Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIA Ca 368/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA– Agata Zając

Sędzia SA– Marek Podogrodzki

Sędzia SA– Małgorzata Kuracka (spr.)

Protokolant– sekr. sąd. Agnieszka Janik

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2012 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1) i A. S. (1)

przeciwko N. H. i L. P. (1)

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 8 września 2011 r.

sygn. akt IV C 529/05

I zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następującą treść:

uchyla wyrok zaoczny z dnia 25 listopada 2005 r. i :

1)  nakazuje L. P. (1) usunięcie skutków naruszenia czci powodów M. S. (1) i A. S. (1) poprzez złożenie pisemnego oświadczenia o treści: „ Ja niżej podpisanyL. P. (1) oświadczam, iż twierdzenia zawarte przez mnie w piśmie z dnia 07.01.1999 r., dotyczące osób: M. S. (1) i A. S. (1) są nieprawdziwe” i skierowanie listem poleconym ze zwrotnym poświadczeniem odbioru do wszystkich adresatów pisma z dnia 07.01.1999 r. tj. prof. dr hab. M. M. (1), mgr inż. M. L. i prof. dr hab. M. H. w terminie dwóch tygodni od daty uprawomocnienia się wyroku i przedstawienie powodom potwierdzeń wysłania oświadczeń listem poleconym do adresatów wraz z potwierdzeniem odbioru w terminie 3 dni od daty nadania korespondencji;

2)  w pozostałej części powództwo przeciwko L. P. (1) oddala;

3)  koszty postępowania między powodami A. S. (1) i M. S. (1) a L. P. (1) wzajemnie znosi;

4)  oddala powództwo skierowane przeciwko N. H.;

5)  zasądza od powodów M. i A. S. (1) na rzecz N. H. kwotę 4160 (cztery tysiące sto sześćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

II oddala apelację L. P. (1) w pozostałej części;

III zasądza od powodów A. i M. S. (1) na rzecz N. H. kwotę 3920 (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania za II instancję;

IV koszty postępowania apelacyjnego pomiędzy powodami A. S. (1) i M. S. (1) a L. P. (1) wzajemnie znosi.

Sygn. akt VI ACa 368/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 25 listopada 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględniając w całości powództwo, w ostatecznie popieranej wersji, przeciwko pozwanym N. H. i L. P. (1) /powództwo przeciwko trzeciej pozwanej A. J. (2) zostało cofnięte i postępowanie umorzone –k. 49/ o ochronę dóbr osobistych:

1.  nakazał N. H. usunięcie skutków naruszenia czci i dobrego imienia powoda M. S. (1) poprzez złożenie pisemnego oświadczenia o treści: „Ja niżej podpisany N. H. oświadczam, iż twierdzenia zawarte przeze mnie w piśmie z dnia 07.01.1999 r., dotyczące osoby M. S. (1), są w całości nieprawdziwe i zostały świadomie zredagowane w celu bezpodstawnego i oszczerczego podważenia wiarygodności osoby M. S. (1) w oczach jego kontrahentów i środowisku naukowym" i skierowanie listem poleconym ze zwrotnym poświadczeniem odbioru, do wszystkich adresatów pisma z dnia 07.01.1999 r., w terminie dwóch tygodni od daty uprawomocnienia się wyroku, a potwierdzenia wysłania oświadczeń listem poleconym do adresatów wraz z potwierdzeniami odbioru, przedstawić w terminie trzech dni od daty nadania korespondencji M. S. (1);

2. nakazał L. P. (1) usunięcie skutków naruszenia czci i dobrego imienia powodów M. S. (1) oraz A. S. (1) poprzez złożenie pisemnego oświadczenia o treści: „Ja niżej podpisany L. P. (1) oświadczam, iż twierdzenia zawarte przeze mnie w piśmie z dnia 07.01.1999 r., dotyczące osób M. S. (1) i A. S. (1), są w całości nieprawdziwe i zostały świadomie zredagowane w celu bezpodstawnego i oszczerczego podważenia wiarygodności osób M. S. (1) i A. S. (1) w oczach jego kontrahentów i środowisku naukowym" i skierowanie listem poleconym ze zwrotnym poświadczeniem odbioru, do wszystkich adresatów pisma z dnia 07.01.1999 r., tj. prof. dr hab. M. M. (1), mgr inż. M. L. i prof. dr hab. M. H., w terminie dwóch tygodni od daty uprawomocnienia się wyroku, a potwierdzenia wysłania oświadczeń listem poleconym do adresatów wraz z potwierdzeniami odbioru, przedstawić w terminie trzech dni od daty nadania korespondencji M. S. (1) i A. S. (1);

3. zakazał pozwanym N. H. i L. P. (1) dalszego naruszania czci i dobrego imienia powodów M. S. (1) i A. S. (1), w szczególności poprzez zakazanie kierowania przez pozwanych pism i wniosków do urzędów, osób publicznych i kontrahentów, które godziłyby w rzeczone dobra powodów;

4. zasądził od N. H. i L. P. (1) solidarnie na rzecz M. S. (1) i A. S. (1) kwotę 25.000 zł, tytułem zadośćuczynienia;

5. zasądził od N. H. i L. P. (1) solidarnie na rzecz M. S. (1) i A. S. (1) kwotę 5.200 zł, tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Procedując następnie na skutek sprzeciwów od obu pozwanych, którzy jak wynika z ich treści, zaskarżyli wyrok w całości, Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 8 września 2011r. utrzymał w mocy w całości powyższy wyrok zaoczny.

Rozstrzygnięcie to zapadło na podstawie następujących ustaleń i rozważań.

L. P. (1) jest obywatelem USA o polskim pochodzeniu. Na początku lat 90- tych XX wieku został zobowiązany przez Ambasadę Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do otwarcia w W. klubu (...). Wówczas organizatorowi tego przedsięwzięcia władze miasta zaproponowały zlokalizowanie tej przyszłej instytucji w lokalu przy ul. (...). L. P. (1) jednak wynajął ten lokal na inną działalność gospodarczą, którą był handel materiałami włókienniczymi. W związku z tym przystąpił on do remontu tego lokalu i sformalizował do tego tytuł prawny zawierając umowę z Zarządem (...) Dzielnicy Ś. w W.. W tym czasie poznał A. S. (1), która przedstawiła mu okoliczność prowadzenia działalności gospodarczej w formie lecznicy stomatologicznej w W.. Przekazała mu ona wówczas informację o tym, że w związku z wykonywanym zajęciem potrzebuje do tego celu lokalu o większym rozmiarze niż sama już posiada w W. przy ul. (...). Padła z jej strony propozycja założenia z powodem spółki w celu prowadzenia wspólnej działalności. Zadeklarowała, że projekt umowy powołującej spółkę prawa cywilnego sporządzi jej znajomy adwokat. W dniu 24 grudnia 1991 r. osoby L. P. (1) i A. S. (1) podpisały list intencyjny, zawierający wolę i zamiar zawiązania w przyszłości spółki w celu prowadzenia razem działalności gospodarczej w formie świadczonych usług stomatologicznych. Wskazano już wówczas, że działalność będzie się skupiać w lokalu przy ul. (...) w W., do którego wyłączne prawo w tamtym czasie posiadał L. P. (1).

Projekt umowy spółki i późniejszego do niej aneksu przygotowywał mecenas R. S. (1) - teść A. S. (1). Właściwa umowa spółki została zawarta w dniu 4.01.1992 r., a jej celem i przesłaniem było prowadzenie działalności gospodarczej i jednoczesne osiąganie zysku z prowadzenia w tej formie lecznicy stomatologicznej w lokalu przy ul. (...)w W.. Powyższa umowa spółki stanowiła, że materialnym udziałem w niej L. P. (1) będzie przysługujące tylko jemu wyłącznie prawo najmu lokalu przy ul. (...) w W., tj. parter i pierwsze piętro oraz suterena. Natomiast wkładem do spółki ze strony A. S. (1) będzie urządzenie gabinetu w sprzęt oraz koszty związane z jego uruchomieniem i prowadzeniem, a także stały obowiązek ponoszenia w całości czynszu. Do prowadzenia spraw spółki według innego postanowienia umowy została A. S. (1), przy czym generalnie również wyrażono zgodę na pośrednią możliwość działania w tych sprawach za tego wspólnika za pośrednictwem istniejącej firmy (...) sp. z.o.o. z siedzibą w W. przy ul (...). W kwestii podziału zysków strony w umowie uzgodniły, że zostanie on odrębnie ustalony w zawartym pisemnym aneksie. Spółka została powołana na czas ograniczony do końca 1996 r., przy czym także treść umowy rozstrzygała o formie i przyczynie jej wcześniejszego rozwiązania. Do tych zdarzeń zaliczono prawo rozwiązania jej jednostronnie przez L. P. (1) w sytuacji niewypłacenia mu osiąganego przez spółkę zysku lub zajścia sytuacji nierentowności założonej lecznicy stomatologicznej. Zawarty w dniu 4.01.1992 r. pisemny aneks do umowy spółki rozstrzygał wewnętrznie zagadnienie wysokości wynagrodzenia L. P. (1) jako wspólnikowi spółki, aż do jej końcowego bytu. Zaznaczono w nim dodatkowo, że uwzględnione za poszczególne lata obowiązywania spółki jego należności stanowią i wyczerpują wszelkie jego roszczenia do tego podmiotu. Tenże aneks stanowił, że wspólnik ten nie zostanie obciążony udziałem w zaistniałych stratach spółki i innych jej wydatkach tj. kosztami zakupów, podatków wypłat i kar. W dniu 5.01.1992 r. doszło do zawarcia kolejnego aneksu pomiędzy stronami i zaznaczono, że odnosi się on do prowadzenia lecznicy stomatologicznej. A. S. (1) według aneksu miała działać w imieniu spółki z.o.o. (...). Natomiast lecznica stomatologiczna miała funkcjonować pod nazwą - (...).S.A. Ograniczono także działalność powołanej przez wspólników spółki wyłącznie do prowadzenia gabinetu rtg stomatologicznego w lecznicy (...). Zyski jaki miała odnosić (...) sp. z o.o. miały przypadać wyłącznie tej spółce. Z kolei w dniu 2.03.1992 r. została zawarta pomiędzy Zarządem (...) a Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w W. umowa najmu lokalu użytkowego przy ul. (...) w W.. Umowa została zawarta na czas nieokreślony i w celu prowadzenia tam lecznicy stomatologicznej. W umowie zawarto zakaz oddawania w podnajem albo do bezpłatnego używania tego lokalu /zarówno jego całości jak i części/ bez pisemnej zgody strony wynajmującej - wymaganej w formie odrębnego aneksu do umowy i parafowanego wcześniej przez Zarząd Dzielnicy. Postanowiono dalej, że uporczywe naruszanie jej warunków będzie stanowiło zawsze podstawę do jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym. Także każda możliwość przebudowy lub przerobienia wynajmowanego lokalu została obwarowana koniecznością uzyskania zgody od podmiotu wynajmującego. Ewentualna zmiana postanowień umowy została objęta rygorem nieważności bez wcześniejszego zastosowania formy pisemnej. L. P. (1) dokonał w dniu 3 stycznia 1992 r. zgłoszenia działalności pod nazwą „klinika-lecznica stomatologiczna” do firmy (...).S.A. mieszczącej się przy ul. (...). Natomiast w dniu 2.01.1992 r. L. P. (1) i A. S. (1) uzyskali zaświadczenie o wpisie do działalności gospodarczej. Jej przedmiot został określony jako - „usługi stomatologiczne w pełnym zakresie". W części odnoszącej się do miejsca wykonywanej działalności zaświadczenie obejmowało miejscowość W., ul. (...) pod nazwą (...).S.A. Jako datę rozpoczęcia działalności gospodarczej oznaczono dzień 1.03.1992 r. W dniu 8.10.1993 r. L. P. (1) dokonał kolejnego zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej. Wniosek obejmował wpis o działalności w przedmiocie świadczenia usług stomatologicznych i wykonywania zdjęć rentgenowskich przez dwa podmioty - (...) sp. z. o.o i (...).S.A. Wniosek zawierał także miejsce prowadzenia przyszłej działalności tj. W. ul. (...). W dniu 23. 12. 1994 r. została zawarta w W. pomiędzy Zarządem (...) i Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedziba w W. umowa najmu lokalu położonego w W. przy ul. (...). W imieniu najemcy spółki (...) umowę tą zawarł jej prokurent - J. C.. Stwierdzono w niej, że z tym również dniem wygasa poprzednio wiążąca L. P. (1) i (...) umowa najmu, jaka została zawarta w dniu 2.03. 1992 r. W piśmie z dnia 6.01.1995 r. działający w imieniu (...) Sp. z o.o. J. C. poinformował Zarząd (...) w (...) o zmianie formy prawnej tej spółki i o oddzieleniu się kliniki stomatologicznej znajdującej się w W. przy ul. (...). Poinformowano urząd, że faktycznie wynajmującym podmiotem powyższy lokal jest (...) sp. z o.o. W związku tym wniosek obejmował zmianę istniejącej umowy najmu tego lokalu. W dniu 7.12.1995 r. doszło do podpisania kolejnej umowy zmieniającej poprzednią umowę najmu w ten sposób, że nowym ujawnionym najemcą lokalu przy ul. (...) została spółka z ograniczona odpowiedzialnością (...) z siedzibą w W.. Także i w tym przypadku umowa zawierała obowiązującą klauzulę o tym, że z dniem jej zawarcia wygasa umowa najmu tego samego lokalu zawarta w dniu 23.12.2004 r. pomiędzy (...) a Zarządem (...). Umowę najmu z dnia 7.12.1995 r. podpisał w imieniu spółki (...) jej prezes zarządu M. S. (1). L. P. (1) w dniu 28.10.1994 r. skierował do Prokuratury Rejonowej dla Miasta W. pisemne zawiadomienie, w którym podniósł fakt popełnienia przestępstwa polegającego na sfałszowaniu jego podpisu pod zgłoszeniem działalności dotyczącym kliniki (...).S.A. Zawiadomienie to podnosiło także okoliczność popełnienia przestępstwa sfałszowania umowy najmu lokalu użytkowego położonego przy ul. (...). W jego motywach zawiadamiający podniósł, że intencją podmiotów rzekomo popełniających ten czyn był zamiar wyeliminowania jego osoby ze spółki, świadczącej usługi stomatologiczne, a przede wszystkim wyzucie go z tego lokalu. W treści tego pisma L. P. (1) zawarł sugestię o tym, że jego podejrzeniem podmiotem dokonującym zarzucanych przez niego czynów jest powódka A. S. (1), która działała w zmowie ze swym teściem R. S. (1). Zawarł również stwierdzenie, że A. S. (1) tego samego rodzaju czynami oszukała Urząd Wojewódzki Wydział (...), Zarząd (...), Urząd Dzielnicy i (...) Urząd Skarbowy, wszystkie urzędy mieszczące się w W.. Podobnej treści pismo wyrażające jego stwierdzenie o dokonaniu przez A. S. (1) oszustw i fałszerstw skierował wprost do Zarządu (...). J. C. został formalnie oskarżony o to, że w dniu 7.10.1993 r. w W. w Urzędzie Dzielnicy (...) dokonał sfałszowania podpisu L. P. (1) na dokumentacji zgłoszenia wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. W akcie tym wskazano, że we wrześniu 1994 r. L. P. (1) został wezwany do Urzędu Dzielnicy Ś. w W. w celu wyjaśnienia zgłoszenia działalności gospodarczej. Wówczas okazany mu dokument z dnia 7.10. 1993 r. podpisany jest jego nazwiskiem i w rzeczywistości nie został przez niego złożony. Zeznający L. P. (1) wskazał, że o podrobienie to podejrzewa A. S. (1), która stanowczo temu zaprzeczyła. Przesłuchany w sprawie J. C. nie przyznał się do winy, tłumacząc fakt złożenia podpisu na tym dokumencie L. P. (1) z jego upoważnienia. Wówczas doszło do otwartego konfliktu pomiędzy małżeństwem S. i L. P. (1), który zaostrzył się po tym jak odmówili oni zarówno osobistych kontaktów z pozwanym jak i wyjaśnienia sprawy związanej z najmem lokalu. Kontakty te zostały ograniczone do spotkań z jej pełnomocnikiem.

N. H. nawiązał kontakt z A. i M. S. (1) w momencie organizowanych kursów dla lekarzy stomatologów. A. S. (1) zaprosiła tę osobę do przeszkolenia pracujących u niej lekarzy dentystów już w lokalu mieszczącym się przy ul. (...) w W.. W tym momencie doszło również do osobistego poznania N. H. z L. P. (1). W tych okolicznościach padła propozycja ze strony A. S. (1) co do wspólnego przez nich prowadzenia działalności gospodarczej, która miała zostać zapoczątkowana w formie spółki, w lokalu przy ul. (...) w W.. (świadczenie usług stomatologicznych pod firmą (...) sp. z o.o.). W 1997 r. doszło do poważnego konfliktu pomiędzy wspólnikami tej spółki na tle finansowym i rozliczeń wewnątrz spółki. N. H. wystąpił z ogólną informacją do urzędów skarbowych o wyprowadzeniu z majątku spółki kwoty 1 800 000 zł. Także zawarto w niej sugestie o niepłaceniu przez ten podmiot właściwych podatków. N. H. nie zaakceptował wówczas bilansu spółki. W rezultacie odbytego zgromadzenia wspólników spółki (...) podjęto uchwałę o wystąpieniu z powództwem przeciwko M. S. (1) o działanie na niekorzyść spółki, a także o zawieszeniu w sprawowaniu funkcji członka zarządu spółki. Jednocześnie zgromadzenie nie udzieliło tzw. skwitowania M. S. (1). Dalszą konsekwencją narastającego konfliktu wewnątrz wspólników spółki (...) było zawiadomienie dokonane przez N. H. do Prokuratury Rejonowej w W. o popełnieniu przestępstwa przywłaszczenia pieniędzy na kwotę 483 524 zł na szkodę (...) sp. z. o. o. i działania na szkodę spółki (...) Sp. z o.o. Według zawiadamiającego czynów takich i jednoczesnej szkody miała dokonać jedna osoba - M. S. (1). Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę ostatecznie nie postawiło w stan oskarżenia osoby wspólnika M. S. (1), a także nigdy dotychczas nie został on za takie ewentualnie popełnione czyny skazany prawomocnym wyrokiem karnym. N. H. założył również spółkę (...). Wspólnikiem jej była w 50% spółka (...), a w 1% M. S. (1). Pozostała cześć udziałów posiadała rodzina pozwanego N. H.. Powołanie spółki odbyło się z myślą skonkretyzowania za jej pomocą kupna domu przez N. H.. Nabyty pierwotnie budynek przez (...) został przeniesiony na N. H.. Następnie z tego powodu wynikła sprawa sądowa zapoczątkowana przez M. S. (1). Przedmiotem jej było roszczenie o unieważnienie aktu notarialnego przenoszącego własność tej budynkowej nieruchomości. Sprawa ta została rozstrzygnięta na korzyść pozwanego N. H.. W następstwie tego spółka (...) została rozwiązana. W dniu 7 stycznia 1999 r. A. J. (2) spotkała się z N. H.. W trakcie spotkania poprosiła te osobę o sporządzenie pisma zawierającego stwierdzenie o nieuczciwej konkurencji ze strony A. S. (1) i kierowanej przez nią spółki (...). Pismo to jednostronnie wskazywało na działania M. S. (1), które w efekcie miały pozbawić firmę (...) prawa do lokalu przy ul. (...) w W. i środków pieniężnych wyłożonych na jego remont i przystosowanie. Nazwano w tym pisemnym oświadczeniu postępowanie R. S. (1) i jego rodziny jako całkowicie bezprawne. Wskazano również na fakt toczących się kilku innych postępowań sądowych, których przedmiot łączy się z najmem lokali, w tym również szczególnie postępowania prokuratorskiego. W końcowym fragmencie zawierało ono ostrzeżenie o możliwości zaistnienia długotrwałych procesów sądowych z udziałem M. S. (1) w sytuacji związania się z jego osobą. Niemalże o podobnej treści pismo i zawierające takie samo przesłanie, zostało sporządzone dla osoby L. P. (1). Oświadczenie to pochodzące także z dnia 7 stycznia 1999r, które w rezultacie zostało podpisane przez L. P. (1), miało zdecydowanie wyostrzony ton, ze względu na bezpośrednio użyte sformułowania pod adresem swoich wspólników - A. i M. S. (1). W szczególności wskazano w nim, że w/w osoby dopuściły się względem L. P. (1) przestępstw, fałszerstw i kradzieży oraz, że został przez nich w sposób haniebny oszukany. Padło w nim ponadto stwierdzenie o podrobieniu umowy najmu lokalu przy ul. (...) w W., którego był niepodzielnym najemcą. Sugerowało dalej także o niezwróconym L. P. (1) długu wynoszącym ponad 600 000 dolarów USD. Ze względu na podane przykłady spraw sądowych i prokuratorskich, które mają rozstrzygnąć o wskazanych wcześniej inkryminowanych czynach małżonków S., ujęto ostrzeżenie kierowane do innych podmiotów przed wiązaniem się z tymi osobami konkretnymi umowami. Pisma podpisane przez N. H. i L. P. (1) zostały doręczone osobom tworzącym władze oświatowe i administracyjne Politechniki (...), a także samemu wówczas urzędującemu Ministrowi Edukacji Narodowej- M. H.. A. J. (2) również sporządziła osobiście pismo o podobnej retoryce w dniu 20 lutego 1999 r. Podała w nim, że w/w osoba ma zamiar przejąć przez nią wynajmowany lokal od Politechniki (...), która w sposób nagły dokonała wypowiedzenia jej najmu tego lokalu. Pismo także zawierało stwierdzenie o nieetycznych przykładach zachowania A. S. (1) na terenie W., czego efektem jest kilka procesów sądowych i prokuratorskich. Sugestywnie również podała, że znany jest jej osobiści los innych wspólników tej osoby ulokowanych w takich podmiotach jak (...), (...), (...), którzy zostali przez rodzinę S. haniebnie oszukani. Zawierała także rodzaj osobistej przestrogi przed całą rodzina S., dla osób które musza liczyć się z poważnymi konsekwencjami i stratami. W wyniku tego zawierane były kolejne umowy najmu tego lokalu w dniu 7.05.1991 r., w dniu 2.03.1992 r. W dniu 16.08.1994 r. najemca (...) spółka z o.o. z siedziba w W. otrzymała pismo od Zarządu (...) wskazujące na zakaz podnajmu lokalu użytkowego przy ul. (...) bez wstępnej zgody wynajmującego. Wskazano w nim na fakt podnajęcia przez ten podmiot lokalu prywatnej Klinice Stomatologicznej (...). Wezwano do zaniechania tego stanu w terminie 30 dni i jednocześnie zapowiedziano możliwość zastosowania wypowiedzenia wiążącej umowy. W dniu 2.09.1994 r. A. S. (1) zwróciła się z pisemnym wnioskiem do Zarządu (...) o zawarcie umowy najmu na lokal użytkowy mieszczący się przy ul. (...) w W., w którym ma urządzoną klinikę stomatologiczną w formie zawartej z L. P. (1) spółki. Stwierdziła, że wspólna działalność oparta na tym tytule z L. P. (1) faktycznie nie istnieje, nie jest realizowana i została zawieszona. Wyraziła obawę co do zaprzestania działalności kliniki stomatologicznej wskutek możliwości wypowiedzenia najmu lokalu. Zawieszenie działalności spółki (...) USA została zgłoszona do Urzędu Skarbowego. W dniu 14.09.1994 r. A. S. (1) ponowiła wniosek skierowany do Zarządu (...) o zawarcie wyłącznie z nią umowy najmu na zajmowany lokal. Zarząd (...) przychylił się do tego wniosku i wstępnie w dniu 23.12.1994 r. wyraził zgodę na zawarcie na czas nieograniczony umowy najmu lokalu przy ul. (...) w W. ze spółką (...) sp. z o.o. Wcześniej jednak L. P. (1) zawiadomił (...) o fakcie popełnienia przestępstwa sfałszowaniu jego podpisu przez J. C. - prokurenta spółki (...) pod wnioskiem o wpis do działalności gospodarczej i jeszcze dodatkowo o sfałszowaniu przez A. S. (1) podpisu pod umową najmu. Prokuratura Rejonowa dla Dzielnicy W. odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego w tej sprawie. Umowa najmu lokalu przy ul. (...) została ostatecznie przez zarząd (...) ze spółką (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. zawarta w dniu 23.12.1994 r. Stwierdzono również w niej o wygaśnięciu poprzednio obowiązującej umowy najmu z dnia 2.03.1992 r. jaka wiązała (...) z L. P. (1). Następnie w związku ze zmianą własnościową wniosek o zawarcie nowej umowy najmu złożyła spółka (...) sp. z o.o. W konsekwencji zawarto kolejną zmieniająca umowę najmu przedmiotowego lokalu z firmą (...) sp. z o.o. w dniu 7.12.1995 r. W stosunku do J. C. postępowanie karne wszczęte wobec zarzucanego mu czynu podrobienia podpisu L. P. (1) na wniosku zgłoszenia do wpisu ewidencji działalności gospodarczej zostało przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia warunkowo umorzone. W związku z zachodzącymi zmianami w umowie najmu doszło do powstania otwartego i ostrego konfliktu pomiędzy L. P. (1) a Małżeństwem S.. L. P. (1) w sposób publiczny nazywał i porównywał te podmioty do osób oszustów, dopuszczających się haniebnych w stosunku do niego czynów. Otwarcie również zarzucał im dokonanie przestępstw miedzy innymi polegających na sfałszowaniu umowy najmu i podstępnego wyzucia go z posiadania lokalu przy ul. (...) w W.. Także w tym czasie personalny atak L. P. (1) został zwrócony wobec ojca i teścia powodów- mecenasa R. S. (1). Fakt powszechnego podkreślania tych faktów przez pozwanego L. P. (1) i N. H. spowodował głęboki oddźwięk społeczny. Opinie te przełożyły się na życie osobiste powodów, którzy od tej pory byli traktowani w miejscach publicznych jako osoby o nadszarpniętej reputacji. Także bezpośredni wydźwięk takich wypowiedzi o nich i ich postępowaniu znalazł odzwierciedlenie w życiu ich dziecka w szkole, w które również spotykało negatywne tego typu opinie o swoich rodzicach wśród zarówno rówieśników jak i w gronie nauczycieli. A. S. (1) zerwała wszelkie osobiste kontakty z L. P. (1) w dniu 21 sierpnia 1994r. kiedy pod swoim domem przekazała tej osobie zwięzłą informację w postaci własnoręcznie napisanego tekstu o tym, że forma ich komunikowania od tego momentu będzie realizowana za pośrednictwem jej pełnomocnika- R. S. (1). W późniejszym okresie czasu konflikt miedzy stronami przeniósł się na drogę sądową, na której toczyło się między nimi kilka procesów zarówno o charakterze karnym i cywilnym. Niektóre z nich są jeszcze niezakończone, zwłaszcza ten, który odnosi się do wzajemnych rozliczeń stron z zakresu wiążącej strony umowy spółki. Jedno z postępowań wszczęte zostało na skutek dokonanego zawiadomienia przez A. S. (1) w związku z rzekomo nielegalnym posiadaniem broni przez pozwanego i straszeniem nią jej nieletniego dziecka. Na jej wniosek została też zatrzymana przez Policję broń i kilka sztuk amunicji. L. P. (1) po przeprowadzony postępowaniu karnym został od tego zarzutu uniewinniony. W ramach tego postępowania został on też poddany badaniom psychiatrycznym, które nie dostarczyły pewności co do niepoczytalności badanej w nich osoby pozwanego. Opinia stwierdziła, że zachowanie L. P. (1) wynika z jego cech charakteru, które z kolei skłaniają się do wywoływania konfliktów. Podstawowy proces sądowy, jaki został zainicjowany przez L. P. (1) dotyczył żądania związanego z rozliczeniem spółki cywilnej zawiązanej z powódką A. S. (1). Spór objęty został okresem rozliczeń od marca 1992 do kwietnia 2004 r. Żądanie wnioskodawcy zostało oddalone najpierw przez Sąd Rejonowy- Wydział Gospodarczy, a następnie przez Sąd Okręgowy w Warszawie rozpoznający jego apelację. Wniesiona skutecznie przez L. P. (1) skarga kasacyjna została przyjęta do rozpoznania i w wyniku tego Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 25 marca 2010r. uchylił postanowienie sądu odwoławczego i sprawę przekazał temu sądowi do ponownego rozpoznania. Powodem do tego kasacyjnego orzeczenia okazał się uzasadniony zarzut formalny i łączący się z naruszeniem art. 510 § 2 k.p.c. Niekwestionowanym jednak faktem ustalonym przez oba sądy meritii była okoliczność skutecznego wypowiedzenie umowy spółki łączącej obie strony w dniu 26 września 1994 r. Fakt ten zresztą stał się uzasadniona i przyjętą przez sądy podstawą do prowadzenia postępowania w ramach żądania - rozliczenia się wspólników. W 2000r. A. S. (1) zainicjowała wobec pozwanego postępowanie skarbowe, na podstawie pisemnego oświadczenia o treści, że podmiot ten nie dokonał odprowadzenia do Urzędu Skarbowego kwot podatku od uzyskanego dochodu w związku z wynajmowaniem lokalu przy ul. (...). Wniosek o wszczęcie postępowania ad persona został w kolejności przekazany przez Prokuraturę Rejonową (...). Strony wzajemnie toczyły odrębne postępowania z zakresu dóbr osobistych przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Sąd Rejonowy dla Warszawy- Mokotowa Wydziała (...) rozstrzygnął wyrokiem wydanym w dniu 11 maja 2011 r. powództwo pozwanego L. P. (1) wniesione przez niego w 2008r., którego żądanie odnosiło się do zasądzenia na jego rzecz kwoty zadośćuczynienia pieniężnego za fakt naruszenia jego dóbr osobistych przez Powodów A. i M. S. (1). Sąd z tego tytułu roszczenie uwzględnił częściowo i zasądził od występujących w roli pozwanych powodów kwotę 10 000 zł. L. P. (1) po przesłuchaniu na rozprawie w przedmiotowej sprawie w charakterze świadka osoby R. S. (1) pozwał go do sądu w dniu 25.08.2011 r., żądając od tej osoby stosownego przeproszenia i zadośćuczynienia pieniężnego. Łącznie obie strony łączy lub łączyło 21 spraw sądowych zarówno o charakterze cywilnym lub karnym. Z inicjatywy L. P. (1) odbyła się też sprawa z oskarżenia publicznego R. S. (2) - dyrektora Zarządu (...). Sprawa o czyn mieszczący się w znamionach przekroczenia uprawnień tej osoby nie dotyczył jednak lokalu położonego przy ul. (...) w W., pozostającego w związku z osobą L. P. (1) lecz lokalu przy ul. (...) w W.. Również toczyły się sprawy karne i cywilne , którymi stroną była osoba M. J.. W ramach tych ostatnich L. P. (1) został uniewinniony od zarzutu straszenia tej osoby za pomocą broni.

Mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy rozważył sformułowania zawarte pod adresem pozwanych w piśmie L. P. (1) z dnia 7.01.1999 r., przytaczając ich treść i wskazując, że pozwany w sposób jednoznacznie negatywny zrównuje obu podwodów do miana oszustów i osób, które w stosunku do autora tej pisemnej wypowiedzi dopuściły się zasadniczo dwóch rodzajów przestępstw- fałszerstw i kradzieży.

Ton zamieszonej wypowiedzi był w ocenie Sądu Okręgowego jednoznaczny i nie pozostawiał wątpliwości, że zamiarem jego autora była całkowita dyskredytacja tych osób w opinii publicznej, a zwłaszcza osób, do których ostatecznie tej treści pismo skierowano. Kategoryczność użytych stwierdzeń miała poza tym również wywołać u odbiorców stan niepewności lub niepokoju, który przekładać się miał na budowany negatywny do nich stosunek. Pismo tej treści było według intencji sporządzającego je pozwanego nośnikiem informacji dla przyszłych jego odbiorców o tym, że wymienione tam osoby dopuściły się co najmniej dwóch czynów o charakterze karalnym, a w szczególności oszustwa lub kradzieży.

Następnie Sąd Okręgowy wskazując, iż to na pozwanym w postępowaniu o ochronę dóbr osobistych ciąży obowiązek wykazania, że jego działanie nie było bezprawne, stwierdził, że w toku postępowania nie wykazał on, aby zarówno A. S. (1) czy jej mąż M. S. (1) dopuścili się w stosunku do osoby pozwanego L. P. (1) tych dwóch rodzajowych czynów karalnych - kradzieży i fałszerstwa.

Jak wskazał Sąd Okręgowy, użycie w piśmie z dnia 7.01.1999 r. tego rodzaju sformułowań mogłoby być uznane za działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego jedynie gdyby rzeczywiście osoby powodów zostały uznane za winne popełnienia takich czynów na szkodę pozwanego. To samo dotyczy następnej części treści w/w pisma, w którym wskazane zostało kolejne popełnione przez powodów przestępstwo sfałszowania umowy.

Jak jednak zauważył Sąd Okręgowy brak jest dowodów świadczących o tym jakoby w stosunku do tych podmiotów toczyły się sprawy karne, w których rozpoznawano już samą możliwość popełnienia przez nie przestępstw kradzieży, oszustwa i fałszerstwa. Jednostkowe tylko prowadzone w Prokuraturze, a wynikłe wskutek zawiadomienia pozwanego L. P. (1) postępowania zostały jak dotąd prawomocnie zakończone lub odmówiono ich wszczęcia. Tak stało się między innymi w przypadku zawiadomienia o czyn sfałszowania umowy najmu, który rzekomo miała popełnić A. S. (1).

Tym samym zdaniem Sądu Okręgowego użyte przez pozwanego w jego piśmie sformułowania, które w sposób bezpośredni zostały bez żadnych wątpliwości przyporządkowane do osób i nazwisk M. i A. S. (1) godzą w ich dobre imię i cześć, a tym samym naruszają ich dobra osobiste, do którego doszło zarówno w trakcie zapoznania się z ich treścią, jak również w momencie złożenia tych pism do innego postępowania sądowego.

Podobnie ocenił Sąd Okręgowy zachowanie jakiego dopuścił się w stosunku do powodów N. H.. Jego pismo również miało zdyskredytować powodów w oczach władz Politechniki (...), przedstawiając ich w świetle, wskazującym jako osoby działające poza prawem.

W związku z tym, że informacje, które w sposób skrótowy zostały w nim podane nie potwierdziły się w ramach postępowania, Sad Okręgowy uznał, że także one stanowią naruszenie dobrego imienia A. i M. S. (1).

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy przyjął, że w stosunku obu pozwanych spełnione zostały przesłanki określone w art. 24 §1 k.c.

Odnosząc się do wskazanego sposobu usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych Sąd Okręgowy stwierdził, że odpowiada on w sposób racjonalny pojmowanemu kryterium celowości skoro przesłane tej treści oświadczenie trafi do podmiotów, które zostały świadomie wyselekcjonowane przez pozwanych w celu dyskredytacji w ich oczach osób powodów.

Za zasadne uznał również Sąd Okręgowy roszczenie dotyczące zaniechania dalszych naruszeń, gdyż jak wskazał uzasadnione jest domniemanie faktycznego istnienia zagrożenia dalszych naruszeń, szczególnie z uwagi na fakt, że obaj pozwani dopuszczając się pomówień wobec powodów nie mając ku temu żadnych podstaw, także w ramach niniejszego postępowania /składanych zeznań/ dokonali wielokrotnie takich naruszeń. Jak wskazał Sąd Okręgowy, szczególnie pozwany L. P. (1) niejednokrotnie we własnej korespondencji wysyłanej do instytucji publicznych oprócz tego, że posługiwał się tą samą retoryką w stosunku do powodów, to jeszcze posuwał się znacznie dalej, skoro przedstawiał niedopuszczalną krytykę w stosunku do organów prokuratury i wymiaru sprawiedliwości. Było zatem dalece prawdopodobne, że pozwany ten w dalszym ciągu będzie składał tej treści doniesienia do prokuratury lub będzie się także posługiwał takimi samymi stwierdzeniami o osobach powodów w sposób powszechny i publiczny tak jak uczynił to z pismem z dnia 7.01.1999 r. i powstałymi w późniejszym czasie.

Sąd Okręgowy za zasadne uznał również roszczenie z art. 448 k.c., w przedmiocie zadośćuczynienia w kwocie 25 000 zł. Jak wskazał, działanie pozwanych, polegające na bezzasadnym pomawianiu o popełnienie co najmniej kilku przestępstw i permanentne łamanie zasad prawa, nie tylko było bezprawne, ale i zawinione, albowiem żaden z nich nie zaprzestał swoich zachowań w stosunku do powodów także po umorzeniach postępowań prokuratorskich, czy w trakcie tego postępowania. W tym zakresie Sąd Okręgowy wskazał też na znaczny stopień naruszenia dóbr osobistych oraz rozmiar krzywdy powodów, którzy w związku z dojściem do nich rzeczonych informacji i kształtowanych na ich podstawie opinii środowiska, w którym realizują się zawodowo musieli doznać negatywnych przeżyć i doznań psychicznych. Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 347 k.p.c. utrzymał wyrok zaoczny w mocy.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli obaj pozwani.

Pozwany L. P. (1) zaskarżając przedmiotowe orzeczenie w całości zarzucił:

I. rażące braki i błędy w ustaleniach stanu faktycznego przez dokonanie ustaleń sprzecznych z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie;

II. rażące naruszenie art. 328 § 1 k.p.c. przez pominięcie w uzasadnieniu faktów, które Sąd Okręgowy uznał za nieudowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej;

III. naruszenie art. 227 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie istotnych w sprawie dowodów, wskutek czego istotne okoliczności stanu faktycznego zostały ustalone sprzecznie ze stanem faktycznym, wynikającym z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie;

IV. rażące naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 24 § 1 oraz art. 232 i 233 § 1 k.p.c. przez nierozważenie okoliczności uzasadniających przeświadczenie powoda o prawdziwości twierdzeń zawartych w oświadczeniu;

V. naruszenie art. 24 §1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. przez przyznanie powodom zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie nieadekwatnej do doznanej krzywdy.

Podnosząc powyższe skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie, ewentualnie o zmianę wyroku i oddalenie powództwa, a nadto o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Z kolei pozwany N. H. zaskarżając przedmiotowy wyrok w całości

zarzucił:

I.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

1.  art. 117 § 1 k.c., poprzez jego niezastosowanie wskutek pominięcia zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanego w sprzeciwie od wyroku zaocznego;

2.  art. 442 1 § 1 k.c., poprzez jego niezastosowanie wskutek pominięcia zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanego w sprzeciwie od wyroku zaocznego;

3.  art. 24 § 1 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż działanie pozwanego miało charakter bezprawny;

4.  art. 24 § 1 k.c., poprzez jego zastosowanie wskutek przyjęcia, że pozwany N. H. ponosi odpowiedzialność za treść oświadczenia sporządzonego i skierowanego do powodów przez drugiego z pozwanych;

5.  art. 24 § 1 k.c., poprzez jego zastosowanie wskutek przyjęcia, że pozwany N. H. ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych powódki A. S. (1);

II.  naruszenie przepisów postepowania tj.:

1.  art. 316 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i ustalenie, iż stan wiedzy i domniemane intencje kierujące współpozwanym L. P. (1) są tożsame z intencjami stanem wiedzy N. H.

2.  art. 328 k.p.c. § 2 k.p.c. poprzez jednostronna ocenę materiału dowodowego , oparcie się wyłącznie na dowodach uzasadniających tezę powodów , nieuwzględnianie materiału dowodowego świadczącego , iż w chwili sporządzenia pisma z dnia 7.01.1999 r. wszelkie informacje zamieszczone tam przez współpozwanego N. H. były prawdziwe.

Podnosząc powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie, gdyby Sąd nie podzielił poglądu pozwanego o braku bezprawności jego działania, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej roszczenia powodów o charakterze niemajątkowym, poprzez zindywidualizowanie odpowiedzialności każdego z pozwanych i oddalenie powództwa w części pozostałej. Ponadto skarżący wniósł o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za postępowanie przed sądem I instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego L. P. (1) okazała się częściowo zasadna. Częściowo okazał się zasadny zarzut sprzeczności ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym. Sąd Apelacyjny we wskazanym niżej zakresie podzielił ustalenia Sądu Okręgowego, częściowo je skorygował w niżej wskazany sposób. Należało podzielić i uznać za własne ustalenia Sądu I instancji dotyczące historii poznania się stron, prowadzonej przez nie działalności, treści zawartych między nimi umów: spółki z dnia 4.01.1992 r. i jej aneksów z dnia 4.01.1992 r. i 5.01.1992 r., treści umowy z dnia 2.03. 1992 r. zawartej pomiędzy (...) w W. a spółką z o.o. (...) z siedzibą w W. dotyczącej lokalu przy ul. (...) w W. wynajętego na potrzeby kliniki - lecznicy stomatologicznej oraz zgłoszenia działalności gospodarczej z dnia 3.01.1992 r. i dokonania stosownego wpisu do ewidencji działalności gospodarczej /dokumenty k: 84-85,86,88,89-90,91,92/. Brak jest natomiast podstaw do ustalenia, iż w dniu 8.10.1993 r. L. P. (1) dokonał kolejnego zgłoszenia do ewidencji działalności, skoro jego podpis na dokumencie złożonym w tej dacie do Zarządu dzielnicy (...) /k-94/ został sfałszowany przez prokurenta powiązanej z powodami spółki z o.o. (...), J. C., co do którego postępowanie karne zostało warunkowo umorzone, co wskazuje na sprawstwo z winy umyślnej /odpis orzeczenia sądu karnego k.783-784/. Ustalenie takie, w zakresie treści wyżej wskazanego wyroku karnego zostało zawarte w stanie faktycznym Sadu I instancji, bezprzedmiotowe było zatem uprzednie cytowanie aktu oskarżenia oraz treści wyjaśnień J. C., który nie przyznawał się do winy. Okoliczności te nie mają znaczenia wobec treści powyższego wyroku karnego, z którego jak zasadnie podnosi apelujący, wynika sprawstwo i wina w zakresie inkryminowanego czynu. Wprawdzie nie jest to wyrok skazujący w rozumieniu art.11 kpc, nie mniej jednak w niniejszym postępowaniu nie zaoferowano materiału dowodowego, który mógłby podważyć taką konstatację.

Brak również było dostatecznych podstaw do czynienia nieprecyzyjnego ustalenia, że umowa najmu lokalu przy ul. (...) w W. zawarta przez firmę (...) została wypowiedziana w dniu 31.08.1991 r. Dokument z dnia 31 maja 1991 r. w tym zakresie /k-705/ skierowany do firmy (...), pochodzi od (...) i dotyczy uprzednio zawartej przez te firmy umowy najmu tegoż lokalu z dnia 1.005.1991 r. /k-703-704/, która nie ma nic wspólnego z przedmiotową umową z dnia 2 marca 1992 r. nr (...)/ k-89-90/. Analogicznie należy ocenić umowę najmu lokalu zawartą w dniu 7 maja 1991 r. pomiędzy (...) Rejon Obsługi Mieszkańców nr (...) w W. a L. P. (1), która była zawarta przed rozpoczęciem współpracy przez strony. Czynności te pozostają irrelewantne z punktu widzenia oceny współpracy stron

/ wskazują jedynie, iż już uprzednio pozwanemu przysługiwało prawo najmu do tego lokalu/, która rozpoczęła się od listu intencyjnego z dnia 28 grudnia 1991 r. /k-708/, a następnie jej treść wypełniły zawarte później umowy począwszy od wyżej cytowanej umowy spółki z dnia 4.01.1992 r.

Natomiast zasadnie podnosi skarżący, iż umowa najmu lokalu z dnia 2 marca 1992 r. nr (...) nigdy nie została wypowiedziana ani rozwiązana w prawem przewidziany sposób, a w każdym razie w aktach brak jest stosownych dowodów w tym zakresie. Podzielając ustalenia Sądu I instancji należy reasumująco wskazać, iż (...) wobec stwierdzenia niezgodności nazw firmy (...) , której wynajmowała lokal oraz (...), pod którą to nazwą była prowadzona klinika stomatologiczna stron, sądząc błędnie, iż chodzi o dwie różne firmy, zagroziła pismem z dnia 16 sierpnia 1994 r., iż umowa najmu zostanie rozwiązana bez zachowania terminu wypowiedzenia /k- 728/. Obie strony tj. L. P. (1) i A. S. (1) pismami z dnia 1.09.1994 r. i 2. 09. 1994 r. złożyły wyjaśnienia w tym zakresie, przy czym ta ostatnia potraktowała powyższą sytuację jako okazję do złożenia oferty samodzielnego zawarcia umowy najmu przedmiotowego lokalu z (...) /pisma stron k-729-731/. W międzyczasie została zawieszona formalna działalność spółki cywilnej (...), a następnie z dniem 1 grudnia „zakończona” / pisma sygnowane przez A. S. k-734-735/. Oferta A. S. została ponowiona w imieniu spółki (...) Sp. z o.o. mocą pisma złożonego do (...) w dniu 9.09.1994 r. /k-736-737/, gdzie jednocześnie wskazała ona , iż spółka z o.o. (...) formalnie nie istnieje. Skutkowało to zawarciem pomiędzy (...) a (...) spółka z o.o. nowej umowy najmu w dniu 23.12.1994 r., która zawierała postanowienie o wygaśnięciu poprzedniej, a następnie została zastąpiona kolejną umową z dnia 7 grudnia 1995 r. pomiędzy (...) a spółką (...), reprezentowaną przez powoda- jako prezesa zarządu tej spółki. Treść tych umów na podstawie dokumentów /k-97-98,99, 10-101/ zasadnie ustalił Sąd I instancji, które to ustalenia Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne. Należy jedynie uzupełniająco wskazać, iż w tej sytuacji postanowienie umowy z dnia 23.12. 1994 r. o wygaśnięciu umowy najmu z dnia 2.03.1992 r. nr (...) było co najmniej nieskuteczne, skoro nie zostało zawarte z udziałem zainteresowanego podmiotu tj. spółki z o.o. (...).

Zasadnie również argumentuje skarżący, iż brak jest dostatecznych dowodów w niniejszej sprawie, iż umowa spółki zawarta z dnia 4.01.1992 r. przez (...) Sp. z o.o. /w której imieniu działała A. S. / i L. P. (1) została rozwiązana na skutek wypowiedzenia. Sprawa o rozliczenie spółki cywilnej XXIII Ga 191/08 nie została prawomocnie zakończona /postanowienie SN z dnia 25 marca 2010r z uzasadnieniem – k. 914 i nast./, a zatem brak jest podstaw do zastosowania konsekwencji wynikających z treści art. 365 §1 kpc. Z uwagi na treść tego ostatniego przepisu okazał się z kolei nietrafny zarzut apelacyjny skarżącego, dotyczący nierozważenia nieprawomocnego wyroku /wraz z uzasadnieniem/ z dnia 11 maja 2011r., wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w sprawie XVI C 807/08.

Odnośnie zarzutu dotyczącego ograniczenia działalności spółki do prowadzenia gabinetu RTG należy wskazać, iż pozwany L. P. (1) wbrew treści uzasadnienia tego zarzutu nie zaoferował w niniejszej sprawie twierdzeń ani dowodów na okoliczności złożenia oświadczenia w przedmiocie uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego, jak twierdzi, pod wpływem błędu w aneksie z dnia 5 stycznia 1992 r. /k-88/, mimo składania na polecenie Sądu /notabene z przekroczeniem udzielonego terminu/ szeregu pism o charakterze merytorycznym, wraz z dowodami z dokumentów/ pisma-k 701 i nast., 832 i nast., 836 i nast. 840, 929 i nast. etc./. Na potrzeby niniejszej sprawy należy wskazać, iż aneks ten może budzić poważne wątpliwości co do zakresu przedmiotowego pkt. 3 skoro gabinet stomatologiczny mógł funkcjonować tam na podstawie stosownego zezwolenia Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego wydanego dopiero dnia 27 stycznia 1999 r. /k-816/, a więc około 7 lat później. Ocena skuteczności, czy też ważności niniejszego aneksu przekracza jednak ramy przedmiotowe niniejszego postępowania. Uzupełniając ustalenia Sądu I instancji Sąd Apelacyjny ustalił ponadto, iż z tytułu prowadzenia przedmiotowej kliniki oraz następnie „przejęcia” przedmiotowego lokalu na wyłączność przez spółkę (...) na podstawie umowy z dnia 23 grudnia 1994 r. pozwany L. P. (1) ani żaden inny reprezentowany przez niego podmiot nie otrzymali do tej pory od powódki ani spółki (...) żadnej kwoty tytułem rozliczenia /okoliczność niesporna/.

W pozostałym zakresie, tj. co do treści pisma L. P. (1) z dnia 7 stycznia 1999 r. i okoliczności jego doręczenia wskazanym w nim podmiotom /co przyznał sam pozwany - k 420/ Sąd przyjmuje i uznaje za własne ustalenia Sądu I instancji. Sąd również podziela dalsze ustalenia faktyczne Sądu I instancji dotyczące dalszej historii konfliktu między pozwanym L. P. (1) a powodami /k 1228-1231/ z wyłączeniem wcześniej omówionej kwestii dotyczącej braku dowodów odnośnie wypowiedzenia umowy spółki.

Niezasadny okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 328 §1 kpc. Sąd Okręgowy w sposób dostateczny wskazał w uzasadnieniu motywy swojego rozstrzygnięcia, poddaje się ono w pełni kontroli instancyjnej. Należy zauważyć, iż złożone prze pozwanego dokumenty, które zostały wskazane wyżej odnoszą się bezpośrednio do meritum niniejszego sporu. Pozostałe nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z uwagi na wielowątkowość konfliktu między stronami, wielość toczących się między nimi postepowań, trudno wymagać od Sądu I instancji , aby szczegółowo odnosił się do dokumentów niezwiązanych bezpośrednio z przedmiotem postępowania, a dotyczących konfliktu pomiędzy pozwanym a teściem powódki, adwokatem R. S. (1) /Sąd I instancji częściowo odmówił wiarygodności zeznaniom tego ostatniego, który to wywód Sąd Apelacyjny podziela, podobnie jak argumentację dotyczącą niewykazania przez powodów, zarzucanej pozwanemu L. P. (1), podmiany strony umowy najmu z 2.03.1992 r., zawartej z (...)/, pozwanym a M. J. czy przestępnej działalności dyrektora (...), R. S. (2), która nie odnosiła się do tego lokalu /odpis orzeczenia Sądu karnego k-773-775/. Z tych też względów niezasadny jest postawiony w pkt. III apelacji zarzut naruszenia art. 227 kpc. Natomiast podnosząc zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc strona winna wskazać: oceniając jaki konkretny dowód - Sąd naruszył zasady prawidłowego rozumowania, logiki czy doświadczenia życiowego. Sąd Apelacyjny w wyżej wskazanym zakresie, korygując ustalenia Sądu I instancji wskazał, z jakich dokumentów wyciągnął inne wnioski niż Sąd I instancji, uwzględniając częściowo zarzuty pozwanego co błędnych ustaleń faktycznych. Natomiast w pkt. III apelacji skarżący nie wskazał jakie konkretnie dokumenty dotyczące ”atmosfery i rozmiaru konfliktu” Sąd niewłaściwie ocenił i jakie / ewentualnie odmienne/ wnioski winien z każdego z nich konkretnie wyciągnąć, gdyby zdaniem apelującego ocenił je właściwie. Zarzut ten zatem nie mógł być uwzględniony. Zarzuty zawarte w pkt. IV i V apelacji w istocie odnoszą się do prawidłowości zastosowania prawa materialnego, nie zaś procesowego / w uzasadnieniu zarzutu IV skarżący kwestionuje w istocie ocenę co do bezprawności działania/, będą zatem omówione poniżej.

Przechodząc zatem do subsumpcji ustalonego stanu faktycznego Sąd Apelacyjny zważył co następuje. Nawet przy powyższych nieco skorygowanych ustaleniach faktycznych, przyjętych ostatecznie przez Sąd Apelacyjny należy wskazać, iż ocena co do zasady, dokonana przez Sąd I instancji w płaszczyźnie art. 23 i 24 k.c. okazała się prawidłowa. Pozwany w swoim piśmie, wysłanym do wskazanych w nim adresatów naruszył cześć /dobre imię i godność/ powodów, zarzucając im popełnienie oszustw, fałszerstw i kradzieży. Powodowie nie zostali nie tylko prawomocnie skazani za żadne z tych przestępstw, ale nie toczą się przeciwko nim żadne postępowania z tego tytułu.

Natomiast istotnie, jak wskazano wyżej, Sąd stwierdził fałszerstwo podpisu pozwanego L. P. (1), dokonane przez prokurenta powiązanej z powodami spółki (...) Sp. z o.o. - J. C.. Jednakże jest to inny podmiot, brak jest podstaw prawnych do przypisywania zatem tego czynu któremukolwiek z powodów. Również niewątpliwie negatywnie /nawet przy założeniu istnienia zastrzeżeń A. S. do postępowania L. P. (1)/ należy ocenić działania powodów, które w konsekwencji doprowadziły do nieuprawnionego rozwiązania łączącej spółkę (...) i (...) umowy najmu z dnia 2 marca 1992 r. /uprzednio prawo najmu do tego lokalu przysługiwało pozwanemu/ i zawarcia bez zgody L. P. (1) nowej umowy najmu, która zawierała postanowienie o wygaśnięciu poprzedniej. Jednakże kwestia skuteczności, względnie ważności tego rozwiązania umowy i ważności dalszych umów może być przedmiotem odrębnego postępowania cywilnego, analogicznie jak niedokonane rozliczenia między stronami zaistniałych stosunków prawnych. Pozwany w istocie został pozbawiony prawa do lokalu o znacznej wartości, na który jak twierdził poczynił określone nakłady oraz poprzez podpisanie aneksu do umowy spółki z dnia 5.01.1992 r. - pozbawiony prawa do udziału w zyskach, skoro gabinet RTG de facto nie istniał i rozpoczął działalność 7 lat później. Okoliczności te jednak nie uprawniały go do prezentowania wskazanych sądów, zawartych w piśmie z dnia 7 stycznia 1999 r. Przeświadczenie pozwanego o prawdziwości stawianych zarzutów, opierające się na konstatacji, co do pokrzywdzenia -najogólniej mówiąc działaniem powodów /ewentualnie spółek w których posiadali udziały i które reprezentowali/- nie upoważniało go do formułowania tego typu zarzutów, innymi słowy - jest ono irrelewantne w płaszczyźnie bezprawności. Są to najkrócej mówiąc okoliczności mogące stanowić podstawę stosownych akcji prawnych, brak było jednak podstaw do konstruowania zarzutów w przedmiocie popełnienia przestępstw. Innymi słowy pozwany L. P. (1) nie przeprowadził skutecznej egzoneracji, nie wykazał prawdziwości stawianych zarzutów, brak również podstaw do przyjęcia, aby działał w ramach wykonywania prawa podmiotowego czy jego działanie mieściło się w ramach porządku prawnego. W tej sytuacji zasadne było zgłoszone na podstawie art. 24 § 1 kc żądanie usunięcia skutków naruszenia poprzez złożenie stosownego oświadczenia/ adekwatnego do sposobu naruszenia/ i wysłanie go listem poleconym do uprzednich adresatów pisma z dnia 7 stycznia 1999 r./ tych wskazanych w pozwie/, tj. M. M. (1), M. L. i M. H. i przedstawienie powodom stosownych potwierdzeń wysłania takich pism. Jeżeli chodzi o treść oświadczenia to Sąd Apelacyjny uznał, iż wystarczające będzie wskazanie, iż twierdzenia zawarte w piśmie z dnia 7 stycznia 1999 r. dotyczące powodów są nieprawdziwe, zbędne zdaniem sądu były pozostałe sformułowania zaproponowane przez powodów, ich zamieszczenie stanowiłoby niepotrzebne rozbudowanie oświadczenia. Dlatego też Sąd Apelacyjny zmienił treść oświadczenia skracając je do formy adekwatnej do zamierzonego celu.

Niezasadne było natomiast żądanie zakazania dalszych naruszeń poprzez zakazanie kierowania przez pozwanego pism i wniosków do urzędów, osób publicznych i kontrahentów, które godziłyby w dobra powodów w postaci czci

/ dobrego imienia/. Żądanie powyższe zostało sformułowane zbyt szeroko. Sprowadza się ono do zakazu kierowania wszelkich pism, naruszających wskazane dobra osobiste powodów, a zatem również pism kierowanych w ramach porządku prawnego, które zawierałyby np. zasadne skargi, bądź oparte na uzasadnionych podstawach - zawiadomienia o popełnionym przestępstwie. Dlatego w tym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Również, zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak było podstaw do zasądzenia żądanego na podstawie art. 448 kc, zadośćuczynienia. W pierwszej kolejności należy zauważyć, iż błędnie zostało sformułowane i uwzględnione przez Sąd żądanie zadośćuczynienia od obu pozwanych jako solidarne, skoro każdy z pozwanych odpowiadała potencjalnie za swój czyn /były dwa odrębne, różne listy-k 13,14/. Jednakże przede wszystkim należy zauważyć, iż wskazane oświadczenie w pełni naprawi skutki dokonanego naruszenia. Ponadto powodowie nie wykazali związku przyczynowego pomiędzy otrzymaniem wspomnianych egzemplarzy pisma pozwanego L. P. (1) przez adresatów, a doznaną krzywdą w postaci negatywnej opinii w środowisku zawodowym oraz towarzyskim, prywatnym. Łańcuch kauzalny związany z działaniem pozwanego urywa się na osobach - adresatach listu. Brak jest dowodów na to, iż negatywna opinia, na którą powoływali się powodowie została ukształtowana tymi listami, a nie innymi działami nieprzychylnych im podmiotów. Brak związku przyczynowego pomiędzy doznaną szkodą o charakterze niematerialnym /krzywdą/ a działaniem pozwanego czyni bezprzedmiotowym dalsze rozważania co do rozmiaru krzywdy, jak również winy sprawcy. Należy również wskazać na niejednoznaczność stosunków między powodami, prowadzonymi przez nich spółkami a pozwanym, w tym wątpliwościami, co do zgodności z prawem wyżej omówionych kolejnych zawieranych umów /w tym aneksu z dnia 5 stycznia 1992 r./, na skutek czego doszło w konsekwencji do pozbawienia pozwanego L. P. (1) uprzednio przysługującego mu prawa najmu lokalu użytkowego i związanych z tym niezakończonych spraw co do wzajemnych rozliczeń. Wszystkie te okoliczności zdaniem Sądu Apelacyjnego prowadziły do konstatacji do braku podstaw do zasądzenia tegoż roszczenia, co implikowało konieczność oddalenia powództwa również w tym zakresie. Skutkowało to wydaniem orzeczenia reformatoryjnego na podstawie art. 386 §1 kpc w zw. art. 347 kpc i na podstawie art. 385 kpc oddalenia apelacji L. P. (1) w pozostałej części. Z uwagi na częściowe uwzględnienie i częściowe oddalenie żądań powodów, a tym samym częściowe uwzględnienie i częściowe oddalenie złożonej apelacji koszty postępowania przed Sądem I instancji, jak również postępowania apelacyjnego zostały między tymi stronami na podstawie art. 100 kpc i art. 108 §1 kpc w zw. art. 100 kpc wzajemnie zniesione.

Przechodząc do apelacji N. H. należy wskazać, iż okazała się ona zasadna. Jak wynika z uzasadnienia podnoszonych zarzutów apelacji skarżący zarzuca również dokonanie błędnych ustaleń faktycznych. Niezależnie jednak od objęcia tych kwestii stosownym zarzutem apelacyjnym, Sąd Apelacyjny jako sąd merytoryczny, rozważając całokształt materiału dowodowego, czyni własne ustalenia faktyczne. W zakresie podstawy faktycznej powództwa skierowanego do tego pozwanego Sąd Apelacyjny ustalił co następuje. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji dotyczące historii współpracy stron: N. H. i małżonków S. /k-1222—1224/, ze sprostowaniem, iż chodziło o spółkę (...) a nie (...), oraz treści sporządzonego na prośbę A. J. (2) pisma pozwanego N. H. z dnia 7 stycznia 1999 r. /k-13/. Pismo to nawiązywało do współpracy pozwanego i M. S. (1) w (...) spółki (...), usunięcia tej spółki z lokalu oraz nie odzyskania przez tę spółkę pieniędzy wyłożonych na remont i najem lokalu. W piśmie tym brak jest nawiązania do osoby A. S. (1). Pismo powyższe zostało przekazane A. J. (2), która wraz ze sporządzonym przez siebie pismem z dnia 20 lutego 1999 r. /k-15/, zarzucającym A. S. (1) czyny nieuczciwej konkurencji i nieetycznego postępowania biznesowego, przekazała je dyrektorowi administracyjnemu Politechniki (...) /zeznania A. J. (2) k. 468-469, N. H. k 470 , 512/. Pismo zredagowane przez N. H. było sporządzone jedynie w jednym egzemplarzu i poza tym jednym przypadkiem nie było nikomu doręczane /zeznania j/w/. Tym samym ustalenia Sądu I instancji, zrównujące sposób i krąg podmiotów, którym doręczył swoje pismo L. P. (1) i któremu doręczono pismo N. H., były błędne. Brak jest jakichkolwiek dowodów, a w każdym razie powodowie tego nie wykazali, aby pismo N. H. zostało doręczone innym osobom niż wskazany dyrektor administracyjny. Zresztą nawet sposób sformułowania roszczenia w pozwie i treść pkt. 2 pozwu, z którego się potem powodowie wycofali /k-59/ wskazuje , iż nie mieli oni na ten temat żadnej wiedzy. Analogicznie, jak w przypadku pozwanego L. P. (1), należy wskazać, iż brak jest wykazanego związku przyczynowego pomiędzy doręczeniem tego pisma wspomnianej osobie z politechniki a negatywnej opinii i obstrukcją jakiej doznali powodowie w środowisku zawodowym oraz towarzyskim i szkolnym swego syna. Łańcuch przyczynowy kończy się na adresacie pisma. Brak jest dowodów jak również nawet twierdzeń, aby osoba ta przekazywała negatywne okoliczności czy opinie dalej. Natomiast inne działania pozwanego N. H., w tym rozmowy z pacjentami prowadzonych przez powodów klinik /na które powołuje się A. S. (1) w swoich zeznaniach – k. 477- 478/, a które w zasadzie miały spowodować negatywną opinię powodów w środowisku, znajdują się poza obrębem wskazanej podstawy faktycznej powództwa, a zatem poza kognicją sądu w niniejszej sprawie. Również negatywne implikacje działań pozwanego dla opinii tychże klinik, ilości klientów, zysków etc. wykraczają poza obszar badania Sądu, skoro spółki te nie są powodami w niniejszej sprawie.

Przechodząc do subsumpcji należy wskazać, iż zasadny okazał się zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 24 § 1 kpc, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, choć również częściowo z innych przyczyn niż to wskazał skarżący. W pierwszej kolejności należy zauważyć, iż naruszenie czci powoda /o powódce nie ma mowy w tym piśmie/ jest niewielkie. Kwestie dotyczące czynszu i rozliczeń cywilnoprawnych w zakresie kliniki (...) mają charakter zarzutów w zakresie relacji cywilnoprawnych, między stronami, dotyczą rozliczeń wspólników, na tle powstałego między nimi sporu /mającego u swych podstaw głębszy konflikt na tle wadliwego bilansu spółki, zarzucanego M. S. niewłaściwego sprawowania zarządu, działania na szkodę spółki – opinia biegłej S. F. sporządzona na potrzeby postępowania karnego –k. 618 - 619, 630 odwrót, protokół zgromadzenia wspólników - k 446-448/, a następnie jej rozwiązania. Pozwany nie wykazał jednak, by dysponował orzeczeniem cywilnoprawnym zasądzającym ostatecznie wspomniane należności, nie złożył również dokumentów, z których roszczenia takie wynikałyby w sposób nie budzący wątpliwości. Prawdą jest natomiast wielość toczących się z udziałem powoda postępowań cywilnych i prokuratorskich i ich długotrwałość. Odnośnie wskazywanego w piśmie postępowania karnego, to ostatecznie M. S. (1) nie został oskarżony ani prawomocnie skazany, jak zasadnie ustalił Sąd I instancji, jednakże uprzednio toczyło się karne postępowanie przygotowawcze, które było w fazie in rem w czasie pisania listu , następnie rozważano przedstawienie powodowi stosownych zarzutów k- 635, a następnie, jeżeli chodzi o osobę powoda było w fazie in personam / k-451/. Tym samym informacja w liście na ten temat okazała się nieścisła. W tej sytuacji w zakresie tychże naruszeń czci, co do których nie wykazano prawdziwości, względnie ścisłości stawianych zarzutów zasadne byłoby zobowiązanie pozwanego do usunięcia skutków tychże naruszeń w stosunku do osoby powoda .O powódce list nie wspomina, a zatem brak jest podstaw do przyjęcia w ogóle naruszenia jej dóbr osobistych. Jednakże roszczenie w zakresie pozwanego N. H. nie zostało sprecyzowane w sposób umożliwiający takie nawet częściowe / co do osoby powoda/ uwzględnienie. Należy bowiem wskazać, iż nie jest dopuszczalne żądanie skierowania stosownego pisma w sposób blankietowy, tj. „do wszystkich adresatów pisma” bez wskazania osób tych adresatów. Zobowiązanie pozwanego do oznaczenia kręgu osób, do których zostało przez niego skierowane pismo /pkt.2 pozwu/ zostało ostatecznie, jak wskazano wyżej, wycofane / k. 59/ i nigdy nie zostało ponowione. Powodowie nawet nie zaoferowali twierdzeń w zakresie kręgu podmiotów, którym list miał być dostarczony i do których miałoby ich zdaniem być przesłane oświadczenie naprawiające skutki tego listu. Brak jest przy tym tutaj do czynienia jakichkolwiek analogii z listem pozwanego L. P. (1), który go sam wysyłał wskazanym w nim adresatom. Ponadto list tego ostatniego dotyczył również powódki, o której list drugiego z pozwanych nie wspomina, a zatem nie miała ona legitymacji czynnej do zgłaszania żądań przeciwko temu pozwanemu na tej podstawie faktycznej. Pozwany N. H. działał, jak to ustalono wyżej, odrębnie i w inny sposób. Sąd nie ma obowiązku konstruować brakującego elementu roszczenia w zastępstwie strony, jest jedynie obowiązany je ocenić z punktu jego zasadności, a zatem oparcia wstanie faktycznym i przepisach prawa. Niedopuszczalne było więc uwzględnienie tego żądania nawet częściowo, w stosunku do osoby powoda w tak sformułowanej postaci, albowiem jest ono niedookreślone, zaś wyrok w tym zakresie byłby niewykonalny. Dlatego też powództwo w tym zakresie oparte na treści art. 24 §1 k.c. podlegało oddaleniu.

Brak było również podstaw do uwzględnienia roszczenia z art. 448 k.c. o zadośćuczynienie skoro , jak wskazano wyżej, powodowie nie wykazali związku przyczynowego pomiędzy doznaną przez z nich krzywdą, związaną z opisanymi w ich zeznaniach negatywnymi implikacjami w środowisku prywatnym i zawodowym, a napisaniem przez pozwanego listu i doręczeniem go przez A. J. (2) dyrektorowi administracyjnemu politechniki. Ubocznie należy dodać, iż z uwagi na niewielką wagę naruszenia, wobec wyżej omówionej treści listu, która w znacznej części znajduje odbicie w prowadzonych między stronami sporach i ma zdecydowanie odmienny , bardziej merytoryczny charakter w porównaniu z listem L. P. (1), brak byłoby podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia, nawet gdyby powodowie /względnie powód, którego list dotyczył/ wykazali związek przyczynowy pomiędzy krzywdą a dostarczeniem listu dyrektorowi politechniki, a tak się nie stało. Niezasadne było również roszczenie, dotyczące zakazania dalszych naruszeń, w stosunku do powódki z uwagi na wskazany wyżej brak legitymacji czynnej, w stosunku do powoda z tych samych przyczyn, co w przypadku roszczenia kierowanego w stosunku do pozwanego L. P. (1), to jest zbyt szerokiego sformułowania, zawierającego również zakaz działań przez prawo dozwolonych /podjętych w ramach porządku prawnego czy np. obrony swoich praw, jak złożenie zawiadomienia o określonych nieprawidłowościach czy też podejrzeniu popełnienia przestępstwa/. Skutkowało to koniecznością zmiany wyroku Sądu I instancji na podstawie art. 386 §1 k.p.c. w zw. art. 347 k.p.c. i w konsekwencji oddalenia powództwa przeciwko N. H., co wiązało się z obciążeniem powodów obowiązkiem zwrotu na jego rzecz kosztów procesu za I i II instancję na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i 108 §1 k.p.c. w zw. art. 98 §1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.