Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI W 931/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30-01-2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia VI Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Paweł Chodkowski

Protokolant: Aleksandra Duczemińska

po rozpoznaniu w dniu 30-01-2013 r.

sprawy T. B. (1) syna S. i W. z domu K.

urodzonego (...) w W.

obwinionego o to, że

w dniu 28 marca 2012r około godz. 14:35 we W. na pl. (...), będąc w stanie nietrzeźwości (0,96 mg/l) publicznie dopuścił się nieobyczajnego wybryku poprzez leżenie na trawniku, a następnie odmówił legitymującemu go policjantowi okazania dokumentu tożsamości pomimo, iż taki dokument posiadał przy sobie tj. dowód osobisty.

tj. o czyn z art. 140 kw i art. 65 § 2 kw w związku z art. 9 § 2 kw

******************

I.  uznaje obwinionego T. B. (1) za winnego czynu opisanego w części wstępnej wyroku z ty,że przyjmuje, iż w chwili jego popełnienia miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, stanowiącego wykroczenie z art. 140 kw i art. 65 § 2 kw w zw. z art. 9 § 2 kw w zw. z art. 17 pkt 2 kw i za to na podstawie art. 39 § 1 kw odstępuje od wymierzenia mu kary;

II.  kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa w tym zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. kwotę 354,24 zł (w tym VAT) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sygn. akt VI W 931/12

UZASADNIENIE

W toku przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu 28 marca 2012 roku, T. B. (1), po spożyciu alkoholu i w następstwie jego wypicia, około godziny 14.25, zaległ na trawniku mieszczącym się na skwerku, przy Placu (...) we W..

Powiadomieni o leżącym na ziemi mężczyźnie funkcjonariusze policji, przewieźli go radiowozem na izbę wytrzeźwień. Po wprowadzeniu go do radiowozu zażądali od niego okazania dowodu tożsamości. Ten odmówił jego okazania. W następstwie przeszukania, znaleźli oni przy T. B. (1) jego dowód osobisty.

W momencie interwencji policji T. B. (1) miał 0,96 mg/l alkoholu we krwi.

dowód:;

zeznania świadka W. D. (1) karty 34 akt;

zeznania świadka A. P. (1) k.10, 31 akt;

notatka urzędowa karta 3 akt;

protokół doprowadzenia do izby wytrzeźwień k. 4 akt.

T. B. (1) nie pracuje. Pobiera rentę w kwocie 634 złotych.

T. criminis miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

dowód:

wyjaśnienia obwinionego, karta 3 akt;

opinia sądowo-psychiatryczna - akta sprawy.

T. B. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W złożonych wyjaśnieniach stwierdził, że na trawniku nie leżał, lecz mając problemy z kręgosłupem opierał się o drzewo, gdy zatrzymała go policja. Wskazał też, że powiedział funkcjonariuszom, gdzie znajduje się jego dowód osobisty, który ci przy nim następnie znaleźli.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego i ustalając stan faktyczny oparł się na zeznaniach A. P. (1) i W. D. (1). Świadkowie ci zgodnie opisali przebieg wydarzeń wskazując na fakt leżenia obwinionego na trawniku jako bezpośrednią przyczynę podjętej przez nich interwencji. Ten był przy tym, pod tak znacznym wpływem alkoholu, że nie był w stanie samodzielnie dojść do radiowozu. Okoliczność jego spożycia znalazła swoje odzwierciedlenie w notatce urzędowej i protokole doprowadzenia do izby wytrzeźwień. Ilość stwierdzonego w organizmie obwinionego alkoholu w istotnym stopniu ograniczała jego percepcję , a tym samym zdolność zapamiętywania i odtwarzania sytuacji z jego udziałem. Podważa to wiarygodność złożonych przez niego wyjaśnień, co do przebiegu i przyczyn interwencji. Twierdzenia obwinionego, że interweniujący policjant „wlewał” mu „do gardła” na siłę alkohol, wskazują też, że na skutek jego spożycia ma on także problem z odróżnianiem tego, co było, od tego, jak by chciał, żeby było.

Wskazani świadkowie, na których zeznaniach Sąd się oparł, to funkcjonariusze policji. Pełnili służbę i należycie wykonując swoje obowiązki interweniowali, gdy stwierdzili fakt popełnienia przez obwinionego wykroczenia. Nie było innej przyczyny ich działania, lecz stanowiło ją wyłącznie zaobserwowane naruszenie przepisów prawa. Zgodnie zeznali na czym ono polegało i jak zachowywał się obwiniony. Zeznania tych świadków stanowią obiektywną relację zaobserwowanego przebiegu wydarzeń, nie zawierają żadnych sprzeczności i tworzą jednolitą całość. Zostały również udokumentowane w notatce urzędowej sporządzonej bezpośrednio po zdarzeniu. Z tych względów są dla Sądu wiarygodne i stanowiły podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.

W żaden sposób oceny tej nie zmienia fakt, że A. P. wskazuje, iż przypadkowy mężczyzna pomógł doprowadzić T. B., W. D., gdy ten twierdzi, że będący na miejscu zdarzenia ratownik medyczny, zbadał obwinionego, po czym policjant samodzielnie doprowadził go do radiowozu. Jest to różnica całkowicie nieistotna i wbrew stanowisku obrony, nie podważa wiarygodności ich zeznań.

Przy uwzględnieniu zatem dokonanej analizy materiału dowodowego Sąd uznał, że T. B. dopuścił się zarzuconych mu czynów.

Powszechnie przyjmuje się bowiem, że wybryk to zachowanie, które odbiega od przyjętego zwyczajowo postępowania w danym miejscu, czasie i okolicznościach, narusza czy lekceważy obowiązujące zasady współżycia społecznego. Z wybrykiem zatem będziemy mieć do czynienia wówczas, gdy czyn sprawcy odbiegał od przyjętych w danej sytuacji obowiązujących norm postępowania, pozostawał w sprzeczności ze zwykłymi normami ludzkiego współżycia (Bojarski (w:) Bojarski, Radecki, s. 344; tenże (w:) Bojarski, Świda, s. 120). W literaturze powszechnie akceptuje się, że o wybryku decydują nie tylko elementy natury przedmiotowej (wyrażające się właśnie w rażącym naruszeniu przyjętych norm współżycia społecznego), ale także element podmiotowy, sprowadzający się do lekceważenia tych norm i umyślnego okazania tego lekceważenia (Bojarski (w:) Bojarski, Radecki, s. 344-345; tenże (w:) Bojarski, Świda, s. 120).

Taka sytuacja zaistniał w rozpatrywanej sprawie. T. B. (1) dopuścił się bowiem nieobyczajnego wybryku leżąc, w następstwie spożycia alkoholu, w godzinach popołudniowych, przed Urzędem Wojewódzkim we W.. Odmówił również funkcjonariuszom policji okazania dowodu osobistego pomimo, że posiadał go przy sobie.

Czas i miejsce popełnionych wykroczeń, sposób zachowania się obwinionego, a przede wszystkim stwierdzona przez biegłego ograniczona poczytalność u T. B., legły u podstaw rozstrzygnięcia Sądu. Stopień zawinienia obwinionego jest bowiem niewielki. Przy uwzględnieniu charakteru wykroczeń, których się dopuścił, zdaniem Sadu, odstąpienie od wymierzenia kary, jest adekwatną reakcją na dokonane przez T. B. naruszenia prawa. Toczące się postępowanie i zapadły wyrok w dostatecznym stopniu wyrobią u niego przekonanie o konieczności jego przestrzegania.

Orzeczenie o kosztach postępowania oparto o przepis art. 118§1 k.p.w. i przepis art. 624 k.p.k. w związku z art. 119 kpw.

Sąd zasądził również określoną kwotę na rzecz obrońcy obwinionego mając na uwadze charakter sprawy, stopień jej zawiłości i nakład pracy wymaganej przy jej prowadzeniu.