Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 21 lipca 1999 r.
I PKN 169/99
Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 §
1 pkt 1 KP) ma miejsce wówczas, gdy w związku z zachowaniem (działaniem
lub zaniechaniem) pracownika naruszającym podstawowe obowiązki można
mu przypisać winę umyślną lub rażące niedbalstwo.
Przewodniczący: SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Roman Kuczyński,
Andrzej Wasilewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 1999 r. sprawy z powództwa
Mirosława K. i Wojciecha R. przeciwko ”P.” Spółce z o.o. w Z.G. o przywrócenie do
pracy, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 28 grudnia 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powód - Wojciech R. był zatrudniony w pozwanej - „P.” Spółce z o.o. w Z.G.
od dnia 8 czerwca 1998 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony jako kon-
troler parkingowy. W dniu 26 czerwca 1998 r., w czasie wykonywania obowiązków
wspólnie z innym pracownikiem pozwanej na parkingu przy ul. C., powód zgodził się
wziąć od kierowcy samochodu marki Volkswagen [...], któremu uprzednio inny pra-
cownik wypisał wezwanie-raport z powodu braku prawidłowo wypełnionego biletu
parkingowego, 2 zł i oryginał wezwania-raportu w celu dokonania w jego imieniu za-
płaty należności za postój w kasie, pomimo, że tzw. regulamin strefy ograniczonego
postoju w centrum Z.G. wyraźnie zakazywał tego pracownikom służby porządkowej.
W tej sytuacji pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenie w
trybie art. 52 §1 KP, podając jako przyczynę samowolne pobieranie opłat za postój
nieopłacony przez kierowców. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Zielonej Górze wyrokiem
z dnia 30 października 1998 r. [...] przywrócił powoda do pracy. W uzasadnieniu tego
2
wyroku Sąd podniósł, że wprawdzie bezspornym jest, iż powód pełniąc obowiązki
służbowe w dniu 26 czerwca 1998 r. wziął pieniądze od kierowcy samochodu, aby
zamiast niego zapłacić za nieopłacony postój w kasie pozwanej Spółki, choć wie-
dział, że na takie zachowanie nie pozwala regulamin, jednakże tego zachowania po-
woda nie można potraktować jako ciężkiego naruszenia obowiązków służbowych,
bowiem z całokształtu okoliczności zdarzenia wynika, iż powód zgodził się na to je-
dynie na usilną prośbę kierowcy i to dopiero wtedy, gdy dowiedział się, że kierowcą
tym jest osoba duchowna, której zgodził się wyświadczyć przysługę, wpłacając w jej
imieniu wymaganą należność do kasy pozwanej. Następnie powód dobrowolnie wy-
jawił tę okoliczność innemu pracownikowi pozwanej, który uprawniony był do kontro-
lowania jego pracy i rzeczywiście chciał uiścić tę należność w kasie pozwanej Spółki.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze wy-
rokiem z dnia 28 grudnia 1998 r. [...] oddalił apelację strony pozwanej od powyższe-
go wyroku Sądu Rejonowego. W uzasadnieniu wyroku Sądu Wojewódzkiego pod-
niesiono, że strona pozwana nie kwestionuje ustaleń faktycznych w niniejszej spra-
wie, jakich w toku postępowania dokonał Sąd Rejonowy, a z których wynika, że po-
wód zarzucanym mu zachowaniem naruszył podstawowy obowiązek pracowniczy.
Natomiast Sąd Wojewódzki stanął na stanowisku, że nie można w tym wypadku mó-
wić o ciężkim naruszeniu obowiązku pracowniczego przez powoda, bowiem wyma-
gałoby to wykazania, że zachowanie to nosiło znamiona winy umyślnej lub rażącego
niedbalstwa pracownika. Tymczasem w rozpoznawanej sprawie przesłanki te nie
zachodzą, skoro powód przyjął od kierowcy pieniądze za postój „niejako grzecznoś-
ciowo, z szacunkiem do osoby duchownej, którą okazał się kierowca i na jej prośbę.
Żadne okoliczności sprawy nie wskazują na to, iż zamiarem powoda była chęć
przywłaszczenia tych pieniędzy i nieodprowadzenia ich do kasy”. Natomiast samo
naruszenie przez powoda postanowień regulaminu, nawet jeżeli dotyczyło podsta-
wowych obowiązków pracowniczych, nie może uzasadniać rozwiązania stosunku
pracy na podstawie art. 52 §1 pkt 1 KP.
Kasację od powyższego wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 28 grudnia 1998 r. [...] wniosła strona poz-
wana, zarzucając, że przywrócenie do pracy powoda - Wojciecha R. dokonane zos-
tało w tym wypadku z naruszeniem art. 52 §1 pkt 1 KP, bowiem zachowanie powoda
stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i wyczerpy-
wało dyspozycję art. 52 §1 pkt 1 KP, skoro znał on regulamin strefy ograniczonego
3
postoju i wiedział, że pod żadnym pozorem „nie wolno było pobierać opłat” od kie-
rowców parkujących pojazdy w tej strefie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie jest zasadna.
Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, o którym
mowa w art. 52 §1 pkt 1 KP, ma miejsce wówczas, gdy w związku z określonym za-
chowaniem (działaniem lub zaniechaniem) naruszającym podstawowe obowiązki
pracownicze można pracownikowi zarzucić winę umyślną lub rażące niedbalstwo. W
rozpoznawanej sprawie jest poza sporem, że powód naruszył podstawowe obowiązki
pracownicze, skoro wbrew zakazowi „pobierania opłat”, który wynikał z tzw. regula-
minu strefy ograniczonego postoju, przyjął od kierowcy samochodu pieniądze należ-
ne z tytułu parkowania w celu ich wpłacenia w jego imieniu do kasy strony pozwanej.
Tym niemniej, w świetle wiążących Sąd Najwyższy ustaleń dokonanych w toku pos-
tępowania sądowego, które nie zostały zakwestionowane przez stronę pozwaną w
kasacji (art. 39311
KPC), okoliczności w jakich powód dopuścił się przedmiotowego
naruszenia podstawowych obowiązków wskazują jednoznacznie, że w danym wy-
padku powodowi nie można postawić zarzutu winy umyślnej lub rażącego niedbals-
twa, a tym samym nie wchodzi w grę tzw. ciężkie naruszenie podstawowych obo-
wiązków pracowniczych, o którym mowa jest w art. 52 §1 pkt 1 KP. W szczególności
należy mieć na uwadze, że: po pierwsze - powód pobrał pieniądze od kierowcy sa-
mochodu, któremu już uprzednio inny pracownik parkingu wystawił tzw. raport-wez-
wanie do zapłaty z tytułu parkowania; po drugie - powód uczynił to wyłącznie w tym
celu, aby w imieniu tego kierowcy wpłacić należną kwotę w kasie strony pozwanej;
po trzecie - powód zgodził się w danym wypadku na wpłacenie w kasie strony poz-
wanej kwoty należnej od parkującego kierowcy jedynie z tej przyczyny, że była to
osoba duchowna, która z uwagi na pośpiech zamierzała jak najszybciej opuścić par-
king; oraz po czwarte - powód nie ukrywał przed pracodawcą zaistniałej sytuacji i
faktycznie dokonał w kasie strony pozwanej wpłaty należnej z tytułu parkowania
kwoty w imieniu kierowcy, który go o to poprosił.
Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39312
KPC
orzekł jak w sentencji.
========================================