Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 25 maja 2000 r.
I PKN 655/99
Poniesienie konsekwencji przewidzianych w Kodeksie handlowym przez
pracowników zatrudnionych w spółce handlowej i pełniących jednocześnie
funkcje w jej zarządzie za działania naruszające interesy spółki nie wyklucza
ich odpowiedzialności za te same zachowania na podstawie przepisów Kodek-
su pracy.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2000 r. sprawy z powództwa
Krystyny J., Stanisława J. i Sławomira J. przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno-
Usługowemu „B.-I.” Spółce z o.o. w K. o odszkodowanie, na skutek kasacji powodów
Krystyny J. i Stanisława J. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Katowicach z dnia 27 kwietnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s ad n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Katowicach wyrokiem z 9 grudnia 1998 r. [...] od-
dalił powództwo Krystyny J. i Stanisława J. przeciwko pozwanemu Przedsiębiorstwu
Produkcyjno-Usługowemu „B.-I.” Spółce z o.o. w K. o odszkodowanie za niezgodne z
prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz o ekwiwalent za nie-
wykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy za lata 1994-1996. Powódka Krystyna
J. domagała się odszkodowania w kwocie 5.700 złotych oraz ekwiwalentu za urlop w
kwocie 3.000 złotych, powód Stanisław J. domagał się odszkodowania w kwocie
7.200 złotych i ekwiwalentu za urlop w kwocie 8.400 złotych.
Sąd Rejonowy ustalił, że powodowie byli pracownikami pozwanej Spółki. Po-
wódka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę od 26 stycznia 1990 r. na sta-
nowisku zastępcy kierownika do spraw marketingu, a od 1 grudnia 1990 r. na stano-
2
wisku szefa do spraw zaopatrzenia sklepu spożywczego i przemysłowego. Powód –
będąc wspólnikiem pozwanej Spółki i pełniąc funkcję prezesa jej zarządu - był za-
trudniony na podstawie umowy o pracę z dnia 1 września 1991 r. na stanowisku pre-
zesa zarządu Spółki i dyrektora. Na powodach jako pracownikach spoczywał obo-
wiązek dbania o dobro pozwanej Spółki jako zakładu pracy i ochrony jej mienia –
stosownie do treści art. 100 § 2 pkt 4 KP. Powodowie obowiązek ten naruszyli, mając
tego pełną świadomość. Z naruszeniem przepisów Kodeksu handlowego - art. 220,
229 i 234 KH - powódka została członkiem zarządu pozwanej Spółki od 1 sierpnia
1991 r., a od 7 sierpnia 1992 r. członkiem zarządu został syn powodów Sławomir J.
(który również był powodem w rozpoznawanej sprawie, lecz postępowanie w części
dotyczącej jego roszczeń zostało zawieszone, ponieważ zmarł 5 kwietnia 1999 r. -
przed wydaniem wyroku przez Sąd drugiej instancji). Powołanie powódki oraz Sła-
womira J. w skład zarządu Spółki było wadliwe i bezskuteczne z uwagi na to, że w
podjęciu uchwał o ich powołaniu nie brali udziału wszyscy wspólnicy. Stanowiło to
podstawę do odmowy dokonania przez sąd rejestrowy wpisów w rejestrze handlo-
wym w przedmiocie zmian składu zarządu Spółki oraz uchylenia przez sąd gospo-
darczy uchwał zgromadzenia wspólników. Powodowie oraz ich syn Sławomir J. sta-
nowiąc w ten sposób – z naruszeniem przepisów Kodeksu handlowego – ukonsty-
tuowany zarząd Spółki stworzyli zakładowy regulamin wynagradzania, przyznali so-
bie stanowiska dyrektorów, określili wysokość wynagrodzenia za pracę i innych
świadczeń z tytułu pracy. Powodowie podwyższali sobie wynagrodzenia i pobierali
inne świadczenia w sposób sprzeczny z prawem – głównie z naruszeniem art. 202
KH – oraz zasadami współżycia społecznego. Łączna wartość strat pozwanej Spółki
z tytułu bezprawnych działań powodów oraz Sławomira J. wyniosła 115.926,92 zł. Z
dniem 1 lutego 1996 r. pozwana rozwiązała z powodami umowy o pracę w trybie
natychmiastowym „stosownie do art. 52 § 1 pkt 1, 2 i 3 Kodeksu pracy”. W pismach
rozwiązujących umowy o pracę z powodami nie została wskazana przyczyna uza-
sadniająca rozwiązanie umów. Pracodawca nie zachował też miesięcznego terminu
przewidzianego w art. 52 § 2 KP dla tego trybu rozwiązania umowy o pracę. Uchy-
bienia pozwanej były jednak znikome w stosunku do naruszeń prawa, jakich dopuś-
cili się powodowie. Niezachowanie przez pozwaną miesięcznego terminu do złożenia
oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę było spowodowane decyzjami i działa-
niami samych powodów, którzy doprowadzili do tego, że aż do 1 lutego 1996 r. nie
było w Spółce prawidłowo powołanego organu zarządzającego, posiadającego od-
3
powiednie kompetencje do rozwiązania umów o pracę z pracownikami. Pozostali
wspólnicy dopiero z dniem 1 lutego 1996 r. odzyskali faktyczną możliwość prowa-
dzenia spraw Spółki i natychmiast podjęli decyzję (uchwałę) o rozwiązaniu umów o
pracę z powodami. Efektem działań powodów były straty poniesione przez pozwaną
Spółkę oraz długi ją obciążające (z tytułu podatku od osób prawnych). Sąd Rejonowy
ocenił, że jeżeli pracownicy dopuszczają się działań, które mogą spowodować upa-
dłość lub likwidację pracodawcy, wykluczone jest udzielenie im jakiejkolwiek ochrony
prawnej określonej w Kodeksie pracy, choćby tylko w postaci odszkodowania. Zda-
niem Sądu Rejonowego z faktu, że powodowie byli związani z pozwaną stosunkiem
pracy, wynikają dalej idące konsekwencje niż z faktu, że zajmowali stanowiska
członków zarządu Spółki. Jako pracownicy Spółki byli zobowiązani do dbałości o jej
mienie bez względu na zajmowane stanowisko lub powierzoną funkcję w organach
zarządzających. Rażące, wielokrotne i trwające dłuższy czas naruszenia prawa
przez powodów czynią ich roszczenie o odszkodowanie nieuzasadnionym w świetle
art. 8 KP. Na podstawie art. 169 KP (obowiązującego w dniu 1 lutego 1996 r., a więc
w chwili rozwiązania z powodami umów o pracę) Sąd Rejonowy oddalił powództwo w
zakresie roszczenia o zasądzenie ekwiwalentu pieniężnego za urlop za 1996 r.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach wyro-
kiem z 27 kwietnia 1999 r. [...] oddalił apelację powodów Krystyny J. i Stanisława J.
od wyroku Sądu Rejonowego. W apelacji powodowie podnieśli, że ich odpowiedzial-
ność z tytułu pełnienia przez nich funkcji członków zarządu pozwanej Spółki nie
może mieć żadnego wpływu na ocenę ich pracy w Spółce świadczonej na podstawie
umów o pracę, albowiem odpowiedzialność członków zarządu spółki handlowej okre-
ślają przepisy Kodeksu handlowego, odpowiedzialność pracowniczą zaś przepisy
Kodeksu pracy. Przypisanie powodom przez Sąd Pracy rażącego naruszenia obo-
wiązków pracowniczych i w związku z tym oddalenie ich powództwa o odszkodowa-
nie prowadzi do podwójnej odpowiedzialności powodów za te same działania – raz
na podstawie przepisów Kodeksu handlowego, drugi raz Kodeksu pracy.
Oddalając apelację powodów Sąd Okręgowy stwierdził, że istotne dla rozs-
trzygnięcia sprawy było ustalenie, czy rozwiązanie umów o pracę bez zachowania
okresu wypowiedzenia było uzasadnione i czy nastąpiło z zachowaniem wymogów
formalnych. Zasadność rozwiązania umów o pracę nie budzi wątpliwości. Zarzuty
stawiane powodom przez pracodawcę w toku procesu dotyczyły ich działalności w
pozwanej Spółce w okresie od 7 sierpnia 1992 r. do 1 lutego 1996 r. W tym czasie
4
strony łączyły dwa stosunki prawne (przy założeniu, że powódka była członkiem za-
rządu Spółki), a mianowicie stosunek członkostwa w zarządzie Spółki regulowany
przepisami Kodeksu handlowego oraz stosunek pracy regulowany przepisami Ko-
deksu pracy. Treść stosunku pracy obejmowała między innymi obowiązek szczegól-
nej dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 KP), podlegający tym surow-
szej ocenie, że powodowie byli nie tylko szeregowymi pracownikami, lecz pełnili rów-
nież funkcje kierownicze jako członkowie zarządu pozwanej Spółki. Działania powo-
dów doprowadziły wprost do istotnego zagrożenia interesów pracodawcy oraz wy-
miernych strat finansowych, albowiem powodowie pobierali ustalone niezgodnie z
prawem wynagrodzenia za pracę i inne świadczenia, a w wyniku naruszenia przez
powodów prawa podatkowego pozwana Spółka obciążona została dodatkowymi wy-
datkami z tytułu odsetek od nieuiszczonego podatku dochodowego od osób praw-
nych. Na nieprawidłowości w działaniach powodów jako członków zarządu Spółki
wielokrotnie zwracali im uwagę wspólnicy. Konflikty między powodami i wspólnikami
Spółki doprowadziły do licznych spraw sądowych (głównie przed sądem rejestrowym
oraz sądem gospodarczym). Stanowisko pozwanej co do istotnych naruszeń prawa
przez powodów znajduje oparcie w wynikach kontroli organów skarbowych. W
szczególnej sytuacji, do której doprowadzili powodowie, pozbawiając wspólników
możliwości rzeczywistego oddziaływania na sprawy Spółki, złożone im oświadczenia
o rozwiązaniu umów o pracę uznać należy za uzasadnione i wywierające zamierzony
skutek, zaś wystąpienie przez powodów o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z
prawem rozwiązania umów o pracę za sprzeczne z zasadami współżycia społeczne-
go. Powodowie naruszyli w sposób ciężki swoje podstawowe obowiązki pracownicze
obejmujące dbałość o mienie zakładu pracy, przy czym zarówno stopień tych naru-
szeń, ich rozłożenie w czasie, jak i ponawianie tych samych działań na szkodę Spółki
pomimo sprzeciwu wspólników, wskazują, że powodom można przypisać nie tylko
rażące niedbalstwo, ale także winę umyślną. Rozwiązując umowy o pracę z powo-
dami pozwana niewątpliwie uchybiła wymogom formalnym, w tym w szczególności
miesięcznemu terminowi, o którym mowa w art. 52 § 2 KP, a także nie podała na
piśmie przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy. Naruszenia te powinny być
ocenione według stanu prawnego obowiązującego w chwili rozwiązywania z powo-
dami umów o pracę, co miało miejsce 1 lutego 1996 r., a więc przed zmianami wpro-
wadzonymi ustawą z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz o
zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110 ze zm.). Zgodnie z art. 6 tej ustawy
5
do oceny żądań powodów powinny mieć zastosowanie przepisy Kodeksu pracy
obowiązujące przed 1 czerwca 1996 r., w tym w odniesieniu do roszczenia o odsz-
kodowanie - art. 62 KP, a w odniesieniu do roszczenia o ekwiwalent za urlop wypo-
czynkowy - art. 169 KP. Obydwa powołane przepisy (art. 62 KP i art. 169 KP) nie
pozwalają na uwzględnienie roszczeń powodów. Istotne jest również to, że powodo-
wie swoimi działaniami pozbawili wspólników możliwości oddziaływania na sprawy
Spółki, w tym możliwości oceny zaistniałej sytuacji w kategoriach naruszenia przez
powodów obowiązków pracowniczych, przed 1 lutego 1996 r.
Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyli w całości kasacją powodowie Krystyna J.
i Stanisław J. Kasacja została oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego
„przez błędną wykładnię przepisów art. 56 § 1 pkt 1 KP oraz art. 56 KP w związku z
art. 8 KP i art. 169 KP”. W uzasadnieniu kasacji dodatkowo zarzucono „rozszerzają-
cą i przez to bezpodstawną” interpretację przepisu art. 100 § 2 pkt 4 KP. Skarżący
wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego roz-
poznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach „względnie o rozpoznanie sprawy i
uwzględnienie powództwa”. Powodowie ponownie – poprzednio w apelacji – wska-
zali na to, że rozwiązanie z nimi umów o pracę bez wypowiedzenia było nieuzasad-
nione, albowiem zarzuty stawiane im przez pozwaną dotyczyły wyłącznie działań
podejmowanych przez nich jako wspólników lub w ramach funkcji pełnionych w za-
rządzie pozwanej Spółki, nie dotyczyły natomiast sposobu wypełniania obowiązków
pracowniczych, a w tej sytuacji brak jest uzasadnienia dla przyjęcia, że powodowie
naruszyli ciążący na nich obowiązek dbałości o mienie zakładu pracy. Zdaniem po-
wodów ocena działań wspólników lub członków zarządu spółki prawa handlowego
oraz ich odpowiedzialności za te działania powinna być dokonywana wyłącznie na
podstawie przepisów Kodeksu handlowego, w przeciwnym bowiem razie skutkowa-
łoby to wprost podwójną odpowiedzialność tych osób na podstawie prawa pracy i
przepisów prawa handlowego. Odpowiedzialność wspólników i członków zarządu
spółek jest dalej idąca niż odpowiedzialność pracowników, w związku z tym ewen-
tualne negatywne oceny decyzji podejmowanych przez członków zarządu, dokony-
wane przez zgromadzenie wspólników, nie mogą stanowić podstawy do przypisania
powodom naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, w tym obowiązku
dbałości o dobro zakładu pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
6
Kasacja nie ma uzasadnionych podstaw. Skarżący zarzucają w niej błędną
wykładnię przepisów prawa materialnego: po pierwsze - art. 56 § 1 pkt 1 KP, po dru-
gie - art. 56 KP w związku z art. 8 KP, po trzecie - art. 169 KP.
Pierwszy z zarzutów dotyczy – jak należy sądzić – pogwałcenia art. 52 § 1 pkt
1 KP w związku z przypisaniem powodom ciężkiego naruszenia przez nich jako pra-
cowników, w sposób zawiniony, ich podstawowych obowiązków pracowniczych. Taki
wniosek wynika z analizy uzasadnienia kasacji, co prowadzi do przyjęcia, że w jej
petitum jest ewidentny błąd maszynowy co do numeracji odnośnego artykułu Kodek-
su pracy. Zarzut naruszenia art. 52 § 1 pkt 1 KP w związku z „rozszerzającą i przez
to bezpodstawną” wykładnią art. 100 § 2 pkt 4 KP jest nieuzasadniony. W ustalonym
stanie faktycznym – którego powodowie w kasacji nie kwestionują i który jest wiążący
dla Sądu Najwyższego przy ocenie prawidłowości wykładni i zastosowania prawa
materialnego wobec braku podniesienia w kasacji zarzutów naruszenia przepisów
postępowania – przypisanie powodom jako pracownikom pozwanej Spółki ciężkiego
naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego polegającego na dbaniu o do-
bro zakładu pracy jest w pełni usprawiedliwione. Powodowie oczywiście podlegali
dwom reżimom odpowiedzialności – temu z Kodeksu handlowego jako członkowie
zarządu pozwanej Spółki i temu z Kodeksu pracy jako jej pracownicy zatrudnieni na
podstawie umów o pracę. Oznacza to, że za swoje działania naruszające jednocze-
śnie przepisy Kodeksu handlowego i Kodeksu pracy, mogli ponieść „podwójną” od-
powiedzialność – polegającą zarówno na odwołaniu ich z funkcji członków zarządu
Spółki, jak i na rozwiązaniu z nimi umów o pracę bez wypowiedzenia. Brak jest ar-
gumentów prawnych za przyjęciem takiego rozumowania, jakie prezentują skarżący
w kasacji, że skoro zgromadzenie wspólników dokonało negatywnej oceny działań
powodów jako członków zarządu i wyciągnęło w stosunku do nich konsekwencje wy-
nikające z prawa handlowego, to nie jest już możliwe uznanie, że jednocześnie do-
puścili się oni naruszenia obowiązków pracowniczych i w związku z tym sankcjono-
wanie ich zachowań - ocenianych z tego punktu widzenia - poprzez rozwiązanie z
nimi umów o pracę. Nie ulega wątpliwości, że możliwa jest ocena tego samego za-
chowania (działania lub zaniechania) określonego podmiotu na podstawie różnych
przepisów prawa, a więc z zastosowaniem różnych sankcji – np. zarówno jako prze-
stępstwa w rozumieniu prawa karnego z konsekwencjami przewidzianymi przez Ko-
deks karny, jak i deliktu cywilnego (czynu niedozwolonego) z konsekwencjami prze-
7
widzianymi przez Kodeks cywilny. Z takim swoistym zbiegiem odpowiedzialności
mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Poniesienie przez pracowników za-
trudnionych w spółce handlowej i pełniących jednocześnie funkcje w zarządzie tej
spółki konsekwencji przewidzianych w Kodeksie handlowym za działania naruszają-
ce interesy spółki nie wyklucza odpowiedzialności tychże pracowników za te same
zachowania na podstawie przepisów Kodeksu pracy, jeżeli działania te mogą być
jednocześnie ocenione jako naruszenie obowiązków pracowniczych.
Kodeks handlowy nie określa bliżej istoty obowiązków członków zarządu
spółki handlowej. Można jednak – na podstawie ogólnych zasad prawa – przyjąć, że
kto podjął się zarządu spraw innej osoby (w tym przypadku spółki), powinien swoje
obowiązki wykonywać z należytą starannością, np. podejmować wszelkie możliwe
działania zapobiegające powstaniu jakiejkolwiek szkody w mieniu spółki. Członka
zarządu obowiązuje przy tym – na podstawie art. 355 § 2 KC – należyta staranność
podlegająca ocenie z uwzględnieniem zawodowego charakteru jego działalności
(staranność „kupiecka”). Pracownika z kolei obowiązuje – na podstawie art. 100 § 1
oraz art. 100 § 2 pkt 4 KP – sumienne i staranne wykonywanie pracy oraz dbałość o
dobro zakładu pracy. Nie są to obowiązki wykluczające się, wprost przeciwnie, moż-
liwe jest jednoczesne ich spełnianie przez staranne, sumienne, uczciwe postępowa-
nie.
W odniesieniu do powoda, który był zatrudniony na podstawie umowy o pracę
na stanowisku prezesa zarządu i dyrektora pozwanej Spółki, wykonywanie przez
niego w sposób staranny (ze starannością „kupiecką”) czynności związanych z peł-
nieniem funkcji członka zarządu było w oczywisty sposób równocześnie jego obo-
wiązkiem pracowniczym, dlatego wszystkie jego działania polegające na naruszeniu
przepisów Kodeksu handlowego lub prawa podatkowego i przez to powodujące – jak
to ustaliły Sądy pierwszej i drugiej instancji – zagrożenie interesów Spółki lub ponie-
sienie przez nią szkody, stanowiły jednocześnie naruszenie pracowniczego obowiąz-
ku dbałości o dobro pracodawcy i jego mienie, a to mogło w konsekwencji prowadzić
do rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy z powodu cięż-
kiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.
W odniesieniu do powódki sytuacja jest nieco odmienna, ponieważ była ona
zatrudniona na podstawie umowy o pracę nie na stanowisku członka zarządu poz-
wanej Spółki, lecz na stanowisku szefa do spraw zaopatrzenia sklepu spożywczego i
przemysłowego, a członkiem zarządu (legalnie czy też nielegalnie) była osobno,
8
poza stosunkiem pracy. Jednakże także w jej przypadku działanie na szkodę pozwa-
nej Spółki, choćby dokonane z pozycji członka jej zarządu poza zakresem obowiąz-
ków pracowniczych, musi być ocenione jako świadome działanie na szkodę praco-
dawcy, a zatem nie może być traktowane jako leżące zupełnie poza sferą stosunków
pracownik-pracodawca i nie podlegające ocenie z punktu widzenia przepisów prawa
pracy. Oznacza to, że skoro działania powódki (podejmowane wspólnie z powodem
oraz Sławomirem J.) doprowadziły – jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego – do
istotnego zagrożenia interesów pracodawcy, ponieważ straty i długi pozwanej Spółki
mogły doprowadzić do jej upadłości i w konsekwencji do likwidacji, to takie działania
muszą być oceniane jako rażąco naruszające podstawowe obowiązki pracownicze.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że Sąd Okręgowy nie naruszył
art. 52 § 1 pkt 1 KP w związku z art. 100 § 2 pkt 4 KP przyjmując, że rozwiązanie z
powodami umów o pracę bez wypowiedzenia było uzasadnione ze względu na cięż-
kie naruszenie przez nich podstawowych obowiązków pracowniczych.
W ustalonym stanie faktycznym nie jest również usprawiedliwiony zarzut po-
gwałcenia art. 56 KP w związku z art. 8 KP. Pozwany pracodawca niewątpliwie naru-
szył przepisy o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia przez przekrocze-
nie miesięcznego terminu wskazanego w art. 52 § 2 KP oraz pominięcie w pisemnym
oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę podania przyczyny uzasadniającej roz-
wiązanie umowy bez wypowiedzenia (zgodnie z art. 54 KP w brzmieniu obowiązują-
cym w chwili składania oświadczenia przez pracodawcę). Odmowa zasądzenia na
rzecz powodów odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umów o
pracę bez wypowiedzenia znajduje jednak oparcie w treści art. 62 KP, który obowią-
zywał w chwili rozwiązywania z powodami umów. Przepis ten znajduje zastosowanie
w rozpoznawanej sprawie na podstawie art. 6 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o zmia-
nie ustawy Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw. Zgodnie z tym ostatnim
przepisem w sporach o odszkodowanie w związku z rozwiązaniem umowy o pracę
toczących się przed sądem pracy w dniu wejścia w życie ustawy, stosuje się dotych-
czasowe przepisy, a więc przepisy Kodeksu pracy obowiązujące przed zmianami
wprowadzonymi w życie ustawą z 2 lutego 1996 r. Ponieważ ustawa ta weszła w ży-
cie z dniem 1 czerwca 1996 r., a spór w rozpoznawanej sprawie rozpoczął się w lu-
tym 1996 r., czyli toczył się przed sądem pracy w dniu wejścia w życie ustawy, do
oceny zasadności roszczeń powodów ma zastosowanie art. 62 KP w brzmieniu obo-
wiązującym w chwili wszczęcia procesu. Zgodnie z treścią art. 62 KP, jeżeli rozwią-
9
zanie umowy o pracę bez wypowiedzenia było uzasadnione, lecz nastąpiło z naru-
szeniem przepisów dotyczących między innymi terminu jej rozwiązania, gdy przekro-
czenie terminu było nieznaczne (art. 52 § 2 KP), lub podania przyczyny rozwiązania
umowy (art. 54), sąd pracy może oddalić powództwo o odszkodowanie, o ile jego
uwzględnienie byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W ustalonym
stanie faktycznym oddalenie powództwa o odszkodowanie znajdowało podstawę
prawną w tym przepisie. Sprzeczne z prawem i godzące w interes pracodawcy dzia-
łania powodów trwały kilka lat (Sąd Okręgowy ustalił, że od 7 sierpnia 1992 r. do 1
lutego 1996 r.), powtarzały się wielokrotnie pomimo wyraźnych sprzeciwów wspólni-
ków odsuniętych przez powodów od prowadzenia spraw Spółki i przez to pozbawio-
nych możliwości podjęcia kroków zmierzających do rozwiązania z powodami umów o
pracę. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że przekroczenie terminu z art. 52 § 2
KP było nieznaczne w rozumieniu art. 62 KP. Nieznaczne przekroczenie terminu, o
jakim stanowił ten przepis, miało bowiem odniesienie nie tylko do upływu czasu, ale
także do realnej możliwości działania kierownika zakładu pracy, czyli osoby upraw-
nionej do podejmowania za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa
pracy. W rozpoznawanej sprawie Sądy pierwszej i drugiej instancji w istocie zasto-
sowały ten właśnie przepis, chociaż nie przytoczyły go w wyraźny sposób w ramach
omawiania podstawy prawnej wyroku. Kasacja nie zarzuca naruszenia art. 62 KP, a
zatem można przyjąć, że sami skarżący potraktowali jego zastosowanie jako prawi-
dłowe. Gdyby natomiast przyjąć, że kwestionując zastosowanie przez Sąd Okręgowy
w stosunku do nich art. 8 KP powodowie kwestionują w istocie zastosowanie art. 62
KP (jako przepisu pozwalającego na oddalenie powództwa o odszkodowanie w sy-
tuacji, gdy jego uwzględnienie byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społeczne-
go), to również wówczas zarzut skarżących byłby nieuzasadniony. Przypisane powo-
dom przez Sąd Okręgowy naruszenie zasad prawidłowego prowadzenia spraw po-
zwanej Spółki i dbania o jej dobro (dokonane w wyniku rażącego niedbalstwa a na-
wet z winy umyślnej) pozwala na ocenę, że żądanie przez nich odszkodowania za
niezgodne z prawem rozwiązanie z nimi umowy o pracę jest nadużyciem prawa
podmiotowego. Nie może bowiem korzystać z ochrony prawa ktoś, kto sam w rażący
sposób prawo to narusza. Czynienie ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny
z zasadami współżycia społecznego, nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie
korzysta z ochrony.
10
Zarzut naruszenia art. 169 KP przez błędną jego wykładnię nie został w kasa-
cji w żaden sposób uzasadniony, co uniemożliwia jego ocenę przez Sąd Najwyższy.
Zgodnie z treścią art. 39311
KPC Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach ka-
sacji, które wyznaczają – jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie - przytoczo-
ne przez skarżącego podstawy kasacyjne oraz ich uzasadnienie. Strona wnosząca
kasację ma nie tylko obowiązek przytoczenia podstaw kasacyjnych – a w ramach
tych podstaw przywołania w kasacji konkretnie wskazanych przepisów prawa, które
jej zdaniem zostały naruszone - lecz powinna także przytoczoną podstawę kasacyjną
uzasadnić (art. 3933
KPC). Art. 169 KP (w brzmieniu obowiązującym w chwili rozwią-
zania z powodami umów o pracę) przewidywał utratę przez pracownika prawa do
urlopu przysługującego w roku, w którym nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy, w
razie rozwiązania stosunku pracy przez zakład pracy bez wypowiedzenia z winy pra-
cownika. Brak w kasacji jakiegokolwiek uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 169 KP
uniemożliwia w istocie odniesienie się doń, nie wiadomo bowiem, czy zarzut ten
skarżący wiążą z tym, że w ogóle nie było podstaw do zastosowania tego przepisu
(np. z tej przyczyny, że rozwiązanie z nimi umów o pracę bez wypowiedzenia było
niezgodne z prawem), czy też z tym, że przepis ten mógł znaleźć zastosowanie jedy-
nie do żądania zasądzenia ekwiwalentu za niewykorzystany urlop w 1996 r., podczas
gdy powodowie domagali się także ekwiwalentu za urlop niewykorzystany w latach
1994 -1995. Gdyby powodom chodziło o niesłuszne oddalenie ich roszczeń o ekwi-
walent za urlop za lata 1994-1995, to wówczas powinni powołać w kasacji narusze-
nie art. 171 § 1 KP, bo ten właśnie przepis powinien stanowić podstawę prawną za-
sądzenia ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany w naturze urlop przysługują-
cy za wskazane lata, nie zaś przytoczony w kasacji art. 169 KP, który mógłby doty-
czyć jedynie ekwiwalentu pieniężnego za urlop przysługujący w roku 1996 jako roku,
w którym nastąpiło rozwiązanie stosunku pracy. Ostatecznie jednak omawiany zarzut
nie podlegał głębszym rozważaniom jako uchylający się spod kontroli kasacyjnej ze
względu na brak jego uzasadnienia.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację na podstawie art.
39312
KPC.
========================================