Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 856/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Magdalena Bajor-Nadolska

Sędziowie: SSO Sławomir Buras (spr)

SSO Rafał Adamczyk

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2014 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa J. W. (1)

przeciwko J. W. (2)

o zachowek

na skutek apelacji powoda i pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 25 marca 2014 r. sygn. VIII C 324/11

oddala obie apelacje.

  Sygn. akt II Ca 856/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 marca 2014 r. Sąd Rejonowy w Kielcach zasądził od J. W. (2) na rzecz J. wybrańca kwotę 9549,87 zł wraz odsetkami ustawowymi od dnia 6 września 2011 r. do dnia zapłaty ( pkt I) ; oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II) oraz orzekł o kosztach procesu (pkt III) i nieuiszczonych kosztach sądowych ( pkt IV).

Sąd Rejonowy ustalił, że I. W. (1)zmarła 4 listopada 2008 r. jako wdowa. Zostawiła po sobie jednego syna J. W. (1). Miała jeszcze dwóch synów – H., który zmarł jako bezdzietny kawaler w 1973 r. oraz W., który zmarł 2 sierpnia 2005 r. i nie pozostawił po sobie dzieci. Spadek po W. W. (2)nabyli żona J.wybraniec w ½ części, matka I. W. (1)i brat J. W. (1)po ¼ części. Spadek po I. W. (1)na podstawie testamentu nabyła synowa J. W. (2), wdowa po W. W. (2). W skład spadku po I. W. (1)wchodził udział w wysokości ¼ w majątku spadkowym po synu W. W. (2), który to majątek obejmował spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nr(...)położonego w K.przy ul. (...), udział w wierzytelności z rachunku bankowego- nr (...)- (...)w (...) S.A.w W., udział we współwłasności samochodu m-ki s. (...). W skład majątku po I. W. (1)wchodził także udział we współwłasności maszyny do szycia m-ki S.o wartości 250 oraz szafy dębowej o wartości 250 zł. Sąd ustalił, że wartość spadku po W. W. (2), pomniejszona o pasywa w postaci kosztów pogrzebu w wysokości 7097,10 zł wyniosła 151798,02 zł, a zatem udział I. W. (1)w wysokości ¼ w majątku spadkowym syna stanowił kwotę 37.949,50 zł. Wartość majątku spadkowego I. W. (1)Sąd ustalił na kwotę 38.199,50 zł ( 37.949,50 z ł + 250 zł ( 2x 125 zł) - połowa wartości maszyny doszycia i szafy ).

Relacje pomiędzy I. W. (1)a jej synem J. W. (1)nie były dobre. Rodzina pozostawała w wieloletnim konflikcie. J. W. (1)od wielu lat nie odwiedzał matki w jej mieszkaniu, nie opiekował się nią w czasie choroby . Był agresywny w stosunku do matki, ubliżał jej, pluł na nią kiedy przechodziła ulicą. W dniu 6 października 2001 roku kiedy I. W. (1)przechodziła koło sklepu powoda na ul. (...)w K., została przez niego wciągnięta do środka za rękę i kopnięta w brzuch. I. W. (1)jedynie sporadycznie przychodziła do sklepu swojego syna J., a jego żona częstowała ją posiłkami i robiła jej pranie. W czasie gdy I. W. (1)leżała w szpitalu przed swoją śmiercią J. W. (1)odwiedził ją, ale później spadkodawczyni nie życzyła sobie wizyt syna, ponieważ obawiała się go. J. W. (1)nie był na pogrzebie swojej matki. Do chwili swojej śmierci I. W. (1)zamieszkiwała w lokalu nr (...)położonym w K.przy ul.(...), do 2005 r. razem z synem W.i jego żoną J., potem już tylko z synową. Do chwili swojej śmierci J. W. (2)opiekowała się teściową I. W. (1), pomagała w praniu, sprzątaniu, gotowaniu, zawoziła do lekarzy. Aktualnie J. W. (2)zamieszkuje sama w lokalu nr (...)położonym w K.przy ul. (...)i utrzymuje się z renty po mężu w wysokości 1380 zł.

W tych okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że powództwo J. W. (1) przeciwko J. W. (2) o zachowek po I. W. (1) zasługuje w świetle art. 991 k.c. jedynie na częściowe uwzględnienie . Sąd uznał, że kwota należnego zachowku - 19.099,75 zł (38.199,50 zł / 2 = 19.099,75 zł) powinna być obniżona o połowę, tj. do kwoty 9.549,87 zł, z uwagi na sprzeczność działań powoda z zasadami współżycia społecznego (art.5 k.c.). Sąd wskazał, że powód postępował w sposób sprzeczny z przyjętymi w społeczeństwie zasadami, w ten sposób, że nie odwiedzał matki, nie pomagał w opiece nad nią w czasie choroby, zachowywał się wobec niej agresywnie, ubliżał lej, pluł na nią kiedy przechodziła ulicą, a w październiku 2001 roku ją pobił. Sąd oparł powyższe ustalenia głównie o zeznania świadków E. M., K. Z., P. M. oraz protokół z rozprawy z dnia 5 października 2001 roku w sprawie VII C 170/01, zawierający zeznania I. W. (1) jak również protokół sądowo-lekarski oględzin ciała z dnia 6 października 2001 roku, który to dokument potwierdza, że J. W. (1) w październiku 2001 roku kopnął I. W. (1) w brzuch. Sąd z dużą ostrożnością ocenił zeznania powoda J. W. (1), jego żony T. W. oraz pozwanej J. W. (2), bowiem osoby te były bezpośrednio zainteresowane wynikiem sprawy a od wielu lat pozostają w burzliwym konflikcie. Sąd nie obdarzył walorem wiarygodności kopii listu, który I. W. (1) miała skierować do powoda , ponieważ jego autentyczność została zakwestionowana przez stronę powodową. W ocenie Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do uznania, że relacje między J. W. (1) a spadkodawczynią były złe, a zachowanie powoda jako nieetyczne i sprzeczne z zasadami przyzwoitego zachowania, w szczególności w stosunku do członków najbliżej rodziny nie może korzystać z ochrony. Zdaniem Sądu sytuacja majątkowa pozwanej nie jest na tyle trudna, aby nie była ona w stanie spełnić zasądzonego świadczenia. Uzyskuje bowiem wprawdzie niewielki ale stały dochód, ponadto mieszkanie, które zamieszkuje może zamienić na mniejszy lokal i w ten sposób uzyskać potrzebne środki.

Apelację od tego wyroku wniósł powód i pzwana zaskarżając go punkcie I , III i IV .

Pozwana zarzuciła :

-naruszenie przepisu prawa materialnego, a mianowicie art. 5 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że w sytuacji, gdy powód swojej matki nie odwiedzał, nie opiekował się nią, ubliżał jej, pluł na nią, zachowywał się w stosunku do niej agresywnie, a nawet ją pobił, należy wysokość należnego powodowi zachowku jedynie obniżyć, a nie oddalić powództwo w całości, zwłaszcza, że Sąd Rejonowy nie podaje żadnych ,poza wskazaniem, że sytuacja majątkowa pozwanej pozwala jej na zaspokojenie roszczenia powoda, argumentów przemawiających za faktem, aby powodowi, którego zachowanie wobec matki było naganne należał się zachowek w jakiejkolwiek części.

- sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych Sądu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na ustaleniu, iż pozwana J. W. (2) ma możliwości finansowe, by uregulować roszczenie zachowkowi na rzecz J. W. (1), w sytuacji, gdy utrzymuje się ona z renty rodzinnej po mężu w kwocie 1380 zł miesięcznie, a mieszkanie którym dysponuje znajduje się w starym bloku mieszkalnym i trudno będzie znaleźć pozwanej kupca przed wszczęciem egzekucji przez powoda,

-sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w zakresie w jakim Sąd nie obdarzył przymiotem wiarygodności dokumentu w postaci listu kierowanego od I. W. (1) do powoda (k. 106-108), w sytuacji, gdy to sam powód złożył ten list do akt sprawy o stwierdzenie nabycia spadku po I. W. (1) VII Ns 794/09 Sądu Rejonowego w Kielcach.

W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz pozwanej od powoda kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

Powód zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez obniżenie zachowku o połowę t.j. z kwoty 19.099,75 zł do kwoty 9549,87 zł wskazując, że zebrany w sprawie materiał dowodowy oceniony przez Sąd dowolnie nie dawał podstaw do przyjęcia naruszenia zasad współżycia społecznego z art.5 k.c.

W uzasadnieniu swoich zarzutów wskazał, że E. M. oraz K. Z. nie były naocznymi świadkami i nie są miarodajnym źródłem informacji, fakty uzgodniły wcześniej z pozwaną J. W. (2), zaś zeznania naocznego świadka P.
M. potwierdzają , że powód utrzymywał kontakty z matką i opiekował się nią jak tylko potrafił. Wskazał , że zeznania I. W. (1) w sprawie VII C 170/01 złożone były pod naciskiem jej syna W. i jego żony i spadkodawczyni była wówczas nie w pełni poczytalna, zaś złożony do akt protokół sądowo -lekarski z dnia 6 października 2001 r. jest jedynie kserokopią , nie ma mocy prawnej i nie może być uznany za wiarygodny. Wskazał również, że nie był na pogrzebie matki , bowiem nie został o jego terminie poinformowany przez J. W. (2).

W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 19.099,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 września 2011 r., zmianę wyroku w punkcie III poprzez zasądzenie od J. W. (2) na rzecz pozwanego kwoty 695,13 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zmianę pkt IV poprzez obciążenie pozwanej nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Obie apelacje nie zasługują na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji jako prawidłowe Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Znajdują one odzwierciedlenie w materiale dowodowym ocenionym przez ten Sąd z poszanowaniem reguł wynikających z art.233 k.p.c.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę prawną Sądu Rejonowego co do tego, że w rozpoznawanej sprawie zachodzą takie szczególne okoliczności, które na podstawie art. 5 k.c. są podstawą pozbawienia powoda w części prawa do należnego mu zachowku po matce I. W. (2).

Co do apelacji powoda.

Wbrew zarzutom skarżącego Sąd Rejonowy dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów. Podkreślić należy, iż przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko w przypadku, gdyby nie była oparta na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Skarżący braku logiki w ocenie materiału dowodowego lub sprzeczności tej oceny z doświadczeniem życiowym nie wykazał. Zdaniem skarżącego zasadę swobodnej oceny dowodów Sąd naruszył uznając za wiarygodne zeznania świadków E. M. i K. Z. oraz czyniąc ustalenia w oparciu o dowód z protokołu obdukcji. Samo natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze /doniosłości/ poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu nie może stanowić o skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W granicach swobodnej oceny dowodów sąd zobowiązany jest bowiem do przeprowadzenia selekcji dowodów, tj. dokonania wyboru tych, na których się oparł i ewentualnego odrzucenia innych, którym odmówił wiarygodności. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy.

Powyższe zaś w okolicznościach niniejszej sprawy nie miało zaś miejsca.

Wbrew zapatrywaniu skarżącego Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zeznania świadków E. M. oraz K. Z. w zakresie w jakim wskazywały na złe relacje powoda z matką i jego naganne postępowanie w stosunku do niej. Nie można uznać by zeznania świadka E. M. dyskredytowała okoliczność nie bycia naocznym świadkiem zdarzeń w postaci pobicia I. W. (1) przed sklepem i oplucia ją przez pozwanego. Zeznania te korespondują z dowodem w postaci protokołu sądowo- lekarskiego oględzin ciała I. W. (1) sporządzonego dnia 6 października 2001 r. potwierdzającego okoliczność kopnięcia I. W. (1) w brzuch przez pozwanego (k.38). Co prawda dokument ten został złożony do akt sprawy VII C 1790/01 (k.38 tych akt) w formie kserokopii, jednakże w myśl art.129 k.p.c. obowiązek złożenia w sądzie oryginału dokumentu powstaje dopiero z chwilą zgłoszenia przez stronę przeciwną takiego żądania, a w toku postępowania powód takiego żądania nie zgłosił i nie kwestionował autentyczności tego dokumentu.

Protokół ten został sporządzony przez biegłego sądowego W. K., a zatem osobę zaufania publicznego, nie sposób zatem podzielić podejrzeń skarżącego co do jego spreparowania na potrzeby postępowania sądowego. Okoliczność złych relacji spadkodawczyni z powodem potwierdziły również zeznania K. Z., która przez kilka miesięcy była opiekunką I. W. (1) i ta jej się zwierzała. Z zeznań jej wynika, że spadkodawczyni narzekała na syna, mówiła że jest niedobry, że uniemożliwia jej kontakty z wnukami, bała się go i nie chciała żeby odwiedzał ją w szpitalu (k. 117-118) . Także zeznania samej I. W. (1) złożone w sprawie VIIC 170/01 potwierdzają brak kontaktów z synem, bo jak przyznała ,,rzadko z nim jest dobrze”. Gołosłowne i bezpodstawne są twierdzenia skarżącego, że zeznania tej treści zostały niejako wymuszone na I. W. (1) przez pozwaną i jej męża. Okoliczność silnego skonfliktowania z matką przyznał bowiem nawet sam powód w piśmie z dnia 8 października 2001 r. złożonym w sprawie VII C 170/01 (k.35), co poddaje w wątpliwość prawdziwość jego zeznań o poprawnych relacjach z matką czego przejawem miały być częste odwiedziny go w sklepie przez nią, okoliczność przygotowania dla niej posiłków i prania rzeczy. Takie sytuacje jak słusznie ustalił Sąd Rejonowy miały miejsce jedynie sporadycznie i nie sprzeciwiają się takiemu przyjęciu zeznania P. M.. Przyznała ona bowiem, że w sklepie powoda bywała rzadko i zdarzało się jej spotykać w nim I. W. (1).

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, iż postępowanie powoda względem matki nosiło znamiona naruszenia zasad współżycia społecznego i powszechnie uznawanych norm etycznych. Trudno bowiem inaczej ocenić fakt użycia fizycznej przemocy wobec niej, braku zapewnienia opieki gdy ta jej potrzebowała, nie utrzymywania z nią kontaktów, czy nieobecności na pogrzebie. Nawet jeśli skarżący nie został o jego terminie powiadomiony przez pozwaną, gdyby interesował się na bieżąco losem matki, jej stanem zdrowia, zapewne okoliczności śmierci i jak i terminu pochówku byłyby mu wiadome.

W prawidłowo ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy zasadnie zastosował przepis art.5 k.c., miarkując na jego podstawie należny powodowi zachowek. Orzecznictwo uznaje możliwość obniżenia wysokości kwoty należnej z tytułu zachowku na podstawie art. 5 k.c. w pewnych szczególnych i wyjątkowych sytuacjach (por. wyr, Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2004 r. , IV CK 215/03 )., a w stanie faktycznym niniejszej sprawie jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy taka sytuacja zachodzi.

Co do apelacji pozwanej.

Nie zachodzi podstawa do oddalenie powództwa w całości z racji na sprzeczność roszczenia z zasadami współżycia społecznego i trudną sytuację materialną pozwanej. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem stosowanie klauzuli nadużycia prawa podmiotowego w odniesieniu do instytucji zachowku nie jest wprawdzie formalnie wyłączone, jednakże powinno mieć charakter jedynie wyjątkowy i obejmować przypadki szczególnie rażące (tak np. wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r., sygn. akt I A Ca 1132/12, Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 maja 2013 r., sygn. akt I A Ca 334/13). W przedmiotowej sprawie wykazane zostało, że naganne zachowanie powoda w stosunku do spadkodawczyni polegało na tym , że powód nie interesował sie jej losem, nie świadczył opieki, był z nią skłócony, raz ją opluł i pobił. Jest to postępowanie niewątpliwie nie zasługujące na aprobatę, jednak nie można postrzegać go w kategoriach na tyle rażącego, by powodowało niezasadność roszczenia o zachowek w całości. Należy pamiętać, że prawa uprawnionego do zachowku, przysługują mu ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nim a spadkodawcą. Nie bez znaczenia jest też i to, że służą one urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, że nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dobrowolnie, z pominięciem swoich najbliższych. Względy te nakazują szczególną ostrożność przy podejmowaniu oceny o nadużycie prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku, która nie może opierać się jedynie na ogólnym odwołaniu się do klauzuli generalnej zasad współżycia. Celem instytucji zachowku jest ochrona interesów majątkowych wymienionych w art. 991 § 1 k.c. najbliższych członków rodziny przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającemu ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym.

Sąd orzekający w sprawie o zachowek ma wobec tego możliwość, przy uzasadnionym zastosowaniu art. 5 k.c. zmniejszyć należy powodowi zachowek. Sąd Rejonowy dał temu wyraz zasadnie przyjmując, że zachowanie powoda wobec spadkodawczyni uzasadniało obniżenie należnego zachowku o 50%. Postępowania powoda nie można uznać za na tyle rażące by pozbawiało go zachowku w całości. Rażąco naganne zachowanie w postaci pobicia, czy oplucia spadkodawczyni miało charakter incydentalny. Gdy spadkobierczyni leżała w szpitalu powód odwiedził ją, a zaprzestał dalszych wizyt na wyraźne życzenie matki. Ta także za życia czasami odwiedzała powoda, jego żona robiła jej pranie oraz dawała zupę, co wynika z zeznań P. M., osoby obcej dla stron. Skutkiem złych relacji powoda z matką był silny konflikt wynikający z zachowań obu stron.

Sąd Rejonowy prawidłowo odmówił waloru dowodowego dokumentowi jaki stanowiła kserokopia listu spadkodawczyni skierowanego do powoda. Powód zakwestionował moc dowodową tej kserokopii , a pozwana nie okazała sie jego oryginałem. Nawet przyjąwszy wiarygodność tego dokumentu, to dowodzi on pałania silnie negatywnymi emocjami I. W. (1) do syna w dacie jego sporządzenia. Pismo to zostało ujawnione w sprawie VII C 170/01, a silne wzburzenie emocjonalne spadkodawczyni podyktowane mogło być zainicjowaniem przez powoda postępowania sądowego o zachowek po ojcu, jak również zdarzeniem jej pobicia, które miało miejsce w tym okresie. Nie może również schodzić z pola widzenia, że możliwość całkowitego pozbawienia powoda schedy spadkowej mogła nastąpić w przypadku jego wydziedziczenia przez matkę , jednakże ta sporządzając testament z tej instytucji nie skorzystała.

Również sytuacja materialna pozwanej nie uzasadnia skorzystania z art. 5 k.c. poprzez oddalenie roszczenia w całości. .Na uwadze należy bowiem mieć fakt, że w drodze dziedziczenia testamentowego uzyskała na wyłączną własność nieruchomość o znacznej wartości, podczas gdy pozwany nie otrzymał żadnego składnika majątkowego . Pozwana co prawda uzyskuje niewysoki dochód z tytułu emerytury po mężu, jednakże niniejsze postępowanie toczy się już od 2011 r., a zatem licząc sie z obowiązkiem zapłaty powodowi zachowku mogła choć w części przygotować się do tego od strony finansowej. Zważywszy na wysokość sumy , która będzie ją obciążać z tego tytułu nie można uznać by jej uiszczenie przekraczało możliwości płatnicze skarżącej. Nawet jeśli pozwana nie dysponuje kwotą tej wysokości ma możliwość pozyskać ją chociażby w drodze zaciągnięcia kredytu czy pożyczki.

Z powyższych przyczyn obie apelacje jako niezasadne Sąd Okręgowy oddalił na mocy art.385 k.p.c.

SSO Sł. Buras SSO M.Bajor - Nadolska SSO R.Adamczyk