Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1388/12

2 Ds. 543/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2012 roku

Sąd Rejonowy w Głogowie II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Daniel Ludwiczak

Protokolant: Mariola Ratuś

przy udziale Marcina Knurowskiego Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Głogowie

po rozpoznaniu na rozprawie dnia 18 grudnia 2012 roku

sprawy S. S., syna E. i A. z domu L., urodzonego (...) w K.,

oskarżonego o to, że:

w okresie od czerwca 2009 roku do 14 maja 2012 roku w G., pow. G., woj. (...), znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną A. S. (1), córką A. S. (2)i synem Ł. S.w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał w domu awantury, w trakcie których kierował pod ich adresem wulgarne wyzwiska uznane powszechnie za obelżywe, groził im pozbawieniem życia, popychał i szarpał ich za odzież, córce napluł w twarz, a syna uderzył ręką w twarz;

to jest o czyn z art. 207 § 1 kk

I.  oskarżonego uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku;

II.  kosztami postępowania w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 1388/12

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

S. S. oraz A. S. (1) od dwóch lat pozostają w separacji. Zajmują wspólne mieszkanie w G.. Mieszkają z nimi córka A. S. (2) oraz syn Ł. S.. S. S. nadużywa alkoholu. Jego żona miała to pretensje i dochodziło do kłótni małżeńskich, podczas których obie strony się wyzywały, przepychały.

W dniu 13 maja 2012 roku doszło do kłótni pomiędzy A. S. (1) a S. S.. Wezwała ona Policję do nietrzeźwego męża. Przed przyjazdem policjantów S. S. uciekł z mieszkania do swoich rodziców. Policjantom powiedział, że do żony tego dnia nie wróci i będzie nocował u matki. Następnego dnia rano S. S. nie mógł się dostać do mieszkania, ponieważ drzwi wejściowe były zamknięte na dwa zamki, a on posiadał klucz do jednego. Po powrocie z G. A. S. (1) doszło do kłótni pomiędzy S. S. a jego żoną oraz córką A. S. (2). Wobec żony S. S. miał pretensje o to, że zamknęła drzwi wejściowe do mieszkania na dwa zamki i przez to nie mógł ich otworzyć. Doszło do wulgarnego wzajemnego wyzywania się przez małżonków. Ich córka próbowała załagodzić sytuację. Została przez S. S. szarpnięta za rękę i odepchnięta. S. S. był w stanie nietrzeźwości. Córce zarzucił, że nie jest w szkole na lekcjach. A. S. (1) wezwała Policję na interwencję. Podczas interwencji S. S. zachowywał się spokojnie.

Dowody:

- zeznania M. K., k. 13, 61v.-62,

- zeznania P. G., k. 66v.,

- wyjaśnienia S. S., k. 26, 61-61v.

S. S.został oskarżony o to, że w okresie od czerwca 2009 roku do 14 maja 2012 roku w G., pow. G., woj. (...), znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną A. S. (1), córką A. S. (2)i synem Ł. S.w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał w domu awantury, w trakcie których kierował pod ich adresem wulgarne wyzwiska uznane powszechnie za obelżywe, groził im pozbawieniem życia, popychał i szarpał ich za odzież, córce napluł w twarz, a syna uderzył ręką w twarz, to jest o czyn z art. 207 § 1 kk.

Oskarżony S. S. ma 41 lat. Jest żonaty i pozostaje w separacji. Ma dwoje dzieci. Ma wykształcenie zawodowe. Prowadzi gospodarstwo rolne. Był uprzednio karany sądownie. Nie był leczony psychiatrycznie ani neurologicznie. Leczył się odwykowo. W toku postępowania został zbadany przez biegłych psychiatrów, którzy stwierdzili, że w trakcie popełnienia zarzucanego mu czynu nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem oraz w aktualnym stanie zdrowia może brać udział w toczącym się postępowaniu.

Dowód:

- dane personalne oskarżonego, k. 25-26, 61,

- karta karna, k. 22,

- orzeczenie sądowo – psychiatryczne, k. 33-34.

Oskarżony S. S. przesłuchany w toku dochodzenia przyznał się w części do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w domu zdarzały się kłótnie, w czasie których kierował do domowników wulgarne wyzwiska, szarpał ich, popychał. Zaprzeczył, aby uderzał ich, opluwał czy groził im. Powodem awantur były uwagi członków rodziny na temat spożywania przez oskarżonego alkoholu. W dniach 13 i 14 maja 2012 roku były interwencje Policji.

W toku rozprawy głównej oskarżony nie przyznał się do zarzutu znęcania się i podtrzymał dotychczasowe wyjaśnienia. Podał, że to były zwykłe kłótnie rodzinne. Nie wywoływał awantur. Żona miała do niego pretensje o to, że pije alkohol. Zaprzeczył, aby szarpał czy popychał dzieci. W trakcie kłótni z żoną wzajemnie się popychali i wyzywali. Dzieci też go wyzywały.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 26, 61-61v.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego brak było podstaw do przypisania oskarżonemu winy i sprawstwa zarzuconego aktem oskarżenia występku znęcania się. Brak było również podstaw do uznania, że zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona innego czynu zabronionego.

Pokrzywdzonymi w sprawie oskarżonego S. S. byli jego żona A. S. (1) oraz dzieci A. S. (2) i Ł. S.. Wymienione osoby w toku postępowania sądowego skorzystały z prawa do odmowy składania zeznań. Zatem ich dotychczasowe zeznania zgodnie z art. 186 § 1 in fine kpk nie mogły służyć za dowód ani być odtworzone. Sąd, dokonując ustaleń faktycznych, zobowiązany był pominąć dowody z zeznań wskazanych świadków i oprzeć się na pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły jedynie osobowe środki dowodowe w postaci wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań świadków – interweniujących policjantów.

Oskarżony wyjaśnił, że dochodziło do awantur domowych. Powodem awantur było jego uzależnienie od alkoholu. Oskarżony podał, że żona się go „czepiała o alkohol”. Podczas kłótni dochodziło do wulgarnego wyzywania się stron konfliktu. Dzieci oskarżonego także brały w tym udział. Jednocześnie oskarżony zaprzeczył, aby stosował przemoc fizyczną wobec żony czy dzieci. Podał, że dochodziło w trakcie kłótni do przepychania.

Zeznania świadków M. K.oraz P. G.nie potwierdziły treści zarzutu, pod jakim stanął oskarżony. W istocie świadkowie mieli wiedzę jedynie o zachowaniu S. S.z dwóch dni, kiedy to przeprowadzali interwencje domowe. Policjanci nie byli bezpośrednimi świadkami zachowania oskarżonego objętego treścią zarzutu. Przebieg krytycznych zdarzeń z 13 i 14 maja 2012 roku znali z relacji pokrzywdzonych i oskarżonego. Co istotne, twierdzeniom A. S. (1)oraz A. S. (2)w obecności policjanta M. K.zaprzeczył S. S.(vide zeznania świadka M. K., k. 13).

W toku przewodu sądowego oskarżony nie przyznał się do znęcania się nad żoną i dziećmi, a wobec obowiązku pominięcia zeznań wskazanych osób, nie sposób było wykazać przeciwieństwa twierdzeń oskarżonego.

W tym stanie rzeczy, mając na uwadze treść art. 5 § 2 kpk, należało uniewinnić oskarżonego S. S. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 632 pkt 2 kpk.