Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 876/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Mika (spr.)

Sędziowie SSO Bożena Żywioł

SSO Agata Gawron-Sambura

Protokolant Marzena Mocek

przy udziale Marka Dutkowskiego

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 r.

sprawy A. P. ur. (...) w Z.,

syna J. i M.

oskarżonego z art. 190§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 9 lipca 2014 r. sygnatura akt VII K 899/13

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 876/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 lipca 2014 roku w sprawie o sygnaturze akt VIIK 899/13 Sąd Rejonowy w Zabrzu uniewinnił oskarżonego A. P. od popełnienia zarzucanego mu czynu polegającego na tym, że w dniu 10 sierpnia 2013 roku w Z. kierował groźby pozbawienia życia wobec W. M., które wzbudziły w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę spełnienia tj. czynu z art. 190 § l k.k. Na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami postępowania sąd obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku na niekorzyść oskarżonego wywiódł prokurator, który zaskarżając wyrok w całości zarzucił orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia a mający wpływ na jego treść polegający na uznaniu przez Sąd, sprzecznie z logiką, wiedzą i doświadczeniem życiowym, iż pokrzywdzony nie obawiał się gróźb wypowiadanych pod jego adresem ze strony oskarżonego, w sytuacji w której W. M. zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i w postępowaniu przez Sądem zeznawał, iż obawiał się stów wypowiadanych przez A. P. zarówno co do jego osoby jak i w stosunku do osób mu najbliższych, a nadto uznanie, iż pokrzywdzony złożył fałszywe zeznania gdyż dopiero na rozprawie zeznał, iż groźby padały również pod adresem jego syna i synowej, podczas gdy z protokołu jego przesłuchania z dnia 12 sierpnia 2013 r. wynika wprost, iż pokrzywdzony zeznawał na powyższe okoliczności zawiadamiając o przestępstwie.

Stawiając powyższy zarzut prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi l instancji.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Próba zakwestionowania prawidłowości przekonania sądu I instancji o tym, że pokrzywdzony w istocie nie obawiał się gróźb kierowanych pod jego adresem przez oskarżonego, jak też o tym, że w czasie zdarzenia oskarżony nie skierował pod adresem pokrzywdzonego groźby popełnienia przestępstwa na szkodę osób najbliższych pokrzywdzonego, okazała się bezskuteczna..

Przekonanie sądu I instancji o tym, że oskarżony nie skierował pod adresem pokrzywdzonego groźby popełnienia przestępstwa na szkodę osób bliskich pokrzywdzonego ma oparcie w zasadach logiki i doświadczenia życiowego, skoro w zeznaniach złożonych przez W. M. dwa dni po zdarzeniu tj. w momencie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, czyli w momencie najlepiej sprzyjającym rzetelnemu przedstawieniu przebiegu zdarzenia, pokrzywdzony wskazał, że pod jego adresem oskarżony skierował jedynie groźbę popełnienia przestępstwa na jego szkodę. Co prawda pokrzywdzony twierdził również, że oskarżony miał kierować groźby pod adresem syna i synowej pokrzywdzonego i można zgodzić się ze skarżącym, iż kwestia świadomego mijania się pokrzywdzonego z prawdą w momencie składania przez niego zeznań na rozprawie, nie rysuje się tak jednoznacznie, skoro w istocie pokrzywdzony zeznawał o groźbach popełnienia przestępstwa na szkodę osób bliskich pokrzywdzonego, niemniej różnica w treści relacji pokrzywdzonego z postępowania przygotowawczego i z rozprawy jest tak wyraźna, iż brak konsekwencji u pokrzywdzonego będący istotnym mankamentem jego zeznań, jest zrozumiałym źródłem przekonania sądu I instancji o niewiarygodności twierdzeń pokrzywdzonego z rozprawy w części dotyczącej kierowania przez oskarżonego pod jego adresem groźby popełnienia przestępstw na szkodę syna i synowej. Stanowisko Sądu Rejonowego staje się tym bardziej zrozumiałe, skoro ani syn pokrzywdzonego ani synowa nie potwierdzili faktu kierowania gróźb dotyczących popełnienia przestępstwa na ich szkodę. Zasady doświadczenia życiowego uczą, iż osoby zagrożone z uwagi na emocje wywołane takim zagrożeniem dobrze pamiętają fakty będące źródłem ich obaw.

Nie sposób również skutecznie kwestionować prawidłowości przekonania sądu I instancji, iż w związku z groźbą, jaką pod adresem pokrzywdzonego skierował oskarżony, nie powstała u pokrzywdzonego obawa spełnienia takiej groźby. Pokrzywdzony dał temu wyraz przecież jednoznacznie na rozprawie twierdząc, że nie obawiał się gróźb kierowanych pod jego adresem przez oskarżonego, a jedynie obawiał się o swoich bliskich. Twierdził w szczególności, iż „dałby sobie radę z oskarżonym". Trudno o bardziej jednoznaczne wyrażenie braku obawy i trudno zarzucać sądowi I instancji, iż tym właśnie twierdzeniom pokrzywdzonego daje wiarę, tym bardziej, że już samo konfrontacyjne zachowanie pokrzywdzonego w czasie zdarzenia (wyzwiska, groźba) istnieniu takiej obawy przeczy. Wcześniejsze twierdzenia pokrzywdzonego o tym, że obawiał się o siebie są po prostu niewiarygodne, a twierdzenia prokuratora, iż o obawie tej pokrzywdzony zeznawał konsekwentnie są sprzeczne z logiką. Fakt, iż zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i na rozprawie pokrzywdzony twierdził, że obawiał się gróźb oskarżonego nie świadczy jeszcze o konsekwencji pokrzywdzonego, skoro obok tych twierdzeń pojawiły się z jego strony wypowiedzi jednoznacznie przeczące obawie. Już wskazane wyżej okoliczności świadczą o prawidłowości ustaleń faktycznych sądu co do braku obawy spełnienia groźby po stronie pokrzywdzonego i nawet gdyby zgodzić się z prokuratorem, iż złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa dwa dni po zdarzeniu samo w sobie nie musi świadczyć o niewiarygodności pokrzywdzonego, ocenę wiarygodności poszczególnych dowodów przeprowadzonych w toku postępowania uznać należy za prawidłową a poczynione ustalenia faktyczne za odpowiadające rzeczywistości.

W świetle tych ustaleń niemożliwe było przypisanie oskarżonemu przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. z uwagi na fakt, że wypowiedziana przez oskarżonego pod adresem pokrzywdzonego groźba popełnienia przestępstwa na jego szkodę nie wywołała u pokrzywdzonego obawy jej spełnienia. Wywody apelującego dotyczące podstaw oceny, kiedy taka obawa może być uznana za uzasadnioną a kiedy – nie, są w tej sytuacji bezprzedmiotowe.

Z wyżej wskazanych względów, nie stwierdzając równocześnie istnienia uchybień niepodniesionych w środku odwoławczym a podlegających uwzględnieniu z urzędu, Sąd Odwoławczy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Zgodnie z dyspozycją art. 636 § 1 k.p.k. z uwagi na nieuwzględnienie apelacji wniesionej wyłączenie przez prokuratora kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciążono Skarb Państwa.