Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 16 listopada 2000 r.
I PKN 80/00
Kierownik jednostki organizacyjnej zobowiązany do prowadzenia doku-
mentacji dotyczącej czasu pracy własnego i podległych mu pracowników, nie
może, dochodząc wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w
wolne soboty, wywodzić korzystnych dla siebie skutków, powołując się na brak
takiej dokumentacji.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Roman Kuczyński,
Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2000 r. sprawy z po-
wództwa Stanisława H. przeciwko 1) Przedsiębiorstwu Handlowemu „T.” Spółce z
ograniczoną odpowiedzialnością w G., 2) Przedsiębiorstwu Handlowemu „T.” Spółce
Cywilnej w G. - Leszka B. i Wojciecha D. o przywrócenie do pracy i inne roszczenia,
na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Koszalinie z dnia 8 listopada 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Słupsku wyrokiem z dnia 1 czerwca 1999 r. [...]
oddalił powództwo Stanisława H. o przywrócenie do pracy w Przedsiębiorstwie Han-
dlowym „T.” Spółce z o.o. w G. oraz przeciwko temu Przedsiębiorstwu i Przedsiębior-
stwu Handlowemu „T.” s.c. w G. - Leszkowi B. i Wojciechowi D. o wynagrodzenie za
pracę w godzinach nadliczbowych, w dni wolne od pracę i w porze nocnej, należno-
ści z tytułu podróży służbowych oraz ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy.
Sąd ustalił, że powód podjął pracę w Przedsiębiorstwie Handlowym „T.” spółce
cywilnej w dniu 1 października 1993 r. na podstawie umowy o pracę na czas nie
określony w pełnym wymiarze czasu pracy jako kierownik hurtowni w S. Z dniem 2
stycznia 1996 r. hurtownia została przejęta przez PH „T.” Spółkę z o.o. w G. Spółka
2
ta zawarła z powodem umowę o pracę na warunkach obowiązujących u poprzednie-
go pracodawcy. Spółka cywilna wydała powodowi świadectwo pracy stwierdzające
rozwiązanie stosunku pracy na mocy porozumienia stron z dniem 31 grudnia 1995 r.
Powodowi nie wypłacono ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Stanisław H. odpo-
wiadał za prawidłowe funkcjonowanie hurtowni. Do jego obowiązków należało dbanie
o dyscyplinę pracy podległych mu pracowników. W hurtowni pracowało zazwyczaj 5
osób. Towar zamawiał osobiście. Czyniła to także Gabriela F. Hurtownia funkcjono-
wała od poniedziałku do piątku w godzinach od 600
do 1400
, a w sobotę od godz. 600
do 1200
. Pracownicy świadczący pracę w sobotę otrzymywali w zamian dzień wolny
w poniedziałek. Dzień wolny udzielony w zamian za pracę w sobotę oznaczano na
liście obecności literami „WS”, której pracownik w tym dniu nie podpisywał. Listy
obecności nie były prowadzone systematycznie. Po zakończeniu miesiąca przeka-
zywano je do G. Dokumenty przekazywano do siedziby Spółki za pośrednictwem
kierowcy dostarczającego z G. towar albo bezpośrednio Wojciechowi D. podczas
jego pobytów w S. Powód zwykle pracował w soboty jednak rozpoczynał pracę póź-
niej i kończył ją wcześniej, opuszczał hurtownię w godzinach pracy. Jak w pozostałe
dni. Zdarzało się, że Stanisław H. odbierał towar we wczesnych godzinach rannych,
późnych wieczornych i nocnych. Jego pracy nikt praktycznie nie kontrolował. Wyjeż-
dżał do G. nie informując pracowników hurtowni o celu wyjazdu. Pracodawca nie zle-
cał mu odbywania podróży służbowych do G. Sporadycznie powód jeździł do siedzi-
by Spółki, gdzie znajdował się magazyn, celem dokonania wyboru towaru. Towar
pobierali z magazynu kierowcy i oni rozwozili go do hurtowni. Niekiedy przywożony
był bezpośrednio przez dostawców. Na posesji , na której mają siedziby obydwie
Spółki, zamieszkuje spokrewniony z powodem Leszek B. W roku 1996 żona powoda
rozpoczęła działalność gospodarczą na własny rachunek. Powód dokonywał zaku-
pów w hurtowniach nabiałowych korzystając z samochodu służbowego Polonez –
Truck. Wobec braku dokumentacji czasu pracy nie jest możliwe ustalenie, czy powód
pracował w każdą sobotę, w jakim rozmiarze, kiedy wykorzystywał czas wolny, czy i
w jakim rozmiarze pracował w godzinach nadliczbowych. Obowiązek prowadzenia
dokumentacji pracowniczej spoczywał na powodzie. Dotyczy to także jego czasu
pracy.
Od 7 października 1996 r. do 4 kwietnia 1997 r. Stanisław H. przebywał na
zwolnieniu lekarskim. Nie ustanowiono na ten czas stałego zastępcy. Obowiązki nie-
obecnego powoda przejął Wojciech D., który przyjeżdżał do S. we wtorki i czwartki.
3
Stanisław H. otrzymał kolejne zwolnienia lekarskie od 5 do 11 kwietnia i od 11 do 12
kwietnia. Przed upływem zwolnienia udzielonego do 4 kwietnia 1997 r. wnosił o
udzielenie urlopu (wniosek z dnia 2 kwietnia), ale pracodawca wnioskowi temu od-
mówił. W dniu 10 kwietnia żona powoda doręczyła zwolnienie lekarskie za okres od 4
do 11 kwietnia bezpośrednio (obecnemu w tym dniu w S.) Wojciechowi D. W dniu 14
kwietnia Stanisław H. stawił się do pracy. W tym samym dniu – strona pozwana na-
desłała faksem pismo o rozwiązaniu z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia ze
względu na nieobecność w pracy w dniach od 5 do 11 kwietnia. W tym samym dniu
na adres powoda przysłano pismo zawierające oświadczenie o rozwiązaniu z dniem
4 kwietnia 1997 r. umowy o pracę bez wypowiedzenia wobec nieobecności w pracy
od 5 do 10 kwietnia 1997 r. bez zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecno-
ści.
Do 1 stycznia 1997 r. do pracownika zatrudnionego na stanowisku samodziel-
nym należy stosować art. 135 § 1 KP, w jego brzmieniu sprzed nowelizacji ustawą z
dnia 2 lutego 1996 r., oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 20 września 1974
r. w sprawie zasad i trybu określania kierowniczych i innych samodzielnych stano-
wisk pracy dla celów związanych z uprawnieniem do oddzielnego wynagrodzenia za
pracę w godzinach nadliczbowych oraz do ustalania czasu trwania okresu próbnego
(Dz.U. Nr 37, poz. 215). Powód należał do kategorii osób zatrudnionych za stanowi-
sku kierowniczym, którym nie przysługiwało prawo do ekwiwalentu na pracę w go-
dzinach nadliczbowych. Po 1 stycznia 1997 r., będący na zwolnieniu lekarskim Sta-
nisław H. nie wykazał, że nie wykorzystał czasu wolnego.
W ocenie Sądu, przyczyna rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wy-
powiedzenia była usprawiedliwiona. Naruszył on obowiązki z art. 100 § 1 i § 2 pkt 1 i
2 KP. Rozporządzenie z dnia 20 grudnia 1974 r. w sprawie regulaminów pracy oraz
zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy i udzielania zwolnień od pracy (Dz.U.
Nr 49, poz. 299 ze zm.) zobowiązywało pracownika do zawiadomienia pracodawcy o
przyczynie nieobecności „ pierwszego dnia nieobecności w pracy, nie później jednak
niż w dniu następnym” (§ 9 ust.2). Powód uchybił temu terminowi z własnej winy.
Roszczenie o ekwiwalent za niewykorzystany urlop Sąd oddalił jako przed-
wczesne.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie wyro-
kiem z dnia 8 listopada 1999 r. [...] uchylił zaskarżony apelacją przez powoda wyrok
w części dotyczącej ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i przeka-
4
zał sprawę w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji ,
oddalając apelację w pozostałej części.
W ocenie Sądu, Sąd pierwszej instancji wyjaśnił wszystkie okoliczności
sprawy, a zebrany materiał dowodowy ocenił wszechstronnie i prawidłowo. Sąd po-
dzielił pogląd prawny, że powód był zatrudniony na stanowisku kierowniczym, wobec
czego nie miał prawa do dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nad-
liczbowych. Za trafny uznał także wywód prawny Sądu pierwszej instancji dotyczący
zasadności przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Przepisy po-
wołanego w motywach zaskarżonego apelacją wyroku rozporządzenia Rady Mini-
strów z dnia 20 grudnia 1974 r., a także rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki So-
cjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w
pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień z pracy (Dz.U. Nr 60, poz. 81) zobowią-
zywały pracownika do zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w
pracy najpóźniej w drugim dniu absencji. Podanie przyczyny nieobecności nie wyma-
ga żadnej szczególnej formy i można to uczynić w jakikolwiek sposób. Pracownik
nieobecny w pracy nie musi tego uczynić osobiście. Mogła to też uczynić jego żona.
Powód był obecny w hurtowni w dniu 7 kwietnia 1997 r. i nie powiadomił nikogo o
przyczynie nieobecności. Postępowanie powoda, zwłaszcza wobec odmowy na
wniosek z dnia 2 kwietnia 1997 r. udzielenia urlopu, dowodzi znacznego nasilenia
złej woli.
Stanisław H. zaskarżył ten wyrok kasacją. Wskazując jako jej podstawy naru-
szenie prawa materialnego, a to: art. 52 § 1 KP, art. 56 § 1 KP w związku „ z § 1 i § 2
ust. 2 rozp. MPiPS w spr. sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz
udzielania pracownikowi zwolnień od pracy”, art. 1293
§ 2 i 3 KP, art. 12911
KP i art.
135 § 2 KP, oraz naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie: art. 3 KPC, art.
228 § 1 i 2 KPC, a także art. 233 § 1 i 2 KPC w zw. z art. 6 KC oraz „ niewyjaśnienie
istotnych okoliczności faktycznych sprawy”, wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku i
przywrócenie powoda do pracy lub zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania
stosownie do art. 45 § 2 w zw. z art. 56 § 2 k.p. oraz zasądzenie od pozwanych na
rzecz powoda wynagrodzenia za pracę w wolne soboty w wysokości ustalonej przez
biegłego”, ewentualnie o „uchylenie pktu 1 wyroku Sądu Rejonowego w Słupsku z
dnia 1.6.1999 r. w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania również
w objętym kasacją zakresie”.
5
Pełnomocnik skarżącego podniósł, że pozwani wbrew zarządzeniu Sądu nie
przedstawili dokumentacji pracowniczej, w tym zwłaszcza list obecności. Uprzednio
dokumenty te zostały okazane inspektorowi pracy. Dokumentacja zatem istniała, lecz
pracodawca świadomie jej Sądowi nie ujawnił. Sąd nie ocenił właściwie, tj. negatyw-
nie dla pozwanych, odmowy przedłożenia dokumentów. Zdaniem skarżącego, to
pracodawca, a nie pracownik zobowiązany jest do przechowywania dokumentacji.
Na pracodawcy, a nie na pracowniku spoczywa więc ciężar wykazania, że pracownik
albo nie pracował albo, skoro pracował, to kiedy i przez jaki czas. Art. 12911
KP, który
nakłada na pracodawcę obowiązek ewidencji czasu pracy, jest przepisem szczegól-
nym względem art. 6 KC. Powód pracował we wszystkie wolne soboty na polecenie
pracodawcy, za jego zgodą i wiedzą bez ekwiwalentu. Pracodawca powinien wyka-
zać, że było inaczej. Pełnomocnik skarżącego zakwestionował ustalenie Sądu w
przedmiocie braku zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy.
Twierdził, że stan zdrowia Stanisława H. był pracodawcy znany, skoro żądał od niego
przedstawienia aktualnego zaświadczenia o zdolności do pracy. Oceniając winę
powoda Sąd pominął istotną okoliczność, że pracodawca nie poniósł żadnej szkody z
tytułu niepowiadomienia go w terminie o przyczynie nieobecności w pracy.
Pełnomocnik skarżącego zarzucił pozwanym matactwo, nieuczciwość, niewia-
rygodność. Znaczna część uzasadnienia kasacji zawiera negatywną ocenę ich pos-
tawy etyczno - moralnej. Jego zdaniem, przy ocenie dowodów, zwłaszcza zeznań
świadków, sąd powinien uwzględnić ich cechy osobowościowe, uczciwość, niekaral-
ność, zależność pracowników od pracodawcy. Porównanie postawy powoda i po-
zwanych przemawia za wiarygodnością tego pierwszego. Krytycznie ocenił także
wymiar sprawiedliwości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja w części dotyczącej podstawy z art. 3931
pkt 2 KPC zmierza do wy-
kazania, że Sąd wadliwie ocenił dowody zebrane w sprawie i przez to dokonał nie-
prawidłowych ustaleń. Ponieważ Sąd drugiej instancji nie prowadził postępowania
dowodowego zarzuty proceduralne trzeba odnieść bezpośrednio do postępowania
przed Sądem pierwszej instancji. Na takiego głównego adresata zarzutów wskazuje
także sformułowanie wniosków kasacyjnych. Postępowanie przed sądem pierwszej
instancji nie podlega jednak kontroli kasacyjnej. Należy wobec tego przyjąć, że uchy-
6
bienia Sądu drugiej instancji polegają na tym, że nie tylko nie skorygował „błędów”
wytkniętych w apelacji, ale je zaakceptował.
Art. 3 KPC nie nakłada na Sąd żadnych powinności. Jest skierowany do stron
innych uczestników postępowania. To oni obowiązani są „dawać wyjaśnienia co do
okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedsta-
wiać dowody”. W czym Sąd uchybił temu przepisowi pełnomocnik skarżącego nie
wyjaśnił. Ze względu na adresatów normy prawnej zawartej w art. 3 KPC zarzut na-
ruszenia tego przepisu nie może stanowić usprawiedliwionej podstawy kasacyjnej.
W zakresie zarzutu naruszenia art. 233 KPC trzeba odmówić racji pełnomoc-
nikowi skarżącego, że oceny wiarygodności zeznań świadków należy dokonywać z
uwzględnieniem także ich cech charakterologicznych i osobowych. Przeciwnie. Po-
winna się ona opierać na zestawieniu i porównaniu zeznań świadka z innymi dowo-
dami. Gdyby jednak nawet podzielić ten pogląd, to należy go odnieść także do stron.
Dlatego nie jest tak, że Sąd powinien był dać wiarę w pełnym zakresie powodowi,
gdyż w jego subiektywnym przekonaniu jest osobą bardziej wiarygodną niż pozwani.
Nie jest dowodem na nierzetelność pracodawcy nakazanie mu przez inspektora
pracy wypłaty pracownikowi ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, w
sytuacji, gdy prawo do ekwiwalentu może budzić uzasadnione wątpliwości (w warun-
kach zmiany pracodawcy w trybie art. 231
KP, tj. bez potrzeby rozwiązywania do-
tychczasowego stosunku pracy). Nie jest błędem, że Sąd pominął dowód z części
dokumentacji przedłożonej uprzednio przez pozwanych inspektorowi pracy. Z treści
protokołu kontroli i zalecenia wynika, że dokumentami, którymi dysponowała inspek-
tor pracy były listy płac, a nie listy obecności. Z list płac można wydedukować za ile
godzin (dni) pracy w okresie obrachunkowym (miesiącu) zapłacono pracownikowi
(dysponując wiedzą o wysokości stawki godzinowej lub miesięcznej), ale nie da się
wyczytać rozkładu czasu pracy w poszczególnych dniach tygodnia (z wyłączeniem
świąt i niedziel). Słusznie przyjął Sąd, że brak dokumentacji dotyczącej czasu pracy
pracowników hurtowni obciąża powoda. To on zobowiązany był do rozliczania czasu
pracy i prowadzenia jego ewidencji. Nie może więc skutków własnych zaniedbań
przerzucać na inne osoby. W tych okolicznościach, to powód powinien był wykazać
fakty, z których wywodzi skutki prawne. Zarzut naruszenia art. 233 KPC, czy to w
związku z art. 6 KC, czy bez takiego związku, nie jest usprawiedliwiony. Jego uza-
sadnienie ogranicza się do kwestionowania ustaleń stanowiących faktyczną podsta-
wę rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku, innych niż poczynione przez
7
skarżącego, w efekcie wadliwej, bo odmiennej od dokonanej przez Stanisława H.,
oceny dowodów.
Pełnomocnik skarżącego nie uzasadnił zarzutu naruszenia przez Sąd art. 228
KPC. Przepis ten stanowi, że fakty powszechnie znane lub znane sądowi urzędowo
nie wymagają dowodu. W jaki sposób Sąd uchybił temu przepisowi i z jakimi konse-
kwencjami dla wyniku sprawy nie wiadomo. Dlatego nie jest możliwa kontrola kasa-
cyjna jego zasadności.
Do podstawowych obowiązków pracownika należy świadczenie pracy. Jest lub
może być zwolniony z tego obowiązku z przyczyn usprawiedliwiających nieobecność
w pracy. Jedną z nich jest choroba powodująca niezdolność do pracy. Do podstawo-
wych obowiązków pracownika należy także przestrzeganie porządku i dyscypliny
pracy. Przepisy wyznaczające zakres tego obowiązku zawarte są między innymi w
rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie
sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwol-
nień od pracy (Dz.U. Nr 60, poz. 281). Według § 2 tego aktu, pracownik powinien
uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy,
jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia.
W każdym przypadku o przyczynie uniemożliwiającej stawienie się do pracy pracow-
nik jest zobowiązany zawiadomić pracodawcę niezwłocznie, nie później niż w drugim
dniu nieobecności. Sposób zawiadomienia nie jest sformalizowany. Niedotrzymanie
terminu mogą usprawiedliwić wyłącznie „szczególne” okoliczności, do których zali-
czono przykładowo „obłożną chorobę połączoną z brakiem lub nieobecnością do-
mowników albo innym zdarzeniem losowym”. Sąd ustalił, że powód o niezdolności do
pracy w okresie od 5 kwietnia 1997 r. powiadomił pracodawcę w dniu 10 kwietnia,
czym uchybił terminowi, a ponieważ nie zachodziły żadne szczególne okoliczności,
które usprawiedliwiałaby zwłokę, naruszył tym samym obowiązki z art. 100 § 1 i § 2
pkt 1 i 2 KP. Nie dochował terminu do zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nie-
obecności w pracy co najmniej godząc się, że uchybia obowiązkowi tego rodzaju, a
zatem w sposób ciężki. Dla oceny stopnia winy powoda bez znaczenia jest okolicz-
ność, że stan jego zdrowia był pracodawcy znany. Wniosek o udzielenie urlopu na
czas przypadający bezpośrednio po upływie zwolnienia lekarskiego można było od-
czytać, że dotychczasowa przyczyna nieobecności powoda w pracy ustała. Skoro
ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych stanowi przyczynę
uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, to zarzut naruszenia
8
przez Sąd art. 52 § 1 pkt 1 KP nie jest usprawiedliwiony. W konsekwencji bezzasad-
ny jest także zarzut naruszenia art. 56 KP.
Spór o ekwiwalent za pracę w godzinach nadliczbowych i w wolne soboty
obejmuje okres do 7 października 1996 r. Od tej bowiem daty do chwili rozwiązania
stosunku pracy powód w ogóle pracy nie świadczył. Zgodnie z art. 43 pkt 1 ustawy z
dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych
ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110 ze zm.), przepisy działu szóstego zatytułowanego „czas
pracy” w brzmieniu nadanym im tą ustawą obowiązują od 1 stycznia 1997 r. Rosz-
czenia powoda związane z pracą dodatkową należy wobec tego oceniać według
przepisów o czasie pracy sprzed ich nowelizacji. Znaczy to, że zarzut naruszenia art.
1293
§ 2 i 3 oraz art. 12911
KP jest bezprzedmiotowy, albowiem przepisy te w spor-
nym okresie nie obowiązywały.
Zgodnie z art. 135 § 1 KP, pracownicy zajmujący kierownicze i inne samo-
dzielne stanowiska mogą być zatrudniani w razie konieczności poza normalnymi go-
dzinami pracy bez prawa do oddzielnego wynagrodzenia. Rozporządzeniem z dnia
20 września 1974 r. w sprawie zasad i trybu określania kierowniczych i innych samo-
dzielnych stanowisk pracy dla celów związanych z uprawnieniem do oddzielnego
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz do ustalenia czasu trwania
okresu próbnego (Dz.U. Nr 37, poz.215 ze zm.) Rada Ministrów za pracowników na
stanowiskach kierowniczych uznała kierowników komórek organizacyjnych wyodręb-
nionych w strukturze organizacyjnej zakładu, zaś za pracowników na stanowiskach
samodzielnych – pracowników, których czas pracy nie może być ściśle kontrolowany
w związku ze stałym samodzielnym wykonywaniem czynności poza zakładem pracy.
Skarżący był kierownikiem hurtowni w S., stanowiącej jednostkę organizacyjną
Spółki mającej siedzibę w G. Zajmował stanowisko kierownicze w zakładzie znaj-
dującym się poza siedzibą pracodawcy, a zatem należał do pracowników objętych
podmiotowym zakresem regulacji art. 135 § 1 KP.
Według art. 149 § 2 KP i § 3 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23
grudnia 1988 r. w sprawie czasu pracy w zakładach pracy (jednolity tekst: Dz.U. z
1991 r. Nr 117, poz. 511 ze zm.) , pracownik, który na polecenie zakładu pracy wy-
konywał pracę w dniu dodatkowo wolnym od pracy powinien otrzymać dzień wolny w
innym terminie, a jeżeli czasu wolnego nie otrzymał przysługuje mu za każdą godzi-
nę pracy w tym dniu wynagrodzenie dodatkowe w wysokości 100% stawki osobiste-
go zaszeregowania. Sąd ustalił, że powód pracował w wolne soboty. Z racji zajmo-
9
wanego stanowiska był gospodarzem „czasu pracy” w hurtowni. Do jego obowiązków
należało zapewnienie prawidłowego toku pracy, właściwa jej organizacja. Dokonywał
w imieniu pracodawcy rozliczania czasu pracy. Udzielał i podległym mu pracownikom
i sobie samemu czasu wolnego w zamian za pracę w dodatkowe dni wolne od pracy.
Na nim spoczywał obowiązek wykazania ilości godzin przepracowanych w wolne
soboty bez ekwiwalentu w postaci czasu wolnego. Ponieważ Stanisław H. nie udo-
wodnił, że nie korzystał z czasu wolnego w zamian za pracę w wolne soboty (którego
sam powinien był udzielać sobie), oddalenie jego roszczenia o zapłatę ekwiwalentu
pieniężnego za pracę w te dni jest prawidłowe.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC,
orzekł jak w sentencji.
========================================