Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 379/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lipca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Leszek Dąbek

Sędzia SO Gabriela Sobczyk (spr.)

Sędzia SR (del.) Beata Majewska-Czajkowska

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 2 lipca 2014 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko J. P., M. P. i E. P. (1)

z udziałem interwenienta ubocznego (...) Spółki Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 7 listopada 2013 r., sygn. akt I C 42/12

prostuje w zaskarżonym wyroku nazwisko pozwanej E. na P.-P.;

oddala apelację;

zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSR (del). Beata Majewska-Czajkowska SSO Leszek Dąbek SSO Gabriela Sobczyk

Sygn. akt III Ca 379/14

UZASADNIENIE

Powód K. M. domagał się zasądzenia od pozwanych kwoty 5.926,63 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 kwietnia 2011r. oraz kosztami procesu. Uzasadniając swoje roszczenie podał, że roszczenie to wywodzi z nieprawidłowego wykonania naprawy samochodu marki R.. Pojazd, odebrany z zakładu pozwanych po wykonaniu przez nich naprawy, w dniu 24 stycznia 2011r., w trakcie jazdy w dniu 4 marca 2011r. doznał uszkodzenia w postaci urwania lewego przedniego koła, które, w ocenie powoda, nieprawidłowo zostało dokręcone w trakcie naprawy. W następstwie tego powód dokonał naprawy pojazdu w serwisie (...) sp. z o.o. w Z.. Koszt naprawy pojazdu wyniósł 6 028,23 zł. Zapłaty tej kwoty pomniejszonej o 101,60 zł tytułem wymiany kraty wlotu powietrza domaga się powód. Pozwani pomimo wezwania do zapłaty odszkodowania, roszczenia tego nie spełnili, wskazując, że widzą podstaw swojej odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie.

Pozwani w odpowiedzi na pozew wnieśli o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko wskazali, że przeprowadzona przez nich naprawa samochodu powoda została wykonana w sposób prawidłowy, a powód nie wnosił w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. Zaprzeczyli tym samym, aby naprawę wykonali wadliwie i nie dokręcili prawidłowo lewego przedniego koła pojazdu. Podnieśli, że w dniu przyjęcia, jak i wydania pojazdu powodowi po naprawie, stan licznika wynosił 89.256 km, natomiast po zdarzeniu z dnia 4 marca 2011 r., powód zgłosił się do pozwanych, którzy w dniu 10 marca 2011r. dokonali oględzin uszkodzonego pojazdu, którego stan licznika wynosił 90.447 km. Wskazując, że powód od dnia odbioru pojazdu po jego naprawie do dnia zdarzenia z dnia 4 marca 2011r. przebył przedmiotowym pojazdem odległość 1.191 km, podnieśli, że pojazd był intensywnie użytkowany po naprawie i nie można wykluczyć, iż powód w tym czasie odkręcał koła.

Do sprawy, w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanych, przystąpił (...) S.A. w W.. Przystępując do sprawy podniósł, że powód nie wykazał, że uszkodzenia powstałe w jego pojeździe w dniu 4 marca 2011 r. pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym z naprawą jego pojazdu wykonywaną przez pozwanych.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 listopada 2013 roku Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej zasądził od pozwanych J. P., M. P. i E. P. (2) solidarnie na rzecz powoda K. M. kwotę 5.926,63 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 kwietnia 2011 roku oraz zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 2.067 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to poprzedził ustaleniem, że 15 grudnia 2010 r. samochód osobowy K. M. R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) uległ uszkodzeniu wskutek kolizji drogowej. Uszkodzenia powstałe w pojeździe powoda były naprawiane w warsztacie pozwanych. Podczas tej naprawy wykręcane były koła przednie. Po zakończeniu naprawy koła zostały ponownie przykręcone, dokręcone kluczem pneumatycznym, a następnie sprawdzane kluczem dynamometrycznym. Koszt naprawy szkody z dnia 15 grudnia 2010 r. miał wynieść 9.116,09 zł. Z tytułu naprawy szkody w pojeździe R. (...) pozwani otrzymali od ubezpieczyciela powoda wynagrodzenie w kwocie 6 783,74 zł.

Powód odebrał samochód z warsztatu pozwanych wraz ze swoim pracownikiem P. G.. Samochód zostawili na parkingu, gdyż powód zamierzał go sprzedać. W pojeździe nie działała elektronika, gdyż akumulator był wyczerpany. Od momentu postawienia samochodu na parkingu do końca lutego 2011 r. samochód nie był używany. Powód zaproponował P. G., żeby ten skorzystał z jego samochodu, jak będzie jechał do rodziny na K.. P. G. zakupił nowy akumulator do pojazdu i go zamontował. W trakcie podróży do O. wraz z żoną B. G. i córką w dniu 4 marca 2011r., podczas pokonywania zakrętów P. G. poczuł lekkie drgania kierownicy. Po chwili zauważył, że lewe przednie koło odpadło i na prawą stronę wbiło się w krzaki. P. G. zatrzymał samochód. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości G.. Świadkiem tego zdarzenia był T. H.. Po zdarzeniu P. G. wraz ze świadkiem zdarzenia podnieśli samochód lewarkiem i wymienili koło na zapasowe. Następnie P. G. przemierzył przedmiotowym samochodem niewielką odległość, aby upewnić się, czy wszystko jest w porządku i kontynuował podróż wraz z rodziną do O.. W związku ze zdarzeniem pozwany nie wzywał służb drogowych. B. G. dzwoniła pod numer assistance, ale do interwencji pomocy drogowej ostatecznie nie doszło. Mechanik, który na K. oglądał samochód stwierdził, że brak jest zagrożeń i można kontynuować jazdę. P. G. uszkodzonym samochodem podróżował jeszcze do T., R. i W. w poszukiwaniu mechanika.

Pismem z dnia 29 marca 2011r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 7.763,19 zł, wynikającej z nieprawidłowej naprawy samochodu marki R., wskutek której urwało się przednie lewe koło, a w konsekwencji zaistniała potrzeba ponownej naprawy pojazdu w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania. W odpowiedzi na nie, pełnomocnik pozwanych stwierdził, że nie zasługuje ono na uwzględnienie. Dodał, iż w wyniku przeprowadzonych w dniu 10 marca 2011r. oględzin pozwani stwierdzili, że uszkodzenia nie mogły powstać w okolicznościach przedstawionych przez powoda.

Pismem z dnia 14 kwietnia 2011 r. (...) S.A. odmówił K. M. wypłaty odszkodowania, gdyż w toku postępowania nie wykazano i nie udowodniono, że uszkodzenia powstałe w pojeździe powoda w dniu 4 marca 2011 r. pozostają w jakimkolwiek związku z naprawą pojazdu wykonywaną przez (...) S.C. i są następstwem niewłaściwego dokręcenia koła.

W ocenie rzeczoznawcy samochodowego M. T., przeprowadzonej na podstawie oględzin pojazdu w serwisie (...) w Z., stwierdzono uszkodzenie pojazdu, które powstało w trakcie jazdy w następstwie wykręcenia się śrub mocujących koło jezdne przednie lewe. Rzeczoznawca stwierdził, iż do wymiany kwalifikują się następujące części pojazdu: błotnik przedni lewy, nadkole plastikowe koła przedniego lewego, wahacz poprzeczny koła przedniego lewego, tarcza koła przedniego lewego. Z kolei do naprawy kwalifikują się piasta koła przedniego lewego oraz zderzak przedni. Rzeczoznawca stwierdził również brak śruby mocującej tarczę koła przedniego lewego oraz spinki mocowania nadkola plastikowego koła przedniego. Rzeczoznawca oszacował przy tym koszty naprawy wyżej wymienionych uszkodzeń na kwotę 4.380,65 zł

Za naprawę pojazdu, na co wskazuje faktura VAT z dnia 14 czerwca 2011r., powód serwisowi (...) Sp. z o.o. zapłacił kwotę 6.029,23 zł, w tym kwotę 101,60 zł za kratę wlotu powietrza.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że w dniu 16 sierpnia 2010 r. pomiędzy pozwanymi J. P., M. P. oraz E. P. (2) została zawarta na czas nieoznaczony umowa spółki cywilnej pod firmą (...) Spółka Cywilna, której przedmiotem jest prowadzenie zarobkowej działalności gospodarczej. Pozwani prowadzą działalność gospodarczą od dnia 22 lipca 2010 r. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej zajmują się między innymi sprzedażą hurtową i detaliczną części i akcesoriów do pojazdów samochodowych oraz konserwacją i naprawą pojazdów samochodowych.

Pozwani w okresie od 28 lipca 2010r. do 27 lipca 2011r. posiadali ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej zakładu naprawy pojazdów do kwoty 200.000 zł w (...) S.A

Sąd Rejonowy w swych ustaleniach przytoczył też wnioski przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego Z. T., który stwierdził, że w czasie wykonywanej naprawy szkody z dnia 15 grudnia 2010 r. według technologii naprawy przednie koło samochodu było wybudowane, stąd jego prawidłowe dokręcenie należało do obowiązków warsztatu. Przyczyną urwania lewego przedniego koła przedmiotowego pojazdu było nieprawidłowe jego dokręcenie. Do urwania koła doszło po przejechaniu około 161 km. W sprawie nie doszło do urwania się koła w wyniku wjechania w głęboką wyrwę, gdyż w takim przypadku część śrub pozostałaby w piaście, co nie miało miejsca w samochodzie powoda. Wykręcenie pozostałości śrub nie jest przy tym możliwe w warunkach drogowych. Z kolei zbyt mocne dokręcenie śrub powoduje ich przeciągnięcie i wydłużenie, co skutkuje zerwaniem się śruby w miejscach przewężeń, a nie jej samoczynnym wykręcaniem. Na ogół zbyt mocne dokręcenie śrub nie powoduje ich zerwania, natomiast przy wykręcaniu śrub należy użyć większej siły. Biegły wyjaśnił, iż gdyby powód dokręcał koło i zbyt mocno dokręcił, to urwałaby się jedna śruba, a nie wszystkie. Nie mogło dojść do takich uszkodzeń w przypadku zsunięcia się pojazdu z lewarka. W wypadku wad materiałowych śrub koło nie urwie się, gdyż zamontowane są cztery śruby. Według wiedzy biegłego pojazd z niedokręconymi śrubami nie przejechałby odległości 1.200 km. Jeżeli koło się urywa to najczęściej w coś uderza, a że w przedmiotowej sprawie koło poleciało do przodu to uszkodzony mógł zostać zderzak i nadkole. Jeżeli miałaby miejsce taka sytuacja, że pojazd wjechałby w głęboką wyrwę, to koło się wówczas nie urywa, a zostaje przemieszczone z wahaczem, kolumną i zwrotnicą do tyłu w kierunku przegrody czołowej, czyli nadkola.

Sąd Rejonowy ustalił, że z uwagi na możliwość uszkodzeń zwojów gwintu w piaście koła zasadnym była jej wymiana przez (...) R., a przy wymianie piasty koła technologicznie wymagana jest wymiana łożyska piasty. Według dokumentacji fotograficznej widoczne jest złamanie wzdłużne zderzaka przedniego przyległe do uszkodzeń lewego przedniego błotnika, stąd (...) R. zakwalifikowało również przedni zderzak do wymiany. W okresie zimowym przy zachowaniu średnich prędkości na przebytych odcinkach drogi, mogło dojść do przejechania ok. 161 km przy niedokręconym kole i jego urwania, co wskazuje, że koło wstępnie było dokręcone, ale bez wymaganego momentu dokręcania, co w czasie jazdy powodowało jego obluzowanie aż do urwania.

Biegły określił koszt naprawy przedmiotowego pojazdu z podatkiem VAT dla ustalonych usterek, wyliczony według cen obowiązujących na dzień 1 marca 2011 r. na kwotę 7.574,78 zł. Do wymiany biegły zakwalifikował następujące części: zderzak przedni, błotnik przedni lewy, nadkole ochronne przednie lewe, wahacz przedni lewy, zestaw łożysk koła przedniego lewego, piastę koła przedniego lewego, felgę przednią lewą, zawór opony przedniej lewej, osłonę dolną, 4 śruby koła. Zestawienie kosztów naprawy samochodu biegły wyliczył przy zastosowaniu stawki 140 zł za roboczogodzinę.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy, wskazując na przesłanki odpowiedzialności kontraktowej dłużnika z art. 471 k.c., tj. niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, wskazał, że szkoda oraz związek przyczynowy między faktem niewykonania (nienależytego wykonania) zobowiązania a szkodą, które muszą zachodzić łącznie, uznał, że w przedmiotowej sprawie zostały wykazane wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanych.

Sąd Rejonowy wskazał, że ze sporządzonej przez biegłego opinii wynika, że przyczyną zdarzenia z dnia 4 marca 2011 r. było niedokręcenie śrub przedniego lewego koła. Biegły szczegółowo przedstawił argumenty przemawiające za tą teorią oraz przyczyny, które uniemożliwiają przyjęcie, iż przyczyną zdarzenia były inne okoliczności. Wynika stąd, iż naprawa pojazdu powoda nie została dokonana w sposób właściwy, a pozwani wykonali ciążące na nich zobowiązanie w sposób nienależyty.

W dalszej części Sąd Rejonowy przyjął, uprzednio wyjaśniając pojęcie winy nieumyślnej, iż szkoda została wyrządzona powodowi z winy nieumyślnej, polegającej na niedołożeniu należytej staranności przy dokręceniu przedniego lewego koła. Sąd Rejonowy wskazał, że naprawa została dokonana przez pracownika pozwanych D. D., co w świetle art. 429 k.c. nie uchyla ich odpowiedzialności odszkodowawczej, gdyż pozwani, jako osoby prowadzące działalność gospodarczą w zakresie naprawy i konserwacji pojazdów samochodowych, zobowiązani są zapewnić należyte wyposażenie warsztatu, a także odpowiednie przeszkolenie i dobór pracowników, którzy wykonują powierzone im czynności, tak aby dokonywane przez nich naprawy były przeprowadzane w sposób należyty i profesjonalny.

Wyjaśniając pojęcie adekwatnego związku przyczynowego, Sąd Rejonowy wskazał, że w toku postępowania dowodowego zostało ustalone, że przyczyną zdarzenia z dnia 4 marca 2013 r. było nienależyte wykonanie naprawy pojazdu K. M. poprzez niedokręcenie przedniego lewego koła. Zdaniem Sądu Rejonowego, obydwa czynniki są ze sobą ściśle powiązane. Skoro samochód powoda poruszał się z niedokręconym kołem, to nie tylko teza zawarta w opinii biegłego, ale również zasady logiki i doświadczenia życiowego przemawiają za tym, że ta wada w naprawie była przyczyną urwania się koła w pojeździe i powstałych szkód.

Sąd Rejonowy wskazał, że w wyniku zdarzenia z dnia 4 marca 2011r. uszkodzeniu uległy zderzak przedni, błotnik przedni lewy, nadkole ochronne przednie lewe, wahacz przedni lewy, zestaw łożysk koła przedniego lewego, piasta koła przedniego lewego, felga przednia lewa, zawór opony przedniej lewej, osłona dolną oraz 4 śruby koła. Powód dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu w (...) Sp. z o.o. w Z.. Za wykonaną usługę zapłacił kwotę 6.028,23 zł. K. M. dochodził wyżej wymienionej kwoty, pomniejszonej o 101,60 zł z tytułu wymiany kraty wlotu powietrza. Sąd Rejonowy uznał, na podstawie przedłożonej przez biegłego opinii, że kwota ta jest adekwatna do kosztów naprawy opisanych uszkodzeń, a wobec okoliczności, że dochodzona przez powoda należność wynikała z prowadzonej przez pozwanych w formie spółki cywilnej (...) S.C. działalności gospodarczej, uznał, zgodnie z art. 864 k.c., że są oni odpowiedzialni solidarnie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia wnieśli pozwani, zaskarżając wyrok w całości.

Zarzucili sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzącą do naruszenia art. 471 k.c. oraz art. 472 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że w toku postępowania wykazano wszystkie przesłanki odpowiedzialności pozwanych, naprawa pojazdu nie została wykonana właściwie, a pozwali nie dołożyli należytej staranności przy dokręceniu lewego przedniego koła, jak również to, że przyczyną zdarzenia z dnia 4 marca 2011r. i urwania lewego przedniego koła w pojeździe powoda było nieprawidłowe dokręcenie koła przez pozwanych oraz, że od momentu odbioru pojazdu z naprawy w warsztacie pozwanych do momentu uszkodzenia lewego koła w pojeździe pojazdem tym przyjechano jedynie odległość wynoszącą około 161 km.

Nadto zarzucili pominięcie stwierdzonego w opinii biegłego z zakresu techniki motoryzacyjnej faktu przyczynia się kierującego pojazdem do powstania szkody, prowadzące do naruszenia art. 362 k.c. , a także naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie w istocie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, nie uwzględniającej wszystkich dowodów i ich wzajemnego związku.

Na tych podstawach wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu skarżący podnieśli, że dokonując o ustaleń faktycznych w sprawie oraz oceny materiału dowodowego Sąd Rejonowy pominął szereg okoliczności, a to nie zauważył, że opinia biegłego T. nie była jednoznaczna i kategoryczna. Biegły w ocenie skarżących nie wyjaśnił wystarczająco dokładnie, dlaczego do powstania uszkodzeń pojazdu nie mogło dojść podczas zsunięcia samochodu z lewarka. Zwrócili też uwagę na bezkrytyczny ich zdaniem stosunek Sądu do ilości kilometrów przejechanych przez samochód powoda od momentu opuszczenia warsztatu pozwanych do momentu ponownego jego okazania pozwanym już po uszkodzeniu. Było to 1191 km. W ocenie skarżących wyjaśnienia powoda co do tej okoliczności pozostają w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego.

Nadto zwrócili uwagę na zeznania świadka D. D., które Sąd uznał za wiarygodne.

Podnieśli dodatkowo, że biegły T. w swej opinii wskazał, jak powinien zachować się kierowca w przypadku stwierdzenia drgań kierownicy. W ocenie pozwanych, skoro kierujący nie zatrzymał podjazdu i nie próbował diagnozować przyczyny drgań, to w ten sposób przyczynił się do powstania szkody w pojeździe powoda w 50%. To przyczynienie się strony powodowej do powstania szkody winno spowodować obniżenie zasądzonej kwoty.

Odpowiedź na apelację wnieśli interwenient uboczny oraz powód.

Powód wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, natomiast interwenient uboczny wniósł o jej uwzględnienie oraz zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta kosztów zastępstwa prawnego przed Sądem I i II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zakwalifikował roszczenia powoda przyjmując za podstawę prawną swego rozstrzygnięcia przywołane przepisy prawne, a następnie ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Poczynione ustalenia dotyczące okoliczności faktycznych mają podstawę w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym, który w zakresie dokonanych ustaleń jest logiczny i wzajemnie spójny, natomiast informacje zawarte w poszczególnych źródłach dowodowych nawzajem się uzupełniają i potwierdzają, przez co są w pełni wiarygodne. Ustalenia te Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Przepis art. 233 k.p.c. odnosi się wprost do oceny dowodów wskazując, według jakich kryteriów winna być ona przeprowadzona. Wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów stanowiąc w § 1, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, które jedynie mogą zostać przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00). Z tego też wynika, że do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11). Również same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., I UK 347/11).

Wskazanym powyżej kryteriom podlega również opinia biegłego. Ocena tego dowodu winna uwzględniać następujące kryteria: zgodności treści opinii z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Sąd może więc oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności, czy też zgodności z zasadami logiki. Nie jest natomiast uprawniony do kwestionowania merytorycznych poglądów biegłego, czy w ich miejsce wprowadzać własne stwierdzeń. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 3 sierpnia 2012r., I ACa 217/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 sierpnia 2012r., I ACa 40/11).

Podstawą postawienia tego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który koreluje z naruszeniem prawa materialnego, jest brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie w istocie dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, nie uwzględniającej wszystkich dowodów i ich wzajemnego związku.

Sąd Okręgowy nie podziela przytoczonych powyżej zarzutów. Ocena materiału dowodowego zostało poczyniona przez Sąd Rejonowy zgodnie z wymogami wskazanymi powyżej. Wbrew ocenie pozwanych, Sąd Rejonowy, ustalając stan faktyczny i wyciągając z nich wnioski niekorzystne dla pozwanych, uwzględnił cały materiał dowodowy zgromadzony w niniejszym postępowaniu, oraz prawidłowo uwzględnił zależności pomiędzy nimi.

Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, dla przyjęcia, że zachodziły przesłanki do uwzględnienia roszczenia powoda w oparciu o podstawy odpowiedzialności kontraktowej pozwanych, Sąd Rejonowy oparł się w znacznej mierze na wnioskach płynących z opinii biegłego. Ocena opinii została również przeprowadzona z dochowaniem wymogów z art. 233 § 1 k.p.c.

Pomimo, iż biegły w sporządzonej opinii ani nie wykluczył, ani potwierdził, że po odbiorze samochodu po naprawie strona powodowa dokonywała odkręcenia lewego przedniego koła (k. 162), jednak równocześnie wskazał, że wobec technologii naprawy pojazdu w celu usunięcia szkody z 15 grudnia 2010r., a w konsekwencji wybudowania przednich kół samochodu, to obowiązkiem pozwanych było ich prawidłowe dokręcenie.

W opinii uzupełniającej nr SR (...) z 3 grudnia 2012r. biegły, ustosunkowując się do pytań zgłoszonych przez strony, wskazał, że dokumentacja fotograficzna wskazuje na uszkodzenia otworów mocujących obręcz koła z piastą, a takie uszkodzenie mogły powstać przy niedokręconych śrubach koła (k. 196). Pomimo, iż stwierdzenie to nie kwalifikuje się jako kategoryczne, a w szczególności nie wyklucza możliwości powstania takich uszkodzeń również z innych powodów, jednak dalsze wnioski wynikające z tej opinii wskazują, na zasadność uznania, że skutkiem uszkodzenia pojazdu w dniu 4 marca 2011r. był niedokręcone śruby lewego przedniego koła. Biegły wskazał bowiem, że dokumentacja fotograficzna wskazuje na uszkodzenie zderzaka przedniego, błotnika przedniego lewego, nadkola ochronnego, wahacza przedniego lewego, obręczy koła oraz piasty koła przedniego lewego, a takie uszkodzenia mogły powstać po urwaniu się koła (k. 197). Nadto biegły wykluczył, aby odpadnięcie koła nastąpiło wskutek innych okoliczności, w szczególności zbyt mocnego dokręcenia śrub oraz wjechania w głęboką wyrwę. Biegły również wskazał, że kontynuowanie podróży z wykorzystaniem koła zastępczego, o ile nie wykazało bicia, mogło spowodować jedynie większe zużycie opony (k. 198). Tym samym, skoro jak zeznał świadek P. G., po dojechaniu na miejsce przeznaczenia (O.), udał się do mechanika w celu ustalenia, czy dalsza podróż jest możliwa, i uzyskał zapewnienie o możliwości bezpiecznego kontynuowania podróży, uznać należało, że wskazane powyżej bicie nie występowało.

Wnioski wskazane powyżej zostały jeszcze przez biegłego potwierdzone w ustnych wyjaśnieniach złożonych na rozprawie w dniu 16 maja 2013r. (k. 226) jednoznacznie wskazują, że zdarzenie z 4 marca 2011r. w wyniku której została wyrządzona szkoda było następstwem niedokręcenia śruby lewego przedniego koła. Nie można odmówić opisanej opinii wiarygodności tylko na tej podstawie, że stwierdzenia biegłego nie zostały sformułowane w formie kategorycznej. Przy braku takich kategorycznych stwierdzeń pozytywnych biegły jednoznacznie i kategorycznie wykluczył inne przyczyny powstania uszkodzeń pojazdu. Brak wskazania szczegółowo przyczyn, dla których nie mogły one powstać przy zsunięciu się pojazdu z lewarka. Nadmienić należy, że we wskazanym zakresie biegły wyraził owe twierdzenie posługując się swoją wiedzą fachową oraz doświadczeniem zawodowym. Ponadto nie sposób nie zwrócić uwagi, że ustna opinia uzupełniająca biegłego składana była na rozprawie w obecności pełnomocnika pozwanych u w odpowiedzi na jego pytania. Zatem ewentualnej niedokładności wypowiedzi biegłego pełnomocnik pozwanych winien był zapobiec poprzez zadanie szczegółowych pytań. Brak takich pytań pełnomocnika nie pozwala na przyjęcie, że na obecnym etapie może on skutecznie kwestionować wiarygodność opinii we wskazanym zakresie. W ocenie zaś Sądu Okręgowego opinia ta jest logiczna, sporządzona została z wykorzystaniem posiadanej przez pozwanego fachowej wiedzy i doświadczenia. Nadmienić należy, że ocena jej wiarygodności nie została oderwana od pozostałego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań świadków P. G. i i B. G., których wiarygodność nie została w żaden sposób podważona. Zeznania te znajdują też potwierdzenie w złożonych do akt dokumentach, a to rachunku za parking i oświadczeniu T. H..

Sąd Rejonowy prawidłowo oparł się na zeznaniach powoda i świadka P. G., wskazujących okoliczności pozostawienia samochodu na parkingu strzeżonym, a także okoliczności poprzedzających zdarzenie poprzedzających szkodę oraz te, które wystąpiły po jej powstaniu. Z tych względów za prawidłowe należało uznać ustalenie, że samochód, od chwili odebrania go z naprawy do czasu wydania go P. G., stał na parkingu i nie był w żaden sposób wykorzystywany. Pomimo, iż pozwany kwestionował tą okoliczność, to jednak nie przedstawił żadnych dowodów wskazujących na „odebranie” zeznaniom tych świadków, którzy w sposób spójny przedstawili okoliczności, które niejako „zmusiły” powoda do zaniechania eksploatacji naprawionego pojazdu. Nie było zatem podstaw do uznania, że odpadnięcie koła była następstwem innych okoliczności, ani też, że nie nastąpiło po przyjechaniu samochodem dystansu około 161 km, od chwili odebrania pojazdu z naprawy.

Pomimo, iż wskazania stanu licznika sugerują, co konsekwentnie podnosili pozwani, że pojazd, po odebraniu z naprawy, był „intensywnie” eksploatowany, to również w tym zakresie ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, a opierające się na zeznaniach powoda i świadka P. G., były prawidłowe. Zwrócić należy uwagę, że biegły w sporządzonej opinii, ustalił, że podróż do wskazanych przez świadka miejscowości (z wyjątkiem R.) winna zakończyć się zwiększeniem stanu licznika o 852 km. Niemniej jednak, z zeznań świadka wynika nadto, że pojazdem tym, od momentu odebrania z parkingu strzeżonego, wykonano kilka innych podróży. I tak do wskazanych 852 km, należy doliczyć podróż do R. (32 km) oraz z G. do R. ( 75 km). Łącznie daje to trasę o długości 962 km. Pomimo, iż do wskazań licznika w chwili jego oddania do naprawy do serwisu (...), brakuje nadal 229 km (1.191 km) to jednak, dystans ten nie może świadczyć w szczególności o intensywnej eksploatacji, a tym bardziej, że pojazd był eksploatowany przed dniem 4 marca 2011r. Nie można pominąć okoliczności, że samochód mimo uszkodzenia w dniu 4 marca 2011r. po wymianie koła na zapasowe był zdatny do jazdy. Biorąc pod uwagę odległości istniejące w aglomeracji (...) i fakt, że pomiędzy 4 marca a 10 marca 2011 r. minęło 6 dni, jest prawdopodobne, że wskazany przebieg został wykonany po zaistnieniu szkody.

Uwzględnić w tym zakresie należy również wnioski wynikające z opinii biegłego, które jednoznacznie wykluczył, że kontynuowanie podróży z wykorzystaniem koła zastępczego mogło prowadzić do powiększenia szkody. Tym samym, niedobór w ustalonym dystansie, nie miał wpływ na wynik sprawy, gdyż przy uwzględnieniu celu użyczenia pojazdu, zeznania świadków nie uwzględniały podróży wykonywanych w celach innych niż dotarcie do miejsca przeznaczenia oraz szukanie warsztatu samochodowego, w celu uzyskania informacji o stanie technicznym pojazdu z założonym kołem zastępczym. Nadto, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, w tym również oświadczenia T. H., nie mogło budzić wątpliwości, kiedy i gdzie nastąpiło to zdarzenie.

Nie zachodzi również sprzeczność pomiędzy wskazanymi powyżej zeznaniami, a zeznaniami świadka D. D.. Zeznania tego świadka wykazują występowanie określonej procedury w warsztacie pozwanych. Nie wskazują one i nie dowodzą, że w niniejszym przypadku została ona dochowana. Dowód w tym zakresie obciążał pozwanych( art. 6 kc), a zeznania tego świadka nie są wystarczające do stwierdzenia, że z cała pewnością w odniesniu do pojazdu powoda wskazana procedura została zachowana. Wobec wniosków wynikających z opinii biegłego, ustalenie Sądu Rejonowego, że śruby lewego przedniego koła nie zostały prawidłowo dokręcone, miało oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym.

Powyższe okoliczności jednoznacznie świadczą o tym, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił przesłanki odpowiedzialności kontraktowej pozwanych oraz stwierdził ich dopełnienie w przedmiotowej sprawie.

Odnosząc się natomiast do przyczynienia należy zwrócić uwagę, że biegły wskazał, iż drgania na kierownicy zobligowały kierującego do kontroli jakie były tego przyczyny. Niemniej jednak, Sąd Okręgowy nie doszukał się w ustalonym stanie faktycznym podstawy do zastosowania art. 362 k.c. Zwrócić bowiem należy uwagę, że cała sekwencja zdarzeń następowała dość szybko i to w okresie zimowym, kiedy stan dróg również powoduje określone ruchy i drgania pojazdu. Przy uwzględnieniu zatem pory dnia i roku, podróżowania z rodziną, uznać należało, że przeciętny kierowca, a takim niewątpliwie był P. G., nie musiał mieć wiedzy co do charakteru uszkodzeń i konieczności zatrzymania pojazdu we wskazanych okolicznościach. Wniosek ten jest tym bardziej uzasadniony, jeżeli uwzględni się również zawód kierującego pojazdem. Nadmienić przy tym należy, że P. G. nie jest poszkodowanym i powodem w niniejszej sprawie, zatem nie można w związku z jego zachowaniem zastosować art. 362 kc.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, prostując nazwisko pozwanej w oparciu o art. 350 § 1 i 3 k.p.c., na postawie art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy uznając nietrafność zarzutów apelacji i prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z 98 § 3 k.p.c. ustalając je w oparciu o § 2 ust. 1 w związku z § 6 pkt 4 i § 12 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 poz. 490). Nadmienić należy, że wygrana powoda w postępowaniu odwoławczym uniemożliwiała uwzględnienie wniosku interwenienta ubocznego , który przystąpił do sprawy po stronie pozwanych o zasądzenie kosztów postępowania na jego rzecz, a to z uwagi na treść art.107 kpc.

SSR (del.) Beata Majewska - Czajkowska SSO Leszek Dąbek SSO Gabriela Sobczyk