Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 maja 1997 r.
I PKN 155/97
Jeżeli odmową stawienia się do pracy pracownik zamierza zmusić pra-
codawcę do udzielenia odpowiedzi na jego pismo, to takie zachowanie nie
usprawiedliwia ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych
(art. 52 § 1 pkt 1 KP).
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Jadwiga Skibińska-
Adamowicz, Andrzej Wasilewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 15 maja 1997 r. sprawy z powództwa
Witolda G. przeciwko Ministerstwu Spraw Zagranicznych w Warszawie o przywrócenie
do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 29 sierpnia 1996 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Wojewódzkiemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem Sądu Rejonowego-Sądu Pracy dla Warszawy-Pragi z dnia 18 kwietnia
1996 r. [...] oddalone zostało powództwo Witolda G. przeciwko Ministerstwu Spraw
Zagranicznych o przywrócenie do pracy. Sąd Rejonowy ustalił w toku postępowania, że
powód, który zatrudniony był w Ministerstwie Spraw Zagranicznych od 1956 r., z dniem
27 grudnia 1991 r. został przeniesiony do dyspozycji Departamentu Personalnego Mi-
nisterstwa Spraw Zagranicznych. W praktyce oznaczało to, że pracownik pobiera
wynagrodzenie, choć faktycznie nie świadczy pracy, ale nadal pozostaje do dyspozycji
pracodawcy i powinien być osiągalny dla Departamentu Personalnego Ministerstwa
Spraw Zagranicznych pod określonym adresem i numerem telefonu w celu przy-
dzielania mu pracy. Tego typu sytuacja "pozostawania w dyspozycji@ Departamentu
Personalnego MSZ ukształtowała się w praktyce MSZ w okresie międzywojennym na
gruncie obowiązującego wówczas porządku prawnego, była od tamtego czasu nieprzer-
wanie praktykowana i obecnie jest nadal stosowana, mając znamiona prawa
zwyczajowego. W okresie "pozostawania w dyspozycji@ powód był dwukrotnie
zatrudniony [...] w 1992 r. przez kilka miesięcy oraz w 1993 r. w okresie kilkunastu dni.
Następnie w 1993 r. decyzją Ministra Spraw Zagranicznych rozwiązano z powodem
stosunek pracy ze względu na reorganizację w Ministerstwie. Jednakże w wyniku skargi
powoda decyzja ta została uchylona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego w
Warszawie. W rezultacie powód pozostawał w dalszym ciągu w dyspozycji
Departamentu Personalnego MSZ.
Pismem z dnia 18 marca 1994 r. powód zwrócił się do Ministra Spraw Zagranicz-
nych z prośbą o podanie mu podstawy prawnej regulującej pojęcie "pozostawania w
dyspozycji@ Departamentu Personalnego MSZ, tzn. o wyjaśnienie mu jego sytuacji
prawnej jako pracownika w dyspozycji MSZ.
W dniu 6 stycznia 1995 r. oraz w dniu 9 stycznia 1995 r. z Ministerstwa Spraw
Zagranicznych w W. wysłano do powoda w Warszawie kolejno dwa telegramy, prosząc
o pilne skontaktowanie się z Departamentem Personalnym MSZ. Powód odebrał oba
telegramy dopiero w dniu 30 stycznia 1995 r. i w odpowiedzi na nie skierował do dyre-
ktora Departamentu Personalnego MSZ pismo z dnia 31 stycznia 1995 r., w którym
poinformował, że rozmowę w Departamencie Personalnym MSZ będzie mógł odbyć po
uzyskaniu pisemnej odpowiedzi Ministra Spraw Zagranicznych na swoje pismo z dnia
18 marca 1994 r. W tej sytuacji Departament Personalny MSZ w dniu 1 lutego 1995 r.
oraz w dniu 3 lutego 1995 r. ponownie dwukrotnie wysłał do powoda kolejne telegramy
wzywające go do stawienia się do pracy w dniu 6 lutego 1995 r. o godzinie 8
15
rano w
celu wskazania stanowiska pracy. Powód odebrał telegramy w dniu 6 lutego 1995 r. o
godzinie 12
30
, ale nie skontaktował się w tym dniu z Departamentem Personalnym
MSZ, skierował natomiast do Departamentu Personalnego MSZ pismo z dnia 7 lutego
1995 r., na którym odnotowano datę wpływu w dniu 8 lutego 1995 r. W piśmie tym,
odpowiadając na wezwanie do stawienia się w pracy, powód napisał, że w jego
przekonaniu z treści obu telegramów nie wynika, iż zaistniały okoliczności "dające mu
podstawę prawną do stawienia się do pracy". Równocześnie powód skierował pismo z
dnia 8 lutego 1995 r. do Ministra Spraw Zagranicznych, na którym odnotowana została
odręcznie data 8 lutego 1995 r., a oficjalnie jako datę wpływu podano dzień 9 lutego
1995 r. W piśmie tym powód zwrócił się do Ministra Spraw Zagranicznych ponownie o
udzielenie mu odpowiedzi na jego pismo z dnia 18 marca 1994 r., w którym żądał
wyjaśnienia mu podstawy prawnej określającej sytuację osoby "pozostającej w dyspo-
zycji@ Departamentu Personalnego MSZ.
Biorąc pod uwagę, że powód mimo wezwania pracodawcy, kolejny raz nie stawił
się do pracy, Departament Personalny MSZ skierował do powoda pismo z dnia 8 lutego
1995 r. informujące go, że w związku z odmową stawienia się do pracy umowa o pracę
wygasła z dniem 8 lutego 1995 r. na podstawie art. 64 i art. 65 KP.
W świetle powyższych okoliczności, Sąd Rejonowy uznał, że istniały wystarcza-
jące podstawy do przyjęcia przez pracodawcę, iż powód porzucił pracę, i to tym bardziej
że pracownik nie tylko kilkakrotnie odmówił stawienia się do pracy na wezwanie pozwa-
nego, ale tym samym odmawiał wykonywania poleceń służbowych swych przełożonych.
Rozpatrując rewizję powoda od wyroku Sądu Rejonowego, Sąd Wojewódzki-Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem z dnia 29 sierpnia 1996 r. [...]
oddalił rewizję. W uzasadnieniu wyroku Sąd Wojewódzki stwierdził, że w świetle
zebranego materiału dowodowego w sprawie zachowania powoda wobec pozwanego
jako pracodawcy dawało podstawy dla przyjęcia oceny prawnej, że powód porzucił pra-
cę. Uzależnienie podjęcia pracy od uprzedniego uzyskania odpowiedzi na pismo skiero-
wane do pracodawcy stanowiło ze strony powoda, w opinii Sądu Wojewódzkiego,
swoiste ultimatum postawione pracodawcy, które nie usprawiedliwia powoda tym
bardziej, że był on wieloletnim urzędnikiem w służbie MSZ i winien być dobrze zorien-
towany w obowiązkach pracowników tego resortu dotyczących wykonywania poleceń
służbowych, które wynikają z pragmatyki służbowej.
W kasacji powód zarzucił temu wyrokowi naruszenie prawa materialnego przez
błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie art. 65 KP. Zdaniem powoda Sąd
Wojewódzki błędnie przyjął, że nieobecność powoda w pracy w dniach 6 i 7 lutego
1995 r. może być oceniana przez pozwanego jako porzucenie pracy. Braku podstaw do
kwalifikowania nieobecności powoda w pracy jako porzucenia pracy upatruje powód w
tym, że już w dniu 8 lutego 1995 r. powód złożył u pozwanego pismo wyjaśniające
przyczynę niestawienia się do pracy. Ponadto kasacja zarzuca, że nie było podstaw do
kwalifikowania zachowania powoda jako porzucenia pracy, skoro od czterech lat
pozostawał "w dyspozycji kadr@ pozwanego. Powód zwrócił uwagę na tę okoliczność,
bowiem - jego zdaniem - porzucenie pracy, prawnie rzecz biorąc, mogło nastąpić tylko
w dwóch sytuacjach: albo wówczas, gdy pracownik przychodzi do pracy, lecz jej nie
świadczy - co jednak w niniejszej sprawie w ogóle nie miało miejsca, albo też wówczas,
gdy pracownik nie stawia się do pracy i nie zawiadamia o przyczynach swej nieobec-
ności. Tymczasem powód powiadomił pozwanego pismem złożonym w dniu 8 lutego
1995 r. o przyczynie swej nieobecności w pracy.
W odpowiedzi na kasację, w piśmie z dnia 22 lutego 1997 r., strona pozwana
wniosła o jej oddalenie, podkreślając w szczególności, że wbrew opinii powoda, samo
zawiadomienie pracodawcy o przyczynie nieobecności pracownika w pracy nie wyłącza
możliwości uznania, że pracownik porzucił pracę.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przepisem art. 65 KP wprowadzona została do porządku prawnego instytucja
porzucenia pracy. Instytucja ta opierała się na założeniu, że w pewnych sytuacjach
określone w art. 65 § 1 KP ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowni-
czych mogą stanowić podstawę do przyjęcia domniemania faktycznego, w myśl którego
zamiarem pracownika jest rezygnacja z dotychczasowego zatrudnienia i w związku z
tym istnieje zasadna podstawa do stwierdzenia, że w danym wypadku skutkiem takiego
naruszenia obowiązków pracowniczych jest wygaśnięcie umowy o pracę. W tym sensie
instytucja prawna porzucenia pracy stanowiła na gruncie prawa polskiego wyjątek w
stosunku do ogólnie obowiązujących zasad i trybu rozwiązania przez pracodawcę umo-
wy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez
pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 KP). Biorąc pod uwagę
dalej idące i szczególnie dotkliwe dla pracownika skutki prawne porzucenia pracy (art.
65 KP), w porównaniu z konsekwencjami prawnymi rozwiązania stosunku pracy w
trybie art. 52 KP, w orzecznictwie sądowym utrwalił się pogląd prawny, w myśl którego
przesłanek prawnych porzucenia pracy, o których mowa w art. 65 § 1 KP, nie należy
nigdy interpretować w sposób rozszerzający, a [...] w razie pojawiających się
wątpliwości co do zamiaru (intencji) pracownika, okoliczności faktycznych nie należy
interpretować na niekorzyść pracownika. Tego typu restryktywna linia orzecznictwa
dotycząca interpretacji i sposobu stosowania art. 65 § 1 KP zmierzała do ograniczenia
zakresu stosowania tego przepisu na rzecz art. 52 KP. I tak w szczególności w
orzecznictwie przyjęto (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 1976 r., I PRN
49/76, OSP 1977 Nr 4, poz. 72 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 1977
roku, I PRN 38/77), że w świetle art. 65 § 1 zdanie drugie KP nie każde niestawienie się
do pracy jest traktowane jako porzucenie pracy, a tylko takie, które jest połączone z
brakiem zawiadomienia zakładu pracy o przyczynie nieobecności pracownika. Jeśli
więc pracownik nie stawił się do pracy, choćby nawet bez żadnych uzasadnionych
powodów, ale zawiadomił zakład pracy o przyczynie swego niestawiennictwa do pracy,
to w takiej sytuacji należy przyjąć, że brak jest podstaw do uznania, że miało miejsce
porzucenie pracy. Tego rodzaju postępowanie pracownika może natomiast uzasadniać
rozwiązanie z nim przez zakład pracy umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie i na
zasadach określonych w art. 52 KP.
W świetle ustaleń dokonanych w rozstrzyganej sprawie jest niewątpliwe, że
powód - odmawiając stawienia się do pracy na wezwanie pracodawcy - dwukrotnie
dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, co sta-
nowi podstawę do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika w
trybie określonym w art. 52 § 1 pkt 1 KP. Natomiast okoliczności towarzyszące
odmowie stawienia się do pracy w niniejszej sprawie wskazywały wyraźnie, na co
zwrócił także uwagę w uzasadnieniu wyroku Sąd Wojewódzki, że powód zamierzał w
ten sposób zmusić pracodawcę do udzielenia mu odpowiedzi na swoje pismo z dnia 18
marca 1994 r. Tego typu zachowanie ma znamiona działania faktycznego (a nie
prawnego) i z punktu widzenia przepisów prawa pracy w niczym nie usprawiedliwia
ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych jakiego dopuścił się powód (por.
odpowiednio także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 1977 r., I PRN 144/76).
Jednakże okoliczności te świadczą równocześnie i o tym, że uchylając się od stawienia
się do pracy na wezwania pracodawcy, powód ani wprost, ani też w sposób doro-
zumiany nie wyrażał woli rezygnacji z dotychczasowego zatrudnienia.
Sąd Najwyższy w związku z tym stwierdza, że w danym wypadku nie było
wystarczających podstaw do przyjęcia porzucenia pracy przez powoda (art. 65 § 1 KP),
istniały natomiast podstawy do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy
pracownika w trybie określonym art. 52 KP. Równocześnie jest niewątpliwe, iż powód
nie tylko dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych,
lecz także pozostaje on z pracodawcą w konflikcie tego typu, że nieuzasadnione i nie-
celowe byłoby uwzględnienie zgłoszonego przezeń żądania przywrócenia do pracy. W
tej sytuacji uznać należy, że w danym wypadku spełnione zostały przesłanki prawne, o
których mowa w art. 477
1
§ 2 KPC w związku z art. 8 KP i art. 56 § 1 KP, które zamiast
przywrócenia do pracy uzasadniają zasądzenie na rzecz powoda stosownego odszko-
dowania. Z tej przyczyny wyrok Sądu Wojewódzkiego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Warszawie należało uchylić i sprawę przekazać temu Sądowi do
ponownego rozpoznania i zasądzenia powodowi należnego odszkodowania.
Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
13
§ 1 KPC
orzekł jak w sentencji.
========================================