Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 14 grudnia 2000 r., I CKN 668/00
Termin określony w art. 952 § 3 k.c. jest zachowany także wtedy, gdy
wniosek o przesłuchanie świadków został złożony w sprawie o stwierdzenie
nabycia spadku.
Przewodniczący: Sędzia SN Tadeusz Wiśniewski
Sędziowie SN: Antoni Górski (sprawozdawca), Hubert Wrzeszcz
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2000 r. na rozprawie
sprawy z wniosku Małgorzaty S.-B. z udziałem Krystyny B. i Zuzanny P. o
stwierdzenie nabycia spadku po Macieju B., na skutek kasacji wnioskodawczyni od
postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 16 września 1999 r.
postanowił oddalić kasację.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa postanowieniem z dnia 26 marca
1999 r. stwierdził, że spadek po zmarłym w dniu 24 maja 1988 r. Macieju Janie B.
nabyły z mocy ustawy żona Małgorzata S.-B. w 1/2 części oraz matka Zofia B. i
siostra Krystyna Maria B. po 1/4 części. Sąd odrzucił twierdzenia wnioskodawczyni,
jakoby spadkodawca sporządził przed śmiercią testament szczególny w obecności
świadków. Zdaniem Sądu, spotkanie do jakiego doszło w mieszkaniu świadków Z.
dnia 21 maja 1988 r., miało charakter towarzyski i wypowiedzi spadkodawcy na tym
spotkaniu nie mogą być potraktowane jako przejaw woli testowania. Niezależnie od
tego doszło do uchybienia przewidzianemu w art. 952 § 3 k.c.
sześciomiesięcznemu terminowi do stwierdzenia treści ewentualnego testamentu
ustnego, tak że nawet gdyby do testowania doszło, z tej przyczyny testament byłby
bezskuteczny.
Apelacja wnioskodawczyni od tego orzeczenia została oddalona
postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 16 września 1999 r. Sąd
ten podzielił ustalenia i oceny prawne Sądu pierwszej instancji.
Postanowienie Sądu Okręgowego zaskarżyła wnioskodawczyni kasacją
opartą na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. Powołano w niej zarzut naruszenia art.
952 § 1 i 3 k.c. oraz mające wpływ na wynik sprawy uchybienia procesowe w
postaci naruszenia art. 182 § 2 w związku z art. 13 § 2, art. 233 w związku z art.
328 i 391 oraz art. 385 k.p.c. Z tych przyczyn wnioskodawczyni wnosiła o uchylenie
orzeczeń Sądów obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Według twierdzeń wnioskodawczyni, do sporządzenia testamentu ustnego
przez jej męża miało dojść na przyjęciu pożegnalnym w mieszkaniu świadków
małżonków Z. w Kanadzie, przed jego powrotem do Polski. Z zeznań gospodarza
tego spotkania wynika, że starano się unikać rozmowy na temat zdrowia Macieja B.,
aby go tym nie denerwować. Natomiast świadek Andrzej W. zeznał, że nie traktował
wypowiedzi B. co do przyszłych losów jego majątku jako wyrażenia ostatniej woli.
Tylko zatem w odbiorze świadka Janiny Z. doszło wtedy do testamentowego
rozrządzenia majątkiem przez jej gościa na rzecz swojej żony. Tych ustaleń Sądu
kasacja nie zdołała podważyć. Na etapie postępowania kasacyjnego nie można
bowiem po raz kolejny roztrząsać poszczególnych dowodów i oceniać ich
wiarygodności. Sąd kasacyjny może co najwyżej badać, czy przy dokonywaniu
ustaleń i ocen dowodów przez Sąd Odwoławczy nie doszło do naruszenia zasad,
którymi powinien kierować się ten Sąd według treści art. 233 k.p.c. W kasacji nie
wykazano, aby do takiego uchybienia czy przekroczenia tych zasad doszło, co
czyni bezpodstawnymi zarzuty naruszenia art. 233 i 328 k.p.c.
Z prawidłowo dokonanych ustaleń Sąd wyciągnął trafne wnioski. Po pierwsze,
że prowadzona na przyjęciu towarzyska rozmowa na żadnym etapie nie przemieniła
się w poważną i stanowczą chęć wyrażenia przez męża wnioskodawczyni wobec
towarzyszących mu osób ostatniej woli (brak woli testowania), i po drugie, że osoby
te nie mogły wówczas mieć świadomości, iż stają się w tej rozmowie świadkami
testamentu. Konieczność posiadania świadomości pełnienia przez świadka takiej
funkcji jest akcentowana w orzecznictwie (por. przykładowo postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 9 grudnia 1975 r. III CRN 299/75, OSPiKA 1976, nr 12, poz.
234 i z dnia 14 stycznia 1982 r., III CRN 169/81, OSNCP 1982, nr 5-6, poz. 91).
Dlatego też prawidłowa jest konkluzja Sądu, że wbrew podtrzymywanym w kasacji
twierdzeniom, nie doszło w dniu 21 maja 1988 r. do sporządzenia testamentu
ustnego przez spadkodawcę, a zatem, że obowiązuje po nim porządek
dziedziczenia ustawowy, słusznie przyjęty w zaskarżonym orzeczeniu. Oznacza to,
że odmienne stanowisko prezentowane w kasacji jest nieusprawiedliwione, co czyni
nietrafnym zarzut naruszenia art. 952 § 1 k.c., przesądzając tym samym o
bezzasadności całej kasacji (art. 39312
k.p.c.).
Mimo, że przedstawiona wyżej argumentacja jest wystarczająca do uznania
kasacji za bezpodstawną i do jej oddalenia, Sąd Najwyższy zdecydował się podjąć
dodatkowy wątek prawny, poruszony w niej, a rozważany także przez Sądy obu
instancji, dotyczący przewidzianego w art. 952 § 3 k.c. terminu do stwierdzenia
przed sądem treści testamentu ustnego przez zeznania świadków tego testamentu
złożone przed sądem. Jest to uzasadnione tym, że stanowisko Sądów w tej kwestii
budzi zastrzeżenia, a zatem wymaga odniesienia się do niego z racji pełnienia
przez Sąd Najwyższy ogólnej funkcji nadzoru nad prawidłowością sądowej wykładni
prawa i jednolitością orzecznictwa.
Wspomniany problem procesowy wyłonił się z tej przyczyny, że niniejsza
sprawa jest drugą sprawą o stwierdzenie nabycia spadku po Macieju B. Pierwszy
wniosek został złożony dnia 11 listopada 1988 r. i sprawa otrzymała sygnaturę I Ns
(...)/88. We wniosku tym wnioskodawczyni wskazała jednocześnie trzech świadków
testamentu ustnego, który miał sporządzić spadkodawca. Postępowanie w tej
sprawie zostało najpierw zawieszone, a następnie postanowieniem z dnia 15
kwietnia 1997 r. umorzone na podstawie art. 182 § 1 k.p.c. Przed umorzeniem
postępowania świadkowie testamentu nie zostali przesłuchani. Zdaniem Sądu,
wnioskodawczyni składając w niniejszej sprawie ponowny wniosek o stwierdzenie
nabycia spadku i podając w nim nazwiska świadków testamentu ustnego, uchybiła
w ten sposób sześciomiesięcznemu terminowi z art. 952 § 3 k.c., co sprawia, że
gdyby nawet przyjąć, iż ustny testament został sporządzony, byłby on, z powodu
przekroczenia wspomnianego terminu, prawnie bezskuteczny.
Z tym stanowiskiem nie sposób się zgodzić, pomija ono bowiem zasadniczą
kwestię związaną ze specyfiką postępowania o stwierdzenie treści testamentu
ustnego w drodze zeznań jego świadków zgłoszonych przed sądem. Zostało ono
uregulowane w art. 661 i 662 k.p.c. Zgodnie z treścią pierwszego z tych przepisów
obowiązek niezwłocznego zawiadomienia sądu o śmierci spadkodawcy, którego
testament ustny nie został spisany, obciąża każdego, kto poweźmie o tym
wiadomość. W zawiadomieniu tym należy podać imiona i adresy świadków
testamentu, jeżeli okoliczności te są zgłaszającemu znane. Stosownie do treści
paragrafu drugiego tego przepisu, kto nie dopełnia tego obowiązku, odpowiada za
wynikłą stąd szkodę, a ponadto sąd spadku może wymierzyć mu grzywnę. Z tych
uregulowań wynika, że obowiązek ten ma charakter powszechny i publiczny, gdyż
nie zależy od tego, czy ktoś ma w jego spełnieniu interes prywatny. Rzecz jasna, w
praktyce najczęściej wypełniają go osoby zainteresowane spadkobraniem, co
wynika także z tego, że z reguły tylko one wiedzą o sporządzeniu testamentu.
Jednakże okoliczność, że fakt ten zgłasza sądowi osoba zainteresowana nie
zmienia istoty ani prawnego charakteru tego zgłoszenia. Sąd bowiem ma
obowiązek przesłuchania świadków testamentu z urzędu, a wskazywane informacje
dotyczące ich adresów mają mu ułatwić realizację tego obowiązku.
W związku z tym nie ma żadnego znaczenia fakt, że wskazanie tych świadków
ma miejsce, jak to było w sprawie niniejszej, w treści wniosku o stwierdzenie
nabycia spadku, gdyż jest to kwestia wyłącznie natury techniczno-porządkowej,
która nie może mieć wpływu na treść i sposób postępowania w przedmiocie ich
przesłuchania. W postępowaniu tym zaś prowadzonym z urzędu, sąd nie wydaje
postanowienia co do istoty sprawy, a postępowanie w tym zakresie zostaje
zakończone z chwilą przesłuchania świadków. Ta odrębność postępowania o
przesłuchanie świadków testamentowych w stosunku do postępowania o
stwierdzenie nabycia spadku pozwala przyjąć, że umorzenie postępowania
spadkowego na podstawie art. 182 § 1 k.p.c. nie powoduje automatycznie
umorzenia postępowania o przesłuchanie świadków, chyba że co innego
wynikałoby z treści postanowienia sądu. Z wydanego w sprawie I Ns (...)/88,
noszącej później sygnaturę I Ns (...)/93, postanowienia z dnia 15 kwietnia 1997 r.
wynika w sposób wyraźny, że umorzenie postępowania obejmuje tylko
postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, nie dotyczy zaś postępowania o
przesłuchanie świadków, jak to błędnie przyjęły Sądy obu instancji. W rezultacie
więc nietrafne było ich stanowisko, że z mocy art. 181 § 2 k.p.c. zgłoszenie
świadków testamentu w treści pierwszego wniosku o stwierdzenie nabycia spadku
utraciło skutki prawne, a zatem ponowny wniosek o przesłuchanie świadków
testamentowych został zgłoszony z uchybieniem terminowi określonemu w art. 952
§ 3 k.c. Ten błąd prawny nie miał jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy,
gdyż jak się okazało, do sporządzenia testamentu przez spadkodawcę w ogóle nie
doszło.
Z podanych wyżej przyczyn Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.