Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 13 kwietnia 2000 r.
I PKN 600/99
Nie ma zasady współżycia społecznego, która nakazuje pracodawcy za-
proponowanie pracy na innym stanowisku przed wypowiedzeniem pracowni-
kowi umowy o pracę.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2000 r. sprawy z po-
wództwa Stanisława W. i Mariana R. przeciwko Spółdzielni Mleczarskiej „M.” w G. o
przywrócenie do pracy i odszkodowanie, na skutek kasacji strony pozwanej od wyro-
ku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia
14 lipca 1999 r. [...]
z m i e n i ł zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił apelację.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu pozwanej Spółdzielni Mleczarskiej „M.” w G. wniesiona została ka-
sacja od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bia-
łymstoku z dnia 14 lipca 1999 r. [...], którym zmieniony został wyrok Sądu Rejonowe-
go-Sądu Pracy w Łomży z dnia 28 sierpnia 1998 r. [...] w ten sposób, że uwzględnio-
ne zostało roszczenie powoda Stanisława W. o przywrócenie go do pracy przez
stronę pozwaną.
Powód Stanisław W. (a także Marian R.) domagał się uznania za bezskutecz-
ne wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego przez Spółdzielnię Mleczarską „M.”
w G. Sąd Pracy ustalił, że powodowie zatrudnieni byli w pozwanej Spółdzielni na
czas nie określony, w pełnym wymiarze czasu pracy. Stanisław W. zatrudniony był
od dnia 16 lipca 1982 r. w dziale ochrony środowiska – oczyszczalni ścieków, na
stanowisku mechanika-konserwatora urządzeń oczyszczalni (Marian R. zatrudniony
był od 17 stycznia 1985 r., początkowo jako dozorca w dziale administracyjno-gos-
2
podarczym, zaś z dniem 15 kwietnia 1997 r., w dziale ochrony środowiska, jako ro-
botnik gospodarczy do prac ciężkich). Obaj powodowie zostali wytypowani do zwol-
nienia, ponieważ nowa struktura organizacyjna w dziale ochrony środowiska prze-
widywała zmniejszenie z pięciu do czterech pracowników obsługi maszyn i urządzeń.
Spośród wszystkich zatrudnionych tam pracowników jedynie oni obaj nie posiadali
kwalifikacji zawodowych i uprawnień SEP koniecznych do obsługi nowoczesnych
urządzeń. Stanisław W. pomimo zapewnienia mu możliwości uczestnictwa w kursie
SEP w 1995r. nie wziął (odmówił) w nim udziału (za co został ukarany pozbawieniem
premii). W dniu 10 marca 1998 r. na nocnej zmianie w sposób nieprawidłowy usiło-
wał usunąć awarię dotyczącą spadku napięcia, przez co doszło do spalenia cewki, a
w konsekwencji mogło dojść do spalenia całego transformatora. Pozostali mechanicy
zatrudnieni w dziale ochrony środowiska posiadali kwalifikacje zawodowe i upraw-
nienia SEP oraz byli długoletnimi pracownikami mleczarni. Mając powyższe na uwa-
dze Sąd Pracy doszedł do przekonania, że pozwana Spółdzielnia, dokonując powo-
dom wypowiedzeń umów o pracę z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy,
działała zgodnie z prawem (nie dopuściła się żadnych uchybień formalnych ani me-
rytorycznych). Nowa struktura organizacyjna działu ochrony środowiska została za-
twierdzona uchwałą Rady Nadzorczej, którą Zarząd musiał respektować. Zmniejsze-
nie zatrudnienia było autentyczne, podyktowane względami ekonomicznymi, a roz-
wiązanie umów z powodami zgodne z art. 45 § 1 KP w związku z art. 10 ust. 1
ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracow-
nikami stosunków o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie nie-
których ustaw (Dz.U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19 ze zm.).
W wyniku apelacji Stanisława W. Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
uznał, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji nie jest prawidłowe. W ocenie
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zarzut apelacji dotyczący błędu Sądu pierw-
szej instancji, polegającego na przyjęciu, że rozwiązanie z powodem umowy o pracę
nastąpiło „w oparciu o przyczyny”, o których jest mowa w art. 10 ust. 1 ustawy z 28
grudnia 1989 r., jest trafny. Wybór bowiem pracownika do wypowiedzenia mu umowy
o pracę w trybie art. 10 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r. nie może być dokonany
przez pracodawcę w sposób dowolny. Wypowiedzenie umowy konkretnemu pracow-
nikowi powinno być uzasadnione (art. 45 § 1 KP) i zgodne z zasadami współżycia
społecznego, „a także nie może prowadzić do nadużycia prawa (art. 8 KP)”. Wpraw-
dzie skarżący nie kwestionował, że w dziale ochrony środowiska doszło do zmniej-
3
szenia zatrudnienia, „niemniej jednak należy podzielić jego stanowisko, iż w indywi-
dualnej sprawie powoda decyzja pracodawcy nie była trafna”. Nie uwzględniała ona
bowiem wielu okoliczności, takich jak wiek zwolnionego, staż pracowniczy, a także
wykształcenia i kwalifikacji. Stanisław W. w momencie wypowiedzenia miał 55 lat,
posiadał 16-letni staż zakładowy, wykształcenie średnie ogólnokształcące oraz tytuł
mistrza w rzemiośle mechanika pojazdowa. Nie przystąpił wprawdzie do egzaminu z
tzw. uprawnień SEP (w zakresie eksploatacji urządzeń energetycznych), jednakże w
okresie od 15 lutego do 7 marca 1995 r. był słuchaczem kursu przygotowawczego
„na grupę E i D” w zakresie eksploatacji tych urządzeń. Ponadto z wykazu pracowni-
ków przyjętych do pracy w pozwanej Spółdzielni w okresie od maja do września 1998
r. wynika, że pozwany dysponował miejscami pracy w innych działach i mógł zapro-
ponować powodowi nowe stanowisko pracy zgodne z jego kwalifikacjami. Ze złożo-
nego wykazu wynika bowiem, że do zakładu zostały przyjęte osoby mniej predyspo-
nowane do pracy u strony pozwanej niż powód, legitymujące się wykształceniem
średnim ogólnokształcącym, nie posiadające żadnych specjalistycznych uprawnień,
dla których praca nierzadko stanowiła pierwsze zatrudnienie. W ocenie Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych, pomimo że zrozumiałą wydaje się argumentacja pozwa-
nego co do prowadzonej polityki zatrudnienia, zmierzającej do doboru najbardziej
przydatnych dla niego pracowników, niemniej jednak nie może to stanowić wyłącz-
nego powodu uzasadniającego rozwiązanie z pracownikami stosunku pracy i poszu-
kiwania poza zakładem pracy pracowników o podobnych bądź takich samych kwalifi-
kacjach jak zwalniani. Przyczyny wymienione w art. 1 ust. 1 ustawy z 28 grudnia
1989 r. muszą stanowić wyłączny powód uzasadniający rozwiązanie stosunku pracy.
Należy przez to rozumieć taką sytuację, w której bez zaistnienia tych przyczyn nie
zostałaby podjęta przez pracodawcę indywidualna decyzja o zwolnieniu pracownika.
Zdaniem Sądu drugiej instancji zmniejszenie zatrudnienia w dziale ochrony środowi-
ska „nie stanowiło wyłącznej przyczyny do rozwiązania z powodem umowy o pracę.
Od maja do września 1998 r. zwolniono (32) i przyjęto do pracy (33) taką samą ilość
pracowników”. Nie do zaakceptowania jest przy tym pogląd Sądu pierwszej instancji,
iż zakład rozwija się i modernizuje i w związku z tym miał prawo rozwiązać z powo-
dem umowę o pracę. „Sama reorganizacja czy zmniejszenie zatrudnienia nie stanowi
o prawdziwości wskazanej przyczyny”. „Również należało wziąć pod uwagę trafność
wypowiedzenia w świetle całokształtu okoliczności dotyczących powoda jako kon-
kretnego pracownika, bowiem pracodawca nie zastosował sprawiedliwego i obiek-
4
tywnego kryterium jego oceny. Poza zarzutem braku uprawnień SEP-u, nieumiejęt-
nym usuwaniem awarii w dniu 10 marca 1998 r. oraz kłótliwością innych zastrzeżeń
do powoda nie zgłaszał. Powód dyscypliny pracy nigdy nie naruszył. Natomiast przy-
kładowo Zygmunt P. również pracownik działu ochrony środowiska przebywał na
terenie zakładu pracy w stanie nietrzeźwym”. W ocenie Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych „żądanie powoda przywrócenia go do pracy przede wszystkim z punktu
widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego było uzasadnione (art. 8
KP). Skoro pozwana Spółdzielnia mogła zapewnić powodowi stanowisko pracy
odpowiadające jego kwalifikacjom (w innym dziale), to rozwiązanie z nim umowy o
pracę na podstawie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych
zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy (...) należy uznać za
nadużycie prawa”.
W skardze kasacyjnej zaskarżonemu nią wyrokowi postawiono zarzut, iż naru-
sza on art. 45 KP „poprzez przyjęcie, że wypowiedzenie powodowi umowy o pracę
było nieuzasadnione”, art. 8 KP „poprzez przyjęcie, że wypowiedzenie powodowi
umowy o pracę dokonało się z naruszeniem zasad współżycia społecznego stano-
wiąc przez to nadużycie prawa” oraz art. 10 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r. o
zwolnieniach grupowych „poprzez przyjęcie, że stan faktyczny sprawy nie mieści się
w dyspozycji tego przepisu”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja ma usprawiedliwione podstawy i skutkiem tego została uwzględniona.
Zaskarżony nią wyrok jest wadliwy, gdyż wskazane w kasacji przepisy prawa pracy
zostały w nim nieprawidłowo zinterpretowane i zastosowane. Sąd drugiej instancji
stwierdził między innymi, że przyczyny wymienione w art. 10 ust. 1 ustawy z 28
grudnia 1989 r. muszą stanowić wyłączny powód uzasadniający rozwiązanie stosun-
ku pracy, co oznacza, że bez ich istnienia nie zostałaby podjęta przez pracodawcę
indywidualna decyzja o zwolnieniu pracownika. Na tym tle, po pierwsze, należy
wskazać, że podstawowe znaczenia dla oceny prawidłowości wypowiedzenia umowy
o pracę ma art. 45 § 1 KP, z którego wynika, że wypowiedzenie musi mieć uzasad-
nioną przyczynę, co nie oznacza, iż przyczyna ta ma być identyfikowana z przyczy-
nami ujętymi w art. 1 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r., czy też w jej art. 10 ust. 1.
Ten ostatni przepis ustala zasadę dotyczącą tego, kiedy wypowiedzenie może zostać
5
uznane za tzw. wypowiedzenie indywidualne i w związku z tym, w jakich przypad-
kach do tego wypowiedzenia należy stosować przepisy ustawy z 28 grudnia 1989 r.,
natomiast nie ustanawia reguły, że przyczyny organizacyjne (ekonomiczne, produk-
cyjne, technologiczne) tylko wtedy mogą być uznane za uzasadniające wypowie-
dzenie, gdy stanowią wyłączny powód rozwiązania stosunku pracy. Istota rzeczy
sprowadza się więc do tego, czy w świetle art. 45 § 1 KP wypowiedzenie dokonane
powodowi było uzasadnione z uwagi na wprowadzone u strony pozwanej zmiany
organizacyjne, a nie czy zmiany te stanowiły wyłączną przyczynę rozwiązania
umowy o pracę z powodem. Po drugie, powołując się na art. 10 ust. 1 ustawy z 28
grudnia 1989 r. Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w istocie nie twierdzi, że brak
było przyczyny o charakterze organizacyjnym, która uzasadniała zwolnienie powoda
z pracy, jak również, że przyczyna ta nie miała charakteru wyłącznego. W istocie bo-
wiem z wywodów uzasadnienia zaskarżonego kasacją wyroku wynika, że wadliwość
dokonanego powodowi wypowiedzenia polegała na tym, iż to nie on, a inny pracow-
nik powinien zostać wybrany przez stronę pozwaną do zwolnienia. Tak też, jak nale-
ży sądzić, trzeba rozumieć twierdzenie Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, że
„sama reorganizacja czy zmniejszenie zatrudnienia nie stanowi o prawdziwości
wskazanej przyczyny”. Sąd ten nie neguje bowiem, że u strony pozwanej miała miej-
sce reorganizacja oraz że doszło do zmniejszenia zatrudnienia w komórce organiza-
cyjnej, w której pracował powód, sugeruje jednakże jednocześnie, że wskazana
przez stronę pozwaną przyczyna była nieprawdziwa. Nie stwierdza tego jednakże
wprost i w tym zakresie nie neguje odmiennego ustalenia dokonanego przez Sąd
pierwszej instancji. Należy więc uznać, że w ocenie Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych przyczyna wypowiedzenia była „nieprawdziwa”, nie dlatego, że jej w ogóle
nie było (i że nie doszło do zmniejszenia zatrudnienia), lecz z tego powodu, że to nie
powód powinien zostać wytypowany do zwolnienia lecz kto inny, czy też dlatego, że
wypowiedzenie mu umowy o pracę kolidowało z zasadami współżycia społecznego
bądź z uwagi na to, że pracodawca mógł powodowi zapewnić pracę w innym dziale.
Okoliczności tego rodzaju mogą oczywiście mieć znaczenie przy ocenie prawidłowo-
ści wypowiedzenia, ale nie znaczy to jeszcze wcale, że przekreślają one niejako ist-
nienie samej przyczyny wypowiedzenia i sprawiają, że staje się ona nieprawdziwa
(fikcyjna), jeżeli tylko u danego pracodawcy miały miejsce określone zmiany organi-
zacyjne i stanowiły one motyw decyzji o wypowiedzeniu umowy o pracę określonemu
pracownikowi. Przyczyny tego typu mogą oczywiście niedostatecznie uzasadniać
6
wypowiedzenie umowy o pracę, ale to nie znaczy, iż z tego powodu – mimo że one
istnieją – należy uważać, że są nieprawdziwe czy fikcyjne (że ich nie ma). Ostatecz-
nie jednakże Sąd drugiej instancji zdaje się nie przywiązywać zasadniczej wagi do
tego, czy przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę powodowi była „prawdziwa” i czy
przeprowadzona reorganizacja stanowiła wyłączny powód uzasadniający rozwiąza-
nie stosunku pracy przez stronę pozwaną, skoro stwierdza, że żądanie powoda
przywrócenia go do pracy było uzasadnione „przede wszystkim z punktu widzenia
zgodności z zasadami współżycia społecznego (art. 8 KP)”. Stanowisko Sądu drugiej
instancji (wyrażone w formie niezbyt jednoznacznych sugestii) w kwestii „prawdziwo-
ści” i „wyłączności” przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę powodowi jest błędne
z uwagi na to, iż – jak należy sądzić – oparte zostało ono na przyjęciu określonej,
mylnej interpretacji art. 45 § 1 KP i art. 10 ust. 1 ustawy z 28 grudnia 1989 r. (co do
pojęcia „uzasadnienia” wypowiedzenia i relacji między tymi przepisami), która w
związku z tym nie zasługuje na aprobatę. Nie jest również trafne stanowisko tego
Sądu w kwestii dotyczącej (domniemanej) niezgodności wypowiedzenia umowy o
pracę powodowi z zasadami współżycia społecznego. Po pierwsze, odwoływanie się
do art. 8 KP musi mieć zupełnie wyjątkowy charakter i mocne, jednoznaczne uza-
sadnienie, co w rozpoznawanej sprawie – w ocenie Sądu Najwyższego - nie ma
miejsca. Po drugie, Sąd drugiej instancji bagatelizuje to, że powód nie miał upraw-
nień „SEP” i odmówił poddania się szkoleniu w tym zakresie, w sposób nieprawidło-
wy usiłował usunąć awarię (w dniu 10 marca 1998 r.), co mogło doprowadzić do
poważnych strat, oraz że był kłótliwy. Trudno w tych warunkach uznać – jak czyni to
Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, odwołując się w tym zakresie do zasad
współżycia społecznego – że wybór powoda do zwolnienia dokonany został przez
stronę pozwaną w sposób dowolny. Trudno też zaakceptować stanowisko tego
Sądu, iż wypowiedzenie stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego, gdyż
nie zaproponowano mu pracy w innym dziale. Zdaniem Sądu Najwyższego, nie ma
podstaw, by twierdzić, że istnieje jakaś ogólna zasada współżycia społecznego, która
nakazuje pracodawcy – przed podjęciem decyzji o wypowiedzeniu umowy o pracę –
zaproponować pracownikowi zatrudnienie na innym stanowisku pracy, gdyż propo-
zycja w tym zakresie dotyczy raczej kwestii natury organizacyjnej niż moralności
(pojęcie zaś zasad współżycia społecznego łączone jest z sferą moralności i oby-
czajowości), a ponadto zaakceptowanie odmiennego stanowiska oznaczałoby zbyt
radykalne ograniczenie możliwości pracodawców racjonalizowania zatrudnienia i
7
prowadzenia takiej polityki kadrowej, która umożliwia im obsadzenie stanowisk pracy
pracownikami możliwie najlepiej przygotowanymi do wykonywania pracy na określo-
nym stanowisku. W ogólności więc Sąd Najwyższy jest zdania, że wybór powoda do
zwolnienia nie miał charakteru dowolnego i nie przekraczał ram swobody, jaką musi
dysponować pracodawca, który z powodów organizacyjnych zmuszony jest do
zmniejszenia zatrudnienia w danej komórce organizacyjnej i rozstrzygnięcia, któremu
pracownikowi (pracownikom) należy wypowiedzieć umowę o pracę. Wybór powoda
do zwolnienia nie kolidował też z zasadami współżycia społecznego, bo oparty został
na istotnych, merytorycznych przesłankach, zaś – zwłaszcza w tych okolicznościach
– zaniechanie przez stronę pozwaną zaproponowania powodowi pracy na innym
stanowisku samo w sobie nie może uzasadniać zarzutu nadużycia prawa (art. 8 KP).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39315
KPC, orzekł
jak w sentencji wyroku.
========================================