Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. V K 137/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 28 marca 2014r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku w V Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Ryszard Furman

Ławnicy: Sylwia Czech-Pietraszkiewicz, Andrzej Kłosok

Protokolant: Dorota Guzy

w obecności Prokuratora: Agaty Dołhasz

po rozpoznaniu w dniach: 28.02.2014r. i 28.03.2014r.

sprawy karnej oskarżonego:

M. G. (G.)

s. M. i R. zd. N.,

ur. (...) w W.

o to, że:

I.  w dniu 2 listopada 2013 roku w R., w sklepie (...) przy ul. (...), posługując się nożem trzymanym w ręce i skierowanym w stronę kasjerki B. Z. (1), który następnie przyłożył jej do ciała na wysokości brzucha, doprowadził pokrzywdzoną do stanu bezbronności, żądając jednocześnie wydania mu gotówki, znajdującej się w kasie sklepu, którą następnie skradł, powodując straty w kwocie 795,47 zł na szkodę właściciela sklepu J. B.

tj. o czyn z art. 280 § 2 kk

II.  w dniu 2 listopada 2013 roku w R., po dokonaniu rozboju w sklepie (...) przy ul. (...), w celu wywarcia wpływu na świadka, groził B. Z. (1), mówiąc jej, że ma „trzymać gębę na kłódkę”,

tj. o czyn z art. 245 kk

III.  w nocy z 22 września 2013 roku na 23 września 2013 roku w R. przy ul. (...), po uprzednim wyłamaniu zabezpieczenia w postaci daszka, włamał się do pomieszczenia gastronomicznego w postaci kiosku z kebabem, skąd następnie skradł kasę fiskalną marki P. M. o wartości 1.600,00 zł, telefon komórkowy marki N.o wartości 50,00 zł, radioodtwarzacz marki P. o wartości 100,00 zł, pieniądze w kwocie 100,00 zł, kalkulator o wartości 20,00 zł oraz różne artykuły spożywcze w postaci sosów, opakowań skrzydełek drobiowych, opakowań hamburgerów, sałatek, 40 butelek napojów o pojemności 0,5 litra oraz półproduktów o wartości 476,70 zł, powodując straty o łącznej wartości 2.346,70 zł na szkodę K. O.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 kk

IV.  w dniu 24 września 2013 roku w R. przy ul. (...), po uprzednim wyłamaniu zabezpieczenia w postaci daszka, włamał się do pomieszczenia gastronomicznego w postaci kiosku z kebabem, skąd następnie skradł kalkulator w opakowaniu marki E., klucz płaski 24/27 z napisem (...), ser żółty w plastrach marki G. i musztardy K., powodując straty o łącznej wartości 41,90 zł na szkodę K. O.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 kk

V.  w dniu 24 września 2013 roku w R. przy ul. (...), uderzył młotkiem W. O., w wyniku czego doznał on rany tłuczonej łuku brwiowego i nasady nosa po stronie lewej, a obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni,

tj. o czyn z art. 157 § 2 kk

VI.  w okresie od 23 października 2013 roku do 24 października 2013 roku w R. przy ul. (...), zabrał w celu przywłaszczenia piłę spalinową marki S. o wartości
800,00 zł, kanister metalowy o pojemności 5 litrów z benzyną oraz 1 litr oleju o wartości 100,00 zł, powodując straty o łącznej wartości 900,00 zł na szkodę H. G. (1),

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk

1. oskarżonego M. G. (G.) uznaje za winnego tego, że w dniu 2.11.2013r. w R. w sklepie (...) przy ulicy (...) posługując się nożem i kierując ostrze noża w stronę kasjerki B. Z. (1) grożąc jego użyciem dokonał zaboru gotówki z kasy sklepu w kwocie 795,47 zł na szkodę właściciela sklepu J. B. – tj. popełniania czynu z art. 280 § 2 kk i za to z mocy tego przepisu skazuje na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,

2. oskarżonego M. G. uznaje za winnego popełnienia czynów opisanych w pkt III i IV części wstępnej wyroku, stanowiących występki z art. 279 §1 k.k. przyjmując, iż dopuścił się ich w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu – tj. w warunkach ciągu przestępstw i za to z mocy art. 279 §1 k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k. skazuje na karę roku pozbawienia wolności,

3. oskarżonego M. G. uznaje za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt V części wstępnej wyroku, stanowiącego występek z art. 157 §2 k.k. i za to z mocy tego przepisu skazuje na karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

4. oskarżonego M. G. uznaje nadto za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt VI części wstępnej wyroku stanowiącego występek z art. 278 §1 k.k. i za to z mocy art. 278 §1 k.k. skazuje na karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

5. na mocy art. 91 §2 k.k. łączy orzeczone wyżej kary jednostkowe pozbawienia wolności i orzeka wobec oskarżonego M. G. karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

6. na mocy art. 63 §1 k.k. zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary /łącznej/ pozbawienia wolności okresy jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie – tj. od dnia 24 do 25 września 2013r. i od dnia 6 listopada 2013r. do dnia 6 lutego 2014r.,

7. na mocy art. 44 §2 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci przepadku na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci: młotka z rękojeścią z tworzywa sztucznego w kolorze czarnym, noża wojskowego z rękojeścią koloru czarnego, plecaka koloru czarno-czerwonego z napisem (...), torby koloru niebieskiego z napisem (...) oraz koloru czerwonego z napisem (...)– zapisanych pod OZR 24/13 księgi przechowywanych przedmiotów tut. Sądu,

8. oskarżonego M. G. uniewinnia od popełnienia czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku i w tym zakresie wydatkami obciąża Skarb Państwa,

9. na mocy art. 230 §2 k.k. nakazuje zwrócić oskarżonemu dowody rzeczowe w postaci plecaka koloru czarnego, piły do cięcia metalu, śrubokręta płaskiego oraz latarki czołowej - uznając te przedmioty za zbędne dla postępowania,

10. na mocy art. 230 §2 k.k. nakazuje zwrócić pokrzywdzonemu J. B. dowody rzeczowe w postaci bonu żywieniowego (...) S.A. nr (...) oraz monety o nominale 1 grosza - uznając te przedmioty za zbędne dla postępowania,

11. na mocy art. 231 k.p.k. nakazuje złożyć do depozytu 24 sztuki paczek papierosów różnych marek do czasu ustalenia osoby lub podmiotu uprawnionego do ich odbioru,

12. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. P. kwotę 720 zł + kwotę 165,60 zł równowartości 23 % podatku VAT – łącznie kwotę 885,60 (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych i sześćdziesiąt groszy) tytułem kosztów nieopłaconej obrony świadczonej z urzędu na rzecz oskarżonego w nin. postępowaniu,

13. na mocy art. 624 §1 k.p.k. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania sądowego – w całości, obciążając nimi Skarb Państwa.

Ławnik Sędzia Ławnik

V K 137/13

UZASADNIENIE

Oskarżony M. G. /rocznik 1983/ jest kawalerem, ojcem jednego dziecka w wieku 8 lat, z zawodu cukiernikiem. Przed aresztowaniem utrzymywał się z prac dorywczych, osiągając z nich miesięczny dochód w wysokości 800-1000 zł netto. Zamieszkiwał wraz z konkubiną i synem w mieszkaniu typu M-3 przy ul. (...) w W. Śl. Kiedy jednak w wyniku zadłużeń odcięto dopływ prądu do mieszkania, konkubina z synem wyprowadziła się do swojej matki. Oskarżony był w przeszłości 4-krotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, bezpieczeństwu w komunikacji a ostatnio /w lipcu 2013 r./ przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.

/ Dowód : kwestionariusz wywiadu środowiskowego [k.199 b-c ] , dane o karalności [k.276-278] .

W dniu 2 listopada 2013 r. około godz. 20.20 B. Z. (1) – zatrudniona jako sprzedawca w sklepie (...) mieszczącym się w R. przy ul. (...) przygotowywała się do przeliczenia pieniędzy w kasie oraz zamknięcia sklepu. Zwykle o godz. 20.30 właściciel sklepu (...) zabierał ze sklepu dzienny utarg. B. Z. (1) nie zdążyła przeliczyć utargu, gdy do pomieszczenia sklepu wtargnął oskarżony, który energicznym krokiem podszedł do sprzedawczyni, wyjął spod kurtki wojskowy nóż po czym wymachując przed jej oczami a następnie przykładając ostrze do jej ciała poniżej klatki piersiowej zażądał od niej otwarcia kasy. Z obawy przed oskarżonym B. Z. (1) nacisnęła na przycisk powodując otwarcie kasy z pieniędzmi. B. Z. (1) przestraszyła się widoku noża, płacząc prosiła oskarżonego, by nie robił jej krzywdy… bo ma dzieci. W odpowiedzi od oskarżonego usłyszała, że też ma dzieci, że gdyby nie one, to by nie kradł. Po otwarciu kasy oskarżony ciągle trzymając nóż w ręce, drugą ręką wyjął wszystkie pieniądze z kasy, łącznie z bilonem. Kiedy miał już pieniądze powiedział do sprzedawczyni, że jak będzie cicho, nic jej nie zrobi po czym szybko wybiegł ze sklepu. B. Z. (2) dobiegła do drzwi sklepu i widząc oskarżonego po drugiej stronie ulicy, telefonicznie powiadomiła o zdarzeniu policję oraz J. B. – właściciela sklepu. Przeprowadzony niezwłocznie raport kasowy wykazał, że w kasie sklepu brakowało 795,47zł. Sklep nie był ubezpieczony, oskarżony nie naprawił szkody wyrządzonej przestępstwem

Dowód : zeznania świadków B. Z. (1) [k.1-3, 33-34, 294-295] , J. B. [k.266] , kserokopia raportu kasowego [k.170] .

Oskarżony przyznał się do tego czynu i wyjaśnił, że trudna sytuacja materialna skłoniła go do dokonania napadu rabunkowego. Przyznał, że posłużył się nożem, który policja zabezpieczyła w trakcie przeszukania jego mieszkania. Zaprzeczył wprawdzie, by wymachiwał nożem przed sprzedawczynią jak i temu, że ostrze noża kierował w jej stronę ale przyznał, że sprzedawczyni bała się i prosiła, by jej nie skrzywdził. Twierdził, że z kasy sklepu zabrał ponad 500 zł /w śledztwie zapewniał, że około 400 [k.47]/ a nie 795,47 zł, jak zarzucono w akcie oskarżenia. Jakkolwiek wyjaśnienia oskarżonego, w trakcie których konsekwentnie przyznawał się do popełnienia rozboju z użyciem noża co do zasady zasługują na wiarę – tym nie mniej sąd nie dal wiary jego twierdzeniom co do kwoty zagarniętej gotówki jak i jego zachowania w trakcie dokonywania rozboju. Za wiarygodne w tym względzie sąd uznał zeznania B. Z. (1), gdy twierdziła, ze sprawca wymachiwał nożem oraz kierował ostrze w stronę jej ciała. Paradoksalnie oskarżony przyznał ten fakt pod koniec wyjaśnień złożonych w dniu 6 listopada 2013 r. gdzie wyjaśnił … zaraz po wyjęciu, nóż skierowałem w stronę kobiety [k.48]. Jest oczywiste, że napastnik posłużył się nożem, by wzbudzić strach u ofiary rozboju i tym samym zniechęcić do wszelkiego oporu. To, że ów cel osiągnął wynika zarówno z zeznań pokrzywdzonej jak i wyjaśnień samego oskarżonego. Jest raczej mało prawdopodobne, że taki efekt uzyskałby trzymając rękę z nożem wzdłuż ciała, ostrzem skierowanym w dół. Z zeznań sprzedawczyni wynika, że oskarżony zabrał niemal wszystkie pieniądze z szuflady kasy. Ustalenie dokładnej kwoty skradzionej przez oskarżonego nie było trudne, gdyż raporty kasowe wykonywane są w cyklu dobowym oraz przez sprzedawcę każdorazowo po zakończeniu zmiany. Z zeznań J. B. wynika, że raport kasowy wykazał stratę w wysokości 795,47 zł [k.170]. J. B. ponadto zeznał, że nigdy nie brakowało pieniędzy w kasie zatem wyliczona strata jest wynikiem kradzieży dokonanej przez sprawcę rozboju dokonanego w dniu 2 listopada 2013 r. Zresztą w kwestii skradzionej kwoty gotówki oskarżony nie był konsekwentny, skoro w śledztwie twierdził, że skradł raptem około 400 zł natomiast wyjaśniając na rozprawie stwierdził, że zabrał z kasy ponad 500 zł [k.265].

Bez wątpienia czyn zarzucony oskarżonemu w pkt I aktu oskarżenia wyczerpał znamiona zbrodni z art. 280 §2 kk. Oskarżony posłużył się nożem o wymiarach i cechach noża wojskowego [k.42]. Nie tylko okazał nóż dla postrachu ale także posłużył się nim, wymachując nożem oraz kierując jego ostrze w stronę sprzedawczyni, czym skutecznie przełamał jakikolwiek opór z jej strony, Bez wątpienia społeczna szkodliwość tego czynu jest znaczna. Oskarżony działał w przemyślany sposób, napadu rabunkowego dokonał na terenie sklepu, gdzie nikt go nie znał. W tym celu z domu zabrał nóż. Z napadem wyczekał do momentu, gdy sklep opuścili ostatni klienci. Oskarżony działał z pełną premedytacją. Jak sam przyznał, był trzeźwy. Nic nie wskazuje na to, by w chwili czynu miał zniesioną lub chociażby znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania jego znaczenia bądź pokierowania swoim postępowaniem. Za okoliczności obciążające uznać należy fakt nie naprawienia wyrządzonej szkody jak i uprzednią karalność. Znamienne, że tego czynu oskarżony dopuścił się w niespełna 19 miesięcy po uprawomocnieniu się wyroku SR w Rybniku z dnia 20 lutego 2012 r., którym to wyrokiem za przestępstwo podobne z art. 279 §1 kk skazany został na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 2-letni okres próby. Mało tego, dopuścił się go w trakcie trwania dochodzenia w sprawie czynów zarzuconych mu w pkt III-V aktu oskarżenia. Pomimo tych obciążających okoliczności sąd za przypisany mu czyn z art. 280 §2 kk wymierzył oskarżonemu karę 3 lat pozbawienia wolności uznając, iż kara ta jest wystarczająca do osiągnięcia celów o których mowa w art. 53 kk.

Jak wskazano wyżej, M. G. dwukrotnie włamał się do kiosku z kebabem położonego w R. przy ul. (...)/A. Za każdym razem do środka dostawał się w identyczny sposób przez wyłamanie zabezpieczenia w postaci daszka. Pierwszego włamania dopuścił się w nocy z 22/23 września 2013 r. Był wtedy pod wpływem alkoholu. Po pokonaniu zabezpieczenia i wejściu do środka skradł z kiosku kasę fiskalną m-ki P. (...) wartości 1600 zł, telefon komórkowy m-ki N. o wartości 50 zł,. Radioodtwarzacz m-ki P. o wartości 100 zł, pieniądze w kwocie 100 zł, kalkulator o wartości 20 zł oraz napoje i produkty spożywcze, w tym mrożonki o wartości 476,70 zł, powodując straty o łącznej wartości 2,346,70 zł - na szkodę K. O.. W wyniku przeszukania mieszkania oskarżonego, policja odzyskała skradzioną kasę fiskalną, radioodtwarzacz P., telefon komórkowy m-ki N. oraz część skradzionych produktów żywnościowych w postaci sosów smakowych oraz gotowych potraw [k.95-99].

Drugiego włamania do tego samego kiosku z kebabem M. G. dokonał następnej nocy. Podobnie jak za pierwszym razem, do kiosku dostał się po odgięciu daszka. Będąc w środku, zapalił światło i zaczął penetrować wnętrze. Do posiadanego przy sobie plecaka koloru czarno-czerwonego z napisem Adidas zdążył zapakować kalkulator w opakowaniu m-ki E., klucz płaski 24/27 z napisem (...), ser żółty w plastrach m-ki G. i musztardy K. – tj. towary łącznej wartości 41,90 zł. Zapewne zabrałby więcej, gdyby nie został przyuważony przez A. R., który w tym czasie pilnował należącego także do K. O. a położonego w sąsiedztwie kiosku z kebabem lokalu gastronomicznego (...) . Widząc zapalone światło w kiosku, A. R. wyszedł z samochodu, w którym się znajdował i swoje kroki skierował w stronę kiosku. Gdy w środku przy otwartej lodówce zauważył oskarżonego i zapytał… co tu robisz? w odpowiedzi usłyszał … pracuję. A. R. wrócił do samochodu i przez telefon o tym, co stwierdził powiadomił W. O. – ojca właściciela lokalu. W między czasie oskarżony wyszedł z kiosku i udał się w kierunku sąsiednich bloków. Wówczas A. R. pobiegł za nim by go zatrzymać. Doszło między nimi do szarpaniny. W trakcie szamotaniny z bloku wybiegł W. O.. Widząc to oskarżony wyrwał się R. i próbował uciec. A. R. podstawił mu wówczas nogę tak, że oskarżony upadając uderzył głową o krawężnik w efekcie czego na jego głowie pojawiła się krew. Wtedy już dobiegł W. O. i we dwóch z R. posadzili oskarżonego na ławce. Oskarżony stwierdził, że chce mu się pić i zaczął sprawdzać zawartość swojego plecaka. W. O. i A. R. mu w tym nie przeszkadzali będąc przekonani, że oskarżony chce wyjąć z plecaka jakiś napój. Tymczasem oskarżony wyjął z plecaka młotek ciesielski, którym się zamachnął i płaską stroną uderzył W. O. w twarz po czym wykorzystując moment zaskoczenia, próbować uciekać. Uniemożliwił mu to jednak A. R. powalając oskarżonego na ziemię i przytrzymując do czasu przybycia policji. W następstwie uderzenia młotkiem, W. O. doznał rany tłuczonej łuku brwiowego i nasady nosa po stronie lewej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na okres poniżej 7 dni. W trakcie zdarzenia obrażeń ciała doznał też i sam oskarżony. Konieczne było obmycie ran czoła i okolicy potylicznej i założenie szwów [k. 282-284].

/Dowód : zeznania K. O. [k.266] , W. O. [k.267] , A. R. [k.102-103, 268] , protokoły przeszukania [k.95-99] , oględzin [k.80-82, 89-90] , pokwitowanie odbioru odzyskanych przedmiotów [k.101] , opinia lekarska [k.116] , dokumentacja lekarska [k.281-284] ,

Oskarżony M. G. przyznał się do dokonania włamań do kiosku z kebabem przy ul. (...)/A w R. w ustalonych wyżej datach oraz zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy i przedmiotów wymienionych w akcie oskarżenia. Wyjaśnił, że obu tych włamań dopuścił się sam zaś skradzione towary załadował do plecaka z napisem (...) oraz plastikowych toreb, stanowiących dowody rzeczowe w sprawie. Przyznał, że w trakcie dokonywanych włamań był pod wpływem alkoholu. Przyznał się także do uderzenia młotkiem w twarz W. O. i spowodowania tym samym wskazanych w zarzucie obrażeń ciała. Wyjaśnił, że uderzenie zadał płaską stroną młotka. Twierdził, że w trakcie tego zdarzenia sam także doznał obrażeń głowy na skutek uderzeń zadawanych przez A. R., posługującego się pałką [k.265-266].

Wyjaśnienia oskarżonego generalnie zasługują na wiarę, gdyż co do większości podanych w nich faktów i okoliczności, znajdują potwierdzenie zarówno w wiarygodnych w tym względzie zeznaniach K. O., W. O., A. R. ale także obiektywnych dowodach w postaci protokołu przeszukania należących do oskarżonego pomieszczeń, pokwitowania odbioru odzyskanych przedmiotów, wykazu dowodów rzeczowych, opinii sądowo-lekarskiej biegłego T. Z., dokumentacji medycznej potwierdzając urazy ciała oskarżonego i zastosowane leczenie. Jedynie wątpliwe, zdaniem sądu są twierdzenia oskarżonego co do okoliczności doznania stwierdzonych w dokumentacji medycznej obrażeń głowy [k.282-284]. Oskarżony twierdził mianowicie, iż urazów tych doznał w skutek uderzeń pałką zadawanych mu przez A. R.. Tymczasem A. R. zaprzeczył, by w trakcie zajścia posługiwał się pałką. Takiej pałki nie zabezpieczono na miejscu zdarzenia. Użycie zazwyczaj pozbawionej krawędzi pałki nie spowodowałoby ran głowy wymagających założenia szwów. A. R. zeznał, że kiedy oskarżony wyrwał mu się próbując zbiec, podstawił mu nogę powodując upadek na twarde podłoże, po którym na głowie oskarżonego pojawiła się krew.

W kontekście omówionych wyżej dowodów, w tym także wiarygodnych w większości wyjaśnień oskarżonego, zarówno fakt dokonania opisanych w pkt III i IV a/o włamań do kiosku z kebabem jak i spowodowania na skutek ciosu młotkiem obrażeń ciała u W. O. nie może nasuwać jakichkolwiek wątpliwości. Bez wątpienia oba włamania wyczerpujące znamiona występków z art. 279 §1 kk popełnione zostały w krótkich odstępach czasu i w podobny sposób co uzasadniało przyjęcie, iż popełnione zostały w warunkach ciągu przestępstw – i w konsekwencji wymierzenie za oba czyny – jednej kary w oparciu o przepisy art. 279 §1 kk w zw. z art. 91 §1 kk. Orzekając karę roku pozbawienia wolności, sąd miał na uwadze okoliczności ich popełnienia, wartość zagarniętego mienia, fakt odzyskania większości skradzionych przedmiotów, postawę oskarżonego przyznającego się do popełnienia tych czynów. Sąd nie podzielił zaprezentowanej przez obrońcę w toku rozprawy oceny karno-prawnej owych czynów, jakoby stanowiły one jedno przestępstwo ciągłe. Taka ocena byłaby zasadna gdyby dało się ustalić, iż oskarżony z góry i to przed pierwszym włamaniem zdecydował, że do kiosku z kebabem włamie się dwukrotnie zabierając z góry ustalone przedmioty albo taką decyzję podjął w trakcie pierwszego włamania, gdy sobie uświadomił, że wszystkiego co chciał skraść nie jest w stanie zabrać za jednym razem więc postanowił dokończyć następnej nocy. Koncepcji przestępstwa ciągłego przeczą także wyjaśnienia samego oskarżonego, który w toku rozprawy wyjaśnił … nie wiem dlaczego poszedłem na włamanie do tego samego baru dwa dni później [k.265/2].

Zadając W. O. cios młotkiem, na skutek którego pokrzywdzony ten doznał stwierdzonych w opinii biegłego T. Z. obrażeń ciała naruszających czynności jego narządu na okres poniżej 7 dni, oskarżony dopuścił się czynu z art. 157 §2 kk, za który sąd wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta w żadnym razie nie może uchodzić za surową a za rażąco surową – w szczególności. To prawda, że oskarżony starał się minimalizować skutki, uderzając tępą a nie ostrą stroną młotka. Jakkolwiek celem oskarżonego nie była chęć spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała a jedynie umożliwienie sobie drogi ucieczki, tym nie mniej posłużenie się młotkiem oraz cios zadany w twarz w bliskiej odległości lewego oka pociągał za sobą realne niebezpieczeństwo nawet trwałego uszkodzenia wzroku, co uzasadniało wymierzenie za ów czyn kary pozbawienia wolności pomimo tego, iż za to przestępstwo ustawodawca przewidział także możliwość orzeczenia kar innego rodzaju.

Całkiem zasadnie M. G. oskarżono o dokonanie w miesiącu październiku 2013r. kradzieży piły spalinowej m-ki S. wartości 800 zł, kanistra metalowego o pojemności 5 litrów z benzyną ora 1 litra oleju – tj. mienia o łącznej wartości 900 zł na szkodę H. G. (1). Jakkolwiek sam poszkodowany nie był w stanie stwierdzić, kiedy miała miejsce ta kradzież, w szczególności czy w ciągu dnia czy w nocy, czy z zamkniętego garażu czy wówczas, gdy piła była na zewnątrz, fakt zaistnienia kradzieży piły nie może nasuwać żadnych wątpliwości. Piłę tę policjanci ujawnili w trakcie przeprowadzonego w dniu 6 listopada 2013 r. przeszukania należących do oskarżonego pomieszczeń mieszkalnych [k.38-41]. Tego samego dnia w toku przesłuchania oskarżony w przybliżeniu wskazał miejsce dokonania kradzieży piły. Wyjaśnił wówczas, że piłę zabrał z niezamkniętego garażu. Zabezpieczoną w wyniku przeszukania piłę m-ki S. rozpoznał jako swoja własność pokrzywdzony H. G. (2) i odzyskał, kwitując odbiór [k.146]. W sytuacji gdy sam pokrzywdzony nie był w stanie jednoznacznie wskazać, kiedy piła została mu skradziona, w szczególności czy z zamkniętego na klucz garażu czy w innych okolicznościach, gdy w żadnym momencie nie twierdził, że drzwi jego garażu nosiły ślady dokonanego włamania, za prawdziwe w tym względzie uznać należało wyjaśnienia oskarżonego. W toku rozprawy przyznał, że oprócz piły spalinowej zabrał karnister z benzyną oraz 1litr oleju, że … wszystkie rzeczy zabrałem za jednym razem. Te rzeczy niosłem w rękach, nie pakowałem do żadnej reklamówki lub plecaka [k.265/2]. Bez wątpienia czyn ten stanowi występek z art. 278 §1 kk, za który na mocy tego przepisu sąd wymierzył oskarżonego karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Nie należało przeceniać faktu przyznania się oskarżonego /w dniu 6 listopada 2013r./ do kradzieży piły na szkodę H. G. (1), zanim został on o ten czyn formalnie podejrzany. Należy pamiętać, iż pokrzywdzony zawiadomienie o przestępstwie zgłosił w dniu 30 października 2013 r. dokładnie podając nazwę, model i symbol skradzionej piły. Po wtóre oskarżony do kradzieży piły przyznał się po tym, jak policjanci ww. piłę znaleźli w wyniku przeszukania należących do oskarżonego pomieszczeń mieszkalnych [k.38-41]. Można zatem zasadnie przyjąć, iż szybko i bez trudu powiązaliby oba te fakty i ustalili pochodzenie piły z kradzieży dokonanej na szkodę H. G. (1).

Orzekając /w oparciu o przepis art. 91 §2 kk/ karę łączną 4 lat pozbawienia wolności sąd miał na uwadze, iż wszystkich przypisanych czynów oskarżony dopuścił się w okresie od 22/23 września 2013 r. do 2 listopada 2013 r. Czynu z art. 280 §2 kk dopuścił się w trakcie toczącego się p-ko niemu postępowania o pozostałe czyny będące przedmiotem osądu w niniejszej sprawie. Po wtóre, czyny których się dopuścił godziły w różne rodzajowo dobra chronione. Tym samym nie do przyjęcia było ukształtowanie wymiaru kary łącznej przy zastosowaniu zasady pełnej absorpcji. Za absolutnie niezrozumiały uznać należało postulat obrońcy wymierzenia kary łącznej pozbawienia wolności w wymiarze uzasadniającym warunkowe zawieszenie jej wykonania. By tak się stało, orzeczenie kary za zbrodnię z art. 280 §2 kk musiałoby nastąpić w okolicznościach przewidzianych w art. 60 §1-7 kk, gdy tymczasem brak ku temu jakichkolwiek podstaw. Sam obrońca też nie był wniosku w tym względzie racjonalnie uzasadnić. Abstrahując od niedorzeczności owego postulatu przypomnieć wypada, iż warunkiem ewentualnego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności jest istnienie pozytywnej prognozy kryminologicznej uzasadniającej tezę, iż pomimo niewykonania kary, sprawca nie popełni nowego przestępstwa. W przypadku M. G. o takiej kryminologicznej prognozie nie może być mowy z powodów wskazanych wyżej.

Na mocy art. 63 §1 kk na poczet orzeczonej kary /łącznej/ pozbawienia wolności sąd zaliczył oskarżonemu stosowny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie. Z kolei na mocy art. 44 §2 kk sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci przepadku przedmiotów służących do popełnienia przypisanych mu przestępstw – tj. noża, którym oskarżony posłużył się w trakcie rozboju w dniu 2 listopada 2013 r., młotka, którym dokonał uszkodzenia ciała u W. O., plecaka z napisem (...) oraz toreb, które służyły do pakowania i wynoszenia kradzionego mienia. Jednocześnie w trybie art. 230 §2 kpk sąd nakazał zwrot uprawnionym osobom przedmiotów jakie uznał za zbędne dla postępowania, co do których nie dało się ustalić, że posłużyły oskarżonemu do popełnienia któregokolwiek z przypisanych mu czynów w niniejszym wyroku. Zaś w trybie art. 231 kpk nakazał złożyć do depozytu zabezpieczone w toku przeszukania papierosy, co do których oskarżony konsekwentnie twierdził, że pochodziły z włamania do jednego ze sklepów.

Oskarżyciel publiczny w pkt 2 aktu oskarżenia zarzucił M. G. popełnienie czynu z art. 245 kk, którego miał się dopuścić w dniu 2 listopada 2013 r. wobec B. Z. (1). Miał się go dopuścić bezpośrednio po dokonaniu rozboju z użyciem noża w sklepie (...) przy ul. (...) w R. mówiąc do niej, by trzymała gębę na kłódkę. W ocenie sądu stawianie oskarżonemu tego zarzutu nie znalazło uzasadnienia w treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Jakkolwiek oskarżony w tej kwestii wyjaśnił … nie pamiętam, bym przed wyjściem groził pokrzywdzonej w jakikolwiek sposób a wcześniej mówił, by trzymała gębę na kłódkę, choć tego nie wykluczam… [k.265/2], to jednak za mało, by taki zarzut oskarżonemu postawić a tym bardziej przypisać. Co istotne, by taki czym zaistniał, bynajmniej nie wskazują zeznania B. Z. (1). Zeznając po raz pierwszy stwierdziła, że zanim oskarżony wybiegł ze sklepu powiedział do niej, że ma być cicho [k.2]. W kolejnych zeznaniach twierdziła, że gdy oskarżony wyjmował pieniądze z szuflady kasy powiedział do niej, że jak będzie trzymać gębę na kłódkę, to nic jej nie zrobi. Ale słowa te wypowiedział, gdy pokrzywdzona bojąc się o życie zaczęła płakać i prosiła go, by jej dał spokój, bo ma dzieci i rodzinę [k.29]. W trakcie kolejnego przesłuchania zeznała …jeśli chodzi o słowa wypowiedziane przez tego sprawce, że mam trzymać gębę na kłódkę to ja nie wiem, co on miał na myśli ale podejrzewam, że chodziło mu o to, abym nie powiadomiła policji o tym zdarzeniu [k.34]. Tyle tylko, że odnosząc się do tego fragmentu, po jego odczytaniu na rozprawie B. Z. (1) zeznała … To nie są moje słowa i to co powiedział do mnie nie traktowałam jako groźbę, że mnie skrzywdzi, jak powiadomię policję. Jestem tego pewna. Wydaje mi się, że źle zrozumiano intencję mojej wypowiedzi. Na pewno nie mówił mi, bym nie powiadomiła policji, bo inaczej mnie skrzywdzi. Ja tego tak nie zrozumiałam… [k.295]. Nieco wcześniej zeznała … To zdanie, że jak będę trzymać gębę na kłódkę, to mi nic nie zrobi zrozumiałam, że nie zrobi mi żadnej krzywdy. W kontekście tych wypowiedzi nie ulega wątpliwości, że jeżeli z ust oskarżonego istotnie taka wypowiedź padła, czego sam nie pamiętał choć nie wykluczył to znaczyło tyle, że jak pokrzywdzona będzie zachowywać się cicho nie zrobi jej krzywdy tu i teraz – tj. w trakcie dokonywanego przez siebie napadu rabunkowego. Tak też tę wypowiedź rozumiała B. Z. (1), czemu dała wyraz w swoich zeznaniach na rozprawie. Tak więc tej wypowiedzi w żadnym stopniu nie można traktować w kategoriach realizacji znamion występku z art. 245 kk. „Użycie przez sprawcę groźby bezprawnej wobec osoby pokrzywdzonej, mającej doprowadzić ją do rezygnacji z powiadomienia organów ścigania o popełnionym na jej szkodę przestępstwie, a w rezultacie do złożenia w przyszłym postępowaniu obciążających sprawcę zeznań, wyczerpuje znamiona występku z art. 245 k.k.[wyrok s. apel. w Lublinie z dnia 12.02.2004r OSA 2005/5/36]. W realiach niniejszej sprawy ww. wypowiedź oskarżonego wobec B. Z. (1) nie miała charakteru groźby bezprawnej wypowiedzianej w celu jej zmuszenia do rezygnacji z powiadomienia organów ścigania o popełnionym na jej szkodę przestępstwie, a w rezultacie do złożenia w przyszłym postępowaniu obciążających sprawcę zeznań, ani tak nie była odebrana przez samą pokrzywdzoną.

A skoro tak, nie pozostawało nic innego jak oskarżonego M. G. od zarzutu popełnienia tego czynu uniewinnić.

Sędzia