Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 17 kwietnia 1997 r.
I PKN 107/97
Kasacja może opierać się wyłącznie na zarzutach dotyczących postępo-
wania przed sądem drugiej instancji.
Przewodniczący SSN: Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Andrzej Wasilewski, Andrzej Wróbel.
Sąd Najwyższy, z udziałem Prokuratora Prokuratury Krajowej Witolda Bryndy po
rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 1997 r. sprawy z powództwa Wiesława M. i Józefa S.
przeciwko Fabryce Maszyn i Urządzeń "A.-P." w S.O. o przywrócenie do pracy i
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, na skutek kasacji Ministra
Sprawiedliwości od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecz-
nych w Opolu z dnia 19 września 1996 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Fabryka Maszyn i Urządzeń "A.-.P." w S.O. pismami z dnia 30 kwietnia 1996 r.
rozwiązała z tym dniem bez wypowiedzenia umowy o pracę z Józefem S. brygadzistą i
Wiesławem M. starszym mistrzem. W pismach tych jako przyczynę rozwiązania umów
podano: "usiłowanie kradzieży części do kombajnu w dniu 19 kwietnia 1996 r. około
godz. 20
30"
oraz wskazano na art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy jako podstawę prawną
tego rozwiązania umów o pracę.
W postępowaniu sądowym Józef S. i Wiesław M. żądali przywrócenia do pracy
oraz zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Twierdzili, że zakład
pracy bezpodstawnie zarzucił im usiłowanie kradzieży. W rzeczywistości zaś nie mieli
oni z tym nic wspólnego, a jedynie przypadkowo znaleźli się w pobliżu zakładu pracy w
sytuacji, którą błędnie potraktowano jako usiłowanie kradzieży.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Strzelcach Opolskich wyrokiem z dnia 2 lipca 1996
r. oddalił powództwa, a Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Opolu wyrokiem z dnia 19 września 1996 r. oddalił apelacje powodów. W uzasadnieniu
tego wyroku Sąd Wojewódzki stwierdził, że apelacja powodów nie wniosła niczego co
mogłoby podważyć zasadnicze ustalenia Sądu I instancji, że powodowie rzeczywiście
usiłowali ukraść części do kombajnu należące do pozwanego zakładu pracy, co
stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych uzasadniające
zastosowanie przez zakład pracy art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala
stwierdzić, iż 19 kwietnia 1996 r. około 20
30
powodowie przybyli na plac dzierżawiony
przez agencję celną od "A." nie dlatego, że przechodzili tamtędy przypadkowo lecz
dlatego, że przyszli tam w określonym celu, tzn. ażeby zabrać ukryte tam wcześniej
części do maszyn. Potwierdzają to między innymi zeznania strażnika Władysława R.,
który zarówno w postępowaniu wewnątrzzakładowym jak i przed Sądem konsekwentnie
twierdził, że słyszał prowadzoną przez powodów rozmowę, w trakcie której padły słowa:
"możemy brać, nie ma nikogo, idź za płot, ja podam tu przy wiacie gdzie jest ciemno".
Zeznań tego świadka nie obala "wizja lokalna" którą dokonali przedstawiciele
zakładowych organizacji związkowych, bowiem uczestnicy tej wizji nie są zgodni ze
sobą co do dokonywanych przez siebie ustaleń o odległości pomiędzy powodami a
świadkiem Władysławem R. podczas zdarzenia z dnia 19 kwietnia 1996 r. Ponadto Sąd
I instancji w tym przedmiocie prawidłowo ustalił, że uczestnicy owej "wizji" badali
możliwość usłyszenia rozmowy powodów z innego miejsca (z chodnika) niż to, w którym
rzeczywiście się oni wówczas znajdowali (przy ogrodzeniu).
Sąd Wojewódzki stwierdzając, że dokonana przez Sąd I instancji ocena
dowodów mieściła się w granicach wynikających z art. 233 § 1 KPC, zwrócił uwagę na
to, że wersję podawaną przez powodów dodatkowo osłabia to, że zachodzi
sprzeczność pomiędzy oświadczeniem Józefa S. spisanym w toku postępowania
wewnątrzzakładowego, a zeznaniem przed Sądem co do przyczyny, dla której Wiesław
M. podszedł do miejsca pod płotem, gdzie zostały uprzednio przygotowane i złożone
części do maszyn stanowiące własności pozwanego zakładu pracy.
Kasację od powyższego wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Opolu wniósł Minister Sprawiedliwości w trybie określonym w art.
12 ust. 3 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilne-
go...(Dz. U. Nr 43, poz. 189). Minister Sprawiedliwości zarzucił zaskarżonemu wyrokowi
naruszenie art. 52 § 1 pkt 1 KP oraz art. 224 § 1, 232 i 233 § 1 KPC i na tej podstawie
wniósł o uchylenie tegoż wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu I instancji i
przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Zdaniem Ministra Sprawiedliwości - jak to wynika z uzasadnienia kasacji - Sąd I
instancji nie rozważył sprzeczności w zeznaniach świadków co do tego, który z
powodów miał wypowiedzieć słowa wskazujące na zamiar dokonania kradzieży części
do kombajnu. Odmiennie bowiem od zeznań świadka Władysława R. świadek Andrzej
C. podał, że po odejściu powodów z miejsca zdarzenia Władysław R. powiedział mu, że
słowa wskazujące na zamiar dokonania kradzieży wypowiedział powód M. Należało
ponadto wyjaśnić dlaczego Władysław R. przekazał Andrzejowi C. (komendantowi
straży pożarnej) treść podsłuchanej przez siebie rozmowy powodów dopiero po ich
odejściu. W kasacji twierdzi się, że Sąd nie wziął pod uwagę tego, iż części, które miały
stanowić przedmiot kradzieży były "świeżo malowane", tymczasem powodowie
zakończyli swoją zmianę o godz. 14
00
, oraz że przed rozmową z powodami świadek
Andrzej C. widział także nieznanego motorowerzystę na terenie pozwanego zakładu.
Nieprawidłowe było także pominięcie danych zawartych w aktach osobowych obu
powodów, z których wynika, że powodowie byli długoletnimi a także bardzo dobrymi i
zdyscyplinowanymi pracownikami. Podsumowując przedstawione zarzuty Minister
Sprawiedliwości stwierdził że: "Analiza zachowania się powodów w dniu 19 kwietnia
1996 r., ich długoletnia praca w pozwanej Fabryce, dobre opinie oraz występujące przy
tym niejasności i wątpliwości nie pozwalają w sposób oczywisty na przyjęcie, że
powodowie usiłowali dokonać kradzieży części do kombajnu o wartości około 450 zł, a
mógł to być jedynie splot zaistniałych okoliczności, która nie daje podstaw
zastosowania w stosunku do powodów art. 52 § 1 pkt 1 KP. Brak wszechstronnego
rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego zgodnie z art. 233 § 1 KPC
daje podstawę do przyjęcia, że sprawa nie została dostatecznie wyjaśniona w
rozumieniu art. 224 § 1 KPC".
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Pierwsza z podstaw kasacji Ministra Sprawiedliwości dotyczy naruszenia art. 52
§ 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Zasadność tej podstawy dotyczącej naruszenia prawa
materialnego - zgodnie z art. 393
1
pkt 1 KPC - zależy od wykazania błędnej wykładni
lub niewłaściwego zastosowania naruszonego według kasacji przepisu. Jednakże z
uzasadnienia kasacji wynika, że Minister Sprawiedliwości naruszenia art. 52 § 1 pkt 1
KP upatruje nie w błędnej wykładni tego przepisu ani w jego nieodpowiedniości do
ustalonego stanu faktycznego ale w tym tylko, że ustalony w zaskarżonym wyroku stan
faktyczny nasuwa wątpliwości co do tego czy odpowiada on rzeczywistości. Uznać
zatem należy, że rozpatrywana kasacja jedynie pośrednio dotyczy naruszenia prawa
materialnego, a mianowicie tylko w takim sensie, że z naruszeniem przepisów
postępowania został błędnie ustalony stan faktyczny, co w konsekwencji doprowadziło
do zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 KP. Jeżeli taka była intencja rozpatrywanej kasacji to
trzeba stwierdzić, że w istocie mieści się ona w granicach podstawy kasacji z art. 393
1
pkt 2 KPC, skoro wskazane naruszenia prawa odnoszą się wyłącznie do przepisów
postępowania. W każdym razie brak zarzutów pod kątem błędnej wykładni lub
niewłaściwego zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 KP, nie pozwalają na uznanie zasadności
tej podstawy kasacji.
Niezasadna jest także kasacja w zakresie jej podstawy dotyczącej naruszenia
przepisów postępowania (art. 393
1
pkt 2 KPC).
Zarzut co do niedostatecznego wyjaśnienia sprawy wobec nieprzeprowadzenia
dowodów (art. 224 § 1 i 232 KPC) - jak to wynika z uzasadnienia kasacji - odnosi się do
zachodzącej - zdaniem Ministra Sprawiedliwości - potrzeby wyjaśnienia tego, czy
przejazd nieznanego motorowerzysty przez plac zakładu pracy w godzinach
wieczornych 19 marca 1996 r. nie pozostawał w związku z usiłowaniem kradzieży, która
została przypisana powodom. Rozważając powyższy zarzut trzeba w pierwszym rzędzie
zauważyć, że nie jest tak - jak twierdzi się w kasacji, że sprawa nie została dostatecznie
wyjaśniona. Wyroki sądów obu instancji opierają się bowiem na ustalonej podstawie
faktycznej, która obejmuje wszystkie okoliczności faktyczne istotne z punktu widzenia
oceny zasadności pozwu. Powodowie wszak kwestionowali istnienie wskazanych przez
zakład pracy okoliczności dotyczących: "usiłowania kradzieży części do kombajnu w
dniu 19 kwietnia 1996 r. około godz. 20
30
", a rozpatrujące sprawę Sądy ustaliły, że oko-
liczności te - wbrew twierdzeniom powodów - rzeczywiście wystąpiły. Ustalony stan
faktyczny wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym bezpośrednio
odnoszącego się do zachowania się powodów w dniu 19 kwietnia 1996 r.. około godz.
20
30
. Po uwzględnieniu wszystkich zgłaszanych wniosków dowodowych Sądy uznały
zatem, że sprawa została dostatecznie wyjaśniona w zakresie całego jej stanu
faktycznego, który z tego powodu nie nasuwał wątpliwości. Takiego uznania nie
podważa hipoteza kasacji, że być może znany Sądowi przejazd motorowerzysty,
pozostaje w związku z usiłowaniem kradzieży. Tymczasem powyższa hipoteza nie
została wsparta żadnymi wnioskami dowodowymi.
Stosownie do art. 232 KPC wskazywanie dowodów należy do stron, a przewi-
dziana w tym przepisie możliwość działania sądu z urzędu nie może dotyczyć sytuacji w
której sąd uznaje, że sprawa została dostatecznie wyjaśniona. Jeżeli przeprowadzone
w sprawie dowody stanowią wystarczającą podstawę dokonania ustaleń co do
wszystkich niezbędnych dla rozstrzygnięcia faktów to nie może być uznany za zasadny
rozważany zarzut kasacji, że sąd z urzędu nie przeprowadził bliżej niesprecyzowanego
postępowania wyjaśniającego dla sprawdzenia hipotezy co do możliwości zaistnienia
stanu faktycznego innego niż ten, który został ustalony.
Wbrew zarzutowi kasacji wskazane w niej rozbieżności w zeznaniach świadków
oraz wyniki tzw. oględzin dokonanych przez organizacje związkowe nie świadczą o
naruszeniu przepisów art. 224 § 1 i art. 233 § 1 KPC. Przede wszystkim należy
zauważyć, że postępowanie dowodowe zostało w całości przeprowadzone przed Są-
dem I instancji do którego w związku z tym należała ocena wiarygodności i mocy do-
wodów, o której mowa w art. 233 § 1 KPC. Kasacja nie jest środkiem odwoławczym od
orzeczeń tego Sądu i w związku z tym nie może opierać się wyłącznie na zarzutach
dotyczących Sądu I instancji bez wskazania przepisu, który naruszył w tym zakresie
Sąd drugiej instancji. W uzasadnieniu swego wyroku Sąd Wojewódzki w Opolu
stwierdził, że: "wersja stanu faktycznego, którą przyjął Sąd I instancji.... nie była
dowolna. Mieściła się w granicach swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 KPC)".
Powyższa ocena wynika, stosownie do uzasadnienia zaskarżonego kasacją
wyroku, z rozważenia ustaleń Sądu I instancji na tle zebranego w sprawie materiału ze
szczególnym uwzględnieniem wiarygodności i mocy dowodowej, z jednej strony,
zeznań przesłuchanych w charakterze świadków strażników pozwanego zakładu, a z
drugiej, twierdzeń i zeznań powodów. Kasacja nie wskazuje na czym miałoby polegać i
jakiego przepisu dotyczyć naruszenie prawa przez Sąd II instancji, który - wobec braku
nowych wniosków dowodowych - orzekał na podstawie materiału zebranego w
postępowaniu w pierwszej instancji i nie znalazł podstaw do zakwestionowania ustaleń i
ocen przyjętych w tym postępowaniu.
W związku z podniesionym w kasacji zarzutem, że z "wizji lokalnej" przepro-
wadzonej z udziałem przedstawicieli związków zawodowych: "nie wynika, aby można
było usłyszeć wyraźnie słowa wypowiedziane przez jednego z powodów" - należy
stwierdzić bezpodstawność tego zarzutu, skoro Sąd wyjaśnił, że ustalenia wymienionej
"wizji lokalnej" dokonanej przez związki zawodowe nie odnoszą się do miejsca, w
którym byli powodowie i z tego względu nie mogły stanowić podstawy do oceny zeznań
świadka Władysława R.
Wbrew kasacji, przedstawionej w zaskarżonym wyroku oceny dowodów doty-
czących przebiegu zdarzenia z dnia 19 kwietnia 1996 r., nie podważają poprzedzające
to wydarzenie pozytywne opinie o powodach.
Z przedstawionych przyczyn, wobec bezzasadności kasacji, Sąd Najwyższy
orzekł jak w sentencji wyroku (art. 393
12
KPC).
========================================