Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 215/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu – II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący

-

SSO Jacek Klęk

Sędziowie

-

SO Janusz Adamski

-

SR del. Paweł Chlebicz

Protokolant

-

staż. Monika Szukalska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Ryszarda Kostrzewy, po rozpoznaniu w dniu 08 X 2014 r. sprawy: W. P. oskarżonego o czyn z art. 245 kk w zw. z art. 12 kk, na skutek apelacji obrońcy oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu z 27 czerwca 2014 r. w sprawie II K 1226/13,

na podstawie art. 437§1 i §2 kpk oraz art. 438 pkt. 2 kpk, a także art. 626§1 kpk w zw. z art. 634 kpk

1)  uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sieradzu;

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. M. 516,60 (pięćset szesnaście i 60/100) złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu w niniejszym postepowaniu odwoławczym.

Sygn. akt II Ka 215/14

UZASADNIENIE

Wniesionym 31 grudnia 2013 r. aktem oskarżenia prokurator zarzucił W. P. to, że:

w okresie od listopada 2011 roku do listopada 2013 roku w S., województwa (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, używając w rozmowach telefonicznych i wysyłanej korespondencji, w kwietniu 2013 roku za pośrednictwem swojego syna M. P., gróźb bezprawnych pozbawienia życia lub spowodowania uszczerbku na zdrowiu D. M., w celu wywarcia wpływu na wymienioną w postaci zamiany zeznań, składanych przez D. M. w postępowaniu o sygnaturze akt II K 1445/11 Sądu Rejonowego w Sieradzu, przy czym groźby te spełniły w wymienionej pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

kwalifikując tak opisany czyn jako występek z art. 245 kk w zw. z art. 12 kk.

Wyrokiem z 27 czerwca 2014 r. wydanym w sprawie sygn. akt II K 1226/13 Sąd Rejonowy w Sieradzu uznał W. P. w miejsce zarzucanego mu czynu za winnego tego, że w okresie od kwietnia 2012 r. do października 2013 r. w S. woj. (...) uporczywie nękał D. M. w ten sposób, że wielokrotnie telefonował na jej telefon komórkowy oraz wysyłał do niej listy przebywając w Zakładzie Karnym w S., treść których wzbudziła u pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia o bezpieczeństwo własne i córki oraz istotne naruszenie jej prywatności, co zakwalifikował jako występek z art. 190a§1 kk i za to, na podstawie wskazanego przepisu wymierzył jej karę 8 m-cy pozbawienia wolności. Nadto, na podstawie art. 41a§1 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny zakazu kontaktowania się z D. M. w jakikolwiek sposób i w jakiejkolwiek formie połączony z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość nie mniejszą niż 100 m. Nadto Sąd rozstrzygnął o wydatkach postępowania (zwalniając oskarżonego z obowiązku ich zwrotu) oraz o wynagrodzeniu obrońcy.

W ustawowym terminie apelację od wyroku wywiódł obrońca oskarżonego zarzucając orzeczeniu:

a)  na zasadzie art. 438 pkt 2 kpk mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia obrazę przepisów postępowania, a to: art. art. 4, 7, 5, 92, 410 oraz 424§1 kpk polegającą na wadliwej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego i wyciagnięciu błędnych wniosków z analizy tegoż materiału, a nadto dowolnym przyjęciu odpowiedzialności oskarżonego (przy bezkrytycznym uznaniu za wiarygodne twierdzeń pokrzywdzonej), co skutkowało uznaniem oskarżonego za winnego popełnienia czynu z art. 190a§1 kk pomimo poważnych wątpliwości w tym zakresie;

b)  z ostrożności procesowej, na zasadzie art. 438 pkt. 1 kk obrazę prawa materialnego poprzez zakwalifikowanie przypisanego oskarżonemu zachowania jako występku z art. 190a§1 kk podczas gdy należało uznać, iż oskarżony dopuścił się wykroczenia z art. 107 kw.

W konkluzji skarżący wniósł o uniewinnienie oskarżonego od dokonania zarzucanego mu czynu. Skarżący i oskarżony analogiczne stanowisko zaprezentowali na rozprawie.

Prokurator wniósł o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego, z uwagi na trafność podniesionych w niej zarzutów skutkować musiała uchyleniem zaskarżonego wyroku – z tym zastrzeżeniem, iż Sąd Odwoławczy nie podziela przekonania skarżącego jakoby Sąd meriti dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego czynił to z pogwałceniem zasady swobodnej oceny dowodów.

Powyższe odnosi się w szczególności do dowodu z zeznań D. M.. Sąd I Instancji wskazany dowód uznał za wiarygodny uwzględniając w toku oceny ogół okoliczności jakie zdaniem skarżącego winny mieć znaczenie, a więc także i sposób składania zeznań przez pokrzywdzoną, to że w konsekwencji treści przedmiotowego dowodu pokrzywdzona zyskała poczucie uwolnienia na długi czas od byłego partnera. W nieomal każdej sprawie karnej powyższy zarzut można podnosić pod adresem pokrzywdzonego, a w konsekwencji sam fakt zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa oraz złożenia zeznań obciążających nie może być interpretowany jako okoliczność decydująca o niewiarygodność depozycji.

Ma rację skarżący wskakując, iż w oparciu o uzasadnienie wyroku nie sposób ustalić tego w oparciu o jakie zachowania oskarżonego Sąd wywiódł o tym, że przypisane mu zachowania w postaci jednej rozmowy telefonicznej, nieustalonej liczby prób nawiązania innych rozmów telefonicznych oraz wysyłanych jednokrotnie lub dwukrotnie w miesiącu listów uznał, że oskarżony uporczywie nękał pokrzywdzoną. Sporządzenie uzasadnienia zapadłego rozstrzygnięcia jest istotnym składnikiem prawa do rzetelnego procesu karnego. Uzasadnienie wymusza samokontrolę sądu, który musi wykazać, że orzeczenie jest materialnie i formalnie prawidłowe oraz odpowiada wymogom sprawiedliwości, dokumentuje argumenty przemawiające za przyjętym rozstrzygnięciem, jest podstawą kontroli zewnętrznej przez organy wyższych instancji, służy indywidualnej akceptacji orzeczenia, umacnia zaufanie społeczne i demokratyczną kontrolę wymiaru sprawiedliwości, więc wzmacnia bezpieczeństwo prawne. Sąd Okręgowy podziela poglądy w świetle których uzasadnienie wyroku skazującego powinno zawierać dokładne ustalenie podstawy faktycznej orzeczenia, a więc przedstawiać najistotniejsze fakty i okoliczności przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem rozpoznania oraz mające znaczenie dla właściwej oceny tego zdarzenia okoliczności wcześniejsze i późniejsze. Rzecz bowiem w tym, że Sąd odwoławczy nie może zastąpić sądu pierwszej instancji w dokonywaniu ustaleń faktycznych ani domyślać się faktów będących podstawą rozstrzygnięcia. Ustaleń tych faktów powinien dokonać sąd pierwszej instancji, by strony mogły ustalenia poznać i sformułować przeciw nim zarzuty, a sąd odwoławczy mógł je sprawdzić. Nie ulega wątpliwości, że obraza art. 424 kpk nie stanowi naruszenia prawa procesowego mającego wpływ na treść orzeczenia, skoro sporządzenie uzasadnienia następuje już po wydaniu orzeczenia, jednak wady uzasadnienia mogą utrudnić stronom korzystanie z prawa do odwołania, sądowi II instancji wykonanie jego zadania, a przy tym może stanowić kluczowy argument wskazujący na to, iż w toku narady sąd nie rozważył wszystkich relewantnych okoliczności.

Przede wszystkim należy podkreślić, iż orzekając w sprawie Sąd Rejonowy nie ustalił choćby przybliżonej liczny prób nawiązania połączeń telefonicznych przez oskarżonego z pokrzywdzoną. Ma rację ów Sąd wskazując, iż próby połączeń nieodebranych nie są rejestrowane przez operatorów, a tym samym nie znajdują one odzwierciedlenia w wykazie połączeń. Jednak w toku postępowania istniała niewątpliwie możliwość ustalenia powyższego w oparciu o oględziny telefonu pokrzywdzonej. Oczywiście upływ czasu w chwili obecnej może stanowić o tym, iż informacja o ilości takich prób połączeń nie będzie dostępna nie mniej jednak nie można powyższego ad hoc wykluczyć. Nadto brak przedmiotowego dowodu nie zwalniał Sądu z obowiązku ustalenia faktycznej liczby prób połączeń – co należało uczynić w oparciu o dostępne dowody.

Za wadliwe i sprzeczne z wymogami art. 424§1 kpk Sąd Okręgowy uznaje poprzestanie przez Sąd meriti na wskazaniu w uzasadnieniu jedynie tego, że oskarżony wysyłał listy do pokrzywdzonej raz lub 2 razy w miesiącu. Wszak Sąd dysponował odpisami tych listów i należało precyzyjnie ustalić kiedy każdy z tych listów został nadany przez oskarżonego. Nadmienić przy tym należy, iż zgromadzone w aktach odpisy listów w kilku przypadkach zawierają nieczytelną datę (9, 25, 44, 211), a przy tym w przypadku niektórych załączono i zaliczono w poczet materiału dowodowego więcej niż jeden odpis listu (k. 37 i 339).

Powyższe uchybienia mają w sprawie kluczowe znaczenie bowiem dla ustalenia, czy zachowanie oskarżonego było stalkingiem, konieczne jest nie tylko ustalenie zaistnienia określonego przez ustawodawcę skutku, ale i tego, że było ono „uporczywym nękaniem”. To zaś zachodzi tylko wówczas, gdy działania sprawcy wobec pokrzywdzonego:

a)  mają charakter ustawiczny, ciągły, bezustanny oraz

b)  niosą ze sobą negatywny ładunek emocjonalny, ich celem jest niepokojenie, dokuczanie, zakłócanie spokoju mające postać gnębienia i prześladowania, nie pozwalającego pokrzywdzonemu nawet na chwilę wytchnienia.

W kontekście powyższego obowiązkiem Sądu rozważającego odpowiedzialność oskarżonego za czyn z art. 190a§1 kk było nie tylko ex cathedra stwierdzenie, że w zachowaniu sprawcy te elementy zachodzą ale zaprezentowanie toku rozumowania jaki skutkował ustaleniem, że jedna rozmowa telefoniczna, nieokreślonej ilości próby nawiązania rozmów telefonicznych i wysłanie jednego lub dwóch listów w miesiącu uznał za działanie o charakterze ustawicznym, bezustannym. Z jakich konkretnych zachowań wywiódł o tym, że skutkiem ustalonych powtarzalnych zachowań oskarżonego pokrzywdzona miała permanentne poczucie gnębienia.

Trudno przy tym zdekodować intencje oskarżonego bez odwołania się do jego konkretnych wypowiedzi, stwierdzeń. W tym zakresie Sąd poprzestał wyłącznie na zaprezentowaniu własnej interpretacji treści listów oskarżonego. W kontekście tegoż przyznać należy rację skarżącemu, iż zamiarem oskarżonego mogło być choćby wyłącznie złośliwe nękanie pokrzywdzonej bez cech uporczywości lub też wyłącznie kierował się on troską o dobro małoletniego dziecka. O powyższym trudno rozstrzygnąć analizując treść listów autorstwa oskarżonego bez udziału pokrzywdzonej. Powyższe oznacza, iż podczas przesłuchania pokrzywdzonej na rozprawie, po zagwarantowaniu pokrzywdzonej swobodnej wypowiedzi i po udzieleniu przez nią odpowiedzi na pytania należało ujawnić treść listów, a następnie wyegzekwować od pokrzywdzonej wskazanie tego, które z użytych w nich przez autora sformułowań i dlaczego uważa ona za przestępne ze skonkretyzowaniem, iż jest ono nim z uwagi na zawarty w nim zamiar przestępnego uporczywego nękania, groźbę bezprawną czy może „tylko” złośliwego nękania. W kontekście znamion przypisanego oskarżonemu czynu obowiązkiem Sądu było także ustalenie czy pokrzywdzona w jakikolwiek sposób uzewnętrzniła wobec oskarżonego to, że nie życzy sobie jego telefonów i listów. Powyższe Sąd przemilczał. Przypomnieć tedy należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, aby zachowanie sprawcy można było uznać za uporczywe, konieczne jest wystąpienie po jego stronie złej woli polegającej na umyślnym uchylaniu się od jakiejś powinności, mimo możliwości jej wykonywania. W ocenie Sądu Okręgowego brak po stronie pokrzywdzonego wyrażenia woli zaprzestania podejmowania przez sprawcę powtarzających się zachowań o jakich mowa w art. 190a§1 kk rodził po stronie sądu meriti obowiązek precyzyjnego wykazania w oparciu o jakie okoliczności faktyczne, czy też z jakich okoliczności faktycznych, wywiódł on o tym, że oskarżony świadomie uchylał się od powinności poszanowania wolności pokrzywdzonej – zwłaszcza w kontekście tego, iż oboje są rodzicami małoletniego dziecka.

Wskazane uchybienia skutkują uznaniem, iż Sąd meriti orzekając nie uwzględnił całokształtu ujawnionych w toku rozprawy okoliczności dopuszczając się obrazy art. 410 kpk, która miała istotny wpływ na treść wyroku, a jednocześnie uzasadniając wyrok uczynił to z obrazą art. 424§1 pkt. 2 kpk.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy wysłucha oskarżonego. W zakresie innych dowodów za wystraczające Sąd Okręgowy uznaje bezpośrednie przesłuchanie na rozprawie D. M. (z uwzględnieniem ujawnienia podczas tegoż treści listów wg poczynionych wyżej uwag oraz z zachowaniem rygorów art. 192§2 kpk) oraz świadka J. Ł.. Następnie Sąd ustali stan faktyczny kierując się zasadą swobodnej oceny dowodów oraz uwzględniając całokształt ujawnionych w toku rozprawy okoliczności, a następnie dokona próby subsumpcji mając w polu widzenia w szczególności art. 190a§1 kk i art. 107 kw, bacząc przy tym na ograniczenia wynikające z art. 443 kpk. Z uwagi na konieczność rozważenia zarzucanych oskarżonemu zachowań poprzez pryzmat art. 107 kw Sąd przeprowadzi postępowanie bacząc na konsekwencje upływu czasu oraz brzmienie art. 45§1 kw. W przypadku gdy pojawi się taka potrzeba Sąd sporządzi uzasadnienie mając na uwadze wymogi art. 424 kpk.