Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 22 września 2000 r.
I PKN 37/00
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (art.
52 § 1 pkt 1 KP) z powodu odmowy przyjęcia przez niego pracy na stanowisku
innym niż wynikające z wyroku przywracającego do pracy, wymaga uwzględ-
nienia pobudek jego działania, dla oceny których znaczenie ma to, że praco-
dawcę obciąża obowiązek wykonania wyroku korzystnego dla pracownika.
Przewodniczący SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca), Sę-
dziowie SN: Walerian Sanetra, Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 22 września 2000 r. sprawy z po-
wództwa Bogumiły K. przeciwko Zakładowi Przetwórstwa Hutniczego „S.” Spółce
Akcyjnej w B. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 26 sierpnia
1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Bogumiła K. w pozwie z dnia 16 października 1998 r. wniosła o zo-
bowiązanie pozwanego Zakładu Przetwórstwa Hutniczego „S.” Spółka Akcyjna w B.
do przywrócenia do pracy na dotychczas zajmowane stanowisko rozdzielcy produkcji
i na warunkach określonych w umowie o pracę z dnia 1 lipca 1992 r. Wyjaśniła, że
wyrokiem z dnia 24 kwietnia 1998 r. [...] Sąd Rejonowy w Bochni przywrócił ją do
pracy na dotychczasowych warunkach, a wyrokiem z dnia 24 września 1998 r. Sąd
Wojewódzki w Krakowie oddalił apelację strony pozwanej . W dniu 29 września 1998
r. powódka zgłosiła się do pracy, wyrażając gotowość niezwłocznego jej podjęcia, i
wówczas dowiedziała się, że od dnia 1 października 1998 r. zostają jej powierzone
2
obowiązki nawijacza rdzeni w oddziale DT/TU na okres 3 miesięcy. Traktując to jako
propozycję nie odpowiadającą jej kwalifikacjom, odmówiła jej przyjęcia. Pozwany
natomiast potraktował tę odmowę jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowni-
czych i z dniem 3 października 1998 r. rozwiązał z powódką umowę o pracę bez wy-
powiedzenia. Zdaniem powódki, pozwany dopuścił się obrazy art. 42 § 4 i art.52 § 1
KP, gdyż nie wykazał, że powierzenie jej innej pracy było uzasadnione potrzebami
zakładu pracy jako całości ( a nie tylko jednej komórki organizacyjnej ) oraz koniecz-
nością wprowadzenia zmian organizacyjnych. Powódka przyznała, że wprawdzie w
pierwszej chwili odmówiła wykonania polecenia, lecz już następnego dnia zgłosiła się
do pracy z zamiarem jej podjęcia.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bochni wyrokiem z dnia 28 kwietnia 1999 r. odda-
lił powództwo. Ustalił, że powódka była zatrudniona w pozwanej spółce, powstałej w
wyniku przekształcenia się w nią Huty [...] - Zakładu Przetwórstwa Hutniczego w B.,
od dnia 1 lutego 1992 r. na czas określony na stanowisku rozdzielcy produkcji. W
dniu 18 września 1997 r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę z
zachowaniem 3 – miesięcznego wypowiedzenia w związku ze zmianami organiza-
cyjnymi powodującymi zmniejszenie zatrudnienia na podstawie art. 1 ust. 1 ustawy z
dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami
stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Na skutek odwołania się
powódki od tego wypowiedzenia Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bochni przywrócił ją do
pracy na poprzednich warunkach. Sąd drugiej instancji, rozpatrujący apelację od
tego orzeczenia, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpo-
znania, po czym Sąd Rejonowy w Bochni wydał wyrok identyczny z poprzednim.
Tym razem jednak apelacja strony pozwanej została oddalona wyrokiem Sądu Woje-
wódzkiego w Krakowie z dnia 24 września 1998 r. W dniu 29 września 1998 r. po-
wódka zgłosiła zarządowi pozwanej spółki gotowość podjęcia pracy na warunkach
poprzedzających wypowiedzenie umowy o pracę i załączyła zaświadczenie lekarskie
o zdolności do pracy. W dniu 30 września 1998 r., kiedy powódka zgłosiła się do
pracy, upoważniona pracownica komórki kadr Barbara S. wręczyła powódce pisem-
ną decyzję pracodawcy o powierzeniu jej na podstawie art. 42 § 4 KP od dnia 1 paź-
dziernika 1998 r. pracy na stanowisku nawijacza rdzeni, w innej niż czterobrygadowej
organizacji pracy, na okres do dnia 31 grudnia 1998 r. Powódka odmówiła wykony-
wania pracy, twierdząc, że została przywrócona do pracy przez Sąd Pracy w Bochni
na stanowisko rozdzielcy produkcji i nie wyraża zgody na pracę na żadnym innym
3
stanowisku. W dniu 1 października 1998 r. powódka stawiła się w siedzibie pozwanej
spółki, by zapytać, jakie są wobec niej zamiary. Została wówczas poinformowana
przez kierownika kadr Eugeniusza D., że wobec odmowy pracy na innym, czasowo
powierzonym jej stanowisku, zarząd rozwiązuje z nią umowę o pracę w trybie art. 52
KP. Powódka mimo tego uprzedzenia opuściła teren zakładu pracy. Następnego dnia
stawiła się w pozwanej spółce i w biurze kierownika Eugeniusza D. złożyła pismo, z
którego wynikało, że po przemyśleniu i przeanalizowaniu sprawy wyraża wolę podję-
cia pracy na proponowanym stanowisku, po czym udała się na Wydział P1, chcąc
podjąć pracę na dotychczasowym stanowisku rozdzielcy produkcji, które już nie ist-
niało. Kierownik tego działu nie dopuścił powódki do wykonywania pracy, sporzą-
dzając na tę okoliczność stosowną notatkę. Mimo to powódka pozostała na terenie
działu do końca popołudniowej zmiany. Po uzyskaniu w dniu 2 października 1998 r.
przez zarząd spółki informacji z zarządu NSZZ Pracowników „S.” S.A., że powódka
nie jest członkiem Związku, nie zwracała się z prośbą o obronę i że Związek nie zaj-
muje stanowiska w sprawie zamiaru rozwiązania z nią umowy w trybie natychmia-
stowym, zarząd pozwanej spółki podjął decyzję o rozwiązaniu z dniem 3 październi-
ka 1998 r. umowy o pracę w trybie art. 52 §1 pkt 1 KP z powodu ciężkiego narusze-
nia przez powódkę obowiązków pracowniczych, przejawiającego się w odmowie wy-
konania polecenia dotyczącego podjęcia pracy na innym stanowisku niż dotychcza-
sowe, wydanego na podstawie art. 42 § 4 KP. W tym samym dniu powódka otrzy-
mała pismo w tym przedmiocie.
Na podstawie powyższych ustaleń Sąd pierwszej instancji uznał, że roszcze-
nie o przywrócenie do pracy nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż powódka, odma-
wiając pracy na powierzonym jej, czasowo innym stanowisku pracy niż to, na którym
pracowała dotychczas i na które przywrócona została orzeczeniem Sądu, dopuściła
się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Sąd Rejonowy
ocenił także oświadczenie powódki złożone w dniu 2 października 1998 r. o przyjęciu
pracy na oferowanym stanowisku. Uznał, że oświadczenie to nie znalazło odzwier-
ciedlenia w zachowaniu powódki, która podjęła próbę przystąpienia do pracy na po-
przednim stanowisku rozdzielcy produkcji.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyrokiem z
dnia 26 sierpnia 1999 r. oddalił apelację, którą złożyła powódka od wyroku Sądu
pierwszej instancji. Uznał, że stosownie do art. 42 § 4 KP pracodawca może w przy-
padkach uzasadnionych swoimi potrzebami powierzyć pracownikowi inną pracę niż
4
określona w umowie o pracę na czas nie przekraczający 3 miesięcy w roku kalenda-
rzowym, jeżeli nie powoduje to obniżenia wynagrodzenia i odpowiada kwalifikacjom
pracownika. Jest to zatem uprawnienie pracodawcy do jednostronnej, przejściowej
zmiany stosunku pracy, polegającej na możliwości powierzenia pracy na innym niż
dotychczasowe stanowisku, jednak zgodnej z kwalifikacjami i z zapewnieniem pra-
cownikowi wynagrodzenia na dotychczasowym poziomie.
Mimo że strona pozwana spełniła warunki określone w art. 42 § 4 KP, powód-
ka odmówiła wykonania polecenia świadczenia pracy na innym niż dotychczasowe
stanowisku, wobec tego jej odmowa mogła spowodować zastosowanie trybu rozwią-
zania umowy przewidzianego w art.52 § 1 KP. Twierdzenie powódki, jakoby po
przemyśleniu pierwotnej decyzji o odmowie, zmieniła zdanie i następnego dnia sta-
wiła się do pracy z zamiarem podjęcia obowiązków na nowym stanowisku, nie odpo-
wiada prawdzie, skoro faktycznie powódka udała się do poprzedniego działu, na sta-
nowisko, które zostało wcześniej zlikwidowane. Mimo wielu ustnych upomnień ze
strony kierownika działu, nie opuściła tego stanowiska do końca zmiany. Postawa ta
mogła dezorganizować i utrudniać pracę, a także oddziaływać demoralizująco na
pozostałych pracowników.
Gdy chodzi o kwestię umocowania osoby składającej oświadczenie woli o po-
wierzeniu powódce pracy innej niż dotychczasowa, to kierownik Działu Zarządzania
Zasobami Ludzkimi posiadał kompetencje do działania w sprawach dotyczących in-
dywidualnych stosunków pracy, a tym samym do złożenia powódce pisemnego
oświadczenia z dnia 30 września 1998 r. w przedmiocie powierzenia stanowiska na-
wijacza rdzeni. Poza tym powyższe pismo zostało podpisane przez członka zarządu.
Wbrew twierdzeniom skarżącej, strona pozwana nie dopuściła się naruszenia przepi-
sów w zakresie konieczności przeprowadzenia konsultacji zamiaru rozwiązania
umowy ze związkami zawodowymi, gdyż doręczenie powódce oświadczenia woli o
rozwiązaniu umowy nastąpiło dopiero po uzyskaniu ich stanowiska.
Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 KPC oddalił apelację
powódki.
Od wyroku Sądu Okręgowego powódka złożyła kasację, opartą na obu pod-
stawach przewidzianych w art. 393¹ KPC . Gdy chodzi o przepisy postępowania,
skarżąca zarzuciła naruszenie: 1. art. 217, 227, 232 i 299 KPC przez pominięcie i
nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania powódki w charakterze strony co do
okoliczności treści rozmowy na temat pracy na innym stanowisku, przeprowadzonej
5
przez nią z radcą prawnym strony pozwanej, który z przyczyn obiektywnych nie mógł
być przesłuchany w sprawie; 2. art. 233 § 1 KPC przez przekroczenie granic swo-
bodnej oceny dowodów, polegające na dokonaniu tej oceny jedynie na podstawie
dowodów zgłoszonych przez stronę pozwaną, z pominięciem przeprowadzenia do-
wodu na okoliczności odmienne, zgłoszone przez powódkę.
Gdy natomiast chodzi o przepisy prawa materialnego, zarzuciła naruszenie
art. 42 § 4 i art. 52 § 1 KP wskutek błędnej ich wykładni i niewłaściwego zastosowa-
nia, tj. uznania, że istniały podstawy do zmiany stanowiska pracy, których nie mogła
komentować, oraz że dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych. Zarzuciła też naruszenie art. 8 KP.
Uzasadniając przytoczone zarzuty powódka zakwestionowała legalność decy-
zji kierownika działu kadr oraz radcy prawnego strony pozwanej w przedmiocie po-
wierzenia jej pracy na innym stanowisku, ponieważ nie byli oni jej zwierzchnikami i
nie posiadali odpowiednich upoważnień. Wyraziła pogląd, że na stronie pozwanej
ciążył obowiązek wykazania niezbędności powierzenia jej pracy na innym stanowisku
niż określone w umowie. Uznała za bezpodstawne przypisanie jej przez sądy obu
instancji dopuszczenia się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Było to,
zdaniem powódki, wynikiem niesłusznego zaniechania przesłuchania jej w charakte-
rze strony na okoliczność zachowania się po przedstawieniu propozycji podjęcia in-
nej pracy. Zdaniem powódki, nieprawdziwe są ustalenia sądów w kwestii konsultacji
ze związkami zawodowymi decyzji o jej zwolnieniu z pracy. Powołując się na umowę
o pracę zawartą ze stroną pozwaną na czas nie określony, stwierdziła, że pracodaw-
ca bez żadnej potrzeby i konieczności, sprzecznie z art. 42 § 4 KP chciał zmusić ją
do pracy na innym stanowisku. Zaprzeczyła, jakoby stanowisko pracy, na jakim pra-
cowała zgodnie z umową, zostało zlikwidowane; istnieje ono nadal i są tam zatrud-
nione inne osoby. Konkludując, powołała się też na swoją trudną sytuację rodzinną i
wieloletnią pracę w pozwanym zakładzie. Stwierdziła, że pozwany jako pracodawca
uczynił ze swojego prawa użytek sprzeczny z prawem i z zasadami współżycia spo-
łecznego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Obie podstawy kasacji okazały się zasadne. Z art. 227 KPC wynika, że
przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie,
6
natomiast art. 232 KPC stanowi, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla
stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Według zaś art. 217 § 2 KPC
sąd pominie zgłoszone środki dowodowe, gdy okoliczności sporne zostały już wyja-
śnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki.
Rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia z jej winy nastą-
piło z tej przyczyny, że po wyroku Sądu Rejonowego w Bochni z dnia 24 kwietnia
1998 r., zobowiązującym stronę pozwaną do przywrócenia do pracy na poprzednich
warunkach, początkowo odmówiła przyjęcia pracy na stanowisku nawijacza rdzeni w
dziale technicznym. Stanowisko to zostało jej powierzone na podstawie art. 42 § 4
KP - zamiast stanowiska rozdzielcy produkcji, na którym pracowała przed rozwiąza-
niem stosunku pracy. Sąd Okręgowy słusznie uznał, że pracodawca jest uprawniony
do jednostronnej, czasowej zmiany stosunku pracy, polegającej na powierzeniu pra-
cownikowi innej pracy niż umówiona, jeżeli – poza innymi warunkami przewidzianymi
w art. 42 § 4 KP – jest to spowodowane „uzasadnionymi potrzebami” pracodawcy.
Trafnie także przyjął, że odmowa świadczenia pracy na stanowisku innym niż do-
tychczasowe, będąca odmową wykonania polecenia, może spowodować rozwiąza-
nie przez pracodawcę umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 KP. Należy jednak zazna-
czyć, że jeżeli polecenie wykonywania innej pracy ma swoją podstawę w art. 42 § 4
KP, to z punktu widzenia odmowy wykonania tego polecenia ważne jest, czy istniały
potrzeby zakładu pracy. W kwestii rozumienia pojęcia „uzasadnione potrzeby” wy-
powiadał się niejednokrotnie Sąd Najwyższy, przyjmując, że są nimi potrzeby zakła-
du pracy jako całości, a nie tylko potrzeby jednostki (komórki) organizacyjnej zakładu
pracy, do której pracownik został skierowany. (por. wyrok z dnia 8 sierpnia 1979 r., I
PR 55/79 – OSNCP 1980 z. 2, poz. 30). Sąd Najwyższy uznał również, że pracownik
ma prawo kwestionować twierdzenie pracodawcy, że powierzenie mu okresowo innej
pracy niż określona w umowie o pracę jest podyktowane uzasadnionymi potrzebami
zakładu pracy, chociaż przyjął zarazem, że pracodawca może skorzystać z przepisu
art. 42 § 4 KP, gdy stanowisko, na które z mocy orzeczenia sądu pracownik ma po-
wrócić, jest już obsadzone przez inną osobę i potrzebny jest odpowiedni czas na do-
konanie zmian o charakterze organizacyjno – personalnym (por. wyrok z dnia 18
sierpnia 1976 r., I PR 103/76 – PiZS 1976 nr 11, s. 60).
Wbrew przesłankom zastosowania art. 42 § 2 KP, Sądy obu instancji nie za-
jęły się w ogóle sprawą istnienia po stronie pracodawcy potrzeb uzasadniających
powierzenie powódce innej pracy. Sąd Rejonowy uznał bowiem, iż „nie ma znacze-
7
nia forsowany przez powódkę konsekwentnie pogląd, że po stronie pracodawcy nie
występowały żadne uzasadnione przyczyny powodujące czasowe powierzenie jej
pracy na innym stanowisku. Jeśli nawet tak było - Sąd tej kwestii nie badał, bo nie
było takiej potrzeby - winna była pracę na powierzonym stanowisku przyjąć”. W po-
dobny sposób wypowiedział się Sąd Okręgowy, który wprawdzie wyraził zapatrywa-
nie, że ochrona pracownika przed decyzją pracodawcy o czasowym przeniesieniu do
innej pracy polega na możliwości zaskarżenia tej decyzji do sądu, jednak „ustalenie,
czy w konkretnym przypadku zaistniały obiektywne okoliczności w postaci potrzeby
zakładu pracy, należą li tylko do pracodawcy odpowiedzialnego za prawidłowe funk-
cjonowanie procesu produkcji i mogą podlegać ewentualnej kontroli sądu”. W kon-
sekwencji Sąd Okręgowy oddalił apelację powódki, gdyż ocenił, że strona pozwana
spełniła warunki przewidziane w art. 42 § 4 KP, między innymi dlatego, że wykazała
istnienie „obiektywnych okoliczności o charakterze ekonomiczno-organizacyjnym”.
W świetle przestawionych zbieżnych stanowisk Sądów obu instancji trafny
okazał się zarzut kasacji, według którego błędna wykładnia art. 42 § 4 KP doprowa-
dziła do naruszenia art. 217 § 2 i art. 227 KPC.
Nie można również odmówić słuszności zarzutowi naruszenia przez Sąd
Okręgowy art. 52 § 1 KP oraz – poza wymienionymi wyżej przepisami - także art.
232, art. 233 § 1 i art. 299 KPC. Według art. 52 § 1 KP, warunkiem rozwiązania z
pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy jest „ciężkie” narusze-
nie podstawowych obowiązków pracowniczych, a więc bezprawny czyn pracownika
(działanie lub zaniechanie), popełniony z winy umyślnej lub wskutek rażącego nie-
dbalstwa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że przy ocenie,
czy naruszenie przez pracownika jego obowiązków w sposób określony wymienio-
nym przepisem nastąpiło, trzeba brać pod uwagę wszelkie okoliczności mogące mieć
wpływ na osąd o charakterze tego przewinienia. Niewątpliwie zatem należy wziąć
przede wszystkim pod uwagę stosunek psychiczny pracownika do nakazu lub zaka-
zu określonego działania lub zaniechania. Obejmuje on między innymi sferę moty-
wacyjną postępowania pracownika, a więc pobudki działania pracownika i ich ocenę
przez niego samego. W tej kwestii w rozpoznawanej sprawie istotna jest początkowa
przyczyna odmowy przyjęcia przez skarżącą pracy na stanowisku nawijacza rdzeni.
Było nią z jednej strony zgodne z rzeczywistością przekonanie powódki, że stanowi-
ska nawijaczy rdzeni nadal istniały - zatem przywrócenie do pracy było możliwe,
choć konkretne stanowisko powódki zostało zlikwidowane, z drugiej zaś – nie po-
8
zbawiony racji jej pogląd, że wyrok Sądu Rejonowego w Bochni z dnia 24 kwietnia
1998 r., przywracający do pracy „na dotychczasowych warunkach”, powinien być
przez pracodawcę wykonany. Nie tylko bowiem pracownik ma prawo oczekiwać, że
korzystny dla niego wyrok sądu zostanie wykonany, ale i poczucie praworządności
wymaga od pracodawcy respektowania takiego wyroku. Dlatego nie zasługuje na
aprobatę bezwzględnie negatywna ocena postępowania powódki ze strony Sądu
Rejonowego, przyjmująca jako kryterium wartościujące pracownika jego nieliczenie
się z „prawami walki konkurencyjnej” i upatrująca w dyspozycyjności pracownika jego
„pierwszorzędnej cechy” dla pracodawcy oraz przypisująca „demoralizujący wpływ”
na innych pracowników takiego postępowania jak powódki.
Rozważając sprawę w aspekcie pobudek działania skarżącej i ich oceny przez
nią samą, należy zwrócić uwagę na okoliczności, które pominęły Sądy obu instancji,
te mianowicie, że skarżąca po rozmowie z radcą prawnym strony pozwanej i pra-
cownicą Barbarą S. na temat skutków niepodjęcia pracy na stanowisku nawijacza
rdzeni oświadczyła, że sprawa wymaga namysłu z jej strony oraz że po porozumie-
niu się ze swoim adwokatem udzieli odpowiedzi. Radca prawny Ewa K. zgodziła się
na to i określiła czas odpowiedzi do godz. 14 tego samego dnia, choć powódka wy-
raziła obawę co do tego, czy uda się jej skontaktować z adwokatem. Powyższa roz-
mowa miała miejsce dnia 30 września 1998 r., we wczesnych godzinach rannych. W
dniu 2 października 1998 r. powódka złożyła na piśmie oświadczenie, że ”po prze-
myśleniu i analizowaniu wyraża wolę przyjęcia proponowanej propozycji pracy”. Jed-
nak kierownik zmiany nie dopuścił jej do pracy. Natomiast w dniu 3 października
1999 r. skarżąca otrzymała pismo o rozwiązaniu z nią umowy o pracę ze względu na
„pisemną odmowę” wykonania polecenia świadczenia pracy na stanowisku na-
wijacza rdzeni.
Skarżąca słusznie zarzuciła w kasacji, że Sądy obu instancji doszły w swoich
ustaleniach tylko do tego czasu, w którym skarżąca odmówiła podjęcia pracy na in-
nym stanowisku i zgłosiła się na stanowisko dotychczasowe. Pominęły natomiast
całkowicie jej późniejszą rozmowę z radcą prawnym, w wyniku której zapadło ustale-
nie, że w sprawie propozycji pracy na stanowisku nawijacza rdzeni powódka udzieli
odpowiedzi do godz. 14 dnia 30 września 1998 r. Nie zainteresowały się jednak przy-
czyną niedotrzymania przez powódkę terminu i tym, jaką ostatecznie podjęła decy-
zję, chociaż następnego dnia stawiła się do pracy w czasie, w którym rozpoczyna się
9
pracę i chociaż z jej pisma wynikało, że przyjmuje propozycję pracy na stanowisku
nawijacza rdzeni.
Gdy chodzi o zarzut kasacji dotyczący błędnego uznania przez Sąd Okręgo-
wy, że rozwiązanie umowy o pracę było zgodne z prawem - mimo niezasięgnięcia
przez pracodawcę opinii zakładowej organizacji związkowej w tej sprawie - to zarzut
ten nie mógł być rozważany przez Sąd Najwyższy, ponieważ wbrew wymaganiu art.
3933
KPC skarżąca nie poparła tego zarzutu wskazaniem przepisu, na którego pod-
stawie można by ocenić jego zasadność.
Biorąc powyższe względy pod uwagę i stosownie do art. 39313
§ 1 KPC Sąd
Najwyższy orzekł jak w sentencji wyroku, przy czym o kosztach postępowania sto-
sownie do art. 108 w związku z art. 39319
KPC.
========================================