Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 września 1997 r.
I PKN 243/97
Jeżeli nie doszło do zawarcia umowy przedwstępnej, bo rokowania stron nie
czynią zadość wymaganiom art. 389 KC i nie ustalają istotnych postanowień, o których
mowa w art. 29 § 1 pkt 1 i 2 KP, a w szczególności nie określają rodzaju pracy, terminu
jej rozpoczęcia i wynagrodzenia odpowiadającego rodzajowi pracy, to żadna ze stron
pertraktacji nie jest uprawniona do dochodzenia zawarcia umowy o pracę na podstawie
art. 390 § 2 KC w związku z art. 300 KP.
Przewodniczący Prezes SN: Jan Wasilewski, Sędziowie SN: Adam Józefowicz
(sprawozdawca), Kazimierz Jaśkowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 10 września 1997 r. sprawy z powództwa
Jerzego R. przeciwko Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w O. o nawiązanie umowy o
pracę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Kaliszu z dnia 29 stycznia 1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powód Jerzy R. wystąpił z powództwem przeciwko Zespołowi Zakładów Opieki
Zdrowotnej w O. o nawiązanie z nim umowy o pracę na stanowisku asystenta spe-
cjalizującego się w zakresie ginekologii i położnictwa. W uzasadnieniu pozwu powód
podkreślił, że w rozmowie z dyrektorem ZZOZ-u oraz ordynatorem Oddziału Ginekologii i
Położnictwa otrzymał zapewnienie zatrudnienia go i umożliwienie specjalizacji, lecz pomimo
uzgodnień umowa nie została zawarta.
Pozwany Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w O. wniósł o oddalenie powództwa i
podał, że nie zamierzał zatrudnić powoda oraz zaprzeczył, aby w rozmowach z inicjatywy
powoda i jego żony doszło do ustalenia istotnych elementów umowy o pracę.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Ostrzeszowie wyrokiem z dnia 23 września 1996 r. [...]
oddalił powództwo. Sąd ustalił, że powód Jerzy R. jest lekarzem internistą z I stopniem
specjalizacji zatrudnionym w ZZOZ w O.W. W styczniu 1996 r. przeprowadził w obecności
swojej żony rozmowę z dyrektorem ZZOZ Franciszkiem D. na temat zatrudnienia w O. a w
dniu 30 stycznia 1996 r. złożył pismo z prośbą o zatrudnienie go na Oddziale Ginekologii i
Położnictwa oraz umożliwienie podjęcia specjalizacji I stopnia w zakresie ginekologii i
położnictwa. W dniu 1 lutego 1996 r. dyrektor ZZOZ powiadomił powoda o braku
możliwości zatrudnienia w obecnej sytuacji kadrowej. W dniu 5 lutego 1996 r. powód
skierował kolejne pismo, w którym prosił o wzięcie pod uwagę jego kandydatury po
zwolnieniu się etatu na wymienionym Oddziale. W lutym 1996 r. w drugiej rozmowie z
dyrektorem ZZOZ nie doszło do żadnych ustnych i pisemnych ustaleń w sprawie
zatrudnienia powoda ani wysokości jego wynagrodzenia. Pismem z 7 lutego 1996 r. pozwany
poinformował powoda, że warunkiem zatrudnienia jest zamieszkanie w O. i
udokumentowanie stałego zameldowania. Pismo tej treści było wysłane również do innych
osób starających się o zatrudnienie u pozwanego. Powyższy warunek powód spełnił 27
lutego 1996 r. i poinformował o tym ZZOZ. W odpowiedzi na to, pismo dyrektora ZZOZ z
27 lutego 1996 r. stanowczo stwierdzało, że zatrudnienie powoda nie jest aktualne. W dniu 1
marca 1996 r. Jerzy R. miał zamiar sfinalizować notarialną umowę nabycia lokalu
mieszkalnego. Powód nie przeprowadził w swoim miejscu pracy żadnych rozmów na temat
sposobu ustania stosunku pracy. Po przeanalizowaniu zebranych dowodów i ocenie ich
wiarygodności i wartości dowodowej Sąd Rejonowy ustalił, że strony prowadziły rozmowy
w sprawie zatrudnienia powoda w ZZOZ w O., ale nie doszło do zawarcia między nimi
ważnej umowy przedwstępnej w rozumieniu art. 389 KC w związku z art. 300 KP. W
rokowaniach nie doszło do ustalenia wynagrodzenia, ani terminu podpisania umowy, jak
również przygotowania dokumentów związanych z zatrudnieniem ani oświadczeń woli stron.
Okoliczność, że ZZOZ zatrudnił innego lekarza, uznając go za lepszego kandydata - zdaniem
Sądu Rejonowego - nie podlega jego ocenie. Dotyczy to również polityky zatrudniania.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kaliszu, po rozpoznaniu
apelacji powoda, wyrokiem z dnia 29 stycznia 1997 r. [...] oddalił apelację uznając, że jest
ona nieuzasadniona. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Wojewódzki stwierdził, że Sąd I instancji
wyprowadził trafne wnioski, wolne od uchybień i nie przekraczające granic swobodnej oceny
dowodów. Sąd ten prawidłowo ocenił wiarygodność dowodów w oparciu o zebrany materiał
dowodowy i dokonał prawidłowych ustaleń, że brak jest koniecznych przesłanek do uznania
zawarcia umowy przedwstępnej między stronami. Sąd Wojewódzki uznał, że zaskarżone
orzeczenie jest zgodne z prawem, a zarzuty apelacji są bezzasadne.
Pełnomocnik powoda, będący adwokatem wniósł kasację od powyższego wyroku
Sądu II-ej instancji, w której zarzucił naruszenie prawa materialnego przez błędną jego
wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 390 § 2 KC przez przyjęcie, że
strony w umowie przedwstępnej nie określiły wynagrodzenia za pracę ani terminu, w ciągu
którego umowa przyrzeczona miała być zawarta. Ponadto skarżący zarzucił naruszenie
przepisów postępowania, w szczególności art. 381 KPC i wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku i zobowiązanie pozwanego do nawiązania z powodem umowy o pracę lub uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja powoda oparta na podstawach wymienionych w art. 3931
KPC jest
bezzasadna. Wnoszący kasację zarzucił w niej naruszenie art. 390 § 2 KC w oparciu o
podany przez siebie odmienny stan faktyczny sprawy, niż ustalony prawidłowo przez Sąd
pierwszej instancji i zaaprobowany w ramach kontroli apelacyjnej przez Sąd drugiej instancji.
Sąd ten stwierdził, że ustaleń tych dokonano po wnikliwym i szczegółowo przeprowadzonym
postępowaniu dowodowym oraz trafnej ocenie zebranych dowodów. Z ustaleń tych nie
podlegających kontroli kasacyjnej wynika, że w toku prowadzonych rozmów nie doszło
między stronami do stanowczego uzgodnienia istotnych składników umowy o pracę i
postanowień umowy przedwstępnej ani przyrzeczenia zatrudnienia powoda w pozwanym
zakładzie pracy. Strony nie spełniły więc wymagań przepisu art. 389 KC. Jeżeli nie doszło do
zawarcia umowy przedwstępnej, bo rokowania stron nie czynią zadość wymaganiom art. 389
KC i nie ustalają istotnych postanowień, o których mowa w art. 29 § 1 KP, a w szczególności
nie określają rodzaju pracy, terminu jej rozpoczęcia i wynagrodzenia odpowiadającego
rodzajowi pracy, to żadna ze stron pertraktacji nie jest uprawniona do dochodzenia zawarcia
umowy o pracę na podstawie art. 390 § 2 KC w związku z art. 300 KP. W tej sytuacji Sądy
obu instancji zasadnie uznały, że brak jest podstaw do uwzględnienia żądania powoda co do
zobowiązania pozwanego do zawarcia umowy o pracę. W tych okolicznościach Sąd
Najwyższy nie dopatrzył się, aby Sądy obu instancji dopuściły się błędu na skutek
niezastosowania przepisu art. 390 § 2 KC. Sąd drugiej instancji nie popełnił również
zarzucanego w kasacji naruszenia przepisu art. 381 KPC. Nieprzesłuchanie zgłoszonego w
drugiej instancji świadka dr K. na okoliczności nie pozostające w bezpośrednim związku z
treścią prowadzonych rozmów między stronami, nie miały - zdaniem Sądu Najwyższego -
istotnego znaczenia w sprawie. Z tego względu pominięcie tego dowodu przez Sąd drugiej
instancji nie może być uznane za naruszenie przepisów postępowania, o których mowa w art.
3931
pkt 2 KPC. Nie było bowiem prawnych przeszkód, aby pozwany zakład, który nie
zamierzał zatrudnić powoda (oświadczenie dyrektora D.) prowadził rozmowy z innym
kandydatem do zatrudnienia (dr S.) i zawarł z nim umowę o pracę, gdy został rozstrzygnięty
spór sądowy między pozwanym a dr K. w dniu 6 marca 1996 r.
Mając to na uwadze Sąd Najwyższy uznał, że wobec braku usprawiedliwionych
podstaw, kasacja nie może być uwzględniona. Dlatego na zasadzie art. 39313
KPC Sąd
Najwyższy orzekł, jak w sentencji.
========================================