoje zachowanie podając rzekomy przebieg zdarzenia wcześniejszego, czyli napaści H. G. na niego czego skutkiem był jego późniejszy atak wespół z przygodnymi sojusznikami przeprowadzony w rewanżu. Wobec milczenia świadków zdarzenia na ten temat w powyższym zakresie czyli uprzedniej napaści na oskarżonego należy uznać jego wyjaśnienia za przyjętą linię obrony.

Jak idzie o zeznania świadków to Sąd nie miał wątpliwości co do wiarygodności świadków za wyjątkiem N. W., która jak wskazano wyżej podawała przebieg zdarzeń w sposób odbiegający nie tylko od relacji któregokolwiek z innych świadków ale też oskarżonego. Należy zwrócić uwagę na fakt, że z relacji oskarżonego wynika wcześniejsze spożycie również przez tego świadka alkoholu i stąd treść jej relacji, Podobnie jak częściowo oskarżonego może być wynikiem nie tylko chęci wsparcia oskarżonego ale też zapamiętaniem oderwanych scen, poddanych też jakimś zniekształceniom własnym w zakresie interpretacji. Co do zeznań R. P. i D. J. to należy je traktować z rezerwą. Świadkowie ci zaprzeczyli swojej obecności w chwili zdarzenia. Jeden miał być akurat w sklepie, a drugi wcześniej się oddalić. Jednakże pokrzywdzony wskazywał na obecność świadka P. a sam świadek P. wskazał, że gdy on udawał się do sklepu to świadek J. pozostał przed nim. Zdaniem Sądu świadkowie unikają relacji z samego zdarzenia z uwagi na fakt że znają ( przynajmniej częściowo) jego uczestników ( tak jak oskarżony i pokrzywdzony znali się nawzajem) i nie chcą stanąć w roli dla siebie niewygodnej. Co do pozostałych świadków to ich relacje są spójne i logiczne, nie zawierają sprzeczności wewnętrznych i korespondują ze sobą jak idzie o zdarzenia z dnia 2 lutego 2013r.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zebranego materiału dowodowego wina oskarżonego w zakresie zarzucanych mu czynów nie budzi wątpliwości. Jak idzie o czyn z dnia 2 lutego 2013r to z zeznań pokrzywdzonych wynika ponad wszelką wątpliwość, że w toku zdarzenia wszyscy pokrzywdzeni aczkolwiek w różnym układzie czasowym i kolejno byli obiektem fizycznej napaści dwóch mężczyzn, z których jednym był oskarżony jak wynika z okazania z udziałem J. S. oraz zeznań K. S. relacjonującej rozpoznanie oskarżonego na miejscu zdarzenia przez pokrzywdzoną już po jego zatrzymaniu. Obaj sprawcy zadawali każdemu z pokrzywdzonych uderzenia w głowę, a także kopnięcia w te okolice pokrzywdzonej S. i B.. Uderzenia były na tyle silne, że spowodowały obrażenia ciała, a zatem kierowanie ich w stronę tak wrażliwej części ciała jaka jest głowa narażało pokrzywdzonych na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z uwagi na znajdujące się tam wrażliwe na urazy mechaniczne oczy oraz mózg chroniony wprawdzie kostną strukturą czaszki ale niejednakowo na całej powierzchni. Uderzenie pięścią, a tym bardziej kopnięcie, z natury rzeczy silniejsze jako zadane bardziej umięśnioną kończyną, stwarza ryzyko ciężkich uszkodzeń a nawet, w niesprzyjającym układzie, śmierci uderzonego. Sprawcy w zasadniczej części zdarzenia (pomijając samotny pościg oskarżonego za G. C.) działali wspólnie i jak wynika z relacji pokrzywdzonych wspierali swoje wysiłki najpierw kierując swoją agresję w stronę innej osoby a potem przenosząc ją na pokrzywdzonych z uwagi na podjętą przez nich interwencję.

Wobec powyższego wyczerpali ( w tym oskarżony) znamiona czynu z art. 158 § 1 kk.

Co do czynu z dnia 14 września 2013r. to nie ulega wątpliwości, że H. G. padł ofiarą pobicia. Został zaatakowany i był tą stroną która wyłącznie otrzymywała ciosy pięścią i kopnięcia nawet pomimo podjętej próby obrony poprzez ucieczkę. Napastników było dwóch, z których jeden zadał pierwsze uderzenie a drugi (oskarżony F.) kontynuował rozpoczęty przez niego atak wymierzając kolejne ciosy i kopnięcia. Uderzenia lokowane były w okolicy głowy i tułowia co , biorąc pod uwagę także fakt kopania pokrzywdzonego jak i tego, że oba początkowe uderzenia w głowę były na tyle silne aby przewrócić pokrzywdzonego, stwarzało realne zagrożenie uszkodzenia narządu wzroku lub mózgu a więc stanowiło niebezpieczeństwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub nawet śmierci zaatakowanego. Sprawcy działali w pełnym porozumieniu i w dodatku wcześniej umówili się kto pierwszy uderzy pokrzywdzonego. Nie ma zatem wątpliwości, że obaj . w tym M. F. dopuścili się przestępstwa z art. 158 § 1 kk.

Sąd wymierzając oskarżonemu kary za czyny jednostkowe przychylił się do zgodnego stanowiska obrony i oskarżenia o zasadności wymierzenia kary ograniczenia wolności w rozmiarze 1 roku do czego uprawnia treść przepisu art. 58 § 3 kk. Oskarżony nie był karany i pomimo faktu dość drastycznego przebiegu zdarzeń należy przyjąć, że wychowawcza rola przymusowej pracy podziała na oskarżonego w większym stopniu wychowawczo niż kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Relatywnie długi okres kary i wysoka ilość godzin do odpracowania w stosunku miesięcznym będzie miała tą zaletę że w związku z popełnionym przestępstwem oskarżony dozna odczuwalnych utrudnień w codziennym funkcjonowaniu i będzie mógł dokonać refleksji nad ewentualnościami dalej idących komplikacji w przypadku ponownego konfliktu z prawem. Biorąc pod uwagę pewien odstęp czasowy pomiędzy poszczególnymi zdarzeniami a też ich tożsamość co do postaci Sąd podzielił pogląd stron o zasadności wymierzenia kary łącznej zbliżonej do wartości kumulacji. Oskarżony dwukrotnie dał dowód lekceważenia porządku prawnego w dość kluczowej kwestii tj bezpieczeństwa osobistego i należało wykazać mu, że ta swoista konsekwencja jest oceniana na tyle negatywnie, że powoduje istotne powiększenie dolegliwości.

Sąd orzekł też w ramach sprawiedliwości naprawczej zadośćuczynienie wobec każdego z pokrzywdzonych w kwocie nie przekraczającej możliwości zarobkowych młodego i zdrowego mieszkańca dużej aglomeracji o rozwiniętym rynku pracy.

O kosztach i opłacie orzeczono na podstawie art. 627 kpk

Wobec powyższego należało orzec jak w sentencji wyroku.